2007-12-30, 19:44 | #211 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Brak witaminek?? Grzybica?? Hmm... Nie wiem..
__________________
Get fit or die trying |
2008-01-08, 11:11 | #212 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
czy któraś z Was mogłaby mi polecić jakiś dobry salon, gdzie zakładają klamry (plastikowe bądź drutowe) w Warszawie?? zależy mi na tym, żeby był już wykorzystany, najlepiej jakby tej osobie powiodło się z wyleczeniem wrastania paznokcia :/
|
2008-01-08, 19:35 | #213 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Cytat:
Pani Basia, która tam przyjmuje jest cudotwórczynią jeśli chodzi o te sprawy |
|
2008-01-12, 12:46 | #214 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Dzięki, na pewno skorzystam, bo już w lutym mam parę tygodni wolnego i zamierzam przeznaczyć ten czas na zadbanie o siebie
|
2008-01-20, 13:47 | #215 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Również mam problem z paznokciami. Teraz wszystko ma się dobrze, jest tylko przypuchnięte. Ale na początku było strasznie. Pomogły mi zioła i antybiotyk przepisany w przychodni. A lekarze mówili tylko o zrywaniu... Z internetu dowiedziałam się o klamrach. Oczywiście lekarze pierwszy raz o tym słyszeli :/
Przymierzam się do założenia metalowej klamry. Czy może znacie jakiś gabinet kosmetyczy, ktory zakłada klamry w Bielsku, Cieszynie, a najlepiej Ustroniu? Znalazłam jeden, który podobno ma certyfikat i o drugim słuszałam. Zaraz się biore za czytanie wątku |
2008-02-20, 19:56 | #216 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Witam, widzę, że tu kazdy poleca klamry korygujące itd. Moja siostra tez miała problem z wrastającymi paznokciami, zalozyla klamrę niby wsytsko ok.. a tu co? po 2 tygodniach klamra odpadla .. wiec nie zawsze jest ona taka dobra ...
|
2008-02-21, 07:39 | #217 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
A może ktoś nieprofesjonajnie ją założył??;P
__________________
Get fit or die trying |
2008-02-24, 09:54 | #218 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
|
2008-02-29, 15:15 | #219 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 104
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
witam
mam problem! otóz chodze od 2 miesiecy z wrastajacym paznokciem ze stanem zapalnym poszłam w końcu do chirurga ktory mi mowi ze w gre wchodzi jedynie zerwanie paznokcia,mam tyle dzikiego mięsa, że aż zakryło mi kat paznokca i nie można sie dostać aby go wyciąc((( czy taka stopa nadaje się na klamerki? jestem z Poznania zgory dziekuje wszystkim za jakąkolwiek odpowiedz |
2008-03-01, 19:17 | #220 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Droga kakabisu!
Znam Twój problem znam i powiem Ci tak: najpierw trzeba pozbyc sie dzikiego miesa!!!!!! ALE!! Zerwanie paznokcia NIE JEST jedynym rozwiazaniem. Byłam u miliona (chyba dosłownie) specjalistów i miałam robione cuda, wiec mozesz, MUSISZ mi wierzyc. Zerwanie paznokcia sieje niewyobrazalne spustoszenie w -nazwijmy to- sciułce podpaznokciowej. W rezultacie paznokiec bedzie rósł wolniej, bedzie słabszy itp. Najbardziej polecam zabieg u dobrego dermatologa. Pan doktor pozbył sie ziarniny (dzikiego miesa) po czym wycioł niepotrzebny kawałek paznokcia. Jestem pól roku po zabiegu, wszytsko jest jak najbardziej ok, profilaktycznie planuje klamerki, co by sie przypadkiem paznokciom nie chcialo znowu wrastac;P Długo by tu mówic o moim przypadku ( a nawet przypadkach), ale pisze Ci to wszytsko bo mam w tej kwestii doświadczenie- niestety Nie daj sie jakiemus rzeźnikowi!!
__________________
Get fit or die trying |
2008-03-02, 08:43 | #221 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
ja w środę idę do chirurga i prawdopodobnie będe miała zerwanie dwóch paznokci :/. Boję się jak nie wiem co, ale przy obecnym stanie paznokci (zwlaszcza u lewego palucha) nie sadze by nadawalo się to do klamry:P
|
2008-03-02, 10:48 | #222 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
DZiewczyny!!!!!!!! Nie zrywajcie sobie paznokciiiiiiiiiiii!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
Get fit or die trying |
2008-03-02, 15:22 | #223 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Yo-asia, ja mam taki stan zapalny u jednego palca, że bralam 2 antybiotyki i prawie nic nie pomogło.. tak mocno wrasta i uwiera, że zrywanie wydaje się jedynym ratunkiem. wybieram się do chirurga, u ktorego z takim samym problemem byla kolezanka mamy (dziś po 2 latach ma normalne, niewrastajace paznokcie). poważnie, to nie jest malutki problem z ledwo uwierającym koniuszkiem i odrobiną krwi. to jest DUZY problem :/
|
2008-03-02, 21:57 | #224 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Kochana!! Wierz mi że moje problemy z paznokciami pobiłyby wszystkie możliwe przypadki.
Dotyczyły dwuch paluchów na raz. Na każdym palcu paznokieć wrastał sie z obu stron (wewnetrznej i zewnetrznej). Ziarnina była tak duża ze bez mała zakrywała płytke paznokciową. Stan ten trwał kilka dobrych miesiecy (zeby nie powiedziec lat) co dodatkowo spowodowało grzybice paznokci!! Wierz mi kochana że i z Twojego "przypadku" mozna wyjść bez zrywania paznokcia. Oczywiscie można go zerwac, ale PO CO?? Zrobisz jak uważasz, ja tylko dziele sie swoimi doświadczeniami.. Trzymam kciuki
__________________
Get fit or die trying |
2008-03-02, 22:22 | #225 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Jak komuś troszkę wrasta paznokieć to bardzo dużą ulgę przynoszą takie rurki. Za pomocą pensety wsuwa się ją na brzeg paznokcia-wzdłuż wału, przez co paznokieć przestaje wbijać się w skórę. Oczywiście takie rureczki nie wyleczą paznokci, ale mogą ulżyć Oczywiście jestem zwolenniczką klamer korygujących a wyrywaniu paznokci mówię stanowcze
__________________
|
||
2008-03-03, 11:35 | #226 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 104
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
droga Yoasiu
dzieki za odpowiedz ale po pierwsze, ja jestem z Poznania i nie znam żadnego zaufanego lekarza dermatologa, a jedynie chirurgów rzeźników którzy chcą jak jeden mąż wyrywać pazury!!, po drugie co to znaczy ze bylas u dermatologa?? przecież tym sie zajmuje chirurg a nie dermatolog, po trzecie ja bym chciala mieć klamry zakładane, a z Twojej odpowiedzi wynika że Ty mówisz o wycinaniu paznokcia... ....... jesli wiedzialabym gdzie znalezc dobrego dermatologa w Poznaniu ktory by sie TYM zajal to okej, ale nie wiem skad ty go wzielas? moze jestes z Poznania..? |
2008-03-03, 17:15 | #227 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Droga kakabisu!
Juz odpowiadam na Twoje pytania. A wiec że mianowicie.. też nie znałam zadnego dermatologa. W ogóle pomysł udania sie do takiego lekarza podsunął mi..chirurg, który stwierdził, że bez sensu trzeci raz zrywać paznokcia. I należałoby podejść do problemu od strony mniej.. rzeźniczej:P Jestem ze Szczecina (no, powiedzmy) i wyszukałam kilku dermatologów, udałam sie do gabinetów, pokazałam (dosłownie) problem, wysłuchałam opinii oraz propozycji leczenia i wybrałam najlepszego. Nie wiem czy podanie konkretnego gabinetu nie bedzie uważane za reklame, wiec zrobie to tylko na Twoja wyraźna prośbe. Taki sam gabinet mieści sie również w Stargardzie Szczecińskim. Choć moim skromnym zdaniem w Poznaniu jest wielu specjalistów zajmujących sie w tego typu "schorzeniami". Piszesz, ze chcesz miec klamry, ale..no sorry!! Jeśli jest dzikie mieso i stan zapalny to ZAPOMNIJ. Najpierw trzeba sie tego pozbyc. A lepiej jest zrobić to poprzez cześciowe wyciecie paznokcia niz jego całkowite usunięcie!!!!!!!!!!!!!!!! ! Palec juz po (góra) miesiacu wyglada bardzo ładnie, na tyle ładnie by mozna było chodzic np w japonkach. Jeśli bedziesz obawiała sie, że wyciete fragmenty mogą odrastac w ten sam sposób, powodując ponowne wrastanie, wtedy biegniesz po klamerki. POZDRO!!
__________________
Get fit or die trying |
2008-03-04, 10:43 | #228 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 104
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
droga Yo-asiu
Nie masz trochę racji w tym co piszesz Otóż nieprawda, że aby mieć klamry muszę mieć wycięty kawałek paznokcia tak jak napisałaś , wręcz przeciwnie wszystkie pedikiurzystki mówią, aby nic nie zrywać ani nic nie ściągać u żadnego chirurga odnośnie paznokcia, ( no dzikie mieso to tak:chyba raczej usunąć u niego trzeba) właśnie o to chodzi żeby nie iść do chirurga na żadne cięcie a właśnie od razu po klamry, tak mi przynajmniej mówiły panie z roznych gabinetów do ktorych dzwoniłam. Pierwsze słyszę, że aby mieć klamry trzeba mieć wycięty wrastający kawałek paznokcia. Klamry są również nakładane przy dzikim mięsie, tyle ze moje jest za duze, ale coz zobaczymy... niemniej dzieki za odzew pozdrawiam |
2008-03-04, 17:22 | #229 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Klamry nakładane na dzikie mięsoooooooooooooo??????? ?????????!!!!!!!!!!!!! COOOOOOOOOOOO???????????? ???????????????????
Z kim Ty rozmawiałaś?? i może jeszcze można założyć je kiedy ma sie stan zapalny??????? (co w sumie najczęściej występuje razem). Nie powiedziałam, ze aby miec zakładane klamry trzeba wyciąć paznokcia, a jednynie uznałam, ze lepiej wyciąć jego kawałek niz pozbyć sie całego. No bo do czego przymocujesz klamre jeśli nie bedziesz miała paznokcia?? Chyba nie pozbieram sie po tym co tu przeczytałam!! Co ma przynieśc założenie klamry na zaropiałego palca, z dzikim miesem?? Szczerze nie pojmuje Twojego rozumowania. Moze ja patrze na to inaczej gdyz moje dzikie mieso znajdowało sie również pod płytka paznokciową.. Jak juz wczesniej pisałam, zrobisz jak zechcesz, ale.. w głowie mi sie poprostu nie mieści, moze dlatego, że mam wciąż w pamieci całe to cierpienie, gdy poddawana byłam takim nielogicznym i niczego niezmieniającym zabiegom.. POZDRO!!
__________________
Get fit or die trying |
2008-03-10, 09:04 | #230 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 104
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
droga Yo-asiu
bylam wlasnie u kosmetyczki od klamer, i ona mówi zeby nic nie wycinac, POWTARZAM nic NIE WYCINAĆ U chirurga odnosnie stanu zapalnego to fakt trzeba go zlikwidowac,ale odnosnie dzikiego miesa, to nie trzeba go likwidowac pozdrawiam p.s nie idz do chirurga on ci spapra |
2008-03-10, 18:39 | #231 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Dlatemu i ja chirurga nie polecam Swoja droga skoro dzikiego miesa masz sie nie pozbywac, to chyba musi byc niezwykle maławe, bo inaczej co miałoby sie z nim stać (nawet po założeniu klamer??) A może Ty byłas u czarodziejki a nie kosmetyczki;>
POZDRAWIAM i zycze ładnych paluszkoof
__________________
Get fit or die trying |
2008-03-14, 10:40 | #232 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
jakieś 2,5 godziny temu wróciłam od chirurga. zerwał mi paznokcia. bolało, nie ukrywam, ale dało się przeżyć. może po części dlatego, że pielegniarka bardzo dobrze się mną zajęła. głaskała mnie po rączce i uspakajała. pan doktor również taki ciepły i serdeczny. cały zabieg trwał ok. 15 minut. znieczulenie - 3 zastrzyki. teraz przez trzy dni nie mogę zdejmować opatrunku, ani myć nogi. znieczulenie narazie nie zeszło, więc nic nie boli. zobaczymy co będzie później, mam nadzieje, że to przetrwam. za tydzień kolejny zabieg. teraz już wiem jak to wygląda i napewno będę mniej się bała. pozdrawiam
aaa i muszę leżeć z nogą nieco wyżej |
2008-03-14, 20:05 | #233 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Dla mnie zawsze najgorsze było znieczulenie, te zastrzyki!! Później juz tylko z górki. Ale z mojego doświadczenia: nie ma takiego stanu palca, któremu pomóc mogłoby tylko zerwanie paznokcia!!
POZDRAWIAM i życze wszytskim pieknych stupiczkoof
__________________
Get fit or die trying |
2008-03-27, 13:48 | #234 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
zabiegi mam już za sobą, dziś byłam na kontroli. wszystko pięknie się goi. zero opuchlizny już dawno tak ładnie to nie wyglądalo przy drugim paluchu miałam wycięcie klinowe 1/3 pazurka. pan doktor jak zobaczył dziś moje paluszki był zachwycony że z takiego stanu wszystko tak ładnie się zagoiło. teraz tylko alantan 2x dziennie, wygodne buty i będzie dobrze. no i regularne wizyty u pedikiurzystki. wiem, że moje wrastanie to było również moje zaniedbanie. mam nauczkę i wierze, że teraz będzie już dobrze, o ile będę dbała i robiła masaż który zalecił mi lekarz i pielęgniarka. cudowne uczucie chodzić i nie czuć uwierania, ani nie obawiać się, że czegoś dotknę noga
|
2008-03-27, 23:48 | #235 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Masaż?? Powiedz, powiedz)
Ciesze sie ze wszytsko tak pieknie sie.. zagaja Oby tak dalaj
__________________
Get fit or die trying |
2008-03-28, 22:00 | #236 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Witam, mam 16 lat i od okolo 2 lat mam wrosnięty paznokieć u lewej nogi i od okolo pół roku wrośnięty paznokieć u prawej stopy. Kilka dni temu byłem u chirurga, który polecil mi udac sie do kosmetyczki by założyc klamry, które ''wyprostują'' paznokiec. Jestem juz umówiony do owej kosmetyczki na czwartek, nie wiem jak to bedzie tam u niej. Mam do Was jedno pytanie. Czy przez wrośnięte paznokcie moze sie dostac zakażenie? Boje sie tego, pozniewaz juz 2 lata z tym chodze, narazie to jest spuchnięte, ale opuchlizna jest dosc duza, okolo 4cm na palcu. Obawiam się tego, ze moze byc zapóźno na jakiekolwiek operacje/zabiegi. Prosze uspokujcie moją osobę Chirurg powiedzial ze widzial juz gorsze paznikcie, ale ja tak bardzo sie obawiam, ze moze wdala się tam jakas infekcja, prosze pomocy!
McMoney |
2008-03-29, 13:19 | #237 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Kochana McMoney!!
Masz wieeelkie szczeście, że przez te 2 lata z paluszkiem nie stało sie nic gorszego. A mogło!! Chociażby dzikie mieso, czyli takie goluteńkie mięsko (bardzo ukrwione i mocno unerwione) z którego czasami sączy sie ropa!! Takie mięso jest siedliskiem niemal wszystkich mozliwych grzybów i drożdżaków, co moze prowadzic do grzybicy paznokci!! Biegnij czym predzej do pani kosmetyczki i glowa do góry bo bedzie dobrze POZRO!!
__________________
Get fit or die trying |
2008-04-01, 13:07 | #238 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
co do masażu, to musze masować co wieczór okrężnymi ruchami miejsce paznokcie muszę masować także miejsce macieżu. Niestety teraz znów pojawił się problem, gdyż lekko wrasta mi ta strona palucha, która nie została wycięta ani zerwana . narazie jeszcze nie jest tak źle, ale boli. co moge zrobić, aby nie stało się najgorsze? dziś będę moczyła w wodzie z mydłem a potem spróbuje coś z tym fantem zrobić:/...
|
2008-04-01, 18:57 | #239 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
najprościej i najprofesjonalniej: KOSMETYCZKA
__________________
Get fit or die trying |
2008-04-10, 14:09 | #240 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
mi wrastał paznokieć u ręki. środkowy. nie przyjemne to było i mnie cały czas bolało więc udałam sie do lekarza... Doktor powiedział że przydałoby sie serwanie pazurka! Ale stanowczo odmóiwłam... pojechałam do mojej babci, która poposrtu rozmoczyła szare mydło w wodzie, aż woda była pod kolor mydła, poczym kazala mi wlożyc do tego kubeczka palec. i tak przez tydzień sobie go na jakiś czas wkładac... na godz czy wiecej. i mozecie wierzyc alebo nie ale po 2 tyg pazkokiec znów rósł normalnie!
Bardzo polecam ten sposób A i zapomnialam dodać ze ropa tez mi leciała z tego palca.. wogóle sam widok był mało przyjemny... ale sie wszystjo udało Edytowane przez ekstrawagancja Czas edycji: 2008-04-10 o 14:10 Powód: zapomniał jescze o cyzmś :P |
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:00.