Wszystko o farbowaniu henną - część II

[angeells]

a mi wyszło ładne baaardzo ciemne pasemko bez niebieskiej ani zielonej poświaty więc myślę że w przyszłym tygodniu zaryzykuje położyć henne po całej długości

[siwa anka]

Napisane przez zai

Ja kupuje na helfy lub w sklepie (ma on też towar wystawiony na allegro).


Zrobiłam wczoraj cassię. Około 7 gram na krótkie włosy (takie do połowy policzka). Piękny połysk, włosów jakby więcej (nie są przyklapnięte jak to ostatnimi czasy bywało). Bardzo mi się efekt podoba. Na pewno będę pomiędzy hennowaniem do niej wracać.

Oki, popatrzę. Dzięki za info.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez kocurzyca

30, to już jest zimna w dotyku

no w sumie tak

A na krótkie włosy (najdłuższe do połowy szyi a większość taka do ucha) to ile gram henny Khadi ciemny brąz powinnnam użyć? 30 gram starczy, tak jakoś 1/3 opakowania? czy lepiej od razu polowe rozrobić?

I rzeczywiście najlepiej NIC nie nakładać po hennowaniu? odżywki bez spłukiwania też albo chociaż odrobiny żelu ?

[kocurzyca]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

no w sumie tak

A na krótkie włosy (najdłuższe do połowy szyi a większość taka do ucha) to ile gram henny Khadi ciemny brąz powinnnam użyć? 30 gram starczy, tak jakoś 1/3 opakowania? czy lepiej od razu polowe rozrobić?

I rzeczywiście najlepiej NIC nie nakładać po hennowaniu? odżywki bez spłukiwania też albo chociaż odrobiny żelu ?

Jak mi na włosy do pasa, jak sie postaram, wystarcza 100g to wydaje mi sie, że 30g powinno Ci wystarczyć.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

I rzeczywiście najlepiej NIC nie nakładać po hennowaniu? odżywki bez spłukiwania też albo chociaż odrobiny żelu ?

Nic a nic. Zeby kolor się dobrze utlenił. będzie bardziej intensywny i trwalszy.

Ja jakiś czas nakładałam odżywkę po farbowaniu, ale jak to robiłam to potem cały miesiąc z włosów płynęła ruda woda. Jak nic nie nakładam to ruda leci tylko przy pierwszym myciu po farbowaniu. A potem już nie.
Także teraz "męczę" się te 2 dni bez odżywki.

[siwa anka]

Napisane przez myslenieszkodzi

w tym tygodniu farbowałam henną ELDu. Zgadza się, te wszystkie "rubiny" i "tycjany" mają dodatki chemiczne. Nie polecam ich, bo ciężko się nimi farbuje a kolor bardzo szybko się spłukuje z włosów.

Natomiast kolor "chna" jest moim zdaniem ok. Nie zauważyłam też wzmożonego wypadania włosów ani podrażnienia skóry głowy, a używam jej od ponad 1,5 roku.

Btw - dziewczyny z Białegostoku, możecie kupić henny Khadi bez kosztów przesyłki, jeden sklep internetowy ją ma w ofercie za 26 zł/op., odbiór osobisty jest bezpłatny. Chyba skorzystam, do tej pory brałam u nich hennę ELDu i było w porządku.

Kasztan ma 2 barwniki jedynie. Przestraszona już jestem na całego, do chemii nie wrócę, a jednak wolę brązy na mojej głowie niż naturalny kolor.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez kocurzyca

Jak mi na włosy do pasa, jak sie postaram, wystarcza 100g to wydaje mi sie, że 30g powinno Ci wystarczyć.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------


Nic a nic. Zeby kolor się dobrze utlenił. będzie bardziej intensywny i trwalszy.

Ja jakiś czas nakładałam odżywkę po farbowaniu, ale jak to robiłam to potem cały miesiąc z włosów płynęła ruda woda. Jak nic nie nakładam to ruda leci tylko przy pierwszym myciu po farbowaniu. A potem już nie.
Także teraz "męczę" się te 2 dni bez odżywki.

o matko mam mocno falowane włosy więc bez odzywki b/s i żelu wyglądam jak strach na wróble. no nic. trzeba będzie się przemęczyć W takim razie zrobie może w sobotę wieczorem i do poniedziałku jakoś wytrzymam bez stylizacji

[siwa anka]

Wyjsciowy średni brąz na odrostach i jasny brąz na reszcie farbowanej. Zmieszany był kasztan i brąz eldu, wyszedł czerwony brąz,ale bardzo mi się podobał. Na farbowanych trzyma się do dzisiaj(czyli ponad miesiąc), z naturalnych niestety zeszło:|

Eld ma brąz???? jedyny odcień brązu z tej firmy to katszan znalazłam.... chyba poszkam w necie gdzieś, bo jednak kasztan mnie zniechęca bardzo.

[kocurzyca]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

o matko mam mocno falowane włosy więc bez odzywki b/s i żelu wyglądam jak strach na wróble. no nic. trzeba będzie się przemęczyć W takim razie zrobie może w sobotę wieczorem i do poniedziałku jakoś wytrzymam bez stylizacji

Skoro musisz to nałóż coś.
Tragedia się nie stanie. Ale trwałość koloru będzie minimalnie mniejsza.

[photoholic]

Napisane przez siwa anka

Eld ma brąz???? jedyny odcień brązu z tej firmy to katszan znalazłam.... chyba poszkam w necie gdzieś, bo jednak kasztan mnie zniechęca bardzo.

Brąz jest

[Phina]

Ponawiam swoje pytanie, ile henny (mam zamiar farbować Khadi) potrzebuję dla gęstych włosów do pasa? Kocurzyca pisała, że ona używa 100g, ale mam wątpliwości czy tyle wystarczy, bo gdzieś wyczytałam że dla tak długich potrzeba 500g (?!). I jeszcze jedno, jest jakaś różnica pomiędzy tą: http://www.helfy.pl/henna-naturalna-wysoka-jakosc a tą? http://www.helfy.pl/henna-czerwona-a...cnienie-wlosow ? chodzi mi o kolor jaki wyjdzie i którą lepiej kupić?
Czy po zafarbowaniu można na drugi dzień już umyć, czy trzeba czekać aż kolor się utrwali? Wybaczcie za tyle pytań, pierwszy raz chcę kupić hennę
Z góry dziękuję

[kocurzyca]

Napisane przez Phina

Ponawiam swoje pytanie, ile henny (mam zamiar farbować Khadi) potrzebuję dla gęstych włosów do pasa? Kocurzyca pisała, że ona używa 100g, ale mam wątpliwości czy tyle wystarczy, bo gdzieś wyczytałam że dla tak długich potrzeba 500g (?!). I jeszcze jedno, jest jakaś różnica pomiędzy tą: http://www.helfy.pl/henna-naturalna-wysoka-jakosc a tą? http://www.helfy.pl/henna-czerwona-a...cnienie-wlosow ? chodzi mi o kolor jaki wyjdzie i którą lepiej kupić?
Czy po zafarbowaniu można na drugi dzień już umyć, czy trzeba czekać aż kolor się utrwali? Wybaczcie za tyle pytań, pierwszy raz chcę kupić hennę
Z góry dziękuję

100g czasem mi wystarczy jak bardzo oszczędnie nałożę. Poza tym na już wcześniej farbowane henną włosy.

Na pierwsze farbowanie nałożyłam 200g.
Potem do kolejnych, zwykle zużywam ok 150g.

200g wystarczy jak świat.

Na stronach sklepów podają takie szalone informacje o 500g, ale to chyba tylko po to, żeby więcej sprzedać.
Nałożenie 500g byłoby fizyczną niemożliwością.
Ja 200g to już tak na siłę dolepiam.

Po farbowaniu lepiej odczekać z jeden dzień zanim się umyje. Po hennie włosy się tak nie przetłuszczają (niestety do pierwszego mycia), także raczej jeden dzień wytrzymają.

[Phina]

kocurzyca, dziękuję za odpowiedź. Jeszcze jedno: czy stosując metodę bardziej czasochłonną, z wykorzystaniem soku z cytryny (tą podaną pod henną Khadi na helfy.pl), do papki nie dolewa się w ogóle wody a na włosy nakłada się zimną, po odczekaniu tych 12 godzin?
I nadal czekam na rady czy lepsza jest henna z amlą i jatrophą czy naturalna? Bo z opisu wynika, że farbują identycznie...

[kubus puchatek]

Do Phina,
Cześć,powiem Ci z moich doświadczeń z henna naturalna Khadi( tej drugiej nie próbowałam,stwierdziałam, że jak farbują tak samo,to kupiłam naturalną).Mam gęste włosy,ale jeszcze nie do pasa i rozrabiając henne pierwszy raz użyłam 3 opakowań,czyli 300g. Wszystko poszło na włosy,było nałożone bardzo nieoszczędanie,ale tak chciałam,żeby nie ryzykować. Jak znajdę fotki to wkleję Ci pokazać,jak to wyszło.
Ja zawsze rozrabiam 12h wcześniej i pozostawiam w ciepłym miejscumnp przy kaloryferze. Rozrabiam z wodą z cytryną uzywając mixera kuchennego,by konsystencja była idealna

[kocurzyca]

Napisane przez Phina

kocurzyca, dziękuję za odpowiedź. Jeszcze jedno: czy stosując metodę bardziej czasochłonną, z wykorzystaniem soku z cytryny (tą podaną pod henną Khadi na helfy.pl), do papki nie dolewa się w ogóle wody a na włosy nakłada się zimną, po odczekaniu tych 12 godzin?
I nadal czekam na rady czy lepsza jest henna z amlą i jatrophą czy naturalna? Bo z opisu wynika, że farbują identycznie...

Ja rozrabiam hennę z gorąca wodą i już po dokładnym wymieszaniu dodaję ze 4 łyżki soku z cytryny. Gdzieś wyczytałam żeby cytrynę dodawać na samym końcu. Nie pamiętam dlaczego
Odstawiam na kilka godzin lub na noc.
Przed nałożeniem na włosy podgrzewam w mikrofalówce, albo na kaloryferze. Tak tylko żeby papka nie była zimna.
Nie trzeba papki podgrzewać. ja tak wole. Zawsze można po nałożeniu na głowę i zawinięciu podgrzać suszarką.
W każdym razie henna na ciepło lepiej działa, także nie ma różnicy, czy nałożysz ją ciepłą czy podgrzejesz już na głowie.

Jeśli robię hennę z amlą to hennę przygotowuję dzień przed, a amlę dokładam dopiero przed nałożeniem. Też gdzieś taką mądrosć wyczytałam, ze amla nie powinna się moczyc tyle co henna. I amlę zalewa się ciepłą wodą, a hennę gorącą.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Jeśli chodzi o przepis na Helfach, to nie zaryzykowałabym nałozenia na włosy tak dużego stężenia cytryny.
Po cytrynie włosy robią się strasznie suche i szorstkie.
Wolę mój przepis z woda i dodatkiem cytryny.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez kubus puchatek

Do Phina,
Cześć,powiem Ci z moich doświadczeń z henna naturalna Khadi( tej drugiej nie próbowałam,stwierdziałam, że jak farbują tak samo,to kupiłam naturalną).Mam gęste włosy,ale jeszcze nie do pasa i rozrabiając henne pierwszy raz użyłam 3 opakowań,czyli 300g. Wszystko poszło na włosy,było nałożone bardzo nieoszczędanie,ale tak chciałam,żeby nie ryzykować. Jak znajdę fotki to wkleję Ci pokazać,jak to wyszło.
Ja zawsze rozrabiam 12h wcześniej i pozostawiam w ciepłym miejscumnp przy kaloryferze. Rozrabiam z wodą z cytryną uzywając mixera kuchennego,by konsystencja była idealna

Henna nie powinna mieć kontaktu z niczym metalowym, a mniemam , ze końcówki miksera są właśnie metalowe.

[Phina]

Bardzo Wam dziękuję, znacznie mi rozjaśniłyście sytuację. Kupię dwa opakowania, bo zwyczajnie nie mam tyle pieniędzy na jedno farbowanie... Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie Przynajmniej już nie jestem taka przerażona na myśl o babraniu się w ziołowych papkach ;P

[strawberka]

Napisane przez siwa anka

Eld ma brąz???? jedyny odcień brązu z tej firmy to katszan znalazłam.... chyba poszkam w necie gdzieś, bo jednak kasztan mnie zniechęca bardzo.

wszystko ELDu poza chną i basmą nie jest w 100% naturalne, więc jeśli chcesz mieć hennę z prawdziwego zdarzenia to polecam zmieszanie chny i basmy w proporcjach 2:1 czyli np. na moje włosy sięgające do brody 1 saszetka chny i 0,5 basmy taka mieszanka podkreśla mój naturalny brąz

[_Sarenka_]

Napisane przez strawberka

wszystko ELDu poza chną i basmą nie jest w 100% naturalne, więc jeśli chcesz mieć hennę z prawdziwego zdarzenia to polecam zmieszanie chny i basmy w proporcjach 2:1 czyli np. na moje włosy sięgające do brody 1 saszetka chny i 0,5 basmy taka mieszanka podkreśla mój naturalny brąz

eld basma ma barwic na ciemno, więc tez nie jest 100% naturalny. W skladzie tylko lawson. Wiec lipa.

[siwa anka]

Napisane przez strawberka

wszystko ELDu poza chną i basmą nie jest w 100% naturalne, więc jeśli chcesz mieć hennę z prawdziwego zdarzenia to polecam zmieszanie chny i basmy w proporcjach 2:1 czyli np. na moje włosy sięgające do brody 1 saszetka chny i 0,5 basmy taka mieszanka podkreśla mój naturalny brąz

Kupiłam już niestety 3 opakowania kasztanu. I zaczęłam już na bieżąco śledzić ten wątek by jednak więcej sie dowiedzieć. Chyba jednak pierwszy raz zrobię ten eld, zobaczę czy w ogóle farbowanie henna jest na moje siły, a jak nie będę wracać do naturalnego. Mam taki mysi nasz słowański.

[rozważna_i_romantyczna]

Napisane przez Phina

Bardzo Wam dziękuję, znacznie mi rozjaśniłyście sytuację. Kupię dwa opakowania, bo zwyczajnie nie mam tyle pieniędzy na jedno farbowanie... Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie Przynajmniej już nie jestem taka przerażona na myśl o babraniu się w ziołowych papkach ;P

Mnie na włosy do połowy pleców ( a dużo tych kudłów mam i grube) wyszło 1 opakowanie tj.100g, a spokojnie mogłam użyć tylko 80g. Obecnie na odrosty używam 1/3 paczki, przy czym nakładam najpierw na odrosty a potem na resztę.

Myślę, że na pierwsze farbowanie włosów do pasa to góra 150g (zakładam nadmiar na wypadek problemów technicznych).

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez kocurzyca

Skoro musisz to nałóż coś.
Tragedia się nie stanie. Ale trwałość koloru będzie minimalnie mniejsza.

najbardziej zależy mi żeby kolor trzymał sie odrostów, a żelu do stylizacji na odrost nie nakładam więc może będzie ok

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Phina

I nadal czekam na rady czy lepsza jest henna z amlą i jatrophą czy naturalna? Bo z opisu wynika, że farbują identycznie...

Jak dla mnie to nie ma żadnej różnicy w kolorze po tych dwóch farbach. Jeszcze henna z amlą wychodzi tak samo.
Henna z a&j jest łatwiejsza w przygotowaniu od tej bez dodatków, bo zawiera amlę czyli nie wymaga już zakwaszania. Ja używałam jej tak, że po prostu zalewałam ją gorącą wodą (nie wrzątkiem) i nakładałam jak ostygła. Jeśli odstawiałam ją na dłużej, to i tak wychodziła tak samo.

[jyyli]

Napisane przez Phina

Ponawiam swoje pytanie, ile henny (mam zamiar farbować Khadi) potrzebuję dla gęstych włosów do pasa? Kocurzyca pisała, że ona używa 100g, ale mam wątpliwości czy tyle wystarczy, bo gdzieś wyczytałam że dla tak długich potrzeba 500g (?!). I jeszcze jedno, jest jakaś różnica pomiędzy tą: http://www.helfy.pl/henna-naturalna-wysoka-jakosc a tą? http://www.helfy.pl/henna-czerwona-a...cnienie-wlosow ? chodzi mi o kolor jaki wyjdzie i którą lepiej kupić?
Czy po zafarbowaniu można na drugi dzień już umyć, czy trzeba czekać aż kolor się utrwali? Wybaczcie za tyle pytań, pierwszy raz chcę kupić hennę
Z góry dziękuję

Chciałam zadać to samo pytanie, ale że jestem zapobiegliwa i przeczytałam ostatnią stronę (więcej nie musiałam jak widać), to nie muszę pytać
Z tym, że ja mam już w tej chwili włosy do tyłka. Mam w domu 150g basmy, zamierzam jeszcze dokupić 100g amli (ale chyba nie dam całej do mieszanki) i trochę chny z Eldu. No nic, muszę jeszcze poczytać, zobaczymy, jak wyjdzie

W ogóle hej Kocurzyco

[kocurzyca]

Napisane przez jyyli

W ogóle hej Kocurzyco

Hej

[angeells]

Hej hej ^^ wczoraj nałożyłam henne na całe włosy już myślałam że dostałam uczulenia na szczęście to tylko moja wyobraźnia ufff... kolorek wyszedł mocno ciemny jeszcze sie utlenia jutro wstawię zdjęcia

Mam do was pytanie... jak nakładacie tą papkę? Macie jakieś dobre sposoby na to żeby to nie było tyle bałaganu? Myślę już od wczoraj czy następny razem nie nakładać papki nad jakąś wielką miską Ciekawa jestem jak wy to robicie

[Maqua]

Ainnel obiecana relacja po myciu długo leciała zielona piana z głowy, więc myłam 3 razy (jestem wyczulona na takie rzeczy, pewnie raz by starczyło) delikatnym szamponem. kolor zszedł w 80%, zostało niewielkie przyciemnienie i połysk, czyli tak jak chciałam a już bałam się, że wyszły troszkę za ciemne. także śmiało, próbuj, krzywdy nie robi

[siwa anka]

Dziewczyny pierwsze podejście do henny Eldu nieszczęsnego:
zrobiłam 4 pasemka, jeszcze z nimi siedzę na głowie. Hennę wymieszałam z niemalże wrzacą wodą, tak by śmietanka wyszła. Zawinęłam miseczke w folię i postawiłam na kaloryfer, na 6 godzin. Okazała się nieco zastygła, dolałam ciut wody, rozbełtałam, ale w nakładaniu coś mi nie pasiło.

Jaką konsystencję powinna mieć henna gdy ją nakładacie na włosy?

[myslenieszkodzi]

Napisane przez siwa anka

Hennę wymieszałam z niemalże wrzacą wodą,

yyyy po co?


Co do konsystencji - no taka w sam raz na tyle gęsta, by nie spływała z włosów, na tyle rzadka, by dało się ją bez problemu rozsmarować na włosach. No taka śmietana. Polecam dodanie łyżki miodu, nakładanie papki staje się łatwiejsze. No i podczas samego farbowania może zajść potrzeba dodania ociupiny wody, w końcu papka wysycha. Ostatnio farbowała mi mama, więc szybko poszło

[ewcia1807]

Nie wiem, czy ta wrząca woda nie zabiła barwnika

[siwa anka]

Napisane przez myslenieszkodzi

yyyy po co?


Co do konsystencji - no taka w sam raz na tyle gęsta, by nie spływała z włosów, na tyle rzadka, by dało się ją bez problemu rozsmarować na włosach. No taka śmietana. Polecam dodanie łyżki miodu, nakładanie papki staje się łatwiejsze. No i podczas samego farbowania może zajść potrzeba dodania ociupiny wody, w końcu papka wysycha. Ostatnio farbowała mi mama, więc szybko poszło

Więc przy farbowaniu całosci zaleję już ciepłą wodą. Kierowałam ie instrukcją.
A co z cytryną? Dodawać czy lepiej nie eksperymentować?

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez ewcia1807

Nie wiem, czy ta wrząca woda nie zabiła barwnika

Jest ok, bo sprawdzałam tak mnie nastraszyłaś.

[ewcia1807]

Ja robiłam z cytryną i włosów w ogóle mi w ogóle nie załapało-robiłam wg. przepisów z mazideł