Nowosądeckie PM !!!

[Emir1994]

Napisane przez agi_1988

jeżeli chodzi o Pana Kałużnego to szukając fotografa na swoje wesele miałam okazje z nim mailować powiem tak chciałam wszytskie zdjęcia obrobione ładnie a on oferował 'masówkę' 1000-1500 zdjęć mój fotograf mówił o max 500 zdjęciach które będą pieknie obrobione oferował cenę 1700 zł. (ślub +plener) album ze 150 zdjeciami wklejonymi ( ja chciałam fotoalbum) oraz albumy 20 zdjęć dla rodziców (dokładnie piszę ponieważ mam na mailu całą z nim korespondencję ) ceny foftoksiazek/fotoalbumów od 350-1000 zł także z tym Panem nawet się nie spotkałam aby pogada ć o szczegółach pomimo tego ze jest na liscie najlepszych fotografów.

Nie da się porządnie obrobić 500 zdjęć a tym bardziej 1500. Po prostu to masówka za pomocą programowych "akcji". Sam takich używam ale do zdjęć które idą na płytę(od 400 do 1500 w zależności od pakietu). Natomiast zdjęcie, które idą do albumu(od 60 do 120) są właśnie porządnie obrobione ale to zajmuje od 20 do 45 min. na jedno zdjęcie

Jeśli któraś z Was nie ma jeszcze fotografa to zapraszam. Cena promocyjna(bez kosztów dojazdu) ponieważ jeszcze w Nowym Sączu i okolicach nie pracowałem.

[ciassteczkowa]

Napisane przez Emir1994

Nie da się porządnie obrobić 500 zdjęć a tym bardziej 1500. Po prostu to masówka za pomocą programowych "akcji". Sam takich używam ale do zdjęć które idą na płytę(od 400 do 1500 w zależności od pakietu). Natomiast zdjęcie, które idą do albumu(od 60 do 120) są właśnie porządnie obrobione ale to zajmuje od 20 do 45 min.

Jeśli któraś z Was nie ma jeszcze fotografa to zapraszam. Cena promocyjna(bez kosztów dojazdu) ponieważ jeszcze w Nowym Sączu i okolicach nie pracowałem.

No właśnie.... nie ma przecież mozliwości by fotograf obrobił tyle zdjęć za parę groszy.... kosztowałoby to mnustwo kasy i czasu (naszego i fotografa)

To tak jak by powiedzieć że w ciągu dnia wymaluję 500 panien młodych?? no nie da się, no chyba że po łepkach

[Izka1815]

Napisane przez ciassteczkowa

ooooo szkoda ze nie dam rady jechać do Krakowa.... ja niestety też się trochę zraziłam do targów ślubnych organizowanych u nas w sączu, przez jedną sytuację.... Już opowiadam

Podczas targów są organizowane różne losowania nagród, mój TŻ choć nie chciał to "kazałam" mu wrzucić karteczkę z imieniem i nazwiskiem przy stoisku z garniturami... Pani która była przy tym stoisku powiedziała nam żeby dopisał jeszcze numer telefonu bo gdybysmy wyszli to do nas tzn do niego zadzwonią po odbiór nagrody... no to wpisał numer... ja się grzecznie zapytałam kiedy będzie losowanie Pani niestety nie znała odpowiedzi ale zapewniała nas o tym telefonie... więc pochodziliśmy po hali (tak koło godziny 13 poszliśmy do domu na obiad), po obiedzie tak koło godziny 15 przyjechaliśmy z moją mamą na targi bo chciała sobie pooglądać a z resztą wtedy też mysmy chcieli podpisać umowę z fotografem. Wchodząc na halę, brat mojego TŻ (który był modelem garniturów) powiedział że gdybysmy przyjechali o 10 min wcześniej to garnitur byśmy wygrali, bo nas wylosowali, ale ŻE NAS NIE BYŁO TO WYLOSOWALI KOGOŚ INNEGO.... ja już się wkurzyłam na maska i mówię że idę do organizatora.... Poszlam tam za te całe ich firanki i mówię że ponoć wygraliśmy garnitur a że nas nie było to oddali go komuś innemu?? a ona no ale Państwa nie było.... a ja na to to po co mówicie żeby wpisać numer telefonu?? mówie określcie szczegółowo regulamin i organizację targów kiedy jaki konkurs kiedy jakie losowanie i kiedy pokaz mody ślubnej... bo przecież nikt nie będzie tu od 10 do 19 stał i na to samo patrzył.... Ona ale trzeba było tu być żeby wygrać, a ja jej to gdzie macie rozpiskę co i o ktrórej godzinie będize?? i kiedy i jakiej firmy odbędą się losowania... no nie mamy?? Mowie wie Pani co macie tu taki bałagan że szok, trzeba było się zastanowić nad regulaminem i organizacją a potem organizować targi!!! Mowie jeszcze proszę następnym razem poinformować stoiska o regulaminie i jak się odbywa rozdanie nagród by nie mówiły głupot podczas wypełniania karteczek..... i wyszłam
Gdybym przecież wiedziała że nie uwzględnią numeru telefonu to bym przecież nawet nie wrzucała kartki do szkanej kuli.... ale jedna mówi co innego a druga co innego....

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------



To tak kochana ja ci już wszystko powiem jak to u mnie wygląda bo również mam ślub o godzinie 15. tak rano godzinę przed fryzjerem wstanę wezmę prysznic i się wymyję rzecz jasna
więc tak na fryzurę jestem umówiona na godzinę 9 (moja fryzjerka jest jakieś 10min drogi odemnie nogami), na godzinę 12 jestem umówiona z makijażystką z tym że ona przyjedzie do mnie do domu już na godzinę 10 (wcześniej do malowania mama i siostra),
Między fryzjerem a makijażem mam zamiast coś jeszcze zjeść (tak wiem łasuch jestem, wpierniczę pewnie kurczaka jak moja siostra), wymyję ząbki i się podmyje (nie lubię tego słowa ), i potem zacznie mnie malować, po makijażu jak znam życie przepłukam ząbki i wskakuję w suknię po godzinie 13 tak gdzieś 13,20 (wcześniej rajty, i te wszystkie rzeczy). O godzinie 14 zaczyna się impreza u Pana Młodego, więc pewnie o 14.20 zacznie darcie się pod moim blokiem
Mieszkamy niedaleko siebie po 900m autem i fruuu do kościoła

Dziękuję bardzo za odpowiedz napewno się przyda, dziewczynom które wypowiedziały się na temat Pana Kałużnego również dziękuję... i nie ma co się kłócić, to co mam w cenie mam w umowie i odpowiada mi tak jak jest. Pytanie było o jakość i zaangażowanie Pana Kałużnego, bo myślałam że może któraś coś od kogoś słyszała... na spotkaniu zdjęcia widziałam, Pan Filip wszystko wytłumaczył fotoalbum jest w cenie pakietu a do fotoksiążki się dopłaca tylko różnice kosztową (bo to droższy materiał jest) za wykonanie się nie dopłaca, w cenie też są dwa mini albumy dla rodziców, jak koleżanka wyżej wspomniała, dokładnej obróbce poddanych jest tylko 150 zdjęć które idą do albumu lub książki, a reszta która idzie na płyte nie (jest tylko prezentacja multimedialna zrobiona). I jeśli mam być szczera to jeśli chodzi o fotografów nowosądeckich to jest to naprawdę genialny fotograf jeśli chodzi o zdjęcia, bo patrząc na skalę krajową to owszem są lepsi, tyle że według mnie te zdjęcia już są sztuczne po generalnej przeróbce a przecież dziewczyny nie o to nam chodzi ???!!!

a jak u was z kamerzystą??? decydujecie się??? ja w ostatecznej decyzji zrezygnowałam... doszłam do wniosku że przynajmniej ludzie nie będą się krępować, a jeśli będę chciała coś uwiecznić to poproszę jedną zaufaną osobę żeby akurat te momenty nagrała (mam swoją kamerę) bo tak naprawdę zależy mi tylko na oczepinach i podziękowaniach dla rodziców.

i kiedy iść najlepiej do księdza żeby zarezerwować termin i godzinę???

[amb86]

http://www.maxmodels.pl/fryzjer.html...%82opolskie%29 dziewczyny bez kosmetyczni/wizażystki, może tu poszukajcie kogoś interesującego? Wiem że kategoria "fryzjer" jest myląca, ale chyba ten serwis przechodził jakieś zmiany i nie wszystko jeszcze gra

ja właśnie tu szukam i szukam i szukam i myślę..... co Wy na to??

[ciassteczkowa]

ta jest świetna http://www.maxmodels.pl/wizazysta-maria-wizaz.html

eh własnie zauważylam że ona z Poznania

[Origa]

Trochę mnie przeraziłyście, że juz tak wszystko macie podopinane na ostatni guzik...my planujemy ślub (cywilny) pod koniec sierpnia/na początku września. W przyszłym tyg. jedziemy salę wybierać...na codzień mieszkamy w Krakowie (oboje pochodzimy z N.S.) więc to dodatkowe utrudnienie, ale mam nadzieje, że nam się uda. Sukienki zamierzam szukać w marcu/kwietniu (trzeba wdrożyć program szybkiego chudnięcia najpierw).

Czy któraś z Was słyszała jakieś opinie na temat wesela w Sali Zygmuntowskiej? Na ten moment jest to nasz faworyt, ale na razie tylko taki "na odległość i on-line". Ewentualnie Zielone Tarasy albo Panorama?Ze Zgrzytu po opiniach w necie zrezygnowaliśmy...nie mamy tez zbyt wielu opcji, bo tylko kilka lokali ma wolny termin w czasie, w którym my chcemy.

[agi_1988]

Napisane przez Origa

Trochę mnie przeraziłyście, że juz tak wszystko macie podopinane na ostatni guzik...my planujemy ślub (cywilny) pod koniec sierpnia/na początku września. W przyszłym tyg. jedziemy salę wybierać...na codzień mieszkamy w Krakowie (oboje pochodzimy z N.S.) więc to dodatkowe utrudnienie, ale mam nadzieje, że nam się uda. Sukienki zamierzam szukać w marcu/kwietniu (trzeba wdrożyć program szybkiego chudnięcia najpierw).

Czy któraś z Was słyszała jakieś opinie na temat wesela w Sali Zygmuntowskiej? Na ten moment jest to nasz faworyt, ale na razie tylko taki "na odległość i on-line". Ewentualnie Zielone Tarasy albo Panorama?Ze Zgrzytu po opiniach w necie zrezygnowaliśmy...nie mamy tez zbyt wielu opcji, bo tylko kilka lokali ma wolny termin w czasie, w którym my chcemy.

oby Ci się udało znaleźć salę bo naprawde te terminy są oblegane. Ja rezerwowałam w sierpniu 2012 na 29 czerwca 2013. Nie miałabym tego terminu gdyby nie fakt, iż termin został zwolniony przez parę (rozstali się)Niie było ani jednego wolnego weekendu od czerwca - końca wrzesnia. Mam w zgrzycie, który Ty odrzuciłaś. Nie myśle o opiniach po necie bo mam wielu znajomych którzy byli, widzieli i pozytywnie wypowiadają się na temat tego lokalu.

[amb86]

Napisane przez Izka1815

a jak u was z kamerzystą??? decydujecie się??? ja w ostatecznej decyzji zrezygnowałam... doszłam do wniosku że przynajmniej ludzie nie będą się krępować, a jeśli będę chciała coś uwiecznić to poproszę jedną zaufaną osobę żeby akurat te momenty nagrała (mam swoją kamerę) bo tak naprawdę zależy mi tylko na oczepinach i podziękowaniach dla rodziców.

i kiedy iść najlepiej do księdza żeby zarezerwować termin i godzinę???

kamerzystę mam, nie było nawet opcji, żeby go nie było
co do księdza, jestem w temacie tzn. sama się wybieram już od tygodnia (na razie tylko na umówienie daty i godz; mój ślub będzie 22.06), ale ja ślub planuję na wsi, w małym kościółku. Od znajomych słyszałam, że w NS trzeba nawet rok wcześniej rezerwować datę i godzinę.. zależy to pewnie od danego kościoła.

[kami2019]

Napisane przez amb86

kamerzystę mam, nie było nawet opcji, żeby go nie było
co do księdza, jestem w temacie tzn. sama się wybieram już od tygodnia (na razie tylko na umówienie daty i godz; mój ślub będzie 22.06), ale ja ślub planuję na wsi, w małym kościółku. Od znajomych słyszałam, że w NS trzeba nawet rok wcześniej rezerwować datę i godzinę.. zależy to pewnie od danego kościoła.

No dokładnie, w NS rezerwowaliśmy sobie datę w kościele chyba w kwietniu albo maju 2012.

Jeśli chodzi o sale... wiem że w Zielonych Tarasach mają chyba wolny 15 sierpień, bo moja koleżanka pytała tydzień temu, jednak się nie zdecydowała na ten termin... także można pytać.

Kamerzystę będziemy mieć. Może i nie przepadam za ogldaniem samej siebie, ale za pare lat miło będzie powspominać

[agi_1988]

Napisane przez kami2019

Kamerzystę będziemy mieć. Może i nie przepadam za ogldaniem samej siebie, ale za pare lat miło będzie powspominać

my też mamy zamówionego kamerzystę od pierwszego wejrzenia zakochałam się w jego filmie, który stworzył kamerując inne wesele
raczej nie bedziemy puszczać płtki po znajomych bedzie w domu dla nas

Amb86 też będę miała ślub w małej wiosce księdzu zasygnalizowałam termin i godzinę kazał przyjść pod koniec lutego nie zwlekać do końca

[Origa]

Naczytałam się na forach przeróżnych o rezerwowaniu tych terminów itd. i sama się zaskoczyłam, bo w sumie z 10 zapytań, o dziwo tylko w trzech przypadkach wszystkie trzy przez nas pożądane terminy były zajęte, a tak to zawsze przynajmniej jeden wolny. Także jest dużo lepiej niz myślałam, bo z lekkim brakiem wiary podchodziłam do zabierania się za szukanie sali 7 miesięcy przed terminem ślubu No ale my nie bierzemy kościelnego więc ten aspekt z wolnym kościołem też nam odpadł.
A może któraś z Was też bierze tylko cywilny i podpowie, ile wcześniej trzeba termin rezerwować? Bo przeczytałam na stronac USC, że nie szybciej, niż miesiąc przed, ale wydaje mi się to dziwne. Bo co w sytuacji, gdy na zaproszeniach (a przecież wiadomo, że daje się je wcześniej niz miesiąc przed) będzie np. godz. 16:00, a okaże się, że o tej porze nie ma wolnych miejsc?

[Izka1815]

Napisane przez Origa

Trochę mnie przeraziłyście, że juz tak wszystko macie podopinane na ostatni guzik...my planujemy ślub (cywilny) pod koniec sierpnia/na początku września. W przyszłym tyg. jedziemy salę wybierać...na codzień mieszkamy w Krakowie (oboje pochodzimy z N.S.) więc to dodatkowe utrudnienie, ale mam nadzieje, że nam się uda. Sukienki zamierzam szukać w marcu/kwietniu (trzeba wdrożyć program szybkiego chudnięcia najpierw).

Czy któraś z Was słyszała jakieś opinie na temat wesela w Sali Zygmuntowskiej? Na ten moment jest to nasz faworyt, ale na razie tylko taki "na odległość i on-line". Ewentualnie Zielone Tarasy albo Panorama?Ze Zgrzytu po opiniach w necie zrezygnowaliśmy...nie mamy tez zbyt wielu opcji, bo tylko kilka lokali ma wolny termin w czasie, w którym my chcemy.

no to SUGERUJĄC SIĘ OPINIĄ ZNAJOMYCH, (nie własną) odradzałabym Salę Zygmuntowską, słyszałam od nich że jedzenie tam jest masakryczne (surowe, niedogotowane), dostępn napoi jest wyliczony i jeśli ci braknie na weselu lub poprawinach to sama sobie musisz załatwiać, bo cena za malutką butelkę u właścicielki lokalu jest ośmieszająca (2zł za 0,3l)
Także dla mnie porażka...

Zgrzyt nie jest taki zły, byłam rozmawiałam z właścicielem i nie jest źle, minusem tylko jest to że za dodatkowe godziny w poprawiny się płaci (bo to koszt opłaty kelnerów) ale tak to DW piękny, cena przystępna, ale z terminami ciężko... No i kolejny raz słyszałam od znajomych że kelnerzy kradną wódkę, ale nie wiadomo ile w tym prawdy jest, bo to tak naprawdę wina tego jako sobie młodzi pilnują...

O Zielonych Tarasach nie słyszałam za wiele, wiem tylko tyle od znajomej że jest ślicznie cena ok i mieści do 100 osób, więc jeśli planujecie małą impreze to w sam raz... o jedzeniu i obsłudze nie wiem nic...

natomiast jeśli ktoś szuka przytulnej i pięknej sali oraz nie liczą się dla niego koszty to polecam salę w Gołkowicach "Zacisze" facet konkretny,w cenie ma się wszystko oprócz wódki orkiestry, ciasta tort was nie interesują, byłam zdecydowana na tą salę tylko po przekalkulowaniu kosztów doszliśmy z narzeczonym do wniosku że nas nie stać, na 2014 rok koszt od osoby 220zł... Dużo jak dla nas... I choc mało znany lokal to bardzo napięte terminy ma, na 2014 rok już malutko terminów mu zostało, ludzie chwalą sobie i sale i wypieki bo ciasta i torty ma swoje...

A może stworzymy listę rzeczy o których łatwo zapomnieć ???? jakieś drobiazgi które należy kupić, mieć ze sobą, załatwić, a o których często się zapomina??? Jak dla mnie to będzie spora pomoc bo ja sklerotyk jestem... :P

[ciassteczkowa]

Ja rezerwowałam sobie godzinę w kościele w kwietniu 2012, bo chciałam godzinę 15 i dobrze że tak wcześnie rezerwowaliśmy bo ktoś juz ma po nas ślub w kościele o 16 :P

hmmmm byłam dziś u krawcowej tak jak wam pisałam z problemem mojej zakupionej używanej sukni ślubnej. Niestety nie da się tego naprawić (wyje w poduchę) i musiałam jeszcze dziś lecieć i kupic nową suknię tzn zamówić, byłam w Honoratce i Trendy bridge ale tam nic mi się nie podobało i nawet nie przymierzyłam. Powędrowałam z mamą i siotrą do eurostylu i zamówiłam, nie jest ona szczytem może moich marzeń (ponoć ładnie wyglądam, ale i dobrze się wniej czułam), mało ją pamiętam bo wciąż myślami byłam koło mojej sukni wiem że to princeska w kolorze śmietanki z kamyczkami przy gorsecie. Szkoda że nie biała, trudno na inną mnie nie bylo stać

[amb86]

Napisane przez ciassteczkowa

Ja rezerwowałam sobie godzinę w kościele w kwietniu 2012, bo chciałam godzinę 15 i dobrze że tak wcześnie rezerwowaliśmy bo ktoś juz ma po nas ślub w kościele o 16 :P

hmmmm byłam dziś u krawcowej tak jak wam pisałam z problemem mojej zakupionej używanej sukni ślubnej. Niestety nie da się tego naprawić (wyje w poduchę) i musiałam jeszcze dziś lecieć i kupic nową suknię tzn zamówić, byłam w Honoratce i Trendy bridge ale tam nic mi się nie podobało i nawet nie przymierzyłam. Powędrowałam z mamą i siotrą do eurostylu i zamówiłam, nie jest ona szczytem może moich marzeń (ponoć ładnie wyglądam, ale i dobrze się wniej czułam), mało ją pamiętam bo wciąż myślami byłam koło mojej sukni wiem że to princeska w kolorze śmietanki z kamyczkami przy gorsecie. Szkoda że nie biała, trudno na inną mnie nie bylo stać

i jak Twoje wrazenia po eurostylu? jaka cena sukni (jesli to nie tajemnica)? umawialas sie na spotkanie tam?

[ciassteczkowa]

nie nie umawiałam się na przymiarkę.... po wyjściu od krawcowej wsiadłam w autobus i pognałam do rynku bo było zaraz po 16 a wiedziałam że niektóre sklepy są do 17. I tak było że weszłam do eurostylu i pani zapytała kiedy ślub... powiedziałam jej datę a ona no to trzeba już coś wybrać no i tak się zaczęło.... ja zamówiłam suknię za 2000zł, ale niestety z tego względu że mam 3 miesiące do ślubu to tylko mogą mi zaproponować suknię z salonu (dlatego jest śmietankowa a nie biała nad czym ubolewam)

Wrażenia bardzo fajne... Pani sprzedająca super babka.... ale właścicielka jest walnięta moim zdaniem i nie umie się zachować w stosunku do pracownic i klientów. Gdybym nie była w tak krytycznej sytuacji to bym przysięgam zrezygnowała z zakupu i wyraziła jeszcze swoje niezadowolenie z zachowania właścicielki.

[amb86]

Ja wybieram się na poszukiwania w środę, chyba to już najwyższy czas, skoro większość z Was ma już suknie niestety, jestem okropnie niezdecydowana, a do tego niska i chuda, więc obawiam się tych przymiarek i poszukiwań;(

[Origa]

Napisane przez Izka1815

no to SUGERUJĄC SIĘ OPINIĄ ZNAJOMYCH, (nie własną) odradzałabym Salę Zygmuntowską, słyszałam od nich że jedzenie tam jest masakryczne (surowe, niedogotowane), dostępn napoi jest wyliczony i jeśli ci braknie na weselu lub poprawinach to sama sobie musisz załatwiać, bo cena za malutką butelkę u właścicielki lokalu jest ośmieszająca (2zł za 0,3l)
Także dla mnie porażka...

Zgrzyt nie jest taki zły, byłam rozmawiałam z właścicielem i nie jest źle, minusem tylko jest to że za dodatkowe godziny w poprawiny się płaci (bo to koszt opłaty kelnerów) ale tak to DW piękny, cena przystępna, ale z terminami ciężko... No i kolejny raz słyszałam od znajomych że kelnerzy kradną wódkę, ale nie wiadomo ile w tym prawdy jest, bo to tak naprawdę wina tego jako sobie młodzi pilnują...

O Zielonych Tarasach nie słyszałam za wiele, wiem tylko tyle od znajomej że jest ślicznie cena ok i mieści do 100 osób, więc jeśli planujecie małą impreze to w sam raz... o jedzeniu i obsłudze nie wiem nic...

Właśnie dlatego lubię wizaż - bo dziewczyny zawsze pomogą, podpowiedzą itd Bardzo Ci dziękuję za tę uwagę o napojach w Zygmuntowskiej, zapytam o to właścicielkę. I o jakość jedzenia. Co do Zgrzytu: mieli wolne wszystkie trzy terminy, które mnie interesują i mimo, że najpierw ich odrzuciłam po opiniach w necie, to właśnie postanowiłam, że pojadę jednak obejrzeć. Zielone Tarasy...piękne są, to fakt, ale najdroższe z wszystkich opcji, a my za dużo kasy nie mamy:/ Jak któraś jeszcze coś słyszała, albo najlepiej widziała, to dawajcie znać. Mamy jeszcze w odwodzie do obejrzenia hotel Orbis, Panoramę i Karczmę na Kamieńcu (chyba tak to się nazywa). Jedziemy w czw. rano więc do środy chętnie poczytam wasze opinie.

[ciassteczkowa]

Napisane przez amb86

Ja wybieram się na poszukiwania w środę, chyba to już najwyższy czas, skoro większość z Was ma już suknie niestety, jestem okropnie niezdecydowana, a do tego niska i chuda, więc obawiam się tych przymiarek i poszukiwań;(

Kochana nie pamiętam wybacz kiedy masz ślub, ale ja 3 i pół miesiąca przed ślubem poszłam (czyli wczoraj) i kobieta mi powiedziała że już jest za późno żeby mi zamowiły nową szytą na miarę (tylko muszę mieć salonówkę, dobrze że miały nową dostawę teraz i ona była na salonie 2 tygodnie)

Także ja powiem tak jeżeli chcecie mieć pewność że kupicie suknię na miarę uszytą to wybierajcie się 5 miesięcy wcześniej.... oczywiście mówię to na swoim przypadku i w salonie eurostyl....

Teraz kochana zauwazyłam że masz ślub 22.06 także ja bym się pospieszyła do salonu nie popełniaj kochana mojego błedu

aha ja też jestem chuda i niska, mam 161 i rozmiar 34 także princeski bedą idealne.... ale mierzyć mierzyc i jeszcze raz mierzyć

[amb86]

Napisane przez ciassteczkowa

Kochana nie pamiętam wybacz kiedy masz ślub, ale ja 3 i pół miesiąca przed ślubem poszłam (czyli wczoraj) i kobieta mi powiedziała że już jest za późno żeby mi zamowiły nową szytą na miarę (tylko muszę mieć salonówkę, dobrze że miały nową dostawę teraz i ona była na salonie 2 tygodnie)

Także ja powiem tak jeżeli chcecie mieć pewność że kupicie uknię na miarę uszytą to wybierajcie się 5 miesięcy wcześniej.... oczywiście mówię to na swoim przypadku i w salonie eurostyl....

Teraz kochana zauwazyłam że masz ślub 22.06 także ja bym się pospieszyła do salonu nie popełniaj kochana mojego błedu

aha ja też jestem chuda i niska, mam 161 i rozmiar 34 także princeski bedą idealne.... ale mierzyć mierzyc i jeszcze raz mierzyć

hahaha ja mam ledwo 160 cm, i tez 34!

[ciassteczkowa]

Napisane przez amb86

hahaha ja mam ledwo 160 cm, i tez 34!

no to witaj w klubie ja mam dodatkowo dość duże piersi bo miskę mam duże C, a pod biustem 65cm mierzyłam syrenkę i wygladałam źle (za mała jestem za drobna)

Bardzo dobrze na mnie leżały właśnie princeski i suknie w literze A bo wyciągają do góry, i stajemy się wyższe i kobiece

[kami2019]

Napisane przez ciassteczkowa

Ja rezerwowałam sobie godzinę w kościele w kwietniu 2012, bo chciałam godzinę 15 i dobrze że tak wcześnie rezerwowaliśmy bo ktoś juz ma po nas ślub w kościele o 16 :P

hmmmm byłam dziś u krawcowej tak jak wam pisałam z problemem mojej zakupionej używanej sukni ślubnej. Niestety nie da się tego naprawić (wyje w poduchę) i musiałam jeszcze dziś lecieć i kupic nową suknię tzn zamówić, byłam w Honoratce i Trendy bridge ale tam nic mi się nie podobało i nawet nie przymierzyłam. Powędrowałam z mamą i siotrą do eurostylu i zamówiłam, nie jest ona szczytem może moich marzeń (ponoć ładnie wyglądam, ale i dobrze się wniej czułam), mało ją pamiętam bo wciąż myślami byłam koło mojej sukni wiem że to princeska w kolorze śmietanki z kamyczkami przy gorsecie. Szkoda że nie biała, trudno na inną mnie nie bylo stać

chyba wiem o której sukni mowisz... śliczna jest jak ja się rozglądałam (o ile o tą suknie chodzi) to kosztowała 2700zł dlatego sobie ją odpuściłam i ruszylam na dalsze poszukiwania... wiesz może dobrze że bedzie śmietankowa, bo w bieli mogłaby stracić swój urok

[agi_1988]

Napisane przez kami2019

chyba wiem o której sukni mowisz... śliczna jest jak ja się rozglądałam (o ile o tą suknie chodzi) to kosztowała 2700zł dlatego sobie ją odpuściłam i ruszylam na dalsze poszukiwania... wiesz może dobrze że bedzie śmietankowa, bo w bieli mogłaby stracić swój urok;)

zgadzam się widziałam model sukienki w bieli i w ivory różnica nieziemska chociaz model ten sam ja chciałam białą a jak się okazło lepiej mi było w ivory i taką właśnie zamówiłam. Kobiety odradzały mi biel bo mam ciemną karnację. Odwiedziła kilka salonów w krk i w każdym ale to w każdym polecały mi ivory i koronkę.

[Origa]

A powiedzcie mi dziewczyny, czym jedziecie do ślubu? Czy w Sączu jest jakaś wypożyczalnia eleganckich samochodów, czy może korzystacie z uprzejmości znajomych/rodziny z fajnymi samochodami? Jeśli zamawiacie samochód gdzieś, to z jakim wyprzedzeniem czasowym?

[Izka1815]

Dziewczyny a czy planujecie jakieś dodatkowe atrakcje na swoim ślubie? jeśli tak to jakie?:confused :

ja się zastanawiam nad czymś fajnym ale nie tandetnym, koleżanka ma na przykład barmanów na swoim weselu... według mnie fajny pomysł bo już nie muszą kupować innych alkoholi oprócz wódki i ciekawe takie pokazy, ale nie chce mieć tego samego... napewno chce mieć księgę gości (życzenia) fajna pamiątka dla nas...

[kami2019]

Napisane przez Origa

A powiedzcie mi dziewczyny, czym jedziecie do ślubu? Czy w Sączu jest jakaś wypożyczalnia eleganckich samochodów, czy może korzystacie z uprzejmości znajomych/rodziny z fajnymi samochodami? Jeśli zamawiacie samochód gdzieś, to z jakim wyprzedzeniem czasowym?

My poprosiliśmy kolegę, który posiada honde accord. Uznaliśmy że to zbędny wydatek, dlatego trzeba poszukać po znajomych. (Jakby któraś chciała takim jechać to mogę zapytać tego kolegi ).
Niektórzy sami na portalach ogłaszają że chętnie przewiozą swoim autkiem do ślubu, ale jakoś nie byłam przekonana... a co jeśli umówimy się, a potem w dniu ślubu ktoś nie przyjedzie?

[kami2019]

Napisane przez Izka1815

Dziewczyny a czy planujecie jakieś dodatkowe atrakcje na swoim ślubie? jeśli tak to jakie?:confused :

ja się zastanawiam nad czymś fajnym ale nie tandetnym, koleżanka ma na przykład barmanów na swoim weselu... według mnie fajny pomysł bo już nie muszą kupować innych alkoholi oprócz wódki i ciekawe takie pokazy, ale nie chce mieć tego samego... napewno chce mieć księgę gości (życzenia) fajna pamiątka dla nas...

Myśleliśmy nad barmanem ale, ostatecznie zrezygnowaliśmy. Atrakcji typu: fajerwerki, oklepane lampiony, szczudlarze nie będzie. Jedyne co do to DJ puści jakieś bańki mydlane, sztuczny śnieg (w czerwcu ) i co tam jeszcze sobie wymyśli.

Nie wiem czy to atrakcja, ale w trakcie podziękowań dla rodziców z faktu iż posiadamy obydwoje tylko mamy zamiast tańca w kółeczku zrobimy ślubowanie na idealne teściowe


Któraś proponowała żeby stworzyć listę rzeczy ważnych o których nie możemy zapomnieć, to jak tworzymy jakaś? Może to pomóc dziewczynom które dopiero się organizują.

[ciassteczkowa]

Napisane przez kami2019

Nie wiem czy to atrakcja, ale w trakcie podziękowań dla rodziców z faktu iż posiadamy obydwoje tylko mamy zamiast tańca w kółeczku zrobimy ślubowanie na idealne teściowe

No to widzę że jesteśmy w podobnej sytuacji, z tym że tylko mojego taty nie będzie i dlatego chcialabym zrobić takie podziękowania by nie wyć jak bóbr ... chciałabym jakąś fajną piosenkę puścić nie typu "cudownych rodziców mam" itp.... tylko jakąś fajną szybką... tylko jaką?????

[staffka]

Napisane przez Izka1815

Dziewczyny a czy planujecie jakieś dodatkowe atrakcje na swoim ślubie? jeśli tak to jakie?:confused :

ja się zastanawiam nad czymś fajnym ale nie tandetnym, koleżanka ma na przykład barmanów na swoim weselu... według mnie fajny pomysł bo już nie muszą kupować innych alkoholi oprócz wódki i ciekawe takie pokazy, ale nie chce mieć tego samego... napewno chce mieć księgę gości (życzenia) fajna pamiątka dla nas...

ja również planuję księgę gości na pamiątkę ale nie zupełnie w formie księgi. spodobał mi się pomysł plakatu z odciskami palców, takie cosik: http://www.paper-designs.pl/inspirac...spiracje-cz-i/
choć obawiam się trochę, że goście nie będą wiedzieli "z czym to się je" bo sama idea księgi gości jest chyba mało u nas znana.
rozważałam opcję lampionów, ale nie jestem do końca przekonana, będzie konfetti wystrzelone podczas pierwszego tańca (chciałam bańki mydlane ale narzeczony słusznie zauważył ze mogą zostawiać plamy, zacieki na strojach.) poza tym DJ zapewnia że poprowadzi porządną zabawę więc mam nadzieje ze dodatkowe atrakcje będą zbędne
co do kwestii rodziców, raczej chcę uniknąć standardowego tańcowania w kółeczku przy Sipińskiej. Mam na razie dwa pomysły - jeden zaporzyczony od koleżanki: krótki filmik/prezentacja naszych zdjęć od dzieciństwa do teraz, a drugi : plakat z naszymi zdjęciami.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

a jeszcze przy okazji pomysłu księgi gości mam pytanie. jak wiecie wesele to ogromne koszta dlatego szukam jak najwięcej oszczędności. również w tzw poligrafii ślubnej. i zamiast placić 70-100 zł za taki plakat planuje zrobić sama. tak samo zaproszenia, no może nie zupełnie sama. Chciałabym odbiec od tych typowych ślicznych złociutkich składanych eleganckich zaproszeń. Strasznie podobają mi się kolorowe nowoczesne proste no załóżmy że coś w tym stylu http://loveprints.pl/images/vintage_2/IMGP4740.JPG
z tym że takie projekty są strasznie drogie od 5 do 12 nawet zł za sztukę.
teraz pytanie chciałabym wyprosić przyjaciółkę mamy by ona wyprosiła u córki zrobienie projektu graficznego zaproszeń winietek i plakatu, który sama sobie spersonalizuję i dam do drukarni. czy orientujecie się może czy faktycznie opłaca się taka opcja? ile może kosztować druk. chciałabym tak najwyżej do 3 zł za sztukę żeby wyszło. gdzie w sączu jest godna polecenia drukarnia, która podjęłaby się tego??

[kami2019]

bardzo fajny pomysł z tą księgą gości z odciskami palców gości

ciassteczkowa: może jakaś ulubiona piosenka twojej mamy zmiksowana w połowie z ulubioną piosenką przyszłych teściów? jak przyjdzie mi do głowy jakaś szybka to napisze może coś po góralsku, jakieś podziękowania w postaci piosenki.... trzeba pogrzebać w necie i znajdzie się na pewno jakaś inspiracja

[amb86]

Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ale się rozpisałyście...
Co do samochodu - mi szkoda kasy na wynajmowanie pojazdu jakiegoś, w ogóle mnie to nie interesuje dlatego jedziemy do ślubu trabantem (mojego chłopaka).
Co do atrakcji - jest to bardzo szerokie pojęcie.. ja myślę o winietkach wetkniętych w coś nietypowego (jabłko? babeczka?), księga gości z odciskami palców (widziałam gdzieś taką z czym właśnie a'la trabant unoszącym się na baloników utworzonych z tych odcisków), lampiony (choć nie jestem również przekonana).. na atrakcje typu barmani nas nie stać jeszcze nie myślę o czymś innym..

Podziękowania dla rodziców będą chyba w ubogiej wersji "Sto lat" i tyle. Mama mojego chłopaka zmarła kilka lat temu, a on jest bardzo wrażliwy i na pewno się pobeczy;( jeśli ta chwila się będzie przedłużała.


ta stronka : http://loveprints.pl/index.php/zaproszenia jest super! ja napaliłam się na te tu: http://www.helloprints.pl/ bo tez wolę takie jednostronne...