In vitro, transfer, dzień cyklu

monika.merc1 · 2012-11-29, 09:40

Witam,
mam pytanie dotyczące dnia cyklu w którym powinien być wykonany transfer.
jestem aktualnie po punkcji, w piątek ma być transfer zarodków.

Natomiast wydaje mi się, że to jest dość szybko biorąc po uwagę stadium cyklu w którym jestem. Wydaje mi się ze jestem w 8 dniu cyklu

Kilka tygodni temu dostałam od lekarza duphaston (ponieważ miałam nieregularne cykle) i miałam się zgłosić do niego w pierwszych dwóch dniach miesiączki. Jakoś koło środy zaczęły się plamienia, takie jak przed miesiączką. sądząc, że pojawi się ona w przeciągu 1-2 dni, umówiłam się do lekarza.

Jednak w piątek, kiedy miałam wizytę, wciąż miałam plamienia. Niemniej lekarz uznał, że to pierwszy dzień cyklu, zaczął więc przygotowywać mnie do zabiegu. Odstawiłam duphaston, zaczęłam przyjmować gonal. 4 dni po odstawieniu duphastonu dostałam krwawienie, które moim zdaniem wyglądało na normalną miesiączkę. W piątek na kolejnej wizycie powiedziałam o tym lekarzowi,on kontynuował stymulację, dodając jeszcze jakiś zastrzyk (byłam na protokole krótkim z antagonistą). a dziś, czyli moim zdaniem 8 dnia cyklu miałam punkcję, a piątek mam mieć transfer.

czy to jest normalne? czy jest możliwe żeby w tak wczesnym stadium cyklu doszło do zagnieżdzenia? Z tego co czytałam, macica dopiero w II fazie cyklu zaczyna się przygotowywać na przyjęcie zarodka.

Prawdę mówiąc, jestem tym przerażona, że to za wcześnie, i że to nie ta faza cyklu, że może lekarz mnie źle zrozumiał.

Proszę o pomoc, o jakąś informację.
monika

paula78 · 2012-11-29, 13:01

W tak waznej kwestii wypadałoby zadzwonic do kliniki i zapytac.

monika.merc1 · 2012-11-29, 13:46

Tak, wiem, i jutro na pewno zapytam o to. Wszystko tak szybko się działo . wydaje mi się, że lekarz wie co robi, ale i tak się boje

dixie1 · 2012-11-29, 14:16

Witaj,
Dziwne to wszystko co piszesz. Sama jestem po in vitro, mam już za sobą 3 transfery (niestety nieudane) więc mogę Ci tylko powiedzieć, że teraz oddaj się w ręce lekarza i postaraj się nie zamartwiać.

Generalnie powinno być tak, że odstawiasz duphaston, dostajesz okres i wtedy zgłaszasz się na usg (w 2 dc). Widać Twój lekarz miał inny zamysł, ale nie znam w pełni Twojej historii wiec może miał w tym jakiś cel. Teraz już nie ma co się o to zamartwiać, bo to nic nie da, a Ty masz się nie stresować

Tak czy inaczej podczas stymulacji do IVF organizm kobiety regulowany jest przyjmowanymi lekami. Piszesz, ze według Ciebie transfer będzie w 8dc. OK, ale pamiętaj, że jak bierzesz hormony to tego tak się nie liczy. Lekarz pewnie obserwuje grubość Twojego endometrium i skoro pecherzyki dojrzały (bo miałaś przecież punkcję) to znaczy, że organizm w drugim dniu po punkcji jest gotowy do transferu. Leki sprawiają, że macica jest gotowa na przyjęcie zarodka. Na moje oko powinnaś już teraz brać duphaston i tym samym stwarzasz organizmowi "sztuczną" drugą fazę cyklu. A przecież o to w tym wszytskim chodzi i nieważne, ze "normalnie" wychodzi 8dc. W piatek bedziesz miec transfer i pewnie bedziesz brac duphaston az do zrobienia bety (z reguły 14 dni po transferze).
Tak wiec niczym sie nie martw, bo leki sa tak dobierane, żeby przygotowac macicę do zagnieżdzenia zarodka.

Sorry, ze tak to chaotycznie napisałam, ale mam nadzieję, że trochę Ci pomogłam

Powodzenia

monika.merc1 · 2012-11-29, 17:11

dzięki wielkie za odpowiedź.

Uff, troszkę mnie uspokoiłaś. cały dzień wertuje net w poszukiwaniu jakiś informacji

Tak, biorę duphaston, estrofem, a w dniu transferu mam zacząć brać luteine.

Współczuje 3 nieudanych prób. dlaczego to jest takie trudne.

**karliko** · 2012-12-02, 23:04

Cytat:

Napisane przez monika.merc1

dzięki wielkie za odpowiedź.

Uff, troszkę mnie uspokoiłaś. cały dzień wertuje net w poszukiwaniu jakiś informacji

Tak, biorę duphaston, estrofem, a w dniu transferu mam zacząć brać luteine.

Współczuje 3 nieudanych prób. dlaczego to jest takie trudne.

tutaj masz zbiór ciekawych i krótkich filmów na ten temat, może się dowiesz czegoś nowego. No i nie zamartwiaj się

głowa do góry

monika.merc1 · 2012-12-03, 05:49

Cóż, zobaczymy. jajeczek było 11 kilka się ponoć ładnie podzieliło, podanych zostało 2.

czuje się nieźle. Zobaczymy jak będzie efekt.

lekarz powiedział, że po tylu lekach, to cykl naturalny nie ma większego znaczenia.

2012-11-29, 09:40	#1
monika.merc1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 8	In vitro, transfer, dzień cyklu Witam, mam pytanie dotyczące dnia cyklu w którym powinien być wykonany transfer. jestem aktualnie po punkcji, w piątek ma być transfer zarodków. Natomiast wydaje mi się, że to jest dość szybko biorąc po uwagę stadium cyklu w którym jestem. Wydaje mi się ze jestem w 8 dniu cyklu Kilka tygodni temu dostałam od lekarza duphaston (ponieważ miałam nieregularne cykle) i miałam się zgłosić do niego w pierwszych dwóch dniach miesiączki. Jakoś koło środy zaczęły się plamienia, takie jak przed miesiączką. sądząc, że pojawi się ona w przeciągu 1-2 dni, umówiłam się do lekarza. Jednak w piątek, kiedy miałam wizytę, wciąż miałam plamienia. Niemniej lekarz uznał, że to pierwszy dzień cyklu, zaczął więc przygotowywać mnie do zabiegu. Odstawiłam duphaston, zaczęłam przyjmować gonal. 4 dni po odstawieniu duphastonu dostałam krwawienie, które moim zdaniem wyglądało na normalną miesiączkę. W piątek na kolejnej wizycie powiedziałam o tym lekarzowi,on kontynuował stymulację, dodając jeszcze jakiś zastrzyk (byłam na protokole krótkim z antagonistą). a dziś, czyli moim zdaniem 8 dnia cyklu miałam punkcję, a piątek mam mieć transfer. czy to jest normalne? czy jest możliwe żeby w tak wczesnym stadium cyklu doszło do zagnieżdzenia? Z tego co czytałam, macica dopiero w II fazie cyklu zaczyna się przygotowywać na przyjęcie zarodka. Prawdę mówiąc, jestem tym przerażona, że to za wcześnie, i że to nie ta faza cyklu, że może lekarz mnie źle zrozumiał. Proszę o pomoc, o jakąś informację. monika

2012-11-29, 13:01	#2
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: In vitro, transfer, dzień cyklu W tak waznej kwestii wypadałoby zadzwonic do kliniki i zapytac. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2012-11-29, 13:46	#3
monika.merc1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 8	Dot.: In vitro, transfer, dzień cyklu Tak, wiem, i jutro na pewno zapytam o to. Wszystko tak szybko się działo . wydaje mi się, że lekarz wie co robi, ale i tak się boje

2012-11-29, 14:16	#4
dixie1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 1	Dot.: In vitro, transfer, dzień cyklu Witaj, Dziwne to wszystko co piszesz. Sama jestem po in vitro, mam już za sobą 3 transfery (niestety nieudane) więc mogę Ci tylko powiedzieć, że teraz oddaj się w ręce lekarza i postaraj się nie zamartwiać. Generalnie powinno być tak, że odstawiasz duphaston, dostajesz okres i wtedy zgłaszasz się na usg (w 2 dc). Widać Twój lekarz miał inny zamysł, ale nie znam w pełni Twojej historii wiec może miał w tym jakiś cel. Teraz już nie ma co się o to zamartwiać, bo to nic nie da, a Ty masz się nie stresować Tak czy inaczej podczas stymulacji do IVF organizm kobiety regulowany jest przyjmowanymi lekami. Piszesz, ze według Ciebie transfer będzie w 8dc. OK, ale pamiętaj, że jak bierzesz hormony to tego tak się nie liczy. Lekarz pewnie obserwuje grubość Twojego endometrium i skoro pecherzyki dojrzały (bo miałaś przecież punkcję) to znaczy, że organizm w drugim dniu po punkcji jest gotowy do transferu. Leki sprawiają, że macica jest gotowa na przyjęcie zarodka. Na moje oko powinnaś już teraz brać duphaston i tym samym stwarzasz organizmowi "sztuczną" drugą fazę cyklu. A przecież o to w tym wszytskim chodzi i nieważne, ze "normalnie" wychodzi 8dc. W piatek bedziesz miec transfer i pewnie bedziesz brac duphaston az do zrobienia bety (z reguły 14 dni po transferze). Tak wiec niczym sie nie martw, bo leki sa tak dobierane, żeby przygotowac macicę do zagnieżdzenia zarodka. Sorry, ze tak to chaotycznie napisałam, ale mam nadzieję, że trochę Ci pomogłam Powodzenia

2012-11-29, 17:11	#5
monika.merc1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 8	Dot.: In vitro, transfer, dzień cyklu dzięki wielkie za odpowiedź. Uff, troszkę mnie uspokoiłaś. cały dzień wertuje net w poszukiwaniu jakiś informacji Tak, biorę duphaston, estrofem, a w dniu transferu mam zacząć brać luteine. Współczuje 3 nieudanych prób. dlaczego to jest takie trudne.

2012-12-03, 05:49	#7
monika.merc1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 8	Dot.: In vitro, transfer, dzień cyklu Cóż, zobaczymy. jajeczek było 11 kilka się ponoć ładnie podzieliło, podanych zostało 2. czuje się nieźle. Zobaczymy jak będzie efekt. lekarz powiedział, że po tylu lekach, to cykl naturalny nie ma większego znaczenia.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)