"Superniania" z tvn- co myslicie?? - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-12-15, 11:46   #181
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez magdanl Pokaż wiadomość
A gdzie i kto powiedział, że dziecko po rozwodzie rodziców musi zostać z matką? I że rodzic, z którym dziecko zostanie jest lepszy?
Dorota Zawadzka wielokrotnie wypowiadała się na temat chłopców – że matka w życiu każdego chłopca najważniejsza jest na początku. Potem ta proporcja powinna się zmieniać na korzyść ojca. Chłopiec wyrośnie na mężczyznę i to z taty powinien czerpać przykład. To tata powinien urosnąć do roli autorytetu. Mama natomiast jest strażniczką domowego ogniska i wsparciem dla swoich wszystkich mężczyzn. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że jeden z synów Doroty został z ojcem. A swoją drogą trzeba wielkiej odwagi ze strony matki, żeby przystać na takie rozwiązanie. A najważniejsze, jak wynika z moich informacji, że Dorota utrzymuje dobre relacje z dziećmi. Resztę nie nam osądzać, bo nie znamy szczegółów. A czy przez to ucierpiał autorytet Niani? Widać, że ucierpiał, ale czy słusznie?
Jeszcze raz powtórzę, ż enie znam sytuacji niani i mało mnie ona obchodzi.
Jednak z tymi jej słowami to ja sie zdecydowanie nie zgadzam.
Dziecko (czy to syn czy córka) w równym stopniu potrzebją w swoim życiu i ojca i matki. Przez cały czas. Oczywiście mówie tu o tzw "pełnej" rodzinie. Gdzie jest i mama i tata. Takie rozgraniczanie, ze na poczatku mama się zajmuje dzieckiem a potem tata, to mnie smieszy. I że mama jest strazniczką a tata autorytetem. no dajcie spokój.
Dziecko powinno miec cały czas kontakt i z ojcem i z matką i od obydwojga czerpac wiedze, dostawac miłośc i uczyc się zycia.

Oczywiście są tez rodziny gdzie dziecko wychowuje tylko mama albo tylko tata. Ale to całkiem inna historia.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 11:52   #182
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Dorota Zawadzka wielokrotnie wypowiadała się na temat chłopców – że matka w życiu każdego chłopca najważniejsza jest na początku. Potem ta proporcja powinna się zmieniać na korzyść ojca. Chłopiec wyrośnie na mężczyznę i to z taty powinien czerpać przykład. To tata powinien urosnąć do roli autorytetu. Mama natomiast jest strażniczką domowego ogniska i wsparciem dla swoich wszystkich mężczyzn. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że jeden z synów Doroty został z ojcem.

Proporcja powinna się zmieniać na korzyść ojca??? Z taty przykład? Mama jest tylko strażniczką domowego ogniska... ludzie, co za szowinistyczne poglądy. Najlepiej jeszcze, żeby może matka się nie wtrącała do wychowania po którymś roku życia dziecka? Odkąd mój syn się urodził, dbałam, żeby był tak samo za mamą jak i tatą, żeby nie było, że jak się skaleczy, to leci do mamy, tylko do tego, do kogo ma bliżej. Nie rozumiem, jak można rozgraniczać rolę rodziców. To nie te czasy, kiedy ojciec zabierał syna na inicjację do lasu i od tej pory matka nie miała nic do powiedzenia. Dzieci wychowuje się RAZEM (o ile oczywiście tak jak wspomniała Luba, dziecko ma dwoje rodziców, bo taką sytuację omawiamy). Czyli co? matka dorosłemu synowi nie jest już w stanie przekazać jakiejś ważnej wiedzy, nie nauczy go już niczego dobrego, jej rola to robienie skarpetek na drutach, albo zajmowanie się młodszymi dziećmi? Zawiewa mi tu jakimś życiem plemiennym Aborygenów
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 12:49   #183
parapet
Zadomowienie
 
Avatar parapet
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 719
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

chyba jakoś na opak to rozumiecie
zadaniem mamy nie jest odsunięcie się od dziecka, czy oddanie przewodnictwa ojcu. Bardziej chodzi o to, że ojciec powinnien w pewnym momencie wejść w swoją rolę, bo dziecko musi się zidentyfikować z płcią, a zwykle tatusiowie gdzies tam są, pojawiają się i tyle o nich wiadomo. chodzi o pokazanie męskich zajęć, wspólne wyprawy na ryby, czy pierwsze rozmowy o samochodach. Nie znaczy to, że syn ma robić tylko to, co tata i olać mamusię. chodzi o to, żeby ojciec był zauważalny w wychowaniu.

tylko nie bijcie
parapet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 12:57   #184
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
...Chciałabym się tylko dowiedzieć na jakiej podstawie twierdzicie,że Superniania popełniła błedy wychowawcze,bo ja jej dzieci nie znam i nie wiem nic o tym,na jakich ludzi ich wychowała.
Skoro piszesz, ze nie znasz jej dzieci i zapewne samej Super Niani i nie wiesz na jakich ludzi ich wychowała, to tak samo nie wiesz czy wychowała je dobrze.
Chociaz dla mnie to nie wychowała a wychowuje.


Jak juz pisałam, Super Niania jako osoba publiczna musi się liczyć z tym, ze jej życie prywatne zostaje "podane do opini publicznej", wiec co sie z tym wiąze powstają rózne spekulacje a tym bardziej jeśli temat dotyczy kwestii jej pracy jako Super Niani w prównaniu do jej relacji, wychowania i zachowania we własnej rodzinie z dziecmi.

Nie tylko ja ale takze inne dziewczyny powyzej, wyjasniły juz co myslą i dlaczego Super Niania nie jest dla nich wzorem do naśladowania. Jesli tego nie rozumiesz, to albo nie masz dzieci albo zawzięcie upierasz się przy swoim, próbują kogoś przekonać do swoich racji.
Wiecej obiektywizmu

Bo jak Luba napisała, dyskutujemy to ogólnie jeśli chodzi o wzorce a nie wnikając czy krytkując dokładnie tylko i wyłącznie postępowanie Super Niani.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 13:19   #185
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez parapet Pokaż wiadomość
chyba jakoś na opak to rozumiecie
zadaniem mamy nie jest odsunięcie się od dziecka, czy oddanie przewodnictwa ojcu. Bardziej chodzi o to, że ojciec powinnien w pewnym momencie wejść w swoją rolę, bo dziecko musi się zidentyfikować z płcią, a zwykle tatusiowie gdzies tam są, pojawiają się i tyle o nich wiadomo. chodzi o pokazanie męskich zajęć, wspólne wyprawy na ryby, czy pierwsze rozmowy o samochodach. Nie znaczy to, że syn ma robić tylko to, co tata i olać mamusię. chodzi o to, żeby ojciec był zauważalny w wychowaniu.

tylko nie bijcie
Ojciec powinien byc zauwazlany w wychowaniu od momentu poczecia . chodzi o to, ze ojciec powinien wejść w swoją role nie "w pewnym momencie" ale od poczatku. Na równi z mama powinien pokazywac dziecku swiat. A to, że niektórzy tatusiowie gdzies tam sa, dla mnie jest sytuacją nienormalną (może za duze słowo) i niezdrową dla dziecka. Bo z reguły tatusiowie, który gdzies tam są, nie budzą sie nagle z letargu i nie zajmują dzieckiem, kiedy to ma np 5, czy 10 lat. Tacy tatusiowie nie pokazują zadnych męskich zajęć oprócz lezenia na kanapie i czytania gazety.
A poza tym jakiez to zajecia sa meskie a jakie damskie? Moja córka bardziej interesuje sie samochodami niz mój syn. Mój syn nie jest męski a córka nie jest kobieca? Jakkolwiek to rozumiec w ich wieku
Wspólne wyprawy na ryby oznaczaja dla mnie takie wyprawy całą rodziną a nie to, ze syn jedzie z tatusiem a córka zostaje z mama i piecze ciasto. Dziele zajecia nie na męskie i na kobiece, tylko na takie które mnie interesuja bądz nie. I to usiłuje przekazac moim dzieciom. Że nie ma czegos takiego co "pasuje" tylko facetowi albo tylko kobiecie. Ze trzeba robic to co nas interesuję i zajmuje, co sprawia nam radość, nie patrząc na to której płci jest dana czynnosć "przyporządkowana".

Ja tak sie czasami zastanawiam.... a własciwie zostawie to dla siebie
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 13:22   #186
lady Vader
Rozeznanie
 
Avatar lady Vader
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez Alien Pokaż wiadomość
Jesli tego nie rozumiesz, to albo nie masz dzieci albo zawzięcie upierasz się przy swoim, próbują kogoś przekonać do swoich racji.
Wiecej obiektywizmu
Nie staram się upierać przy swoim,tylko zastanowiło mnie to,że fakt,że dziecko wolało mieszkać z ojcem został uznany za dowód na popełnianie przez Nianię błędów wychowawczych.
Jeśli dziecko zostaje po rozwodzie z matką,a nie z ojcem to oznacza,ze ojca kocha mniej,że nie sprawdził sie jako rodzic?
Nie pytam,żeby prowokować czy zaczepiać bez sensu-byłam po prostu ciekawa Waszego zdania.Nie chce też nikogo do swojego zdania przekonywać.
Nie bronię Niani-bo szczerze mówiąc niewiele mnie obchodzi jej życie.Uważam ją za konkretną i sensowną osobę,a jej rady za przydatne,ale nie jest dla mnie wyrocznią.
Dzieci nie mam-jeszcze
Pozdrawiam
lady Vader jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 13:31   #187
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
Jeśli dziecko zostaje po rozwodzie z matką,a nie z ojcem to oznacza,ze ojca kocha mniej,że nie sprawdził sie jako rodzic?
Nie, dziecko moze być zarówno szczęsliwe z ojcem jak i matką.
Ale Super Niania jest osobą publiczną jako niania i moze dlatego oczekuje się od niej, ze skoro uczy dzieci innych rodziców jak powinny się zachowywać to swoje powinna miec przy sobie a nie u ojca?

Zresztą jak bedziesz miała swoje dzieci to mozesz się zdziwić jak szybko zmienia się punkt widzenia.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-12-15, 22:40   #188
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Dla mnie ta niania nie jest i nie była jakimś specjalnym autorytetem, chcciaż jej rady czy sposoby często uważam za słuszne (w sumie widziałam może ze 3 odcinki i na tym się opieram).
Nie wiem, też dokładnie co to za historia z tymi jej dziećmi, ale żeby na podstawie tego, że z nimi nie mieszka wyrabiać sobie opinię o niej? Błędy wychowawcze?
Trochę to na wyrost.

Cytuję przy tym fragmenty wywiadu z D.Z. dla Vivy (czy mogę?)
"– Pani dom jest domem partnerskim?
Raczej nie był. Niedawno się rozwiodłam. Od półtora roku jestem w szczęśliwym i partnerskim związku. Z byłym mężem mieliśmy jednak zasadę: wobec dzieci trzymamy zawsze wspólny front. Choć się rozstaliśmy, to odnośnie do dzieci staramy się porozumieć. Chodzimy razem na zebrania do szkoły Jędrka, obgadujemy sprawy dotyczące synów. Mamy inny pogląd na ich wychowanie: tata zawsze chciał wychować „mądrych facetów”, ja chciałam wychować przede wszystkim szczęśliwych ludzi.

– Jacy są chłopcy?
Skrajnie różni. 14-letni Andrzej, który już zaczyna chodzić własnymi ścieżkami, mieszka z tatą. To artystyczna dusza – gra na gitarze, nosi długie włosy, czyta i sam próbuje pisać książki. Starszy, Paweł, ma 18 lat. Studiuje wieczorowo na drugim roku UW, ma samodzielne mieszkanie, pracuje. Jest umysłem ścisłym: informatyka, fizyka, astronomia. Zawsze chciał pójść na politechnikę, wybrał jednak... psychologię. Jest odpowiedzialny. Mimo że chłopcy nie mieszkają ze mną, obaj bardzo mnie wspierają: dzwonią, pytają, jak się czuję, w czym mi pomóc. Gdy jestem w Warszawie, widzę się z nimi codziennie."

A zainteresowanych odsyłam tu:
http://www.viva.pl/index.php?option=...1&limitstart=2

Edytowane przez marcelina73
Czas edycji: 2006-12-15 o 22:48 Powód: zainteresował mnie temat - dopisek
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-16, 13:15   #189
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Dla mnie ta niania nie jest i nie była jakimś specjalnym autorytetem, chcciaż jej rady czy sposoby często uważam za słuszne (w sumie widziałam może ze 3 odcinki i na tym się opieram).
Nie wiem, też dokładnie co to za historia z tymi jej dziećmi, ale żeby na podstawie tego, że z nimi nie mieszka wyrabiać sobie opinię o niej? Błędy wychowawcze?
Trochę to na wyrost.
Przecież nikt tutaj nie kamienuje Super Niani, a forum jest od tego, zeby wyrażać swoje opinie, nawet o Super Niani.
To chyba dobra rzecz mieć opinię na dany temat, to nie jest sąd nad Nianią tylko wyrażenie własnego zdania.
Tak samo jak w zwykłej ankiecie zaznaczasz opcję "nie mam zdania" to też o czymś świadczy.

A czy ty sama nie wyrażasz tutaj opini trochę (bardzo) na wyrost ?? Tez kiedys mnie skrytykowałaś a wcale nie znałaś mojej sytuacji. I to było słuszne ? Chyba najgorsze jest to jeśli ktoś nie umie się przyznać do własnych błedów.
Syn Doroty Zawdzkiej jest teraz z ojcem, wiec ona stwierdziła, że matka jest potrzebna bardziej na początku a teraz bardziej potrzebny jest dziecku ojciec. Czyli wydawałoby się, że według tej teorii u nich jest tak jak być powinno ale czy napewno ?
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-16, 23:11   #190
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez Alien Pokaż wiadomość
Przecież nikt tutaj nie kamienuje Super Niani, a forum jest od tego, zeby wyrażać swoje opinie, nawet o Super Niani.
To chyba dobra rzecz mieć opinię na dany temat, to nie jest sąd nad Nianią tylko wyrażenie własnego zdania.
Tak samo jak w zwykłej ankiecie zaznaczasz opcję "nie mam zdania" to też o czymś świadczy.

A czy ty sama nie wyrażasz tutaj opini trochę (bardzo) na wyrost ?? Tez kiedys mnie skrytykowałaś a wcale nie znałaś mojej sytuacji. I to było słuszne ? Chyba najgorsze jest to jeśli ktoś nie umie się przyznać do własnych błedów.
Syn Doroty Zawdzkiej jest teraz z ojcem, wiec ona stwierdziła, że matka jest potrzebna bardziej na początku a teraz bardziej potrzebny jest dziecku ojciec. Czyli wydawałoby się, że według tej teorii u nich jest tak jak być powinno ale czy napewno ?
Widzę, że mnie nie zrozumiałaś.
Ja nie pisałam o jakiejkolwiek "opini", ale o konkretnej (w skrÓcie): superniania nie jest taką supernianią skoro nie radzi sobie z własnymi dziećmi bo z nimi nie mieszka.
Ja nie poleminuję z faktem wyrażenia takiej czy innej opini, ja polemizuję z tą konkretną opinią.

A powyższy wniosek uważam za "na wyrost" z tego powodu, że w tym konkretnym przypadku wiemy tylko, że niania się rozwiodła, jeden syn jest dorosły (w znaczeniu pełnoletni) i mieszka sam a drugi mieszka z tatą.
Gdzie podstawy, by uważać, że to oznaka, że superniania nie jest taką supermamą? Że nie radzi sobie z dziećmi?
Bo się rozwiodła? Tak, rozwiodła się. I musiała razem z mężem i dziećmi zadecydować o ich dalszym życiu.
Wydaje mi się, że u podłoża takiego wniosku leży przekonanie, że po rozwodzie dzieci muszą być przy mamie a nie przy tacie.
A może starszy syn chciał się usamodzielnić i nie opowiadać po jednej ze "stron" po rozwodzie? A może młodszy syn chciał mieszkać z tatą po rozwodzie, z powodÓw, ktÓre wszyscy zainteresowani doskonale znają, albo ktÓrych ten chłopiec nie jest w stanie dokładnie zdefiniować?

Podejrzewam, że dla mnie jak i dla wielu kobiet trudno byłoby w przypadku rozwodu zostawić dziecko przy ojcu, ale gdyby to dziecko samo tego chciało a było już w wieku, gdy potrafi swoje potrzeby, pragnienia w sposÓb racjonalny określić?
Czy w takim wypadku woli dziecka nie należy uszanować? Czy uszanowanie jej nie może oznaczać, że właśnie jesteśmy "supermamami"?

A może posżło o coś innego? Kwestie dogadywania się nowymi partnerami rodzicÓw? Kwestie zamieszaknia w konkretnym miejscu (dom, szkoła, przyjaciele).
Może jeszcze coś innego.

Dlatego oczekiwanie, że skoro jest się osobą publiczną i uczy jak należy wychowywać dzieci, to własne dzieci należy mieć przy sobie a nie przy eksmałżonku czy mieszkające osobno, uważam za nieporozumienie.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-17, 08:19   #191
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Widzę, że mnie nie zrozumiałaś.
Ja nie pisałam o jakiejkolwiek "opini", ale o konkretnej (w skrÓcie): superniania nie jest taką supernianią skoro nie radzi sobie z własnymi dziećmi bo z nimi nie mieszka.
Ja nie poleminuję z faktem wyrażenia takiej czy innej opini, ja polemizuję z tą konkretną opinią.

A powyższy wniosek uważam za "na wyrost" z tego powodu, że w tym konkretnym przypadku wiemy tylko, że niania się rozwiodła, jeden syn jest dorosły (w znaczeniu pełnoletni) i mieszka sam a drugi mieszka z tatą.
Gdzie podstawy, by uważać, że to oznaka, że superniania nie jest taką supermamą? Że nie radzi sobie z dziećmi?
Bo się rozwiodła? Tak, rozwiodła się. I musiała razem z mężem i dziećmi zadecydować o ich dalszym życiu.
Wydaje mi się, że u podłoża takiego wniosku leży przekonanie, że po rozwodzie dzieci muszą być przy mamie a nie przy tacie.
A może starszy syn chciał się usamodzielnić i nie opowiadać po jednej ze "stron" po rozwodzie? A może młodszy syn chciał mieszkać z tatą po rozwodzie, z powodÓw, ktÓre wszyscy zainteresowani doskonale znają, albo ktÓrych ten chłopiec nie jest w stanie dokładnie zdefiniować?

Podejrzewam, że dla mnie jak i dla wielu kobiet trudno byłoby w przypadku rozwodu zostawić dziecko przy ojcu, ale gdyby to dziecko samo tego chciało a było już w wieku, gdy potrafi swoje potrzeby, pragnienia w sposÓb racjonalny określić?
Czy w takim wypadku woli dziecka nie należy uszanować? Czy uszanowanie jej nie może oznaczać, że właśnie jesteśmy "supermamami"?

A może posżło o coś innego? Kwestie dogadywania się nowymi partnerami rodzicÓw? Kwestie zamieszaknia w konkretnym miejscu (dom, szkoła, przyjaciele).
Może jeszcze coś innego.

Dlatego oczekiwanie, że skoro jest się osobą publiczną i uczy jak należy wychowywać dzieci, to własne dzieci należy mieć przy sobie a nie przy eksmałżonku czy mieszkające osobno, uważam za nieporozumienie.
Ja widze, że ty tez nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Zresztą nie pierwszy raz.

Myslę, że mi czy np Lubie chodziło zupełnie o coś innego.
Chciałysmy wyrazić swoje zdanie na temat tego, że nie posiadamy zaufania i nie uwazamy za wzorca do naśladowania osoby, której w jakiś sposób autorytet można podwazyć jak np. dobra fryzjerka chodząca z przetłuszczonymi i zaniedbanymi włosami, wiec rodzi się pytanie czy napewno taka dobra ? jedni powiedzią, że dobra a ja jakoś nie potrafiłabym oddać się w jej ręce, wolałabym iśc do takiej, która ma pięknie zadbane włosy, itp.itd.

A z tego co widze, niektórzy próbują nasze wypowiedzi odnieść zupełnie do czegoś innego, do kwestii czy dziecko szczesliwe nie moze być z ojcem, ze supernianie nie uwazamy za super mame....czasami trzeba umiec wczytać się w wpowiedz a nie dążyć okrężną drogą.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-17, 09:41   #192
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez Alien Pokaż wiadomość
Ja widze, że ty tez nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Zresztą nie pierwszy raz.

Myslę, że mi czy np Lubie chodziło zupełnie o coś innego.
Chciałysmy wyrazić swoje zdanie na temat tego, że nie posiadamy zaufania i nie uwazamy za wzorca do naśladowania osoby, której w jakiś sposób autorytet można podwazyć jak np. dobra fryzjerka chodząca z przetłuszczonymi i zaniedbanymi włosami, wiec rodzi się pytanie czy napewno taka dobra ? jedni powiedzią, że dobra a ja jakoś nie potrafiłabym oddać się w jej ręce, wolałabym iśc do takiej, która ma pięknie zadbane włosy, itp.itd.

A z tego co widze, niektórzy próbują nasze wypowiedzi odnieść zupełnie do czegoś innego, do kwestii czy dziecko szczesliwe nie moze być z ojcem, ze supernianie nie uwazamy za super mame....czasami trzeba umiec wczytać się w wpowiedz a nie dążyć okrężną drogą.
Nadal mnie nie rozumiesz.

To, że nie może być autorytetem w danej dziedzinie ktoś, kto prywatnie w tej dziedzinie nie jest całkowicie w porządku, jest absolutnie jasne i zrozumiałe. Fryzjerka z brudnymi włosami. Niania, ktÓra nie radzi sobie z własnymi dziećmi.

Ja tylko podważam przekonanie, że fakt, iż superniania nie mieszka z własnymi dziećmi świadczy o tym, że sobie z nimi nie radzi. I, że oczekiwania społeczne wobec osÓb publicznych zajmujących się wychowywaniem cudzych dzieci są takie, że własne dzieci powinny mieć przy sobie - w oderwaniu od konkretnej sytuacji i bez zważania na nią.
A wyczytałam to przekonanie wyraźnie z Twoich wypowiedzi bez dążenia okrężną drogą.
Nie widzę podstaw do takich twierdzeń. W tym konkretnym przypadku - na czym polega nie radzenie sobie z własnymi dziećmi?
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-17, 10:20   #193
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
W tym konkretnym przypadku - na czym polega nie radzenie sobie z własnymi dziećmi?
W tym konketnym przypadku ja nie twierdzilabym, ze ktos sobie z dziecmi nie radzi. Ale powiedzialabym, ze ma z tymi dziecmi niezbyt dobry kontakt. Tak czysto po ludzku patrzac to jesli ktos nie chce z kims mieszkac to znaczy ze sie nie dogaduja. Ze sie nie rozumieja na takiej czy innej plaszczyznie. Jesli dziecko woli mieszkac z ojcem to znaczy, ze z tym ojcem jest mu lepiej, lepiej sie z nim czuje, lepiej dogaduje. Ma z ojcem po prostu lepszy kontakt.

Dlatego, ze zostalismy wychowani w takiej a nie innej kulturze i obyczajach to podswiadomie patrzymy "wilkiem" na matki ktorych dzieci mieszkaja z ojcami. Rozne, najrozniejsze sa powody dla ktorych dziecko mieszka badz z matka badz z ojcem. Ale zwykle ta strony ktora "zostawia" dziecko ma z tym dzieckiem gorszy kontakt. I nie oklamujmy sie, ze wszystko jest cacy, obojetnie z kim dziecko zostanie. Bo nie jest. Bo dziecko zostaje z tym z rodzicow od ktorego wiecej dostaje i nie mowie tu o sprawach materialnych.

I tak na chlopski rozum i myslac calkiem prosto i bez filozofii. Jak ktos widzi Supernianie to sobie mysli: jej wlasne dzieci z nia nie chca mieszkac to dlaczego ja mam swoje dzieci oddawac w jej rece?!
Tak to jest niestety. Zgadzam sie z Mariqa, ze PRowiec tutaj wszystko zawalil. I trzeba poczekac az wszystko ucichnie zeby krecic nowe odcinki. Bo na razie nie ma chetnych....
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-17, 11:35   #194
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że u podłoża takiego wniosku leży przekonanie, że po rozwodzie dzieci muszą być przy mamie a nie przy tacie.
A może starszy syn chciał się usamodzielnić i nie opowiadać po jednej ze "stron" po rozwodzie? A może młodszy syn chciał mieszkać z tatą po rozwodzie, z powodÓw, ktÓre wszyscy zainteresowani doskonale znają, albo ktÓrych ten chłopiec nie jest w stanie dokładnie zdefiniować?

Podejrzewam, że dla mnie jak i dla wielu kobiet trudno byłoby w przypadku rozwodu zostawić dziecko przy ojcu, ale gdyby to dziecko samo tego chciało a było już w wieku, gdy potrafi swoje potrzeby, pragnienia w sposÓb racjonalny określić?
Czy w takim wypadku woli dziecka nie należy uszanować? Czy uszanowanie jej nie może oznaczać, że właśnie jesteśmy "supermamami"?

A może posżło o coś innego? Kwestie dogadywania się nowymi partnerami rodzicÓw? Kwestie zamieszaknia w konkretnym miejscu (dom, szkoła, przyjaciele).
Może jeszcze coś innego.
Sama zauważ Marcelino, ile spekulacji wywołuje taka informacja.
Jakaś przyczyna musi być, to jasne. Dla nas, matek, jak sama zauważyłaś decyzja dziecka o pozostaniu przy ojcu byłaby wielkim ciosem. Oczywiście trzebaby było ją uszanować, ale czy pogodziłabyś się tak łatwo z losem.
Mogę powiedzieć w swoim imieniu- mnie byłoby cholernie trudno nie siałabym propagandy sukcesu, że to sytuacja ok. super sobie wszyscy z tym poradziliśmy i kropka /raczej powiedziałabym, że jakoś staram się sobie z tym radzić, robiąc to i to- to takie ludzkie i normalne, prawda?/.
Z załączonego fragmentu wywiadu ja tworzę /na swój prywatny użytek/ kolejną spekulację- wydaje się, że pani Dorota jest osobą bardzo zapracowaną, nie mogła poświęcić tyle czasu dziecku /14 latek przypominam, trudny wiek/. I dlaczego nie ma informacji, co Ona robi dla dzieci, tylko, że oni robią /dzwonią, pytają troszczą się/. Ja w przekazie przede wszystkim podkreślałabym ciągłe utrzymywanie ścisłych, wzajemnych, rodzinnych kontaktów - jeśli te informacje dotyczące osoby "superniani" mają być zgodne z ideą programu "superniania".
Powtarzam, że odnoszę się do informacji publicznych, nie do osoby pani Zawadzkiej, mam przede wszystkim obiekcje co do zawartości treści przekazywanych opinii.
Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
W tym konketnym przypadku ja nie twierdzilabym, ze ktos sobie z dziecmi nie radzi. Ale powiedzialabym, ze ma z tymi dziecmi niezbyt dobry kontakt. Tak czysto po ludzku patrzac to jesli ktos nie chce z kims mieszkac to znaczy ze sie nie dogaduja. Ze sie nie rozumieja na takiej czy innej plaszczyznie. Jesli dziecko woli mieszkac z ojcem to znaczy, ze z tym ojcem jest mu lepiej, lepiej sie z nim czuje, lepiej dogaduje. Ma z ojcem po prostu lepszy kontakt.

Dlatego, ze zostalismy wychowani w takiej a nie innej kulturze i obyczajach to podswiadomie patrzymy "wilkiem" na matki ktorych dzieci mieszkaja z ojcami. Rozne, najrozniejsze sa powody dla ktorych dziecko mieszka badz z matka badz z ojcem. Ale zwykle ta strony ktora "zostawia" dziecko ma z tym dzieckiem gorszy kontakt. I nie oklamujmy sie, ze wszystko jest cacy, obojetnie z kim dziecko zostanie. Bo nie jest. Bo dziecko zostaje z tym z rodzicow od ktorego wiecej dostaje i nie mowie tu o sprawach materialnych.

I tak na chlopski rozum i myslac calkiem prosto i bez filozofii. Jak ktos widzi Supernianie to sobie mysli: jej wlasne dzieci z nia nie chca mieszkac to dlaczego ja mam swoje dzieci oddawac w jej rece?!
Tak to jest niestety. Zgadzam sie z Mariqa, ze PRowiec tutaj wszystko zawalil. I trzeba poczekac az wszystko ucichnie zeby krecic nowe odcinki. Bo na razie nie ma chetnych....
Być może zobaczymy inną nianię w nowych odcinkach, przecież to jest prawdopodobne.
Zauważmy, że tvn przede wszystkim wykorzystał wizerunek zewnętrzny pani Magdy- w tej telewizji i w programie nazwisko pani Doroty było podawane bardzo rzadko.
Obrazek / zdjęcie pani Doroty/ i podpis- superniania.
Wszelkie informacje obok przemykały się chyłkiem i według mojej opinii, niekoniecznie w sposób kontrolowany przez specjalistów od wizerunku / powstawał lekki dysonans, czego dowodem jest bieżąca dyskusja/.
Mam jeszcze inną wersję na temat tego, dlaczego nie ma chętnych.
Formuła programu, jak na nasz polski charakter /mentalność/ była za ostra - skutkiem czego rodzice występujący w programie, byli bardzo mocno piętnowani w opinii publicznej - wystarczy przeczytać tu wypowiedzi, bądź na forum tvn-owskim, czy innym.
Nikt nie lubi być pośmiewiskiem i okazją do ogólnonarodowej krytyki. Ja nieco złagodziłabym tą formułę, bo w odbiorze widzów widoczny był taki syndrom myślenia grupowego- lider superniania krytykuje matkę / jesteś taka, inna, to żle robisz tamto, zamiast - częstym błędem jest... lepiej zrobić to tak.../- widzowie idąc tropem lidera - piętnują rodziców dalej...

Matko, ale się rozpisałam, yy ughm... chyba nikt nie da rady tego przeczytać, ani tymbardziej zrozumieć tych dywagacji


ps. tak sobie pomyślałam..i jeszcze dodam, a raczej powtórzę, to, co pisałam wcześniej- Uważam panią Dorotę za niezwykle mądrą i światłą Osobę, chylę czoła przed jej wiedzą stricte merytoryczną, jej zaangażownie i wkład w naukę o wychowaniu
i to jakoś mi nie pasuje do formuły reality show
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu

Edytowane przez Mariqa
Czas edycji: 2006-12-17 o 16:17 Powód: no masz, co ja z tą magdą :D to przez aktorkę magde zawadzką mi tak utkwiło, daję sobie baty
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 13:22   #195
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Nadal mnie nie rozumiesz.

To, że nie może być autorytetem w danej dziedzinie ktoś, kto prywatnie w tej dziedzinie nie jest całkowicie w porządku, jest absolutnie jasne i zrozumiałe. Fryzjerka z brudnymi włosami. Niania, ktÓra nie radzi sobie z własnymi dziećmi.

Ja tylko podważam przekonanie, że fakt, iż superniania nie mieszka z własnymi dziećmi świadczy o tym, że sobie z nimi nie radzi. I, że oczekiwania społeczne wobec osÓb publicznych zajmujących się wychowywaniem cudzych dzieci są takie, że własne dzieci powinny mieć przy sobie - w oderwaniu od konkretnej sytuacji i bez zważania na nią.
A wyczytałam to przekonanie wyraźnie z Twoich wypowiedzi bez dążenia okrężną drogą.
Nie widzę podstaw do takich twierdzeń. W tym konkretnym przypadku - na czym polega nie radzenie sobie z własnymi dziećmi?
Nie chce mi się juz tłumaczyc po raz kolejny na rózne sposoby tego co napisałam powyzej. Jesli nie umiesz zrozumiec mojego zdania na ten temat to trudno, To nie moj problem juz.
A jednak nie czytasz i nie odpowiadasz wprost na to co cie pytam w moich postach, tylko krązysz.

To co napisała powyzej Luba jak i Mariqa jest przykładem, ze Super Niania nie koniecznie musi byc "supermamą"
Jesli miałabym napisać swoje zdanie to jest ono takie samo jak dziewczyn, wiec nie bede sie drugi raz powtarzac.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 18:48   #196
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
W tym konketnym przypadku ja nie twierdzilabym, ze ktos sobie z dziecmi nie radzi. Ale powiedzialabym, ze ma z tymi dziecmi niezbyt dobry kontakt. Tak czysto po ludzku patrzac to jesli ktos nie chce z kims mieszkac to znaczy ze sie nie dogaduja. Ze sie nie rozumieja na takiej czy innej plaszczyznie. Jesli dziecko woli mieszkac z ojcem to znaczy, ze z tym ojcem jest mu lepiej, lepiej sie z nim czuje, lepiej dogaduje. Ma z ojcem po prostu lepszy kontakt.

Dlatego, ze zostalismy wychowani w takiej a nie innej kulturze i obyczajach to podswiadomie patrzymy "wilkiem" na matki ktorych dzieci mieszkaja z ojcami. Rozne, najrozniejsze sa powody dla ktorych dziecko mieszka badz z matka badz z ojcem. Ale zwykle ta strony ktora "zostawia" dziecko ma z tym dzieckiem gorszy kontakt. I nie oklamujmy sie, ze wszystko jest cacy, obojetnie z kim dziecko zostanie. Bo nie jest. Bo dziecko zostaje z tym z rodzicow od ktorego wiecej dostaje i nie mowie tu o sprawach materialnych.

I tak na chlopski rozum i myslac calkiem prosto i bez filozofii. Jak ktos widzi Supernianie to sobie mysli: jej wlasne dzieci z nia nie chca mieszkac to dlaczego ja mam swoje dzieci oddawac w jej rece?!
Tak to jest niestety. Zgadzam sie z Mariqa, ze PRowiec tutaj wszystko zawalil. I trzeba poczekac az wszystko ucichnie zeby krecic nowe odcinki. Bo na razie nie ma chetnych....
To, ze te konkretne dzieci nie chcą mieszkać z mamą to już pewna nadinterpretacja. One (nie - ono, jeden syn się usamodzilnił przecież) mieszkają z tatą. Tak postanowiło ono, rodzice albo sąd - powody mogły być rÓżne - o czym pisałam wyżej a Ty sama to przyznałaś.
Ale czy to, że dziecko chce (woli) mieszkać z jednym z rodzicÓw automatycznie oznacza porażkę tego drugiego rodzica? Do jakich wnioskÓw do nas doprowadzi? MÓwisz o kultÓrze, zgodnie z ktÓrą po rozwodzie dziecko pozostaje przy matce. Ona jest "ważniejsza". Z nią dziecko ma lepszy kontakt. Czyli te 95 % ojcÓw poniosło porażkę? A jak sie mają do tego zapewnienia o rÓwnej roli rodzicw w życiu dziecka?

To zbytnie uproszczenie przenosić skutki rozwodu w postaci podziału (ograniczenia) władzy rodzicielskiej do "zwycięstwa" jedengo z rodzicÓw,
a porażki drugiego. A już na bank dzieci tak tego nie traktują.

Odnośnie "myślenia na chłopski rozum" - nie neguję, że ktoś tak rozumuje, ja nie rozumiem tylko dlaczego.
Mnie w każdym razie takie uproszczenia są obce.

Cytat:
Napisane przez Mariqa Pokaż wiadomość
Sama zauważ Marcelino, ile spekulacji wywołuje taka informacja.
Jakaś przyczyna musi być, to jasne. Dla nas, matek, jak sama zauważyłaś decyzja dziecka o pozostaniu przy ojcu byłaby wielkim ciosem. Oczywiście trzebaby było ją uszanować, ale czy pogodziłabyś się tak łatwo z losem.
Mogę powiedzieć w swoim imieniu- mnie byłoby cholernie trudno nie siałabym propagandy sukcesu, że to sytuacja ok. super sobie wszyscy z tym poradziliśmy i kropka /raczej powiedziałabym, że jakoś staram się sobie z tym radzić, robiąc to i to- to takie ludzkie i normalne, prawda?/.
Z załączonego fragmentu wywiadu ja tworzę /na swój prywatny użytek/ kolejną spekulację- wydaje się, że pani Dorota jest osobą bardzo zapracowaną, nie mogła poświęcić tyle czasu dziecku /14 latek przypominam, trudny wiek/. I dlaczego nie ma informacji, co Ona robi dla dzieci, tylko, że oni robią /dzwonią, pytają troszczą się/. Ja w przekazie przede wszystkim podkreślałabym ciągłe utrzymywanie ścisłych, wzajemnych, rodzinnych kontaktów - jeśli te informacje dotyczące osoby "superniani" mają być zgodne z ideą programu "superniania".
Powtarzam, że odnoszę się do informacji publicznych, nie do osoby pani Zawadzkiej, mam przede wszystkim obiekcje co do zawartości treści przekazywanych opinii.


Być może zobaczymy inną nianię w nowych odcinkach, przecież to jest prawdopodobne.
Zauważmy, że tvn przede wszystkim wykorzystał wizerunek zewnętrzny pani Magdy- w tej telewizji i w programie nazwisko pani Doroty było podawane bardzo rzadko.
Obrazek / zdjęcie pani Doroty/ i podpis- superniania.
Wszelkie informacje obok przemykały się chyłkiem i według mojej opinii, niekoniecznie w sposób kontrolowany przez specjalistów od wizerunku / powstawał lekki dysonans, czego dowodem jest bieżąca dyskusja/.
Mam jeszcze inną wersję na temat tego, dlaczego nie ma chętnych.
Formuła programu, jak na nasz polski charakter /mentalność/ była za ostra - skutkiem czego rodzice występujący w programie, byli bardzo mocno piętnowani w opinii publicznej - wystarczy przeczytać tu wypowiedzi, bądź na forum tvn-owskim, czy innym.
Nikt nie lubi być pośmiewiskiem i okazją do ogólnonarodowej krytyki. Ja nieco złagodziłabym tą formułę, bo w odbiorze widzów widoczny był taki syndrom myślenia grupowego- lider superniania krytykuje matkę / jesteś taka, inna, to żle robisz tamto, zamiast - częstym błędem jest... lepiej zrobić to tak.../- widzowie idąc tropem lidera - piętnują rodziców dalej...

Matko, ale się rozpisałam, yy ughm... chyba nikt nie da rady tego przeczytać, ani tymbardziej zrozumieć tych dywagacji


ps. tak sobie pomyślałam..i jeszcze dodam, a raczej powtórzę, to, co pisałam wcześniej- Uważam panią Dorotę za niezwykle mądrą i światłą Osobę, chylę czoła przed jej wiedzą stricte merytoryczną, jej zaangażownie i wkład w naukę o wychowaniu
i to jakoś mi nie pasuje do formuły reality show
Ja też nie uważam, że wszystko jest tam w porządku - nie jest. Nigdy po rozwodzie nie jest w porządku - gdy są dzieci, gdy rodzice mają nowych partnerÓw, gdy nakładają się na to inne kwestie. A, że niania w jednym czy drugim wywiadzie o tym nie wspomina? Takie jej prawo. Mnie raczej dziwi i drażni publiczne wywlekanie swoich spraw.

Kwestia takiego czy innego przedstawiania kontaktÓw z dziećmi - może jest coś w tym co mÓwisz, ale jednoczesnie należy brać pod uwagę:
- niania mÓwi jednak o tym co ona robi dla nich: bywa na zebraniach, widuje się z dziećmi,
- taki wywiad siłą rzeczy nie przedstawia pełnego obrazu ich wzajemnych kontaktÓw,
- przyjmując, że fakycznie te kontakty są takie jednostronne, jak sugerujesz, należy brać pod uwagę, że jeden chłopak jest dorosły a drugiemu pewnie wydaje się, że jest dorosły i nie koniecznie muszą dobrze odbierać takie "kwocze" zachowanie mamy. Tym bardziej, że jeśli ta decyzja o pozostaniu z tatą (ten młodszy) była jego własną decyzją - może czuć się odpowiedzialny za mamę, czuć się "winny" swojej decyzji.................. ..

Spekulacje - no właśnie.
Dlatego może nie należy z jakiejś informacji prasowej wyciągać daleko idących wnioskÓw - bo jak się nad nią głębiej zastanowić, można tak w nieskończoność.


Cytat:
Napisane przez Alien Pokaż wiadomość
Nie chce mi się juz tłumaczyc po raz kolejny na rózne sposoby tego co napisałam powyzej. Jesli nie umiesz zrozumiec mojego zdania na ten temat to trudno, To nie moj problem juz.
A jednak nie czytasz i nie odpowiadasz wprost na to co cie pytam w moich postach, tylko krązysz.

To co napisała powyzej Luba jak i Mariqa jest przykładem, ze Super Niania nie koniecznie musi byc "supermamą"
Jesli miałabym napisać swoje zdanie to jest ono takie samo jak dziewczyn, wiec nie bede sie drugi raz powtarzac.
A Ty Alien - jeśli nie masz ochoty ze mną dyskutować, to nie podejmuj pałeczki.
Nie pierwszy raz głÓwnym Twoim argumentem w dyskusji ze mną jest "że Cię nie rozumiem" celowo podchwycone w tym watku przeze mnie.
A wszyscy i tak wiedzą o co chodzi.

PokÓj z Wami.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 19:20   #197
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Ja to chyba zaraz wyjdę na jakąś wyjątkowo czepialską i upierdliwą
ale nie w złych zamiarach
Zestawiłam sobie kilka zdań z wywiadu Vivy i oto, co mi wyszło:
"Urodziłam pierwszego syna na trzecim roku studiów i wychowywałam dziecko z poradnikiem w ręku."
"W czasach studenckich i tuż po pracowałam jako niania. Głównie za granicą, nawet w
Australii..."
khem, khem, to chyba się ma nijak do tej ważnej roli matki w początkowym okresie.

Wiem wiem, to są tylko zdawkowe informacje prasowe, bardzo pobieżnie traktują rzeczywistość, często ją przejaskrawiając. Założę się, że gdyby jednak pani Zawadzka nie była "supernianią", nie nabrałyby one żadnego znaczenia.
Cóż, ciężkie jest życie "wipa"
Mój szacunek wobec pani Doroty jest niezmienny. Powiedzmy, że z przyczyn "zawodowych" interesuje mnie w jaki sposób zarządza się wizerunkiem osób publicznych, stąd mój głos w dyskusji
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 20:30   #198
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

[quote=marcelina73;3278513]To, ze te konkretne dzieci nie chcą mieszkać z mamą to już pewna nadinterpretacja. One (nie - ono, jeden syn się usamodzilnił przecież) mieszkają z tatą. Tak postanowiło ono, rodzice albo sąd - powody mogły być rÓżne - o czym pisałam wyżej a Ty sama to przyznałaś.
Ale czy to, że dziecko chce (woli) mieszkać z jednym z rodzicÓw automatycznie oznacza porażkę tego drugiego rodzica? Do jakich wnioskÓw do nas doprowadzi? MÓwisz o kultÓrze, zgodnie z ktÓrą po rozwodzie dziecko pozostaje przy matce. Ona jest "ważniejsza". Z nią dziecko ma lepszy kontakt. Czyli te 95 % ojcÓw poniosło porażkę? A jak sie mają do tego zapewnienia o rÓwnej roli rodzicw w życiu dziecka?

To zbytnie uproszczenie przenosić skutki rozwodu w postaci podziału (ograniczenia) władzy rodzicielskiej do "zwycięstwa" jedengo z rodzicÓw,
a porażki drugiego. A już na bank dzieci tak tego nie traktują.

Odnośnie "myślenia na chłopski rozum" - nie neguję, że ktoś tak rozumuje, ja nie rozumiem tylko dlaczego.
Mnie w każdym razie takie uproszczenia są obce.[quote]

Rowna rola rodzicow w wychowaniu dziecka ma miejsce w rodzinie, ktora funkcjonuje bez katastrof. Nie zapominajmy, ze ludzie nie rozstaja sie z dnia na dzien. Ten proces jest dlugi i dosyc bolesny dla calej rodziny, a szczegolnie dla dzieci. Sa nieporozumienia, klotnie i niezbyt mile chcwile miedzy partnerami. Kiedy rodzina sie rozpada to juz od dluzszego czasu nie jest rodzina i nie funkcjonuje jak rodzina. W tym trudnym okresie z reguly jedno z rodzicow bardziej niz drugie zbliza sie do dzieci. Z tego powodu chocby, ze to drugie ma innego partnera, ktory mu zajmuje czas.
I ja smiem twierdzic, ze jakkolwiek zycie by sie ulozylo, to rodzic, ktory nie zostaje z dziecmi, ma poczucie porazki. Obojetne czy ma juz w tym momencie inna rodzine, to w mniejszym czy wiekszym stopniu ma poczucie porazki. Nie wiem, jak traktuja to dzieci. Moze czuja sie winne? Moze tez maja poczucie porazki? Maja zal do rodzicow? Ja mysle, ze wszystkiego po trochu. W koncu zawalil im sie swiat.
Pewnie wszystko to rodzina niani przerabiala, jak wiele innych rodzin. Wyczytuje miedzy wierszami z jej wypowiedzi, ze ona ma poczucie porazki. Moze jest to nadinterpretacja, ale nie ja jedna ja popelniam. Spekulacje... oczywiscie. Na wiele sposobow tu spekulujemy, bo jak jest naprawde to nie wiadomo. Ale jesli jest sie osoba publiczna, to trzeba byc na takie sytuacje przygotowanym. Na to, ze ktos pospekuluje a ktos uprosci.

Dalsza rozmowa, moim zdaniem nie ma sensu. Kazdy powiedzial co mysli i nic wiecej chyba juz nie wymyslimy. Zreszta wybaczcie ale temat wlasciwie wcale nie wydaje mi sie ciekawy. A produkuje sie tu i produkuje. Sama nie wiem dlaczego. Niezbadane sa powody ludzkich zachowan...

edit: Dopisuje, zeby nie bylo nieporozumien. Nie uwazam rozmowy z Wami za nieciekawa, wrecz przeciwnie. To sama osoba niani mnie jakos malo interesuje i dlatego napisalam, ze temat nie wydaje mi sie ciekawy.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 21:49   #199
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
A Ty Alien - jeśli nie masz ochoty ze mną dyskutować, to nie podejmuj pałeczki.
Nie pierwszy raz głÓwnym Twoim argumentem w dyskusji ze mną jest "że Cię nie rozumiem" celowo podchwycone w tym watku przeze mnie.
A wszyscy i tak wiedzą o co chodzi.

PokÓj z Wami.


Wszyscy wiedzą o co chodzi ? A o co tak naprawde tobie chodzi ?

Nie mam ochoty z tobą dyskutować, bo jaki to ma sens, skoro nie potrafisz zrozumiec i uszanować, tego, ze mam inne zdanie niz ty. (bo ja jesli się z tobą zgadzam to potrafie przyznać ci rację)
Poprostu nie chce mi się w kółko pisać tego samego i nie mam zamiaru udowadniać ci, że mam mieć prawo do tego, zeby nie uważać p. Zawadzkiej za Super a widzieć takze jej błędy.

Napisałam co myslę na ten temat, skoro tak trudno ci to zrozumieć wiec i jednym z moich "argumentów" chcąc nie chcąc staje się powiedzenie, że mnie nie rozumiesz. Bo ciągle słyszę, a dlaczego? a dlaczego ? a dlaczego ? odpowiadam i dalej słyszę a dlaczego ?

Równie dobrze mozna brnąc w drugą stronę:
mówisz, że cie nie rozumiem ? a dlaczego boisz się odpowiedziec wprost o to o co cię pytam ?
a dlaczego tak trudno ci byc obiektywną czy tez przyzać się do tego, że sama równiez wystawiasz opinię na wyrost, czasami przesadną i niezgodną z prawdą a potem nie potrafisz się do tego przyznac i przeprosić ?

i w koncu pytanie głowne a dlaczego Super Niania jest super ? gdzie to mozna wyczytac z artukułu o niej ?

Wiec do czego taka dyskusja miałaby prowadzic.....
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-19, 07:41   #200
magdanl
Przyczajenie
 
Avatar magdanl
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 15
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

[quote=Mariqa;3260201]Ja nie rozumiem tej Twojej agitacji na rzecz tego programu.
Zdążyłaś już wielokrotnie wyrazić swoją wdzięczność, super, że podzieliłaś się swoimi spostrzeżeniami. Ale raczej potrzeba musi wynikać z jakiejs konieczności, prawda?

Przykro mi się zrobiło po Waszych komentarzach do mojej ostatniej wypowiedzi. Nie rozumiem co znaczy, że moja potrzeba dzielenia się wrażeniami z programu wynika z jakiejś konieczności. Myślałam, że kogoś to zainteresuje, dlatego o tym pisałam. Moje intencje były i są całkiem czyste. Mieszkam na wsi, więc daleko od tłumów. Mam nieciekawą pracę. Siedzę w pracy cały dzień w ciemnym biurze, sama, też na wsi. Wracam do domu i spędzam resztę dnia z dziećmi i mężem. Nie mam z kim poplotkować, podzielić się uczuciami itp. Kontrastując to do czasów moich studiów w Poznaniu, gdzie codziennie spotykałam dziesiątki ludzi, mam po prostu nudne życie i pczucie, że się nie spełniam. Nie znalazłam swojego miejsca na Ziemi. Kiedy w moim życiu zaistniał program było to dla mnie wielkim wydarzeniem. Poza aspektami wychowawczymi odnośnie dzieci wniósł do mojego życia jakieś światło. Poznałam nowych ludzi, trochę inny świat. Żyłam przez 2 tygodnie na wyższych obrotach. Było mi żal kiedy to wszystko się skończyło, a biorąc udział w dyskusjach na forum szukam po prostu jakiegoś kontaktu z ludźmi. Myślałam, że to dobry temat, że porozmawiamy o wychowywaniu dzieci. A moja agitacja do programu??? Może macie rację, że przesadzam. Może to dlatego, że sama brałam w nim udział więc nie chcę, żeby coś co było moim udziałem miało zły wizerunek??? A Dorotę poznałam trochę bardziej niż potencjalni czytelnicy artykułów o niej, wydała mi się dobrym, wrażliwym człowiekiem, ale w sumie to nie znam jej aż tak dobrze, żeby bardziej ją oceniać. Poza tym nie czuję się upoważniona do takiej oceny. Tylko mi przykro kiedy padają niesprawiedliwe słowa pod jej adresem, ale to przecież jej problem. Mnie pozostaje moja szara codzienność.
magdanl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-19, 07:44   #201
magdanl
Przyczajenie
 
Avatar magdanl
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 15
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez parapet Pokaż wiadomość
chyba jakoś na opak to rozumiecie
zadaniem mamy nie jest odsunięcie się od dziecka, czy oddanie przewodnictwa ojcu. Bardziej chodzi o to, że ojciec powinnien w pewnym momencie wejść w swoją rolę, bo dziecko musi się zidentyfikować z płcią, a zwykle tatusiowie gdzies tam są, pojawiają się i tyle o nich wiadomo. chodzi o pokazanie męskich zajęć, wspólne wyprawy na ryby, czy pierwsze rozmowy o samochodach. Nie znaczy to, że syn ma robić tylko to, co tata i olać mamusię. chodzi o to, żeby ojciec był zauważalny w wychowaniu.

tylko nie bijcie

Właśnie, dokładnie to miałam na myśli.
magdanl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-19, 09:01   #202
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez Alien Pokaż wiadomość


Wszyscy wiedzą o co chodzi ? A o co tak naprawde tobie chodzi ?

Nie mam ochoty z tobą dyskutować, bo jaki to ma sens, skoro nie potrafisz zrozumiec i uszanować, tego, ze mam inne zdanie niz ty. (bo ja jesli się z tobą zgadzam to potrafie przyznać ci rację)
Poprostu nie chce mi się w kółko pisać tego samego i nie mam zamiaru udowadniać ci, że mam mieć prawo do tego, zeby nie uważać p. Zawadzkiej za Super a widzieć takze jej błędy.

Napisałam co myslę na ten temat, skoro tak trudno ci to zrozumieć wiec i jednym z moich "argumentów" chcąc nie chcąc staje się powiedzenie, że mnie nie rozumiesz. Bo ciągle słyszę, a dlaczego? a dlaczego ? a dlaczego ? odpowiadam i dalej słyszę a dlaczego ?

Równie dobrze mozna brnąc w drugą stronę:
mówisz, że cie nie rozumiem ? a dlaczego boisz się odpowiedziec wprost o to o co cię pytam ?
a dlaczego tak trudno ci byc obiektywną czy tez przyzać się do tego, że sama równiez wystawiasz opinię na wyrost, czasami przesadną i niezgodną z prawdą a potem nie potrafisz się do tego przyznac i przeprosić ?

i w koncu pytanie głowne a dlaczego Super Niania jest super ? gdzie to mozna wyczytac z artukułu o niej ?

Wiec do czego taka dyskusja miałaby prowadzic.....
Teraz faktycznie nie zrozumiałam - chcesz dyskutować czy nie? Czy Twoje ostatnie pytania są czysto retoryczne?

Mnie chodzi o dyskusję na temat wątku. W końcu to forum dyskusyjne.
Ja lubię dyskutować, a dyskusja polega na zadawaniu pytań, szukaniu odpowiedzi, podważaniu argumentów drugiej strony - dlaczego, dlaczego, dlaczego ....
I nie oznacza to, że nie szanuję zdania rozmówcy, albo odmawiam mu do niego prawa. Potrafię zrozumieć, że ma inne zdanie. Podejmując duskusję i stawiając wciąż pytania dlaczego, dlaczego... chcę zrozumieć dlaczego ma zdania takie a nie inne, na czym opiera swoje przekonania.

Brak obiektywizmu jak widać cechuje nie tylko mnie. Moim zdaniem jesteś do mnie uprzedzona i nie w pierwszym wątku dajesz temu wyraz.
I zapewniam Cię - gdy uznaję swoje "winy" - przepraszam.

A, czy superniania jest czy nie jest super (nianią?, mamą?)?
Z tego konkretnego artykułu nie można wyczytać, że nie jest "supermamą". Czy jest? Tylko jej dzieci mogą na to pytanie odpowiedzieć.

Alien - jeśli chcesz rozmawiać na temat superniani - ok.
Ale w tematach osobistych bedę ewentualnie dalej odpowiadać na pw.
**********
A ogólnie bardzo mnie dziwi uznawanie kogoś za autorytet po kilku (nastu) programach tv a potem strącanie z piedestału jedną czy drugą wiadomością medialną.
Tańczmy tak, jak nam zagrają.
Media - wyrocznia.



Luba - skoro temat uznajesz za wyeksploatowany - ok,
Swoją drogą miło się raz czy drugi mieć różne zdanie.

Mariqa - ciekawe, z przyczyn "zawodowych", powiadasz,

Edytowane przez marcelina73
Czas edycji: 2006-12-19 o 09:47 Powód: dopisek
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-19, 13:23   #203
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez magdanl Pokaż wiadomość
Przykro mi się zrobiło po Waszych komentarzach do mojej ostatniej wypowiedzi. Nie rozumiem co znaczy, że moja potrzeba dzielenia się wrażeniami z programu wynika z jakiejś konieczności. Myślałam, że kogoś to zainteresuje, dlatego o tym pisałam. Moje intencje były i są całkiem czyste. Mieszkam na wsi, więc daleko od tłumów. Mam nieciekawą pracę. Siedzę w pracy cały dzień w ciemnym biurze, sama, też na wsi. Wracam do domu i spędzam resztę dnia z dziećmi i mężem. Nie mam z kim poplotkować, podzielić się uczuciami itp. Kontrastując to do czasów moich studiów w Poznaniu, gdzie codziennie spotykałam dziesiątki ludzi, mam po prostu nudne życie i pczucie, że się nie spełniam. Nie znalazłam swojego miejsca na Ziemi. Kiedy w moim życiu zaistniał program było to dla mnie wielkim wydarzeniem. Poza aspektami wychowawczymi odnośnie dzieci wniósł do mojego życia jakieś światło. Poznałam nowych ludzi, trochę inny świat. Żyłam przez 2 tygodnie na wyższych obrotach. Było mi żal kiedy to wszystko się skończyło, a biorąc udział w dyskusjach na forum szukam po prostu jakiegoś kontaktu z ludźmi. Myślałam, że to dobry temat, że porozmawiamy o wychowywaniu dzieci. A moja agitacja do programu??? Może macie rację, że przesadzam. Może to dlatego, że sama brałam w nim udział więc nie chcę, żeby coś co było moim udziałem miało zły wizerunek??? A Dorotę poznałam trochę bardziej niż potencjalni czytelnicy artykułów o niej, wydała mi się dobrym, wrażliwym człowiekiem, ale w sumie to nie znam jej aż tak dobrze, żeby bardziej ją oceniać. Poza tym nie czuję się upoważniona do takiej oceny. Tylko mi przykro kiedy padają niesprawiedliwe słowa pod jej adresem, ale to przecież jej problem. Mnie pozostaje moja szara codzienność.
Ja czytając twoje wypowiedz stwierdzam, ze jestes dzielną i mądrą mamusią
Sama brałaś udział w programie Super Niania, wiec to oczywiste, że nie chcesz, żeby cos co było twoim udziałem miało zły wizerunek. Ja podziwiam cie za odwagę, że zgłosiłaś się do programu. Prawdopodobnie nie oglądałam odcinka z twoim wystepem albo nie moge ciebie skojarzyć ale z postów czytanych tutaj, które piszesz wydajesz się być miłą osobą

Ale zapewne zgłaszając się do programu musiałaś się liczyć z tym, ze potem ktoś moze np. powiedziec ci niemiłe słowo lub cie skrytykować. I dobrze, że nie miałaś okazji usłyszeć tego co niektórzy domownicy mówili na wasz temat przed tv bo mogłoby ci być przykro. Ale to są "uroki" bycia osboą publiczną, znaną, popularną a najbardziej w tym programie dotyczy to samej Super Niani.

Jednego tylko nie rozumiem, padają niesłuszne słowa pod adresem p. Zawadzkiej. Ja lubię tą kobiete a to, że jej osoba i pewne jej postepowanie nie uważam za najlepsze i nie jest dla mnie wzorem to nie oznacza, że odrazu podają pod jej adresem niesłuszne słowa. Ja takze nie wystawiam ocene Super Niani za jej postepowanie.

Tutaj na forum jest wiele mam, które mają dzieci w podobnym wieku i piszą ze sobą, moze dołączysz do takiego wątku, poznasz tam inne mamy i bedzie ci razniej, weselej i bedziesz miała kontak z ludzmi, wirtualnie ale fajnie

Mnie osobiscie program zainteresował, chociaz moze i był troche szutcznie nakrecony na potrzeby telewizji ale wszystkie osoby i zdarzenia prawdziwe dlatego sama się ciebie pytalam o niektórze szczegoły.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-19, 13:31   #204
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Teraz faktycznie nie zrozumiałam - chcesz dyskutować czy nie? Czy Twoje ostatnie pytania są czysto retoryczne?

Mnie chodzi o dyskusję na temat wątku. W końcu to forum dyskusyjne.
Ja lubię dyskutować, a dyskusja polega na zadawaniu pytań, szukaniu odpowiedzi, podważaniu argumentów drugiej strony - dlaczego, dlaczego, dlaczego ....
I nie oznacza to, że nie szanuję zdania rozmówcy, albo odmawiam mu do niego prawa. Potrafię zrozumieć, że ma inne zdanie. Podejmując duskusję i stawiając wciąż pytania dlaczego, dlaczego... chcę zrozumieć dlaczego ma zdania takie a nie inne, na czym opiera swoje przekonania.

Brak obiektywizmu jak widać cechuje nie tylko mnie. Moim zdaniem jesteś do mnie uprzedzona i nie w pierwszym wątku dajesz temu wyraz.


A, czy superniania jest czy nie jest super (nianią?, mamą?)?
Z tego konkretnego artykułu nie można wyczytać, że nie jest "supermamą". Czy jest? Tylko jej dzieci mogą na to pytanie odpowiedzieć.

Alien - jeśli chcesz rozmawiać na temat superniani - ok.
Ale w tematach osobistych bedę ewentualnie dalej odpowiadać na pw.
**********
A ogólnie bardzo mnie dziwi uznawanie kogoś za autorytet po kilku (nastu) programach tv a potem strącanie z piedestału jedną czy drugą wiadomością medialną.
Tańczmy tak, jak nam zagrają.
Media - wyrocznia.
Potraktuj moje pytania jak chcesz, moze byc czysto teoretycznie. To nie ja jestem do ciebie uprzedzona tylko ty do mnie.
Ja moge dyskutowac ale nie na zasadzie, ze odpowiadam dlaczego tak mysle a nie inaczej a ktos tego nie przyjmuje do wiadomosci i ma dar do wczytywania się miedzy wierszami i wyczytawania czegoś, czego nie napisalam.

Meida nie musza byc wyrocznią ale przedstawiły Super Nianie tak a nie inaczej, wiec na podstawie jej wizerunku mozemy się zastanawiać nad tym jaka ona jest.

A tak ogólnie to mysle, ze racje w dyskusji na temat Super Niani czy jest super czy nie ma rację ten kto stawia, bo przeciez zawsze są dwie strony medalu.

Cytat:
Napisane przez marcelina
I zapewniam Cię - gdy uznaję swoje "winy" - przepraszam.
Czyżby ?
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-19, 13:56   #205
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Cytat:
Napisane przez magdanl Pokaż wiadomość

[COLOR=black][FONT=Verdana] Nie rozumiem co znaczy, że moja potrzeba dzielenia się wrażeniami z programu wynika z jakiejś konieczności.
No, nie, tak nie napisałam, chociaż widzę, że wyraziłam się niezbyt ściśle, stąd mylnie odebrałaś to, co chciałam przekazać. Miałam na myśli potrzebę wystąpienia w takim programie - i to ona powinna wynikać z jakiejś konieczności- np. niepokojów wynikających z problememów wychowawczych /abstrahujac od potrzeby bycia szołmenem w skrajnych przypadkach /.
Po prostu namawianie wszystkich, by pokazali się w telewizji, obnażyli w pewnym sensie swoje prywatne życie rodzinne, uważam za nazbyt śmiałe /delikatnie mówiąc/.
Wyraziłam wdzieczność za Twój głos w dyskusji przecież, każdy ma prawo do własnego zdania i oceny. Możemy się przekonywać wzajemnie bez zbytniej natarczywości.

Forum jest bardzo obszerne, zapewniam, ze znajdziesz tu swoje miejsce w wielu wątkach , które traktują o wychowaniu o wiele bardziej dokładnie, niż bieżący topik



Alien,
Marcelina słusznie zasugerowała Ci, że dalszą dyskusję na temat Waszych stosunków możesz ciągnąć w korespondencji prywatnej.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-10, 09:53   #206
sylwiani
Zadomowienie
 
Avatar sylwiani
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 140
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

ninia ruszyła, a wątek stoi
__________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę."
sylwiani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 11:50   #207
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??

Zdziwiona jestem, że fakt, iż pani Zawadzka jest rozwiedziona, a jeden z jej synów mieszka z ojcem uważa się za porażkę. Mam wrażenie, że to dobrze świadczy o Niani, bo przynajmniej nie trzyma histerycznie dzieci przy sobie w myśl, że jak chcesz być dobrą matką, to musisz dziecko mieć przy sobie. Oddasz je ojcu - kiepska z Ciebie matka.

Skoro jeden syn się usamodzielnił w wieku 18-19 lat, a drugi mieszka z ojcem i mają dobre kontakty z matka, to chyba jednak dowód na to, że z pani Zawadzkiej jest dobra matka. A może np. ojciec ma mniej absorbująca pracę i w związku z tym może poświęcić synowi więcej czasu?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:06.