Niedopasowanie w łóżku :/

[wysokieobcasyy]

Drogie Forumowiczki! Proszę Was o opinie i rady. Mam problem z facetem, z którym się spotykam. Jako partner do rozmowy i przyjaciel jest cudowny, natomiast w kwestii seksu..już niekoniecznie. On uwielbia seks analny, bardzo kręcą go perwersyjne klimaty. Niestety do tego stopnia, że unika całkowicie seksu normalnego. Albo kochamy się analnie, albo robię mu loda. Nie mówię, że nie sprawia mi to przyjemności, ale o wiele bardziej wolałabym uprawiać seks tradycyjnie, a nie tylko anal. Jestem w tym względzie zupełnie niezaspakajana i nie ukrywam, że źle mi z tym. Nie wiem już czy ze mną coś nie tak, że unika normalnego seksu, czy to jego problem. Pytałam go o to- stwierdził, że po prostu woli anal, bo jest tam znacznie ciaśniej. Kocham go, ale ciężko mi z tą sytuacją. Czy któraś z Was miała kiedykolwiek podobną sytuację? Jak przekonać faceta do klasycznego seksu?

[StarFighter]

A w bardzo prosty sposób: ale Cie weźmie normalnie albo spotkamy sie u adwokata Skoro Ty spełniasz jego zachcianki to on tez ma obowiązek taki wobec Ciebie

[wysokieobcasyy]

Napisane przez StarFighter

A w bardzo prosty sposób: ale Cie weźmie normalnie albo spotkamy sie u adwokata Skoro Ty spełniasz jego zachcianki to on tez ma obowiązek taki wobec Ciebie

Źle się będę czuła jeśli będzie ze mną to robił tylko po to żeby mnie zaspokoić. Nie jestem egoistką. A co do spełniania jego zachcianek-uwielbiam robić mu loda i nie traktuję tego jako obowiązku Z przyjemności własnej to robię. I tego też oczekuję z jego strony, ale niestety...

[cud nie kobieta]

Egoista a nie niedopasowanie.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Jeśli on lubi głównie analnie, ewentualnie oral, a ty tylko klasycznie, to szczerze mówiąc wątpię, żeby rozmowa i przekonywanie coś dało. Bo ty od gadania nie polubisz analu, a on od gadania nie polubi klasycznie.
Impas. albo będziecie razem i nie będzie sobie pasować w łóżku, albo się możecie rozstać.

[wysokieobcasyy]

Czyli ja nie mogę nic zrobić w tej kwestii?
Seks jednoczy, kiedy w związku jest kryzys. A każdy związek kiedyś przechodzi trudne chwile. Nie widzę zatem sensu dalszego ciągnięcia tej znajomości, jeśli nie lubimy tego samego w łóżku.

[cud nie kobieta]

Napisane przez wysokieobcasyy

Czyli ja nie mogę nic zrobić w tej kwestii?
Seks jednoczy, kiedy w związku jest kryzys. A każdy związek kiedyś przechodzi trudne chwile. Nie widzę zatem sensu dalszego ciągnięcia tej znajomości, jeśli nie lubimy tego samego w łóżku.

Co on na twoje potrzeby?

[wysokieobcasyy]

Twierdzi, że czasami to robimy i nie mam powodu żeby narzekać. Uważa też, że przecież lubię seks analny, więc dlaczego nie uprawiać tylko tego rodzaju miłości. Jestem tym załamana, zazdroszczę każdej dziewczynie, której mężczyzna lubi seks klasyczny.

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez cud nie kobieta

Co on na twoje potrzeby?

Dodam, że do przeciętnych nie należę. Mam naprawdę duże grono adoratorów i jestem pewna, że wśród nich znalazłby się niejeden, który spełniłby moje oczekiwania w tej sferze :p Ale kocham jego... I nie mam kompletnie pojęcia co z tym problemem zrobić

[fleur05]

Sama piszesz, że nie chcesz naciskać, żeby on nie robił nic na siłę.
Może powiedz mu, że jeśli on tak stawia sprawę, to Tobie nie jest dobrze, że wtedy to Ty musisz się na siłę "przestawiać"?
Nic strasznego w jego upodobaniach, ale ty też masz swoje i bez kompromisu w tej kwestii daleko nie zajdziecie.

[Elfir]

Kompromis - naprzemiennie: jeden raz klasycznie, drugi raz analnie i już.

Jak on nie chce, znaczy, że mu nie zależy na twojej przyjemności. Więc o ile ty go kochasz, to nie oznacza, że funkcjonuje to w drugą stronę.

[Yennefer92]

Napisane przez wysokieobcasyy

Źle się będę czuła jeśli będzie ze mną to robił tylko po to żeby mnie zaspokoić. Nie jestem egoistką. A co do spełniania jego zachcianek-uwielbiam robić mu loda i nie traktuję tego jako obowiązku Z przyjemności własnej to robię. I tego też oczekuję z jego strony, ale niestety...

Nie chcesz być egoistką, ale on już niestety egoistą jest...

[cleopadra]

Napisane przez wysokieobcasyy

Czyli ja nie mogę nic zrobić w tej kwestii?
Seks jednoczy, kiedy w związku jest kryzys. A każdy związek kiedyś przechodzi trudne chwile. Nie widzę zatem sensu dalszego ciągnięcia tej znajomości, jeśli nie lubimy tego samego w łóżku.

Zrob jemu seks analny

[Aditu_]

Napisane przez cleopadra

Zrob jemu seks analny

Dokładnie o tym pomyślałam
Dodam ze mnie w ogóle nie można do tego przekonać, jeszcze żadnemu się nie udało...

[cud nie kobieta]

Egoizm w czystej postaci. I tak, pisze to po raz drugi.

[201607040946]

Czemu z nim jesteś?

[annabelka]

Napisane przez Elfir

Kompromis - naprzemiennie: jeden raz klasycznie, drugi raz analnie i już.

Jak on nie chce, znaczy, że mu nie zależy na twojej przyjemności. Więc o ile ty go kochasz, to nie oznacza, że funkcjonuje to w drugą stronę.

To samo uważam.

[nonporcelaindoll]

Napisane przez annabelka

To samo uważam.

Ja też

[Aditu_]

Powiedz mu, ze sprawia ci radość, ze on ma przyjemność, ale to nie znaczy ze jestes seksem usatysfakcjonowana, zwłaszcza ze facet obojętnie "gdzie" jest i tak znajdzie przyjemność... A ja np. od robienia loda nie mam orgazmu ( nie wiem jak wy )... Chociaz tez robie, bo wiem ze to jemu sprawia przyjemność... Ale u nas to działa w obie strony, a u ciebie, z tego co czytam, to nie:/

[cleopadra]

No to tylko jedno zostaje,on jest gejem

[I am Rock]

Napisane przez cleopadra

No to tylko jedno zostaje,on jest gejem

Taki wniosek się nasuwa .

[wysokieobcasyy]

Kocham go, z wzajemnością. Dlatego z nim jestem.
Ale czy związek, w którym nie ma zgodności w łóżku, ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie?

[cud nie kobieta]

Napisane przez wysokieobcasyy

Kocham go, z wzajemnością. Dlatego z nim jestem.
Ale czy związek, w którym nie ma zgodności w łóżku, ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie?

Nie wierzę w to, że facet, który ma w dupie twoje łóżkowe potrzeby,na co dzień jest idealnym partnerem. No nie już.

[BiteAddict]

Napisane przez wysokieobcasyy

Kocham go, z wzajemnością. Dlatego z nim jestem.
Ale czy związek, w którym nie ma zgodności w łóżku, ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie?

Jeśli seks jest dla Ciebie ważny, to czy chcesz całe życie się męczyć, walczyć z tym i czuć się niezaspokojona?
Jeśli Ci na seksie nie zależy, to mooooooże...

[fraupilz]

Mówiłaś mu kiedyś o swoich potrzebach? Większość facetów (no, przynajmniej większość tych, z którymi byłam) kręci to, że kobieta odczuwa przyjemność czy ma orgazm. Może napisz do niego list, co chciałabyś żeby Ci zrobił?

Aha, jeśli jemu kompletnie nie przeszkadza, że nie masz z tego żadnej fizycznej przyjemności (robienie loda jest fajne, ale chyba fajnie by było gdybyś poczuła też przyjemność fizyczną?)... to tak, wtedy jest egoistą.

[wysokieobcasyy]

Napisane przez cud nie kobieta

Nie wierzę w to, że facet, który ma w dupie twoje łóżkowe potrzeby,na co dzień jest idealnym partnerem. No nie już.

To nie do końca tak, że ma w dupie moje potrzeby. Widzę, że czasami się stara i sam proponuje seks normalny, ale to nie jest z jego własnej potrzeby, a mojej. Robi to nie z własnej woli i czuję, że nie sprawia mu to dużej przyjemności :/ tu jest problem

[I am Rock]

Napisane przez wysokieobcasyy

To nie do końca tak, że ma w dupie moje potrzeby. Widzę, że czasami się stara i sam proponuje seks normalny, ale to nie jest z jego własnej potrzeby, a mojej. Robi to nie z własnej woli i czuję, że nie sprawia mu to dużej przyjemności :/ tu jest problem

Jednym słowem, życie erotyczne u was leży.
Naprawdę, musiałabym oszaleć z miłości, by trwać w takim związku.
Prosić chłopa, żeby się ze mną pokochał. Nie dałabym rady tak żyć.

[Aditu_]

Napisane przez I am Rock

Jednym słowem, życie erotyczne u was leży.
Naprawdę, musiałabym oszaleć z miłości, by trwać w takim związku.
Prosić chłopa, żeby się ze mną pokochał. Nie dałabym rady tak żyć.

Ja mojego musze czasem prosić, bo jak był tylko jeden dzien przerwy to "nie chce sie narzucać"