Human czy biolchem?

[SweatFoxieGirl]

Hej. Mam bardzo poważny dylemat związany z wyborem profilu w liceum.:confuse d: A mianowicie waham się pomiędzy dwoma kompletnie od siebie różnymi: humanistycznym z rozszerzeniem polskiego, historii i angielskiego oraz z dodatkowymi zajęciami z podstaw dziennikarstwa bądź profilem biologiczno-chemicznym. Oba bardzo mi się podobają, zarówno rozszerzenia jak i kierunki studiów po nich. Choć nie ukrywam, że sama czuję, że po biol chemie możliwości są znacznie większe poczynając od medycyny, po weterynarię czy analitykę kryminalną. Z kolei po humanie najbardziej podoba mi się tylko prawo, ale słyszałam, że nie jest po nim zbyt kolorowo. Ciekawią mnie też filologię jakichś rzadkich języków obcych czy też dziennikarstwo lub psychologia (ale wiadomo, że akurat psychologia jest też możliwa po biol chemie). Mam więc bardzo ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ zawsze uwielbiałam takie przedmioty, jak polski, historia, wos, języki obce i biologię. Jeśli chodzi o chemię, mam do niej mieszane uczucia, ale wydaje mi się najciekawsza ze wszystkich przedmiotów ścisłych. Z kolei, jeśli chodzi o kwestię ocen to zarówno z polskiego, historii, wosu, biologii jak i języków obcych (angielskiego i niemieckiego w moim przypadku) mam szóstki. Też np. z polskiego i historii udało mi się dość wysoko zajść w różnych konkursach. Z chemii i innych przedmiotów ścisłych (matma, fizyka, informatyka) mam piątki, więc je rozumiem, ale np. fizyki i informatyki nie lubię więc nie chcę ich rozszerzać. Na biol chemie boję się, że będzie mi brakowało dużej ilości godzin angielskiego (i tak zamierzam go sama rozszerzyć). Nie ukrywam też, że wiem iż np. po medycynie czy weterynarii ukończonej w Polsce mogłabym spokojnie (oczywiście po przetłumaczeniu dyplomu) pracować w innych krajach Europy i nie tylko, a po prawie już nie, ponieważ musiałabym studiować od nowa w tym kraju, w którym chciałabym pracować. Dużo osób też mówi mi, że polski i historię można spokojnie samemu sobie rozszerzyć. Czy ktoś kto był na biol chemie czy humanie może wyrazić swoją opinię w tym temacie? Też spotkałam się ze zdaniem, iż za parę lat braknie pracy dla tych co idą na biol chema, bo idzie za dużo osób, a zacznie przybywać ofert pracy dla humanistów bo jest ich teraz mało, co wydaje mi się ciut absurdalne, ale może.... W każdym bądź razie czy ktoś mogłyby mi doradzić co byłoby lepszym wyborem: biol-chem czy human?
PS: W szkole, którą mam na 2 miejscu są też takie profile jak: pol-biol-ang, biol-chem-ang czy human z zajęciami znajomości prawa oraz filozofii jednakże mimo, że nie ma ich w szkole mojego 1 wyboru to i tak nadal wolę do niej iść.

[KatinS]

U mnie w liceum było tak, że na biol-chem szły osoby, które chciały iść na medycynę, więc one myślały TYLKO o biologii, chemii oraz matematyce.


Profile humanistyczne są najbardziej neutralne.



Pamiętaj też, że zawsze możesz zmienić profil.

[megamag]

Nie bierz do siebie zbyt poważnie rad internetowych mędrców, że za parę lat praca będzie po tym, a za parę lat po tym, a to to już pewne bezrobocie. Niedawno był tu o tym wątek, co robią po studiach ludzie, którzy wg różnych prognoz powinni być bezrobotni: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1241056

Zastanów się, w jakiej pracy Ty się widzisz. Pracę trzeba lubić, bo spędza się w niej dużo czasu. Jeśli widzisz się jako lekarza, pielęgniarkę, weterynarza, osobę pracującą w laboratorium -- składaj na biochem. Po humanie można robić wiele różnych rzeczy, kierunków humanistycznych i społecznych też jest sporo. To tylko kwestia tego, czy bardziej widziałabyś się w sądzie jako adwokat czy w szkole jako lektor. Ale wachlarz jest znacznie szerszy, o wielu zawodach pewnie nawet nie słyszałaś, bo jak człowiek jest w szkole, to zna ich tak naprawdę kilka na krzyż. Większość moich znajomych jest dziś managerami albo specjalistami ds. czegoś tam w dużych firmach. To różne przetwarzanie danych, szkolenia, zarządzanie projektami, marketing...

[Martynamam]

Nie ma lepszego, czy gorszego profilu. Twój wybór powinien zależeć od tego, co chcesz robić w zyciu, czym się interesujesz, jakie przedmioty dobrze Ci idą.
Jeśli pójdziesz na biolchem to będziesz mieć dużo matematyki, biologii i chemii, więc jeśli źle się czujesz w tej tematyce to 3 lata liceum będą istną katorgą.
Zastanów się co chcesz robić po liceum i na tej podstawie podejmij decyzję

[theali]

Brałabym biol-chem-ang, ale mówisz, że jednak zależy Ci na szkole pierwszego wyboru.
Jeśli bardziej ciągnie Cię do kierunków ścisłych, to mimo wszystko polecę biol-chem - bo chemia z przedmiotów, które wymieniasz (języki, polski, historia, biologia, chemia) jest najtrudniejsza do samodzielnego nadrobienia. Ale i tak, czegokolwiek nie wybierzesz - profil w liceum nie definiuje w stu procentach Twojej przyszłej ścieżki zawodowej, więc spokojnie.

[Ladrie]

Dokładnie. Nawet jeśli wybierzesz biol-chem i potem zdecydujesz się zdawać polski rozszerzony bądź historię rozszerzoną, to uwierz mi łatwiej będzie Ci samemu przyswoić ten materiał.

[cordeelia]

Dziewczyny dobrze radzą. Po pierwsze - patrz na Twoje zainteresowania - nie ma nic gorszego, niż się męczyć kilka lat - po 2 zawsze możesz maturę zdawać z czegoś innego, gdy Ci się coś odwidzi
Zależy, czy w życu chcesz się spełniać zawodowo, czy zależy Ci na trzepaniu kasy - wtedy musisz myśleć bardziej praktycznie.

[SweatFoxieGirl]

Dziękuje Wam wszystkim ogromnie za rady😘😘😘 Podjęłam decyzję i przeniosłam się na biol chema ponieważ stwierdziłam, że bardziej odpowiadają mi te przedmioty, które będę rozszerzać, jak i kierunki studiów po tym kierunku.