Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-14, 21:35   #3856
Patryka
Wtajemniczenie
 
Avatar Patryka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez Amu_Ikuto Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Zaczęłam przedzierać się przez wątek, ale ile mi to zajmie... W dodatku z tego, co widzę, to głównie w użyciu są kwas migdałowy i kwas glikolowy a ja mam pytanie o kwas mlekowy...
Zrobiłam sobie tonik z kwasu mlekowego 10% pH tak 3,5 - 4 mniej więcej. Używałam 2 dni rano i wieczorem (a i nie używałam wcześniej kwasów) teraz mam jakąś masakrę na twarzy. Jest cała zaczerwieniona a w dotyku taka... grudkowata, mnóstwo małych grudeczek, ale nie jest to wysyp (tak myślę), bo nic nie wygląda na najmniejszego nawet pryszcza! Żadnych małych, białych punkcików, które by kusiły do wyciśnięcia. Żadnych skórek, zero łuszczenia. Dzisiaj kwas sobie darowałam i dałam tylko na twarz hydrolat z melisy i maść siarczkową.
Normalnie cerę mam w całkiem dobrym stanie. Moje problemy: Rozszerzone pory na szczytach policzków (tak między okiem a nosem), brak nawilżenia, pojedyncze grudki (normalnie ich nie widać, ale pokazują się tak pod światło, nie są to pryszcze, takie mikroskopijne górki, nie wiem jak to opisać). A kwasem chciałam sobie zrobić cerę jak po photoshopie, ale na razie masakra...
Czy reakcja mojej skóry to coś normalnego? Bo generalnie czytałam o zaczerwienieniu, wysuszeniu, pieczeniu i tego u mnie nie ma(tylko zaczerwienienie). Martwią mnie te grudki, to tak jakbym nagle miała na sobie grubą, wyboistą skórę na sobie. Czy to minie? Wziąć na przeczekanie czy jechać dalej z kwasem?
A i takie pytanie, czy jest sens smarować rozstępy (białe, stare) tym tonikiem?
Taka tarka w dotyku mówisz? Miałam tak przy moich początkach z mlekowym, myślałam nawet, że jestem na niego uczulona albo zaszła jakaś dziwna reakcja w toniku. Odstawiłam go wtedy, ale nie dałam za wygraną i po dłuższym czasie zrobiłam kolejne podejście. Zaczęłam jednak od mniejszej częstotliwości, skóra się przyzwyczaiła i teraz jest ok.
__________________


Patryka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując