Nawilżanie podczas kuracji kwasowo-retinoidowych

[marianna]

Napisane przez margaretka02

Prędzej w Superpharmie, Rossman ma Hippa, nie sprzedają tam Bubchena, przynajmniej nie w tych 20,w których byłam

marianno, czym się różnią petrolatum i płynna parafina? Wiem, że obydwa to jakoś tam przetworzona ropa naftowa, ale nie wiem nic więcej.

petrolatum to wazelina
a parafina ciekła to najlżejsza frakcja parafiny

jedno i drugie jest olejem mineralnym pozyskiwanym podczas rafinacji ropy naftowej, jedno i drugie jest "be" wg wszystkich "naturalsów"

wazelina częściej jest używana w produktach kosmetycznych , a parafina w podłożach maściowych (ale to nie reguła jak widać - bo producenci pchają ją nawet do produktów dla dzieci)

wazelina to mieszanina węglowodorów parafinowych (alkanów)

w kosmetykach oba te produkty często są też stosowane jako rozpuszczalniki dla innych substancji

komedogenność obydwóch specyfkików to sprawa indywidualna, w dużej mierze też uzależniona od stopnia czystości chemicznej /stopnia rafinacji tych produktów

generalnie lepiej ich unikać w kosmetykach - ale bez popadania w paranoję

Napisane przez asiuleczka_kubeczka

Nigdy nie stosowałam kwasów, ani nic z tych rzeczy. Narazie karmię piersią, więc to dopiero przede mną Ale ostatnio gdzieś czytałam, że dermatolog poleciła taką nawilżającą papkę. Do naparu z szałwi dodaje się zmielone siemie lniane i nakłada się to na twarz, niestety nie wiem na jak długo. Podobno pomaga przy przesuszonej cerze. Jeszcze tego sama nie wypróbowałam, ale może jutro spróbuje.

ta sama papka dobrze też robi na włosy i skórę głowy

[uskow]

Napisane przez anah

Chodzi o krem hipp (nie hippo ):
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=16178 Kupiłam go za jakies 8-9 zł.
Hipp nie jest marką rossmana. Jest tez do dostania w tesco. W innych drogeriach nie widziałam.

I jak anah wrażenia po hippie?

[margaretka02]

Napisane przez marianna

petrolatum to wazelina
a parafina ciekła to najlżejsza frakcja parafiny

jedno i drugie jest olejem mineralnym pozyskiwanym podczas rafinacji ropy naftowej, jedno i drugie jest "be" wg wszystkich "naturalsów"

wazelina częściej jest używana w produktach kosmetycznych , a parafina w podłożach maściowych (ale to nie reguła jak widać - bo producenci pchają ją nawet do produktów dla dzieci)

wazelina to mieszanina węglowodorów parafinowych (alkanów)

w kosmetykach oba te produkty często są też stosowane jako rozpuszczalniki dla innych substancji

komedogenność obydwóch specyfkików to sprawa indywidualna, w dużej mierze też uzależniona od stopnia czystości chemicznej /stopnia rafinacji tych produktów

generalnie lepiej ich unikać w kosmetykach - ale bez popadania w paranoję

Ja jestem taki prawie-naturals

Dziękuję za wyjaśnienie

[Erato]

Ooo, marianna,wreszcie mi ktoś wyjaśnił dokładnie, jak to jest z tą wazeliną-parafiną Dotychczas wiedziałam tylko że są "be"

[Limonatka]

Dziękuję dziewczyny za pomoc Jak dobrze, że jest gdzie się poradzić, popytać i czegoś nowego dowiedzieć (dziękuję marianna za informacje o petrolatum). Bez Wizażu życie byłoby gorsze, nie uważacie?

Jutro po zajęciach lecę do Rossmana i Schleckera. W Rossmanie jest HiPP a w Schleckerze z tego co pisało na niemieckiej stronie, powinien być Bubchen

Zastanawiam się tylko, który wybrać jak będą oba Normalne - za duży wybór jest zły :P Nie znam się za dobrze jeszcze na składach (ale przynajmniej wiem co MI szkodzi ). Który skład jest lepszy?

Bubchen:
heliantus annus, Ricinus communis, Butyrospermum Parkii, Prunus Dulcis, Hydrogenated Castor Oil, Cococglycerides, Cera Alba, Calendula Officinalis, Carnauba, Tocopherol, Illicul Verum, Cananga Odorata, Cedrus Atlantica, Eugenia Caryophyllus, Citrus Dulcis, Progestemon Cablin, Thymus Vulgaris

HiPP:
Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis (olejek migdałowy), Cocoglycerides, Cetearyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Myristyl Myristate, Myristyl Alcohol, Zinc Oxide, Sodium Carboxymethyl Betaglucan (naturalny składnik z drożdży), Phenoxyethanol, Cetearyl Glucoside, Panthenol, Myristyl Glucoside, Carbomer, Methylparaben, Xanthan Gum, Propylparaben, Lactic Acid, Parfum

Bardzo się cieszę,. że żadej z nich nie ma gliceryny, parafiny ani petrolatum. Ale pewnie mają inne świństwa. Więc który lepszy?

[margaretka02]

Napisane przez Limonatka

Dziękuję dziewczyny za pomoc Jak dobrze, że jest gdzie się poradzić, popytać i czegoś nowego dowiedzieć (dziękuję marianna za informacje o petrolatum). Bez Wizażu życie byłoby gorsze, nie uważacie?

Jutro po zajęciach lecę do Rossmana i Schleckera. W Rossmanie jest HiPP a w Schleckerze z tego co pisało na niemieckiej stronie, powinien być Bubchen

Zastanawiam się tylko, który wybrać jak będą oba Normalne - za duży wybór jest zły :P Nie znam się za dobrze jeszcze na składach (ale przynajmniej wiem co MI szkodzi ). Który skład jest lepszy?

Bubchen:
heliantus annus, Ricinus communis, Butyrospermum Parkii, Prunus Dulcis, Hydrogenated Castor Oil, Cococglycerides, Cera Alba, Calendula Officinalis, Carnauba, Tocopherol, Illicul Verum, Cananga Odorata, Cedrus Atlantica, Eugenia Caryophyllus, Citrus Dulcis, Progestemon Cablin, Thymus Vulgaris

HiPP:
Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis (olejek migdałowy), Cocoglycerides, Cetearyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Myristyl Myristate, Myristyl Alcohol, Zinc Oxide, Sodium Carboxymethyl Betaglucan (naturalny składnik z drożdży), Phenoxyethanol, Cetearyl Glucoside, Panthenol, Myristyl Glucoside, Carbomer, Methylparaben, Xanthan Gum, Propylparaben, Lactic Acid, Parfum

Bardzo się cieszę,. że żadej z nich nie ma gliceryny, parafiny ani petrolatum. Ale pewnie mają inne świństwa. Więc który lepszy?

Bubchen

Hipp ma Myristal Myristate (potencjalny zapychacz) i parabeny.

[agatka-a]

Napisane przez margaretka02

Bubchen

Hipp ma Myristal Myristate (potencjalny zapychacz) i parabeny.

dokładnie, z tym ze jest tańszy od Bubchena i dziewczyny są z niego zadowolone, ale ja chyba bym postawiła na Bubchena

[Limonatka]

margaretka02, agatka-a, dziękuję To też postawię na Bubchena. Mam nadzieję, że będzie. Jak nie to HiPP kupię najwyżej.

[anah]

Napisane przez uskow

I jak anah wrażenia po hippie?

Super nawilżenie, nie jest ciężki. Skóra po nim jest miękka i delikatna Na zimowe noce w sam raz, tylko boję się, ze mnie może pozapychać. Będę go używać od czasu do czasu, kiedy poczuje ściągnięcie skóry po myciu.
Będę też chciała wypróbować Bubchen, bo rzeczywiście skład ma lepszy

[margaretka02]

Napisane przez Limonatka

margaretka02, agatka-a, dziękuję To też postawię na Bubchena. Mam nadzieję, że będzie. Jak nie to HiPP kupię najwyżej.

Jeszcze jedno: Bubchen jest bardzo tłusty, a Hipp po prostu nawilżający.

[Kate30]

Dla mnie najlepszy z dziecięcych to weleda balsam na niepogodę - jest tłusty jak diabli, ale świetnie nawilża i koi.

[Limonatka]

Napisane przez margaretka02

Jeszcze jedno: Bubchen jest bardzo tłusty, a Hipp po prostu nawilżający.

Na KWC o HiPPie pisze ktoś, że nie pozostawia tłustej warstewki i ładnie się wchłania. Ja jednak chyba wolę lepszy i mnie szkodliwy skład... Chyba..

[margaretka02]

Napisane przez Limonatka

Na KWC o HiPPie pisze ktoś, że nie pozostawia tłustej warstewki i ładnie się wchłania. Ja jednak chyba wolę lepszy i mnie szkodliwy skład... Chyba..

Bo on rzeczywiście ładnie się wchlania.

Kate poleciła ci też bardzo dobry krem z Weledy, ale te kremy są już droższe: ten akurat kosztuje 25 zł za 30 ml w aptece internetowej.
Weleda ma świetne, naturalne kremy, ale każe sobie za nie sporo płacić.

[anah]

Napisane przez Limonatka

Na KWC o HiPPie pisze ktoś, że nie pozostawia tłustej warstewki i ładnie się wchłania. Ja jednak chyba wolę lepszy i mnie szkodliwy skład... Chyba..

Jak stosujesz na noc to chyba nie przeszkadza tłuścidło. Nie mam porównania hippa z bubchenem, ale hipp jest wyraźnie nawilżający. Nie ma mowy o tłustej warstwie. Dlatego z przekory musze wypróbować bubchen. Nie ma jak mama stosująca kosmetyki dla dziecka. Córcia nie będzie mi miała jakich dorosłych kosmetyków podbierać, bo najwięcej mam tych dla dzieci, oliwka, szampon, żel do mycia ciała, balsam, krem do twarzy..., nieźle

[Limonatka]

Napisane przez margaretka02

Bo on rzeczywiście ładnie się wchlania.

Kate poleciła ci też bardzo dobry krem z Weledy, ale te kremy są już droższe: ten akurat kosztuje 25 zł za 30 ml w aptece internetowej.
Weleda ma świetne, naturalne kremy, ale każe sobie za nie sporo płacić.

Heh, no właśnie, trochę mi to drogo. Ja pisałam wcześniej i tak wydaję tyle pieniędzy na swoją buźkę i zdrowie, że już mi kasy szkoda A te kremy dla dzieci wydają się być okej, więc spróbuję Lepsze to niż jakiś okropny, droższy krem z parafiną (a takich jest duuuuuuuuużo...)

Napisane przez anah

Jak stosujesz na noc to chyba nie przeszkadza tłuścidło. Nie mam porównania hippa z bubchenem, ale hipp jest wyraźnie nawilżający. Nie ma mowy o tłustej warstwie. Dlatego z przekory musze wypróbować bubchen. Nie ma jak mama stosująca kosmetyki dla dziecka. Córcia nie będzie mi miała jakich dorosłych kosmetyków podbierać, bo najwięcej mam tych dla dzieci, oliwka, szampon, żel do mycia ciała, balsam, krem do twarzy..., nieźle

Chciałam też stosować na dzień ale zobaczę. Może na noc będzie tak dobrze natłuszczał, że na dzień już nie będę musiała nawilżać. A jeśli nie, to zastanowię się nad zakupem tego drugiego - tzn będę wtedy miała dwa Zobacze jutro jakie ceny

[Kate30]

Napisane przez Limonatka

Dziękuję dziewczyny za pomoc Jak dobrze, że jest gdzie się poradzić, popytać i czegoś nowego dowiedzieć (dziękuję marianna za informacje o petrolatum). Bez Wizażu życie byłoby gorsze, nie uważacie?

Jutro po zajęciach lecę do Rossmana i Schleckera. W Rossmanie jest HiPP a w Schleckerze z tego co pisało na niemieckiej stronie, powinien być Bubchen

Zastanawiam się tylko, który wybrać jak będą oba Normalne - za duży wybór jest zły :P Nie znam się za dobrze jeszcze na składach (ale przynajmniej wiem co MI szkodzi ). Który skład jest lepszy?

Bubchen:
heliantus annus, Ricinus communis, Butyrospermum Parkii, Prunus Dulcis, Hydrogenated Castor Oil, Cococglycerides, Cera Alba, Calendula Officinalis, Carnauba, Tocopherol, Illicul Verum, Cananga Odorata, Cedrus Atlantica, Eugenia Caryophyllus, Citrus Dulcis, Progestemon Cablin, Thymus Vulgaris

HiPP:
Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis (olejek migdałowy), Cocoglycerides, Cetearyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Myristyl Myristate, Myristyl Alcohol, Zinc Oxide, Sodium Carboxymethyl Betaglucan (naturalny składnik z drożdży), Phenoxyethanol, Cetearyl Glucoside, Panthenol, Myristyl Glucoside, Carbomer, Methylparaben, Xanthan Gum, Propylparaben, Lactic Acid, Parfum

Bardzo się cieszę,. że żadej z nich nie ma gliceryny, parafiny ani petrolatum. Ale pewnie mają inne świństwa. Więc który lepszy?

A o którym bubchenie tu piszecie?
Ja miałam ten do twarzy, z parafiną i średnio ciekawym składem, ale niezły, tylko jak dla mnie mało koił.

[joasiak1]

Napisane przez Kate30

A o którym bubchenie tu piszecie?
Ja miałam ten do twarzy, z parafiną i średnio ciekawym składem, ale niezły, tylko jak dla mnie mało koił.

Calendula Haut Balsam, jak mi się wydaje, to jest.
Tłuścidło niemożliwe, ale pod oczy nie znam nic lepszego.

[Kate30]

Napisane przez joasiak1

Calendula Haut Balsam, jak mi się wydaje, to jest.
Tłuścidło niemożliwe, ale pod oczy nie znam nic lepszego.

Dziękuję Joasiu , tak czytałam o nim.

[margaretka02]

Napisane przez joasiak1

Calendula Haut Balsam, jak mi się wydaje, to jest.
Tłuścidło niemożliwe, ale pod oczy nie znam nic lepszego.

Kate, który mialaś? Ten Gesichpflege coś tam (w pudełeczku i kartoniku) czy Wind und Wetter (na zimne dni) w tubce?

[Contax]

Napisane przez margaretka02

czy Wind und Wetter (na zimne dni) w tubce?

miałam ten krem w zeszłym roku i jest całkiem niezły jeśli chodzi o nawilżenie, blask też jest umiarkowany

[justyce]

Co do tych w/w dwóch kremów - wzięłabym Bubchen, bo nieperfumowany A to czasem może być czynnikiem decydującym..

[Kate30]

Napisane przez margaretka02

Kate, który mialaś? Ten Gesichpflege coś tam (w pudełeczku i kartoniku) czy Wind und Wetter (na zimne dni) w tubce?

Ten w okrągłym pudełeczku gesichpflege właśnie - ten skład mnie nie zachwycił zbytnio.

[margaretka02]

Dzięki dziewczyny Jak będę w aptece, to pooglądam je sobie.

[Limonatka]

No i zakupiłam. Niestety (a może stety?) dostałam tylko HiPPa. W Rossmanie. Ani tam, ani w Naturze, ani w Schleckerze nie bylo Bubchena Jak na razie pozytywne wrażenie wywarł na mnie HiPP. Użyłam na razie dwa razy, ale ma u mnie ogromnego plusa za wchłananie. Żadnego tłustego filmu I zapach też mi pasuje mmm Będę się rozglądała za Bubchenem, może a nuż widelec gdzieś go dostanę Dzięki jeszcze raz za polecenie HiPPa i Bubchena

[Kate30]

Jeśli chodzi o nawilżanie Xerialem to gdy już doprowadzi skórę do porządku, tj. dobrze ją nawilży ( a nie używacie nic agresywnie suszącego ) to nie trzeba nakładać go częściej niż 1-2 razy w tygodniu.
Można w międzyczasie używać lżejszych rzeczy. Nawilżenie utrzymuje się naprawdę długo.

[uskow]

Kate wyczytałam że uzywasz kremu irysowego Weledy. Możesz go porównać do Xerial 5?
Za odkrycie Xeriala 5 jestem Ci baaardzo wdzięczna chyba nie miałam lepszego kremu nawilżającego. Od dawna czaję sie nad weledą i nie wiem czy warto
Bardo zadowolona jestem też z pigwowego Dr. Hauschka (mam teraz pełne opakowanie z wymiany z Kate ) No i chyba starczy tych nawilżaczy, ale weleda taka osławiona

[Kate30]

Napisane przez uskow

Kate wyczytałam że uzywasz kremu irysowego Weledy. Możesz go porównać do Xerial 5?
Za odkrycie Xeriala 5 jestem Ci baaardzo wdzięczna chyba nie miałam lepszego kremu nawilżającego. Od dawna czaję sie nad weledą i nie wiem czy warto
Bardo zadowolona jestem też z pigwowego Dr. Hauschka (mam teraz pełne opakowanie z wymiany z Kate ) No i chyba starczy tych nawilżaczy, ale weleda taka osławiona

Napisałam właśnie weledzie recenzję, zajrzyj sobie. Moim zdaniem świetny krem do zamiennego z Xerialem stosowania, nadaje się po odciśnięciu nawet pod filtr. Nawilża znakomicie. Moim zdaniem lepszy od Hauschki - mniej tłusty i lżejszy, a lepiej nawilża.

[joasiak1]

Napisane przez Kate30

Napisałam właśnie weledzie recenzję, zajrzyj sobie. Moim zdaniem świetny krem do zamiennego z Xerialem stosowania, nadaje się po odciśnięciu nawet pod filtr. Nawilża znakomicie. Moim zdaniem lepszy od Hauschki - mniej tłusty i lżejszy, a lepiej nawilża.

Ja też miaałam oba te kremy, ale mnie bardziej podobał się Hauschka pigwowy - stosowałam na noc, wiec tłustość mi nie przeszkadzała, a nawilżał i odżywiał lepiej niż Weleda, która w moich najgorszych chwilach bywała niewystarczajacym ratunkiem

Ale żeby nie było, oba uważam za świetne nawilżacze

[Contax]

Napisane przez Kate30

Napisałam właśnie weledzie recenzję, zajrzyj sobie. Moim zdaniem świetny krem do zamiennego z Xerialem stosowania, nadaje się po odciśnięciu nawet pod filtr. Nawilża znakomicie. Moim zdaniem lepszy od Hauschki - mniej tłusty i lżejszy, a lepiej nawilża.

Irysowa Weleda jest po prostu rewelacyjna, kiedyś używałam tych kremów z ogromnym powodzeniem. Teraz niestety nie mam ich gdzie wcisnąć, poza tym nie muszę się nawilżać. Wg mnie Hauschka w przedbiegach odpoda w porównaniu z Weledą.

[uskow]

Kate widzę, że ty masz krem na dzień. A ty Contax jaki miałaś? Ja sie zastanawiam, nad kupnem kremu na noc. Czym one właściwie sie róznią?