Zakup mieszkania - kredyt hipoteczny czy lepszy wynajem? Pomóżcie:(

[bernikula]

Napisane przez Cyganeczka88

Dzieki bardzo za wszystkie wypowiedzi ja juz teraz zaczynam odkładać chociaż po 200 zł co miesiąc akurat sie uzbiera dziś idę poprosić szefa o jakąs podwyżkę - tak sie stresuje chociaż bede wiedziała na czym stoję bo muszę jakoś rozplanować to wszystko. Jesli się nie zgodzi bede musiała szukac pracy chociaż na jakieś zlecenie żebym sobie mogła dorobić przez jakiś czas chociaż odłożyć pieniążki i zacząć po malutku remontować. Na początku zrobić pokój dziecku i łazienki. Upatrzyłam sobie fajne mieszkanko za 129 tys na 3 pietrze z płyty termoizolacyjnej dwa pokoiki tylko do generalnego remontu ( lokum po mieszkańcach, którzy byli eksmitowani) wiadomo jak środek wygląda, oprócz zniszczonych rzeczy nie ma tam niczego. Myślicie że cena mieszkania do remontu za 129 tys nie jest zbyt wygórowana? Za jaką kwotę powinno się zakupić mieszkanie do remontu? dodam, że w woj. łódzkim ceny wahają się od 3 tys do 3,5 tys za m2:/ np. mieszkanie z metrażem 60 m2 można kupić za 190 tys :/ to jest jakaś masakra

Skoro ceny są takie to sama sobie dajesz odpowiedź, że się opłaca Ja wolałabym do remontu, ponieważ wówczas od A do Z możesz zrobić wszystko po swojemu. Siostra tak robiła- zostawiła tylko parkiet, który cyklinowała. Natomiast kwestia tylko tego- w jak wysokim standardzie chcesz mieś urządzone mieszkanie. Remont remontowi nierówny

[Cyganeczka88]

Standardowo nie musi być nie wiadomo jakie, ściany pomalowane, u dziecka w pokoju tylko tapeta, tylko najdroższą inwestycją jest chyba zrobienie łazienki bo tam jest MASAKRA tylko właściwie nie jestem pewna co do ceny mieszkania czy za 130 tys mieszkanie do remontu warto dać czy do remontu powinno kosztować np. ze 110 tys. żeby nie przepłacić

[201604181004]

słuchaj, w łazience zrobisz to na co cię stać. szczerze mówiąc jak to okroisz i zrobisz "na najbliższe 5 lat" a nie "supertrwałe mega piekne" to kwota naprawdę będzie niska. ja sama teraz rozglądam się za tanim mieszkaniem do remontu i wiem że jeśli bardzo obniżysz swoje oczekiwania i w niedalekiej pryszłości zaplanujesz kolejny remont, to się zmieścisz w sensownej kwocie. branie kredytu hipotecznego potrafi spłukac człowieka, dlatego stwierdziłam że na poczatek zrobili najskromniej jak się da a za 2 lata jak się odbijemy to zrobimy porządniej.
wiem ze zaraz ktos mi wyskoczy ze 'prowizorki są wieczne'. ale tak nie jest. nie w naszym przypadku

[zakupocholiczka1986]

Weź kredyt na mieszkanie przynajmniej będziesz na swoim, po dlugim czasie, ale jak to mówią ciasne ale własne. Możesz spróbować poradzić się doradcy finansowego, zwykle są to bezpłatne porady, to chyba najlepsze co możesz zrobić jeżeli nie ogarniasz tego tematu. Jakis czas temu pracowałam w takim doradztwie w Gemini Polska w Krakowie i z tego co widziałam umieli pomóc wielu osobom.

[Cyganeczka88]

Ja już właśnie dzisiaj się po południu wybieram do Banku żeby ktoś mi dokładnie wytłumaczył jak to z tymi kredytami tak naprawdę jest żeby nie wpakować się w jakieś bagno czasem odnośnie raty malejącej - nigdy nie będzie mnie na taką stać, żeby spłacać - chyba że znajdę milionera
Dopytać idę o te raty równe i o odsetki bo słyszałam że od należności głównej np. jeśli weźniemy 50 tys kredytu wtedy odsetki mogą nawet podskoczyć o 100% czyli o drugie 50 tys:/ to trochę sporawo jeśli się czegoś dowiem na pewno napiszę na forum co udało mi się załatwić, bo może komuś tutaj również przyda się taka informacja

[locci]

i jak autorko? udało Ci się kupić i dostać ten kredyt?