Odżywka

[Anniee_x33]

Witam. W internecie dużo można przeczytać o odzywkach do rzęs z bimatoprostem lub jego pochodnymi. Sama niestety stosowałam odżywkę lashvolution mniej więcej 4 lata temu. Moje naturalne rzęsy były nieskromnie powiem piękne- bardzo gęste ciemne i długie. Nie mogłam na nie narzekać. Coś jednak mnie pokusiło, zeby kupić ta odżywkę, ponieważ w tamtym czasie były one hitem kiedy zaczęły wchodzić na rynek. Odżywkę stosowałam około 3 miesiące. Podczas stosowania rzęsy miałam jak sztuczne. Po 3 miesiącach z dnia na dzień ją odstawiłam, nie robiłam tego stopniowo i może to był mój błąd . Rzęsy stopniowo zaczęły wypadać, zrobiły się dziury widziałam znaczne przerzedzenie. Myślałam ze wrócą do swojego naturalnego wyglądu. Mijały miesiące rzęsy lekko się poprawiały aczkolwiek nie mam już takich rzęs jak przed stosowaniem tej odżywki po prostu w niektórych miejscach nie chcą odrosnąć. Chciałam spytać czy te odżywki mogą tak osłabić cebulki, ze rzęsy nie chcą już z nich wyrastać? Czy można je jakoś pobudzić? Może powinnam wrócić do tej odżywki i stopniowo odstawiać? Sam olejek rycynowy chyba nie pomoże zna ktoś jakiś dobry sposób ?

[Cytokina]

Szczerze powiedziawszy nie słyszałam ani nie znalazłam informacji żeby bimatoprost w jakikolwiek sposób trwale uszkadzał cebulki włosów. Generalnie jego działanie na rzęsy jest nietrwałe i po odstawieniu szybko ustępuje. Czy w miejscu przerzedzeń w ogóle od tych 4 lat nie rosną ci rzęsy? Czy może rosną, ale układają się w taki sposób, że tworzą prześwity?
Generalnie cykl wzrostu i "życia" rzęsy trwa około 3-4 miesiące. W normalnych warunkach każda rzęsa losowo znajduje się w innej fazie wzrostu i wypadają pojedynczo, w taki sposób że nie widać tych pojedynczych ubytków żeby następnie powoli odrosnąć w tym samym miejscu. Bimatoprost (i pochodne) przedłużają fazę aktywnego wzrostu rzęs, faza przejściowa i wypadania trwa tyle samo. W momencie odstawienia odżywki włoski, które znajdują się na podrasowanym, nienaturalnie długim wzroście nagle wszystkie na raz przechodzą w stan spoczynku i wypadania - i lecą na raz tworząc widoczne miejscowe ubytki, ogólne rozrzedzenie, bo nagle zamiast stopniowo wypadać i wymieniać leci w podobnym czasie połowa czy większość rzęs. Faza żeby włos znowu zaczął odrastać trwa podobną długość dla włosków, więc znowu zaczynają rosnąć grupą w podobnym czasie (także chwilowo mogą pojawiać się poprawy w wyglądzie rzęs, ogólne zagęszczenie), a następnie znowu w podobnym czasie wypadać. I tak w kółko. Bardzo podobna sytuacja wygląda na przykład u osób po chemioterapii - początkowo odrastają wszystkie włosy na raz dając niesamowicie gęsty efekt żeby potem w podobnym czasie zaczęły się sypać, a potem znowu w podobnym czasie urosnąć. I ustabilizowanie tej sytuacji może potrwać kilka lat.


Warto żebyś wzmacniała rzęsy odżywkami już bez dodatków bimatoprostu. Polecane w Internecie są preparaty z olejkiem rycynowym (też sam olejek rycynowy, można go kupić np w aptekach), a mi na przykład osobiście pomógł krem pod oczy Nacomi. Miałam podobną sytuację do opisanej, rzęsy rosły i wypadały mi w jednym miejscu w taki sposób, że powstawał prześwit. Przy regularnym stosowaniu kremu zauważyłam znaczną poprawę. I przede wszystkim unikaj tarcia oczu, agresywnego demakijażu z pocieraniem.

[Anniee_x33]

Niestety, w niektórych miejscach od tych 4 lat w ogóle nie rosną mi rzęsy. Myślę, że ludzie używający tej odżywki mogą nie zauważać takich skutków jakie powoduje ta odżywka, a dlaczego? Zapewne używają jej osoby z lichymi rzęsami co akurat popieram w pewnym sensie, bo na pewno efekty są zauważalne. Ja zagłębiając się w temat bimatoprostu znalazłam różne informację. Aczkolwiek nie są to informacje podawane przez producentów odżywek, tylko przez osoby zajmujące się stylizacją rzęs i tutaj pojawia się pytanie komu powinno się wierzyć. Pisząc z producentem odżywki biotebal zawierającej bimatoprost otrzymałam informację, że rzęsy po skończonej kuracji wracają do pierwotnego stanu, natomiast wdając się w rozmowę z paroma stylistkami dowiedziałam się, że ta odżywka to steryd i może tak wpłynąć na cebulkę włosa- osłabić ją, ponieważ stymulujemy ją tym specyfikiem pobudzając ją przez dłuższy czas, co po odstawieniu sprawia, że rzęsy nie mają już siły rosnąć i doprowadzając do zniszczenia tej cebulki już nigdy nie odrosną. Niestety dowiedziałam się, że jeśli trwale uszkodzimy cebulkę włosa to ona już nie "wyprodukuje" nam rzęsy nigdy i obumrze. Tylko w takim razie dlaczego została mi mniej więcej połowa rzęs? Może to jest skutek gdy działamy na rzęsę w jakiejś fazie wzrostu np przez dłuższy czas ją tak stymulujemy, kiedy już dawno powinna wypaść. Szczerze powiem, że jestem załamana i gdybym mogła cofnąć czas nigdy nie użyłabym tej odżywki, gdyż nie było mi to absolutnie potrzebne. Czy powinnam się winić? Z jednej strony może i tak, ale z drugiej dlaczego to nazywa się w takim razie odżywka do rzęs a nie np stymulator/ steryd na rzęsy dla osób, które utraciły je w wyniku różnych chorób lub po chemioterapii, a przeciwskazaniem powinny być ładne, naturalne rzęsy lub nawet średnie. Bedąc młodą osobą nie zagłebiałam się w temat, kiedy dostałam tą odżywkę na święta. Straciłam już nadzieję, że te rzęsy kiedyś odrosną. tutaj 2 zdjęcia z PRZED kuracji tą odżywką (nie podczas) i 2 rok po odstawieniu ( teraz po 4 latach wyglądają tak samo)!

[Anniee_x33]

Nie wiem czy obrazki doszły gdyż nie wyświetlają mi się na komputerze

[chimay]

Napisane przez Anniee_x33

Nie wiem czy obrazki doszły gdyż nie wyświetlają mi się na komputerze

Zdjęcia się wyświetlają, ale widać na nich całkiem normalne rzęsy i nie powiedziałabym patrząc na nie, że są jakieś ubytki czy prześwity. Może to kwestia jakości i ostrości zdjęć.

[Anniee_x33]

To nie są ogromne dziury, które są widoczne. Chodzi o ogólne dość duże przerzedzenie rzęs w stosunku do tego jak wyglądały kiedyś.

[korinax22]

Akurat co jak co ale rzęsy masz bardzo ładne. Jeżeli w sumie szukasz czegoś co by mogło poprawić ich wygląd to polecam się smarować może nie od razu samymi odżywkami a po prostu olejkiem rycynowym, bo widziałam, ze robi na prawde fajny efekty zarówno na brwiach jak i własnie na rzęsach :d Drogi nie jest a nakładanie tez nie zajmuje zbyt wiele czasu. Tylko wiadomo, trzeba zawsze trochę poczekać aż

[Anniee_x33]

To nie chodzi o to czy mam ładne rzęsy czy nie. Po używaniu tej odżywki widzę co stało się z moimi rzęsami naturalnymi, widzę to w lustrze na zdjęciach tez myśle, ze widać- niektóre przestały rosnąć i mam mniej rzęs. Założyłam ten wątek, zeby swoimi opiniami podzieliły się dziewczyny, które używały tych odzywek, ponieważ jestem ciekawa czy u nich tez coś takiego wystąpiło i czy da się to jakoś naukowo wytłumaczyć czy coś stało się z mieszkami wlosowymi od tej substancji? Olejek rycynowy stosuje na brwi, na rzęsy narazie się boje. Zrobię jeszcze próbę z odżywka dermeny podobno ma jakiś składnik wzmacniający mieszki, może pobudzi te rzęsy które przestały rosnąć.

[MiszelWizaz]

Ale czego się boisz w olejku rycynowym na rzęsy o.O ? Trochę nie rozumiem.. boisz sie samego olejku a nie boisz się jakieś odżywki z dość wątpliwym składem?