Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy majowe 2017 cz. IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-02-26, 10:20   #4080
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Mamy majowe 2017 cz. IV

Cześć niedzielnie!
Wczoraj wybraliśmy się na zakupy - ubrania dla M. i coś do domu - odświeżenie sypialni.
Zachciało mi się zakupów dla siebie - dziś od rana przeglądam wiosenne płaszcze, torebki, buty! Zew wiosny! Szkoda, że w nic się nie zmieszczę z tego, co mi się podoba (tj. ubrania, bo w buty wejdę, torebka też ok. ).

Umówiłam się za to do fryzjera i wreszcie odżyję wizerunkowo!
Zauważyłam, że bardzo mi się wzmocniły paznokcie - zawsze miałam bardzo słabe, więc obcinane na krótko, malowane na kolorowo, bo jakakolwiek długość wiązała się z rozdwajaniem, odwarstwianiem (mogłam zdzierać warstwy). Teraz mam długie! Bez lakieru i żadnych wzmocnień. Toż to szok!


Cytat:
Napisane przez milutek Pokaż wiadomość
u mnie najgorszy ból jest przy przekręcaniu się na łóżku z boku na bok (naprawdę mam łzy w oczach z bólu za każdym razem), przy próbie wstania z łózka/kanapy, przy ubieraniu się kiedy trzeba podnieść nogi (pomagam sobie rękami), a przy chodzeniu muszę robić bardzo małe kroczki żeby nie bolało. Jak już przyjmę dogodną pozycję, to nie boli tak samoistnie, w spoczynku.
Współczuję bardzo!
Mnie przez ok. 2 tygodnie bolało spojenie, zwłaszcza popołudniami i wieczorami, ale zauważyłam że od wysiłku. Odkąd mniej się ruszam, mniejsze tempo życia mam, jest dużo lepiej, są dni bez bólu. Położna mi poradziła właśnie krok posuwisty (bez podnoszenia stóp) i przekręcanie się na łóżku tak, jakbym miała taśmę na biodrach.

Vikunia, napiszę jeszcze, że osoby takie jak Twój mąż chyba rzadko doświadczają negatywnych konsekwencji swoich zachowań, przez co jeszcze bardziej utwierdzają się w słuszności swoich poczynań. Dlatego bardzo Ci dopinguję w zmianach radykalnych - w komunikacji i relacji, żeby naprawdę coś się ruszyło.

Mohnka, co za historia koleżanki! Nie słyszałam o takim przypadku nigdy.

Ad. pielęgnacji i rozstępów - u mnie na razie (odpukać) nie ma żadych zmian na skórze, choć mam ją bardzo napiętą. Nie smaruję się restrykcyjnie - udaje mi się co drugi dzień, rzadziej codziennie, rzadziej dwa razy dziennie. Skończył mi się elancyl, więc zużyłam bio-oil, a teraz używam olejku z geranium i róży z orientany. Postanowiłam, że kupię sobie teraz moje ulubione masło z body shopu moringa.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora