Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III

[macmiki]

Napisane przez Elfelins

Nie chciałam by to tak zabrzmiało ale ja miałam problem nawet ze skierowaniami na proste badania witamin a o trójki tarczycowej czy choćby krzywej cukrowo insulinowej nie wspomnę. A to lekarz rodzinny jest pierwszą osobą która może pomóc rozwiązać zagadkę złego samopoczucia. Ja już nawet tam nie chodzę, od razu ze swojej kieszeni robię różne badania i wychodzą klocki... Jak dobrze że letrox jest tani to chodzenie prywatnie do endo boli tylko połowicznie ☺

Dobrze wiem, o czym mówisz. Wszystkie badania robię prywatnie. Tzn endo przyjmuje prywatnie, wiec nie da mi skierowania. Rodzinna powiedziała, że nie da, bo nie. Dobrze, że inna endo położyła mnie kiedyś w szpitalu i tam porobili miliard badań.

Lekarz pierwszego kontaktu może dać skierowanie na witaminy? Bo robiłam sama wit. d. Przydałoby się resztę też machnąć, ale to chyba jak w totka wygram

[Adrianna_8]

Napisane przez MissScareAll

Mam już dosyć. Znowu przytyłam. Schudłam tylko w pierwszym tygodniu brania hormonów, a teraz pewnie organizm się przyzwyczaił i tycie zacznie się od nowa. Jem dietetycznie, ruszam się, nie znam osoby, która się tak trzyma diety, jak ja, od 8 miesięcy, i co z tego? Nikomu nie życzę takiej frustracji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ile bierzesz leki? 3-4 tygodnie? To za krotko.

Ja po 6 miesiacach brania lekow rozpoczelam diete i organizm ladnie sobie radzil. Potrzeba czasu. Organizm to nie zegarek, gdzie wystarczy zmienic baterie i wszystko od razu super dziala.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez jxde

Znalazłam chwilę czasu, żeby napisać tu coś o swojej wizycie. Pani endokrynolog ogromnie zaskoczona wynikiem TSH. Hashimoto wykluczone.

Przepisano mi Letrox 50 mg. Przez pierwszy tydzień mam brać pół tabletki. Po tygodniu - całą.

Czy ktoś bierze może Letrox i może powiedzieć mi coś na temat tych tabletek? Chodzi mi o działania uboczne typu tycie, wypryski na twarzy czy ogólnie brak polepszenia samopoczucia?

A co u Was? Jak się macie?

Nie mialam zadnych skutkow ubocznych.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[P0m]

Kurde nie wiem co robić
Czuję się fatalnie, ciągle nieprzytomna, słabo ogarniam co się dzieje dookoła, słaba koncentracja, myślenie, pamięć, ostatnio nic nie zmieniam w żywieniu a tyje z dnia na dzień, waga ciągle rośnie, od jakichś 3 miesięcy prawie 10kg, wcześniej było stabilnie. Do tego jestem nerwowa, dosłownie wybucham czasem, aż mi później wstyd, szybko się męczę, pocę się na całym ciele po zrobieniu kilku kroków, raz mi jest zimno że nie sposób się jakkolwiek ogrzać, raz mam napady gorąca, cały dzień chodzę padnięta a w nocy nie mogę zasnąć bo byle jaki dźwięk mnie od razu nakręca, denerwuje i serce mi wali.

Zrobiłam w końcu badania żeby iść do endokrynologa i FT4 wyszło ok 31%, FT3 71%, TSH przy normie 4,2 wyszło 3,56 (mam 22lata), niby wiem, że to wciąż dużo ale w czerwcu tamtego roku miałam ok 6 (przeciwciała w normie, ft4 i 3 były ok 30%), brałam przez 3 msc euthyrox 25, ale nie nie czułam żadnej poprawy i jak skończyły mi się leki to zaniedbałam się i olałam sprawę. Teraz stwierdziłam, że już dosyć tej marnej wegetacji i pójdę do lekarza, ale już nie wiem skoro wyniki "w normie"
Łykałam też ostatnio chyba wszystkie możliwe witaminy, moze to one mi złagodziły wyniki?

Rodzina też zaraz powie, że wymyślam sobie choroby, ale mi na prawdę nie jest ze sobą łatwo żyć, zawiodłam się wynikami, może rzeczywiście wymyślam? Albo szukać innej przyczyny?
Miałam jeszcze przed endo iść na usg ale znowu nie wiem czy jest po co, szkoda mi wywalać kasy jak znowu nic nie wyjdzie

W sumie sama nie wiem czego oczekuje, liczyłam, że tsh będzie wyższe i z czystym sumieniem wywale hajs na lekarza. Powiedzcie, że jest sens iść, żebym nie czuła się jak debil szukający sobie na siłę chorób

[Adrianna_8]

Napisane przez P0m

Kurde nie wiem co robić
Czuję się fatalnie, ciągle nieprzytomna, słabo ogarniam co się dzieje dookoła, słaba koncentracja, myślenie, pamięć, ostatnio nic nie zmieniam w żywieniu a tyje z dnia na dzień, waga ciągle rośnie, od jakichś 3 miesięcy prawie 10kg, wcześniej było stabilnie. Do tego jestem nerwowa, dosłownie wybucham czasem, aż mi później wstyd, szybko się męczę, pocę się na całym ciele po zrobieniu kilku kroków, raz mi jest zimno że nie sposób się jakkolwiek ogrzać, raz mam napady gorąca, cały dzień chodzę padnięta a w nocy nie mogę zasnąć bo byle jaki dźwięk mnie od razu nakręca, denerwuje i serce mi wali.

Zrobiłam w końcu badania żeby iść do endokrynologa i FT4 wyszło ok 31%, FT3 71%, TSH przy normie 4,2 wyszło 3,56 (mam 22lata), niby wiem, że to wciąż dużo ale w czerwcu tamtego roku miałam ok 6 (przeciwciała w normie, ft4 i 3 były ok 30%), brałam przez 3 msc euthyrox 25, ale nie nie czułam żadnej poprawy i jak skończyły mi się leki to zaniedbałam się i olałam sprawę. Teraz stwierdziłam, że już dosyć tej marnej wegetacji i pójdę do lekarza, ale już nie wiem skoro wyniki "w normie"
Łykałam też ostatnio chyba wszystkie możliwe witaminy, moze to one mi złagodziły wyniki?

Rodzina też zaraz powie, że wymyślam sobie choroby, ale mi na prawdę nie jest ze sobą łatwo żyć, zawiodłam się wynikami, może rzeczywiście wymyślam? Albo szukać innej przyczyny?
Miałam jeszcze przed endo iść na usg ale znowu nie wiem czy jest po co, szkoda mi wywalać kasy jak znowu nic nie wyjdzie

W sumie sama nie wiem czego oczekuje, liczyłam, że tsh będzie wyższe i z czystym sumieniem wywale hajs na lekarza. Powiedzcie, że jest sens iść, żebym nie czuła się jak debil szukający sobie na siłę chorób

Z takimi objawami i wynikami powinnas brac leki i endokrynolog Ci je przepisze, wiec idz

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[macmiki]

Napisane przez P0m

W sumie sama nie wiem czego oczekuje, liczyłam, że tsh będzie wyższe i z czystym sumieniem wywale hajs na lekarza. Powiedzcie, że jest sens iść, żebym nie czuła się jak debil szukający sobie na siłę chorób

O tak. Poczekaj, aż będziesz umierać i wtedy wywal hajs. W ogóle od kiedy dbanie o zdrowie jest wywalaniem hajsu? Mi ręce opadły. I nogi. I cycki.

[Elfelins]

Napisane przez macmiki

O tak. Poczekaj, aż będziesz umierać i wtedy wywal hajs. W ogóle od kiedy dbanie o zdrowie jest wywalaniem hajsu? Mi ręce opadły. I nogi. I cycki.

W sumie ma rację, w przypadku endokrynologów dbanie o zdrowie jest wywaleniem kupy hajsu. Ale zdrowie jest zdecydowanie ważniejsze od hajsu!

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[macmiki]

Napisane przez Elfelins

W sumie ma rację, w przypadku endokrynologów dbanie o zdrowie jest wywaleniem kupy hajsu. Ale zdrowie jest zdecydowanie ważniejsze od hajsu!

Lekarze sporo kosztują, szczególnie dobrzy, ale w życiu bym nie patrzyła na to jak na wyrzucanie pieniędzy.

[Lela23]

Napisane przez macmiki

Lekarze sporo kosztują, szczególnie dobrzy, ale w życiu bym nie patrzyła na to jak na wyrzucanie pieniędzy.

Ja tez wywaliłam w lutym 550zl ;/ i masakra byłam u trzech lekarzy i każdy wymyślał coś innego ;/ tacy niby doświadczeni endo


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[P0m]

Napisane przez macmiki

O tak. Poczekaj, aż będziesz umierać i wtedy wywal hajs. W ogóle od kiedy dbanie o zdrowie jest wywalaniem hajsu? Mi ręce opadły. I nogi. I cycki.

Jak dostanę leki i będę się lepiej czuła to to nie jest wywalanie hajsu. Ale jaką mam pewność, że będzie lepiej że trafi się dobry lekarz i nie będzie trzeba szukać dalej, nie stać mnie na takie eksperymenty. Gdyby to tsh było ponad normę to bym poszła bez gadania i nic tu nie pisała, cieszyłabym się, że może uda mi się ogarnąć, a tak jest sporo niższe niż niecały rok temu i już serio nie wiem czy sama sobie nie wymyślam, czuję się fatalnie, ale może tak ma być, może każdy tak ma i nie narzeka

No ale i tak już zdecydowałam, że pójdę do jakiegoś endo, przekopię internety, może znajdzie się ktoś ogarnięty i pomoże wrócić mi do świata żywych

[macmiki]

Napisane przez P0m

Jak dostanę leki i będę się lepiej czuła to to nie jest wywalanie hajsu. Ale jaką mam pewność, że będzie lepiej że trafi się dobry lekarz i nie będzie trzeba szukać dalej, nie stać mnie na takie eksperymenty. Gdyby to tsh było ponad normę to bym poszła bez gadania i nic tu nie pisała, cieszyłabym się, że może uda mi się ogarnąć, a tak jest sporo niższe niż niecały rok temu i już serio nie wiem czy sama sobie nie wymyślam, czuję się fatalnie, ale może tak ma być, może każdy tak ma i nie narzeka

No ale i tak już zdecydowałam, że pójdę do jakiegoś endo, przekopię internety, może znajdzie się ktoś ogarnięty i pomoże wrócić mi do świata żywych

Na fb grupa hashimoto - grupa wsparcia. Znajdziesz tam dobrych endo. Wpisz w wyszukiwanie swoją miejscowość lub jakąś w okolicy i powinni wyskoczyć Tam się dużo gada o tym, żeby lekarz patrzył na człowieka holistycznie i tacy są polecani

[Azra]

Witajcie. Przychodzę z poradą, jutro mam wizytę, ale jestem ciekawa co o tym myślicie. Pod koniec stycznia miałam zdiagnozowane Hashimoto z subkliniczną niedoczynnością. TSH miałam 4,7 i czułam się fatalnie. Z zalecenia lekarza brałam przez 6 dni euthyrox 25, a potem 50. Ogólnie ze wszystkich moich objawów zniknął tylko problem ze wstawaniem. Mam wrażenie, że w końcu czuję się wyspana, choć w ciągu dnia nadal jestem jak flak, ale to bardziej na zasadzie braku energii. Ale to rzeczy. Dzisiaj zrobiłam badanie, według zaleceń tylko TSH, 6 tygodni od rozpoczęcia leczenia. Wynik 0,09 . Wydaje mi się, że 50 to nieduża dawka... I dlatego zastanawiam się czy w moim przypadku w ogóle był sens podawać lek? Zmieniłam trochę dietę i tryb życia, odstawiłam produkty na które mam nietolerancje. Myślę że to sporo mi pomogło. Miała któraś z Was taką sytuację?

[macmiki]

Dziewczyny, robiłam dziś trójkę tarczycową. Od razu machnęłam kortyzol. Odbieram wyniki po 16. Ale coś mi się widzi, że może być podwyższony. Co wtedy? Co się robi, żeby zbić? Suplementy ze sportowego sklepu?

[smerffie]

Napisane przez macmiki

Dziewczyny, robiłam dziś trójkę tarczycową. Od razu machnęłam kortyzol. Odbieram wyniki po 16. Ale coś mi się widzi, że może być podwyższony. Co wtedy? Co się robi, żeby zbić? Suplementy ze sportowego sklepu?

Przede wszystkim trzeba się zastanowić dlaczego ten kortyzol jest podwyzszony i coś zmienić. Tryb życia, brak snu, za dużo stresu. A z suplementow to bym predzej poszła w np ashwagande A nie typowe kulturystyczne zbijacze kortyzolu

[MissScareAll]

Napisane przez macmiki

Dziewczyny, robiłam dziś trójkę tarczycową. Od razu machnęłam kortyzol. Odbieram wyniki po 16. Ale coś mi się widzi, że może być podwyższony. Co wtedy? Co się robi, żeby zbić? Suplementy ze sportowego sklepu?

Stężenie kortyzolu waha się w ciągu dnia, nie ma jakiś zaleceń, co do ko konkretnej godziny robienia takiego badania? Pytam, bo też muszę zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damdalena]

Napisane przez MissScareAll

Stężenie kortyzolu waha się w ciągu dnia, nie ma jakiś zaleceń, co do ko konkretnej godziny robienia takiego badania? Pytam, bo też muszę zrobić.

Ja miałam robione ambulatoryjnie w godzinach 8 (na czczo), 12 i 16 (lub może o 18). Niestety trzeba to zrobić w wolnym od pracy dniu. Pomiędzy badaniami nie wolno robić nic przemęczającego - można iść do domu, ale pod warunkiem, że jest to blisko. Jednakże oznaczenie kortyzolu z krwi jest mniej wiarygodne. Lepiej badanie zrobić ze śliny, ale mało w którym mieście takie badanie jest wykonywane. Wysyłkowe testy są bardzo drogie.

W przypadku podejrzenia podwyższonego kortyzolu robi się próbę hamowania dexametazonem - wieczorem o 23 zażywa się tabletkę, a rano do najbliższej przychodni.

[macmiki]

Napisane przez smerffie

Przede wszystkim trzeba się zastanowić dlaczego ten kortyzol jest podwyzszony i coś zmienić. Tryb życia, brak snu, za dużo stresu. A z suplementow to bym predzej poszła w np ashwagande A nie typowe kulturystyczne zbijacze kortyzolu

Snu mam od 6,5 (wyjątkowo, pilnuję, żeby było więcej) do 8 godzin. Stresu jako takiego nie mam. Czym ja mam się stresować Prowadzę życie baaaardzo spokojne. Jedynie może się podwyższyć przez treningi, ale z tych nie zamierzam rezygnować.

Napisane przez MissScareAll

Stężenie kortyzolu waha się w ciągu dnia, nie ma jakiś zaleceń, co do ko konkretnej godziny robienia takiego badania? Pytam, bo też muszę zrobić.

Ja nic nie wiem Na pomysł zbadania wpadłam wczoraj wieczorem. Tak żeby już nie kłuć się kilka razy. W laboratorium powiedzieli, że mogę zrobić rano, więc zrobiłam.

[MissScareAll]

Napisane przez damdalena

Ja miałam robione ambulatoryjnie w godzinach 8 (na czczo), 12 i 16 (lub może o 18). Niestety trzeba to zrobić w wolnym od pracy dniu. Pomiędzy badaniami nie wolno robić nic przemęczającego - można iść do domu, ale pod warunkiem, że jest to blisko. Jednakże oznaczenie kortyzolu z krwi jest mniej wiarygodne. Lepiej badanie zrobić ze śliny, ale mało w którym mieście takie badanie jest wykonywane. Wysyłkowe testy są bardzo drogie.

W przypadku podejrzenia podwyższonego kortyzolu robi się próbę hamowania dexametazonem - wieczorem o 23 zażywa się tabletkę, a rano do najbliższej przychodni.

Bardzo Ci dziękuję, nikt mnie nie poinformował o tym, jak to badanie ma wyglądać, a widzę, że to nie takie proste. Zorientuję się jeszcze u siebie, może mają jakieś konkretne zalecenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[slodyczarka]

Byłam wczoraj na wizycie u endo. Dostałam skierownie na Usg. Na skierowniu w rozpoznaniu wole tarczycowe obojętne 2 stopnia. Co to znaczy? Czy endokrynolog jest w stanie stwierdzić rodzaj woli tylko przez badanie palpacyjne?

[Amiszonowa]

Hej wam. Mam takie pytanie. Otóż ponad rok temu moje TSH wynosiło 3.6, mam 21 lat wiec po konsultacjach, dodatkowych badaniach i wizytach u lekarza przepisano mi euthyrox 25 zeby obniżyć troszkę to tsh bo nic więcej nie wykryto. TSH ładnie spadło po jakimś czasie utrzymywało sie na poziomie chyba 1.6? Cos takiego. Wiec lekarka powiedziała ze mogę przestać brać lek.
Ostatnio robiłam rutynowe badania bo znowu gorzej sypialam i budziłam sie zmęczona i wyszło mi TSH 3.8. I teraz pytanie! Oczywiscie umówię sie do lekarki ponownie, ale zanim sie dostanę do niej to troche potrwa. Zostały mi opakowania tego euthyroxu, moze po prostu powinnam znowu zacząć go brac i po jakimś czasie sprawdzić czy TSH spadło? W międzyczasie zapisując sie oczywiscie do lekarza. Co myślicie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Brook]

Amiszowa Tsh napewno spadnie po braniu Euthyroxynu, ja bym zrobila badania kompletne na tarczyce nie tylko TSh , zanim bym zaczela brac Euthyrox
moze masz Hashimoto stad TSh wzrasta, trzeba to zbadać i zrobić USG tarczycy.

[Rei_]

Hej, czytam juz ten wątek od kilku miesięcy i wkońcu postanowiłam się odezwać. Biorę euthyrox od 5 miesięcy, TSH utrzymuje się na poziomie 1,8 napewno samopoczucie się poprawiło ale dalej wydaje mi się że nie jest tak jak być powinno... Włosy wypadają mi dalej, waga bez zmian mimo zdrowego trybu życia. Endo zdiagnozowała również hashimoto ale nic konkretnego o tym nie powiedziała jedynie że musze regularnie robić usg... Nie mogę poradzić sobie z nadmiernym owłosieniem na twarzy, głownie na brodzie, oczywiście widziałam gorsze etapy ale mimo wszystko mi to przeszkadza. Pod koniec marca mam wizytę u ginekologa żeby sprawdzić pod kontem ginekologicznym i może coś poradzi również na okropne bóle miesiączkowe boje się że jedynym rozwiązaniem są tabletki anty. Jak to dziewczyny u Was wygląda bierze któraś z Was tabletki anty? Jak to wygląda przy niedoczynności?

[Adrianna_8]

Napisane przez Rei_

Hej, czytam juz ten wątek od kilku miesięcy i wkońcu postanowiłam się odezwać. Biorę euthyrox od 5 miesięcy, TSH utrzymuje się na poziomie 1,8 napewno samopoczucie się poprawiło ale dalej wydaje mi się że nie jest tak jak być powinno... Włosy wypadają mi dalej, waga bez zmian mimo zdrowego trybu życia. Endo zdiagnozowała również hashimoto ale nic konkretnego o tym nie powiedziała jedynie że musze regularnie robić usg... Nie mogę poradzić sobie z nadmiernym owłosieniem na twarzy, głownie na brodzie, oczywiście widziałam gorsze etapy ale mimo wszystko mi to przeszkadza. Pod koniec marca mam wizytę u ginekologa żeby sprawdzić pod kontem ginekologicznym i może coś poradzi również na okropne bóle miesiączkowe boje się że jedynym rozwiązaniem są tabletki anty. Jak to dziewczyny u Was wygląda bierze któraś z Was tabletki anty? Jak to wygląda przy niedoczynności?

Ja biore antykoncepcyjne tabletki. Przy nich nalezy zwiekszyc dawke euthryoxu lub letroxu i w sumie to tyle.

Owlosienie moze wskazywac na inne problemy hormonalne. Koniecznie sie przebadaj . Suplementujesz sie?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Rei_]

jedynie witamina D, tak trochę dziwnie wlosy na głowie wypadają garściami... a reszta grube i mocne...

[Donatella_Rosa]

Brzmi jak objawy policystycznych jajników, albo wysokiej prolaktyny wtedy może pojawiać się owłosienie na twarzy, na klatce piersiowej...
Ginekolog Cię pewnie zbada pod tym kątem.

[Brook]

Napisze i ja swoje wyniki( nie biore jeszcze lekow, ale juz mam wykupione leki i leczenie zaczynam od jutra)

wychodzi ze nie mam Hashimoto tylko zwykla niedoczynnosc tarczycy
FT3 9,04 (3,5-8,1 pg/ml)
FT4 16,3 (10- 25 pmol/l)
Tsh 8,06 (03-4mU/l)
a-hTPO neg
TRAK human neg

Pojemnosc lewej polowy tarczycy 7,2ml a prawej 6,4 ml pojemnosc calowita 14 ml

Pytanie jakiej pojemnosci powinna byc jedna polowka tarczycy? chodzi mi o to czy mam w normie czy mam pomniejszona ktoras jesli tak to którą

[slodyczarka]

Robiłam dzisiaj usg tarczycy. Wynik: płat prawy 16 x 14 x 54 mm, cieśń 4mm, płat lewy 16 x 14 x 53mm. W lewym płacie zmiana guzkowa o wym 4 x 4 x 5 mm. Powiecie coś o tym?

[damdalena]

Napisane przez Brook

Pojemnosc lewej polowy tarczycy 7,2ml a prawej 6,4 ml pojemnosc calowita 14 ml

Pytanie jakiej pojemnosci powinna byc jedna polowka tarczycy? chodzi mi o to czy mam w normie czy mam pomniejszona ktoras jesli tak to którą

Norma objętości tarczycy 13-18 ml

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez slodyczarka

Robiłam dzisiaj usg tarczycy. Wynik: płat prawy 16 x 14 x 54 mm, cieśń 4mm, płat lewy 16 x 14 x 53mm. W lewym płacie zmiana guzkowa o wym 4 x 4 x 5 mm. Powiecie coś o tym?

Są w necie kalkulatory objętości tarczycy, więc łatwo policzysz.
Zmiana guzkowa jest mała. Coś mało informacji o tym guzku. Powinna być określona echogeniczność, unaczynnienie, granica zmiany, położenie.

[slodyczarka]

Wychodzi 11,9 ml. No właśnie- też zdziwiło mnie, że zadnych innych informacji nie ma. O czym może świadczyć ten wynik (11.9). Przypomnę, że wynik obecnego tsh to 1,78 ( na euthyroxie 25) początkowo było 4,33. FT 3 (72%) FT4 (45%), robiłam jeszcze anty tpo >0.8. Mam 23 lata

[macmiki]

Napisane przez Brook

Napisze i ja swoje wyniki( nie biore jeszcze lekow, ale juz mam wykupione leki i leczenie zaczynam od jutra)

wychodzi ze nie mam Hashimoto tylko zwykla niedoczynnosc tarczycy
FT3 9,04 (3,5-8,1 pg/ml)
FT4 16,3 (10- 25 pmol/l)
Tsh 8,06 (03-4mU/l)
a-hTPO neg
TRAK human neg

Pojemnosc lewej polowy tarczycy 7,2ml a prawej 6,4 ml pojemnosc calowita 14 ml

Pytanie jakiej pojemnosci powinna byc jedna polowka tarczycy? chodzi mi o to czy mam w normie czy mam pomniejszona ktoras jesli tak to którą

One mogą się różnić. Razem powinny mieć mniej więcej 15 ml, więc jest ok. Ale sprawdzaj co jakiś czas.

[damdalena]

Napisane przez slodyczarka

Wychodzi 11,9 ml. No właśnie- też zdziwiło mnie, że zadnych innych informacji nie ma. O czym może świadczyć ten wynik (11.9). Przypomnę, że wynik obecnego tsh to 1,78 ( na euthyroxie 25) początkowo było 4,33. FT 3 (72%) FT4 (45%), robiłam jeszcze anty tpo >0.8. Mam 23 lata

Tarczyca nie za duża, czyli może był w przeszłości jakiś proces zapalny. Przydałoby się jeszcze badanie antyTG.
Badanie USG niestety zrobiono Ci "po łebkach". Trzeba będzie je powtórzyć (śpieszyć się nie trzeba, może za rok?). Potrzebny będzie dobry specjalista i dobry sprzęt. Zwróć uwagę, by wykonujący badanie ocenił stan miąższu tarczycy, czy nie nosi śladów procesów zapalnych. A jeszcze ważniejsze, by dobrze przyjrzał się zmianie guzkowej i napisał o niej coś więcej niż wymiary.
Swoją drogą to ciekawe, dlaczego takiego badania nie można reklamować...

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Niższa wartość fT4 w stosunku do fT3 może świadczyć o długotrwałej niedoczynności. Czyli całkiem możliwe, że w przeszłości miałaś epizod zapalenia tarczycy. Może było to Hashimoto, a teraz przeciwciała się uspokoiły.