Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

[AlbinoticBlack]

Nakładałam, mam tą z annabelle. Powiem tak raz wychodzi cudnie raz paskudnie. Jak pędzlami zwykle osiągam ten sam efekt, tak z gąbką nigdy nie jestem pewna jak mi wyjdzie.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez staska_stasia

Czy któraś z Was próbowała nakładać podkład gąbką typu beauty blender? Na yt znalazłam może ze dwa filmiki- jeden czarszki (gdzie jest tylko fragment o nakładaniu gąbką) i jeden Agaty Staniszewskiej, ale dosyć stary i słabo widać
Próbowałam dotychczas dwa razy- za pierwszym razem wyszło jako tako, za drugim- tragedia. Najpierw przykleiło mi się za dużo tego podkładu na gąbkę, a tego nie ma jak strzepnąć, bo gąbka mokra, a potem, jak tylko delikatnie dotknęłam policzka, to za dużo go na policzku zostawiłam. Jakoś roztarłam, ale wyszła jedna gruba warstwa, która po paru godzinach zwarzyła się (czy zważyła? bo to chyba od słowa "warzyć"- gotować, nie?), a wcześniej nigdy mi ten podkład tak się nie zachowywał.
Póki co pozostanę wierna pędzlom, ale chciałabym jeszcze tę technikę opanować. Macie jakieś wskazówki?

Ja nie nakładam gąbką, ale odnośnie zwarzyć - na pewno rz (tak jak warzy się śmietana)

[staska_stasia]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;78783136]Ja nie nakładam gąbką, ale odnośnie zwarzyć - na pewno rz (tak jak warzy się śmietana) [/QUOTE]

Tak podejrzewałam ale często widziałam w recenzjach przez ż i jakoś mi nie pasowało. Mimo wszystko wolałam się upewnić.
A warzyć kojarzy mi się z "Warz Sawo", nie pomyślałam o śmietanie

[_Angelina_]

Ja póki co zakupiłam sobie probki..pędzla jeszcze nie mam :/ i używam właśnie takich gąbek. Nie wiem jak inne dzieewczyny ale ja nie mam z tym problemu. Nie zmienia to jednak faktu , że planuje zakupić pędzel - bo bez niego nie ma makijażu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez staska_stasia

Tak podejrzewałam ale często widziałam w recenzjach przez ż i jakoś mi nie pasowało. Mimo wszystko wolałam się upewnić.
A warzyć kojarzy mi się z "Warz Sawo", nie pomyślałam o śmietanie

A mnie to tak w oczy kłuje... Tak popularny i tak rażący błąd

Jak ktoś mi pisze, że podkład mu się waży to mam ochotę wysłać mu coś takiego (załącznik)

No bo to w sumie właśnie podobne znaczenie, co ze śmietaną. Jak się śmietana warzy, to się robią takie farfocle w konsystencji. A jak się podkład warzy, to też taki efekt

No chyba, że się komuś waży, jak mi na zdjęciu...

[BothSides]

Napisane przez staska_stasia

Czy któraś z Was próbowała nakładać podkład gąbką typu beauty blender? Na yt znalazłam może ze dwa filmiki- jeden czarszki (gdzie jest tylko fragment o nakładaniu gąbką) i jeden Agaty Staniszewskiej, ale dosyć stary i słabo widać
Próbowałam dotychczas dwa razy- za pierwszym razem wyszło jako tako, za drugim- tragedia. Najpierw przykleiło mi się za dużo tego podkładu na gąbkę, a tego nie ma jak strzepnąć, bo gąbka mokra, a potem, jak tylko delikatnie dotknęłam policzka, to za dużo go na policzku zostawiłam. Jakoś roztarłam, ale wyszła jedna gruba warstwa, która po paru godzinach zwarzyła się (czy zważyła? bo to chyba od słowa "warzyć"- gotować, nie?), a wcześniej nigdy mi ten podkład tak się nie zachowywał.
Póki co pozostanę wierna pędzlom, ale chciałabym jeszcze tę technikę opanować. Macie jakieś wskazówki?

Ja i extra mi się sprawdziło. Jakoś podobnie do pędzla - niewiele proszku na spodeczek i chwilę pocierałam gąbką żeby równo sie podkład na niej rozmiescil i potem stemplowałam. Jest ja YouTube filmik jak nakladają Neauty gąbką i bardzo podobnie to wygląda. Tylko to daje dość grubą warstwę z dużym kryciem i lekko ściąga. Ale np do zdjęć idealnie.

[Miramej]

Dziewczyny, polecicie jakiś flat top do minerałów, ale taki chowany?

[Tyven]

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, polecicie jakiś flat top do minerałów, ale taki chowany?

Polecam pędzle Bikor, mam chowany flat top i chowany kabuki, użytkuję oba dość intensywnie od prawie dwóch lat i jestem bardzo zadowolona.

[pseudofeministka]

Dziewczyny czy ktoras z Wascos zamawiala z polskiej strony Lucy minerals? Oni dzilaaja dalej?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, polecicie jakiś flat top do minerałów, ale taki chowany?

Albo Annabelle, albo Neauty - Neauty jest odrobinkę dłuższy, fajniej pracuje na skórze. U mnie na blogu (23.10) pokazywałam bardzo szczegółowo zdjęcia obu tych chowanych flat topów Mają identyczne etui, różnią się trochę właśnie włosiem

[staska_stasia]

Napisane przez BothSides

Ja i extra mi się sprawdziło. Jakoś podobnie do pędzla - niewiele proszku na spodeczek i chwilę pocierałam gąbką żeby równo sie podkład na niej rozmiescil i potem stemplowałam. Jest ja YouTube filmik jak nakladają Neauty gąbką i bardzo podobnie to wygląda. Tylko to daje dość grubą warstwę z dużym kryciem i lekko ściąga. Ale np do zdjęć idealnie.

No dobra, będę jeszcze raz próbować, zwłaszcza, że poprałam wszystkie swoje pędzle, do jutra nie wyschną pewnie i nie będę miała się czym malować

[olencja kwiatencja]

Hm, chyba oficjalnie moge powiedzieć, ze czuje się dość mineralnie spełniona xD Jedynie gdzieś we mgle marzy mi się Clare Minerals ktore nie istnieje, a tak to chyba kupiłam wszystkie zachcianki jakie miałam :d

[pseudofeministka]

Olencja, a co bys chciala z Clair? Ja w sumie tez znalazlam podklady, ktore chcialam.

[zoila]

Napisane przez olencja kwiatencja

Hm, chyba oficjalnie moge powiedzieć, ze czuje się dość mineralnie spełniona xD Jedynie gdzieś we mgle marzy mi się Clare Minerals ktore nie istnieje, a tak to chyba kupiłam wszystkie zachcianki jakie miałam :d

Jakie kosmetyki doprowadziły do tego spełnienia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Miałyście tak, że jakiś podkład, który do tej pory był bardzo ok, nagle pewnego dnia zwarzył się na twarzy? Ja ostatnio zauważam coś takiego z neauty, którego używam od maja i nigdy takich niespodzianek nie było. Warzy się tylko na czole. Nie zmieniałam nic w pielęgnacji, mam podejrzenie, że to kwestia czapki i może pod czapką skóra bardziej się poci, ale znowu łazić bez czapki to tak nie po mojemu

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez staska_stasia

Miałyście tak, że jakiś podkład, który do tej pory był bardzo ok, nagle pewnego dnia zwarzył się na twarzy? Ja ostatnio zauważam coś takiego z neauty, którego używam od maja i nigdy takich niespodzianek nie było. Warzy się tylko na czole. Nie zmieniałam nic w pielęgnacji, mam podejrzenie, że to kwestia czapki i może pod czapką skóra bardziej się poci, ale znowu łazić bez czapki to tak nie po mojemu

Ja miałam odwrotną sytuację z bareminerals. Na początku mi się warzył na czole i nosie, a z policzków się ścierał - w tamtym momencie cera bardzo mi się przesuszala i równocześnie przetluszczala. Potem mi się unormowała i podkład też przestał się warzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olencja kwiatencja]

Kupiłam korektor z Neauty, który bardzo mi pasuje solo i jeszcze dorzuciłam róże żeby była przesyłka za darmo bo chcialam pedzle podrózne. Ecolore w koncu Golden 1 i próbki rózy z Ecolore No i dobrałam próble Clare Blanc bo pedzla wziełam. Jeszcze wcześniej dorwałam Pixie i wsio reszta pedzle ;d
A z Clair to mnie się marzy Golden 1 zdaje sie.

[pseudofeministka]

Napisane przez staska_stasia

Miałyście tak, że jakiś podkład, który do tej pory był bardzo ok, nagle pewnego dnia zwarzył się na twarzy? Ja ostatnio zauważam coś takiego z neauty, którego używam od maja i nigdy takich niespodzianek nie było. Warzy się tylko na czole. Nie zmieniałam nic w pielęgnacji, mam podejrzenie, że to kwestia czapki i może pod czapką skóra bardziej się poci, ale znowu łazić bez czapki to tak nie po mojemu

Najwidoczniej cos Ci sie dzieje z cera. Chociaz z mineralami to tak jest, ze po jakims czasie formula ktora super sie sprawdzala i ladnie lezala, po jakims czasie zaczyna kaprysic. Gdy u mnie sie tak dzieje to po prostu zmieniam na inny podklad mineralny na jakis czas i wracalam do tego sprawdzonego.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez olencja kwiatencja

Kupiłam korektor z Neauty, który bardzo mi pasuje solo i jeszcze dorzuciłam róże żeby była przesyłka za darmo bo chcialam pedzle podrózne. Ecolore w koncu Golden 1 i próbki rózy z Ecolore No i dobrałam próble Clare Blanc bo pedzla wziełam. Jeszcze wcześniej dorwałam Pixie i wsio reszta pedzle ;d
A z Clair to mnie się marzy Golden 1 zdaje sie.

Z Clair mam Golden 2 i 3 i ktorys gorzej mi pasowal, chyba 3, ktora okazala sie jasniejsza i chlodna niz 2 ( albo na odwrot).


Apropo zachcianek, czy ktoras z Was ma na zbyciu Lucy Minerals odcien Cream?

[staska_stasia]

Napisane przez pseudofeministka

Najwidoczniej cos Ci sie dzieje z cera. Chociaz z mineralami to tak jest, ze po jakims czasie formula ktora super sie sprawdzala i ladnie lezala, po jakims czasie zaczyna kaprysic. Gdy u mnie sie tak dzieje to po prostu zmieniam na inny podklad mineralny na jakis czas i wracalam do tego sprawdzonego.

Dzisiaj nałożyłam pędzlem kabuki i było ok. Insza sprawa, że odczekałam bardzo długo na wchłonięcie się kremu- po porannym prysznicy od razu nałożyłam, potem śniadanie, mycie zębów, ubieranie się i dopiero makijaż. Na ogół krem kładę tak między śniadaniem a myciem zębów, więc może za krótko się wchłania.

[olencja kwiatencja]

A jakie sa Twoje kolory femi? : D
Nie no zachcianek to mogłabym miec z pare rózy xD ale przeraża mnie wizja ich zużycia, ale taki Cerry in Love kurcze ładny jest i Pupkin Spise tez

[BothSides]

Mnie też zimą podkład zachowuje się inaczej niż w inne pory roku. IMO to kwestia częstych gwałtownych zmian temperatury - siedzisz w pracy, 20 stopni na plusie, potem wychodzisz na mróz, czapka, potem do sklepu po zakupy, gorąco bo za mocno grzeją itd.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Szukam pędzla do (sypkiego) rozświetlacza, obojętnie jakiej firmy. Zależy mi, żeby był bardziej rozczapierzony, nie był zbity, nakładał kosmetyk tak miękko... Wolałabym dołożyć produktu 3 razy, niż by zrobił mi świecący mocno placek. Teraz mam z Zoevy luxe Face focus (114), ale on własnie jest plaskaty, nakłada za dużo w jedno miejsce. Zapewne do delikatnego rozświetlacza byłby ok. Już kilkakrotnie szukałam po internecie, ale nic sensownego nie znalazłam (tzn zainteresował mnie tylko z BH cosmetics, ale on jest malutki). Patrzyłam też na te wachlarzyki nawet, ale to mogłoby dawać już za słaby efekt... Stippling też nie jestem przekonana...

Dorwałam jakiś stary, z którego już włosie wypada podczas mycia i używam- dobrze się sprawdza. Bezfirmowy, wiem tylko że włosie jest naturalne, pędzelek skośny i te włosie takie rozłożone jest a nie zbite. Przez to 3 razy dokładam kosmetyk gdzie chce i nie musze się martwić białą rozświetloną plamą trudną do roztarcia.

Macie jakieś typy?

[JustDreaming]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;79363476]Szukam pędzla do (sypkiego) rozświetlacza, obojętnie jakiej firmy. Zależy mi, żeby był bardziej rozczapierzony, nie był zbity, nakładał kosmetyk tak miękko... Wolałabym dołożyć produktu 3 razy, niż by zrobił mi świecący mocno placek. Teraz mam z Zoevy luxe Face focus (114), ale on własnie jest plaskaty, nakłada za dużo w jedno miejsce. Zapewne do delikatnego rozświetlacza byłby ok. Już kilkakrotnie szukałam po internecie, ale nic sensownego nie znalazłam (tzn zainteresował mnie tylko z BH cosmetics, ale on jest malutki). Patrzyłam też na te wachlarzyki nawet, ale to mogłoby dawać już za słaby efekt... Stippling też nie jestem przekonana...

Dorwałam jakiś stary, z którego już włosie wypada podczas mycia i używam- dobrze się sprawdza. Bezfirmowy, wiem tylko że włosie jest naturalne, pędzelek skośny i te włosie takie rozłożone jest a nie zbite. Przez to 3 razy dokładam kosmetyk gdzie chce i nie musze się martwić białą rozświetloną plamą trudną do roztarcia.

Macie jakieś typy?[/QUOTE]
Z takich rozczapierzonych z naturalnego włosia do głowy przychodzi mi Mbrush 04 i z Zoevy 134. Zerknij, może akurat

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

A może Zoeva 105 lub RT Setting Brush?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Dzięki za propozycje. Te z Zoevy oglądałam wcześniej, ale nie byłam przekonana, czy te włosie nie będzie podobne jednak...

Trafiłam na Glam Brush, słuchałam chwilę opinii o nich, napisałam do sklepu, czy ich duo-fibry "złapią" sypki kosmetyk... Bo jednak się kiedyś niemiło przekonałam, że nie każdy .
Znalazłam krótko później jeszcze pędzel z Lily Lolo, Tapered Contour Brush. Tutaj dziewczyna opisuje go tak, jaki chciałabym, by był :
http://www.paulinablog.pl/2017/04/pe...do-twarzy.html

Myślicie, że się sprawdzi? Ma go ktoś?
Czaję się w razie czego, by kupić jakiś na DDD, zawsze to dyszka w kieszeni .

[chabrymakiistokrotki]

Ja go nie mam, jest na mojej liście ale i tak się wypowiem, może Ci pomogę chociaż troszkę Ja mam ten do różu. Jest miękki, puszysty, nie za bardzo zbity i do minerałów po prostu super. Używam różu Lily lolo flushed, który jest naprawdę mocno napigmentowany, ale tym pędzlem nie robię sobie plam. Wiem, że są bardziej puchate i miękkie pędzle, do polecanych wyżej nie mam porównania, ale z LL mam mały i duży kabuki oraz ten do różu i jestem tak zadowolona, że planuję dokupić inne z tej firmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Dziękuję . Zamówiłam go we wtorek raniutko (nim to przeczytałam). Już wysłali, więc na piątek powinien być. Oby podpasił.

[chabrymakiistokrotki]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;79484421]Dziękuję . Zamówiłam go we wtorek raniutko (nim to przeczytałam). Już wysłali, więc na piątek powinien być. Oby podpasił.[/QUOTE]
To daj znać, bom ciekawa

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Pędzel jest taaaaki mięciutki Po dłoni tylko nim myziałam, ale myślę że sprawdzi się w 100%, bo nie jest właśnie zbity. Fajnie się tak jakby "rozkłada" pod naciskiem. Jutro przetestuję na pewno.

Szkoda że Lily flata nie ma, bo kabuki (ogólnie) mi jakoś nie podpasiły... Taki mięciutki flat to byłoby coś .

[staska_stasia]

Pytanko- gdzie i jak trzymacie swoje minerały? Zastanawiam się, czy nie napisać listu do Mikołaja z prośbą o jakiś organizer. Ja póki co trzymam w kosmetyczce, ale codziennie muszę grzebać, szukać, przewracać produkty. Zależy mi na jakimś fajnym organizerze, żeby w szczególności cienie z neauty stały i nie przewracały się, bo niestety przesypują się przez sitko
Chyba, że macie inne pomysły z rodzaju "zrób to sama".