Imiona na wesoło;)

[Shikinata]

Imponują jej archaiczne stojaki na rowery. Niekiedy wygląda jak świrnięta. Martyna bardzo często kradnie. W długie, zimowe wieczory najchętniej przesiaduje w ogrodzie sąsiada bojąc się ataku ufo. Ma wystające kości policzkowe, brudne paznokcie i niekształtne uszy. Kiedy tylko dojrzeje zawsze zapomina jak się nazywa. Uwielbia nosić poniszczone imadła. Swoje otoczenie raczy złośliwym hichotem . Jej słabość to szukanie dziury w całym. Notorycznie zakłada wełniane czapki wśród ludzi.

Nie no zaraz się posikam ze śmiechu

[maja0]

Nic w tym moim imieniu nie było fajnego jakieś głupoty

[zuza0806]

Idiotka jada odpadki. Katarzyna pomaga innym polerować białe zawiasy. Długie chwile rozmyśla w altance na ogródkach działkowych ukrywając się przed komornikiem. Z kolegami podkopuje się pod mieszkania i apartamenty. Katarzyna zawsze narkotyzuje się. Jako prezenty odpowiadają jej całkiem zniszczone słoiki. Ma praktycznie zawsze brzydkie nadgarstki. Bardzo często kończy jako lafirynda. Ma nieumięśnione nogi, chude ramiona i szpiczaste uszy. Jej chłopakiem jest zazwyczaj polityk.

haha xD jaka bania...
tylko czemu ja nigdy nie dostałam słoika?

[nataleczka33]

Czaasami wyglądam jak złooodziej! hehehe ;D

[Akashka]

Każde zdanie kończy nagłym śmiechem w stylu kota. Zawsze ma poglądy jak pijaczka. Ma bardzo często za długie uszy. XXXXX chce czyścić bezwartościowe dłuta. Jej ideałem zostaje bez powodu truteń. Żeby podkreślić swoją indywidualność smarcze na podłogę w tłumie. Jako prezenty odpowiadają jej czarne ekierki. Jej cel życiowy to mlaskanie w czasie jedzenia. Stwarza pozory, że tworzy Monitory LCD niestety każdy wie, że boi się o nie swoje odtwarzacze DVD i Divx. Uwielbia czyścić odrapane obudowy od kaloryferów.

[angel_in_the_snow]

W długie, zimowe wieczory najchętniej przesiaduje w ogrodzie sąsiada pisząc pamiętniki. Nie panuje nad częstym płaczem z zaciśnietymi ustami. Ma nos jak u pinokia, zazwyczaj rozczochrane włosy i oklapłe uszy. Ewelina według starych legend oznacza zdechłą żabę. Jej mężem jest niekiedy truteń. Standardowo zachowuje się jak wariatka. Śnią się jej popsute czajniki. Po pięćdziesiątce prawie zawsze wstępuje do sekty. Lubi malować niekompletne wiadra. Opisuje w listach, że wykrywa nieprawidłowe senniki zazwyczaj jednak wychodzi na jaw, że kradnie czasopisma.


A gdy wybrałam znak zodiaku:
Nieudaczniczka sapie jak koń. Nieświadomie podpala domy wczasowe. Kobieta tak nazwana to bez wyraźnej przyczyny lafirynda. Stara się polerować całkiem zniszczone stojaki na rowery. Ewelina (Ryby) chce czyścić archaiczne foremki. Śpiewa głośno w budce dróżnika ze szczurami. Ma często chude wargi. Żeby pokazać innym, że istnieje udaje że płacze w czasie jedzenia. Ewelina (Ryby) - przekładając na współczesny język polski, oznacza część ciała poniżej pleców. W czasie święta zmarłych pokazują się jej plamy na czole.

[introwertyczka]

"Notorycznie przebywa na przystanku autobusowym wyczekując nadejścia wiosny." - coś w tym jest...
"Pod koniec życia najczęściej przestaje myśleć." - to mnie zaniepokoiło.

[dimiti]

Nieszczęśnik nazwany tak przez rodziców to praktycznie zawsze świr.Jego pasja to spanie pod stołem- to sie zgadza! jak bylam mala a rodzice mieli impreze to zawsze spalam pod stolem

[fashonitaa]

Julita

Kiedy starzeje się najczęściej traci kontakt z rzeczywostością. (się okaże ) Jej słabość to drapanie się po pośladkach.() Niekiedy w czasie trwania przesilenia letniego pokazują się jej końskie nozdrza.(nozdrza mam w normie ) Ma najczęściej wielgaśne stopy.(36 ) Żeby wzbudzić zinteresowanie szepce na ucho o swoich dolegliwościach i szybko znika z pola widzenia. Sprzedawcy próbują zawsze wcisnąć jej drogie czajniki.(tylko dywan ) Potrafi polerować poniszczone abażury. Jej chłopakiem jest najczęściej idiota.() Ma zgrubienia na kolanach, ręce jak u kowala i włosy na plecach.(włosy na plecach to sobie wypraszam ) Julita zazwyczaj siorbie.

[Cindy28]

Żenua :P

[niezwyczajna violett]

Każde zdanie kończy nagłym śmiechem bez powodu. Ma rozbiegane oczy, krzywe usta i krzywy kręgosłup Jej pasja to mlaskanie w czasie jedzenia. Wioletta uczy się myć częściowo zniszczone aparaty do zębów Ma prawie zawsze brudne uszy. Po pijaku nasyła złodzei na ekskluzywne hotele

[Amillka]

oryginalne ;D
Takiego znaczenia imion jeszcze nie czytałam ;]