Opada w prezerwatywie

[alexisano1]

Cześć, na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem mężczyzną, tak, na kobiecym forum, ale szukam pomocy w jednej sprawie.


Może zacznę pokrótce od początku. Byłem w 3 letnim związku, w którym uprawiałem seks bez zabezpieczenia, oboje się na to godziliśmy i moja partnerka miała bardzo słabe szansę na zajście w ciąże przez swoje problemy. Jeszcze przed tym zwiazek byłem w innym 2 letnim związku w którym również w 90% przypadków uprawialiśmy seks bez zabezpieczenia.


Rozstałem się około 7 mieś temu, zdrada, poznałem kobietę ktora również jest po zdradzie, jesteśmy razem miesiac, spotykaliśmy się razem 2 miesiace, jest między nami idealnie, ale jest jeden problem. Opada mi penis w prezerwatywie tak w 70-80% przypadków. Ona ma problem zdrowotny i powinna uprawiać seks w zabezpieczeniu.


Nasz pierwszy seks wyglądał tak, że leżeliśmy w upalny dzień, nagle zaczeliśmy się całować był seks, ale tutaj powiedział abym zamknął okno, sciagnał skarpetki, było gorąco i duszno i mi zaczał opadać w gumce. Po prostu mi zeszło napięcie a jeszcze mieliśmy gdzieś iść i później był problem.


Ale mimo wszystko przez tą sytuacje i tak bylismy razem, opowiedziałem jej ze bylem w takich i takich zwiazkach (tych dwóch wyzej) i nie jestem do tego przyzwyczajony. Zrozumiała i pracujemy nad tym.


Ostatnie razy wszystko się udaje, był szybki seks, później przez 3 godziny się kochaliśmy i jeszcze jeden seks był... ale zauważyłem dwie rzeczy.


Pierwsza jest taka, że nigdy nie czułem takiego stresu przed seksem odkąd mi opadł penis w gumce, teraz jeśli nie jestem dobrze rozgrzany i rozluźniony to się stresuje poprostu przez co mi opada + zauważyłem, że oczywiście nie jestem przyzwyczajony do prezerwatywy.


Czy któraś z pań miała taki problem z partnerem? Dodam, że uprawiamy seks dosyć fajny w różnych pozycjach, ale na 70% zbliżeń kończy się to tak, że chwile za zezwoleniem uprawiamy seks bez zabezpieczenia i dochodzi poprzez minetkę a jak ubiorę prezerwatywe to tak w 70% przypadków powiedzmy że opada.


Zakupiłem 8 tabletek MAXIGRA produkt z sildenafilem 25mg, czy uważacie, ze dobrym pomysłem byloby rozpracowanie sobie tego problemu na zasadach terapii poznawczo-behawioralnej oraz te kilka razy aby się odważyć bardziej wspomóc się tym środkiem?



Zastanawiałem się już, czy mnie ona na pewno podnieca, ale bez prezerwatywy to bym ciągle to robił i wszystko gra, z już kiepsko. Czuję się z tym wszystkim tragicznie i beznadziejnie, mowilem o tym partnerce, poweidziala ze bedziemy probowac roznych prezerwatyw. Proponowala nawet to, ze bedzie brala tabletki, ale powiedzialem jej ze nie chce brała jakiekolwiek tabletki bo boje sie, ze mogloby miec skutki uboczne.


Chce jak najlepiej, przez to jeszcze bardziej się stresuje że cos nie wyjdzie i jest takie koło. Raz wychodzi ten seks w prezerwatywie raz nie.


Jesli ktoś miał taki problem to bardzo prosze o wskazówki jak go rozwiązać, przez ten stres z tym zwiazanym straciłem rowniez troche swojego libido. Czy to jest odpowiedni moment na seksuologa?

[DrDoom]

Napisane przez alexisano1

Cześć, na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem mężczyzną, tak, na kobiecym forum, ale szukam pomocy w jednej sprawie.


Może zacznę pokrótce od początku. Byłem w 3 letnim związku, w którym uprawiałem seks bez zabezpieczenia, oboje się na to godziliśmy i moja partnerka miała bardzo słabe szansę na zajście w ciąże przez swoje problemy. Jeszcze przed tym zwiazek byłem w innym 2 letnim związku w którym również w 90% przypadków uprawialiśmy seks bez zabezpieczenia.


Rozstałem się około 7 mieś temu, zdrada, poznałem kobietę ktora również jest po zdradzie, jesteśmy razem miesiac, spotykaliśmy się razem 2 miesiace, jest między nami idealnie, ale jest jeden problem. Opada mi penis w prezerwatywie tak w 70-80% przypadków. Ona ma problem zdrowotny i powinna uprawiać seks w zabezpieczeniu.


Nasz pierwszy seks wyglądał tak, że leżeliśmy w upalny dzień, nagle zaczeliśmy się całować był seks, ale tutaj powiedział abym zamknął okno, sciagnał skarpetki, było gorąco i duszno i mi zaczał opadać w gumce. Po prostu mi zeszło napięcie a jeszcze mieliśmy gdzieś iść i później był problem.


Ale mimo wszystko przez tą sytuacje i tak bylismy razem, opowiedziałem jej ze bylem w takich i takich zwiazkach (tych dwóch wyzej) i nie jestem do tego przyzwyczajony. Zrozumiała i pracujemy nad tym.


Ostatnie razy wszystko się udaje, był szybki seks, później przez 3 godziny się kochaliśmy i jeszcze jeden seks był... ale zauważyłem dwie rzeczy.


Pierwsza jest taka, że nigdy nie czułem takiego stresu przed seksem odkąd mi opadł penis w gumce, teraz jeśli nie jestem dobrze rozgrzany i rozluźniony to się stresuje poprostu przez co mi opada + zauważyłem, że oczywiście nie jestem przyzwyczajony do prezerwatywy.


Czy któraś z pań miała taki problem z partnerem? Dodam, że uprawiamy seks dosyć fajny w różnych pozycjach, ale na 70% zbliżeń kończy się to tak, że chwile za zezwoleniem uprawiamy seks bez zabezpieczenia i dochodzi poprzez minetkę a jak ubiorę prezerwatywe to tak w 70% przypadków powiedzmy że opada.


Zakupiłem 8 tabletek MAXIGRA produkt z sildenafilem 25mg, czy uważacie, ze dobrym pomysłem byloby rozpracowanie sobie tego problemu na zasadach terapii poznawczo-behawioralnej oraz te kilka razy aby się odważyć bardziej wspomóc się tym środkiem?



Zastanawiałem się już, czy mnie ona na pewno podnieca, ale bez prezerwatywy to bym ciągle to robił i wszystko gra, z już kiepsko. Czuję się z tym wszystkim tragicznie i beznadziejnie, mowilem o tym partnerce, poweidziala ze bedziemy probowac roznych prezerwatyw. Proponowala nawet to, ze bedzie brala tabletki, ale powiedzialem jej ze nie chce brała jakiekolwiek tabletki bo boje sie, ze mogloby miec skutki uboczne.


Chce jak najlepiej, przez to jeszcze bardziej się stresuje że cos nie wyjdzie i jest takie koło. Raz wychodzi ten seks w prezerwatywie raz nie.


Jesli ktoś miał taki problem to bardzo prosze o wskazówki jak go rozwiązać, przez ten stres z tym zwiazanym straciłem rowniez troche swojego libido. Czy to jest odpowiedni moment na seksuologa?

Za odczucia podczas seksu odpowiada główka penisa która ma receptory, stymulowanie jej, przekłada się na wzwód/to jak twardy jest. Przez lata seksu bez prezerwatywy, a pewnie miesiące przerwy od związku przy masturbacji, przyzwyczajony jest do innych "wrażeń".


W prezerwatywie, słabiej czujesz. Jeżeli chodzi o prezerwatywy lepsze będą typu ultra slim/potęgujące doznania lub dobrze dopasowany rozmiar.
Stres i myśli wokół których krążysz nie "pomagają". W sytuacjach stresowych mózg wydziela kortyzol, a ten obniża libido/powoduje problemy z erekcją, więc trochę takie "błędne" kolo


Co do tabletek to niska dawka i Ci nie zaszkodzi, także przejdź do rzeczy parę razy po tabletce, wypróbujcie też pozycje w których czujesz, że penis jest najbardziej stymulowany.
Potem zejdź do pół tabletki, a potem staraj się bez, korzystaj z cienkich prezerwatyw a w sytuacji gdy czujesz, że może zacząć opadać zmień pozycję na taką w której czułeś partnerkę mocniej i lepiej był stymulowany


Problem dość "powszechny" więc nie jesteś ani pierwszy ani jedyny
Przy dawkach w Viagrze/Kamagrze rzędu 100mg na tabletkę te bez recepty nie wpływają istotnie na "skutki uboczne".
Jak przy wszystkich środkach ze sildenafilem unikaj tylko kilka godzin przed/po jedzenia cytrusów czy napoi z nich.


Sam używam od lat w sytuacjach gdy chcemy z partnerką bardziej poszaleć czy jakaś noc "BDSM" i nie odczuwam różnic w seksie bez dodatków w przypadku klasycznych numerków.

[Pious]

Tabletkami możesz się wspomóc ale spróbuj poćwiczyć samemu na socho czyli jak jesteś sam pobaw się nim w gumce żeby się przyzwyczaił do opakowania czyli np.rano jak stoi zakładaj gumkę i patrz jak ereaguje kiedyś często masturbowalem się w gumce i takich problemów nie miałem.

[cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc]

Często się tak dzieje w przypadku uczulenia na lateks, spróbuj prezerwatyw bezlateksowych, Durex ma takie.

[MokreOrigami]

Musiałeś mieć dobre partnerki wcześniej, bo przy dziewcy to byś tak nie poruchał.. Wiadomo każdy dziś ekspert, swks w jednym paluszku.. może może ja dobrze bzykać się uczylem i ćwiczylem dlugo... Jak trafiasz na panne co idzie w samym łóżku bardzo średnio... , też nie powala urodą jak makijaż zmyła to co, powiesz pannie kiedy ledwo zaczniecie a tu nagle robi się makaron... w gumie mi mięknie?
Jak byś ruchal 15 lat jedną panne w 3 pozycjach uwierz, po marzył byś o gumie żeby poudawać orgazm i iść juz spać.
Jeżeli mam kiepski sex kub nie mam ochoty na sex a trzeba, bo czaswm trzeba.... To mam na tel scenki z kimber delice i lina luxa, w pamięci też... zależnie od seksu czy ostro czy wolno, anal oral, plener i inne perwersja mam ulubione. 1000 razy sex z roznymi pode mną, ale w myślach z tą jedną sprzed lat co tylko dwa razy..

[CiemnookaTajemnica1]

Napisane przez alexisano1

Cześć, na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem mężczyzną, tak, na kobiecym forum, ale szukam pomocy w jednej sprawie.


Może zacznę pokrótce od początku. Byłem w 3 letnim związku, w którym uprawiałem seks bez zabezpieczenia, oboje się na to godziliśmy i moja partnerka miała bardzo słabe szansę na zajście w ciąże przez swoje problemy. Jeszcze przed tym zwiazek byłem w innym 2 letnim związku w którym również w 90% przypadków uprawialiśmy seks bez zabezpieczenia.


Rozstałem się około 7 mieś temu, zdrada, poznałem kobietę ktora również jest po zdradzie, jesteśmy razem miesiac, spotykaliśmy się razem 2 miesiace, jest między nami idealnie, ale jest jeden problem. Opada mi penis w prezerwatywie tak w 70-80% przypadków. Ona ma problem zdrowotny i powinna uprawiać seks w zabezpieczeniu.


Nasz pierwszy seks wyglądał tak, że leżeliśmy w upalny dzień, nagle zaczeliśmy się całować był seks, ale tutaj powiedział abym zamknął okno, sciagnał skarpetki, było gorąco i duszno i mi zaczał opadać w gumce. Po prostu mi zeszło napięcie a jeszcze mieliśmy gdzieś iść i później był problem.


Ale mimo wszystko przez tą sytuacje i tak bylismy razem, opowiedziałem jej ze bylem w takich i takich zwiazkach (tych dwóch wyzej) i nie jestem do tego przyzwyczajony. Zrozumiała i pracujemy nad tym.


Ostatnie razy wszystko się udaje, był szybki seks, później przez 3 godziny się kochaliśmy i jeszcze jeden seks był... ale zauważyłem dwie rzeczy.


Pierwsza jest taka, że nigdy nie czułem takiego stresu przed seksem odkąd mi opadł penis w gumce, teraz jeśli nie jestem dobrze rozgrzany i rozluźniony to się stresuje poprostu przez co mi opada + zauważyłem, że oczywiście nie jestem przyzwyczajony do prezerwatywy.


Czy któraś z pań miała taki problem z partnerem? Dodam, że uprawiamy seks dosyć fajny w różnych pozycjach, ale na 70% zbliżeń kończy się to tak, że chwile za zezwoleniem uprawiamy seks bez zabezpieczenia i dochodzi poprzez minetkę a jak ubiorę prezerwatywe to tak w 70% przypadków powiedzmy że opada.


Zakupiłem 8 tabletek MAXIGRA produkt z sildenafilem 25mg, czy uważacie, ze dobrym pomysłem byloby rozpracowanie sobie tego problemu na zasadach terapii poznawczo-behawioralnej oraz te kilka razy aby się odważyć bardziej wspomóc się tym środkiem?



Zastanawiałem się już, czy mnie ona na pewno podnieca, ale bez prezerwatywy to bym ciągle to robił i wszystko gra, z już kiepsko. Czuję się z tym wszystkim tragicznie i beznadziejnie, mowilem o tym partnerce, poweidziala ze bedziemy probowac roznych prezerwatyw. Proponowala nawet to, ze bedzie brala tabletki, ale powiedzialem jej ze nie chce brała jakiekolwiek tabletki bo boje sie, ze mogloby miec skutki uboczne.


Chce jak najlepiej, przez to jeszcze bardziej się stresuje że cos nie wyjdzie i jest takie koło. Raz wychodzi ten seks w prezerwatywie raz nie.


Jesli ktoś miał taki problem to bardzo prosze o wskazówki jak go rozwiązać, przez ten stres z tym zwiazanym straciłem rowniez troche swojego libido. Czy to jest odpowiedni moment na seksuologa?

Partnerka nad wyraz cierpliwa. Myske ze gdyby zobaczyła ten post zdjęłaby ci ten problem z głowy i cię zostawiła patrzac jak siè o tym wszystkim wypowiadasz