Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy

[Relyah]

Napisane przez HotaruTomoe

Nawet jeśli farbowałabym ponownie Venitą? Dziękuję za odpowiedź tak w ogóle

no jak venitą, to sie nie przejmuj, ale lepiej poczekać troche, bo słabo może złapać kolor.

malamaluczka87 rozumiem, że wybór henny podyktowany jest faktem słabych włosów? na takie pochorobowe wypadanie i osłabienie włosów polecam szampon Radical wraz z odżywką - rewelacja.

sorry za mało konkretną odp. ale na hennie też się jeszcze nie znam

[malamaluczka87]

Napisane przez Relyah

malamaluczka87 rozumiem, że wybór henny podyktowany jest faktem słabych włosów? na takie pochorobowe wypadanie i osłabienie włosów polecam szampon Radical wraz z odżywką - rewelacja.

sorry za mało konkretną odp. ale na hennie też się jeszcze nie znam

;-)dziękuję za odp. Tak, mam teraz słabe myszkowate włosy, choc już po mału dochodzą do siebie. Farbowac chciałam gdzieś tak za trzy miechy - marzec, kwiecień , a jeżeli farbowanie nie tylko będzie podyktowane chęcią odmiany i poprawienia wizerunku, ale też poprawieniem kondycji włosów to czemu nie;-) Zastanawia mnie jedno- czy poradzę sobie sama z nakładaniem tego? Moja mama jest sceptycznie nastawiona więcnie mam chyba co na nią liczyc I co mi wyjdzie z Khadi ciemnego brązu zmieszanego z czarnym? Jak trwały będzie efekt, żebym za dwa tygodnie nie musiała powtarzac;-)

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

radical używałam, ale średnio mi posłuzył - za to bardzo chwalę sobie seboradin i ampułki witaminowe do włosów tej samej firmy;-)

[HotaruTomoe]

[QUOTE=Relyah;16655044]no jak venitą, to sie nie przejmuj, ale lepiej poczekać troche, bo słabo może złapać kolor.

Dziękuję za odpowiedź

[HotaruTomoe]

Kurde. Zrobiłam na włosach farbowanych Venitą w kolorze "chna" (jak już wcześniej pisałam) pasemko tak na próbę w kolorze "papryka" i prawie w ogóle się nie różni od rudego brązu, który uzyskałam po pierwszym farbowaniu. Co ja mam zrobić, żeby uzyskać czysto rudy kolor z moich brązowych włosów? Balsamy Venity widać odpadają...czystą henną dałoby radę? Nie chcę rozjaśniać włosów bo są cienkie i łatwo się niszczą i dopiero od niedawna się trochę pozbierały;/ Bardzo proszę o radę

[kajolka]

henną włosów nie rozjaśnisz-czyli na brązowych włosach rudego nie uzyskasz,co najwyzej rudą poświatę.

[HotaruTomoe]

No właśnie mam rudą poświatę...to pozostaje mi czekać aż kiedyś się henna zmyje i kombinować ze zwykłą farba... Mam nadzieję, że jak kolorek zacznie się spierać to zrobi się chociaż trochę bardziej rudy.

[maymay6]

Napisane przez malamaluczka87

Zastanawia mnie jedno- czy poradzę sobie sama z nakładaniem tego? Moja mama jest sceptycznie nastawiona więcnie mam chyba co na nią liczyc I co mi wyjdzie z Khadi ciemnego brązu zmieszanego z czarnym? Jak trwały będzie efekt, żebym za dwa tygodnie nie musiała powtarzac;-)[COLOR="Silver"]

Z nakładaniem nie powinnaś mieć żadnych problemów. IMHO łatwiej nałożyć hennę niż chemiczną farbę . Nic nie spływa, nic nie kapie. A jak dobra henna i dobrze wymieszana to jest ładne błocko o konsystencji bardzo gęstego jogurtu . Ja co najwyżej tylko TŻ'ta czasami wołam by wytarł wszelakie plamy, jak coś kapnie na czoło albo inną część ciała.

[malamaluczka87]

podziękował dobra kobieto;D a jeszcze jedna sprawa - kwestia przyciemniania włosów do dwóch dni...żebym nie chodzila z jakimś różowym zielonym czy cuś do tego czasu;D

[maymay6]

Napisane przez malamaluczka87

podziękował dobra kobieto;D a jeszcze jedna sprawa - kwestia przyciemniania włosów do dwóch dni...żebym nie chodzila z jakimś różowym zielonym czy cuś do tego czasu;D

U mnie to wyglądało tak, że przez te pierwsze dni kolor miał bardziej pomarańczową poświatę, potem zrobiła się ona mniej pomarańczowa. W każdym razie do pracy tak poszłam wiec nie była to jakaś kosmiczna różnica.

[sandrin1989]

Witam
Mam pytanie odnośnie tego, czy dałabym rade faktycznie uzyskać platynowy kolor dzięki hennie?
Znalazłam takie cudo:
"Henna Color 100 - Platynowy Blond Venita"
ale troche mi sie nie cche wierzyc ze to działa.... tzn miałam platynowe włosy ale zafarbowałam je na nieco ciemniejszy blond. Czy ta farba jest wyłącznie dla siwych babeczek??
czy da rade przywrócić mi platynowy kolor??

[Noiruisukii]

mam pewien problem. zdecydowałam się na zmianę koloru z brązu na mahoń. chciałam zrobić to henną..ale mam wątpliwości czy się uda. co sądzicie? czy może jednak skusić się na farbę bądź jeszcze coś innego?

[jenny87]

Napisane przez Noiruisukii

mam pewien problem. zdecydowałam się na zmianę koloru z brązu na mahoń. chciałam zrobić to henną..ale mam wątpliwości czy się uda. co sądzicie? czy może jednak skusić się na farbę bądź jeszcze coś innego?

sugeruje uzyc wyszukiwarki,bo w wielu miejscach bylo juz o tym
np. w tym watku jet sporo o hennie
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=155891

[anika*]

od kilku miesięcy farbuje włosy na rudo farbą chemiczna (garnier 100%color) ale bardzo mi ona zniszczyła włosy
chce byc ruda więc kupiłam Venitę miedzianą (myśląc, że to prawdziwa henna), zrobiłam sobie próbę i kolorek wyszedł całkiem zadowalający.
Po przeczytaniu kilku postów i znalezienie informacji, że venita to nie henna zastanawiam się czy farbować włosy
Zdecydowałam się na hennę bo mam zniszczone i słabe włosy, czy sądzicie, że venita im pomoże? czy lepiej kupić prawdziwą hennę ( w moim wypadku chnę bo kocham rudy)

[maymay6]

Napisane przez anika*

od kilku miesięcy farbuje włosy na rudo farbą chemiczna (garnier 100%color) ale bardzo mi ona zniszczyła włosy
chce byc ruda więc kupiłam Venitę miedzianą (myśląc, że to prawdziwa henna), zrobiłam sobie próbę i kolorek wyszedł całkiem zadowalający.
Po przeczytaniu kilku postów i znalezienie informacji, że venita to nie henna zastanawiam się czy farbować włosy
Zdecydowałam się na hennę bo mam zniszczone i słabe włosy, czy sądzicie, że venita im pomoże? czy lepiej kupić prawdziwą hennę ( w moim wypadku chnę bo kocham rudy)

Ja bym jednak z venitą nie ryzykowała. Mimo wszystko to wciaż chemiczna farba a w dodatku koszmarnie szybko się zmywa. Dodatkowo czasami wchodzi w dziwne reakcję z henną wiec użycie po niej prawdziwej henny mogłoby być ryzykowne. Chyba już bym wolała jakąś delikatną chemiczną farbę, która by wielkich szkód nie wyrządziła a bardziej bym była pewna koloru.
Jednak najbardziej proponowałabym prawdziwą, naturalną hennę. Jak nie wyjdzie kolor taki jak chcesz to szkody włosom nie zrobi a zaczekasz trochę aż się lekko zmyje i wtedy można z chemiczną spróbować farbą. I nic się stać nie powinno jeśli użyjesz dobrej henny .
Ja póki co nie żałuję przejścia na naturalne farbowanie. Włosy jakby odżyły i powoli wracają do siebie
Dzisiaj kolejna aplikacja na całą głowę. Już nie moge się doczekać .

[Dancingqeen]

Witam wizazanki
mam wielki problem. Nic, ale to zupełnie nic nie wiem o farbowaniu włosów henną, naczytałam się o mieszaniu w jakichs tam proporcjach i łączeniu odcieniu do uzyskania pozadanego koloru ... przeraziło mnie to strasznie ;/ juz miałam zrezygnowac, kiedy przeczytałam jaki zbawienny wpływ henna ma na włosy. Ja osobiscie jestem maniaczką zdrowych, lśniacych włosów. Moje mam gęste i dość grube, niezniszczone<Bogu dzięki;p>, naturalny brąz, ale farbowane na ciemna czekolade szamponem koloryzujacym 24 mycia ,,Palety''. Myje włosy właściwie codziennie, odrostu domalowuje z częstotliwościa raz w miesiącu. Może mi ktoras z was objasnić na czym to wszystko z henną polega? i jak mam uzyskac odcień naprawde ciemnego brązu ? albo czerni? ile gramów bede potrzebowała na pokrycie włosów sięgających niemalże pasa? Bardzo prosze o pomoc!!!!! bo odrosty mam juz duuże , a trzeba przeciez jak człowiek wygladać . proszę jeszcze o opinie na temat różnych firm oferujących hennę. Słyszałam juz o venicie, ale skoro ma jakies szkodliwe składniki nie mam zamiaru ryzykować

[HotaruTomoe]

A tak nawiązując do Venity to nie wiecie może JAK SZYBKO się zmywa? Bo przewertowałam wątek o hennie i czytałam, że henna dłuuuugo schodzi, ale Venita to jednak, jak wiadomo, nie czysta henna...A chciałabym zakombinować z farbą chemiczną bo mam za ciemne włosy żeby naturalnie uzyskać rudy (o czym się właśnie przekonałam niedawno). I teraz nie wiem ile powinnam odczekać żeby nie zaszkodzić włoskom

[anika*]

No i zaryzykowałam, bo skoro już kupiłam to czemu nie.
Po farbowaniu kolor jest okropny, wyszedł czerwony! Mam nadzieję, ze po kilku myciach wypłucze się będzie choć trochę taki jak ma być.
A jeżeli nie to jak długo muszę czekać aby nałożyć hennę?

[Dancingqeen]

Napisane przez Dancingqeen

Witam wizazanki
mam wielki problem. Nic, ale to zupełnie nic nie wiem o farbowaniu włosów henną, naczytałam się o mieszaniu w jakichs tam proporcjach i łączeniu odcieniu do uzyskania pozadanego koloru ... przeraziło mnie to strasznie ;/ juz miałam zrezygnowac, kiedy przeczytałam jaki zbawienny wpływ henna ma na włosy. Ja osobiscie jestem maniaczką zdrowych, lśniacych włosów. Moje mam gęste i dość grube, niezniszczone<Bogu dzięki;p>, naturalny brąz, ale farbowane na ciemna czekolade szamponem koloryzujacym 24 mycia ,,Palety''. Myje włosy właściwie codziennie, odrostu domalowuje z częstotliwościa raz w miesiącu. Może mi ktoras z was objasnić na czym to wszystko z henną polega? i jak mam uzyskac odcień naprawde ciemnego brązu ? albo czerni? ile gramów bede potrzebowała na pokrycie włosów sięgających niemalże pasa? Bardzo prosze o pomoc!!!!! bo odrosty mam juz duuże , a trzeba przeciez jak człowiek wygladać . proszę jeszcze o opinie na temat różnych firm oferujących hennę. Słyszałam juz o venicie, ale skoro ma jakies szkodliwe składniki nie mam zamiaru ryzykować

Pomocy dziewczyny! :conf used:
Próbowałąm sama sie w to wdrozyc, ale srednio wyszło ...;/
Czy sama basma przyciemnie włosy na czerń lub prawie czerń?

[HotaruTomoe]

Dancingqeen-podobno tak. Do ciemnego brązu można też przyciemnić korą dębu, ale na pewno basmą bedzie lepszy efekt (z tego co czytałam)

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez HotaruTomoe

A tak nawiązując do Venity to nie wiecie może JAK SZYBKO się zmywa? Bo przewertowałam wątek o hennie i czytałam, że henna dłuuuugo schodzi, ale Venita to jednak, jak wiadomo, nie czysta henna...A chciałabym zakombinować z farbą chemiczną bo mam za ciemne włosy żeby naturalnie uzyskać rudy (o czym się właśnie przekonałam niedawno). I teraz nie wiem ile powinnam odczekać żeby nie zaszkodzić włoskom

Jeśli masz na myśli ten balsam w tubce Venity, to może zmyć się już po 3 myciach. Kiedyś używałam go bardzo często, miałam wszystkie odcienie brązu i czerwieni. Szczerze mówiąc, venita nie zniszczyła mi włosów ani trochę. Jedyną wadą jest to, że nie zmywa się do końca. Po ciemnych kolorach pozostaje fioletowa poświata, a po innych rudawa.
Teraz używam venity w proszku, kolor jest trwalszy i moim zdaniem ładniejszy. Też nie zmywa się do końca i też nie niszczy włosów.
Co do innych balsamów z dodatkiem henny, nie polecam tych z Delii. Użyłam 2 razy. Wprawdzie nie zniszczyły mi włosów, ale muszą mieć duuuużo chemii - na ręczniku, którego wtedy użyłam do farbowania w poplamionych miejscach wyżarło kolor

[201607040946]

a powiedzcie mi, jeśli nałożę hennę na farbowane <2 miesiące temu, odrost jest> włosy, to co wyjdzie? teraz mam sprany czerwony brąz

[201608170918]

Napisane przez kaguya

a powiedzcie mi, jeśli nałożę hennę na farbowane <2 miesiące temu, odrost jest> włosy, to co wyjdzie? teraz mam sprany czerwony brąz

jeśli hennę kolor chna to powinno Ci ładnie zrównać kolor (ja przynajmniej tak miałam) tylko odrosty mogą mieć ciut inną barwę, ale ta różnica przy kolejnych farbowaniach zanika. Ale jak to było mówione już wcześniej wszystko zależy od miliona różnych czynników i nigdy nie wiadomo czego tak naprawdę można się spodziewać

[201607040946]

dzięki wiem własnie, że u każdego wychodzi inaczej, i naczytałam się o zielonych włosach, i tak się zastanawiam, a jak wyjdą zielone?
* czy henna wzmocni farbowane włosy?
* czy potem będę mogła pofarbować normalną farbą czy już raczej nie?

[201608170918]

Zielone nie wyjdą także spokojnie Moje włosy henna wręcz uratowała przed kolejnym ścięciem na chłopaka no będąc szczerym nie sama henna tylko tuzin innych specyfików ale nie wywołuje ona efektów ubocznych jak po chemicznych farbowaniach.
A czy można wrócić na ciemną stronę mocy? Ano można co też nie raz było pisane

[HotaruTomoe]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;16899191]Jeśli masz na myśli ten balsam w tubce Venity, to może zmyć się już po 3 myciach. Kiedyś używałam go bardzo często, miałam wszystkie odcienie brązu i czerwieni. Szczerze mówiąc, venita nie zniszczyła mi włosów ani trochę. Jedyną wadą jest to, że nie zmywa się do końca. Po ciemnych kolorach pozostaje fioletowa poświata, a po innych rudawa.
Teraz używam venity w proszku, kolor jest trwalszy i moim zdaniem ładniejszy. Też nie zmywa się do końca i też nie niszczy włosów.
Co do innych balsamów z dodatkiem henny, nie polecam tych z Delii. Użyłam 2 razy. Wprawdzie nie zniszczyły mi włosów, ale muszą mieć duuuużo chemii - na ręczniku, którego wtedy użyłam do farbowania w poplamionych miejscach wyżarło kolor [/QUOTE]
No to gitara. Myję włosy co drugi dzień, więc trochę juz tych myć było od farbowania Venitą, to myślę, że mogę już z chemiczną zakombinować Tylko jaki kolor wybrać, żeby taki "spłowiały" rudy wyszedł...

[Dancingqeen]

Napisane przez HotaruTomoe

Dancingqeen-podobno tak. Do ciemnego brązu można też przyciemnić korą dębu, ale na pewno basmą bedzie lepszy efekt (z tego co czytałam)

Bardzo bardzo dziekuję
wreszcie bedę wyglądać jak człowiek może ;p

[natalli]

po przeczytaniu kilku stron tego wątku dowiedzialam sie ze Venita to nie henna naturalna tylko jakieś sztuczne coś ... farbowalam chyba 4 razy Venita wloski i zawsze wychodizly swietnie , wlosy przestały wypadać są grubsze bardziej lśniące i ogólnie wyglądają lepiej a tu nagle sie dowiaduje ze to cos ala farba chemiczna i troche się zaniepokoilam ... nie wiem czy mam dalej ja używać

[HotaruTomoe]

Napisane przez natalli

po przeczytaniu kilku stron tego wątku dowiedzialam sie ze Venita to nie henna naturalna tylko jakieś sztuczne coś ... farbowalam chyba 4 razy Venita wloski i zawsze wychodizly swietnie , wlosy przestały wypadać są grubsze bardziej lśniące i ogólnie wyglądają lepiej a tu nagle sie dowiaduje ze to cos ala farba chemiczna i troche się zaniepokoilam ... nie wiem czy mam dalej ja używać

No nie jest całkiem naturalna, ale na pewno jest zdrowsza od szamponetki (nie mówiąc już o farbie chemicznej, która po prostu wżera się we włoska!!!) a działa na podobnej zasadzie. Farbowałam się Venitą dwa razy i jestem bardzo zadowolona z kondycji włosów. Niestety muszę teraz poświęcić troszkę włoski i zafarbować chemicznie bo Venita mi ich nie rozjaśni

[kurtyzana]

hej dziewczęta. ) nigdy jeszcze nie farbowałam włosów, bo i nie miałam takiej potrzeby. pomysł zafarbowania włosów henną narodził się właściwie tylko z powodu tego, iż jest ich coooooraz mniej. jeszcze niedawno strasznie wypadały, ostatnio wypada ich ok 30 przy myciu, w porywach do 60, w ciągu dnia też jakby mniej niż przedtem. może to być częściowo zasługą uzupełnienia niedoborów żelaza, suplementacji cynkiem i innymi witaminami i pierwiastkami. dodatkowo wcieram samorobione preparaty (mazidła, ekstrakty.com, etc). przeczytałam (zdaje się, że nawet w tym wątku), że henna pogrubia włosy, dlatego zainteresowałam się tym sposobem farbowania. chciałabym wybrać kolor rudy, ale moje włosy są w kolorze jasnego blondu. nie chcę efektu mocnej marchewy ani też czerwonego hełmu, raczej chciałabym na początek uzyskać lekko rudy odcień (kto wie, czy później nie zdecyduję się na np miedziany - efekt ten można stopniować, prawda? zresztą po każdym farbowaniu jest pewnie trochę inny, mocniejszy?).
zastanawiam się, czy henna nie zrobi krzywdy moim i tak cienkim już i słabym, wypadającym włosom? mam przetłuszczającą się skórę głowy (dermatolog powiedział mi, że to łojotok) - czy henna nie pogłębi dodatkowo tego stanu? czytałam, że lekko wysusza, ale wolę zapytać Was, jako że jesteście doświadczone w tym temacie - może w jakiś sposób ogranicza przetłuszczanie (czytałam chyba taką recenzję na Mazidłach)?
będę niedługo robić zamówienie na mazidłach. czy aby uzyskać niezbyt intensywny rudy (na włosach w kolorze jasnego blondu) mogę wykorzystać hennę, którą tam można kupić? czy trzeba ją z czymś mieszać, czy sama da taki efekt, jakiego oczekuję?

będę bardzo wdzięczna za pomoc

[beata11]

Napisane przez anika*

No i zaryzykowałam, bo skoro już kupiłam to czemu nie.
Po farbowaniu kolor jest okropny, wyszedł czerwony! Mam nadzieję, ze po kilku myciach wypłucze się będzie choć trochę taki jak ma być.
A jeżeli nie to jak długo muszę czekać aby nałożyć hennę?

Ja bym poczekała dwa tygodnie najwyzej, chyba, że kolor zblednie i bardziej Ci się będzie podobał

Napisane przez Dancingqeen

Pomocy dziewczyny! :conf used:
Próbowałąm sama sie w to wdrozyc, ale srednio wyszło ...;/
Czy sama basma przyciemnie włosy na czerń lub prawie czerń?

Samo indygo ( basma to chyba potoczne okreslenie) daje czarno granatowy kolor.
Czarny bez niebieskiego odcienia mozna uzyskać farbując najpierw henną i zaraz po tym indygo. Wtedy kolor jest bardzo trwały. Na mazidla.com jest opis- instrukcja.


[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;16899191]Jeśli masz na myśli ten balsam w tubce Venity, to może zmyć się już po 3 myciach. Kiedyś używałam go bardzo często, miałam wszystkie odcienie brązu i czerwieni. Szczerze mówiąc, venita nie zniszczyła mi włosów ani trochę. Jedyną wadą jest to, że nie zmywa się do końca. Po ciemnych kolorach pozostaje fioletowa poświata, a po innych rudawa.
Teraz używam venity w proszku, kolor jest trwalszy i moim zdaniem ładniejszy. Też nie zmywa się do końca i też nie niszczy włosów.
Co do innych balsamów z dodatkiem henny, nie polecam tych z Delii. Użyłam 2 razy. Wprawdzie nie zniszczyły mi włosów, ale muszą mieć duuuużo chemii - na ręczniku, którego wtedy użyłam do farbowania w poplamionych miejscach wyżarło kolor [/QUOTE]

Zgadzam sie z powyższym co do słowa. Znam tez kobietkę, około 60 tki ( tak twierdzi), włosy do pasa, gęste, błyszczące, zawsze farbowała henną, ostatnie lata przerzuciła sie na balsam, bo jest wygodniejszy w użyciu i nadal włosy ma super.
Ja tez kiedyś użyłam balsamu Venity i włosy byly po nim ładne, ale szybko się to wypłukało.

Napisane przez kaguya

dzięki wiem własnie, że u każdego wychodzi inaczej, i naczytałam się o zielonych włosach, i tak się zastanawiam, a jak wyjdą zielone?
* czy henna wzmocni farbowane włosy?
* czy potem będę mogła pofarbować normalną farbą czy już raczej nie?

Zielone są kilkanaście godzin po samym indygo bez domieszki henny, a później czernieją.
Tak poważnie to jest tylko taka zielona poświata

Napisane przez natalli

po przeczytaniu kilku stron tego wątku dowiedzialam sie ze Venita to nie henna naturalna tylko jakieś sztuczne coś ... farbowalam chyba 4 razy Venita wloski i zawsze wychodizly swietnie , wlosy przestały wypadać są grubsze bardziej lśniące i ogólnie wyglądają lepiej a tu nagle sie dowiaduje ze to cos ala farba chemiczna i troche się zaniepokoilam ... nie wiem czy mam dalej ja używać

Ja myślę, że Venita jest gorsza niż czysta henna w proszku, ale i tak dużo lepsza niż chemiczne farby z amoniakiem itp.
Jeśli Ci pasuje, to czemu nie używać?