Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zakupy na strawberrynet.com - kolorówka część XI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-11-02, 16:53   #1060
Taszanta
Zakorzenienie
 
Avatar Taszanta
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 456
Dot.: Zakupy na strawberrynet.com - kolorówka część XI

Cytat:
Napisane przez dennyrose Pokaż wiadomość
Wow
Jak szaleć to na całego


Jakiś czas temu w ksiazce psychologicznej przecztałam ze są ludzie którzy całe życie oszczędzają, odkładają kazdy grosz, odmawiają sobie wszystkiego i co z tego potem maja? Przecież po śmierci pieniądze im się nie przydadzą. Do tego była przytoczona anegdotka że umarł pewien bogaty człowiek i jego spadkobiercy czekali na otwarcie testamentu a tymczasem okazało się że zadnych pieniedzy nie ma a w testamencie było jedno zdanie "Będąc w pełni władz umysłowych wszystkie pieniądze wydałem za życia"

Hehe, a ja wyznaję zasadę, że jestem za biedna, żeby kupować rzeczy gorszej jakości. Ciuchy niemarkowe szybciej się niszczą, o butach już nie wspomne, a tanie kosmetyki nie działają Wszelkie próby kupienia rzeczy tańszych kończą sie w moim przypadku tym, że po chwili mam rzecz tanią, z której działania jestem bardzo niezadowolona albo się psuje itp i jej droższy odpowiednik który natychmiast kupuję tak jak ostatnio pokusiłam się na bronzer Essence, który mi wybitnie nie podpasował

Cytat:
Napisane przez ilios Pokaż wiadomość
a mnie od 3 dni trzyma migrena mam ochote trzasnac glowa w mur, lub odrabac ja sobie siekiera
Oj znam ten ból, wspólczuję

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
jak dobrze, że mnie Lush nie rusza (na razie...hehe)
A mnie kusi i to strasznie, na początku uważałam, że Lush to odpowiednik Body Shopa, którego wybitnie nie lubię, bo wszystko co miałam było jakieś nijakie. Pamiętam jak w zeszłym roku byłam u kumpeli w Rzymie, poszłyśmy do sklepu Lusha ona coś sobie kupowała na próbę a ja strasznie krytykowałam te kosmetyki, mimo że ich nigdy nie używałam Oczywiście pod wpływem Wiażu zmieniłam zdanie, to znaczy kusi mnie WSZYSTKO, a wypróbowłam do tej pory dwie próbki szamponów a trzeci kupiłam. No i jestem na tak. Ponieważ mam duże zapasy kosmetyków, więc jeszcze się nie złamałam, ostatnio byłam w Lushu w Brukseli i z pewnością bym coś kupiła, ale obsługa była wyjątkowo nieuprzejma, zupełnie nie tak jak w innych Lushach które odwiedziłam, tak więc tylko to mnie uratowało ale nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam
__________________
"If your dreams don't scare you they're not big enough"....

Taszanta jest offline Zgłoś do moderatora