2004-05-26, 08:18 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 9
|
Dziennik zadbanej wizażanki!
Kiedyś parę lat temu ,gdy byłam jeszcze nastolatką, znalazłam w jednej z gazet „Dziennik zadbanej dziewczyny”. Były tam wymienione zabiegi jakie należy robić codziennie ,co tydzień i co miesiąc. Jak jest u Was? Jakie zabiegi wykonujecie i jak często? Może stworzymy „Dzienni zadbanej wizażanki”
|
2004-05-26, 21:26 | #2 |
Zakorzenienie
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
ostatnio przez nauke i stresy nie miałam czasu na nic
Twarz: co tydzień peeling, dwa razy w tyg. maseczka nie wspominam że rano i wieczorem ją myje bo to chyba normalne Paznokcie: 2-3 razy dziennie używam oliwki do skórek i paznokci i tak samo krem dorąk, co tydzień zmywam lakier, piłuje pazurki, robie porządek ze skórkami I chyba to wszystko co ze sobą robie jeśli chodzi o cioałko to rano i wieczorkiem się balsamuje i co tydzień peeling
__________________
kocham tą piosenkę http://www.youtube.com/watch?v=BboBncMCpws
...bo w końcu to przez nią w euforii złamałam nogę tańcząc |
2004-05-26, 22:42 | #3 |
Zakorzenienie
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Wolę nie czytac takich rzeczy ani o nich nie myśleć bo od razu poczuję się osobą niezadbaną...
oja pielęgnacja jest bardzo niespójna i niesystematyczna. Jedyne co robię z żelazną konsekwencją to dokładne oczyszczanie cery - zebym nie wiem jak była zmęczona czy wróciła do domu po hucznej imprezie - zawsze zmywam dokładnie i zawsze po myciu kremuję twarz. Dość często nakładam też maseczki, bo to mój ulubiony element pielęgnacji. Z ciałem jest gorzej - bardzo często jestem tak zmęczona ze nie mam siły wklepywac w siebie balsamu... a potem budzę się w nocy z jaszczurczą łuską Co drugi dzień myję głowę, zawsze nakładam balsam czy odżywkę ale to konieczność - bo inaczej nie rozczesałabym włosów. Rzeczy takie jak paznokcie - ojoj... kiedyś chodziłam to reobić profesjonalnie, teraz - szkoda gadać
__________________
|
2004-05-27, 16:16 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Oczywiscie rano i wieczorem myję twarz, zmywam tonikiem i nakladam krem. Rownież codziennie stosuję wklepuję balsam do ciała. Włosy myję codziennie lub co drugi dzień
(tylko dlatego, że to zalecenie fryzjera po powrocie do naturalnego koloru, wolę myc codziennie). Peeling robię co tydzień, maseczki gdy czuję że skóra mi się przesuszyła (tak było w zimie), paznokcie gdy tego wymagają. To chyba tyle mojego dziennika. |
2004-05-27, 17:01 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 010
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Twarz:
- rano i wieczorem (w środku dnia także się zdarzy): żel + tonik + krem + krem pod oczy - raz-dwa razy w tygodniu: peeling (zależy jaki, ostatnio raz w tygodniu), maseczka (prawdę mówiąc, jak mi się przypomni) Ciało: - rano i wieczorem: balsam (wieczorem czasem oliwka) - raz dziennie: krem do stóp (czasem 2x, ale na ogół mi się nie chce), peeling (i to jak najostrzejszy, jakiś nosorożec ze mnie ), krem do skórek - co chwilę : krem do rąk, balsam do ust Włosy (tu mnie zlinczujecie chyba): - raz w tygodniu: maseczka - czasem eliksir YR przed myciem głowy - codziennie: dwa zestawy naprzemiennie: 1/ szampon + odżywka + odżywka do wł.blond + balsam na końcówki 2/ szampon + odżywka do wł.blond + odżywka bez spłukiwania + balsam na końcówki (zestawy dobrane precyzyjnie, żeby mi włosów nie przeciążyły) Uff, ja mam chyba za dużo czasu jednak
__________________
Wiem, że i tak każdy woli Misia, wiem... |
2004-05-27, 17:47 | #6 |
Przyczajenie
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
gratuluje Ci wytrwalości w dbaniu o siebie!no cóż pewnie są efekty, a idzie lato wiec tym bardziej chcialoby sie czuc pięknie;ja oprócz codziennej pielegnacji raz w tygodniu robie peeling twarzy+maseczka, co kilka dni peeling do ciala
i balsamik do ciala staram się codziennie wieczorem wklepać;paznokcie raz w tygodniu 'robię',a latem dodatkowo samoopalacz do nóg no i częstsza depilacja ma sie rozumieć |
2004-05-27, 18:13 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Smoczyca napisał(a):
> a potem budzę się w nocy z jaszczurczą łuską Sa 2 wyjscia: albo zmieniasz sie wsmoczyce alb w ....Pal
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2004-05-27, 18:26 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 010
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Izabela napisał(a):
> gratuluje Ci wytrwalości w dbaniu o siebie!no cóż pewnie są efekty, a idzie lato wiec tym bardziej chcialoby sie czuc pięknie; No cóż, efekty mogłyby (a nawet powinny ) być lepsze Prawda jest taka, że wylosowałam od Matki Natury zestawik pt. cera tłusta, skóra bardzo sucha, włosy cienkie Więc nie ma wyjścia... Ale oczywiście plusy też są, więc to żadne żale z mojej strony nie są, fakty li i jedynie Po prostu robię, co mogę.
__________________
Wiem, że i tak każdy woli Misia, wiem... |
2004-05-27, 20:41 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
No to teraz ja
Ostatnio nie mialam za bardzo czasu na zajmowanie sie soba (matura :/) ale juz wracam do starych przyzwyczajen, teraz czasu bede miala mnostwo nareszcie! Twarz (cera baaardzo problemowa ) : - mycie rano i wieczorem (podobnie jak Smoczyca- nie ma mowy abym polozyla sie spac bez oczyszczonej twarzy, chocby po najwiekszej imprezie), pozniej samarowańsko specyfikami od dermatologa (strasznie zniszczyly mi cere ), czasami wspomaganie kremem nawilzajacym - maseczka 1 lub 2 razy w tygodniu, peeling C&C przeciw wągrom wlasciwie codziennie - 2 razy w tygodniu depilacja brwi (ciagle cos wyrasta ) Ciało: - prawie zawsze przy kąpieli masaz gabka syrena - balsam do ciala- bardzo rzadko jestem potwornie niesystematyczna i leniwa, ostatnio jednak staram sie wyrownac skore na udach i zawsze wieczorem wsmarowuje cos na celluit, a co kilka dni moj facet robi mi masaz tych partii ciala korzystajac z oliwki ziaji - raz na tydzien peeling solą - depilacja co 2 dni a jak lato zawita w pelni to codziennie (golenie maszynka :/ ) - teraz zaczełam regularne cwiczenia na brzuch i talie + pośladki i uda Dłonie: -manicure 2 razy w tygodniu (robie sama, chociaz ostatnio moje paznokcie nie moga sie doczekac kiedy poswiece im chwile i zajme sie nimi jak nalezy) Włosy: - myje codziennie i nakladam odzywke... nic specjalnego... aaaa no i wreszcie moge obciac jeszcze tylko ustny hiszpanski i biegne do fryzjera yyy.. to chyba tyle
__________________
|
2004-06-04, 08:53 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 12
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
a ja znalazlam dziś ciekawy artykuł w marcowej Belli pt."Zadbana od głowy do stóp" dotyczace pielegnacji ud, szyi i dekoltu, ramion oraz stóp a więc
Uda: gdy na skórze zauwazysz objawy pomarańczowej skórki, sięgnij po krem antycellulitowy, peeling i okłady z alg. codziennie: w czasie wieczornego prysznica nie zapomnij o wymasowaniu ud. Użyj do tego celu szorstkiej gąbki lub myjki z luffy. Zataczaj nia małe kółeczka od kolan do pachwin, aż skóra się lekko zaróżowi. Nastepnie w jeszcze rozgrzany naskórek wmasuj preparat zwalczający pomarańczową skórkę, np. krem anty-cellulitowy St.Ives co 2-3 dni: preparaty antycellulitowe zadziałają o wiele skuteczniej gdy będziesz regularnie złuszczała naskórek. Możesz uzyć wyszczuplającego peelingu do mycia ciała, np. z serii Nivelazione (Farmona) lub dowolnego peelingu, np. z kryształkami soli Bielendy. raz na tydzień: Aby wspomóc kurację antycellulitową, nałóz na skórę papkę z alg, np. Fanghi d'alga. Potem owiń skórę folią (np. przeźroczystą do produktów spozywczych) i odpocznij przynajmniej godzinę. Taki okład jest równie skuteczny, jak zabieg w gabinecie. Szyja i dekolt O tych miejscach czesto mówi się, że są metryką kobiety. Tu bowiem najszybciej rysuje się siateczka zmarszczek. Jak im przeciwdziałać? codziennie: na oczyszczony naskórek nakładaj krem do szyi i dekoltu, np. Bellissima, Kolastyny, przeciwzmarszczkowy, Inter Fragramces, Forte 35+, Eris. zabieg połacz z delikatnym masażem. Całą dłonią wykonaj małe koliste ruchy od nasady biustu aż do podbródka. co 2-3 dzień: Nałóż na szyję i dekolt odżywczą maskę. Możesz wykorzystać tę samą, której uzywasz do twarzy lub wypróbować specjalny kosmetyk, np. maskę z serii Len i Retinol, Pollena Ewa. raz na tydzień: Przygotuj domowy okład regenerujący naskórek. Podgrzej w rondelku dwie łyzki oliwy z oliwek. Dodaj kilka kropli witaminy A i E. Jeszcze ciepłym płynem posmaruj szyję i dekolt. Skórę owiń watą i odczekaj ok.30 min. Ramiona: ich skóra dość szybko wiotczeje i traci elastyczność. Często również pojawia się na nich gęsia skórka. Dlatego... codziennie: Wmasowuj w naskórek odżywczy balsam do ciała. Najodpowiedniejszy będzie z dodatkiem witaminy A np. Kolastyna. Dzięki temu składnikowi kosmetyk wygładza skórę i zapobiega rogowaceniu naskórka. co 2-3 dni: nakładaj specjalny balsam modelujacy na szyje i ramiona z serii Forte, Eris. ma działanie ujędrniajace i uelastyczniajace skórę. raz na tydzień: aby pozbyć się gęsiej skórki, starannie wymasuj ramiona peelingiem do ciała - np. kremowy z serii Perfect Flos-Lek. Taki wygładzajacy preparat możesz zastapić domowym zabiegiem z solą kuchenną. Wymasuj nia naskórek i starannie spłucz letnią wodą. Stopy: Krem i cotygodniowy pedicure to podstawa. codziennie: po umyciu i osuszeniu nóg wmasuj w nie odpowiedni krem. Gdy stopy są suche i szorstkie, wybierz preparat o działaniu nawilżajacym i odzywczym, np. Lioton Scholl. Przy skłonności do pękania pięt najlepszy będzie kosmetyk zapobiegający tej dolegliwości np. Pollena-Malwa. co 2-3 dni: podczas wieczornej kapieli lub prysznica delikatnie przetrzyj piety pumeksem lub specjalna tarką do stóp. Regularne stosowanie tego zabiegu zapobiega narastaniu zrogowaciałego naskórka. Możesz także wykonać peeling do stóp za pomocą złuszczajacego preparatu np. Oriflame. raz na tydzień: zafunduj stopom relaksujacą kapiel. Do miski z ciepłą wod ą dodaj garśc soli do stóp lub wlej odrobinę balsamicznej kapieli np. Pollena-Malwa. Zabieg ten przynosi stopom odprężenie i odświeżenie, pomaga także zmiękczyć naskórek. Po takiej kapieli z łatwością usuniesz nagniotki i zrogowacenia. Uffffffff.....wszystko pieknie opisanie tylko znależć na to czas... |
2004-06-04, 08:59 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
niezbedniki: dwa razy w tygodniu maseczka. raz-dwa razy peeling (o drugim razie zwykle zapominam). rano: zel, tonik, aknefug (przerwa na sniadanie), krem nawilzajacy (przerwa na ubranie), filtry, przerwa, makijaz. rano zwykle na nic nie mam czasu, wiec musialam sie nauczyc zorganizowac to wszystko jak najefektywniej.
wieczorem demakijaz (moge nie umyc zebow, o ile wracam z imprezy "pod wplywem", ale demakijaz zrobie - jakas podswiadoma presja, czy cos). cialo - balsamy (nie pojde spac, jak sie nie nasmaruje, zreszta, mam wbudowany mechanizm obronny skory - swedzi i sie sciaga, jak tego nie zrobie, wiec, zeby nie budzic sie w nocy, wole sie nasmarowac , i peelingi (juz mniej regularnie). wlosy - caly cykl maseczkowo-odzywkowy. uhhhhhh |
2004-06-04, 09:17 | #12 |
Raczkowanie
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Więc jeśli chodzi o czynnosci codzienne to:
rano i wieczorem myje twarz specjalnym żelem, potem czas na tonik odpowiedni krem (w zalezności od pory dnia-na dzien lub na noc) -wszystkie preparaty anty trądzikowe.. pamiętając o formie codzinnie jeżdże na rowerze treningowym co najmniej 10 minut Z zabiegów tygodniowych mogę wymienić stosowanie maseczek i peelingów (1-2 w tyg.) oraz poświęcenie 1,5 godziny w tygodniu pazurkom. Brak mi niestety systematyczności w smarowaniu ciała balsamem, ingdy nie udaje mi sie tego robic codziennie przez okres dłuższy niz kilka dni |
2004-06-04, 09:23 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
"(...)Kompletnie wyczerpana całodziennymi przygotowaniami do randki. Bycie kobietą jest gorsze od bycia rolnikiem - mamy tyle roboty z plewieniem i pryskaniem upraw: trzeba depilować nogi woskiem, golić pachy, skubać brwi, ścierać pumeksem stopy, złuszczać i nawilżać naskórek, oczyszczać pory, farbować odrosty, malować rzęsy, piłować paznokcie, masować cellulitis, gimnastykować mięśnie brzucha. W dodatku wszystkie te zabiegi są tak precyzyjne, że wystarczy kilka dni przerwy, aby się całkiem zapuścić. Zastanawiam się czasem jak bym wyglądała, gdybym zdała się na naturę - z bujnym włosem na łydkach, brwiami a la Breżniew, cmentarzyskiem martwych komórek na twarzy, eksplodującymi pryszczami, zakrzywionymi paznokciami czarownicy, sflaczałym ciałem drgającym przy każdym ruchu i ślepa jak kret bez szkieł kontaktowych. Brr! Czy można się dziwić, że dziewczynom brak pewności siebie?(...)"
"Dziennik Bridget Jones" Helen Fielding |
2004-06-04, 09:40 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 12
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
to prawda zawsze możemy spróbować i podzielic się doświadczeniami, a może jakas praca naukowa? np. czy u blondynek wzrost włosa na nogach jest dłuzszy w okresie miesiąca niż u brunetek??
|
2004-06-04, 09:47 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
O, o, o! Jestem za!
U mnie wzrost wynosi 1,7984 cm na 30 dni, co daje średni wzrost z prędkością 0,00416 mm/min, prawie można zaobserwować gołym okiem! jestem średnią blondynką. A jak jest u was z tempem podziału komórek w skórze na nosie?... |
2004-06-04, 09:56 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 12
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
pixie_76 napisał(a):
> O, o, o! Jestem za! > U mnie wzrost wynosi 1,7984 cm na 30 dni, co daje średni wzrost z prędkością 0,00416 mm/min, prawie można zaobserwować gołym okiem! jestem średnią blondynką. > A jak jest u was z tempem podziału komórek w skórze na nosie?... > Oj ciężkie jest zycie brunetki trafiłas w czuły punkt, jeśli chodzi o nos i podział komórek to przy srednim stopniu nawilżeniu wystepuje symptom jaszczurki niestety zwłaszcza przy suchym klimacie ewoluuje do warana |
2004-06-04, 10:16 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 338
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Heh, jak tak policzyłam co robie to włos i się zjeżył na głowie. Jestem ofiarą kultury wmawiajacej kobietom, że MUSZĄ dokonywac na ciele tych wszystkich zabiegów, żeby świat (i one same) chciał na nie patrzeć.
Oczywiście zwykle nie patrzę na zabiegi kosmetyczne w te sposób - większość całkiem lubię - ale to pewnie dlatego że dokonała się internalizacja (czy jak tam) nakazów kulturowych :P do rzeczy: co dzień rano i wieczorem zmywam twarz 2w1 YR, potem tonik, krem pod oczy, na noc Effaklar+ krem nawilzający, w dzień krem z filtrem + nawilżający Rano myję się (żel do intymnej+dax z drobinkami a plecy, ramiona, dekolt, inny żel na resztę :P ), żel antycelulitis, balsam do ciała Włosy myję rano, szampon, odżywka ze spłukiwaniem, potem fluid do ukł. włosów i odżywka bez spłukiwania potem nabłyszczacz makijaż dezodorant, perfumy ząbki + nitka Wieczorem to samo z myciem etc. + krem na celulit zamiast żelu + krem na biust Maseczki to jak mi się przypomni czyli raz na ruski miesiąc. Tak samo mam z pilingiem niestety, dlatego stosuję o ciała żel daxa z pilingiem codziennie bo wiem że inaczej by mi się nie chciało. Ręce smaruję kremem i tyle. Nogi kiedyś wyrywałam woskiem, ostatnio golę - jak nie zakładam spodni :P Brwi to jak już zarosnę... Podobnie z malowaniem paznokci u nóg - jak już ewidentnie muszę... Czyli mogłoby być ze mną gorzej |
2004-06-04, 10:22 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Chętnie bym Ci w tym miejscu wypisała sekwencję metod postępowania w tym jakże ciężkim przypadku, ale ponieważ muszę wracać do pomiarów i pielenia (dla dobra nauki - wszystko!) a lista przekracza 47kB, oraniczę się tlko do podkreślenia roli diety i sugestii spożywania większej ilości wapnia i chityny pod postacią szeroko dostępnych o tej porze roku drobnych owadów.
|
2004-06-04, 16:05 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Jedynie co robię regularnie to myję twarz i tonizuję 2x dziennie i ciało obecnie też 2x dziennie. I po każdym myciu kładę balsam. Reszta to jak mi się przypomni lub jak się zechce.
|
2004-06-05, 17:25 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Tez kiedys mialam zabiegi ktore wykonywalam niesystematycznie, teraz troche sie wzielam za siebie i te niesystematyczne staram sie robic systematyczni:
codzinnie rani i wieczorem mycie zelem lub zelem peelingujacym, tonik(ostatnio cos zaniedbalam) i krem na dzien i na noc no chyba ze mam jeden i na noc i na dzien, krem pod oczka. Na dzien stosuje tez krem tonujacy i oczywiscie makijaz codziennie ale nie ko iecznie z uzyciem podkladow i pudrow to zalezy od pory roku. Zakupilam krem z filtrami i mam zamiar go uzywac, a takze maseczke pod oczka od oceanica(rewelacja juz po jednym uzyciue widze efekty) Cialko juz od 1,5 roku balsamuje regularnie(zdaza sie dzien lub dwa kiedy sie nie posmaruje ale zregoly robie to bo walcze z celulitem)czyli na brzuch serum YR bo zwykly balasam ujedrniajacy nic nie daje, na uda i posladki balsam ujedrniajacy - tu sie dobrze sprawdza. Czasami ten sam balasm na lydki lub balsam opuzniajacy odrastanie wloskow. Mycie cialaka codziennie szprstka gabka i jak sie przypomni to tez peeling, pozatym wystarcza mi normalny zel , strefa intymna zawsze z uzyciem zelu do hig. intymnej. Pietki mi oststnio rogowacieja wiec regularnie smaruje je kremem. A zapomnialam o maseczce na twarz staram sie regularnie ale czasem jest raz a czasem 2 razy w tygodniu. Manikur i pedikur jak widze ze mam paznokietki za dlugie, krem do rak codziennie minimum raz jesli skora mi sie przesusza to wiecej. I zeby to najwazniejsze codziennie ranio i wieczorem. |
2004-06-05, 17:27 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
no i zapomnialam o wlosach myje co drugi czasami co trzeci dzien Treaz do seboradinu dokupilam balsam i jestem zadowolona lepsze efekty daje. Lakier to tez podstawa jak sie ma taka odrosnieta fryzurke jak ja bo inaczej puszystosc szybko znika
|
2004-06-05, 17:32 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
no i znow zapomnialam depilacja deilatorem paszek strefy intymnej i lydek minimum raz na miesiac i regularne podcinanie reszty wloskow, Wloski na glowie widza fryzjera raz n a3 miesiace.
Moj maz mowi ze ja sie juz za zycia balsamuje, bo nie wyjde z lazienki jak sie wszedzie nie posmaruje, a i teraz jeszcze balasm brazujacy tez stosuje bo juz sie ciepelko robi wiec chce ladnie wygladac jak juz zaloze te kuse letnie ciuszki |
2004-06-05, 19:02 | #23 |
Rozeznanie
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
No, to teraz ja
O demakijażu, wieczornym i porannym kremowaniu pisać nie będę, bo to chyba oczywiste Co ok. 2 miesiące chodzę do kosmetyczki na intensywny zabieg nawilżający (cudowna kosmetyczka w salonie Guerlaina w Łodzi robi tak wspaniały masaż twarzy, że już się od niej uzależniłam). Również co 2 miesiące lub częściej - fryzjer. Odświeżanie koloru lub balejaż, zabieg odżywczy na włosy itp. A jeżeli chodzi o pielęgnację w domu to: 2 x w tygodniu peeling, maseczka oczyszczająca i nawilżająca - często o tym zapominam raz w tygodniu intensywana maska na włosy, po każdym ich myciu odżywka, nabłyszczacz. Więcej zabiegów nie pamiętam, to chyba wszystko |
2004-06-05, 19:10 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Ehh, o kosmetyczce, zabiegach u dermatologa i fryzjerze nawet nie wspomniałam, bo aż wstyd...
Halszuś, a ile kosztuje zabieg tam w Guerlaininie? Bo pamiętam, już wcześniej ich zachwalałaś, i cóż, chyba i ja się wybiorę... JAK TYLKO WSTRĘTNY DERMATOLOG ZDEJMIE MI EMBARGO NA KOSMETYCZKĘ. Buuu, ja chcę do gabinetyuuuu na zaaaaabiegggggg |
2004-06-05, 19:24 | #25 |
Rozeznanie
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
Asiu
W Guerlainie można iść na półzabieg i pełen zabieg. Ten pierwszy trwa ok. 1 godzinę i 15 minut, drugi ok. 2 godziny. Nie pamiętam dokładnie cen, ale półzabieg kosztuje ok. 180 zł, a pełen chyba 245 zł. Dwie pierwsze wizyty miałam gratis, potem byłam 2 razy - raz na pół, drugi na pełnym zabiegu. Kosmetyczka zaczyna oczywiście od delikatnego demakijażu, peeling, potem wspomniany masaż (ok. 20 minut) z użyciem specjalnie dobranej do potrzeb skóry odżywczej ampułki, maseczka nawilżająca i znowu masaż , serum, kremowanie, makijaż. Pani jest przemiła, szczegółowo odpowiada na wszystkie pytania, jest doświadczona i kompetentna. Nic, tylko polecać Wybrałam się także ok. miesiąc temu do gabinetu Clarinsa prowadzonego przez tę samą firmę w Łodzi i nie byłam tak samo zadowolona. Właściwie jakość nienajgorsza, ale kosmetyczka milcząca i niekontaktowa. Ponadto gabinecik mikroskopijny umieszczony na zapleczu sklepu, słabo oświetlony i taki jakiś mało intymny. Zrelaksowanie się w nim graniczyło z cudem Salon Guerlain w tej konkurencji zdecydowanie prowadzi |
2004-06-05, 19:26 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
dzięki! mam nadzieję, że uda mi się tam wybrać już niedługo
lista gabinetów w Łodzi, które ja znam, była by anty-listą (jakoś tak wyszło, że trafiałam do tragicznych miejsc). Buziaczki pędzę na Troję _ |
2004-06-05, 19:30 | #27 |
Rozeznanie
|
Re: Dziennik zadbanej wizażanki!
joannea napisał(a):
> Buziaczki > pędzę na Troję _ Fajnie, film całkiem, całkiem mimo kilku minusów. Miłego wieczora! |
2005-07-02, 10:02 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziennik zadbanej wizażanki!
to teraz ja
od środka: Salfazin (już chyba z 3 opakowanie, ale efektów nie ma, teraz planuję Skrzypovitę, wit. B6, A+E, czasem Beta Karowit. twarz: rano żel Lirene do tłustej i mieszanej, tonik Lirene z tej serii lub ten z ogórkiem, póżniej krem tu w zależnosci od nie wiem czego, ale różnie: Lirene DUO C nawilżający intensywnie, Happyderm albo Iwostin z filtrami. Demakijaż zawsze zaczynam od oczu i tu dobrze się sprawdza mleczko Lirene, bo nic nie szczypie a dobrz usuwa tusz, póżniej mleczkiem całą twarz, aż do czystego wacika, później żel z tej samej serii póżniej na końcu tonik, co drugi dzień wieczorem mydło siarkowe. Peeling St. Ives morelowy 2 razy w tygodniu, maseczka po tym zwęzająca pory Erisu, mam jeszcze na półce jakieś ale czekają aż właścicielce sie zachce wcześniej robiłam parówki ale nie mam cierpliwości do tego, na powieki kładę często żel ze świetlikiem i chabrem w ciągu dnia, i ze świetlikiem i babką lancetowatą na noc n FlosLeku Na syfki używam: Sudocrem jeśli chcę zagoić jakiegoś rozwalonego, Maść Cynkowa jeśli chcę wyciągnać syfka do góry Tormentiol jeśli chce go wyciągnąć i wysuszyć Acnofan jeśli chce go wysuszyć i zabić w szybkim tempie, na jakiego dopiero co wychodzącego, tam gdzie go nie chcą, Tribiotic jak nic innego nie pomaga na takie ropne wielkie Acne Sulph ogólne dalikatne wysuszenie, jak jest dużo małych na czole Benzacne na wszelkie niemiłe niespodzianki, a jeśli dodatkowo zmieszać go z Acnofanem to szybko działa Adonis Afrodyta przecieram jakieś wyciśnięte syfki Davercin jak coś się goi na noc jeśli nie nakładam nic na syfki to krem Skrzypovita zazwyczaj, lub czasem brązujący z Bielendy, na bardzo wysuszone miejsca Physiogel usta: tu Tisane króluje nie tylko na noc ale i w ciągu dnia albo pomadka Bebe perłowa włosy: myje codziennie ze 3 razy w tygodniu maska lub odżywka którą nakładam na wilgotne włosy i susze suszarką z 15 minut po czym spłukuje chłodną wodą, czasem na grzywkę nakładam Sunsilka krem fiolotowy żeby tak się nie wzburzała tylko przyklapnela paznokcie: Killys Witaminowa Bomba, utwardzacz tej firmy, kremy różniste, teraz jeszcze dodatkowo na wzmocnienie łykam kwas foliowy, jem kiśle i galaretki, planuje balsam Herby też i smaruje już od olejkiem rycynowym rzesy: olejek rycynowy na noc z dodatkiem Capitavitu A+E wyciśniętego do butelki ciało: a tu różnie n jakoś mało o nie dbam, planuje zakup Erisu wyszczuplającego całego zestawu, na razie lubie Garnier 2 buteleczki pomarańczowego balsamu już zuzyłam, i teraz mam czerwony, planuję zakup ujędrniającego, teraz kończe Eveline rezświetlająco-rewitalizujący, Pumę Flowing, i musze wykończyć Sopot ząbki: Blend-a-Med Dual Action White, Elmex pomaranczowa, Diamant Email co jakiś czas przez tydzień
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2005-07-02, 10:47 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 638
|
Dot.: Dziennik zadbanej wizażanki!
Witajcie!
U mnie to tak wygląda: 1. codziennie rano - mycie twarzy żelem, tonik i krem do cery mieszanej wieczorem - mycie twarzy żelem, tonik+mleczko, krem pod oczy kąpiel - ciało myje żelem dla dzieci krem do rąk i paznokci krem do biustu balsam po depilacji opóźniający odrost włosów 2. w tygodniu dwa razy w tygodniu peeling ciała, peeling twarzy, maseczka oczyszczająca i nawilżająca co drugi dzień mycie włosów - dwa razy w tygodniu nakładam naftę lub maseczkę do włosów co drugi dzień po kąpieli wcieram oliwkę dla dzieci Stopy - dwa lub trzy razy w tygodniu stosuje krem do stóp Robię to wszystko systematycznie od kilku lat. Pozdrawiam |
2005-07-02, 11:03 | #30 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Dziennik zadbanej wizażanki!
Obowiazkowe kremy z filtrami i unikanie slońca ..efekt wszycy daja mi 10 lat mniej
Balsamowanie cialka coziennie wieczorem Dbanie o stopy 2X w tyg. maseczki na buźkę (odżywcze i nawilżajace) na codzień mam zawsze dokladny manicure twarz myję tylko mleczkiem i tonikiem (nigdy wodą) no i to wszystko co jest niezbedne
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:32.