Triki,sposoby uzywania mineralow:)

[olkie]

Napisane przez Kung Fu Candy

No ja np jak już pisałam wcześniej mam ekstremalnie suchą skórę i codziennie używam aptecznych emolientów które mają parafinę na drugim miejscu w składzie i tylko one mi pomagają, ale masz rację używanie jeszcze oliwki z parafiną pewnie byłoby przesadą, kupie sobie dzisiaj babydream i dalej będe używać Twojego patentu olkie

no jakas rownowaga bedzie [arafina jest zmywalna olejem naturalnym

[agabil1]

Napisane przez vesper

uf trochę mnie uspokoiłyście w składzie jest na 8 miejscu stosuję ponad miesiąc na noc i rano pod minerałki miałam kiedyś tą maść hasco leku ale wolę oceanica ponieważ ma konsystencje jak krem szybko się wchłania i w użytkowaniu jest dużo przyjemniejsza niż ta hasco-leku

oceanic ma fajną konsystencję ale składowo chyba lepiej wypada właśnie ta z Hasco-lek, muszę ją wypróbować.

W ogóle to muszę kupić jakiś krem z retinolem

[Julianka_7oo7]

Udało mi sie wreszcie zrobić korektor adusiowy
Troszke mialam problemów, bo dałam za duzo oleju i zrobił sie zbyt lejący, rozwarstwił sie (nie mam spieniacza do mleka wiec mieszałam recznie bagietką) ale koniec końców wyszedł taki jak powinnien uzyłam masełka cupuacu, kakaowego, oleju jojoba i z pestek moreli.

Dzięki wielkie Adusia, Aga

edycja: musze powiedzieć ze Adusiowy korektor bije na glowe żolty korektor pixie (byl do tej pory niezastapiony), indywidualny dobór masełek i olejów, plus kolor daje jednak najlepszy rezulat.

[olkie]

Napisane przez Julianka_7oo7

Udało mi sie wreszcie zrobić korektor adusiowy
Troszke mialam problemów, bo dałam za duzo oleju i zrobił sie zbyt lejący, rozwarstwił sie (nie mam spieniacza do mleka wiec mieszałam recznie bagietką) ale koniec końców wyszedł taki jak powinnien uzyłam masełka cupuacu, kakaowego, oleju jojoba i z pestek moreli.

Dzięki wielkie Adusia, Aga

edycja: musze powiedzieć ze Adusiowy korektor bije na glowe żolty korektor pixie (byl do tej pory niezastapiony), indywidualny dobór masełek i olejów, plus kolor daje jednak najlepszy rezulat.

moj stwardnial na kamien musze troche go jednak rozpuscic z olejkiem jojoba jak narazie wrocilam do pharmaceris f pod oczy zanim znow wezme sie za przerabianie korektora

[adusiadu]

Napisane przez Julianka_7oo7

Udało mi sie wreszcie zrobić korektor adusiowy
Troszke mialam problemów, bo dałam za duzo oleju i zrobił sie zbyt lejący, rozwarstwił sie (nie mam spieniacza do mleka wiec mieszałam recznie bagietką) ale koniec końców wyszedł taki jak powinnien uzyłam masełka cupuacu, kakaowego, oleju jojoba i z pestek moreli.

Dzięki wielkie Adusia, Aga

edycja: musze powiedzieć ze Adusiowy korektor bije na glowe żolty korektor pixie (byl do tej pory niezastapiony), indywidualny dobór masełek i olejów, plus kolor daje jednak najlepszy rezulat.

Bardzo się cieszę

Jeszcze jedna porada: Kiedy korektor jest zbyt rzadki można dodać 2-4 ziarenka wosku pszczelego.

[Julianka_7oo7]

Jeszcze musze dodać coś o adusiowym korektorze
jestem absolutnie zakochana w jego zapachu. Masło kakaowe u mnie leżało w zasadzie nieużywane, nie umiałam znaleźć dla niego zastosowania(eh ta twardość), wiec tylko wkladałam nos do pudełka i wdychałam od czasu do czasu. Teraz miły zapaszek przy makijażu poprawia nastrój. Tak wiem wariactwo... no ale dla mnie to ważne.

[martusienka]

Agabil1, dzięki Ci za zamieszczenie filmiku o tym jak nakładasz minerały. Dzięki Twojej metodzie podkład wygląda teraz na mnie świetnie, nie waży mi się nawet na kremie z wysokim filtrem i w formule Intensive, co wcześniej było moim problemem. Do tego jest lepsze krycie. Nie spodziewałam się, że niewielka zmiana w nakładaniu kosmetyku może dać takie rezultaty. Jesteś boska.

[ola_k11]

super jest ten wątek!!! kopalnia wiedzy... dla początkującej jak ja trzymajcie kciuki
pierwsze próbki już mam i ... z każdą chwilą jestem coraz bardziej zachwycona

[skrytka]

Napisane przez martusienka

Agabil1, dzięki Ci za zamieszczenie filmiku o tym jak nakładasz minerały. Dzięki Twojej metodzie podkład wygląda teraz na mnie świetnie, nie waży mi się nawet na kremie z wysokim filtrem i w formule Intensive, co wcześniej było moim problemem. Do tego jest lepsze krycie. Nie spodziewałam się, że niewielka zmiana w nakładaniu kosmetyku może dać takie rezultaty. Jesteś boska.

A ja nie mogę się doszukać tego filmiku, a też próbuję oswoić minerały. Proszę o wskazówkę

[LEADYAGLO]

Napisane przez skrytka

A ja nie mogę się doszukać tego filmiku, a też próbuję oswoić minerały. Proszę o wskazówkę

Proszęhttp://www.youtube.com/watch?v=YGGqFn8OwbM
http://www.youtube.com/watch?v=AJIiMGf6Uz4

[agool]

Napisane przez skrytka

A ja nie mogę się doszukać tego filmiku, a też próbuję oswoić minerały. Proszę o wskazówkę

Post 265

[Anchesenpaaton]

Witam wszystkie Minerałoholiczki

Jako początkująca miłośniczka kosmetyków mineralnych zamówiłam próbki i przez ostatnie kilka dni testuję codziennie Pixie. Mam cerę mieszaną, naczynkową, wrażliwą a zimą dodatkowo w kierunku suchej. Jak widać łatwo nie mam, mimo iż poza tym nie mam żadnych innych problemów, a cerę mam jednolitą i bez niedoskonałości. Wypróbowałam wiele metod (mokrego pędzla, mgiełki na twarz, wacika, różnej kolejności nakładania warstw oraz ich rozmaitych proporcji). Chętnie podzielę się pierwszymi spostrzeżeniami. Zatem:
* Podkład nałożony na mokro rozprowadza się co prawda łatwiej i lepiej kryje (poza zaczerwienieniami), ale łatwo zrobić maskę, a sama aplikacja nie zawsze jest równomierna mimo stemplowania (mocno się zdziwiłam, gdy zobaczyłam ślady po stempelkach na czole )
* Mgiełka rozpylona na twarz na końcu ładnie stapia całość, ale efekt nie jest równomierny. Mnie osobiście osłabia pudrowe wykończenie, co jest plusem.
* Metoda wacika u mnie się nie sprawdza - niby nic na nim nie zostaje, ale nawet gdy przykładam go delikatnie mam wrażenie, że naczynka się robią bardziej widoczne i efekt krycia się osłabia.

Metodą prób i błędów wypracowałam sobie dzisiaj idealną metodę, której będę się trzymała. Krycie jest w sam raz, nie ma maski.

1. Delikatnie myję twarz rano, gdy zamówię hydrolat oczarowy zastąpię ten punkt przecieraniem hydrolatem
2. Nakładam krem brzozowo - rokitnikowy z betuliną, umiarkowaną warstwą. (Dzisiejsze odkrycie! Jest lekko tłusty i zostawia film, ale dla mojej cery to zbawienie, a podkład stapia się wprost idealnie, bez wałkowania i osadzania w porach)
3. W końcowej fazie wchłaniania kremu nakładam korektor żółty pod oczy, w załamania nosa i tam gdzie akurat jest to wskazane (Jeżeli skóra pod oczami jest po kremie zbyt tłusta, warto zebrać jego nadmiar wacikiem, jak w przypadku sposobu z oliwką), następnie przy pomocy półokrągłego pędzelka do powiek przykrywam korektor małą ilością podkładu
4. Omiatam twarz primerem Pixie przy pomocy pędzla kabuki, okrężnymi ruchami
5. Nakładam podkład o forumule CDL flat topem, stemplując na sucho bardzo cieńką warstwą, bardzo dokładnie i nieco dłużej rozcierając aby się wtopił i zyskał przez krem nieco płynniejszą konsystencję, czynność powtarzam (optymalnie jedna powtórka). Zwracam uwagę na pokrycie powiek i korektora
6. Jako pudru używam ponownie primera (doskonale mi się sprawdza na makijaż - matuje i modeluje. Moja cera jest jasna, więc nie ma problemu)
7. Jeżeli to konieczne, spryskuję twarz termalką lub hydrolatem.

Efekt - krycie podkładu w płynie, bez maski, mam już na sobie 7 godzin i jestem zachwycona. Bez poprawek i nic się nie świeci. Nie podkreślił skórek ani porów, nie zważył się i przetrzymał mycie włosów
Teraz jedynie muszę dobrać odcień, bo Tinkerbell 1 jest zbyt jasny.

Moje błędy w nakładaniu:
1. Pierwszego dnia dałam za dużo i na mokro - efekt - maska i szybko zaczęłam sie świecić w okolicy zatok (!) - zatem dość nietypowo
2. Następnego dnia dałam tyle, ile pokazała cathy - super efekt, naturalnie ale - z naczynkami sobie nie poradził (wiem, wieeem - korektor zielony i do pracy:P)

3. Trzeci dzień - ilość podkładu właściwa, nałożony na sucho ale na zbyt lekki krem - efekt - osadził się w porach i szybko zaczął być widoczny.

Podsumowując - wypracować sobie złoty środek ilościowo i w przypadku suchej cery stosować raczej krem który zostawia lekki film na skórze.

[vril]

Anchesenpaaton witam, dzieki za szczegolowa relacje z pierwszych testow niemniej mam kilka uwag

Napisane przez Anchesenpaaton

* Podkład nałożony na mokro rozprowadza się co prawda łatwiej i lepiej kryje (poza zaczerwienieniami), ale łatwo zrobić maskę, a sama aplikacja nie zawsze jest równomierna mimo stemplowania (mocno się zdziwiłam, gdy zobaczyłam ślady po stempelkach na czole )

Najpierw stemplowanie, potem rozcieranie (koniecznie), nie ograniczamy sie do samego stemplowania, chyba, ze chodzi o ochrone przeciwsloneczna i niechec do rujnacji filtra pod makijazem. Na cala twarz nakladamy malo, tylko tyle, by ujednolicic cere, dodatkowa warstwe podkladu\korektora nakladamy tylko punktowo, w wybrane miejsca. Efekt - brak maski i dobre krycie.

1. Delikatnie myję twarz rano, gdy zamówię hydrolat oczarowy zastąpię ten punkt przecieraniem hydrolatem

Przecieranie twarzy samym hydrolatem to nie mycie Twarz po nocy musi zostac oczyszczona z sebum i resztek kremu nalozonego na noc. Na poczatku taka opcja moze sie wydac przyjazna dla skory, a chwile potem zaczna sie problemy z zaskornikami przez niedostateczne oczyszczenie skory. Hydrolat pelni role toniku i sam w sobie nie jest srodkiem myjacym. Jesli zalezy ci na delikatnych preparatach do zmywania twarzy rano warto siegnac po plyny micelarne, ma je w ofercie wiele firm zarowno aptecznych jak i drogeryjnych, mozna tez je samemu "ukrecic"

[Anchesenpaaton]

Dziękuję za porady, ale muszę uściślić - oczywiście po stemplowaniu rozcieram podkład i to bardzo dokładnie - jak to zaznaczyłam poniżej, opisując całą procedurę
A wówczas gdy zostały ślady, także byłam po dokładnym rozcieraniu - i to mnie tak zaskoczyło - widocznie zanim zdążyłam całość rozprowadzić, w tych miejscach gdzie stemplowałam najpierw podkład zaczął już zasychać masakra.

Opisałam tylko samą aplikację podkładu, to oczywiste że rano myję twarz. Moje niedopatrzenie <głupek> Ale racja teraz widzę że źle powyżej sformułowałam zdanie - po myciu przecieranie hydrolatem

Dzisiaj nałożyłam minerały bez spryskiwania twarzy, bez wacika - zupełnie na sucho i trzymają bardzo długo, twarz się nie błyszczy ale też nie jest wysuszona

[vril]

No to git

[SzatAnka71]

A ja jedne minerały wcieram a inne np.Lucy tylko stempluje bo bardzo się świecę jak rozetrę

[skrytka]

Napisane przez LEADYAGLO

Proszęhttp://www.youtube.com/watch?v=YGGqFn8OwbM
http://www.youtube.com/watch?v=AJIiMGf6Uz4

Napisane przez agool

Post 265

Bardzo dziękuję. Toż to skarbnica wiedzy

[ksenka]

Dziewczyny czy mozna z mineralow zrobic plynny podklad? bo raz go zmieszalam troche z kremem ale krem szybk wysychal i taka brzydka skorupa sie robila:/

[_Czarodzielnica_]

Moim głównym problemem po użyciu minerałów jest to, że strasznie wałkuje się na mojej twarzy, wygląda nienaturalnie.
Na początku była to moja wina, ponieważ zwyczajnie nakładałam go za dużo.
Zaopatrzyłam się w flata, hydrolat, obejrzałam filmy na youtubie i przeczytałam blogi mineralne. Niestety, problem cały czas istnieje... Miałam pixie, teraz stosuję blusche i niestety czasami też się roluje na twarzy i daje zbyt pudrowe wykończenie.
Co może to powodować? Proszę, pomóżcie.

[Julianka_7oo7]

Co może to powodować? Proszę, pomóżcie.

Moze to wina pielegnacji? co dajesz pod podkład? Jak nawilżasz cerę?

[fiolusiek]

Napisane przez _Czarodzielnica_

Moim głównym problemem po użyciu minerałów jest to, że strasznie wałkuje się na mojej twarzy, wygląda nienaturalnie.
Na początku była to moja wina, ponieważ zwyczajnie nakładałam go za dużo.
Zaopatrzyłam się w flata, hydrolat, obejrzałam filmy na youtubie i przeczytałam blogi mineralne. Niestety, problem cały czas istnieje... Miałam pixie, teraz stosuję blusche i niestety czasami też się roluje na twarzy i daje zbyt pudrowe wykończenie.
Co może to powodować? Proszę, pomóżcie.

moze zmiana formuly pudru

[Szabik]

Napisane przez _Czarodzielnica_

Moim głównym problemem po użyciu minerałów jest to, że strasznie wałkuje się na mojej twarzy, wygląda nienaturalnie.
Na początku była to moja wina, ponieważ zwyczajnie nakładałam go za dużo.
Zaopatrzyłam się w flata, hydrolat, obejrzałam filmy na youtubie i przeczytałam blogi mineralne. Niestety, problem cały czas istnieje... Miałam pixie, teraz stosuję blusche i niestety czasami też się roluje na twarzy i daje zbyt pudrowe wykończenie.
Co może to powodować? Proszę, pomóżcie.

To wina kremu, który używasz pod podkład. Spróbuj nakładać go mniej lub spróbować z innymi, możesz też zastanowić się nad jakąś bazą. Poza tym jeśli da to jeszcze niezadowalające skutki to proponuje dłużej rozcierać minerały nie przyciskając za bardzo pędzla do twarzy i zmienić flat top na coś mniej zbitego, myślę że nawet EDMoski kabuki będzie zbyt gęsty...

[skrytka]

Uparcie używam minerałów a moja cera uparcie odmawia współpracy, może spróbujecie coś mi podpowiedzieć bo już nie mam pomysłów.

Ponad półtora miesiąca używam co dziennie edm, opanowałam już - dzięki Wam- ilość nakładanego produktu i sposób żeby nic się nie ważyło, ale nie mogę dać sobie rady ze skórkami które uwidaczniają się zaraz po nałożeniu pudru. Pielęgnacje mam bardziej biochemiczną niż drogeryjną, żel do mycia twarzy bez SLS-Lirene, hydrolat, wieczorem zawsze jakiś olej+kwas ha, na zmianę z Redermic'iem, do tego codziennie wieczorem zmywanie twarzy szmatką z microfibry, peelingi raz w tygodniu lub rzadziej, na dzień pod makijaż krem Ziaja Hlc nawilżający solo, albo z kwasem ha. A skórki jak były tak są.
Do tego ostatnio okropnie przetłuszcza mi się cera, nie wiem co się stało, zawsze miałam tłustą cerę, ale teraz to jakaś katastrofa. Gruczoły "zaczynają produkcję" w 3 godziny po nałożeniu makijażu i bez makijażu również. A łatwo się domyślić jak na takim podłożu zachowa się podkład - płynie.
Rozważałam przesuszenie pominerałowe, ale w końcu wydaje mi się że nie tak znów źle traktuję swoją twarz, zmiana firmy kosmetycznej też chyba nic nie da skoro i bez podkładu święcę się jak po oliwce jakiejś. Chociaż nie zamierzam zostać przy edm, ta firma była po prostu najłatwiej dostępna i na początek ok. Kaloryferów też nie winię bo wcześniej w ciągu zimy nie miałam aż takiego nasilenia tłustości. Może znacie jakiś sposób, albo ładnie proszę o odesłanie do miejsca gdzie ktoś inny coś może poradzić.

[olkie]

Napisane przez skrytka

Uparcie używam minerałów a moja cera uparcie odmawia współpracy, może spróbujecie coś mi podpowiedzieć bo już nie mam pomysłów.

Ponad półtora miesiąca używam co dziennie edm, opanowałam już - dzięki Wam- ilość nakładanego produktu i sposób żeby nic się nie ważyło, ale nie mogę dać sobie rady ze skórkami które uwidaczniają się zaraz po nałożeniu pudru. Pielęgnacje mam bardziej biochemiczną niż drogeryjną, żel do mycia twarzy bez SLS-Lirene, hydrolat, wieczorem zawsze jakiś olej+kwas ha, na zmianę z Redermic'iem, do tego codziennie wieczorem zmywanie twarzy szmatką z microfibry, peelingi raz w tygodniu lub rzadziej, na dzień pod makijaż krem Ziaja Hlc nawilżający solo, albo z kwasem ha. A skórki jak były tak są.
Do tego ostatnio okropnie przetłuszcza mi się cera, nie wiem co się stało, zawsze miałam tłustą cerę, ale teraz to jakaś katastrofa. Gruczoły "zaczynają produkcję" w 3 godziny po nałożeniu makijażu i bez makijażu również. A łatwo się domyślić jak na takim podłożu zachowa się podkład - płynie.
Rozważałam przesuszenie pominerałowe, ale w końcu wydaje mi się że nie tak znów źle traktuję swoją twarz, zmiana firmy kosmetycznej też chyba nic nie da skoro i bez podkładu święcę się jak po oliwce jakiejś. Chociaż nie zamierzam zostać przy edm, ta firma była po prostu najłatwiej dostępna i na początek ok. Kaloryferów też nie winię bo wcześniej w ciągu zimy nie miałam aż takiego nasilenia tłustości. Może znacie jakiś sposób, albo ładnie proszę o odesłanie do miejsca gdzie ktoś inny coś może poradzić.

moze sproboj pomyc twarz olejem jojoba albo innym regulujacym wydzielanie sebum( trzeba poczytac bo niepamietam), lykaj cynk 20 mg dziennie( ogranicza o polowe przetluszczanie wlosow i skory) i moze pod mineraly zastosuj primer np z pudru jedwabnego z kolorowki. mi przedluzyl trwalos podkladu o 2gie tyle a tez mialam z tym problem

[dudkaaa]

Napisane przez skrytka

Uparcie używam minerałów a moja cera uparcie odmawia współpracy, może spróbujecie coś mi podpowiedzieć bo już nie mam pomysłów.

Ponad półtora miesiąca używam co dziennie edm, opanowałam już - dzięki Wam- ilość nakładanego produktu i sposób żeby nic się nie ważyło, ale nie mogę dać sobie rady ze skórkami które uwidaczniają się zaraz po nałożeniu pudru. Pielęgnacje mam bardziej biochemiczną niż drogeryjną, żel do mycia twarzy bez SLS-Lirene, hydrolat, wieczorem zawsze jakiś olej+kwas ha, na zmianę z Redermic'iem, do tego codziennie wieczorem zmywanie twarzy szmatką z microfibry, peelingi raz w tygodniu lub rzadziej, na dzień pod makijaż krem Ziaja Hlc nawilżający solo, albo z kwasem ha. A skórki jak były tak są.
Do tego ostatnio okropnie przetłuszcza mi się cera, nie wiem co się stało, zawsze miałam tłustą cerę, ale teraz to jakaś katastrofa. Gruczoły "zaczynają produkcję" w 3 godziny po nałożeniu makijażu i bez makijażu również. A łatwo się domyślić jak na takim podłożu zachowa się podkład - płynie.
Rozważałam przesuszenie pominerałowe, ale w końcu wydaje mi się że nie tak znów źle traktuję swoją twarz, zmiana firmy kosmetycznej też chyba nic nie da skoro i bez podkładu święcę się jak po oliwce jakiejś. Chociaż nie zamierzam zostać przy edm, ta firma była po prostu najłatwiej dostępna i na początek ok. Kaloryferów też nie winię bo wcześniej w ciągu zimy nie miałam aż takiego nasilenia tłustości. Może znacie jakiś sposób, albo ładnie proszę o odesłanie do miejsca gdzie ktoś inny coś może poradzić.

Uzywalam kiedys EDM Intensive, kupilam tez dla kolezanki, i obie od razu mialysmy problemy z przetluszczaniem sie cery, wczesniej nigdy jej sie to nie przytrafilo (ma raczej normalna-sucha buzie), mi tak, ale to byl juz jakis lojotok . Musialysmy jej zmienic na Matte i od razu sie poprawilo, ja zmienilam calkiem firmy. Takze moze sprobuj jakis innych mineralkow?

[skrytka]

Napisane przez dudkaaa

Uzywalam kiedys EDM Intensive, kupilam tez dla kolezanki, i obie od razu mialysmy problemy z przetluszczaniem sie cery, wczesniej nigdy jej sie to nie przytrafilo (ma raczej normalna-sucha buzie), mi tak, ale to byl juz jakis lojotok . Musialysmy jej zmienic na Matte i od razu sie poprawilo, ja zmienilam calkiem firmy. Takze moze sprobuj jakis innych mineralkow?

He he, no właśnie coś jak łojotok.
Nie zamierzałam zaprzyjaźniać się z edm ale mam pełnowymiarowe opakowanie formuły intenive i próbkę matte które mieszam dla odpowiedniego kolorku... i po prostu szkoda byłoby mi wyrzucić...
Od której firmy w takim razie radzicie zacząć poszukiwania?

[olkie]

Napisane przez skrytka

He he, no właśnie coś jak łojotok.
Nie zamierzałam zaprzyjaźniać się z edm ale mam pełnowymiarowe opakowanie formuły intenive i próbkę matte które mieszam dla odpowiedniego kolorku... i po prostu szkoda byłoby mi wyrzucić...
Od której firmy w takim razie radzicie zacząć poszukiwania?

zastowuj wiec pod int promer. mi bardzo wydluzyl czas nieswiecenia na twarzy a byly dni ze wogole go nie bylo. a tez po godzinie sie juz swiecilam

[dudkaaa]

Mi niestety zaden primer nie pomogl przy EDM intensive, ale na każdego co innego wiec nie traćmy nadziei Pod inne minerałki czasem stosuje primerek Pixie-lubie go za sklad ale nie daje na dlugo matu, z Meow mialam probki i dawaly rade, wyprobuje pewnie kiedys jeszcze Lauress bo widzialam kilka pozytywnych opinii... prawie każda firma ma takie produkty- trzeba zamawiac probaski
Meow ma bardzo szeroki wybor kolorow, trzy formuły i dwa z tego co pamietam typy primerkow- do mieszanej i do tlustej cery. Moze tam zacznij? FF ma podobne krycie jak Intensive EDM a buzia mi sie juz tak przy nim nie przetluszczala, dlugo sie trzymaja i w ogole bardzo miałki lubie

[a4fe74769c46a8b3f27462c06deeaa5a0ba50375_612d631274ff7]

Napisane przez vril

Anchesenpaaton witam, dzieki za szczegolowa relacje z pierwszych testow niemniej mam kilka uwag


Przecieranie twarzy samym hydrolatem to nie mycie Twarz po nocy musi zostac oczyszczona z sebum i resztek kremu nalozonego na noc. Na poczatku taka opcja moze sie wydac przyjazna dla skory, a chwile potem zaczna sie problemy z zaskornikami przez niedostateczne oczyszczenie skory. Hydrolat pelni role toniku i sam w sobie nie jest srodkiem myjacym. Jesli zalezy ci na delikatnych preparatach do zmywania twarzy rano warto siegnac po plyny micelarne, ma je w ofercie wiele firm zarowno aptecznych jak i drogeryjnych, mozna tez je samemu "ukrecic"

Przeglądając pod kątem minerałowym ten wątek zastanowił mnie ten wpis.

Po nocy przemywam rano twarz wodą i przecieram hydrolatem różanym. Robię tak od roku i moja skóra wcale nie jest bardziej zanieczyszczona. Wręcz przeciwnie - jej stan się poprawił.

Czy mycie twarzy rano jest na prawdę takie konieczne?

[dudkaaa]

[1=a4fe74769c46a8b3f27462c 06deeaa5a0ba50375_612d631 274ff7;25589026]Przeglądając pod kątem minerałowym ten wątek zastanowił mnie ten wpis.

Po nocy przemywam rano twarz wodą i przecieram hydrolatem różanym. Robię tak od roku i moja skóra wcale nie jest bardziej zanieczyszczona. Wręcz przeciwnie - jej stan się poprawił.

Czy mycie twarzy rano jest na prawdę takie konieczne?[/QUOTE]


Ja przecieram sobie rano buzie plynem micelarnym, sam hydrolat to dla mnie za malo, to przeciez jak woda, sam nie sciagnie przeciez zanieczyszczen, sebum, przeciez w nocy skora tez pracuje No ale moze nie ma sensu zmieniac pielegnacji ktora Ci pasuje indywidualnie