[MorganLeFay]

Napisane przez mcromance

Ślicznie dziękuję za szybką odpowiedź

Tak właśnie myślałam. Głównie chodzi mi o wyrównanie koloru. Bo odcień na długości (ten sprany czekoladowy brąz Syoss'a rozjaśniony odrobinę C&S jest ładny - aparat zeżarł mi dokładny kolor).
Tylko nie wiem jaką naturę próbować, czy np. L'Oreal Majirel 6; 6,0; 5,0 czy może 5,00 albo znowu jakiś Kolleston lub Alfaparf A jak pomyślę o dobraniu wody do tego to jestem przerażona moim ignoranctwem.

Nigdy nie używałam farb profesjonalnych, więc nie mam pojęcia jak ciemno wychodzą (naturalnie mam ciemny, mysi blond).

Z profesjonalnych 5 wyjdzie Ci myślę o wiele ciemniej niż ten kolor który chcesz uzyskać. 6 powinna być ok, a może nawet 7, musisz sama ocenić jakie masz swoje włosy teraz, poza tym w różnych firmach nawet ten sam poziom się różni intensywnością.
Z wodą teoretycznie jest tak że jak farbujesz na kolor zbliżony lub ciemniejszy od wyjściowego to wystarczy woda 3%.

ibyza faktycznie ciemny ten kallos jak na poziom 7