2014-11-12, 10:43
|
#2306
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja
Dzień dobry! Mam pytanie odnośnie kwaszenia się. Zrobiłam sobie kwas na spirytusie, wyliczyłam, że jakieś 10-12% stężenia (bardzo dokładnie jakoś tego nie umiem wyliczyć ). Posmarowałam sobie twarz, dekolt, plecy, pośladki i ramiona. I tak - na całym ciele lekko tylko zaszczypało, nic się nie łuszczy po kilku dniach. Na twarzy - mocno szczypało przez kilka minut, zaczerwienienie było, zeszło po parunastu minutach od nałożenia treściwego kremu po zmyciu kwasu. Problem jest taki, że po kilku dniach złuszczam się tylko na nosie/skrzydełkach nosa i koło nosa, natomiast na brodzie, czole czy policzkach - nic. No i co teraz mam zrobić? W sensie, czy po kilku dniach mogę spróbować posmarować się ponownie, omijając te części twarzy które już się złuszczyły? Kwasiłam się w czwartek albo piątek. Zaczęłam się łuszczyć w okolicach poniedziałku, a dziś jest dramat, a siedzę w pracy, dziewczyny chyba myślą, że jestem chora, albo coś
A, plecy i dekolt posmarowałam znów peelingiem wczoraj, ale wciąż nie widzę żadnej reakcji. Powinnam ukręcić mocniejsze stężenie?
|
Z ciekawości zapytam, po co chcesz złuszczyć całe ciało?
Różne reakcje na różnych partiach skóry to norma. Na twarzy też też zazwyczaj środek łuszczy się mocniej, więc po prostu dostosowuje się stężenie do pożądanych efektów metodą prób i błędów.
Poza tym nie rozumiem pogrubionego Jest dramat, bo łuszczy Ci się nos, a jednocześnie chcesz się łuszczyć jeszcze bardziej?
|
|
|