Inglot cz. II - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Makijaż - pytania do wizażystki

Notka

Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-26, 09:51   #2341
anwen
Zadomowienie
 
Avatar anwen
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zamość<->Kraków
Wiadomości: 1 185
GG do anwen
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez emememsik Pokaż wiadomość
Możesz napisać o nich coś więcej? Jest jeszcze duży wybór kolorów? Wysuszają usta?
jest chyba ok. 20 kolorów (nie pamiętam aż tak dokładnie), a czy wysuszają to nie mam pojęcia, bo nigdy ich nie używałam wcześniej a teraz też jeszcze nie miałam okazji
__________________
Włosomaniaczka - od 1.12.2009

od 06.2010 piję pokrzywę i olej z wiesiołka
27.10.11 -Prawo Jazdy

od 18.06.12 ćwiczę z Ewą Chodakowską

Włosy 2011-2012



Blog - Jak dbać o długie włosy?
www.anwena.blogspot.com
anwen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 18:51   #2342
Urquinaona
Raczkowanie
 
Avatar Urquinaona
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 357
Dot.: Inglot cz. II

moja kolekcja, może komuś się przydadzą zdjęcia


63 M, 353 M, 349 M, 394 P, 503 DS
394 P, 358 M, 390 M
503 DS, 349 M, 63 M
351 M, 353 M, 358 M, 390 M
363 M, 407 P, 402 P, 401 P, 351 M

* wymienię 503 i 349
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1010089.jpg (47,1 KB, 71 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1010282.jpg (71,1 KB, 41 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1010296.jpg (85,0 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1010648.jpg (53,3 KB, 43 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1030133.jpg (43,8 KB, 66 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 349.jpg (31,7 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 503.jpg (33,9 KB, 22 załadowań)
__________________
Kosmetyki (The Body Shop, pędzle Hakuro, Catrice, L'oreal, Biochemia Urody, Pharmaceris)
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post45779882

Książki, filmy, Chodakowska:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post45780161

Edytowane przez Urquinaona
Czas edycji: 2011-07-26 o 18:54
Urquinaona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 20:48   #2343
Kluska20
Zakorzenienie
 
Avatar Kluska20
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 480
Dot.: Inglot cz. II

Czy znajdę w Inglocie cień podobny do cienia Club z firmy MAC? Jest to takie trudny kolor do określenia-brąz mieniący się na zielono i fioletowo Nie wiem czy dobrze go opisałam ale mam nadzieję,że mi coś doradzicie
Kluska20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 21:16   #2344
orion_lady
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 841
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez Kluska20 Pokaż wiadomość
Czy znajdę w Inglocie cień podobny do cienia Club z firmy MAC? Jest to takie trudny kolor do określenia-brąz mieniący się na zielono i fioletowo Nie wiem czy dobrze go opisałam ale mam nadzieję,że mi coś doradzicie
ja znam tylko 418 jest zielony mieniacy sie na brąz, 414 jest chyba podobny tylko ciemniejszy

Edytowane przez orion_lady
Czas edycji: 2011-07-26 o 21:18
orion_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 21:24   #2345
Kluska20
Zakorzenienie
 
Avatar Kluska20
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 480
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez orion_lady Pokaż wiadomość
ja znam tylko 418 jest zielony mieniacy sie na brąz, 414 jest chyba podobny tylko ciemniejszy
Bardzo dziękuję Na pewno mu się przyjrzę i zakupię
Kluska20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 22:23   #2346
lemka
Zakorzenienie
 
Avatar lemka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 3 583
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez Kluska20 Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuję Na pewno mu się przyjrzę i zakupię
418 to chyba zamiennik Sumptuous Olive. Ja mam taki identyczny cień, ale nie z Inglota tylko z sypkich cieni Vollare za kilka złotych.
__________________
...it's about practice.
lemka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 22:32   #2347
Kluska20
Zakorzenienie
 
Avatar Kluska20
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 480
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez lemka Pokaż wiadomość
418 to chyba zamiennik Sumptuous Olive. Ja mam taki identyczny cień, ale nie z Inglota tylko z sypkich cieni Vollare za kilka złotych.
No właśnie przed chwilą oglądałam na YT filmik Katosu i ona pokazywała cień 418 i mi się wydaje,że jest to odpowiednik cienia Humid z MAC-a. , a nie Club.Ja nigdzie u mnie w mieście nie widziałam tych cieni z Vollare Wiem,że są w małych drogeriach ale te drogerie u mnie są chyba jakieś dziwne albo ja trafiam do złych ale nie widziałam nigdy cieni z tej firmy.Wiem,że Inglot ma cień sypki chyba o numerze 85(nie jestem do końca pewna),który właśnie jest brązowo-fioletowo-zielony ale trochę jest mi szkoda wydać 30 zł Dziękuję za odzew
Kluska20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-26, 22:56   #2348
Urquinaona
Raczkowanie
 
Avatar Urquinaona
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 357
Dot.: Inglot cz. II

humind ma swój odpowiednik w Inglocie i jest to któryś z tych numerów: 333, 341, 368
ale nie mam pojęcia który, bo ostatnio dziewczyna w inglocie mi spisywała różne kolory, ale już nie oznaczyła, który to
__________________
Kosmetyki (The Body Shop, pędzle Hakuro, Catrice, L'oreal, Biochemia Urody, Pharmaceris)
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post45779882

Książki, filmy, Chodakowska:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post45780161
Urquinaona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 23:43   #2349
dillingerine
Zadomowienie
 
Avatar dillingerine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 680
Dot.: Inglot cz. II

A ja mówię - 85 sypki
__________________
Я душу дьяволу продам за ночь с тобой...
TWORZĘ - Jimmy'ego rozdział 43.
BLOGA mam i ja -
dillingerine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 09:13   #2350
lemka
Zakorzenienie
 
Avatar lemka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 3 583
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez Kluska20 Pokaż wiadomość
No właśnie przed chwilą oglądałam na YT filmik Katosu i ona pokazywała cień 418 i mi się wydaje,że jest to odpowiednik cienia Humid z MAC-a. , a nie Club.Ja nigdzie u mnie w mieście nie widziałam tych cieni z Vollare Wiem,że są w małych drogeriach ale te drogerie u mnie są chyba jakieś dziwne albo ja trafiam do złych ale nie widziałam nigdy cieni z tej firmy.Wiem,że Inglot ma cień sypki chyba o numerze 85(nie jestem do końca pewna),który właśnie jest brązowo-fioletowo-zielony ale trochę jest mi szkoda wydać 30 zł Dziękuję za odzew
Jeżeli zależy ci na kolorze, to bym próbowała z sypkim z Inglota albo poszukała jeszcze w Viperze (cieniach sypkich).
__________________
...it's about practice.
lemka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 09:45   #2351
Kluska20
Zakorzenienie
 
Avatar Kluska20
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 480
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez dillingerine Pokaż wiadomość
A ja mówię - 85 sypki
No właśnie tak mi się wydawało,że to 85 Dziękuję

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Cytat:
Napisane przez lemka Pokaż wiadomość
Jeżeli zależy ci na kolorze, to bym próbowała z sypkim z Inglota albo poszukała jeszcze w Viperze (cieniach sypkich).
Tak właśnie zrobię Dziękuję za podpowiedzi
Kluska20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-27, 16:13   #2352
dillingerine
Zadomowienie
 
Avatar dillingerine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 680
Dot.: Inglot cz. II

Tęczkę mam i ja
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg tęczka!.jpg (20,0 KB, 92 załadowań)
__________________
Я душу дьяволу продам за ночь с тобой...
TWORZĘ - Jimmy'ego rozdział 43.
BLOGA mam i ja -
dillingerine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 16:36   #2353
aniuska_90
Raczkowanie
 
Avatar aniuska_90
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 423
Dot.: Inglot cz. II

jak cena tej teczy?
__________________
"Brak perfekcji jest piękny, szaleństwo jest geniuszem i lepiej być absolutnie niedorzecznym niż absolutnie nudnym..."
aniuska_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 16:57   #2354
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Inglot cz. II

15 zł za wkład.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 17:09   #2355
ania z wzgórza marzeń
Zakorzenienie
 
Avatar ania z wzgórza marzeń
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
Dot.: Inglot cz. II

z lewej moje kolorki
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia...

Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę
Zanim powiesz, zrozum, bądź
Nigdy nie burz, buduj, twórz
Smakuj, milcz, myśl i czuj
ania z wzgórza marzeń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 18:58   #2356
czuprynka
Zakorzenienie
 
Avatar czuprynka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 510
Dot.: Inglot cz. II

No i wreszcie dorwałam mojego cielaka... no, powiedzmy cielaka, bo w końcu wzięłam ten 351- najbardziej zbliżony moim zdaniem do bow ze sleeka Jutro użyję i zobaczymy co z tego wyjdzie. Po pierwszym macaniu mogę stwierdzić, że więcej w nim pigmentu, ale też więcej kredowego efektu. W ogóle jest troszeczkę bardziej żółty niż bow. Trzeba będzie do niego lekkiej ręki
Aha i jak kupowałam cień to rzuciły mi się w oczy te holograficzne błystki, które stały przy kasie. Jedne kolor (taka typowa benzynka) zauroczył mnie na maksa i nawet był przeceniony o 50% ale wytrwałam w postanowieniu zużywania tych, które mam obecnie na stanie
czuprynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 21:37   #2357
beatamalgorzata
Raczkowanie
 
Avatar beatamalgorzata
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: kraj beneluxu
Wiadomości: 444
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez dillingerine Pokaż wiadomość
Tęczkę mam i ja
no to zmaluj nam cos ladnego teczowego .
Jestem ciekawa tych cieni .
Zamowilam je i bede czekala az dojda tyle ze nie spodziewam sie ich zbyt szybko ale jak juz dostane to sie zamelduje .
beatamalgorzata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 22:06   #2358
dillingerine
Zadomowienie
 
Avatar dillingerine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 680
Dot.: Inglot cz. II

Moja cierpliwość i umiejętność zachowania spokoju została dzisiaj bardzo poważnie przetestowana przez panią na naszej nowej wyspie Nie wiem, czy to ze mną jest coś nie tak, że wymagam profesjonalnej obsługi, która nie będzie składała się z ludzi, którzy nie dość, że nie mają pojęcia o produktach, z którymi pracują, to jeszcze sprawiają wrażenie, jakby robili łaskę klientom, że w ogóle ich obsługują? Jasne, nie wymagam od tych biednych kobiet, pracujących w molochach typu Natura, czy Rossmann, żeby miały obcykany, przetestowany i sprawdzony każdy kosmetyk w sklepie, a do tego jeszcze były w stanie o każdym z nich wygłosić jakąś opinię i stwierdzić, dla kogo i dlaczego dany produkt się nadaje, ale w momencie, kiedy mam do czynienia z kobietą, która pracuje z produktami jednej marki i do tego nie ma zielonego pojęcia o tym, co sprzedaje, to mnie jasna krew zalewa razem z falą ślepej wściekłości. Nieważne, że to zdanie zawierało jakiś miliard słów i w sumie niewiele miało do tematu. Nauczyło mnie doświadczenie, żeby nie wymagać do pań w Inglocie obsługi na poziomie MACa, nawet już mi nie przeszkadza, że większość z nich nie byłaby w stanie powiedzieć, czy to jest polska marka, czy nie, ale mam chyba prawo wymagać elementarnych zasad kultury, skoro Inglot ma zamiar się przedstawiać, jako marka odpowiednia dla profesjonalistów. Sytuacja była otóż taka:

Urodziło mi się przypadkiem parę dych, które były wolne i mogłam je spokojnie przeznaczyć na jakiś miły prezent dla samej siebie z okazji dwudziestego siódmego lipca, więc pognałam radośnie wprost na nową wyspę, bo tam, gdzie jest moja ulubiona pani, nie ma w ofercie nowego systemu freedom, a tym samym - róży, pudrów, cieni i wosków do brwi, a oferta cieni do powiek jest mocno okrojona. Pani obsługiwała jakąś klientkę, przy okazji opowiadając jej wierutne bzdury o kredkach do oczu, ale to pomijam. Czekałam spokojnie na swoją kolej, jasne, nie należy wymagać, że kobieta się rozdwoi. Czekałam i czekałam, aż się doczekałam. Zapytałam grzecznie o to, jakie są dostępne palety, pani pogrzebała w tych przykładowych paletach, które leżą gdzieś tam z boku i stwierdziła po namyśle, że są piątki, dziesiątki i dwudziestki czwórki (?). Pominęłam to, od kiedy są dwudziestki czwórki, zapytałam dalej o palety z różami i pudrami. Pani się zafrapowała, wcisnęła mi w ręce ulotkę z freedomem i kazała sobie poszukać. Znalazłam tę, która mnie interesowała (róż i trzy cienie), okazało się, kiedy pani łaskawie, z wielkim bólem na twarzy, postanowiła się schylić i sprawdzić, że tej akurat nie ma. Wskazałam więc inną - puder, róż i dwa cienie. Dobra, ta jest. Padło pytanie 'czy się pani decyduje więc?', moja mina z serii 'aha' wyrażała więcej, niż tysiąc słów. Niezrażona jednak, odpowiedziałam, że tak i wybiorę sobie te wkłady, które chcę w palecie i je wyjmę, żeby pani mogła je znaleźć. Pani bez słowa odwróciła się i mnie z ceremoniałem olała. Okej, nie mam pytań, ale machnęłam ręką i zabrałam się do wybierania wkładów. Wybrałam, podeszłam do kasy, pani też łaskawie podeszła, odszukała odpowiednie produkty, bez słowa zaczęła grzebać w jakichś listach i papierach, zapytana o rabat za wypełnienie całej palety odburknęła, że 'taa, jest' i zabrała się za wpisywanie jakichś danych do komputera. Padło 'osiemdziesiąt siedem złotych'. Okej, spoko, niech tam będzie. Poprosiłam uprzejmie o złożenie palety, bo wiedziałam, że będę z nią jeszcze robić zakupy i jechać do domu, więc nie chciałam, żeby coś mi się rozwaliło po drodze. Dowiedziałam się, że panie dostały zakaz składania palet, a wypowiedziano to tonem z serii 'odczep się już ode mnie i daj mi spokojnie poczytać gazetę'. Zdziwiona wielce mówię, że nic mi o takim zakazie nie wiadomo i paleta, którą kupowałam w salonie w Krakowie została mi złożona bez żadnego problemu, a dodatkowo pani zaproponowała sama, że mi ją złoży. Ale nie, one nie mogą składać. Ja na to, że na moje osobiste życzenie, chcę, żeby to zostało zrobione, albo ja złożę ją sobie sama, zanim za nią zapłacę. Pani pomyślała, pomyślała, dobra, ona mi złoży. Serce miałam w okolicach gardła, kiedy widziałam, jak wsadza palce w moje kosmetyki i w ogóle nie zwraca uwagi na to, żeby ich nie uszkodzić, ale dobra, przyjdę do domu, to to wszystko spryskam płynem dezynfekującym. Miarka się przebrała, kiedy pani szanownej cień w opakowaniu spadł wprost na róż i zrobił w nim dziurę. Pani spokojnie zdmuchnęła to, co się skruszyło i zadowolona zaczęła dalej rozpakowywać cienie. Tego było za wiele, więc powiedziałam, że nie zapłacę za zniszczony róż (puder też był lekko naruszony), nie ma na to najmniejszych szans. Zostałam więc opieprzona, że przecież to moja wina, bo powinnam sobie tę paletę sama składać. Pani dopiero postraszona (inaczej się tego nie za nazwać, bo z taką właśnie intencją to mówiłam, jak niepoprawne w sumie by to nie było) telefonem do kobiety, która zajmuje się koordynowaniem pracy na obu naszych wyspach (akurat go mam, bo kiedyś poprosiłam, żeby zdobyła dla mnie informację o salonach, gdzie konkretny produkt jest dostępny), pani łaskawie zgodziła się wymienić róż. Oczywiście moją winą było też to, że tego akurat numeru już nie ma, wywnioskowałam to z tonu głosu pani. Wybrałam inny, musiałam oczywiście wyjąć ten poprzedni, bo ta kobieta nie była w stanie tego zrobić i próbując podważyć paznokciem - rozwaliła ten biedny róż jeszcze bardziej. Cienie włożyłam sama, bojąc się jeszcze większych zniszczeń. Na koniec okazało się, że to jednak siedemdziesiąt złotych z groszami, nie osiemdziesiąt siedem, co dopełniło tej porywającej historii. Na moje grzeczne do widzenia pani nawet nie raczyła odpowiedzieć. Ot i cała historyja.

__________________
Я душу дьяволу продам за ночь с тобой...
TWORZĘ - Jimmy'ego rozdział 43.
BLOGA mam i ja -
dillingerine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 22:21   #2359
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Inglot cz. II

dillingerine, ja na Twoim miejscu po prostu zadzwoniłabym do centrali Inglota i opowiedziała całą sytuację.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-27, 22:40   #2360
Lemirka
Zakorzenienie
 
Avatar Lemirka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: miasto na W
Wiadomości: 4 991
Dot.: Inglot cz. II

To już nie jest nawet brak profesjonalizmu to jest zwykłe buractwo - i znając mnie już bym smarowała info do Pana Inglota
Lemirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 00:06   #2361
plastic_face
Raczkowanie
 
Avatar plastic_face
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 44
Dot.: Inglot cz. II

dillingerine, bardzo współczuję całej tej nieprzyjemnej sytuacji, ale co do zakazu składania paletek ta kobieta miała rację. Zostało to zabronione około dwóch miesięcy temu, głównie z powodów "higienicznych", a także dlatego, że często nie ma na to czasu, mam na myśli głównie momenty, w których salon jest pełen klientek oczekujących w kolejce na obsłużenie, a trzeba akurat składać kasetkę (np. "10") jakiejś pani.
plastic_face jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 00:20   #2362
dillingerine
Zadomowienie
 
Avatar dillingerine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 680
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez plastic_face Pokaż wiadomość
dillingerine, bardzo współczuję całej tej nieprzyjemnej sytuacji, ale co do zakazu składania paletek ta kobieta miała rację. Zostało to zabronione około dwóch miesięcy temu, głównie z powodów "higienicznych", a także dlatego, że często nie ma na to czasu, mam na myśli głównie momenty, w których salon jest pełen klientek oczekujących w kolejce na obsłużenie, a trzeba akurat składać kasetkę (np. "10") jakiejś pani.
Te opakowania są tak skonstruowane, że da się z nich wyjąć wkłady bez szczególnego ich dotykania, więc ja nie ogarniam Poza tym, klientka sama decyduje o tym, czy chce, żeby jej złożyć paletę na miejscu, jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby ktoś to robił bez zapytania mnie, czy sobie tego życzę.
__________________
Я душу дьяволу продам за ночь с тобой...
TWORZĘ - Jimmy'ego rozdział 43.
BLOGA mam i ja -
dillingerine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 01:21   #2363
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: Inglot cz. II

Dillingerine
Ale historia,współczuję.Mnie też spotkało chamstwo ze strony pracownic Inglota.To jednak nie są wyjątki.


---------- Dopisano o 01:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------



Zobaczcie, jakie świetne zestawienie podobnych cieni z Inglota i MACa,zrobiła wizażanka Dorcia83.
KLIK
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 09:24   #2364
lemka
Zakorzenienie
 
Avatar lemka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 3 583
Dot.: Inglot cz. II

Marryme, super to zestawienie. Szkoda tylko że brak zaznaczenia różnicy wykończenia i niektóre niestety są trochę naciągane, ale jednak to jest pomoc dla tych, którzy poszukują zamienników. Jak chcecie, to można zawsze założyć wątek o odpowiednikach/zamiennikach.
__________________
...it's about practice.

Edytowane przez lemka
Czas edycji: 2011-07-28 o 09:27 Powód: dopisek
lemka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 09:40   #2365
Ather
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
Dot.: Inglot cz. II

dillingerine - współczuję zaistniałej sytuacji ale i tak podziwiam za cierpliwość ja bym chyba zakończyła takie spotkanie kulturalną wiązanką z telefonem do kierowniczki, aby inna klientka tejże wyspy nie musiała użerać się z osobą, która pracuje jakby za karę

A co do tematu tęcz - od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką skompletowanej trójki - 103R, 104R, 115R

Orientujecie się może, czy rainbow są limitowaną serią czy też wprowadzoną na stałe do sklepów ?
Ather jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 09:42   #2366
ewwwa
Zakorzenienie
 
Avatar ewwwa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 9 249
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
Dillingerine
Ale historia,współczuję.Mnie też spotkało chamstwo ze strony pracownic Inglota.To jednak nie są wyjątki.


---------- Dopisano o 01:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------



Zobaczcie, jakie świetne zestawienie podobnych cieni z Inglota i MACa,zrobiła wizażanka Dorcia83.
KLIK
Super! Dzieki za link
dillingerine: To sie w glowie nie miesci Jestem zdania ze niektorzy ludzie nie powinni miec w pracy kontaktu z ludzmi
__________________
F. Herbert Diuna
ewwwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 10:58   #2367
Drozja
Zadomowienie
 
Avatar Drozja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 896
GG do Drozja
Dot.: Inglot cz. II

Dillingerine, faktycznie baba profesjonalizmem nie zgrzeszyła, ale uważam, że twoje zachowanie tez nie było do końca w porządku. Jasne, masz prawo jako klient wymagać, ale ciut delikatności by ci nie zaszkodził.
I dziwię się reakcji dziewczyn, że to Ty jesteś biedna. Ja jakoś bardziej współczuję tej dziewczynie, chyba że nie wiem, nie zrozumiałam do końca Twojego posta.
Zestresowałaś od samego początku zapewne młodą, pracującą od niedawna laskę.

Ja jak raz w Inglocie pytałam o ceny paletek i przy którymś z kolei pytaniu pani powiedziała że pracuje od dwóch dni i nie wie, nie wyżywałam się na niej, pośmiałyśmy się, a jak przychodziły inne klientki w czasie kiedy ja się jeszcze kręciłam po salonie, podpowiadałam niedoinformowanej ekspedientce prawidłowe ceny.
Z takich sytuacji można się pośmiać zamiast skakać po głowie dziewczynie i równać z ziemią, bo "Klient wasz pan!"

Trochę wyrozumiałości.
Drozja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 12:39   #2368
dillingerine
Zadomowienie
 
Avatar dillingerine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 680
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez Drozja Pokaż wiadomość
Dillingerine, faktycznie baba profesjonalizmem nie zgrzeszyła, ale uważam, że twoje zachowanie tez nie było do końca w porządku. Jasne, masz prawo jako klient wymagać, ale ciut delikatności by ci nie zaszkodził.
I dziwię się reakcji dziewczyn, że to Ty jesteś biedna. Ja jakoś bardziej współczuję tej dziewczynie, chyba że nie wiem, nie zrozumiałam do końca Twojego posta.
Zestresowałaś od samego początku zapewne młodą, pracującą od niedawna laskę.

Ja jak raz w Inglocie pytałam o ceny paletek i przy którymś z kolei pytaniu pani powiedziała że pracuje od dwóch dni i nie wie, nie wyżywałam się na niej, pośmiałyśmy się, a jak przychodziły inne klientki w czasie kiedy ja się jeszcze kręciłam po salonie, podpowiadałam niedoinformowanej ekspedientce prawidłowe ceny.
Z takich sytuacji można się pośmiać zamiast skakać po głowie dziewczynie i równać z ziemią, bo "Klient wasz pan!"

Trochę wyrozumiałości.
Nie wyglądała na młodą i zagubioną, poza tym, to pracownica, którą widywałam jeszcze na starej wyspie, więc nie zestresowałam młodej, niewinnej i cnej dzieweczki, która jeszcze nie ogarnia świata Od samego początku miałam wrażenie, że ta kobieta robi mi łaskę, że tu jest, a kiedy powiedziałam, że nie zapłacę za uszkodzony kosmetyk, to niemalże na mnie wrzeszczała z wielką pretensją, dlatego nie widzę powodu, żeby jej współczuć i traktować ulgowo Nie zdenerwował mnie jej brak wiedzy, tylko stosunek do klienta. Bo jestem w stanie rozpoznać zaangażowaną w chęć pomocy klientce na tyle, ile już zdążyła ogarnąć produkty i odróżnić ten typ od aroganckiej baby, której się nie chce Do robienia zakupów wystarczy mi ta wiedza o marce, którą sama posiadam, od obsługi nie wymagam wiele.
__________________
Я душу дьяволу продам за ночь с тобой...
TWORZĘ - Jimmy'ego rozdział 43.
BLOGA mam i ja -

Edytowane przez dillingerine
Czas edycji: 2011-07-28 o 12:42
dillingerine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 12:44   #2369
Drozja
Zadomowienie
 
Avatar Drozja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 896
GG do Drozja
Dot.: Inglot cz. II

Cytat:
Napisane przez dillingerine Pokaż wiadomość
Nie wyglądała na młodą i zagubioną, poza tym, to pracownica, którą widywałam jeszcze na starej wyspie, więc nie zestresowałam młodej, niewinnej i cnej dzieweczki, która jeszcze nie ogarnia świata Od samego początku miałam wrażenie, że ta kobieta robi mi łaskę, że tu jest, a kiedy powiedziałam, że nie zapłacę za uszkodzony kosmetyk, to niemalże na mnie wrzeszczała z wielką pretensją, dlatego nie widzę powodu, żeby jej współczuć i traktować ulgowo
No chyba że tak.
Drozja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 13:15   #2370
lemka
Zakorzenienie
 
Avatar lemka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 3 583
Dot.: Inglot cz. II

Czy któraś lubi kremowe róże? Uwaga kuszę:

http://i179.photobucket.com/albums/w...swatches02.jpg

http://2.bp.blogspot.com/-0gMkUdNg0D...G_3158edit.jpg

Mi się podoba 91 i 92.
__________________
...it's about practice.
lemka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:53.