Wesele inne niż gusta gości... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ceremonia i tradycja ślubna, weselna

Notka

Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-15, 14:33   #31
dalenka8
Zakorzenienie
 
Avatar dalenka8
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 4 319
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez Magdalena555F Pokaż wiadomość
Czytałam, dziękuję. Właśnie ta budka z tego co mi się obiło o uszy to chyba z 2 tys kosztuje. Ale wklejanie zdjęć w odpowiednie miejsca księgi gości to bardzo dobry pomysł Ciekawe ile kosztuje taki polaroid... No ale zawsze mogłabym wykorzystać go na weselu a potem np. dać młodszym braciom. Właściwie to świetny pomysł!
Pomyślimy Ogólnie chyba (nie mam pojęcia o historii haha) ostatni rycerze byli jakieś 300 lat przed barokiem, ale można byłoby coś fajnego wymyślić. Bardzo podobają mi się takie maski do trzymania w rękach albo takie jakie były za czasów Marii Antoniny, więc można by je było jakoś wykorzystać. Myślę, że wiedziałabym gdzie coś takiego tanio kupić. Nie wiem jeszcze jak takie rzeczy wykorzystać, myślałam właśnie o tej sesji zdjęciowej z barokowymi gadżetami, ale można by np. zrobić coś na kształt tańca takiego jak w tamtych czasach w tych maskach, albo, co podobałoby mi się bardziej, taniec z trzymaną w ręcę zapaloną świecą (tylko to trochę ryzykowne zważywszy na alkohol), no nie wiem, to takie luźne pomysły rzucane w tej chwili.

Doceniam to, ze uważasz, że przy muzyce żydowskiej można się dobrze bawić. Fajnie, że ktoś ma podobne podejście. Kiedyś przypadkiem trafiliśmy na koncert muzyki takiej żydowskiej, gdzie śpiewała jedna dziewczyna. Nie pamiętam już nazwy zespołu, ale było super.

Właśnie mi kolega narzeczonego przyniósł bukiet takich róż, jakie chciałabym mieć na ślubie Bo narzeczony w delegacji... i to do końca tygodnia

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

A Wy jakie mieliście wesele Dalenka?
Cieszę się, że pomysł z polaroidem Ci się spodobał .
Maski w stylu czasów Marii Antoniny są genialne ! Ja bardzo lubię muzykę żydowską, orientalną też- bo tak, prawdę powiedziawszy, żydowska muzyka to już muzyka orientalna, zważywszy na to, skąd pochodzi . Też NIE CIERPIĘ disco- polo i miałam nadzieję, że u nas go nie będzie... Myślałam, że będzie głównie rock'n'roll, bo ja, mój mąż i moja rodzina ( i wiele innych osób) świetnie się przy tym bawi. Ale ogólnie mówiąc, nie powiedzieliśmy zespołowi, co maja grać, bo jakoś zapomnieliśmy :P. Disco polo so prawda nie było, nie było też jakoś dużo typowo weselnych piosenek, a wszystkim się podobało, że zespół grał różnorodną muzykę. A w przerwie, ja puściłam muzykę z laptopa z muzyką lat 60' i z nowoczesną. I wszyscy byli zadowoleni . Choć, gdybym miała drugi raz wybierać, to zdecydowałam się na Dja (niepotrzebnie posłuchałam innych i się zasugerowałam ). Mieliśmy niewielkie wesele, na 50 osób. Były oczepiny, a po nich 1 konkurs (pod koniec był jeszcze jeden, bo goście sobie życzyli). Mieliśmy kolor przewodni, czego wcześniej w naszych rodzinach nie było, a zostało bardzo dobrze przyjęte , słodki stół, ze słodyczami, które sami załatwiliśmy (chodzi mi o to, że nie przez dom weselny). Mieliśmy drogiego fotografa, choć wszyscy łapali się za głowy- a teraz głowę dla naszych zdjęć tracą . Miałam długi welon, choć ten pomysł był kwitowany przewracaniem oczu, tak samo jak fioletowe buty. Nasze tytanowe, a nie klasyczne obrączki najpierw też nie wzbudzały zachwytu. Zmierzam do tego, że nigdy nikomu się nie dogodzi. I prawda jest taka, że jak ktokolwiek chce zrobić coś innego poza przyjętą normę, to niekoniecznie się to podoba. Moja rada- rób wesele inne niż wszyscy ! Oczywiście, w granicach rozsądku z tą innością . Staraj się zrobić tak, żeby dla każdego było coś, co go zainteresuje. Powiem Ci, że mnie w ogóle podobają się zachodnie przyjęcia, a nie polskie weselicha . Dobrze jest zrobić coś pomiędzy . Co do tego, że osoby pracujące w branży mają więcej doświadczenia i lepiej doradzą- owszem, to prawda. Ale też trzeba uważać. Bo np właścicielka domu weselnego koniecznie chciała nam wcisnąć więcej kawałków mięsa na osobę, bo do kuchni wraca mało kawałków. Nie zgodziliśmy się i dobrze, bo i tak pełno mięsa zostało . Myślę, że spokojnie można zrobić "wish- list" z piosenkami, które poza swoim repertuarem ma zagrać dj. Zresztą to chyba standardowe postępowanie przy spotkaniu . Obejrzyj tych fotografów, bo skoro chcesz bajkowe wesele, to koniecznie trzeba to uwiecznić przynajmniej na zdjęciach !

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Ps. Myślę, że dobrym pomysłem jest wynajęcie konsultantki ślubnej- ona Wam doradzi, co najlepiej zrobić, żeby było oryginalnie, i żeby wszyscy byli zadowoleni .
dalenka8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 14:50   #32
melleczka
Zakorzenienie
 
Avatar melleczka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez dalenka8 Pokaż wiadomość
Mieliśmy kolor przewodni, czego wcześniej w naszych rodzinach nie było, a zostało bardzo dobrze przyjęte , słodki stół, ze słodyczami, które sami załatwiliśmy (chodzi mi o to, że nie przez dom weselny). Mieliśmy drogiego fotografa, choć wszyscy łapali się za głowy- a teraz głowę dla naszych zdjęć tracą . Miałam długi welon, choć ten pomysł był kwitowany przewracaniem oczu, tak samo jak fioletowe buty. Nasze tytanowe, a nie klasyczne obrączki najpierw też nie wzbudzały zachwytu. Zmierzam do tego, że nigdy nikomu się nie dogodzi. I prawda jest taka, że jak ktokolwiek chce zrobić coś innego poza przyjętą normę, to niekoniecznie się to podoba. Moja rada- rób wesele inne niż wszyscy !
Tylko że suknia ślubna, dodatki, kolor przewodni to co innego niż cała koncepcja wesela, bo to jakie macie obrączki, jakie Ty masz buty, czy zamiast wiejskiego stołu jest słodki stół, nie ma wpływu na zabawę gości.
U mnie też będzie wiele elementów, których jeszcze tu nie było, albo które nie do końca jeszcze się przyjęły. Będą winietki, kolor przewodni, żywe kwiaty na stołach, menu weselne na stołach, stół z winami, prosię pieczone zamiast stołu wiejskiego. Ale jeśli chodzi o muzykę czy jedzenie to mam na uwadze głównie upodobania gości.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..."
melleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 15:17   #33
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

No a sprawdziłam, te polaroidy to kosztują max. kilkadziesiąt zł!! także na pewno ten pomysł zrealizujemy. To teraz tylko trzeba przeszperać kilka (albo kilka-dziesiąt) hurtowni w poszukiwaniu masek i porządnych wachlarzy. Akurat rodzice bywają u importerów takich rzeczy albo w hurtowniach, więc mam duże szanse na znalezienie czegoś tanio.

Ciekawe ile by taka konsultantka wzięła i czym ona się właściwie zajmuje, czy to tylko rozmowa czy tak jak na tlc w "tani slub, drogi slub" chodziłaby wszędzie z nami. Chyba wolałabym chodzić wszędzie tylko z narzeczonym, ewentualnie z kimś bliskim i to załatwiać sama, a poza tym nie mamy aż tyle kasy. Ale przydałoby mi się mieć kogoś z kim mogłabym porozmawiać o tym wszystkim a potem np. zadzwonić i dowiedzieć się czegoś na bierząco, gdyby to miało tak wyglądać to jak najbardziej. Z drugiej strony po co za to płacić skoro mogę zapytać Was

To też widzę miałaś fajny ślub Mi by akurat chyba nie pasowały, ale fioletowe buty są całkiem ok. I długiiii welon... ja jeszcze nie do końca wiem jaki chce, bo żadnego nigdy nie przymierzałam, ale chyba zdecyduję się na krótki. Za to długi chyba byłby bardziej barokowy. Wiesz, jak miałam 2 latka to niosłam taki długi welon żonie chrzestnego w wielkim gotyckim kościele. Miałam białą sukieneczkę i blond loczki Szkoda, że tego nie pamiętam. Teraz też byśmy chcieli mieć dzieci na ślubie. Mój najmłodszy brat będzie miał wtedy skończone 5 lat i weźmiemy jeszcze rok starszą dziewczynkę z rodziny narzeczonego (jak się spotykają to się przytulają, a Dominik jej mówi, że jest śliczniutka ). Weronice damy do rączki mały bukiecik a Dominik będzie niósł obrączki Jestem z niego tak dumna jakby był moim synem. Można by też (może jak będziemy wychodzić z kościoła?) zaangażować całe "stado" dzieci, bo trochę ich na liście naszych gości jest. Bo ja to ogólnie nie chcę druchen.

Nie poddam się. Przemyślę wszystko dokładnie, pewnie jeszcze nie jeden szczegół ustalimy inaczej, zwrócimy większą uwagę na gości i damy jakieś pole do popisu DJowi. Ale nie zrobię standartowego wesela, możesz być spokojna Co do tego mięsa na Twoim weselu, to racja, trzeba być czujnym. Ja ogólnie nie ufam ludziom, którzy mają mi coś sprzedać bo sama wiem na jakich zasadach to działa.

Fotograf rzeczywiście musi być dobry, też tak uważam. Ja ogólnie miałam w głowie, że jeżeli poświęcę na to odpowiednio wiele czasu to znajdę takiego fotografa, który niekoniecznie ma super wielkie, modne i prestiżowe studio, ale ma talent i artystyczne spojrzenie. Bo wiesz, chociażby po zdjęciach z czyjejś prywatnej kolekcji to widać, moze ktoś np. całe życie robił zdjęcia i naprawdę wie co robi, a studio dopiero co otworzył. Taki ktoś byłby na pewno tańszy niż fotograf sławny na całe województwo. Ciekawe w sumie czy tak się da.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Winietki i żywe kwiaty to koniecznie. ja chcę też dużo świec. Ale myślę, ze nie dokońca masz z tym rację Melleczko, całe te dekoracje mają bardzo duży wpływ na ludzi.
Nie mam doświadczenia na dużych imprezach, ale jestem pewna, że nie tylko muzyka i jedzenie mają znaczenie. Sądzę, że to tylko jakieś 60%. "Scenografią" można bardzo wiele zdziałać. Inaczej będą się zachowywać ludzie w eleganckiej sali a inaczej na weselu przy ognisku. Myślę, ze bardzo wiele przyczyn ma wpływ na dobrą zabawę.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

W takim sensie, że wyglądem tego wszystkiego można zbudować nastrój. Myślę, że wiele osób można w ten sposób popchnąć do określonych zachowań. Owszem, można też ich tym np. niechcący onieśmielić. Moim zdaniem wszystko ma znaczenie.
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 15:28   #34
melleczka
Zakorzenienie
 
Avatar melleczka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Uwierz mi, że 90% gości nie pamięta jakie były dekoracje na weselu. Nie mówię tutaj o scenografii. Bo jak zrobisz teatralną dekorację to oczywiste, że to zapamiętają, tylko do mnie to nie przemawia. Wesele jest ważne, ale najważniejszy w tym dniu jest ślub i nie chciałabym przysłaniać aż tak bardzo idei tego dnia właśnie takimi przedstawieniami. Ale to już moje zdanie. Ja uważam, że konsultant ślubny to strata pieniędzy. Dziś internet daje tyle możliwości, że można znaleźć naprawdę wiele świetnych rzeczy po okazyjnej cenie.
Zapraszam do wątku PM2013:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=591482
Ja się bardzo dużo dowiedziałam od dziewczyn. Wizaż naprawdę może być kopalnią pomysłów, wystarczy szukać.
I tak jak mówię... To od dziewczyn też się dowiedziałam, że ludzie na dekoracje nie zwracają uwagi. Ja osobiście przywiązuję do tego dużo uwagi bo mam trochę artystyczną duszę i to jest dla mnie ważne. Dlatego całą papeterie ślubną i bukiety ślubne mam zamiar robić sama. Dekoracje sali też wybiorę sama, ale na pewno będę konsultować się z właścicielką.
Pomysł samodzielnego załatwiania wszystkiego nie jest dobry. Warto czasami poprosić kogoś z rodziny czy przyjaciół, kto się zna na danej rzeczy, żeby Wam pomógł. Ja już wiem, że moja mama jest niezastąpiona jeśli chodzi o lokal. To ona wynegocjowała nam lepsze warunki i wiem, że mogę jej zaufać, bo nikt się na tym lepiej nie zna.
Też chcielibyśmy, żeby dzieci nam niosły obrączki, ale jeszcze nie wiadomo jak z tym będzie. Weź pod uwagę, że dzieci są nieobliczalne i jak któremuś coś strzeli do głowy to może być klapa. Dlatego dzieci ok, ale w umiarkowanej ilości Oczywiście jeśli chodzi o ich udział w ceremonii. Druhny to jest typowo amerykański zwyczaj, u nas się tego tak nie praktykuje.
Co do welonu to naprawdę masz jeszcze tyle czasu... Skup się na razie na najważniejszych rzeczach - lokalu, muzyce, fotografie. Na suknię przyjdzie czas ok. pół roku przed.
Świece są ryzykowne, każdy Ci to powie. Chyba, że będą to wodne dekoracje ze świecami, wtedy jestem za, bo są bezpieczne.
Dekoracja wg mnie nie ma wpływu na dobrą zabawę. I nie mówimy tu o takich skrajnościach jak ognisko, bo to nie jest dekoracja tylko całkiem co innego. Nie sądzę, żeby goście gorzej się bawili jeśli na stołach nie będzie kwiatów. Nie sądzę też, aby zabawa miała być gorsza w remizie OSP niż w sali pałacowej. Wszystko zależy od muzyki. Nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Bywałam już na weselach. I często te robione mniejszym kosztem były o niebo lepsze niż wystawne przyjęcia w eleganckich salach. MUZYKA JEST NAJWAŻNIEJSZA. Na drugim miejscu jest jedzenie. Zaraz potem rozkład stołów, usadzenie gości. A dekoracje gdzieś na szarym końcu.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..."

Edytowane przez melleczka
Czas edycji: 2012-02-15 o 15:32
melleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 17:00   #35
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

To prawda - ludzie zazwyczaj nie zapamiętują dekoracji. Nie przeczę. Mówię o czymś innym, o tym, że to jak to wygląda otoczenie wpływa na emocje ludzi i na ich podświadomość. Myślę, że np. czegoś innego ludzie chcieliby słuchać na weselu zrobionym w nowoczesnym stylu, a czegoś innego na tradycyjnym, czy też na tematycznym. Nie oznacza to, że ich gust się zmienia w zależności od dekoracji, bo nadal będą tymi samymi ludźmi, ale że łatwiej będzie im zaakceptować pewne rzeczy kiedy wszystko będzie spójne. Czegoś innego też będą się podświadomie spodziewać. I myślę, że ma to duży wpływ na ich zachowanie. Nie można patrzeć na człowieka jednoprzyczynowo. Ludzie pewnie zapamiętają muzykę i jedzenie najbardziej, ale to, że nie zwrócą na coś uwagi nie oznacza, że to na nich nie wpłynie.

Podzielam Twoją opinię "Nie sądzę, żeby goście gorzej się bawili jeśli na stołach nie będzie kwiatów. Nie sądzę też, aby zabawa miała być gorsza w remizie OSP niż w sali pałacowej.". Mam wrażenie, że oceniasz mnie tak, że uważam, że tylko to co drogie jest dobre. Wcale tak nie jest i będę starała się zrobić wszystko w miarę tanim kosztem. Chcę pałac bo o tym marzyłam przez całe życie, ale po prostu: ja się na taki styl decyduję. Właściwie równie dobrze można zrobić wesele nawet w takim stylu w mniej spektakularnym miejscu. Pewnie nawet i rzeczoną remizę można by było odpowiednio wystylizować, gdyby dobrze pomyśleć.

Co do dzieci, to narzeczony wolałby, żeby udział w ceremonii brali jedynie Weronika i Dominik. To bardzo spokojne i odpowiedzialne dzieci, tym bardziej, ze będą w wieku 5 i prawie 7 lat. Wiem, że z każdym dzieckiem różnie bywa, ale gdyby któreś coś pomyliło to będzie po prostu trochę śmiechu.

Welonów nawet jeszcze na zdjęciach w internecie nie przeglądałam, tak sobie tylko nawiązałam do opowieści Dalenki.

Co do znaczenia ślubu, to chyba ślub i wesele traktuję jako jedną całość. Właściwie już od lat żyjemy jak małżeństwo i jestem pewna, że będziemy razem zawsze i że mój narzeczony bardzo mnie kocha i też jest tego pewien.
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 17:34   #36
dalenka8
Zakorzenienie
 
Avatar dalenka8
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 4 319
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez melleczka Pokaż wiadomość
Tylko że suknia ślubna, dodatki, kolor przewodni to co innego niż cała koncepcja wesela, bo to jakie macie obrączki, jakie Ty masz buty, czy zamiast wiejskiego stołu jest słodki stół, nie ma wpływu na zabawę gości.
U mnie też będzie wiele elementów, których jeszcze tu nie było, albo które nie do końca jeszcze się przyjęły. Będą winietki, kolor przewodni, żywe kwiaty na stołach, menu weselne na stołach, stół z winami, prosię pieczone zamiast stołu wiejskiego. Ale jeśli chodzi o muzykę czy jedzenie to mam na uwadze głównie upodobania gości.
Oczywiście, zgadzam się z tym . Chodzilo mi o to, że ludzie często niechętnie odnoszą się do jakichkolwiek nowości, więc nie należy się tym zrażać . O tym, żeby nie przesadzać, też napisałam .

Cytat:
Napisane przez Magdalena555F Pokaż wiadomość
No a sprawdziłam, te polaroidy to kosztują max. kilkadziesiąt zł!! także na pewno ten pomysł zrealizujemy. To teraz tylko trzeba przeszperać kilka (albo kilka-dziesiąt) hurtowni w poszukiwaniu masek i porządnych wachlarzy. Akurat rodzice bywają u importerów takich rzeczy albo w hurtowniach, więc mam duże szanse na znalezienie czegoś tanio.

Ciekawe ile by taka konsultantka wzięła i czym ona się właściwie zajmuje, czy to tylko rozmowa czy tak jak na tlc w "tani slub, drogi slub" chodziłaby wszędzie z nami. Chyba wolałabym chodzić wszędzie tylko z narzeczonym, ewentualnie z kimś bliskim i to załatwiać sama, a poza tym nie mamy aż tyle kasy. Ale przydałoby mi się mieć kogoś z kim mogłabym porozmawiać o tym wszystkim a potem np. zadzwonić i dowiedzieć się czegoś na bierząco, gdyby to miało tak wyglądać to jak najbardziej. Z drugiej strony po co za to płacić skoro mogę zapytać Was

To też widzę miałaś fajny ślub Mi by akurat chyba nie pasowały, ale fioletowe buty są całkiem ok. I długiiii welon... ja jeszcze nie do końca wiem jaki chce, bo żadnego nigdy nie przymierzałam, ale chyba zdecyduję się na krótki. Za to długi chyba byłby bardziej barokowy. Wiesz, jak miałam 2 latka to niosłam taki długi welon żonie chrzestnego w wielkim gotyckim kościele. Miałam białą sukieneczkę i blond loczki Szkoda, że tego nie pamiętam. Teraz też byśmy chcieli mieć dzieci na ślubie. Mój najmłodszy brat będzie miał wtedy skończone 5 lat i weźmiemy jeszcze rok starszą dziewczynkę z rodziny narzeczonego (jak się spotykają to się przytulają, a Dominik jej mówi, że jest śliczniutka ). Weronice damy do rączki mały bukiecik a Dominik będzie niósł obrączki Jestem z niego tak dumna jakby był moim synem. Można by też (może jak będziemy wychodzić z kościoła?) zaangażować całe "stado" dzieci, bo trochę ich na liście naszych gości jest. Bo ja to ogólnie nie chcę druchen.

Nie poddam się. Przemyślę wszystko dokładnie, pewnie jeszcze nie jeden szczegół ustalimy inaczej, zwrócimy większą uwagę na gości i damy jakieś pole do popisu DJowi. Ale nie zrobię standartowego wesela, możesz być spokojna Co do tego mięsa na Twoim weselu, to racja, trzeba być czujnym. Ja ogólnie nie ufam ludziom, którzy mają mi coś sprzedać bo sama wiem na jakich zasadach to działa.

Fotograf rzeczywiście musi być dobry, też tak uważam. Ja ogólnie miałam w głowie, że jeżeli poświęcę na to odpowiednio wiele czasu to znajdę takiego fotografa, który niekoniecznie ma super wielkie, modne i prestiżowe studio, ale ma talent i artystyczne spojrzenie. Bo wiesz, chociażby po zdjęciach z czyjejś prywatnej kolekcji to widać, moze ktoś np. całe życie robił zdjęcia i naprawdę wie co robi, a studio dopiero co otworzył. Taki ktoś byłby na pewno tańszy niż fotograf sławny na całe województwo. Ciekawe w sumie czy tak się da.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Winietki i żywe kwiaty to koniecznie. ja chcę też dużo świec. Ale myślę, ze nie dokońca masz z tym rację Melleczko, całe te dekoracje mają bardzo duży wpływ na ludzi.
Nie mam doświadczenia na dużych imprezach, ale jestem pewna, że nie tylko muzyka i jedzenie mają znaczenie. Sądzę, że to tylko jakieś 60%. "Scenografią" można bardzo wiele zdziałać. Inaczej będą się zachowywać ludzie w eleganckiej sali a inaczej na weselu przy ognisku. Myślę, ze bardzo wiele przyczyn ma wpływ na dobrą zabawę.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

W takim sensie, że wyglądem tego wszystkiego można zbudować nastrój. Myślę, że wiele osób można w ten sposób popchnąć do określonych zachowań. Owszem, można też ich tym np. niechcący onieśmielić. Moim zdaniem wszystko ma znaczenie.
Internet, wizaż to kopalnia pomysłów, ale konsultantka załatwi Ci lepsze warunki, zorganizuje nawet najbardziej niebanalne pomysły, a w razie czego pewnie też sprowadzi Cię na ziemię . Jeśli masz kogoś zaufanego- np świadkowa, która Wam pomoże, to też super . Nam brakowało kogoś, kto by dopilnował wszystkiego w taki sposób, żebyśmy pod sam koniec nie byli aż tak zaaferowani i zestresowani. Musiałabyś popytać o ceny i usługi konusultantek- kto wie, może akurat to będzie dobra opcja . Pomysły z 2 dzieciaków- słodki . Nam nie chodzi o prestiżowego fotgrafa, znanego na całe województwo/ kraj, tylko na DOBREGO, po prostu . Może zajmować się tym amatorsko (chodzi mi, że bez wykształcenia foto), ale niech robi to już od jakiegoś czasu, niech ma doświadczenie w zdjęciach ślubnych .
Uważam, że wszystko jest ważne na weselu- bo ważne jest to, żeby para młoda dobrze się czuła . Czyli żeby nie przejmowała się zbyt małą ilością jedzenia, tym, że goście nie tańczą, albo tandetną dekoracją psującą zdjęcia. Moja rada- wszystko na spokojnie organizuj, zacznij od teraz, po trochu, wykorzystuj różne pomysły, szukaj inspiracji, zbieraj elementy dekoracji, itp. A najpierw oczywiście: sala, fotograf, dj .
dalenka8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 18:47   #37
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

oj jednak same polaroidy są tanie (te stare), za to papier do nich kosztuje fortunę, wychodzi jakieś 10zł/szt.
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-15, 19:31   #38
melleczka
Zakorzenienie
 
Avatar melleczka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Kurcze napisałam taki obszerny post wcześniej i mi się skasował bo mi nagle prąd wyłączyli O ironio - wtedy kiedy wspomniałam o generatorze prądotwórczym na weselu Ale o tym zaraz...
Postaram się jeszcze raz to napisać, chociaż i tak mi nie wyjdzie tak dobrze, bo wtedy miałam większą wenę
Więc...
Z tym nastrojem masz 100% racji.
Inaczej gości reagują na przyjęcie w remizie, a inaczej na pałac czy 5* hotel. Idąc do remizy zazwyczaj ludzie zachowują się bardziej na luzie, nastawiają się na super zabawę. Idąc do 5* hotelu wiedzą, że miejsce zobowiązuje i trzeba trzymać fason. Oczywiście sytuacja wyrównuje się po kilku głębszych. No i tak jak pisałam - Muzyka jest najważniejsza, więc jeśli muzyka dobrze gra to jest wszystko już.
Ja uważam, że konsultant ślubny to strata pieniędzy. W internecie można dziś znaleźć wszystko. Na wizażu jest pełno poradników ślubnych. Proponuję wziąć kogoś z rodziny czy przyjaciół, kto się zna na danej rzeczy, żeby Wam pomógł. Naprawdę sami możecie tego nie ogarnąć... A o powodzeniu wesela w dużej mierze decyduje też lokal. I nie chodzi mi o wystrój, ale o kwestie praktyczne. Czyli o wielkość sali tanecznej. Co jest na podłodze - płytki, parkiet czy panele, do tańca najlepszy jest parkiet. Jaka posadzka jest w pozostałej części lokalu, nie może być zbyt śliska, bo na imprezach zawsze unosi się para i podłoga jest mokra, więc i bardziej śliska. Ilość gości przypadających na jednego kelnera. Odległość od toalet i ich liczba. Wyjście na taras, do ogrodu. Generator prądotwórczy - nigdy nie wiadomo, może braknąć prądu. Ilość klimatyzatorów na sali. Lokalizacja sal - jedna czy dwie sale.
Bo jednak o komfort też trzeba zadbać.
Każda z nas marzy o weselu w pięknej sali. Mi się marzył pałac, ale niestety musieliśmy zrezygnować, bo tam cena za osobę wynosiła 300zł, a na naszej sali to jest 150zł + alkohol. A sala też ma nieco pałacowy wystrój, więc całe wesele też chcę utrzymać w takiej koncepcji, chodzi mi o dekoracje, samochód, papeterię.
Zmartwiłaś mnie tym polaroidem... Też o tym myślałam... Ale jak tak to sobie daruję.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..."
melleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 19:41   #39
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

u mnie slub bedzie w czerni i w czerwieni, zupelnie nietradycyjny, zero bieli
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 20:05   #40
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Moja siostra też wręcz nienawidziła disco polo i nie chciała miec na swoim weselu takiej muzyki.Jednak dziadek pana młodego poprosił zespół o zagranie ,,mydełko fa,,,siostra była zaskoczona gdy cała sala śpiewała i tańczyła przy tej piosence.A jak zagrali,, kaczuchy,,to dopiero był szał na parkiecie gdy babcie ,dziadkowie i cały starszy rodem korowód gości wywijał kuperkami.Muszę zaznaczyć że ten dziadek jest magistrem farmacji
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 20:18   #41
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Łoo to rzeczywiście odważnie!

Czytałam w temacie dotyczącym wpadek na weselach właśnie o tym braku prądu. Gdyby na naszym prądu zabrakło to byłaby to doprawdy ironia losu bo narzeczony właśnie "robieniem prądu" się zajmuje heh. Na podłoge to wiem, że mam spojrzeć bo na tej rocznicy, o której pisałam wszyscy się ślizgali, ale w sumie, żeby sprawdzić toalety to już nie pomyślałam. Przygotuję całą listę o co pytać i co sprawdzić w lokalu... Co do tej pomocy to moze jedynie świadkowa - ale ona jest w tym samym wieku co ja i może była tylko na kilku weselach ostatnio, ewentualnie jakaś koleżanka w identycznej sytuacji. Ogólnie przprowadziliśmy się ponad 2,5 roku temu do obcego miasta, rodzina mieszka 115 km dalej (narzeczonego rodzina w GB), a nasz pałacyk jest 80km od nas (ale jedzie się myślę szybko, to nie problem) i 210 km od rodziny. Ewentualnie ta restauracja, którą podałam jako opcję awaryjną jest trochę blizej nas, ale od rodziny też pewnie ponad 100. Jakoś ani w Poznaniu ani w rodzinnych okolicach nic nie spełnia moich wymagań - są ładne sale, ale nie w tym stylu, są sale w podobnym stylu - ale mają oddzielne pomieszczenie na stoły i oddzielne na parkiet. Nie wiem, moze coś przeoczyłam, ale mam wrażenie, że przeszukałam internet wzdłuż i wszerz. Bynajmniej ze względu na odległość chyba nie mogę prosić innych o załatwianie czegokolwiek, chyba, ze byłoby to coś do zrobienia w dniu ślubu.

Zapiszę sobie te wszystkie rzeczy o których piszesz do sprawdzenia na sali

Z tymi polaroidami to bez sensu, nie będzie już co prawda zdjęć od razu i goście sami ich do księgi nie wkleją, ale zawsze można przerobić zdjęcia do konwencji polaroida przed wydrukowaniem (ja używam Photoshopa, ale spokojnie wystarczy jakikolwiek program obsługujący warstwy + ramka w kształcie zdjęcia z polaroida w formacie png.), ciekawie by się to prezentowało i byłoby jakąś odskocznią od albumu ślubnego, można by zastrzec gościom, żeby każdy np. wpisywał się na innej stronie tak, żeby zmieściło się jeszcze zdjęcie.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Jak ktoś poprosi o taką piosenkę no to trudno, jakoś przeżyję. Chwila z disco polo to nie katastrofa w takim dniu. Grunt, żeby w planach tego nie było, żeby cała impreza była oparta na innych utworach no i żeby w razie takiej piosenki na życzenie DJ nie zmienił zupełnie repertuaru.
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-15, 20:18   #42
melleczka
Zakorzenienie
 
Avatar melleczka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Myślę, że się przyda: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...8&postcount=54
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..."
melleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 20:33   #43
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Ooo wielkie dzięki.
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 21:12   #44
kano1003
Raczkowanie
 
Avatar kano1003
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 456
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Skoro nie boisz się odległości to polecałabym obejrzeć jeszcze Pałac w Pawłowicach (15km od Rydzyny). Co prawda nie barokowy a neoklasycystyczny, ale też piękny.
__________________
09.06.14 II kreseczki
14.02.15 Maksiu
kano1003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 21:57   #45
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

http://www.zespolmuzyczny.com/system....php?itemid=78
to na pewno ta sala? Wyskoczyła też jakaś inna (400 km dalej), ale chyba w końcu to ta jest koło Leszna.

Genialna! Musimy się dowiedzieć jak tam z ceną bo patrząc na zdjęcia mogłabym się od razu zdecydować. Barokowa czy nie - dostojna, duża, ma piękne gzymsy i żyrandol. I ta mi do sukni też będzie pasowała A może akurat wyszłoby nam kilka tys. taniej bo czytałam, że ta Rydzyna jest droga nawet jak na pałac...

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Masz może namiar na jakąś stronę internetową tego pałacu? Albo numer tel do kogoś stamtąd chociażby. Jak to zwykle bywa kiedy coś trzeba znaleźć w googlach nic na ten temat nie ma.
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 22:58   #46
kano1003
Raczkowanie
 
Avatar kano1003
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 456
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez Magdalena555F Pokaż wiadomość
http://www.zespolmuzyczny.com/system....php?itemid=78
to na pewno ta sala? Wyskoczyła też jakaś inna (400 km dalej), ale chyba w końcu to ta jest koło Leszna.

Genialna! Musimy się dowiedzieć jak tam z ceną bo patrząc na zdjęcia mogłabym się od razu zdecydować. Barokowa czy nie - dostojna, duża, ma piękne gzymsy i żyrandol. I ta mi do sukni też będzie pasowała A może akurat wyszłoby nam kilka tys. taniej bo czytałam, że ta Rydzyna jest droga nawet jak na pałac...

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------


Masz może namiar na jakąś stronę internetową tego pałacu? Albo numer tel do kogoś stamtąd chociażby. Jak to zwykle bywa kiedy coś trzeba znaleźć w googlach nic na ten temat nie ma.

Tak to ta sala. Mam trochę stare informacje co do tej sali. Z tego co wiem to nie jest tam jakoś okropnie drogo. Ponoć ceny od "talerzyka" zbliżone do restauracyjnych. Strony internetowej nie posiada.
Mieszkam bardzo blisko Pawłowic, więc jeśli tylko dostane namiar na kogoś z kim można się w kwestii tej sali orientować to dam znać.
__________________
09.06.14 II kreseczki
14.02.15 Maksiu
kano1003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 23:34   #47
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Byłoby super, wiesz. Postaram się jeszcze coś znaleźć na stronach typu panorama firm, ale z tego co widzę, to będzie ciężko. Jeżeli tam jest jedynie cena "od talerzyka" to naprawdę byłoby warto zmienić wybór sali, nawet jeżeli menu nie byłoby jakieś super tanie. W Rydzynie w piątek, bez wynajęcia hotelu, wynajęcie samej sali kosztuje 8 tys. Za menu chcą chyba 150, ale napisali mi, że można podać im cenę jaką się chce zapłacić to oni ustalą potrawy na tym poziomie cenowym. Także planowałam maksymalnie obniżyć cenę menu no i na tą salę jakoś zarobić przez najbliższy rok.
Poza tym w Rydzynie samą sale można wynająć jedynie w lipcu i sierpniu a ja już od tylu lat marzę o naszym ślubie, że wolałabym wziąć go w maju.

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Mam ich stronę, instytut zootechniki tam się mieści. Nie piszą nic na tej stronie w ogóle o wynajmowaniu tej sali, ale już ja się do nich odezwę. W ogóle to można zwiedzać każdego dnia w tygodniu i chyba nawet nie trzeba się umawiać. Hotel mają bynajmniej bardzo tani (tak własnie koło 30 zł na os. chciałam wydać), na 55 miejsc. Sala jednak jest dość mała, szkoda, bo zależy mi na tym, zeby i tańce i stoły były w jednym pomieszczeniu. Jeżeli w grę wchodzi 8 tys. różnicy to może to zweryfikuje...
Macie jakieś doświadczenia z weselami na 2 sale lub w jednej zbyt małej?
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 06:31   #48
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez Magdalena555F Pokaż wiadomość
Sodor bardzo dziękuję

Jakby nie patrzeć dużo wnosi ta dyskusja i myślę, że teraz spojrzę na moich gości nieco bardziej przychylnym wzrokiem, ale nadal będę trzymała się swojej wizji. Fakt, jestem egoistką w kontaktach z dużą grupą nie aż tak bliskich mi osób, jestem też w ogóle mało uspołeczniona. Jedynie ze snobizmem się nie zgadzam, nie z tego wynika forma wesela, no ale po kilku tego typu moich wypowiedziach można różne rzeczy wysnioskować

Rzeczywiście, chyba trochę myślałam o gościach jako jednej wielkiej masie (w kategoriach konkretnych osób nie) w sposób "nie podoba się to wypad" i fakt, tutaj nie można mieć takiego podejścia. Postaram się więc w większości np. puszczać muzykę taką, która będzie spełniała zarówno moje jak i ich wyobrażenia. Nie zgodzę się na disco polo, ale poświecę na szukanie odpowiednich utworów takiej ilości czasu i energii, zeby były optymalne (zamiast ewentualne braki w repertuarze uzupełniać trip hopem, którego słucham na codzień wiem, że to się nie nadaje, nawet jeśli my przy niektórych utworach tego typu bawimy się doskonale ).

Melleczko staram się to akceptować, wiem, ze nie piszesz tego złośliwie, tylko po to, żeby mi pomóc. Tylko no tak to już ze mną bywa, w takich sytuacjach, bronię się jak tylko mogę. Jak juz pisałam nie jestem zbyt społeczną osobą, obracam się zwykle w bezpiecznym, małym gronie i jeśli ktoś podchodzi negatywnie do mojego zdania (które w gruncie rzeczy zabieram publicznie jedynie w wyjatkowych sytuacjach) to mam trochę problem z traktowaniem tego normalnie.

I mam jeszcze pytanie do Aldrin. Mieliście coś zamiast konkursów zaplanowane od początku?

Zapomnijmy o tym wykształceniu. Moja rodzina naprawdę nie jest jakoś specjalnie wykształcona, z tym, ze np. moja babcia i dziadek od strony taty mają maturę - w tamtych czasach było inaczej, mało kto miał maturę i są hmm bardziej kulturalni niż dziadkowie od strony mamy, chociaż w zasadzie babcia też skończyłą szkołę. A wiadomo (generalizując znowu) np. osoby starsze, np. bez żadnej szkoły, które całe życie pracowały w polu i mieszkały na wsi mają zupełnie inną kulturę. Wlaśnie o ich zachowaniu myślę najwięcej. Na to chciałam zwrócić uwagę tylko nie wiedziałam jak.
Wiem też, że często generalizuję, znam osoby, które są po zawodówce, a rozmawia się z nimi tak jak z tymi na studiach, a może nawet lepiej i wiem też, ze nie jedna osoba z wykształceniem potrafi narobić problemów.
Czuję się wywołana do tablicy Ja nie lubię konkursów ani tych zwykłych ani z podtekstem erotycznym tym bardziej nie lubię się poniżać i brać w nich udział bo dla mnie to poniżanie ludzi, więc z góry było ustalone, że żadnych konkursów nie będzie. Oczepiny miały być ale tylko miało być rzucenie welonu, krawatu i nowa para miała zatańczyć jedną piosenkę. Co zamiast konkursów? Ja sobie wymyśliłam zabawy dla dzieci, najpierw (to była niespodzianka) dzieci przygotowały nam pełno wierszyków później mieliśmy zabawy w stylu pociągu, kaczuszek itp gdzie to dzieci miały być w centrum uwagi, no ale jak ktoś już wspomniał dorośli bawili się do tego bardziej niż te dzieciaczki. Koleś z zespołu przebrał się za dzieciaka i zrobił niezłe przedstawienie dla maluchów, wszyscy płakaliśmy ze śmiechu.
Resztę zostawiłam do zespołu przecież to oni wiedzą jak zabawić gości.
Muzyka była różna od lat 60 do nowoczesności, oczywiście miałam listę piosenek które zespół miał zagrać reszta należała do ich.
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 11:06   #49
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Jak na wywołanie do tablicy to całkiem ok Ci poszło
Moim zdaniem też angażownaie dzieci w różnego rodzaju inicjatwy jest fajne. Szczególnie na ślubie i weselu sądzę, że tak ocieplą wizerunek i wprowadzą lżejszą atmosferę. U nas będzie tyle dzieci:
chłopcy: 8 lat, 10 lat, 2 lata, niecałe 1,5 roku, 5 lat
dziewczynki: 12 lat, 7, 4, 2, 11
Tych, które prawdopodobie nie przyjadą nie liczę Tak się zastanawiam od jakiego wieku trzeba dawać dzieciom oddzielne zaproszenia? Myślałam, ze może wszystkim starszym niż 2 latka, żeby zaznaczyć, że będą tam ważne i że coś będzie przewidziane też dla nich, no ale już nie wiem. Ogólnie jestem bardzo przeciwniczką czegokolwiek z napisem "dzieci nie wpuszczamy".
I jeszcze jedno. Myślicie, że byłoby ok, gdybym wynajęłą jakąs studentkę albo jakąkolwiek odpowiednią osobę do opieki nad dziećmi (również, żeby się trochę z nimi bawiła, kiedy rodzice będą tańczyć) a potem, jakby mniejsze zaczęły zasypiać to umieścić wszystkie śpiące w jednym pokoju z tą studentką do pilnowania? No bo przecież nie można pilnować każdego dziecka w oddzielnym pokoju jego rodziców. Potem by sobie te dzieci przenieśli do siebie tak sądze. Taki jeden zbiorczy pokój dla tylu małych dzieci byłby ok?
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-16, 11:46   #50
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez Magdalena555F Pokaż wiadomość
Jak na wywołanie do tablicy to całkiem ok Ci poszło
Moim zdaniem też angażownaie dzieci w różnego rodzaju inicjatwy jest fajne. Szczególnie na ślubie i weselu sądzę, że tak ocieplą wizerunek i wprowadzą lżejszą atmosferę. U nas będzie tyle dzieci:
chłopcy: 8 lat, 10 lat, 2 lata, niecałe 1,5 roku, 5 lat
dziewczynki: 12 lat, 7, 4, 2, 11
Tych, które prawdopodobie nie przyjadą nie liczę Tak się zastanawiam od jakiego wieku trzeba dawać dzieciom oddzielne zaproszenia? Myślałam, ze może wszystkim starszym niż 2 latka, żeby zaznaczyć, że będą tam ważne i że coś będzie przewidziane też dla nich, no ale już nie wiem. Ogólnie jestem bardzo przeciwniczką czegokolwiek z napisem "dzieci nie wpuszczamy".
I jeszcze jedno. Myślicie, że byłoby ok, gdybym wynajęłą jakąs studentkę albo jakąkolwiek odpowiednią osobę do opieki nad dziećmi (również, żeby się trochę z nimi bawiła, kiedy rodzice będą tańczyć) a potem, jakby mniejsze zaczęły zasypiać to umieścić wszystkie śpiące w jednym pokoju z tą studentką do pilnowania? No bo przecież nie można pilnować każdego dziecka w oddzielnym pokoju jego rodziców. Potem by sobie te dzieci przenieśli do siebie tak sądze. Taki jeden zbiorczy pokój dla tylu małych dzieci byłby ok?
U nas było tak:
Chłopcy: 5lat, 1.5 roku razy 2 oraz rok
dziewczynki: 2 razy 4lata, 7lat, 8lat
Zaproszenia mieliśmy napisane imienne czyli Annę, Jana, Agatę Kowalski te bardziej kumate dzieciaczki się cieszyły że są wypisane na zaproszeniu więc myślę, że jeżeli dostaliby osobne zaproszenia to również byliby zadowoleni no ale to więcej pracy dla Was.
A co do wynajęcia kogoś to może to dobry pomyśl ale nie wiem czy dzieci będą chciały się bawić z obcą osobą czy jednak uczepią się "sukienki" mamy u nas tak właśnie było dziewczynka chodząca do przedszkola, na co dzień nie boi się obcych ludzi, widząc tylu ludzi na raz nie zostawiła mamy na krok dopiero w połowie zabawy dała się przekonać na zabawę z innymi dziećmi. Wszystko zależy od dzieci i od Waszych zdolności finansowych, ponieważ wiem również, że istnieje możliwość wynajęcia ludzi maskotek na wesele, dzieciaki pewnie są tym zachwycone ale koszty nie małe.
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 17:21   #51
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Ja bym się u Ciebie dobrze bawiła Ale ja zawsze się dobrze bawię I myślę, że jest więcej takich osób jak ja

ps. ja nie jestem na tyle odważna
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 08:55   #52
dalenka8
Zakorzenienie
 
Avatar dalenka8
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 4 319
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez Magdalena555F Pokaż wiadomość
Jak na wywołanie do tablicy to całkiem ok Ci poszło
Moim zdaniem też angażownaie dzieci w różnego rodzaju inicjatwy jest fajne. Szczególnie na ślubie i weselu sądzę, że tak ocieplą wizerunek i wprowadzą lżejszą atmosferę. U nas będzie tyle dzieci:
chłopcy: 8 lat, 10 lat, 2 lata, niecałe 1,5 roku, 5 lat
dziewczynki: 12 lat, 7, 4, 2, 11
Tych, które prawdopodobie nie przyjadą nie liczę Tak się zastanawiam od jakiego wieku trzeba dawać dzieciom oddzielne zaproszenia? Myślałam, ze może wszystkim starszym niż 2 latka, żeby zaznaczyć, że będą tam ważne i że coś będzie przewidziane też dla nich, no ale już nie wiem. Ogólnie jestem bardzo przeciwniczką czegokolwiek z napisem "dzieci nie wpuszczamy".
I jeszcze jedno. Myślicie, że byłoby ok, gdybym wynajęłą jakąs studentkę albo jakąkolwiek odpowiednią osobę do opieki nad dziećmi (również, żeby się trochę z nimi bawiła, kiedy rodzice będą tańczyć) a potem, jakby mniejsze zaczęły zasypiać to umieścić wszystkie śpiące w jednym pokoju z tą studentką do pilnowania? No bo przecież nie można pilnować każdego dziecka w oddzielnym pokoju jego rodziców. Potem by sobie te dzieci przenieśli do siebie tak sądze. Taki jeden zbiorczy pokój dla tylu małych dzieci byłby ok?
Ja jestem za wynajęciem takiej osoby . Sama byłam kiedyś na weselu jako niania- tzn. rodzice dwóch chłopców zatrudnili mnie do pilnowania ich podczas wesela. Pilnowałam ich, bawiłam się z nimi, karmiłam, itp. A potem kładłam ich spać i byłam z nimi w pokoju do czasu przyjścia rodziców. Ale taka animatorka dla wszystkich dzieci, która zorganizuje im fajnie czas podczas wesela to bardzo dobry pomysł. Szczególnie, że dzieciaki mają różne pomysły .
dalenka8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 13:02   #53
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Pomysł fenomenalny! Z przyjemnością byłabym gościem na Twoim weselu. I mam mnóstwo znajomych, którzy takie wesela kolekcjonują z uśmiechem na swoich mordkach.

ale... jeżeli wiesz, że goście w takich warunkach będą się zachowywać nienaturalnie, jeżeli masz podejrzenia, że będą siedzieć po kątach i rozpaczać nad brakiem disco-polo, a Ty to będziesz przeżywać, to trochę zmień repertuar
Dobra koleżanka mojej dobrej koleżanki zrobiła wesele całkiem na opak, poszła dalej niż Ty, ale oni byli tak nakręceni tą sytuacją, że nie zgodzili się na żadne ustępstwa. Żadne. I tak dobrze się sami bawili, że rozkręcili imprezę, że babcie, dziadkowie, ciocie i wujowie radośnie szaleli. Ale mieli kilka osób zachwyconych pomysłem, którzy im pomogli rozruszać towarzystwo, które na początku było lekko sztywniackie.

Czasami trzeba mierzyć siły na zamiary, jeżeli znaczna większość gości uwielbia zabawy w stylu sztachetówy wiejskiej, to nie licz na zrozumienie i ich dobrą zabawę. Tak samo jak znawcy opery raczej nie docenią zabawy w stodole

Ja doradzam świetnie się bawić, a jak gościom zabawa nie odpowiada, to zawsze mogą wcześniej wrócić do domu i zasiąść na kanapie przed telewizorem a nazajutrz obrobić pupy młodym
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 13:19   #54
melleczka
Zakorzenienie
 
Avatar melleczka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Ja doradzam świetnie się bawić, a jak gościom zabawa nie odpowiada, to zawsze mogą wcześniej wrócić do domu i zasiąść na kanapie przed telewizorem a nazajutrz obrobić pupy młodym
Tylko jaki sens ma wesele na którym goście się nie bawią? Dla mnie żadnego. Bo wtedy nawet państwo młodzi są zrozpaczeni, bo wydali grube tysiące na imprezę która okazała się totalną klapą. Dlatego trzeba znaleźć złoty środek między swoimi oczekiwaniami a preferencjami gości.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..."
melleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-18, 13:29   #55
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez sodor84 Pokaż wiadomość
Magdalena555F powiem Ci że ja z największą przyjemnością poszłabym na takie wesele!!!!
gratuluje odwagi zrobienia czegoś innego
zawsze będzie tak że ktoś będzie niezadowolony, nie da się dogodzić każdemu, a to jest Wasz dzień i to nie prawda że trzeba robić wszystko pod gości, w ten dzień to Wy macie czuć się najlepiej. ja nie cierpie chodzić na wesela, bawić się przy disco-polo, już nie wspomnę o zabawach, które dla mnie są udręką. u mnie również nie będzie żadnych zabaw, bo nie wyobrażam sobie uśmiechać się i dopingować gości w zabawach które zawsze wywołują na mojej twarzy niesmak i politowanie, oczepin i tortu także nie będzie. niestety nie jestem taka odważna jak Ty i pod presją rodziny zgodziłam się na to disco-polo, plusem że chociasz mam profesjonalny zespół wykształconych muzyków i może zaaranżują to "mniej biesiadnie".
zróbcie wesele tak jak Wy tego chcecie! są również goście (i wbrew pozorom nie jest ich wcale tak mało) którzy mają dość "tradycyjnych wesel", a którzy w 99.9% są pomijani
WRESZCIE COŚ DLA NAS!!!
powodzenia, trzymam kciuki
Ja również poszłabym z chęcią na takie wesele Magdaleno. Nie lubię utartych schematów i zawsze oczekuję jakiejś oryginalności. Wytrwałości!
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-18, 19:12   #56
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Tylko, ze ja Melleczko, nie robię wesela z myślą, że robię je dla gości. Robię je, bo chcę spełnić swoje marzenie. Dlatego, mimo, że goście powinni się na nim dobrze bawić, nie to jest najważniejsze. Bynajmniej postaram się - nie odchodząc od własnych zasad oczywiście - wybrać repertuar tak, zeby każda babcia mogła znaleźć coś dla siebie. Tak w zasadzie to sądzę, że i do żydowskiej muzyki babcie mogłyby potańczyć. Albo do "kapeli ze wsi warszawa""... chyba by się nadawało. Wpadło mi dzisiaj w ucho, słuchałam ich koncertu w radiu wracając do domu. To disco polo jakby nie patrzeć nie jest, a myślę, że jest alternatywą dla wiejskich piosenek, którą mogą docenić moi dziadkowie mieszkający w miejscu, o którym jeden z moich braci myślał, że to już na pewno nie Polska.

Obiecuję, będę wytrwała i będę walczyć o swoje tak jak zawsze walczyłam

Co do dzieciaków to biorę pod uwagę, że nie każde dziecko może się chcieć bawić z obcą osobą. Jak nie będzie chciało to trudno, zawsze będą rodzice, a może akurat się przyda i rodzice będą mogli zająć się sobą. Szczególnie mojej mamie się to przyda, ona nigdy nie zostawiła dzieci z kimkolwiek po to, żeby np. iść do koleżanki. A z kolejnym dzieckiem zaszła w ciązę dopiero wtedy, kiedy ja była na tyle duża, że można mnie było zostawić na 3 dni. Postram się odpowiednio wybrać nianię, myślę, że jestem w stanie wyczuć kto się nadaje a kto nie. W końcu, mimo, że rodzice zajmowali się nami b. dobrze, opiekowałam się każdym z moich braci jakby byli moi i wiem czego dzieciom (a przynajmniej chłopakom) potrzeba. Ogólnie uważam, że dzieci powinny mieć na tym świecie większe prawa niż dorośli (no może nie wyborcze ).
A może macie jakieś zdanie na temat tego, którym nastolatkom dać zaproszenie z osobą towarzyszącą? Moj najstarszy brat (teraz 15) ma dziewczynę to wiem, że jemu tak,. Ale co np. z kuzynką, którą widziałam raz w życiu, teraz 14 lat? Z jednej strony to dodatkowe koszty, a z drugiej nastolatki ani z dziećmi się nie pobawią ani z dorosłymi nie pogadają, więc co miałyby tam robić?
Zapraszam całą tę część rodziny, możliwe, że nie przyjadą w ogóle, ale kto wie. Pewnie to dla Was dziwne, ale po pierwsze: prawie nie mam krewnych, a po drugie: prawie nie znam tej rodziny, którą mam. Tak to już u nas jest. Ale spróbuję przełamać ten sposób życia... może nawet uda mi się zdobyć więcej pieniędzy i zaproszę jeszcze dalszą część krewnych. I tak ich zbyt dużo nie wyjdzie.

I muszę się jeszcze pochwalić, bo spotkało mnie coś miłego. Wyobraźcie sobie, że moja mama spróbuje przekonać tatę, żeby nam pomogli finansowo! Jestem w kompletnym szoku, bo nie liczyłam na niczyją znaczącą pomoc. A właśnie byłam 2 dni u rodziców... i wyobraźcie sobie, ze dla mojej mamy jest oczywiste, że tata odprowadzi mnie do ołtarza!! To już w ogóle tak mnie zszokowało, że ledwo podniosłam szczękę. Mój tata na pewno powie, ze to idiotyczne i ze jak ktoś ma kupę kasy to sobie może wesele robić. Taki z niego trochę ignorant i naprawdę byłam przekonana, ze tylko mnie skrytykuje za to, że mój ślub to nie jest tylko "-tak, -tak" i , jak już musi coś być, to obiad dla rodziców., a tu mama uważa, ze na pewno odprowadzi mnie do ołtarza!

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Dzustam, wiesz co, przypominasz mi moją przyjaciółkę Justynę. Coś poszłyśmy zupełnie innymi drogami na studiach
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-18, 19:22   #57
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez Magdalena555F Pokaż wiadomość
Jak na wywołanie do tablicy to całkiem ok Ci poszło
Moim zdaniem też angażownaie dzieci w różnego rodzaju inicjatwy jest fajne. Szczególnie na ślubie i weselu sądzę, że tak ocieplą wizerunek i wprowadzą lżejszą atmosferę. U nas będzie tyle dzieci:
chłopcy: 8 lat, 10 lat, 2 lata, niecałe 1,5 roku, 5 lat
dziewczynki: 12 lat, 7, 4, 2, 11
Tych, które prawdopodobie nie przyjadą nie liczę Tak się zastanawiam od jakiego wieku trzeba dawać dzieciom oddzielne zaproszenia? Myślałam, ze może wszystkim starszym niż 2 latka, żeby zaznaczyć, że będą tam ważne i że coś będzie przewidziane też dla nich, no ale już nie wiem. Ogólnie jestem bardzo przeciwniczką czegokolwiek z napisem "dzieci nie wpuszczamy".
I jeszcze jedno. Myślicie, że byłoby ok, gdybym wynajęłą jakąs studentkę albo jakąkolwiek odpowiednią osobę do opieki nad dziećmi (również, żeby się trochę z nimi bawiła, kiedy rodzice będą tańczyć) a potem, jakby mniejsze zaczęły zasypiać to umieścić wszystkie śpiące w jednym pokoju z tą studentką do pilnowania? No bo przecież nie można pilnować każdego dziecka w oddzielnym pokoju jego rodziców. Potem by sobie te dzieci przenieśli do siebie tak sądze. Taki jeden zbiorczy pokój dla tylu małych dzieci byłby ok?
Byłam na weselu gdzie był osobny stół dla dzieci,było dwóch animatorów ,chłopak i dziewczyna przebrani za klaunów i oni cały czas zajmowali się dziećmi.Rodzice byli poinformowani że dziećmi będą zajmować się odpowiednie osoby.Dzieci nie przeszkadzały rodzicom ani innym gościom,nie kręciły się przy stole dla dorosłych
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-18, 19:48   #58
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

kręcić się mogą, grunt, żeby rodzice też mogli potańczyć i przede wszytskim: nie musieli iść spać wtedy, kiedy dzieci się zmęczą.
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-21, 12:43   #59
melleczka
Zakorzenienie
 
Avatar melleczka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

Cytat:
Napisane przez Magdalena555F Pokaż wiadomość
A może macie jakieś zdanie na temat tego, którym nastolatkom dać zaproszenie z osobą towarzyszącą? Moj najstarszy brat (teraz 15) ma dziewczynę to wiem, że jemu tak,. Ale co np. z kuzynką, którą widziałam raz w życiu, teraz 14 lat? Z jednej strony to dodatkowe koszty, a z drugiej nastolatki ani z dziećmi się nie pobawią ani z dorosłymi nie pogadają, więc co miałyby tam robić?
U mnie raczej nie będzie nastolatków w wieku 14-16 lat, też bym pewnie miała problem. Radzę wypytać czy ta kuzynka ma kogoś. Chociaż z drugiej strony jak zobaczy, że na weselu osoby w jej wieku przyszły z kimś to może się źle poczuć. Za rok będzie miała 15 lat, myślę, że nie musisz jej zapraszać z osobą tow. Dla mnie taka granica to jest chyba 16 lat. Sama miałam chłopaka w tym wieku i gdybym została zaproszona wtedy na wesele to chciałabym iść z nim. Chociaż mam kuzyna, który na naszym weselu będzie miał chyba 17 lat i jego nie będę prosić z osobą tow. tylko dostanie zaproszenie razem z rodzicami.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..."
melleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-21, 13:35   #60
Magdalena555F
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 54
Dot.: Wesele inne niż gusta gości...

hmm to ogólnie ciężka sprawa. Nawet jeżeli kogoś będzie miała w momencie jak będę wypisywała zaproszenia to nie wiadomo czy później też. (oczywiście w takim przypadku nie wymienię osoby towarzyszącej z imienia i nazwiska). Ja tam miałam chłopaka w wieku 14 lat, no ale wiadomo - właściwie tylko chodziłam z nim na spacery. wątpię, żeby taki hipotetyczny 15 latek w ogóle jechał ze swoją dziewczyną na jakieś wesele kilkaset km dalej. No ale masz racje - mogłaby się źle poczuć. To rzeczywiście zapytam jej rodzinę. Też, nawet z tego co pamiętam z przygotowań do studniówki, dla niektórych było problemem, że trzeba kogoś zabrać a nie ma kogo.
A do tego 17 latka to mam nadzieję, ze będziesz miała trochę więcej młodych osób?

Wracając jeszcze do muzyki, to wiesz, rozejrzałam się trochę i odkryłam, że jest całe mnóstwo utworów, które większość ludzi zna i do których można tańczyć, a które ja właściwie nawet lubię i można w nie bez problemu wpleść te, których ludzie nie znają, a do których ja bym chciała tańczyć. Po prostu będzie nieco bardziej na rockowo (ale nie tylko, bo tak jak pisałam chcę też np. żydowską muzykę, będzie też trochę muzyki w stylu boney m bo choćby moja mama tego słuchała). A z takich spokojniejszych piosenek to zawsze można dobrać coś ze starych, znanych i nadal często puszczanych utworów anglojęzycznych. Nie znam za bardzo takich z nazw, ale to już na pewno DJ coś poleci. Także ostatecznie z muzyką pozytywnie

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Czytałam, że u Ciebie będzie feel, disco-polo i inne weselne piosenki i wiem, że to pewnik, że ludzie będą się bawić, ale no nic na to nie poradzę - ja takiej muzyki zwyczajnie nie jestem w stanie znieść i kompletnie nie potrafię do niej tańczyć. Także muszę się porządnie postarać z doborem repertuaru.
Magdalena555F jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-07 15:37:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:45.