Joko producentem selektywu?

[gosiqa]

Kupowałam dzisiaj róż i pani w drogerii a propos ploteczek zdradziła, że podobno produkuje cienie dla którejś selektywnej marki. Ktoś coś słyszał?

[zawszeboska]

Ja nie, ale chętnie się dowiem.

[AniaWila]

yyyy joko to ostatnia firma jaka by mi sie skojarzyla z kosmetykami selektywnymi :/

[kamisio]

Marki selektywne w makijażu to marki nie polskie bo my sie jeszcze selektywu makijazowego nie dorobiliśmy , więc wydaje mi się mało prawdopodne żeby zagraniczna firma zamawiała cos u polskiego producenta

Bardzo możliwe że ktoś zamawia kosmetyki pod swoja marką (ale na pewno nie selektywną) w Joko, dla takich marek jak Joko, Bell czy Hean produkcja pod re-brand jest czymś zupełnie normalnym.

Całe zamieszanie może być tez stąd że dla niektórych pań w drogeriach jak cień jest za 20-30zł to juz jest selektywny

[2016070150903]

Napisane przez gosiqa

Kupowałam dzisiaj róż i pani w drogerii a propos ploteczek zdradziła, że podobno produkuje cienie dla którejś selektywnej marki. Ktoś coś słyszał?

w drogerii olsztyńskiej? w której?

[gosiqa]

W C.H. Gracja na Wyszyńskiego.
A co do pojęcia selektywny, to chyba wiadomo, jakie marki sie do nich zaliczają- nie sądzę, żeby ktoś uznawał za selektyw isa dorę, art deco, mf itd.

[201804200947]

Napisane przez gosiqa

W C.H. Gracja na Wyszyńskiego.
A co do pojęcia selektywny, to chyba wiadomo, jakie marki sie do nich zaliczają- nie sądzę, żeby ktoś uznawał za selektyw isa dorę, art deco, mf itd.

No na pewno te firmy selektywnymi nie są.
Tylko teraz pytanie-jakie polskie firmy można nazwać selektywnymi....?
Eris się rozwija,Dermika-powoli stają się selektywne ,ale to jednak kosmetyki pielęgnacyjne.

[kamisio]

Gosiqa, wiele razy słyszałem jak panie w perfmueriach i drogeriach mylą selektyw z premium

A co do polskich marek selektywnych, to moim zdaniem ich nie mamy Eris czy dermika to poprostu premium, do selektywnych im jeszcze troche brakuje

[201804200947]

Napisane przez kamisio

Gosiqa, wiele razy słyszałem jak panie w perfmueriach i drogeriach mylą selektyw z premium

A co do polskich marek selektywnych, to moim zdaniem ich nie mamy Eris czy dermika to poprostu premium, do selektywnych im jeszcze troche brakuje

Nie napisałam,że Eris i Dermika SĄ już selektywami,tylko że POWOLI się nimi stają.
I jestem przekonana,że kiedyś do takiej kategorii będą należeć(i myślę,że prędzej Eris).

[kamisio]

Też tak myśle, ale wydaje mi się że to długa droga, u erisowej zyłą złota jest segment premium, a nie da się być selektywem i premium na raz + masowa lirene, skok na sama część selektywna to skok na głeboką wodę który grozi utopieniem

[201804200947]

Wiesz,"nie od razu Kraków zbudowano"
Małymi kroczkami i dojdzie do selektywu.
Zobacz co było z kosmetykami jeszcze kilka lat temu.
Różnica nieporównywalna.
Eris inwestuje w sprzęty,laboratoria,centr a badawcze.Idzie szybko do przodu i kosmetyki stają się coraz lepsze.
Kiedyś kremy(zresztą do dziś to ulubione kremy mojej mamy) zostawiające tłustą warstwę-teraz najnowocześniejsze składniki,będące wynikiem długich badań,przez co coraz bardziej doskonałe.

[nutka85]

Może ja jakas niekumata jestem,ale o co chodzi z tymi "kosmetykami selektywnymi"?

Chodzi o te z naj...naj...najwyższej półki,czy co?:P

Oświećcie mnie, proooszę

[kamisio]

Musi się jeszce zmienic mentalność klientek które jak kupują krem za 300zł to wolą Dior, Chanel czy Givenchy bo to marki nie polskie.
Takim wstępem do selektywu miała byc u Eris linia InCell sprzedawana w sephorach, ale z tego co wiem tak srednio ta sprzedaz idzie

Tak czy siak ja im dobrze życzę, ale bóg jeden wie czy im się uda

[p4w]

Napisane przez nutka85

Może ja jakas niekumata jestem,ale o co chodzi z tymi "kosmetykami selektywnymi"?

Chodzi o te z naj...naj...najwyższej półki,czy co?:P

Oświećcie mnie, proooszę

selektywny znaczy wybrany, najlepszy, ekskluzywny...

czytaj drogi - dostępny dla wybranych

[nutka85]

Napisane przez gosiqa

(...) nie sądzę, żeby ktoś uznawał za selektyw isa dorę, art deco, mf itd.

A one nie są drogie? (tylko dla tych o zasobniejszym portfelu)?

Bo co znaczy słowo "selektywny" to oczywiście wiem
Ale nie wiem które kosmatyki do nich należą...

Bo gdybym miała oceniać je przez pryzmat moich zakupów kosmetykowych, to 2/3 z tych o których rozmawiają Dziewczyny na tym forum byłaby "droga i dla wybranych"

[201804200947]

Napisane przez kamisio

Musi się jeszce zmienic mentalność klientek które jak kupują krem za 300zł to wolą Dior, Chanel czy Givenchy bo to marki nie polskie.
Takim wstępem do selektywu miała byc u Eris linia InCell sprzedawana w sephorach, ale z tego co wiem tak srednio ta sprzedaz idzie

Tak czy siak ja im dobrze życzę, ale bóg jeden wie czy im się uda

To przede wszystkim.
Trudno od razu nastawić się,że Eris=selektyw, i jakość porównywalna do Chanel,YSL,Kanebo itd.
Ja myślę,że wciąż za słabo jest ta nowa linia reklamowana.
Reklamy Eris zawsze pojawiały się w Twoim stylu czy Elle,dlatego teraz nagle pogląd się nie zmieni.Nie wystarczy od razu cena 100-200zł.Ale chociażby próbki tychże kosmetyków,o które tak ciężko potencjalnym klientkom.

Ja wiem,że się uda

[keythh26]

polskim kosmetykom do selektywnosci wciaz duuuuzo brakuje.wg mnie stoi za tym brak historii badan laboratoryjnych. kanebo czy shiseido, chanel moga sie pochwalic co najmniej 40 latami badan a polska eris czy dermika!? one od niedawna(10 lat) korzystaja z profesjonalnych laboratoriow, kosmetologow itp. dlatego nie mam zaufania do eris za 250 zl, skoro moge kupic np anayake i miec pewnosc sprawdzonego, gruntownie przebadanego produktu. zreszta jak wspomniala jedna z wizazanek nie mozna miec w swojej ofercie kosmetykow za 20 zl i jednoczesnie windowac cene innego produktu do 200 zl. albo jest sie marka luksusowa albo nie. dlatego tez polskie marki nigdy nie stana sie selektywnymi

[kasiahan]

Moim zdaniem trudno firmom nisko i sredniopolkowym, bardzo ciezko stac sie postrzeganymi jako selektywne.
I to nie chodzi tylko o pieniadze wydane na badania, reklamy itp., tylko o to jak postrzegana jest marka.
Takie Joko kojarzy mi sie nie najlepiej, raczej z bazarkowa kolorowka i chocby wyprodukowali selektywna kolorowke za duze pieniadze, to raczej bedzie to budzilo we mnie podejrzenia i wybiore kosmetyk chocby nawet drozszej, ale budzacej zaufanie firmy, ktora od lat uchodzi za prestizowa i godna zaufania. Bo skad mam miec pewnosc, ze firma, ktora kiedys sprzedawala cienie za 5 zl, rzeczywiscie do cienia za 100zl nie pakuje tego samego
I tutaj dobrym przykladem jest dla mnie Eris, jakos nie wierze tej pani, ze do tych drozszych kremow pakuje lepsze skladniki, widac to po skladach niestety - kupa silokonow, gliceryna, alkohol, barwniki, konserwanty - a krem kosztuje 100zl. Wole wydac ta 100 na krem, ktory bedzie cos robil ze skora.

[klaustrofobia007]

hmmm bardziej siedze w jubilerstwie niz w kosmetykach ale np. najwieksze mocarstwa jubilerskie ( nie wiem czy moge rzucac nazwami ) zamawiaja bizuterię w malych fabryczkach ,hurtowniach i ta sama bizuteria jest czesto sprzedawana w "sklepiku za rogiem " oraz w ekskluzywnym salonie z bizuteria (tam oczywiscie za wielkie pieniadze bo placi sie ze nazwe marki)
z kolei moj przyjeciel, ktory pracuje w koncernie kosmetycznym, ktory ma pod soba kilka marek ( srednio i wysokopolkowych) mowil, ze wszystko wyglada rozowo tylko z zewnatrz a czesto w opakowanie pt "drogi, kosmiczny, cudowny tusz" i pt " tusz sredniopolkowy dla nastolatek" jest pakowany jeden i ten sak kosmetyk. tylko wiadomo roznia sie one opakowaniem, reklama i ogolna otoczka luksusu lub brakiem tej otoczki
dlatego tez jestem sklonna uwierzyc, ze marka selektywna zamawia tusze w fabryce joko. bo powiedzmy sobie prawde czesto kosmetyki selektywne zalamuja nas jakoscia ( mnie blyszczyk diora i tusz hypnose lancome) a tanie zaskakuja pozytywnie ( tusze maybelline )

[ukrycior]

Myślę, że babce w drogerii coś się pokiciało i to nieźle. Joko po prostu rozdzieliło marki. Virtual, czyli jak któraś z wizażanek powyżej pisała - kosmetyki typu bazarkowego (ale jak ktoś spróbuje choćby eyelinerka to nie wiem, czy się nie zachwyci i nie zmieni zdania) i JOKO, może nie selektywne, a raczej na pewno nie, ale lepsze, marka, opakowanie, produkt też (spróbujcie nowych błyszczyków Chocolate). A swoją drogą - ja Joko bardzo lubię, produkty, których spróbowałam są świetne.

[jazmine]

Kobietki odwiedźcie strone JOKO cosmetics i wszystko stanie sie jasne...Pozycjonują się o stopień wyżej...Inglot tez kiedyś był dostępny w kioskach Ruchu, a teraz ma salony firmowe....

[kamisio]

ale poczatek rozmowy nie był o pozycjonowaniu marki tylko o produkcji pod re-brand

[zizou]

Napisane przez nutka85

A one nie są drogie? (tylko dla tych o zasobniejszym portfelu)?

Bo co znaczy słowo "selektywny" to oczywiście wiem
Ale nie wiem które kosmatyki do nich należą...

Bo gdybym miała oceniać je przez pryzmat moich zakupów kosmetykowych, to 2/3 z tych o których rozmawiają Dziewczyny na tym forum byłaby "droga i dla wybranych"

one nie sa drogie. to sa kosmetyki sredniopolkowe.
selektywne to diory, chanele, guerlainy, givenchy i inne takie lancomy i clinique.

[gosiqa]

Napisane przez klaustrofobia007

hmmm bardziej siedze w jubilerstwie niz w kosmetykach ale np. najwieksze mocarstwa jubilerskie ( nie wiem czy moge rzucac nazwami ) zamawiaja bizuterię w malych fabryczkach ,hurtowniach i ta sama bizuteria jest czesto sprzedawana w "sklepiku za rogiem " oraz w ekskluzywnym salonie z bizuteria (tam oczywiscie za wielkie pieniadze bo placi sie ze nazwe marki)
)

To właśnie miałam na myśli zadając Wam pytanie, ta babka też tak mniej więcej to sformułowała.
No bo przecież, wolny rynek- czy nie istnieje taka możliwość, że jakaś firma- no nie wiem np. EL, czy YSL zamówi jakąś partię cieni do powiek w polskiej firmie- oczywiście pod swoją marką za duuuużo większe pieniądze?

Ale rzeczywiście, polskim firmom do exclusiva duuuuużo jeszcze brakuje- nie mówiąc już o kolorówce

[klaustrofobia007]

Napisane przez gosiqa

To właśnie miałam na myśli zadając Wam pytanie, ta babka też tak mniej więcej to sformułowała.
No bo przecież, wolny rynek- czy nie istnieje taka możliwość, że jakaś firma- no nie wiem np. EL, czy YSL zamówi jakąś partię cieni do powiek w polskiej firmie- oczywiście pod swoją marką za duuuużo większe pieniądze?

Ale rzeczywiście, polskim firmom do exclusiva duuuuużo jeszcze brakuje- nie mówiąc już o kolorówce

taka prawda bardzo mozliwe a wlasiwie pewne w niektorych przypadkach. fajnie by bylo wiedziec kto z kim robi takie interesy a tym samym zaoszczedzic

[ukrycior]

Dowiem się. Znam przedstawiciielkę Joko, ale szczerze wątpię...

[kaledonia]

A ja przyznam,że taką plotkę też słyszałam...z resztą Joko nie ma jakoś bardzo tanich produktów-bardziej ceny są zbliżone do Inglota niż Bell czy Vollare

[201804200947]

KUrcze,może Joko chce się rozwinąć tak jak Inglot?
Coraz wyżej,i wyżej.
Coraz lepsze produkty,coraz lepsze pomysły itd,itd.

Keythh26,Eris działa o wiele dłużej niż 10 lat.
To,że nie miał dostępu do tak nowoczesnych maszyn jak np Chanel,nie znaczy,że zawsze będzie tał w tyle.
To nie jest tak,że wszystko Chanel,givenchy,Shiseido i innych marek selektywnych jest doskonałe.
Mają w swojej ofercie i hity ale mają też i kity,buble nic nie działające,od których o niebo lepsze są produkty firm tańszych czy właśnie naszych polskich.
Eris szybko pnie się w górę,mającoraz lepsze wyposażenie laboratoriów i jestem pewna,że będzie coraz bardziej cenioną marką.
To,że kiedyś miało kosmetyki za 20zł nie znaczy,że zawsze będzie tak mierzyło.
Nie wiem czy ktoś pamięta początki Heleny Rubinstein?
Też robiła kremy dla siebie,a potem sprzedawała za kilka "groszy".
Teraz jest cenioną marką.
Eris też tak zaczynało.
Irena Eris robiła kremy dla siebie,potem sprzedawała za niewielkie pieniądze-a teraz mierzy coraz wyżej,i wyżej.

Tak samo może planuje Joko....?

[ukrycior]

Coś w tym stylu, po to rozdzielili marki na Virtual i Joko, Joko ma być droższe, ale selektywne, to nie sądzę. Co z tego - jeśli produkt jest fajny ja go wolę kupić za 30 a nie 300 zł.

[kamisio]

Może przedstawicielka handlowa uznała ze jak cos jest za 35 to jest selektywne i puściła pani w drogeri taka bzdurę

Warszawianko a co do eris, to nie mozna być i premium i selektywem na raz, to tak jak z liniami lotniczymi, masz tanie bez luksusów i normalną klase ekonomiczną z w miare pełną obsługa, a nawet pierwsza klasa z porcelaną i srebrnymi sztućcami - czas przelotu jest ten sam, tylko oprawa i pozion obsługi inny