Dlaczego nie mogę pozbyć się naczynek (laserem)??

[loona3]

mialam juz zabiegi w 3ch gabinetach/po kilka zabiegow w kazdym/i nadal nie pozbylam sie naczynek.
CZego to jest wina??
Wybieram sie znow na zamykanie naczynek w Krakowie ale nie bardzo wiem który gabinet wybrac!Dwa wczesniejsze to totalna kleska! obiecuja wiele a zadnego efektu nie mam.
Czy moge poddac sie fotoodmladzaniu?-mam 25lat. bo poinformowano mnie ze to by bylo cos dla mnie/b.duzo naczynek na twarzy i piegi/ale ja juz sama nie wiem.
Prosze o rade!!!
Czym sie kierowac przy wyborze kolejnego gabientu??

[Justy]

napisz jeszcze jaką metodą usuwano ci te naczynka bez skutku. laser? prąd?

[loona3]

justy to byl laser. za kazdym razem laser.
bylam w krakowie w gabinecie Consensus/ale nie wiem jakim to bylo laserem na stronce www jest napisane/ ibylam tez we wroclawiu na jaracza. po wroclawiu byl efekt- w postaci zamknietego 1 duzego naczynka.
A ja naprawde musze isc na ten zabieg. Bo wyglda to nieciekawie..

[Super_Szklanka]

mam ten sam problem co Ty http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif kiedyś miałam naczynka zamykane prądem, nic nie pomogło a w kieszeni pusto zostało http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif już ręce rozkładam jestem bezradna. Wszystkie gabinety obiecują trwałe zamykanie naczyń krwionośnych i zawsze kończy się na obietnicach.

[loona3]

SZklanko a laserem tez mialas zamykane? a raczej probowals zamykac? bo laser podobno najskuteczniejszy w zamykaniu naczynek..
skad jestes? jesli przypadkiem z Krakowa to napisz w ktorych gabinetach bylas!!
Loona

[Super_Szklanka]

Cześć http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Laserem nigdy naczynek nie zamykałam, ale coraz bardziej się do niego przekonuje i myślę, że jak znajdę porządny gabinet to się wybiorę. Mieszkam w Zabrzu, niestety http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif i jesli chodzi o krakowskie gabinety laseroterapii to się nie znam, ostatnio w necie znalazłam jeden link, może Ci się przyda. http: //www. dermed. pl/ zastanawiam czy by się tam nie wybrać .... Troszkę daleko to ode mnie, ale Ty pewnie znasz ten ból co ja, aby zrobić wszystko byleby to paskudztwo zeszło z twarzy chociaż na jakiś czas.

Pozdrawiam

[loona3]

szklaneczkko droga wlasnie wybieram sie do tego dermedu w czwartek.. mam naprawde duzo naczynek i coraz bardziej one mnie w kompleksy wpedzaja..tylko nie idz przypadkim w krakowie do CONSENSUS!!!!! --strata kasy..podobno ten Dermed jest dosc dobry.wiec ide. chyba z tchorze.
Loona

[Super_Szklanka]

To życzę udanego zabiegu. Daj znać, czy zniknęły naczynka, albo czy chociaz minimalnie się zmniejszyły. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

Powodzenia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif

[AniaN]

Dolaczam sie do prosby Szklaneczki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Tez walcze z naczynkami, odkad popekaly od masci z hydrokortyzonem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Loona, koniecznie daj znac czy jestes zadowolona z zabiegu a ja trzymam kciuki zebys byla

[Misiaczka]

Ja również miałam zamykane naczynka laserem dwukrotnie(Epi-Centrum Gdańsk)i niestety, zero efektów. A lekarz twierdził, że dwa zabiegi na pewno wystarczą. Zaraz po pierwszym zabiegu naczynka jakby były mniej widoczne, ale pojawiły się znowu. Po drugim, po wygojeniu, nic lepiej. Łykam z małymi przerwami Detralex i Esceven, ale poprawy żadnej. Dochodzę do wniosku, że kolejny zabieg nie ma sensu - tylko wydatek, i to spory.

[loona3]

dam znac... jak bylo
Misiaczka, napisz prosze gdzie zamykanals naczynka?/skrzyelka nosa, policzki, na udach??/
I wiesz co to jest wrecz zalosne ze mowia ze dwa zabiegi wystarcza....ja tez toslyszlam..ale ide. jestem zdesperowana wiec ide.
ZObacze co mi powie.mam od jednej dziewczyny z forum Uroda opinie, ze to dosc dobry gabinet...
Loona

[Misiaczka]

Naczynka miałam zamykane na brodzie i przy skrzydełkach nosa. Powierzchnia raczej nieduża.
Życzę zadowolenia z zabiegów i pozdrawiam gorąco.

[Jankowiak]

Ufff... Przepraszam, ale znów miałem kłopoty z wirusami. Zakończyły się mało szczęśliwie. Do rzeczy. Podczas zamykania naczynek zawsze balansujemy na granicy udanego zamkniącia i możliwości pozostawienia śladów, a nawet blizn. Osoba wykonująca zabieg najczęściej stosuje najmniejszą energię, która daje widoczny efekt. Często zdolność do regeneracji naczyń jest duża, do tego mogą dojść leki np. aspiryna lub inne hamujące powstawanie skrzepów i krew znajduje nową drogę a naczynko się otwiera. Powtarzanie zabiegu zamykania właściwie jest regułą. Szczególnie oporne są naczynia przy skrzydełkach nosa i zdarza się, że taki zabieg powtarza się 4-5 razy i pozostają jednak dość wyraźne ślady, które z czasem zanikają i stają się mniej widoczne. Szczególnie ten problem dotyczy elektrokoagulacji ("zamykania prądem") Zbyt słabo wykonany zabieg powoduje reakcją zapalną, podrażnienie naczyń i w efekcie uwidocznienie następnych naczynek. Łatwiej też o pozostawienie blizn. Jeśli już wykonuje się zabieg tą metodą powinno się używać izolowanych jednorazowych igiełek z odkrytą końcówką wprowadzaną do naczynia. Chroni to skórę przed oparzeniem i powstaniem blizenek. Igły te są jednak bardzo drogie, mogą kosztować nawet 40zł za sztukę. Koszt zabiegu musi więc być znaczny. Nadal polecam laser jako metodę skutecznniejszą. Koszt usunięcia niewielu naczynek na twarzy to w Poznaniu 200zł. Maksimum tego, co można podczas jednego zabiegu wykonać, to koszt 400zł. Pojedyncze naczynko często usuwa się w ramach konsultacji lekarskiej (50zł) W tym momencie korzyść z innych metod (głównie finansowa, bo z pewnością nie estetyczna) jest iluzoryczna.
Osobiście uważam, że konieczne poprawki wynikające ze słabego efektu zabiegu powinny być bezpłatne chyba, że pacjent od razu jest poinformowany o konieczności wykonania np. 3 zabiegów. Najlepiej od razu sobie to w gabinecie wyjaśnić.
Osobnym problemem jest zamykanie naczynek na nogach. Tam jest to często wyjątkowo mało skuteczne i wymaga kompleksowego leczenia flebologicznego.

[loona3]

Dziekuje Panu bardzo za odpowiedz.. Coz w jednym z gabinetow poinformowano mnie, zepo dwoch, góra trzech zabiegach "po naczynkach nie bedzie sladu"--nie wymagalam cudow od nich.Ale wg mnie dwa zabiegi laserem/po 350zlazdy/ i brak jakichkolkwiek widocznych efektow to po prostu oszystwo..wkoncu tu chodzi o moje zdrowie psychiczne i jakby nie bylo nie az tak male pieniadze..
Panie Doktorze-a moze mi Pan polecic ktorys z gabinetów w Krakowie? Czy tez wszytkie gabinety sa ok i tylko ja mam takie naczynka ze nic ich nie zamknie? Chodzi mi o zamykanie laserem...

[maniaa]

Panie doktorze,

Jakie są zagrożenia i niepożądane następstwa laserowego zamykania - usuwania(czy to jest to samo?) naczynek z twarzy?

Czy w wyniku tego zabiegu można zmniejszyć tzw. rumień na twarzy i nadreaktywność policzków i nosa na zmiany temperatury i emocje?

[loona3]

maniu ja nie lekarz i nie wiem na pewno...ale moje spostrzezenia po ok . 9 w sumie zabiegow sa takie ze:
ryzyka wielkiego nie ma podczas zamykania naczynek/chyba ze wykonuje je osoba nie maajaca pojecia co robi i czym robi/, nastepstw mysle tez nie ma...
ja nie zauwazylam u siebie zmniejszenia nadreaktywnosci policzkow, ani tego by buzia byla "odporniejsza" na slonko czy mroz.jest tak samo.
to ze nadal mam naczynka upatruje w tym, ze trafilam do wyjatkowo zlych /najgroszych gabinetow/.
Loona

[Super_Szklanka]

słuchajcie właśnie przeczytałam fajny artykuł w całości poświęcony rozszerzonym naczynkom metodom ich usuwania. I tam piszą o mikrokoagulacji, bezinwazyjnej metocie, która daje podobno dobre efekty. http://www.bio-med.pl/mikrokoagulacja.html pod spodem jest link jak dbać o naczynka i jakie są jeszcze metody.

[maniaa]

Dziewczyny,
nie mam pojęcia co o tym wszystkim myśleć.
Odnoszę wrażenie, że brak jest rzetelnych i obiektywnych informacji na ten temat. Jedni mówią jedno inni drugie - zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Każdy gabinet udzielający informacji na temat tak naczynek, jak i np. depilacji laserowej zachwala tą metodę, którą akurat stosuje - trudno się temu dziwić bo "so it goes". Jedni chwalą elektrokoagulację inni lasery, nie wiem już co mam myśleć - zgłupiałam totalnie.

spotkałam się z następującą opinią "[...]Można wreszcie zlikwidować najbardziej szpecące popękane naczynka - koagulację prądem wysokiej częstotliwości uważam za najskuteczniejszą.
Kilka lat temu wielki entuzjazm wywołała w Polsce nowa metoda koagulacji z użyciem laserów argonowych i barwnikowych. Ja jednak laserowego zamykania drobnych naczynek nie polecam. Po zabiegu zostaje pajęczynka białych plamek lub nawet blizenek. Efekt ostateczny jest zatem nie najlepszy." źródło:http://www2.gazeta.pl/kobieta/1,24473,70680.html

To jak to jest wkońcu?

Ja generalnie nie mam dużych, pojednynczych widocznych popękanych naczyń, mam delikatną siateczkę drobnych niteczek, których nie widać np.pod podkładem ale tworzą one takie zarumienione obszary. Boje się żeby nie pojawiało się ich co raz więcej więc chcę coś z tym zrobić.

Trochę już kuracji miałam, wiadomo kosmetyka i pielegnacja odpowiednimi preparatami, brałam detralex(nic nie zmienił) a z racji wcześniejszych problemów z zanieczyszczoną cerą miałam też serię zabiegów kwasami i eazy peel - pani dr powiedziała że na naczynka też to dobrze zadziała , że w ogóle będę miała "nową cerę" - no ok, wygładziła się troche ale efekt był któtkotrwały, jednym słowem mizerny w porównaniu do nakładów pracy i finansów.

A tak w ogóle to jestem z Wrocławia, gdyby któraś z was znała dobrego dermatologa w tym mieście lub poddała się jakiemuś zabiegowi na naczynka - błagam o info bo nie ma to jak opinnia kogoś kto ma ten sam problem.

Pozdrawiam.

[loona3]

Maniu co to jest DETRALEX???
nie jestem z Wroclawia /mieszkam 250km od wroclaawia/ale bylam w zeszlym roku we Wroclawiu na zamykaniu naczynek.
bylo to CTL ul jaracza.idz-zobacz. sprawdz. ja cudow nie widizalam po 1nym zabiegu tam/bo bylam tam tylko raz bo daleko/ ale jedno ogromne naczynko taka zylka mi zniklo- co dla mnie wazne bo tego nie mozna zatuszzowac niczym..
za policzki i nos laserem zaplacilam 400zl. przez kilka dni buzia jest mocno opuchnieta i czasem zdarzaja sie "siniaki"- ja tez go mialam, ale zniknal po ok 13 dniach.
Chetnie bym tam poszla jeszcze raz ale odlegosc jest bariera..
Co do tego ze po zabiegu laseerm pozostaja biale plamki to bzdura. mialam dosc pare zabiegow i nie bylo zadnych skutkow ubocznych, ani w postaci bialych plamek ani niczego innego.
Naprawde Maniu idz na Jaracza. wiedz jednak ze jeden zabieg nie wystarczy, trzeba ich 2-4.
W artykule do ktorego podalas link Pani pisze ze -naczynka moga byc skutkiem kapieli slonecznych, mrozu, nadmiernego wysilku fizycznego.. w moim przypadku to bzdura!-nie opalam sie, zero sauny, solarium, zima odpowiednie kremy..i co? Guzik z tego! A kompleksy sa...i kasa wywalona w bloto tez.

Maniu napisz prosze jakie mialas zabiegi po ktorych widzialas krotkotrwale efekty, ile zaplacilas i gdzie robilas.
W razie pytan o Jaracza pisz.
pozdr.
Loona

[diorek]

przepraszam za wtrącenie DETRLALEX Jest to złozony preparat zawierający zmikronizowaną frakcję flawonową o działaniu ochronnym na naczynia . Preparat Detralex podwyższa stan napięcia żylnego poprzez wzmocnienie działania noradrenaliny na ścianę żył , zwiększa drenaż limfatyczny nasilając perystaltykę naczyć chłonnych i przepływ limfy . Preparat Detralex działa na mikrokrązenie , zmniejszając przepuszczalność naczyń włosowatych , okołonaczyniowe stany zapalne , zastój w mikrokrążeniu oraz zwiększając wytrzymałość naczyń .
Wskazania do stosowania :
Przewlekła czynnościowa i organiczna niewydolność krążenia żylnego kończyn dolnych .
- uczucie ciężkości nóg
- ból
- nocne kurcze

Wydaje się tylko z przepisu lekarza

[maniaa]

no to już wiesz czym jest detralex http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

z kuracji - nie zabiegów, miałam te, które opisałam. Zabiegów jako takich nie miałam żadnych - ani prądem ani laseroterapii. Zastanawiam się co wybrać.Boje sie że może być gorzej, poza tym nie bardzo mam ochotę chodzić np. miesiac z jakąś opuchniętą twarzą czy strupkami. Boję się żeby zamiast jednego prolemu nie pojawil się inny - np jakieś blizny bo wtedy to normalnie sobie nie wybacze.

Wiem że są różne rodzje laserów, którymi może być wykonany zabieg. Mimo, że czytam o tym to nie wiem, który jest właśnie najlepszy do tego celu.

[maniaa]

a poza tym to trochę się gubie w tych metodach. Np.
dr twierdzi,że
"[...]problem dotyczy elektrokoagulacji ("zamykania prądem") Zbyt słabo wykonany zabieg powoduje reakcją zapalną, podrażnienie naczyń i w efekcie uwidocznienie następnych naczynek. Łatwiej też o pozostawienie blizn. Jeśli już wykonuje się zabieg tą metodą powinno się używać !!izolowanych jednorazowych igiełek z odkrytą końcówką wprowadzaną do naczynia.!!" źródło: www.wizaz.pl

a na stonach bio-medu jest następująca informacja:

Elektrokoagulacja - (tzw. diatermia chirurgiczna - metoda bezinwazyjna) - koagulacja tkanek za pomocą prądu wysokiej częstotliwości. Specjalną elektroda dotyka się każdego naczynka powodując jego zamknięcie, - jedna z najskuteczniejszych metod do usuwania naczynek na twarzy i górnej części ciała. żródło:http://www.bio-med.pl/naczynka.html

i dalej:"Chirurgia Wysokich Częstotliwości (tzw. diatermia chirurgiczna) - to nowoczesna metoda zamykania naczyń krwionośnych - alternatywa do laseroterapii.
Bezinwazyjne zamykanie rozszerzonych naczynek krwionośnych, wykonywane systemem Mikrokoagulacji Wysokich Częstotliwości (13,56 Mhz) - jest metodą szybką, bezkrwawą, praktycznie bezbolesną (wykonywana bez znieczulenia) i bardzo skuteczną. Nie prowadzi do uszkodzenia wierzchnich warstw skóry."
źródło: http://www.bio-med.pl/mikrokoagulacja.html

Czyli jak to w końcu jest - elektrokoagulację robi się za pomocą igiełki czy za pomocą elektrody(bezinwazyjnie)?

niech mi ktoś mądry odpowie

[loona3]

mnie jest wszystko jedna jaka metoda by mi zamknieto i ile by to kosztowalo i niewazne jak bolalo, byle BYLO SKUTECZNEE
Igla/elektrokoagualacja to sie zwie?/ mialam robione-raz. strupki przez pare dni-efektu zadnego.
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif

[maniaa]

hmmm, no niestety nie wiem jak ci pomóc, mogę tylko polecić ci stronę profesjonalnej kliniki dermatologicznej w Gdyni, może napisz do nich opowiedz o swoich roblemach, napisz jakie miałaś zabiegi ile razy i jakim typem lasera - i...z jakim skutkiem. Oni tam stosują chyba różne metody walki z tym problemem, może ci coś poradzą, odpiszą.

Mam wrażenie że w tych zabiegach ważny jest typ lasera, bo nie wszystkie nadają się do tego tak samo. Na tej stronie jest też kategoria Linki - tam jest dużo adresów internetowych różnych placówek dermatologicznych - może wyślij tego samego maila do każdej i może ci odpisza to sobie porównasz oferty. Ta strona to http://dermart.webpark.pl/index1.html

Powodzenia!

[maniaa]

loona, ja ci w ogóle strrrasznie dobrze życze, żebys w koncu poradziła sobie z tym problemem.

Podziwiam twój upór, bo ja mimo że nie spróbowałam laserów ani electrokoagulacji, to tak sie naczytałam że zwątpiłam ze cokolwiek jest w stanie mi pomóc, obraziłam sie na świat i naczynka. Należy ci sie rozwiązanie tego problemu, tymbardziej, że tyle zinwestowałaś w to tyle czasu, energii i forsy.
Co do Jaracza to sie tak właśnie zastanawiam, u nas jest jeszcze Derma Puls na Piwnej- ale tam to strasznie naciągają na niewiadomo jakie niby-cuda a to wszystko "pic na wode" - robiłam tam sobie kwasy i easy peel. Męki z tym co niemiara (łuszcząca się twarz)i kosztuje niemało(nie tylko zabieg podstawowy -trzeba sobie tez dodatkowe przeciez kremiki zakupic) - ale pomyślałam że raz kozie śmierć, czasem trzeba przegrać bitwe żeby wygrać wojne. Okazało się, że łup z tej wojny jest mizerny - efekt estetyczny, praktycznie niezauważalny.

Trzymam kciuki za twoje przedsięwzięcia, domagaj sie rzeczywistych efektów tak jak pieniądze i czas które w to wkładasz są realne!

[loona3]

latwo mówic domagaj sie rzeczywistych efektów..A co ja moge im zrobic? jesli znow po 3cim zabieu okaze sie ze naczynek mam tyle samo ? mam zaczac do nich wrzeszczec?
a prawda taka ze coraz bardziej mnie dobijaja naczynka, nieucziwi dermatolodzy, nic nie pomagajace kremy..
W przyszlym tyg. wybieram sie do jednego gab.(juz jestem zapisana) i boje sie myslec o tym co bedzie jesli znów poniose kleske. |A pieniadze trza im dac za to..niewazne jaki jest efekt.
Jesli w tym gabinecie co do niego ide nie pomoga mi to powinnam sobie dac spokoj, ale kurcze ja mam naprawde nieladnie wygladaja cere.....i co zrobic? zalamac sie? nad swoimi kompleksami...
L.

[Super_Szklanka]

Skontaktowałam się z panią dermatolog ze studia skin-laser w Katowicach. Zadałam jej pytanie, ile trzeba zabiegów wykonać, powiedziała od 3 do 5 a czasami nawet więcej w odstępach czterech tygodni. Napisała również, że nie pozostają żadne blizny i, że poprawa jest radykalna. Myślę, że się tam wybiorę, ale gdy uzbieram pieniądze, bo cena od 100 do 300 zł. A moje studia ostatnio ciągną dużo kasy.

[Super_Szklanka]

strona internetowa tego gabinetu to
http://www.skin-laser.pl/

[loona3]

Szklanko ale mi to samo powiedziano w dwoch gainetach, ze od 2 do 4 zabiegow..w jednym byly 4 zabiegi , w drugim byly 2 zabiegi...i NIC

[Jankowiak]

Spróbuję skomentować wszyskie nowe posty, choć nie jest to łatwe a na część pytań niestety nie mogę odpowiedzieć.
maniaa
Panie doktorze,
Jakie są zagrożenia i niepożądane następstwa laserowego zamykania - usuwania(czy to jest to samo?) naczynek z twarzy?
Czy w wyniku tego zabiegu można zmniejszyć tzw. rumień na twarzy i nadreaktywność policzków i nosa na zmiany temperatury i emocje?
- Tak naprawdę to naczyń nie usuwamy, lecz powodujemy ich oparzenie, obkurczenie i zamknięcie. Naczynko staje się martwe i nie przepuszcza krwi, tworzy się podłużna blizna. Gdy energia lasera jest zbyt słaba, dochodzi tylko do oparzenia wewnętrznej ścianki naczynia i po pewnym czasie naturalne procesy regeneracji i przebudowy utworzonej skrzepliny odtwarzają drożność naczynia. Jest to widoczne często dopiero po wielu dniach po okresie regeneracji. Dlatego też należy z oceną zabiegu poczekać około miesiąca i wtedy ewentualnie go powtórzyć. Typowymi objawami ubocznymi po laserowym (i nie tylko) zamykaniu naczyń są punktowe przebarwienia, odbarwienia, widoczne drobne blizenki, zagłębienia linijne skóry nad naczynkiem (szczególnie, gdy jest bardzo płytko położone), opryszczka po zabiegu, pęcherzyki i strupki, czasami gojące się do 2 tygodni. Ilość tych objawów ubocznych rośnie wraz z ilością zamykanych naczynek, ich skupieniem i rozmiarami. Większe naczynka są trudniejsze do zamknięcia bez pozostawienia śladu. Trzeba również pamiętać, że często po zabiegu przez okres kilku dni, nawet do miesiąca zamykane naczynka są bardziej widoczne, często ciemniejsze i dopiero później wchłaniane stopniowo przez organizm. Nie oznacza to niepowodzenia zabiegu a wymaga tylko cierpliwości.
Próby likwidacji rumienia przy pomocy jakiejkolwiek metody zabiegowej są najczęściej skazane na niepowodzenie, Dotyczy to również lasera. I wcale nie dlatego, że jest to sposób nieskuteczny. W takich wypadkach trzeba poddawać zabiegowi skórę na dużej powierzchni w całej płaszczyźnie, co powoduje znaczne uszkodzenia termiczne skóry i może się niekorzystnie odbić na jej wyglądzie, spowodować zmatowienie oraz nierówny kolor i powierzchnię. Jest to typowe uszkodzenie np. przy depilacji laserowej. Tym bardziej, że również w tym przypadku zabieg trzeba kilkukrotnie powtórzyć. Odradzam więc takie próby, choć w szczególnych przypadkach efekt może być dobry. Z pewnością oczekiwanie po takim zabiegu zmniejszenia wrażliwości niewidocznych gołym okiem naczyń z pojawianiem się rumienia jest nierealne.
loona3
Dużego ryzyka faktycznie nie ma, ale rośnie ono wraz z trudnościami w zamknięciu naczyń. Często zabieg robi się zbyt słabo z różnych względów starając się uniknąć ewentualnych powikłań i pogorszenia wyglądu. Stąd konieczność powtarzania zabiegu. W wyjątkowo złym gabinecie zamknięto by skutecznie naczynka pozostawiając widoczne blizny... Choć 9 zabiegów to jednak trochę dużo.
Super_Szklanka
Cudownych metod nie brak i pomysłów na zarabianie również. Przypomniwć muszę niestety oczywistą prawdę: energia konieczna do trwałego zamknięcia światła naczynia przez uszkodzenie jego ściany, wywołaniie stanu zapalnego i utworzenie blizny (bo innego sposobu nie ma) musi być duża. I nie ma znaczenia w jakiej formie będzie do naczynia dostarczona - zawsze dostanie się również otaczającym tkankom ze spowodowaniem ich uszkodzenia. Oby było jak najmniejsze i nie spowodowało zmian w ich wyglądzie i funkcjonowaniu. Światło o właściwie dobranej długości fali ma tą przewaę nad innymi metodami, że jest absorbowane przez czerwony barwnik krwi - hemoglobinę i podgrzanie i uszkodzenie naczynia następuje od wewnątrz w minimalnym stopniu wpływając na otaczające tkanki. Choć jest to oczywiści sytuacja idealna, która w praktyce może już tak dobrze nie wyglądać np. barwnik skóry - melanina również absorbuje światło i stąd łatwość oparzenia opalonej skóry.
W przypadku metod mikroprądowych o niewielkim natężeniu prądu płynącego przez skórę a nie wprowadzanego bezpośrednio do światła naczynia może dojść do skurczu naczynia, przejściowego jego zniknięcia i ponownego poszerzenia bez trwałego efektu zabiegu.
maniaa
Oczywiście te uwagi mają sens. Ale fakt, że efekt jest inny od oczekiwanego dotyczy właściwie wszystkich metod leczenia. Często wynika z trudnych do przewidzenia objawów ubocznych, małego doświadzcenia osoby wykonującej zabieg a często po prostu z braku wyobraźni. Przed erą laserów elektrokoagulacja była właściwie podstawowym sposobem zamykania naczyń. Jeśli osoba wykonująca te zabiegi ma duże doświadczenie i odpowiedniej klasy sprzęt może uzyskać efekt niejednokrotnie dużo lepszy od kiepsko wykonanego zabiegu laserowego. Jeszcze przed kilkoma laty stosowałem również tylko elektrokoagulacją, obecnie wykonuję te zabiegi rzadko, ale są czasami niezastąpione w szczególności do dość dużych naczyń położonych płytko pod skórą. Zabiegi laserowe stanowią jednak większość, a już z pewnością w przypadku gęstej siateczki drobnych naczyń, gdzie próba zamykania ich elektrokoagulacją dobrze nie może się skończyć. Dotyczy to również naczyniaków, szczególnie rozległych płaskich, gdzie inne sposoby leczenia są całkowicie nieskuteczne.
Detralex nie jest właściwym lekiem na tego typu zmiany, wskazania do jego stosowania są zupełnie inne. O typach laserów już napisałem słów kilka. Są z pewnością w starszych postach. Może by te uwagi zamieścić w bardziej dostępnym miejscu?
Podstawową dla efektu leczenia sprawż jest stosowanie właściwego urządzenia do odpowiednich zmian. Laser to nie jest czarodziejskie urządzenie do wszystkiego jak w filmach S-F lub damskich periodykach.
Co do uwag ze strony, którą podajesz. To niestety teoretyczny zbiór pobożnych życzeń, jak z folderu reklamowego urządzenia lub reklamy proszku do prania. Rzeczywistość jest zdecydowanie mniej różowa i dotyczy to wszystkich metod leczenia, nie tylko zamykania naczyń. O bezbolesności różnych zabiegów wielokrotnie Panie miały okazję się na pewno przekonać. Coś, co ma odpowiednią moc, by uszkodzić trwale dość mocną strukturę naczynia, nie może być obojętne dla receptorów bólu. Otwartą kwestią pozostaje jego nasilenie i tolerancja przez pacjenta, a z tym jest różnie.
Co do gabinetu Derma Puls - nie mogę oceniać pracy innych, ale dr Kaniowska ma duże doświadczenie w laserowym zamykaniu naczyń i wydaje mi się, że potrafi pomóc.