Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Biochemia kosmetyczna

Notka

Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-03, 13:33   #2251
Mania 1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Razza - w przypadku cosmelanu musisz się nastawić na 3 tygodniowe siedzenia w domu. Buzia strasznie czerwona - jak jedna wielka rana i skóra schodzi płatami - przynajmniej ja tak miałam. Potem do trzech miesięcy buzia się łuszczy, ale w tak niewielkim stopniu że możesz sie pokazywać ludziom. Jeśli chcesz jechać na wakacje to kapelusz cały czas i filtr 50 inaczej możesz sobie narobić jeszcze gorszych przebarwień. filtr musisz nakładać co 2 godziny. Po cosmelanie efekty są zachwycające. Ja próbowałam wszystkiego co można i tak spektakularny efekt to tylko po cosmelanie. Cosmelan najlepiej robić jesień - zima - wtedy masz pewność że efekt będzie taki jak powinien być. Ja trochę bym się bała robić cosmelan latem i to jeszcze przed wakacjami.

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2012-06-04 o 10:00 Powód: Reklama - jednopostowiec
Mania 1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-04, 16:28   #2252
rendziak1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 18
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

miałam zabieg dermamelanem - maska + krem - na pocżątku byłam zachwycona efektami - teraz mogę powiedzieć - niestety cudów nie ma
na mnie to nie zadziałało - stosuje filtr 60 na twarz - i jak tylko pojawiło się słoneczko w kwietniu plamy wróciły ....drugi raz nie zdecydowałabym się na ten zabieg....
rendziak1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-05, 14:28   #2253
Razza
Przyczajenie
 
Avatar Razza
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 12
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Jednak zdecydowałam się zrobić zabieg w okresie jesienno-zimowym. Nie wiem jak przeżyje wakacje z "tapeta" fluidu na twarzy, ale trudno.
Bez podkładu nie wychodzę z domu bo straszę ludzi ;P

Co do nawrotów plam. Ja szczerze mówiąc mam nadzieję, że po zakończeniu kuracji nie będę miała "nawrotów" ze względu na specyfikę przebarwień. Największe z nich są to uszkodzenia mechaniczne naskórka, nie pochodzące "ze środka organizmu", organizm ich nie wytworzył sam z siebie, nie pochodzą "od słońca" więc liczę na to, że znikną i koniec.
Razza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-21, 13:36   #2254
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Cytat:
Napisane przez Razza Pokaż wiadomość
Jednak zdecydowałam się zrobić zabieg w okresie jesienno-zimowym. Nie wiem jak przeżyje wakacje z "tapeta" fluidu na twarzy, ale trudno.
Bez podkładu nie wychodzę z domu bo straszę ludzi ;P
RAZZA ja mogę ci coś polecić tak "na razie" bo też coraz poważniej myślę o cosmelanie, u mnie kwestia finansowa to najmniejszy problem...ale strasznie się boję pieczenia i ogólnie stanu skóry po masce ja uciekłam z kozetki gdy mi derma położyła na buzię kwas pirogronowy- mało sobie oczu nie wydrapałam tak mnie paliło..a tu chyba większy kaliber się szykuje

Ja też nie wychodze bez podkładu z domu-polecam vichy dermablend jest według mojej skóry najlepiej kryjącym bez efektu totalnej maski podkładem.
Co do moich plam to na razie męczę je samorobionym tonikiem z kwasem kojowym- do kupienia "tam gdzie znajdziesz wszystko" żebym tu komuś reklamy nie zrobiła
Trochę pomaga, ale jak tylko przestaję go stosować to po 2 tygodniach znów jestem w plamach
Jeśli stosuje regularnie to buzia jest coraz ładniejsza (ale do pewnego poziomu, zostają mi "cienie" i ich już nie rusza ten tonik)

a teraz pytanko DO ZAPRAWIONYCH W BOJU COSMELANIACZEK ->
czy warto kupić sam krem, smarować się kremem przez wakacje, a dopiero po wakacjach zrobić maskę np. pod koniec września?
czy jest sens, czy lepiej dać na wstrzymanie, poczekać i zrobić najpierw na maskę?
Albo może zrobić maskę już teraz?
Dziewczyny, pytam bo na razie siedzę w domu z maluchem, ale od wrzesnia pewnie rusze do pracy...i wtedy będzie ciezko z jakimkolwiek wolnym, żeby linieć w domu
dlatego mimo słońca zastanawiam się nad zrobieniem maski teraz póki mogę sobie pozwolić na zostanie w domu.
Poradźcie proszę
I drugie pytanko- czy warto kupować zestaw na allegro, czy jednak lepiej wykosztować się te 600-800pln więcej i zrobić maskę w gabinecie?
Dodam, ze mam za sobą już spore doświadczenie w samodzielnym kwaszeniu buźki i walce z przebarwienaimi/trądzikiem- praktycznie wszystkie zabiegi robiłam sama w domu. No ale to "tylko" kwasy były
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-21, 22:35   #2255
DANIIKA
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

dziewczyny, ile muszę odczekać po użyciu samoopalacz aby móc zacząć smarować się cosmelanem?
DANIIKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-22, 22:20   #2256
Brosiaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 60
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Witam drogie Panie Chciałam zapytać czy wiecie może po jakim czasie od zakończenia maziania się cosmelanem można zrobić jakiś zabieg mocnego kalibru typu laser,kwasy? Byłam u pani dermatolog, ale dowiedziałam się jedynie, że nie mogę zrobić teraz kwasów, bo jestem po cosmelanie ( i w sumie to rozumiem, bo skóra jest nieźle osłabiona zapewne ), ale z "emocji" nie zapytałam ile odczekać.

P.S. Nie wiem czy dobrze robię, ale po prawie 5 miesiącach od cosmelanu przerzucam się na Neostratę, ze względów finansowych głównie, wychodzi połowę taniej i trochę przyczynił się do tego fakt, że nie zauważyłam żadnych pozytywnych rezultatów po cosmelanie. Myślicie, że to dobra decyzja ?
Brosiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-23, 00:25   #2257
DANIIKA
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

zaczynasz już teraz? podobno nie można jej stosować w lecie?
ja ciągle myślę co wybrać- neostratę, pigmanorm czy cosmelan. i już sama nie wiem....
DANIIKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-23, 10:52   #2258
201608151053
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 832
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Cytat:
Napisane przez Brosiaaa Pokaż wiadomość
P.S. Nie wiem czy dobrze robię, ale po prawie 5 miesiącach od cosmelanu przerzucam się na Neostratę, ze względów finansowych głównie, wychodzi połowę taniej i trochę przyczynił się do tego fakt, że nie zauważyłam żadnych pozytywnych rezultatów po cosmelanie. Myślicie, że to dobra decyzja ?
Mnie cosmelan (dwa sloiki kremu, bez maski) nie pomógł. Po pierwszym sloiku, po jakimś czasie używałam zielonej neostraty i nic. Pigmanorm też zresztą.
Dobra, uczciwie przyznam, że cosmelan trochę plamy rozjaśnił, szkoda, że wróciły...
201608151053 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-23, 15:43   #2259
Brosiaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 60
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Cytat:
Napisane przez DANIIKA Pokaż wiadomość
zaczynasz już teraz? podobno nie można jej stosować w lecie?
ja ciągle myślę co wybrać- neostratę, pigmanorm czy cosmelan. i już sama nie wiem....
Ja zaczynam już w lecie, podobno nie wolno, ale zawsze stosuję filtry, rzadko wychodzę na słońce, więc liczę, że nie będzie źle. Na jesień planuję coś mocniejszego, dlatego ma to być teraz taki okres przejściowy. A co do wyboru, to ja bym Ci poleciła na początek neostrate/pigmanorm, bo tańszy, a jeśli nie pomoże to możesz cosmelan spróbować, czy też inne zabiegi. Ale to tylko moje zdanie.

Beata2906 ja też miałam wrażenie rozjaśnienia, ale to raczej przez zaczerwienienie twarzy podczas smarowania cosmelanem, które ja mam cały czas, a nie sam efekt działania. Pomyślałam, że jak po takim czasie nic nie ruszyło, to już raczej nie ruszy, a może inny skład okaże się dla mnie korzystny, więc będziemy próbować
Brosiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-24, 14:51   #2260
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

dziewczyny na grouponie jest oferta na cosmelan samą maskę za 599 pln, myślicie że warto teraz robić?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-24, 16:51   #2261
DANIIKA
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

witam
DANIIKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-25, 20:47   #2262
foxxy1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 17
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Hej kobitki! Nie było mnie tu chyba z rok... Jesienią robiłam cosmelan, cały zestaw do końca.Powiem tak- zaden inny zabieg lub krem tak mi nie pomógł jak cosmelan.Kupa siana , ale warto.NO TAK, ale byloby zbyt pięknie! w maju pojechałam do Egiptu i się zaczęło, pomimo ze cały czas stosowałam sunblock 80!! Więc, po przyjeżdzie do domu kupiłam dermamelan i jazda od nowa... ale widzę ze moja skóra juz sie przyzwyczaiła do takiego ostrego traktowania.Pozdrawiam wszystkie fighterki na tym forum
foxxy1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 08:34   #2263
Bingusiowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Witajcie Dziewczyny!

Stoję przed decyzją czy zrobić Cosmelan czy nie. Zabieg chcę wykonać u dermatologa. Byłam na wizycie, ale zapomniałam dopytać o jedną rzecz i mam nadzieję, że pomożecie Czy po zmyciu maski Cosmelan 1 skóra od razu jakoś inaczej wygląda? czy jeśli zrobię zabieg np. w poniedziałek, to we wtorek będę jeszcze mogła pokazać się ludziom? Lekarka mówiła, że najgorzej wygląda się pod koniec 1szego tygodnia, a jak jest na samym początku???
Bingusiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 10:35   #2264
Mendosita
Zakorzenienie
 
Avatar Mendosita
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 207
GG do Mendosita
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Cytat:
Napisane przez Bingusiowa Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny!

Stoję przed decyzją czy zrobić Cosmelan czy nie. Zabieg chcę wykonać u dermatologa. Byłam na wizycie, ale zapomniałam dopytać o jedną rzecz i mam nadzieję, że pomożecie Czy po zmyciu maski Cosmelan 1 skóra od razu jakoś inaczej wygląda? czy jeśli zrobię zabieg np. w poniedziałek, to we wtorek będę jeszcze mogła pokazać się ludziom? Lekarka mówiła, że najgorzej wygląda się pod koniec 1szego tygodnia, a jak jest na samym początku???
Na samym początku buzia jest mocno czerwona (bez łuszczenia)
Mendosita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 10:47   #2265
Bingusiowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Mendosita dziękuję za odpowiedź Czyli ewentualnie mogę mówić, że mam na coś uczulenie? Powiedzcie mi dziewczyny czy po miesiącu nie będę już straszyć ludzi swoim wyglądem? Jak z nakładaniem kolorówki? czy to w ogóle możliwe?
Bingusiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-16, 21:30   #2266
Mendosita
Zakorzenienie
 
Avatar Mendosita
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 207
GG do Mendosita
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Cytat:
Napisane przez Bingusiowa Pokaż wiadomość
Mendosita dziękuję za odpowiedź Czyli ewentualnie mogę mówić, że mam na coś uczulenie? Powiedzcie mi dziewczyny czy po miesiącu nie będę już straszyć ludzi swoim wyglądem? Jak z nakładaniem kolorówki? czy to w ogóle możliwe?
Uczulenie raczej nie, bardziej to wygląda jak mocne poparzenie słoneczne
Dla spokoju psychicznego radzę zarezerwować sobie minimum tydzień (im więcej, tym lepiej) bez wychodzenia z domu.
Kolorowka przez ten czas odpada- skóra ma taką fakturę, że nie nie za bardzo jest jak nałożyć podkład czy puder (nierówna, poparzona, mocno łuszcząca się). Skórze w takim stanie żadna kolorówka nie pomoże, moim zdaniem. Oczy, usta oczywiście można. Po 2 tygodniach myślę, że można spróbować się pomalować, ja tego nie robiłam przez bite 4 tygodnie.


A po miesiącu kochana to już nie tylko nie będziesz straszyć, ale będziesz tak pięknie wyglądać, że bedą się Ciebie pytać co zrobiłaś, że masz taką ładną skórę (serio mówię). I wtedy już żadne podkłady nie będą Ci potrzebne (SERIO!!!)


I ja mam pytanie (do użytkowniczek Dermamelanu)- po dwóch słoiczkach Cosmelanu uznałam, ze czas na zmiany i kupiłam Dermamelan. No i jestem zaskoczona, otworzyłam wlaśnie świeże opakowanie, posmarowałam i nic. Zero pieczenia. Po nowo otwartym Cosmelanie zwykle piekła mnie twarz okropnie, przez jakieś 5 minut po nałożeniu. A tu nic. Myślałam, że skoro Derm. jest mocniejszy to i pieczenie będzie silniejsze. Jak jest z Wami? Piecze Was Dermamelan?
Zaznaczam, że kupowałam w pewnym sklepie i nie ma mowy o podróbce.

Edytowane przez Mendosita
Czas edycji: 2012-07-16 o 21:33
Mendosita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 10:46   #2267
marta marta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 14
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

witam po długiej przerwie....
Robiłam zabieg pod koniec lutego i brak rezultatów. Chciałabym Was zapytać jak często się smarujecie cosmelan 1 po zabiegu i czy na noc czy na kilka godzin? Mi niestety schodzi skóra nawet przy smarowaniu raz na tydzień i nie wiem czy jest w ogóle sens. Szkoda mi kremu i chciałam go zużyć. Owszem na 2 dzień skóra jest ładniejsza ale to tylko 1 dzień a potem kolejne 3 dni się łuszczę
marta marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-19, 09:34   #2268
Angel@
Zakorzenienie
 
Avatar Angel@
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Cytat:
Napisane przez Mendosita Pokaż wiadomość
I ja mam pytanie (do użytkowniczek Dermamelanu)- po dwóch słoiczkach Cosmelanu uznałam, ze czas na zmiany i kupiłam Dermamelan. No i jestem zaskoczona, otworzyłam wlaśnie świeże opakowanie, posmarowałam i nic. Zero pieczenia. Po nowo otwartym Cosmelanie zwykle piekła mnie twarz okropnie, przez jakieś 5 minut po nałożeniu. A tu nic. Myślałam, że skoro Derm. jest mocniejszy to i pieczenie będzie silniejsze. Jak jest z Wami? Piecze Was Dermamelan?
Zaznaczam, że kupowałam w pewnym sklepie i nie ma mowy o podróbce.
Mnie dermamelan piekł tylko w okresach, kiedy to skóra schodziła płatami. Kiedy nakładam go na normalną (tj. bez łuszczenia się skórę) nigdy nie piecze.
Angel@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-19, 13:12   #2269
Mendosita
Zakorzenienie
 
Avatar Mendosita
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 207
GG do Mendosita
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Dzięki, przekonałam sie już na własnej skórze , ze Dermamelan nie musi piec, żeby działać Przez dwa dni smarowałam dość grubą warstwę (ten brak pieczenia mnie zwiódł) no i teraz czeka mnie kilka dni przerwy, bo trochę przesadziłam.
Mendosita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-19, 16:38   #2270
magda m.
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

witam,
gdzie najlepiej zrobić cosmelan w poznaniu?
pozdrawiam i liczę na porady
magda
magda m. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-19, 22:25   #2271
Spaczyna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 51
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

ja po dermalamelanie jest mega happy, piękna buźka, w sumie nie muszę nakładać podkładu, fluidu, zero tapety!!! oczywiście rzęsy muszą być, ale buzia pięknie wygląda, jedynie co mnie trochę martwi to po zabiegu trochę mi naczynka popękały na jednym policzku, ale w listopadzie wybieram się do mojej pani dermatolog coś z tym zrobić, ale po tych zabiegach to naturalne - te pękajace naczynka. Skończyłam kurację dermamelanem i teraz mam zakupić krem z biodermy objective white, słysząłyście coś? jak wyglądają wasze kuracje po cosmelanowo - dermamelanowe? na stosowanie czego przechodzicie?
Spaczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-29, 18:26   #2272
smerfeta15
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Hej! Mam pytanie, czy któraś z Was wykonywała zabieg na dekolcie?? ja mam przebarwienia na dekolcie i nie wiem czy po zabiegu moja skora na dekolcie bedzie znacznie inna niz na ramionach?czy zostaja jakies nierownomierne slady??
z gory dziekuje za odpowiedz,
Pozdrawiam
smerfeta15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 10:23   #2273
Miętka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Cześć dziewczyny! Szukam ekipy z Krakowa na wspólne zamówienie cosmelanu lub dermamelanu 2, bo jestem alergiczką i w ciągu 3 miesięcy trwałości kremu po otwarciu, zużywam go mniej więcej 1/4 słoiczka. Więc szukam 3 chętnych osób na podzielenie słoiczka, ze sklepu internetowego Biomed (kupuje od nich regularnire od 5 lat), w cenie:
Mesoestetic Cosmelan 2
459,00 zł
lub
Mesoestetic dermamelan krem
499,00 zł

Proponuje kontakt na komórkę, bo rzadko odwiedzam forum:
668 13 87 62

Pozdrawiam wszystkie cosmelanki

Edytowane przez Miętka
Czas edycji: 2012-09-14 o 10:26
Miętka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-15, 20:01   #2274
iliaaa22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 17
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Jestem po 5 dzień po masce. Jednym słowem - koszmar!! Podejrzewam, że gdybym wiedziała jak reagować będzie moja skóra, jakie to uczucie to pewnie bym się nie zdecydowała...
Przebarwienia na twarzy są u mnie z dwóch przyczyn... brązowe (czoło, policzki, wąsik) po nadmiernym opalaniu się za granicą, tam gdzie słońce nie opala a pali oraz z powodu tego, że miałam problem z cera kilka ładych lat temu i pozostałościami są czerwone plamki na policzkach.
Zdecydowałam się na Cosmelan. Zabieg został zrobiony we Wrocławiu przez dermatologa. Maskę po zabiegu zmyłam po 5-6 godzinach (dłużej czoło, krócej policzki wg zalecenia). Następnego dnia rano wyglądałam jakbym spała w solarium przynajmniej 2 godziny ;/ I zaczęło się... krem cosmelan2 aplikuję od 5 dni. Skóra jest cały czas czerwona, bardzo napięta, swędząca, szczypiąca. Niby miała schodzić w okolicach ust, brody a jak to wygląda w rzeczywistości?? Otóż skóra zeszła mi z całej twarzy PŁATAMI wielkimi płatami, całe policzki, nos, czoło a na brodzie także gdzie pieczenie jest największe...

Podsumowując... przed zabiegiem myślałam, że moja skóra na twarzy jest jak z kamienia. Nigdy nie działały na mnie żadne peelingi, żadne kwasy, które robione były w salonach kosmetycznych. Nic. Okazało się, że skórę mam okropnie wrażliwą na cosmelan ;/;/ Póki co zaciskam zęby i kontynuuje zabieg... zobaczymy co z tego wyjdzie ;-) obym nie żałowała 1400 zł wydanych na zabieg i oby były rezultaty. Pozdrawiam!

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

dodam jeszcze tylko, że u mnie bardziej sprawdza się na pieczenie, napięcie skóry Alantan+ z apteki niż ten śmieszny krem z zestawu...
iliaaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 14:51   #2275
Angel@
Zakorzenienie
 
Avatar Angel@
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Witajcie!!

Dawno się tu nie odzywałam bo codzienne przygody z dermamelanem zakończyłam przed wakacjami i nic specjalnego się u mnie nie działo od tego czasu. Byłam bardzo ciekawa jak będzie po skończonej kuracji i nie ukrywam, że bardzo bałam się okresu letniego...

Dziś, kiedy słoneczne dni mamy już za sobą mogę wreszcie z czystym sumieniem napisać TO CUDO W 100% DZIAŁA!!!!!!

Podsumowując: używałam dermamelan pół roku (4 miesiące 2 razy dziennie + 2 miesiące raz dziennie).
Przez ten czas:
- w 100% pozbyłam się plam
- wygrałam walkę z zaskórnikami, które były moją zmorą
- moja skóra znacznie mniej się przetłuszcza i pory są zwężone
- w znacznym stopniu wygładziły mi się blizny/dołeczki po trądziku
- skóra jest wyraźnie odmłodzona

Oczywiście używam jeszcze tego kremu dla podtrzymania efektu (2 razy w tygodniu na noc) i stosuję kremy z filtrami. Obawiałam się jednak, że to nie wystarczy. A jednak wystarczy!!! Przeżyłam lato i urlop w słońcu a plamy nie wróciły (choć przyznam że kilka razy zdarzyło mi się nawet wyjść z domu bez filtra ). Po za tym moja od zawsze problematyczna skóra wygląda naprawdę bardzo dobrze

Trochę trzeba było się pomęczyć i wydać trochę pieniążków (choć w porównaniu do ciągłych wizyt i u kosmetyczki i masy kosmetyków, których wcześniej używałam wcale nie wychodzi drożej) ale dla takiego efektu naprawdę warto!

Pozdrawiam Was, życzę wytrwałości w kuracjach i efektów tak pomyślnych jak u mnie
Angel@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 23:36   #2276
JoasiaHa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: miasto krasnali
Wiadomości: 59
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Pierwszy post
Cosmelan będę miała w czwartek popołudniu. Zdecydowałam się nie tylko ze względu na przebarwienia, kilka innych problemów ma się zmniejszyć po zabiegu.

Zastanawiające, iż kiedy szukałam informacji o tym zabiegu, najwięcej negatywnych opinii było na tym forum. Mam nadzieję, że nie dołączę do przeciwniczek zabiegu i wszystko pójdzie dobrze tzn. będą oczekiwane skutki. Najgorzej to się zawieść kiedy ma się nadzieję, że te przebrzydłe paskudztwa z buzi chociaż się zmniejszą...

No nic, za kilka dni dołączę do wrocławskich straszydeł. Dam znać, czy pomogło, może komuś się przyda
JoasiaHa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 12:27   #2277
iliaaa22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 17
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Cytat:
Napisane przez iliaaa22 Pokaż wiadomość
Jestem po 5 dzień po masce. Jednym słowem - koszmar!! Podejrzewam, że gdybym wiedziała jak reagować będzie moja skóra, jakie to uczucie to pewnie bym się nie zdecydowała...
Przebarwienia na twarzy są u mnie z dwóch przyczyn... brązowe (czoło, policzki, wąsik) po nadmiernym opalaniu się za granicą, tam gdzie słońce nie opala a pali oraz z powodu tego, że miałam problem z cera kilka ładych lat temu i pozostałościami są czerwone plamki na policzkach.
Zdecydowałam się na Cosmelan. Zabieg został zrobiony we Wrocławiu przez dermatologa. Maskę po zabiegu zmyłam po 5-6 godzinach (dłużej czoło, krócej policzki wg zalecenia). Następnego dnia rano wyglądałam jakbym spała w solarium przynajmniej 2 godziny ;/ I zaczęło się... krem cosmelan2 aplikuję od 5 dni. Skóra jest cały czas czerwona, bardzo napięta, swędząca, szczypiąca. Niby miała schodzić w okolicach ust, brody a jak to wygląda w rzeczywistości?? Otóż skóra zeszła mi z całej twarzy PŁATAMI wielkimi płatami, całe policzki, nos, czoło a na brodzie także gdzie pieczenie jest największe...

Podsumowując... przed zabiegiem myślałam, że moja skóra na twarzy jest jak z kamienia. Nigdy nie działały na mnie żadne peelingi, żadne kwasy, które robione były w salonach kosmetycznych. Nic. Okazało się, że skórę mam okropnie wrażliwą na cosmelan ;/;/ Póki co zaciskam zęby i kontynuuje zabieg... zobaczymy co z tego wyjdzie ;-) obym nie żałowała 1400 zł wydanych na zabieg i oby były rezultaty. Pozdrawiam!

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

dodam jeszcze tylko, że u mnie bardziej sprawdza się na pieczenie, napięcie skóry Alantan+ z apteki niż ten śmieszny krem z zestawu...

Minął tydzień... dwa dni temu skontaktowałam się moją dermatolog. Z powodu bardzo silnego zaczerwienienia i schodzącej skóry płatami, mam zalecenie, aby stosować cosmelan tylko na noc na 4godz.
Minęły dwa dni i nie jestem taka już czerwonna - lekko różowa bym napisała.
Czuję się lepiej, skóra nie schodzi, jest delikatna, widac nawet pierwsze efekty. jest rozjaśniona i wydaje mi się, że przebarwienia są mniej widoczne.
iliaaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 09:27   #2278
JoasiaHa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: miasto krasnali
Wiadomości: 59
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Właśnie jak rozmawiałam ze swoją dermatolog, to mówiła, że jeśli zmiana jest zbyt gwałtowna lub w czasie kuracji musimy jakoś wyglądać to zmniejszyć smarowanie lub zaprzestać przez minimum 2 dni wstecz. Oby miała rację, bo coraz bardziej się boję reakcji mojej buzi. ;/
Żyję nadzieją że będzie ok.
JoasiaHa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-26, 13:27   #2279
ami8
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 20
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Dziewczyny, w maju robiłam dermamelan, efekty były fantastyczne a teraz, od kilku tygodni mam wrazenie jakbt plamy wracały ( a ja przez ten caly czas, z przerwami stosuje na noc krem cocmomelan!) co robic??
ami8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-10, 11:55   #2280
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

dopisuję się do grona szczęśliwych cosmelaniaczek, ja co prawda podeszłam do tematu od doopniej strony ale jednak...
po krótce- po wielu perturbacjach z moimi przebarwieniami w końcu podjęłam decyzję, ze kupię krem cosmelan2 i zacznę od stosowania samego kremu.
Dodam, że moje przebarwienia byłby w kolorze zaschniętej krwi, pod naprawdę mocno kryjącym make-upem (vichy dermablend) wyglądały jakbym miała siniaki na całej twarzy oczywiście bez makijażu wyjść sie do ludzi nie dało.
Część przebarwień wybieliłam sobie samorobionym tonikiem z kwasem kojowym, próbowałam też acne-dermu (zupełnie nieskuteczny) i zrobiłam serię mikrodermabrazji połączonej z peelingiem kwasem migdałowym 50%. Po mikro i kwasie- miałam ładniejszą buźkę,ale przebarwienia nadal były, po kojowym- trochę zbladly, ale zostały takie jakby cienie...
Od 3 dni używam kremu cosmelan2, 3 razy dziennie- dziś zaczęłam się malusieńko łuszczyć, własciwie to skóra mi się roluje a nie łuszczy przy ustach i na brodzie, reszta skóry ma leciusieńko różowy kolor (taki jak u małych dzieci, jak wyjdą na chłodniejsze powietrze), nie jestem zaczerwieniona, skóra ma równy koloryt, nie widać już tak przebarwień- tak jakby cała zrobiła się lekko ciemniejsza i rózowa (ale nie jak piggy) po nałożeniu pudru bambusowego na cosmelan wychodzę do ludzi i wyglądam z dnia na dzień coraz lepiej.
na policzkach gdzie miałam rozszerzone pory- skóra ładnie się zwęża, zbiega,wygląda na jędrniejszą.
Efekt jak do tej pory to wielkie WOW!
nie wiem jak będzie za kilka dni, ale narazie jestem mega zadowolona i uważam, ze ten krem jest wart kasy którą na niego wydałam skoro w 3 dni zrobił mi taki porządek na buźce
obym go nie zaczęła za jakiś czas przeklinać
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-11-07 11:31:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:20.