Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-31, 07:41   #1
basiek0109
Raczkowanie
 
Avatar basiek0109
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 293

Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.


Czy to według was jest normalne? Dostałam się na studia dzienne, maturę zdałam bardzo dobrze, jestem ambitna i lubię i chcę się uczyć, ale nie chce mieszkać z dala od domu:P Zazdroszczę ludziom, którzy mają uczelnie w swoim mieście, albo tym którzy mają ją w odległości, gdzie można by codziennie dojeżdżać. Moja jest w odległości 70 km. Rodzice mówią mi że popełniam błąd bo studia zaoczne są gorsze. Czy ktoś jeszcze ma taki problem jak ja czy to tylko ja jestem jakaś nienormalna ? Wszyscy moi rówieśnicy jakich znam wybrali studia dzienne i to jeszcze dalej i już się nie mogą doczekać kiedy się "wyrwą z domu" i zaczną prowadzić tzw. studenckie życie:P Mnie jakoś do tego nie ciągnie.
__________________
-automaniaczka --> prawo jazdy od 09.05 (za pierwszym razem)
-studentka
-włosomaniaczka
-akcja spełniamy swoje marzenia cel-> mniej narzekania i koniec z lenistwem
basiek0109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 07:50   #2
motyl_89
Raczkowanie
 
Avatar motyl_89
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 78
Smile Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez basiek0109 Pokaż wiadomość
Czy to według was jest normalne? Dostałam się na studia dzienne, maturę zdałam bardzo dobrze, jestem ambitna i lubię i chcę się uczyć, ale nie chce mieszkać z dala od domu:P Zazdroszczę ludziom, którzy mają uczelnie w swoim mieście, albo tym którzy mają ją w odległości, gdzie można by codziennie dojeżdżać. Moja jest w odległości 70 km. Rodzice mówią mi że popełniam błąd bo studia zaoczne są gorsze. Czy ktoś jeszcze ma taki problem jak ja czy to tylko ja jestem jakaś nienormalna ? Wszyscy moi rówieśnicy jakich znam wybrali studia dzienne i to jeszcze dalej i już się nie mogą doczekać kiedy się "wyrwą z domu" i zaczną prowadzić tzw. studenckie życie:P Mnie jakoś do tego nie ciągnie.
wiesz.. ja chcialam wyjechac gdzieś dalej na studia ( tym bardziej że w moim regionie nie ma dla mnie jakiejś super propozycji edukacyjnej) ale względy finansowe przeważyły...no i chłopak ;D
na studiach zaocznych jest często więcej starszych osób (które mają już unormowane swoje życie, praca, rodzina itp..), więc życie studenckie eh.. no kuleje ;p ale to wiadomo zależy od uczeli, kierunki, no i ludzi ;D
1. Za studia zaoczne będziesz płacić, za dzienne nie
2. Wg. mnie (mam doświadczenia ze studiów dziennych i zaocznych) wykłądowcy gożej traktują studentów ( ale to pewnie też zależy od wielu czynników, więc pewnie to nie standart)
3. W roku akademickim masz dużo łatwiej, ale przed sesją wszystko na raz się zwala ( na studiach dziennych jest możliwość dogadania się z wykładowcą- jest więcej czasu , więc idzie porozkładać w czasie np kolokwia)

to już nie problem, decyzje chyba już podjąłaś.. chyba że się jeszcze zastanawiasz to inna sprawa..
życie w akademiku, na stancji podobno nie jest wcale takie złe, wręcz przeciwnie ;D
__________________
gdy ręce mówią..
motyl_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 08:11   #3
Wizazanka492
Zadomowienie
 
Avatar Wizazanka492
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Rodzice powiedzieli Ci, że studia zaoczne są gorsze? W sensie, że dzienne lepsze? Bzdura. Jeśli chodzi o poziom trudności, to nie ma reguły, jeśli jest państwowa uczelnia, Uniwersytet, masz tyle samo nauki co na dziennych, z tym, że masz trochę trudniej, ponieważ egzaminy,kolokwia nie są rozkładane w czasie, tak jak w przypadku dziennych. Mam koleżanki na tym samym kierunku, na tej samej uczelni na dziennych (ja studiuje zaocznie), jeśli mają z podobnymi wykładowcami to egzaminy są identyczne, także gdzie jest logika mówić, że dzienne są lepsze? Chyba jedynie pod względem towarzyskim... bo na zaocznych na prawdę trzeba sumiennie się uczyć, zwłaszcza jak się pracuje... jest trudniej, z tym że po zaocznych oprócz uzyskania tego samego papierka co na dziennych, będziesz mogła rozlegle napisać swoje cv - w sensie jeśli pracowałaś, będziesz miała od razu doświadczenie zawodowe.
Dlatego ja jestem zdania - zaoczne - lepsze pod względem praktycznym i w ogóle, a dzienne lepsze tylko pod względem towarzyskim. I tyle
__________________
Wymianka kosmeyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072


_________________________ __________________

Wizazanka492 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 09:06   #4
Polinka277
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 181
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Ja uwazam, ze powinnas studiowac dziennie. Plan masz rozlozony na 5 dni, a nie na 2. Moj chlopak studiowal scisly kierunek zaocznie i po prostu stwierdzil, ze nie da rady, bo material jest mega ogromny i wszystko trzeba ogarniac w weekend. stwierdzil, ze takie chodzenie co 2 tyg od 7-20 jest meczace i wolalby chodzic sobie na spokojnie na dziennych. Poza tym, czesto na uczelniach sie zdarza, ze zaoczni sa dziwnie traktowani. moja kolezanka tez nie byla zadowolona, bo wykladowcy wychodzili z zalozenia, ze skoro studenci maja kase, by byc na zaocznych, to maja tez pieniadze na to, by pisac warunki. po prostu czesciej usadzali
Polinka277 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 09:40   #5
NothingElse
Rozeznanie
 
Avatar NothingElse
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 814
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

ja od pazdziernika tez zaczynam studia.ale jednak zdecydowalam sie na dzienne. po czesci Cie rozumiem..bo samej mi jest ciezko wyobrazic sobie caly tydzien poza domem.bez mojego pokoju, psa, miejscowosci i w ogole..dopiero teraz chyba do mnie dociera na co sie porywam tym bardziej,ze nie ciagnie mnie wcale do imprezowego zycia.no ale,bedzie co ma byc
__________________
Always look on the bright side of life
NothingElse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 09:56   #6
Kfiatuszek1987
Rozeznanie
 
Avatar Kfiatuszek1987
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 818
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Problem Twój uważam że nie polega na wyborze studiów dzienne/zaoczne tylko na tym że boisz się opuścić rodzinny dom. Jeszcze widocznie nie odcięłaś pępowiny i nie jesteś na to gotowa. Na każdego kiedyś przychodzi pora że wyfruwa z domu. Uważam jednak że Twoi rodzice dobrze Ci doradzają, nawet właśnie nie ze względu na studia, ale jak wyjedziesz z domu to się trochę usamodzielnisz, poznasz życie bez mamusi na co dzień i na pewno w przyszłości będzie Ci łatwiej, żeby organizować takie błahe sprawy jak zakupy, sprzątanie, pranie itp bo wiadomo że jak się mieszka z rodzicami to część takich prozaicznych obowiązków się rozkłada a na niektóre sprawy nawet nie zwraca się uwagi. Co innego jak samemu trzeba najpierw pomyśleć co kupić, co ugotować itd. Absolutnie nie namawiam Cie do wyjazdu, ale uważam że nie powinnaś się tego bać, są telefony można w każdej chwili zadzwonić, co weekend albo i częściej mogłabyś przyjeżdżać.
Ja np też bałam się wyjazdu na studia, bo wiadomo nowe miasto nowi ludzie nowe sytuacje ale naprawdę nie żałuje.
__________________
"Możesz mnie okraść, zagłodzić, zbić a nawet zabić, ale mnie nie zanudzaj"
Kfiatuszek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 09:58   #7
Polinka277
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 181
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez Kfiatuszek1987 Pokaż wiadomość
Problem Twój uważam że nie polega na wyborze studiów dzienne/zaoczne tylko na tym że boisz się opuścić rodzinny dom. Jeszcze widocznie nie odcięłaś pępowiny i nie jesteś na to gotowa. Na każdego kiedyś przychodzi pora że wyfruwa z domu. Uważam jednak że Twoi rodzice dobrze Ci doradzają, nawet właśnie nie ze względu na studia, ale jak wyjedziesz z domu to się trochę usamodzielnisz, poznasz życie bez mamusi na co dzień i na pewno w przyszłości będzie Ci łatwiej, żeby organizować takie błahe sprawy jak zakupy, sprzątanie, pranie itp bo wiadomo że jak się mieszka z rodzicami to część takich prozaicznych obowiązków się rozkłada a na niektóre sprawy nawet nie zwraca się uwagi. Co innego jak samemu trzeba najpierw pomyśleć co kupić, co ugotować itd. Absolutnie nie namawiam Cie do wyjazdu, ale uważam że nie powinnaś się tego bać, są telefony można w każdej chwili zadzwonić, co weekend albo i częściej mogłabyś przyjeżdżać.
Ja np też bałam się wyjazdu na studia, bo wiadomo nowe miasto nowi ludzie nowe sytuacje ale naprawdę nie żałuje.
zgadzam sie z Toba
Polinka277 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-31, 10:26   #8
pitahaya
Zakorzenienie
 
Avatar pitahaya
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 564
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez basiek0109 Pokaż wiadomość
Czy to według was jest normalne? Dostałam się na studia dzienne, maturę zdałam bardzo dobrze, jestem ambitna i lubię i chcę się uczyć, ale nie chce mieszkać z dala od domu:P Zazdroszczę ludziom, którzy mają uczelnie w swoim mieście, albo tym którzy mają ją w odległości, gdzie można by codziennie dojeżdżać. Moja jest w odległości 70 km. Rodzice mówią mi że popełniam błąd bo studia zaoczne są gorsze. Czy ktoś jeszcze ma taki problem jak ja czy to tylko ja jestem jakaś nienormalna ? Wszyscy moi rówieśnicy jakich znam wybrali studia dzienne i to jeszcze dalej i już się nie mogą doczekać kiedy się "wyrwą z domu" i zaczną prowadzić tzw. studenckie życie:P Mnie jakoś do tego nie ciągnie.
Moja była nawet dalej - jakieś 80 i dojeżdżałam codziennie ale tylko na mgr.
__________________
pitahaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 10:36   #9
monic_a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 72
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

basiek0109 - ja Cie rozumiem, mam ten sam problem. Moja uczelnia jest oddalona od domu jakieś 110 km, będę wracać jedynie na weekendy. A też nie jestem przyzwyczajona opuszczać domu, boję się bardzo tego jak sobie tam poradzę, w obcym mieście... I właśnie te błahe dotąd sprawy typu zakupy, gotowanie, i sprzątanie nabiorą znaczenia i bedzie trzeba samemu się z tym zmierzyć. Nie wiem czy dobrze robię, rzucając się na tą głęboką jak dla mnie wodę, idąc na studia dzienne, głównie z powodu, żeby mieszkać z chłopakiem.. Zobaczymy jak to będzie, oby się ułożyło
monic_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 10:42   #10
motyl_89
Raczkowanie
 
Avatar motyl_89
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 78
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez pitahaya Pokaż wiadomość
Moja była nawet dalej - jakieś 80 i dojeżdżałam codziennie ale tylko na mgr.
podziwiam za dojazdy ;D a miałaś przynajmniej dobre połączenie komunikacyjne? ;p
ja się zastanawialam nad dojazdami ale porzucilam tą myśl ze względu na uciążliwość
__________________
gdy ręce mówią..
motyl_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 10:49   #11
Lavande
Raczkowanie
 
Avatar Lavande
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Neverwhere
Wiadomości: 291
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Trochę nie rozumiem Twojej decyzji. Mogłaś przecież wybrać takie miasto i uczelnię, by mieć tam znajomych. Takie siedzenie ciągle w domu i chowanie się za rodzicami nie przynosi dobrych skutków moim zdaniem. Lepiej wcześniej się odważyć i usamodzielnić, bo potem jest coraz trudniej. Dodam, że sama w tym roku zaczynam studia dzienne spory kawałek od domu. Prawdopodobnie zamieszkam w akademiku i póki co nie znam nikogo z mojego roku. Ale wcale się tym nie martwię, zamierzam dać sobie radę bo nie po to uczyłam się, dobrze zdałam maturę, żeby teraz siedzieć w domu. Duże miasta dają wiele możliwości - mogłabyś zacząć zarabiać, rozwijać swoje zainteresowania itd. Ale to Twoja decyzja, nie chcę jej krytykować. Skoro tak wybrałaś to wierzę, że będzie Ci w ten sposób lepiej.
__________________
I used to be schizophrenic, but we're ok now.
Lavande jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-31, 11:44   #12
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Ja poszłam na studia dzienne do obcego miasta. W sumie 70 km to wcale nie jest tak dużo i można by dojeżdżać jakby ktoś się uparł. Można nawet wracać co tydzień a w zależności od planu (często jest dzień wolny przy weekendzie) wystarczy być tylko 4 dni w obym mieście czyli jedyne pół tygodnia.

Przed rozpoczęciem roku akademickiego wcale się nie martwiłam tym że nikogo nie znam, że muszę "opuścić" dom rodzinny, że nie znam miasta. Przecież nie jak jedna byłam w tej sytuacji, pierwszego dnia poznało się ludzi z grupy, z roku, z mieszkania/stancji/akademika i z nimi się poznawało miasto, wspierało..

Uważam że wyjazd na studia i jak rodzice go finansują to taki wstęp do usamodzielnienia - dobra szkoła życia, zauważa się wiele rzeczy których mieszkając pod opieką rodziców przeważnie się nie dostrzega. Gotowanie sprzątanie - wcale nie jest to problem, wiadomo czasem zwali się sporo na głowę - trzeba zrobić zakupy by było co jeść, pranie by mieć co ubrać i jeszcze coś sprzątnąć, nauczyć się na kolokwium ale wszystko da się zrobić. Uważam że taki wyjazd na studia dobrze mi zrobił. Nauczyłam się dbać o siebie, wiem że sobie poradzę w obym mieście sama, zyskałam dużą pewność siebie, poza tym taki wyjazd daje też sporą niezależność - nikt się nie pyta gdzie idziesz, kiedy wrócisz, nikt nie mówi co masz robić. I chociaż nadal rodzice mnie utrzymują po póki co nie miałam szans podjąć pracy ze względu na kierunek to bardzo chciałabym się usamodzielnić już finansowo - po prostu dojrzałam do tej decyzji i sama chcę. Wszyscy moi znajomi z roku którzy studiują w swoim mieście rodzinnym mówią że owszem mieszkanie z rodzicami ma swoje plusy ale nic nie zastąpi tej szkoły życia kiedy mieszka się samemu. Ja jedynym plusem studiów w rodzinnym mieście widzę oszczędność finansową i jeszcze jak ktoś dostaje stypendium to może sobie całą kwotę lub jej większość odkładać, przeznaczyć na to co chce, a nie musi przeznaczać na wynajem, opłatę rachunków itp...

Jednak uważam że jeżeli ktoś ma taką możliwość - rodzice są w stanie zapewnić utrzymanie na studiach w innym mieście to myślę powinno się tylko im dziękować i skorzystać z tego. Poza tym spotkałam się wiele razy z tym że studia dzienne jednak mają przewagę wśród pracodawców nad zaocznymi jeśli ktoś nie ma doświadczenia w swoim zawodzie i pracy związanej z tym co studiuje, tak samo jak są uczelnie bardziej poważane jak i mniej. Może i nie jest to sprawiedliwe ale jednak zdarzają się dosyć często takie sytuacje. A to że ktoś rezygnuje z takiej szansy tylko dlatego że nie chce opuszczać znajomych i swojego pokoju to troszkę dla mnie bez sensu i rezygnacja z czegoś co może być bardzo wartościowe, samemu zamykanie sobie otwartych drzwi. Znajomi dziś są, jutro może ich nie być a wykształcenia, doświadczenia życiowego, umiejętności które się zdobyło nikt nie zabierze.
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 11:49   #13
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Autorko, szczerze Cię rozumiem. Ja akurat jestem na dziennych, ale dla mnie wyjazd z domu był i jest gehenną. Co prawda jestem z miasta wojewódzkiego, gdzie uniwersytet jest, ale chciałam/ namówiono mnie na Uniwersytet Warszawski i tam poszłam. Pomijam już pomyłkę jeśli chodzi o kierunek, ale sam fakt mieszkania z dala od domu i rodziców jest dla mnie naprawdę straszny. I tak mam dobrze, bo z siostrą bliźniaczką wynajmujemy 2-pokojowe mieszkanie, więc jakaś tam namiastka domu jest, ale rodziców brakuje mi strasznie. Z życia towarzyskiego i tak nie korzystam, więc naprawdę ciężko mi studiować w obcym mieście. Moim zdaniem dobrze zrobiłaś - ja osobiście sądzę, że studia zaoczne są jednak trochę gorsze jeśli chodzi o wymiar edukacyjny, ale znowu nie aż tak bardzo. I nie czułabym się na Twoim miejscu nienormalna, czy niedojrzała, że nie chcesz zostawiać rodziny. Przez setki lat ludzie mieszkali w rodzinach wielopokoleniowych, razem i rodzina była na pierwszym miejscu. Ludzie byli przywiązani do swoich miejsc, do ziemi i nie opuszczali jej przez całe życie i też było dobrze. Nagle wszyscy uwierzyli w model indywidualistyczny i najlepiej w 20 lat wyprowadzać się od rodziców i już iść na swoje - do małej kawalerki, czy mieszkanka w bloku, co szumnie nazywa się korzystaniem z możliwości wielkiego miasta i karierą. A potem i tak jest się samotnym. Więzi z rodzicami i miejscem domowym naderwane, brak nowych i tylko smutek. Mnie taka wizja nie przekonuje. Ja jak skończę pierwsze studia to zamierzam kontynuować mój drugi kierunek już w domu.

Jesli czujesz, że za bardzo Ci żal domu i rodziny to nie zostawiaj jej tylko dlatego, że taki jest teraz trend i tak zrobili Twoi znajomi. Ja się na tym mocno przejechałam i nie polecam. Może na razie warto być na zaocznych, a najwyżej za 3 lata spróbować dzienne w obcym mieście? Może Ci się zmieni i zechcesz sama żyć? A może wręcz przeciwnie i nie będziesz chciała zmieniać miejsca zamieszkania? Nie rób nic wbrew sobie, bo to bardzo się mści na człowieku.
__________________
!Me encanta espanol!

Edytowane przez ama
Czas edycji: 2011-08-31 o 11:53
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 12:25   #14
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Ja studiuję 200km od domu, nawet nie rozważałam takiej możliwosci zeby zostać w domu i pójść na byle jaką uczelnię byleby mieszkac z rodzicami. Powiem tak, na początku jest dziwnie, bo człowiek jest przyzwyczajony do rodziny. Ale teraz, po roku, muszę stwierdzic ze jednak to duzo daje, czlowiek musi się usamodzielnic. Wiem ze zaraz powiesz ze umiesz ugotowac itd. ale pomysl sobie ze wracasz po calym dniu i nie czeka na ciebie pyszny domowy obiadek, musisz sobie go sama zrobic. Trzeba oplacic rachunki, wszystko zalatwic samemu. Teraz nie moglabym na stale wrocic do domu i studiowac na miejscu. Nic nie zastąpi tej wolnosci ze masz swoj kąt, zdala od rodziny, sama decydujesz o sobie i wiesz co to dorosłe zycie.
A tak z innej beczki, mysle ze moglabys kiedys pozalowac ze nie zaznałas studenckiego zycia. Mozna mieszkac z rodzicami i takie prowadzic ale wtedy kiedy studiujesz dziennie w swoim miescie i masz na co dzien kontakt z innymi studentami.
Kazdy jest inny i ma inne podejscie ale ja bym nie mogla wrocic do domu. I absolutnie u mnie nie bylo czegos takiego ze poszlam na studia i "urwałam się z lancuszka". Nigdy nie mialam rygoru w domu jesli chodzi o wyjscia, powroty do domu itd. Po prostu juz się tak usamodzielniłam ze nie potrzebuje zeby mi ktos podstawial obiad pod nos. Wiadomo, jak się przyjezdza do domu na weekend to miło cos zjesc takiego "od mamy" ale momentami mam wrazenie ze jeszcze chwila w domu, a co gorsze u babci, a nie wytrzymam
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 13:31   #15
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Autorko, szczerze Cię rozumiem. Ja akurat jestem na dziennych, ale dla mnie wyjazd z domu był i jest gehenną. Co prawda jestem z miasta wojewódzkiego, gdzie uniwersytet jest, ale chciałam/ namówiono mnie na Uniwersytet Warszawski i tam poszłam. Pomijam już pomyłkę jeśli chodzi o kierunek, ale sam fakt mieszkania z dala od domu i rodziców jest dla mnie naprawdę straszny. I tak mam dobrze, bo z siostrą bliźniaczką wynajmujemy 2-pokojowe mieszkanie, więc jakaś tam namiastka domu jest, ale rodziców brakuje mi strasznie. Z życia towarzyskiego i tak nie korzystam, więc naprawdę ciężko mi studiować w obcym mieście. Moim zdaniem dobrze zrobiłaś - ja osobiście sądzę, że studia zaoczne są jednak trochę gorsze jeśli chodzi o wymiar edukacyjny, ale znowu nie aż tak bardzo. I nie czułabym się na Twoim miejscu nienormalna, czy niedojrzała, że nie chcesz zostawiać rodziny. Przez setki lat ludzie mieszkali w rodzinach wielopokoleniowych, razem i rodzina była na pierwszym miejscu. Ludzie byli przywiązani do swoich miejsc, do ziemi i nie opuszczali jej przez całe życie i też było dobrze. Nagle wszyscy uwierzyli w model indywidualistyczny i najlepiej w 20 lat wyprowadzać się od rodziców i już iść na swoje - do małej kawalerki, czy mieszkanka w bloku, co szumnie nazywa się korzystaniem z możliwości wielkiego miasta i karierą. A potem i tak jest się samotnym. Więzi z rodzicami i miejscem domowym naderwane, brak nowych i tylko smutek. Mnie taka wizja nie przekonuje. Ja jak skończę pierwsze studia to zamierzam kontynuować mój drugi kierunek już w domu.

Jesli czujesz, że za bardzo Ci żal domu i rodziny to nie zostawiaj jej tylko dlatego, że taki jest teraz trend i tak zrobili Twoi znajomi. Ja się na tym mocno przejechałam i nie polecam. Może na razie warto być na zaocznych, a najwyżej za 3 lata spróbować dzienne w obcym mieście? Może Ci się zmieni i zechcesz sama żyć? A może wręcz przeciwnie i nie będziesz chciała zmieniać miejsca zamieszkania? Nie rób nic wbrew sobie, bo to bardzo się mści na człowieku.
Ja też nie korzystam z bogatego życia towarzyskiego ale wcale nie uważam to za gehennę i nie zgadzam się z tobą że szumnie nazywa się korzystaniem z możliwości wielkiego miasta a za tym stoi samotność i smutek... Wiadomo że przyjaciele nawet najlepsi nie zastąpią rodziny ale mimo wszystko uważam że nie można być uzależnionym od rodziny i zamkniętym na innych ludzi z tego powodu.

Myślę że zmiana otoczenia wcale nie jest zła. Tobie też dała nie tylko minusy ale też wiesz co dla ciebie najważniejsze, poznałaś siebie lepiej, wiesz że chcesz mieszkać w domu, jak ważna dla ciebie jest rodzina... A to że duże miasto daje więcej możliwości to akurat prawda jest.

Myślę że zmiana otoczenia pozwala na rozwinięcie umiejętności zawierania znajomości, rozwija człowieka, uczy sobie radzić w różnych sytuacjach.. I nie uważam że każdy ma się wyprowadzać w wieku 20 lat. Owszem jest teraz trend żeby młodzi nie mieszkali z rodzicami itd ale znów nie przesadzajmy. Uważam że jak ktoś ma taką możliwość żeby wyjechać na studia to może to być cenne doświadczenie życiowe.. nie wiem ja po prostu w swoim otoczeniu nie mam przypadku że jakaś osoba żałuje że wyjechała na studia..
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 14:05   #16
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Anannke, zgadzam się z Twoimi przemyśleniami. Jeśli ktoś czuje się gotowy i chce to podjąć takie wyzwanie to ok. Ja po 3 latach uważam, że mimo mojego okropnego samopoczucia ten wyjazd coś mi dał - właśnie poznanie siebie, dojście do tego, co chcę w życiu robić i że kocham moją rodzinę i miejsce, z którego pochodzę. Że żadne możliwości wielkiego miasta nie zastąpią mi przestrzeni i widoku gwiazd, czy horyzontu. Moim postem chciałam powiedzieć Autorce, że moim zdaniem zupełnie nie jest "nienormalna" i w ogóle nie powinna tak się czuć.

Co do takiego samodzielnego radzenia sobie w życiu pod tytułem płacenie rachunków albo robienie obiadu to moim zdaniem są to szczegóły, których można nauczyć się w każdym momencie. Jeśli wyjeżdżać to tylko po to, żeby, tak jak pisze Anannke, przemyśleć swoje życie, dowiedzieć się czegoś o sobie. Tylko, że czasem ludzie są dość pewni swoich potrzeb (ja nie byłam zupełnie) i eksperymentują "z obowiązku", a nie z chęci i właśnie to może się źle dla nich skończyć. Więc jeśli Autorka jest pewna, że na dzień dzisiejszy nie chce wyjeżdżać to niech tego nie robi. W końcu nikt jej do bram miasta nie przyspawa, a wyjechać można ZAWSZE i nie ma co się spieszyć (inaczej jest z powrotem, bo czasem nie ma do czego wracać).
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 15:13   #17
basiek0109
Raczkowanie
 
Avatar basiek0109
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 293
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Hej, dziękuję Wam za zainteresowanie się tematem Widzę, że jest tu parę osób które mnie rozumie, z czego ogromnie się cieszę, bo patrząc na moich znajomych do tej pory czułam się jak jakiś wyjątek od reguły Faktycznie z rodzicami, domem i całym moim otoczeniem jestem bardzo zżyta i nie wiem czy potrafiłabym się odnaleźć w innym, wielkim mieście sama. Moim zdaniem jeśli ktoś chce się uczyć to tryb studiów nie jest aż taki ważny, to zależy od człowieka. Denerwuje mnie poprostu cała ta otoczka - wyprowadzka z domu, mieszkanie w nowym miejscu itp.Co innego jeśli chodzi o kwestię tego jak pracodawcy podchodzą do absolwentów studiów zaocznych, ale o to będę martwiła się za 5 lat, na dzień dzisiejszy już podjęłam decyzję. Jeśli za rok coś mi się odmieni a będę miała wysoką średnią to zawsze mogę się na dzienne przenieść

Do ama - ze mną jest dokładnie tak jak Ty to opisujesz i doskonale rozumiem Twoje poglądy Na dzień dzisiejszy nie planuję przenosić się do innego miasta, dobrze mi jest tu gdzie mieszkam i jestem tu szczęśliwa.
__________________
-automaniaczka --> prawo jazdy od 09.05 (za pierwszym razem)
-studentka
-włosomaniaczka
-akcja spełniamy swoje marzenia cel-> mniej narzekania i koniec z lenistwem
basiek0109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 17:13   #18
Red Lipstick
Wtajemniczenie
 
Avatar Red Lipstick
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 313
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Autorko, skoro nie czujesz się na to gotowa to zostań w domu. To naprawdę nic dziwnego ani tym bardziej nienormalnego. Twoi rodzice myślą stereotypowo, że zaoczne studia są gorsze. Poszukaj jakiejś pracy niedaleko domu, a w weekendy studiuj. To dobre rozwiązanie.
__________________
Red Lipstick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 18:13   #19
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez basiek0109 Pokaż wiadomość
Dostałam się na studia dzienne, maturę zdałam bardzo dobrze, jestem ambitna i lubię i chcę się uczyć, ale nie chce mieszkać z dala od domu:P
hmm, twoje życie twoje decyzje, choć ja postąpiłam inaczej.

a, i jak dla mnie nie powinno się kierować mieszkaniem w domu czy też nie przy wyborze trybu studiów (o ile nie gra tu roli kwestia finansowa).

no ale ok, jesteś na zaocznych, skończysz je, czas będzie pójść do pracy. pracę znajdziesz np. 50km od miejsca zamieszkania. nie podejmiesz jej bo nie chcesz wyfrunąć z domu? pewnie myślisz że "do skończenia studiów jeszcze tyle czasu, odmieni mi się". może, ale na pewno będzie Ci trudniej się usamodzielnić, ogarnąć zasady wynajmu mieszkań, przystosowywania się do życia w innym miejscu...

zgodzę się z twoimi rodzicami że niezbyt dobrze wybrałaś. nie dlatego że zaoczne gorsze - kto w ogóle to wymyślił? - ale dlatego, że ciepłe mieszkanko wpłynęło na twoją studencką, a później dorosłą przyszłość, a nie powinno.
choć gdy mimo wszystko w trakcie studiów postanowisz się wyprowadzić i pracować w tygodniu - to na pewno jeszcze szybciej nauczysz się nowego trybu życia

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Cytat:
Napisane przez NothingElse Pokaż wiadomość
ja od pazdziernika tez zaczynam studia.ale jednak zdecydowalam sie na dzienne. po czesci Cie rozumiem..bo samej mi jest ciezko wyobrazic sobie caly tydzien poza domem.bez mojego pokoju, psa, miejscowosci i w ogole..dopiero teraz chyba do mnie dociera na co sie porywam tym bardziej,ze nie ciagnie mnie wcale do imprezowego zycia.no ale,bedzie co ma byc
Cytat:
Napisane przez monic_a Pokaż wiadomość
basiek0109 - ja Cie rozumiem, mam ten sam problem. Moja uczelnia jest oddalona od domu jakieś 110 km, będę wracać jedynie na weekendy. A też nie jestem przyzwyczajona opuszczać domu, boję się bardzo tego jak sobie tam poradzę, w obcym mieście... I właśnie te błahe dotąd sprawy typu zakupy, gotowanie, i sprzątanie nabiorą znaczenia i bedzie trzeba samemu się z tym zmierzyć. Nie wiem czy dobrze robię, rzucając się na tą głęboką jak dla mnie wodę, idąc na studia dzienne, głównie z powodu, żeby mieszkać z chłopakiem.. Zobaczymy jak to będzie, oby się ułożyło
rok temu miałam tak samo. gdy szłam na przystanek w swojej miejscowości z wielką torbą wypchaną ubraniami i przetworami od mamy żal mi było to wszystko zostawiać, ale dotarło do mnie - przecież wiecznie nie będę dzieckiem. do końca życia z rodzicami mieszkać nie będę, w końcu musiał nadejść ten moment... w moim mieście studenckim wszystko było mi obce, zimne, odległe... ale to się zmieniło od tego czasu miałam dwa pokoje (w domu i na stancji) w których zostawiłam cząstkę siebie. gdy teraz rezygnowałam ze stancji wybierając drugą, żal mi było zostawiać to mieszkanko. dlatego do wszystkiego się można przyzwyczaić i polubić to
Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Więzi z rodzicami i miejscem domowym naderwane, brak nowych i tylko smutek. Mnie taka wizja nie przekonuje.
bo to jakaś czarna wizja, jak z dramatu
Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Jesli czujesz, że za bardzo Ci żal domu i rodziny to nie zostawiaj jej tylko dlatego, że taki jest teraz trend
ten "trend" nie jest od teraz
jeszcze przed wojną młodzi ludzie wyjeżdżali do wielkich miast studiować. to nie wymysł XXI wieku.
trzeba się pogodzić z tym, że zawsze się będzie miało obok rodziców...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-31, 19:26   #20
NothingElse
Rozeznanie
 
Avatar NothingElse
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 814
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

ja wlasnie wiem,ze wszystko to kwestia przyzwyczajenia.grunt miec fajne mieszkanie i wspollokatorow,zeby po zajeciach czy z weekendu moc na luzie wrocic do swojego kata
__________________
Always look on the bright side of life
NothingElse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:56   #21
konwalia029
Raczkowanie
 
Avatar konwalia029
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wadowice
Wiadomości: 231
GG do konwalia029
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Nie ma w tym nic "nienormalnego" Wyprowadzka z domu, tym bardziej do miasta oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów, wiąże się z wieloma zmianami, które mogą całkowicie zburzyć dotychczasowy ład. Jeśli wolisz pozostać blisko rodzinnego domu, to nie widzę w tym żadnego problemu. Nie będziesz musiała martwić się o mieszkanie, wspołlokatorów, codzienne problemy.
Studia zaoczne wcale nie należą do gorszych gatunkowo. Mają niby inną formę, ale dzięki nim można zyskać wiele ułatwień. Jestem zdania, że jeśli ktoś chce się uczyć i zależy mu na wykształceniu, to poradzi sobie wszędzie i zdobędzie odpowiednie doświadczenie. Wszystko zależy od osbistych ambicji.

Życzę powodzenia
__________________
"Radość i uśmiech są jak okno i drzwi, którymi może przedostać się w życie człowieka nieskończone dobro."
konwalia029 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 08:46   #22
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez NothingElse Pokaż wiadomość
ja wlasnie wiem,ze wszystko to kwestia przyzwyczajenia.grunt miec fajne mieszkanie i wspollokatorow,zeby po zajeciach czy z weekendu moc na luzie wrocic do swojego kata
Dokładnie. Na początku człowiek tęskni i brakuje mu rodziny ale potem się przyzwyczaja i muszę powiedzieć ze podoba mi się takie życie. I nie chodzi o to ze się włóczę po klubach i prowadzę "wielkomiejski" tryb zycia. Bo wcale nie. W klubie jakims jestem raz na pół roku, moze 2 jak się trafi fajna okazja, a tak to wolę zeby ktos do mnie wpadł posiedziec albo ja do kogos i tez jest fajnie.
Bo wiele osob uwaza ze jak sie juz ktos wyprowadza na studia i sobie chwali mieszkanie 200km od domu albo i wiecej to znaczy ze sie tam stoczył i non stop pijany w klubie siedzi bo rodzice nie maja kontroli.
TO NIE JEST PRAWDA.

Ja się ciesze ze nie mam dobrej uczelni blizej niz 200km bo nie chcialabym mieszkac caly czas z rodzicami.
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 10:36   #23
Ereina
Raczkowanie
 
Avatar Ereina
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

No ale zaoczne sa gorsze.

Ok - w przypadku niektorych kierunkow humanistycznych, gdzie malo godzin jest moze i nie ma znaczenia.

Ale gdyby zaoczne nie byly gorsze, to by medycyna byla w systemie zaocznym. A nie jest.

W przypadku kierunkow scislych, technicznych czy artystycznych, jesli ktos podczas zaocznych (na ktore poszedl z pewnym doswiadczeniem i umiejetnosciami )nie pracuje w zawodzie - ludzi dzieli przepasc. Czyli jest to gorszy produkt za ktory dodatkowo sie placi.
Ereina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 13:10   #24
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Hmm, według mnie to trzeba zrobić rozpoznanie na uczelni, jaki jest poziom zaocznych. Kuzynka studiująca zaocznie w pewnym mieście opowiadała mi, jak jej grupa przyszła na kolokwium. Od prowadzącej usłyszeli coś takiego: "kto chce 3 niech złoży indeks na biurku, a jeśli ktoś ma ambicje na lepszą ocenę może przystąpić do kolokwium".

Znowu ja wiele skorzystałam na wiadomościach od studentów zaocznych z mojego kierunku - mieli takie same testy z przedmiotu który było ciężko zaliczyć, podzielili się informacjami jakie na nich były i faktycznie - my dzienni dostaliśmy to samo.

Ale z innego przedmiotu, gdy dostaliśmy od zaocznych pytania na kolokwium to się na tym przejechaliśmy - my na swoim mieliśmy ich wiecej i dużo bardziej szczegółowe.

Także STUDIA STUDIOM NIE RÓWNE. Nie można wydac opinii która scharakteryzuje wszystkie zaoczne/dzienne/prywatne w kraju. Bo każda uczelnia, nawet każdy wykładowca podchodzi do nich inaczej. Dlatego najlepiej zapytać u źródła
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2011-09-01 o 13:32
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 13:16   #25
Ereina
Raczkowanie
 
Avatar Ereina
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Bardziej to zalezy od rodzaju studiow. Testy testami ale tam gdzie masz zajecia praktyczne - jakies projekty, laboratoria i inne to cudow nie ma - sila rzeczy wszystko musi byc skrocone bardziej.
Ereina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 13:31   #26
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez Ereina Pokaż wiadomość
Bardziej to zalezy od rodzaju studiow. Testy testami ale tam gdzie masz zajecia praktyczne - jakies projekty, laboratoria i inne to cudow nie ma - sila rzeczy wszystko musi byc skrocone bardziej.
To prawda. Miałam więcej zajęć ze sprzętem, którym w sumie nie będę się w zawodzie posługiwać niż koleżanka z innego kierunku z zaocznych, gdzie jej to potrzebne będzie.

Ale w sumie nie wiemy o jaki kierunek i uczelnie autorce chodzi, trudno więc określić skalę różnic
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 14:04   #27
basiek0109
Raczkowanie
 
Avatar basiek0109
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 293
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Hej, dziękuję Wam za zainteresowanie tematem, widzę że każda z Was ma nieco inne zdanie na ten temat zwłaszcza co do jakości studiów zaocznych Ale cieszy mnie że jest parę osób które mnie rozumie, bo patrząc do tej pory na moich znajomych myślałam że jestem jakimś dziwnym wyjątkiem od reguły To prawda, że jestem bardzo zżyta z rodzicami, domem i miejscowością w której mieszkam i nie chciałabym mieszkać ani teraz ani prawdopodobnie w przyszłości nigdzie indziej. Jest mi tu po prostu dobrze i jestem tu szczęśliwa, nie ciągnie mnie do większych miast, gdzie czułabym się po prostu samotna. Inną sprawą jest to, jak przyszli pracodawcy będą patrzeć na dyplom studiów niestacjonarnych i to mnie trochę martwi ale na dzień dzisiejszy i tak podjęłam już decyzję. Osobiście jestem zdania że jeśli ktoś naprawdę chce się czegoś nauczyć to tryb studiów nie ma znaczenia, to wszystko zależy od człowieka.
Do ama : rozumiem doskonale Twoje poglądy, ja sama też właśnie patrzę na to w ten sposób

Do viva91: będę studiować ekonomię, przeglądałam program studiów stacjonarnych i niestacjonarnych i przedmioty są identyczne, wymiar godzin na tych drugich w większości przypadków wiadomo jest nieco mniejszy (chodzi głównie o ćwiczenia bo wykładów jest często po tyle samo).
__________________
-automaniaczka --> prawo jazdy od 09.05 (za pierwszym razem)
-studentka
-włosomaniaczka
-akcja spełniamy swoje marzenia cel-> mniej narzekania i koniec z lenistwem
basiek0109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 14:17   #28
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez basiek0109 Pokaż wiadomość
Jest mi tu po prostu dobrze i jestem tu szczęśliwa, nie ciągnie mnie do większych miast, gdzie czułabym się po prostu samotna.
ja gdy szłam do liceum na profil humanistyczny myślałam sobie: na studia pójdę na pewno typowo humanistyczne, nie ciągnie mnie do ścisłych/technicznych.
wylądowałam na inżynierskich.
wniosek? NIE DOWIESZ SIĘ DOPÓKI NIE SPRÓBUJESZ
no a wiecznie z rodzicami chyba nie będziesz mieszkać pewnie to wiesz bo samodzielności kiedyś trzeba się nauczyć. ale rozumiem że ktoś nie chce opuszczać domu rodzinnego - sama też nie chciałam, ale teraz, po roku nie żałuję jednak gdy ktoś wybiera określony typ studiów po to by mieć mamę przy boku to jest to trochę naciągane...
Cytat:
Napisane przez basiek0109 Pokaż wiadomość
Do viva91: będę studiować ekonomię, przeglądałam program studiów stacjonarnych i niestacjonarnych i przedmioty są identyczne, wymiar godzin na tych drugich w większości przypadków wiadomo jest nieco mniejszy (chodzi głównie o ćwiczenia bo wykładów jest często po tyle samo).
wiem że przedmioty identyczne, inne być nie mogą jednak właśnie szkoda tych ćwiczeń, bo to one są bardziej wartościowe niż wykłady...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 14:17   #29
Ereina
Raczkowanie
 
Avatar Ereina
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Jesli mieszkasz w pipidowie i chcesz tam zostac to zaoczna ekonomia jest kierunkiem dorbym jak kazdy inny. Moze to byc lepszym wyjsciem niz dzienne i powrot w rodzinne strony. Wyjscia masz 3:

a) zalozyc wlasna firme
b) zrobic kurs ksiegowej i zatrudnic sie na staz/praktyki w jakims biurze za darmo az cie zatrudnia
c) zatrudnic sie na staz/praktyki za darmo gdziekolwiek, gdzie chcesz pracowac i tyrac za darmo az cie zatrudnia

Pod zadnym pozorem nie pracuj w maku/markecie/call center/obsludze klienta etc. Bo owszem - bedziesz o te 1k zl do przodu ale to wszystko. Doswiadczenia zawodowego w normalnej pracy ci od tego nie przybedzie - a skoro idziesz na zaoczne (i jak sadze na uniwersytecka, niematematyczna ekonomie czyli na stosunkowo latwy kierunek) to masz kupe czasu na wlasny rozwoj.

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
To prawda. Miałam więcej zajęć ze sprzętem, którym w sumie nie będę się w zawodzie posługiwać niż koleżanka z innego kierunku z zaocznych, gdzie jej to potrzebne będzie.
I dlatego zaoczne studia inzynierskie uwazam za nieporozumienie.

Edytowane przez Ereina
Czas edycji: 2011-09-01 o 14:19
Ereina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 15:11   #30
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.

Cytat:
Napisane przez Ereina Pokaż wiadomość
to masz kupe czasu na wlasny rozwoj

dlatego w tygodniu nie siedź w domu z rodzicami i próbuj się załapać do czegokolwiek, co będzie związane z twoim kierunkim - aby nadrobić to, czego nie nauczysz się na ograniczonej liczbie ćwiczeń.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:20.