Jasny podkład - zbiorczy cz II

[Rotkohl]

Napisane przez Nomi_

A co myślicie o tym http://ezebra.pl/product-pol-4165-LO...ODKLAD-C2.html zastanawiam się czy brać C2 czy N1, mam bardzo jasną, prawie białą ( a na szyi białą) cerę z leciutko żółto-beżowymi tonami.

to napewno nie C2 bo c jest z różowymi tonami, ja bym celowała w n1 lub w1 bo t amaerykańska wersja ma własnie ponoć bardzo jasne i faktycznie odpowaidające symbolom tonacje, wiec w1 powinna bardziej wpadać w beżowo żóły,

[Nomi_]

Napisane przez Rotkohl

to napewno nie C2 bo c jest z różowymi tonami, ja bym celowała w n1 lub w1 bo t amaerykańska wersja ma własnie ponoć bardzo jasne i faktycznie odpowaidające symbolom tonacje, wiec w1 powinna bardziej wpadać w beżowo żóły,

Właśnie zauważyłam, że N1 już nie mają na stronie, ale podjadę zapytać dziś. Widziałam, że w1 jest najjaśniejszy, niestety regularna cena mnie odstrasza :/

[Rotkohl]

Napisane przez Nomi_

Właśnie zauważyłam, że N1 już nie mają na stronie, ale podjadę zapytać dziś. Widziałam, że w1 jest najjaśniejszy, niestety regularna cena mnie odstrasza :/

cena reguralna? te które są u nas w drogeriach dostępne to co innego. Różnią się nie tylko kolorami(te amerykańskie są jaśniejsze) ale i wykończeniem itp, widziałam kiedyś gdzieś porównanie "tych samych kolorów" w obu wersjach i różnica kolosalna jest.

Zobacz jeszcze na kosmetyki z ameryki, bo wiem ze tam były te podkąłdy i gdzieś jeszcze.

[Nomi_]

Napisane przez Rotkohl

cena reguralna? te które są u nas w drogeriach dostępne to co innego. Różnią się nie tylko kolorami(te amerykańskie są jaśniejsze) ale i wykończeniem itp, widziałam kiedyś gdzieś porównanie "tych samych kolorów" w obu wersjach i różnica kolosalna jest.

Zobacz jeszcze na kosmetyki z ameryki, bo wiem ze tam były te podkąłdy i gdzieś jeszcze.

Na stronie sklepu w którym szukałam jest, że to chyba wersja francuska (?). Strony kosmetyki z ameryki nie znałam, właśnie przeglądam, dzięki L'oreale dziś jeszcze w ross pooglądam, ale to inną wersję, tę popularniejszą

Edit: kosmetyki z ameryki mają te same i ciemniejsze odcienie jak ezebra, pozostało mi chyba podjechać do sklepu i zapytać czy mają może testery, no i czy zostało im N1, czy wycofane

[Rotkohl]

Napisane przez Nomi_

Na stronie sklepu w którym szukałam jest, że to chyba wersja francuska (?). Strony kosmetyki z ameryki nie znałam, właśnie przeglądam, dzięki L'oreale dziś jeszcze w ross pooglądam, ale to inną wersję, tę popularniejszą

Edit: kosmetyki z ameryki mają te same i ciemniejsze odcienie jak ezebra, pozostało mi chyba podjechać do sklepu i zapytać czy mają może testery, no i czy zostało im N1, czy wycofane

nie napewno tamta wersja jest wersja na rynek amerykański a ta nasza to jest wersja na rynek europejski.

http://coralblush19.blogspot.com/201...ch-revlon.html
tu masz porównaniu w1 z revlonem CS150, a do ezebry zadzwoń może? tylko pamietaj, że u nich stacjonarnie ceny są wyższe, wnioskuje, ze jesteś z Lublina skoro d nich jedziesz, sprawdzałaś czy w Sławexie i Ekobiecej są?

[Nomi_]

Napisane przez Rotkohl

nie napewno tamta wersja jest wersja na rynek amerykański a ta nasza to jest wersja na rynek europejski.

http://coralblush19.blogspot.com/201...ch-revlon.html
tu masz porównaniu w1 z revlonem CS150, a do ezebry zadzwoń może? tylko pamietaj, że u nich stacjonarnie ceny są wyższe, wnioskuje, ze jesteś z Lublina skoro d nich jedziesz, sprawdzałaś czy w Sławexie i Ekobiecej są?

Sprawdzałam, tylko w1 i c2 są. Stacjonarnie, tzn w porównaniu z ich allegro ? Bo widziałam, że tam mają niższe ceny.
Dzięki za znalezienie tego porównania, w sumie widzę teraz że niezbyt kryjący jest i mam wątpliwości czy się nada przez to :/ Cóż, mam czas się zastanawiać póki trwa promocja rossmannowa, bo Colorstay mnie kusi

[Rotkohl]

Napisane przez Nomi_

Sprawdzałam, tylko w1 i c2 są. Stacjonarnie, tzn w porównaniu z ich allegro ? Bo widziałam, że tam mają niższe ceny.
Dzięki za znalezienie tego porównania, w sumie widzę teraz że niezbyt kryjący jest i mam wątpliwości czy się nada przez to :/ Cóż, mam czas się zastanawiać póki trwa promocja rossmannowa, bo Colorstay mnie kusi

Sprawdź sobie testy na zywo na Youtube, moim zdaniem krycie ma własnie dobre patrząc na te filmy.

w odniesieniu i do all i do sklepu internetowego, może nie we wszystkich produktach, ale zazwyczaj ceny są wyższe w sklepie, testery moze i mają, bo przecież u nich całe szafy stoją i szafa Loreal też, ale ja tam byłam za nim wprowadzili te podkłądy do oferty jakoś w listopadzie

[Nomi_]

Napisane przez Rotkohl

Sprawdź sobie testy na zywo na Youtube, moim zdaniem krycie ma własnie dobre patrząc na te filmy.

w odniesieniu i do all i do sklepu internetowego, może nie we wszystkich produktach, ale zazwyczaj ceny są wyższe w sklepie, testery moze i mają, bo przecież u nich całe szafy stoją i szafa Loreal też, ale ja tam byłam za nim wprowadzili te podkłądy do oferty jakoś w listopadzie

No właśnie już się z nimi kontaktowałam, N1 już nie mają, a stacjonarnie 20% drożej się płaci, więc chyba już nawet lepiej z ich allegro zamawiać. Zapomniałam zapytać o testery, chyba napiszę maila.

Pooglądam sobie faktycznie, w tym szale poszukiwań nie pomyślałam o tym

[Aga_18_]

Posiadam podkład affinimat 02 - light porcelain. Jeśli chodzić o kolor jest dla mnie idealny, jednak ten podkład się kończy i chciałabym wypróbować czegoś innego, bez alkoholu i ciemnienia. Nie chce ciężkiego podkładu, potrzebuję średniego krycia. Czy znacie inne podkłady o takim jasnym, żółtym odcieniu? Najlepiej gdyby był identyczny jak ten affinimat

[Ingran]

Poszperaj w wątkach podkładowych tam padło dużo propozycji.

[OlaM]

Napisane przez Aga_18_

Posiadam podkład affinimat 02 - light porcelain. Jeśli chodzić o kolor jest dla mnie idealny, jednak ten podkład się kończy i chciałabym wypróbować czegoś innego, bez alkoholu i ciemnienia. Nie chce ciężkiego podkładu, potrzebuję średniego krycia. Czy znacie inne podkłady o takim jasnym, żółtym odcieniu? Najlepiej gdyby był identyczny jak ten affinimat

Myślę, że ten wątek będzie odpowiedni .

[aimra]

Napisane przez Nomi_

No właśnie już się z nimi kontaktowałam, N1 już nie mają, a stacjonarnie 20% drożej się płaci, więc chyba już nawet lepiej z ich allegro zamawiać. Zapomniałam zapytać o testery, chyba napiszę maila.

Pooglądam sobie faktycznie, w tym szale poszukiwań nie pomyślałam o tym

Mam N1 i na szczęście przestałam już używać trochę mi się odcinał, mimo, że N to moim zdaniem miał w sobie i tak za dużo różowych tonów. Jeśli jesteś z Lublina to mogę Ci zrobić jakąś odlewkę ogólnie przestałam właśnie używać podkładów płynnych, chyba, że na jakieś większe wyjścia.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Witajcie dziewczyny. Trafiłam tutaj, bo mam już załamkę. Przez kilka lat używałam minerałów, jednak zaczęły się problemy i w akcie desperacji postanowiłam wrócić do tradycyjnych podkładów.
Przed minerałami używałam np Recover z Rimmela (103), Bourjois 10 hour sleep effect (72), Maybelline Affinitone ten najjaśniejszy (chyba 03 sandbeige).
Teraz postanowiłam przygarnąć Bourjois Healthy Mix w kolorze 51, wydawał mi się idealny- jasny, żółciutki. Taki też jest, kiedy robię sobie "kropki" nim na twarzy. Niestety po rozsmarowaniu podkład ciemnieje i nabiera brzoskwiniowych tonów, już nie żółtawych Wcześniej przed zakupem poczytałam opinie i nie zauważyłam by ktoś wspominał, że ciemnieje. A na mnie to cholerstwo zmienia kolor... A więc znowu zalamka. Zaczęłam więc szukać po internecie, ale to na prawdę przebijanie się przez jakąś dżunglę. Nie stać mnie na sprawdzanie każdego podkładu, a wydaje się, że najlepiej byłoby tak zrobić . Sprawdzałam Waszą listę nawet, upatrzyłam sobie Siberię z Narsa, wygląda jak lekko ciemniejsza od Bourjois HM 51? I żółta... W sieci jednak zauważyłam, że na niektórych zdjęciach jest bardzo blada, na innych zaś całkiem przyjemna, nie "trupia". Do tego raczej nie jest rozświetlającym podkładem... Wypatrzyłam kto dysponuje na all próbkami, choć nie wiem, czy odważyć się kupić górnopółkowy kosmetyk na all Ehh same kłody pod nogi mi te podkłady serwują od kilku miesięcy



EDIT: Czy podkład Rouge Bunny w odcieniu Coconut Milk, wpada w róż? Ma go ktoś? Na zdjęciach w sieci wygląda na żółciutki, a na stronie producenta pisze, że to różowy beż...

[iamsolucky]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;46515919]Witajcie dziewczyny. Trafiłam tutaj, bo mam już załamkę. Przez kilka lat używałam minerałów, jednak zaczęły się problemy i w akcie desperacji postanowiłam wrócić do tradycyjnych podkładów.
Przed minerałami używałam np Recover z Rimmela (103), Bourjois 10 hour sleep effect (72), Maybelline Affinitone ten najjaśniejszy (chyba 03 sandbeige).
Teraz postanowiłam przygarnąć Bourjois Healthy Mix w kolorze 51, wydawał mi się idealny- jasny, żółciutki. Taki też jest, kiedy robię sobie "kropki" nim na twarzy. Niestety po rozsmarowaniu podkład ciemnieje i nabiera brzoskwiniowych tonów, już nie żółtawych Wcześniej przed zakupem poczytałam opinie i nie zauważyłam by ktoś wspominał, że ciemnieje. A na mnie to cholerstwo zmienia kolor... A więc znowu zalamka. Zaczęłam więc szukać po internecie, ale to na prawdę przebijanie się przez jakąś dżunglę. Nie stać mnie na sprawdzanie każdego podkładu, a wydaje się, że najlepiej byłoby tak zrobić . Sprawdzałam Waszą listę nawet, upatrzyłam sobie Siberię z Narsa, wygląda jak lekko ciemniejsza od Bourjois HM 51? I żółta... W sieci jednak zauważyłam, że na niektórych zdjęciach jest bardzo blada, na innych zaś całkiem przyjemna, nie "trupia". Do tego raczej nie jest rozświetlającym podkładem... Wypatrzyłam kto dysponuje na all próbkami, choć nie wiem, czy odważyć się kupić górnopółkowy kosmetyk na all Ehh same kłody pod nogi mi te podkłady serwują od kilku miesięcy



EDIT: Czy podkład Rouge Bunny w odcieniu Coconut Milk, wpada w róż? Ma go ktoś? Na zdjęciach w sieci wygląda na żółciutki, a na stronie producenta pisze, że to różowy beż...[/QUOTE]

Siberia na pewno nie jest ciemniejsza od Burżuja. Dla mnie Burżuj to pomarańcza. Jesli masz chłodno żółtą lub delikatnie zaróżowioną cerę to nic dziwnego że tak się utlenia

Nie wiem czy tego RBR quench nie dawała kiedyś swatchy? On mi się wtedy wydawał raczej neutralnym lekko żółtawym beżem beż żadnego różu Ale niech ktoś kto go miał mnie poprawi bo nie chcę w błąd wprowadzać.

[dark01]

Nie wiem czy tego RBR quench nie dawała kiedyś swatchy? On mi się wtedy wydawał raczej neutralnym lekko żółtawym beżem beż żadnego różu Ale niech ktoś kto go miał mnie poprawi bo nie chcę w błąd wprowadzać.[/QUOTE]

...
zdecydowanie żółć przebija,różu nie odnotowałam

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez iamsolucky

Siberia na pewno nie jest ciemniejsza od Burżuja. Dla mnie Burżuj to pomarańcza. Jesli masz chłodno żółtą lub delikatnie zaróżowioną cerę to nic dziwnego że tak się utlenia

Tak, mam trochę zaróżowioną (cera naczynkowa). Nie jest to jednak jakieś bardzo widoczne... Pamiętam, że wcześniej nie miałam takich problemów z przynajmniej dwoma-trzema podkładami, które używałam przed "erą mineralną". A teraz myślałam, że Bourjois to strzał w 10

Napisane przez dark01

Nie wiem czy tego RBR quench nie dawała kiedyś swatchy? On mi się wtedy wydawał raczej neutralnym lekko żółtawym beżem beż żadnego różu Ale niech ktoś kto go miał mnie poprawi bo nie chcę w błąd wprowadzać.

...
zdecydowanie żółć przebija,różu nie odnotowałam[/QUOTE]

Dzięki dziewczyny. Doczytałam recenzje na temat tego podkładu Rouge Bunny i jednak by odpadał, bo niby jest bardzo lekko kryjący. Nad Siberią się zastanawiam, ale będę musiała skorzystać z próbek na alle... Jedna użytkowniczka tylko co prawda tym dysponuje... Odstrasza mnie trochę ten mat (jak oglądam zdjęcia na twarzach), także już sama nie wiem, czy szukać w innych ofertach? Najgorsze są te ceny i brak próbek. Perfumerii z takimi kosmetykami nie ma w moim mieście, jedynie Rossmany, Natury itd .


Jeszcze skończy się tym (po wydanej kasce), że zostanę przy minerałach Tylko zakupiłam jajko, więc może zmiana metody aplikacji coś by dała...

[Contax]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;46522487]Dzięki dziewczyny. Doczytałam recenzje na temat tego podkładu Rouge Bunny i jednak by odpadał, bo niby jest bardzo lekko kryjący. Nad Siberią się zastanawiam, ale będę musiała skorzystać z próbek na alle... Jedna użytkowniczka tylko co prawda tym dysponuje... Odstrasza mnie trochę ten mat (jak oglądam zdjęcia na twarzach), także już sama nie wiem, czy szukać w innych ofertach? Najgorsze są te ceny i brak próbek. Perfumerii z takimi kosmetykami nie ma w moim mieście, jedynie Rossmany, Natury itd .


Jeszcze skończy się tym (po wydanej kasce), że zostanę przy minerałach Tylko zakupiłam jajko, więc może zmiana metody aplikacji coś by dała...[/QUOTE]


Mam podobny problem, z tym że już testuję od jesieni i jako tako wiem w co celować

Dla mnie Sheer Glow Narsa, w ogóle nie jest glow i jest bardziej niż średnio kryjący Fajny moze być na zimę.

Zerknij na Smashbox Studio Skin 15 H - odcien 1.1. i 1.2

Dziewczyny ostatnio chwalą CC burżuja. Najjaśniejszy odcień jest żółciutki z tym, że niem wiem czy ciemnieje na skórze.

[fiasco]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;46522487]Jeszcze skończy się tym (po wydanej kasce), że zostanę przy minerałach Tylko zakupiłam jajko, więc może zmiana metody aplikacji coś by dała...[/QUOTE]
a co ci właściwie przestało odpowiadać w minerałach?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Contax

Mam podobny problem, z tym że już testuję od jesieni i jako tako wiem w co celować

Dla mnie Sheer Glow Narsa, w ogóle nie jest glow i jest bardziej niż średnio kryjący Fajny moze być na zimę.

Zerknij na Smashbox Studio Skin 15 H - odcien 1.1. i 1.2

Dziewczyny ostatnio chwalą CC burżuja. Najjaśniejszy odcień jest żółciutki z tym, że niem wiem czy ciemnieje na skórze.

Dziękuję Rozejrzę się za chwile wstępnie po sieci za nimi .

No właśnie z tym Narsem tak to wyglądało, że dość mocno kryjący i matujący wręcz... A ja wolę lekki błysk, czuję się wtedy naturalniej, zdrowiej.

Napisane przez fiasco

a co ci właściwie przestało odpowiadać w minerałach?

Wcześniej używałam Lumiere Cashmere Light Golden, mam jeszcze go trochę, ale ponownie nie kupię, bo firma przestała nagle działać. Szukałam więc czegoś innego i napotykałam same rozczarowania. Te słabo kryjące były nie kryjące (choć Cashmere była też określana jako formuła dająca lekkie/średnie krycia, to kryła mi zaczerwienienia i drobne niedoskonałości), a te mocniej zaczynały w krótkim czasie brzydko wyglądać, ciastolić. Męczyło mnie już to, że muszę chodzić jak nawiedzona i ciągle zerkać w lusterko, czy nadal mój podkład wygląda odpowiednio i nikt się nie przestraszy stojąc bliżej . Z Cashmere nie miałam tego problemu, ani nie ważył się na tłustym filtrze, ani nie ciemniał, ani nie tworzył widocznych pudrowych placków.
Inna sprawa, że trochę też mam dośc tego długiego rytuału- krem, czekać dość długo, primer, czekać, podkład warstwami, korektor, wykończeniówka... Zajmowało mi to dośc dużo czasu, a nie zawsze go miałam. Gdyby chociaż efekt się trzymał, to ok, ale...
Trafiałam na podkłady (próbki), które musiałam długo rozsmarowywać, a czasem już czułam, że policzki mnie pieką od tego rozsmarowywania (cera naczynkowa). I trzecia sprawa- zauważyłam w okresie wczesno letnim, w ostrym słońcu (np w aucie w słoneczny dzień), że podkład wygląda pudrowo. W inne miesiące, w innym świetle tego nie widziałam, a przynajmniej nie zerkając akurat w lusterko.

Jednym słowem- zatęskniłam za szybszą, prostsza aplikacją, za efektem glow w najlepiej każdym świetle

[dark01]

...
zdecydowanie żółć przebija,różu nie odnotowałam[/QUOTE]

Dzięki dziewczyny. Doczytałam recenzje na temat tego podkładu Rouge Bunny i jednak by odpadał, bo niby jest bardzo lekko kryjący. Nad Siberią się zastanawiam, ale będę musiała skorzystać z próbek na alle... Jedna użytkowniczka tylko co prawda tym dysponuje... Odstrasza mnie trochę ten mat (jak oglądam zdjęcia na twarzach), także już sama nie wiem, czy szukać w innych ofertach? Najgorsze są te ceny i brak próbek. Perfumerii z takimi kosmetykami nie ma w moim mieście, jedynie Rossmany, Natury itd .
....
to jak juz mówimy o droższych podkładach zwróć uwagę na podkłady Laura Mercier

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez dark01

...
zdecydowanie żółć przebija,różu nie odnotowałam

Dzięki dziewczyny. Doczytałam recenzje na temat tego podkładu Rouge Bunny i jednak by odpadał, bo niby jest bardzo lekko kryjący. Nad Siberią się zastanawiam, ale będę musiała skorzystać z próbek na alle... Jedna użytkowniczka tylko co prawda tym dysponuje... Odstrasza mnie trochę ten mat (jak oglądam zdjęcia na twarzach), także już sama nie wiem, czy szukać w innych ofertach? Najgorsze są te ceny i brak próbek. Perfumerii z takimi kosmetykami nie ma w moim mieście, jedynie Rossmany, Natury itd .
....
to jak juz mówimy o droższych podkładach zwróć uwagę na podkłady Laura Mercier[/QUOTE]


Na coś tańszego chętnie się skuszę, bo szczerze mówiąc na testowanie droższych będę musiała trochę poczekać (wybrać się do innego miasta i sępić o próbki, z tym, że nie ma w Polsce wszystkich firm...). Z tym, że kompletnie nie wiem już w co celować z tych średniopółkowych, żeby kupić coś na teraz i mieć w czym chodzić do ludzi. Odrzucam podkłady Astora, bo z tego co mi świta, to zapamiętałam je jako ciemne. Maybelline zapamiętałam (z młodzieńczych lat) jako pomarańczowawe (aż strach, że to nosiłam na twarzy), przy L'orealu się gubię już, tyle tego mają i non stop zmieniają. W czasach licealnych ciągle towarzyszyły mi podkłady właśnie tej firmy, ale wtedy było chyba 5 kolorów podkładu, a teraz... Pamiętam, że był taki kolor "nude" i był jaśniutki, nie pomarańczowy ani nie różowy.
Teraz jak szukam jasnych i żółtawych, to mam wrażenie, że większośc jest pomarańczowa albo różowa

Patrzę się ciągle na tą listę i z tańszych wypatrzyłam Revlona Photoready, tylko jak widzę te opisy typu "w razie podrażnienia/uczulenia przerwać stosowanie", to mam wrażenie, że tam jakas straszna chemia jest


EDIT: Ojej, ta Laura to na all po 250 podkłady ma... To niestety nie na moja kieszeń Na taki za 150 zł jeszcze bym wysupłała kasę, tylko musiałabym najpierw sprawdzić, żeby był tego wart...

[Ingran]

capuccino, może popatrz na amerykańską wersję L'Oreala True Match w kolorze W1?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Ingran

capuccino, może popatrz na amerykańską wersję L'Oreala True Match w kolorze W1?

Przyglądałam się Tylko wydawał mi się albo za jasny, albo lekko brzoskwiniowy... Gdzieś natrafiłam na swatcha tutaj przeszukując wątek, gdzie było kilka podkładów i m.in ten mój nieszczęsny Bourjois i L'oreal w1. Pisało, że to amerykańska wersja, więc pewnie ten.

Czy w tym Photoready jest alkohol? (zwykłym, nie musie).
Postanowiłam, że kliknę go... Wydaje mi się żółty, może cholerstwo nie oksyduje Zastanawiałam się, czy nie będzie zbyt jasny, ale trafiłam na ten blog/zdjęcie: http://missseptaria.blogspot.com/201...-shopping.html , gdzie dziewczyna ma na sobie ten podkład i sądzę, że jest podobnej jasności do mnie.

Innym strzałem jest jeszcze Lumene Natural Code (obym nie musiała :/).

Jak nic nie spasuje, to pochodzę z workiem na głowie. A potem rozejrzę się za czymś droższym.

[Ingran]

No to skoro W1 wydał Ci się za jasny, to Siberia tym bardziej

co do składu - klik

[dark01]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;46527103]Przyglądałam się Tylko wydawał mi się albo za jasny, albo lekko brzoskwiniowy... Gdzieś natrafiłam na swatcha tutaj przeszukując wątek, gdzie było kilka podkładów i m.in ten mój nieszczęsny Bourjois i L'oreal w1. Pisało, że to amerykańska wersja, więc pewnie ten.

Czy w tym Photoready jest alkohol? (zwykłym, nie musie).
Postanowiłam, że kliknę go... Wydaje mi się żółty, może cholerstwo nie oksyduje Zastanawiałam się, czy nie będzie zbyt jasny, ale trafiłam na ten blog/zdjęcie: http://missseptaria.blogspot.com/201...-shopping.html , gdzie dziewczyna ma na sobie ten podkład i sądzę, że jest podobnej jasności do mnie.

Innym strzałem jest jeszcze Lumene Natural Code (obym nie musiała :/).

Jak nic nie spasuje, to pochodzę z workiem na głowie. A potem rozejrzę się za czymś droższym.[/QUOTE]

....
w sumie....i sama zastanawiam się nad tym rozwiązaniem,bo z wiekiem coraz trudniej mi dobrac odcien podkładu....można każdy podkład stuningować albo zółtym pigmentem np. z kolorówki.pl albo specjalnymi kropelkami do zmiany odcienia chyba BenNye ma cos takiego własnie.

[fiasco]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;46523620]Jednym słowem- zatęskniłam za szybszą, prostsza aplikacją, za efektem glow w najlepiej każdym świetle [/QUOTE]
to w sumie zrozumiałe
co do suchego wykończenia minerałów, to można kombinować. Np wymieszać podkład (najlepiej w moździerzu) z jakimś olejkiem - tak teraz zrobiłam z podkładem z kolorówki, który był za suchy i pylący, zyskał dzięki temu fajną kremową konsystencję i ładniejsze wykończenie (ale nadal jest sypki). Albo kiedyś jeszcze robiłam tak, że nakładałam minerały na mokro, spryskując pędzel mixing medium - mieszanką wody i gliceryny, w proporcjach bodajże 3:1.

Chociaż rozumiem chęć powrotu do klasycznych podkładów są przede wszystkim wygodniejsze. Ja niestety ze względu na trądzik nie mogę sobie na to pozwolić.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Ingran

No to skoro W1 wydał Ci się za jasny, to Siberia tym bardziej

co do składu - klik

Dzięki

Wydał na niektórych zdjęciach. Na tym z porównaniem do Bourjois był mniej więcej tej samej jasności, ale był w bardziej brzoskwiniowym podtonie... Nie wiem jak jest na prawdę. Też go brałam wcześniej pod uwagę, dlatego wyszukiwałam zdjęć- jedynie na tym mogę bazować.

Napisane przez dark01

....
w sumie....i sama zastanawiam się nad tym rozwiązaniem,bo z wiekiem coraz trudniej mi dobrac odcien podkładu....można każdy podkład stuningować albo zółtym pigmentem np. z kolorówki.pl albo specjalnymi kropelkami do zmiany odcienia chyba BenNye ma cos takiego własnie.

To chyba nie dla mnie... Nigdy nie byłam wielbicielką mieszania czy kosmetyków samorobionych, jakoś nie czuję do tego smykałki

Napisane przez fiasco

to w sumie zrozumiałe
co do suchego wykończenia minerałów, to można kombinować. Np wymieszać podkład (najlepiej w moździerzu) z jakimś olejkiem - tak teraz zrobiłam z podkładem z kolorówki, który był za suchy i pylący, zyskał dzięki temu fajną kremową konsystencję i ładniejsze wykończenie (ale nadal jest sypki). Albo kiedyś jeszcze robiłam tak, że nakładałam minerały na mokro, spryskując pędzel mixing medium - mieszanką wody i gliceryny, w proporcjach bodajże 3:1.

Chociaż rozumiem chęć powrotu do klasycznych podkładów są przede wszystkim wygodniejsze. Ja niestety ze względu na trądzik nie mogę sobie na to pozwolić.

O tym mieszaniu z olejkiem nie słyszałam (jedynie o kremowym korektorze). Może kiedyś spróbuję, popytam wtedy na wątku mineralnym o konkrety . Choć sądzę, że to i tak jest co innego niż podkład płynny, w sensie wykończenia czy ewentualnego zauważenia pudrowości.


Przyznam, że nie zapamiętałam nic takiego (sprzed "ery mineralnej"), że podkład mi ciemniał po nałożeniu. Może przywykłam do minerałów i zapamiętałam jedynie to, jak teraz było z kolorami itd?
Minerały mogę pochwalić na pewno za kolory. Niektóre firmy mają odcienie złociste, których tak bardzo poszukuję, lub złociste z niewielką domieszką brzoskwini, które powodują, że buzia wygląda na muśniętą słońcem. Jeśli ciemnieją, to nie w jakiś sposób bardzo widoczny i zmieniający się. Niektóre nawet bledną. Nawet minerały, z których zadowolona kompletnie nie jestem (np Era Minerals) mają fajny złocisty kolor (odcien Golden Light), który nie zmienia się w sztuczną perfidną pomarańczę. Także z kolorami jest super, łatwo coś sobie upolować (choć jak wiadomo, wszystkiego nie testowałam, może z 5-6 firm).

Myślałam też nad wypróbowaniem minerałów z wyższej półki (dotychczas miałam tylko Jane Iredale, dawno temu, ale tam kolorystyka uboższa i bladziutkich nie ma raczej...). Jednak to kosztowne, bo nie ma gdzie tego sprawdzić, próbek często nie ma, albo nie wysyłają do PL, albo wysyłka bardzo droga... A więc to coś takiego jak np strzał w ciemno w podkład typu Bobbi Brown za 170 zł...


A odnośnie minerałów. to jeszcze te formuły mocniej kryjące strasznie wchodziły mi w te 2 zmarszczki mimiczne prowadzące od nosa do ust

[Ingran]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;46530888]
Myślałam też nad wypróbowaniem minerałów z wyższej półki (dotychczas miałam tylko Jane Iredale, dawno temu, ale tam kolorystyka uboższa i bladziutkich nie ma raczej...). Jednak to kosztowne, bo nie ma gdzie tego sprawdzić, próbek często nie ma, albo nie wysyłają do PL, albo wysyłka bardzo droga... A więc to coś takiego jak np strzał w ciemno w podkład typu Bobbi Brown za 170 zł...[/QUOTE]
Bobbi Brown jest w Douglasach... Zawsze można się udać po próbkę

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Ingran

Bobbi Brown jest w Douglasach... Zawsze można się udać po próbkę

z BB nie dają próbek, chyba, że kupujesz coś. Takie mają polecenia. Wiem, bo jak sama chciałam Bobbi, to zgodziłam się na make up na miejscu, właśnie tylko z tego względu, że nie dają z tej firmy próbek do domu. Co prawda kupiłam wtedy ich podkład mineralny. Nawet OK, ale uważam, że u mnie MEOW lepiej leży i jest korzystniejszy cenowo No i kolory są jaśniejsze i bardziej dopasowane

[Lady in Blue]

Dziewczyny

Mam podkład Revlon CS 110 Ivory (cera tłusta i mieszana), a na lato chciałabym odrobinę lżejszy podkład i żeby kolorystycznie odpowiadał CS Ivory. Możecie coś polecić?