Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[jagoda83]

tu jest nieco fotek http://www.biochemiaurody.fora.pl/pr...glada,313.html
a tu fajny pdf http://www.gornicki.pl/uploads/TiSho..._ojotokowe.pdf

kurcze, ja w wiekszosci mam te zamkniete...
bo to jakby zapchane pory, jak przejade mocniej paznokciem po brodzie, to one same az wyskakują
jakby tam był zanieczyszczony łój? ktory siedzi w tych porach i czeka na usuniecie...
stosowałam kiedys kremy z kwasami i inne specyfiki na tradzik, wiec gdyby miało cos na zakórniki pomoc to by pomogło, a są cały czas...
teraz mam czysciutka buźke, wyleczoną ale pory i zaskorniki dalej sa widoczne.

[One_LoVe]

Chciałam znaleźć w googlach jakieś zdjęcie aby pokazać, ale jak wpisałam "zaskórniki zamknięte" w grafice, to aż się przeraziłam na widok tego co tam ujrzałam.

To taka w kolorze cery, może troszkę jaśniejsza podskórna niewielka grudka. Mało widoczna, ale upierdliwa.
Nie mam tego zbyt wiele, po kilka gdzieniegdzie, ale tak jak mówię - lubią urosnąć.

_
Ale w porównaniu do zdjęć z linka, którego wkleiła jagoda83, to ja chyba nie mam żadnego problemu. Nie zmienia to jednak faktu, że trzeba się tego jak najszybciej pozbyć.

[Julianka_7oo7]

No tak ... to takie znam... tak czy siak nie wyciskam takich. Szkoda ryjca
Foty nieciekawe

[Agunia_S]

też mam takie zaskórniki. Miałam wcześniej sporo na czole, ale jakoś się przyzwyczaiłam. Teraz mam na policzkach. Dumam czy to może być od kaolinu, bo soft bronzera użyłam z EDM i coś czuję, że on jest winowajcą
I chyba musi być to coś co nakładam na całą twarz, bo od różu to chyba by mi się na czole nie zrobiło?
Mnie się to po pewnym czasie wchłania, jak odstawię czynnik zapychający.

[coldold]

Napisane przez One_LoVe

Chciałam znaleźć w googlach jakieś zdjęcie aby pokazać, ale jak wpisałam "zaskórniki zamknięte" w grafice, to aż się przeraziłam na widok tego co tam ujrzałam.

To taka w kolorze cery, może troszkę jaśniejsza podskórna niewielka grudka. Mało widoczna, ale upierdliwa.
Nie mam tego zbyt wiele, po kilka gdzieniegdzie, ale tak jak mówię - lubią urosnąć.

_
Ale w porównaniu do zdjęć z linka, którego wkleiła jagoda83, to ja chyba nie mam żadnego problemu. Nie zmienia to jednak faktu, że trzeba się tego jak najszybciej pozbyć.

Te zdjęcia są straszne, aż mnie zemdliło.

[nadzi]

Zbieram się do utrząśnięcia większej ilości balsamu z kofeiną (guaraną właściwie - bo jej mam zapas, kofeiny dodam tylko trochę). Do bazy z balsamu Babydreama nagietkowego (lepki i ciężki) dodam nieco ziajowego toniku aloesowego (żeby powstało coś w konsystencji toniku do ciała) i wkładkę z hialuronu, mleczanu sodu, witamin All-In-One, no i guarany/kofeiny. W domu znalazłam jeszcze coś, czego nie zużyję samego (próbowałam, ale nie zauważyłam jakichś rezultatów znacznych i zaniechałam) i zastanawiam się, czy mogę dodać je do mazidła. To "coś" to aloesowy żel Sun Ozon (kupiony w lipcu w Niemczech, w polskich Rossmannach go nie widziałam). Podaję skład: aloe barbadensis leaf juice powder, aqua, alcohol denat, sodium carbomer, sodium pca, acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, panthenol, parfum, cl 47005, cl 61570. Gdyby jakaś duszyczka dobra powiedziała czy coś ten żel wart i czy dodanie go do mazidła jest dobrym pomysłem, byłabym dźwięczna bardzo

[One_LoVe]

Napisane przez coldold

Te zdjęcia są straszne, aż mnie zemdliło.

To prawda. Mam bzika na punkcie swojej twarzy choć jst już w na prawdę dobrym stanie, ale chyba dopiero jak zobaczę takie zdjęcia, to uzmysławiam sobie, że ewidentnie przesadzam.

Wiem, że to trochę rozmowa na ten wątek a trochę na wątek o EDM i nie wiem gdzie pisać, ale mam jeszcze jedno pytanie.
Czy nie zauważyłyście tworzenia się tych zaskórników po wprowadzeniu przez EDM składnika LL?
Jak zaczynałam z minerałami (ogólnie rok temu) miałam podkład na pewno bez LL i pamiętam że nic takiego mi nie przyprawił. Podkład z LL mam jakoś +- lutego tego roku (korektory też) i zastanawiam się czy to nie aby przez ten składnik?

Ja przy malowaniu minerałami używam korektorów, podkładu, sporadycznie nakładam luminizing albo dryflo.
Ciężko mi odstawić "czynnik zapychający" jak napisała Agunia_S, bo nie wiem jaki on jest.


EDIT.
Moje domysły co do LL upadają, bo widzę, że wypowiadałam się na temat zaskórników w tym wątku w czerwcu zeszłego roku. I wtedy mówiłam, że niedawno mi to powstało.
Jej, jak to już długo.

[Agunia_S]

No bo co w takim podkładzie mineralnym może zapychać? Oksydanty? Mica?
A co to jest avena sativa? Ktoś wie?
Albo to Lauroyl Lysine właśnie....
Wkurza mnie to już powoli, bo stosowałam niemineralne podkłady i nigdy nie miałam takich problemów z cerą jak teraz..., a chyba odwrotnie powinno być

[grazkako]

Witam koleżanki niedoli . To chyba epidemia jakaś . Mnie z kolei uczulilo serum Q10 z olejem z jojoby . Całą twarz mam usianą malymi krostkami . Myslę że to uczulenie bo swedzi -gdzies tu czytałam , ze własnie po swędzeniu mozna odróżnić uczulenie od zapychania. Wydaje mi się , że to Q10 zrobiło mi tę kaszke na buzi . Wczesniej przez pare dni smarowałam się samym olejkiem i bylo git. Siedzę przed kompem i szukam czym by sie tu posmarowć by w poniedziałek pokazać sie ludziom. Dziś przed wyjściem nalozyłam troche podkladu EDM ale szczypie no i swiece sie jak latarnia -mam przesuszoną skóre . Okazuje sie , ze minerały i naturalne kosmetyki to nie taka prosta sprawa i latwo sobie krzywde zrobić - mialam nadzieję że jest to sposob na moje problemy a poki co takich jak teraz jeszcze nie mialam .

[moniar83]

Napisane przez grazkako

Witam koleżanki niedoli . To chyba epidemia jakaś . Mnie z kolei uczulilo serum Q10 z olejem z jojoby . Całą twarz mam usianą malymi krostkami . Myslę że to uczulenie bo swedzi -gdzies tu czytałam , ze własnie po swędzeniu mozna odróżnić uczulenie od zapychania. Wydaje mi się , że to Q10 zrobiło mi tę kaszke na buzi . Wczesniej przez pare dni smarowałam się samym olejkiem i bylo git. Siedzę przed kompem i szukam czym by sie tu posmarowć by w poniedziałek pokazać sie ludziom. Dziś przed wyjściem nalozyłam troche podkladu EDM ale szczypie no i swiece sie jak latarnia -mam przesuszoną skóre . Okazuje sie , ze minerały i naturalne kosmetyki to nie taka prosta sprawa i latwo sobie krzywde zrobić - mialam nadzieję że jest to sposob na moje problemy a poki co takich jak teraz jeszcze nie mialam .

Grazko A czym myjesz twarz?

[grazkako]

Napisane przez moniar83

Grazko A czym myjesz twarz?

Od jakichś dwóch tygodni olejkiem Exomega A Dermy ale to chyba nie po nim bo na szyi tez mnie obsypalo a nie myję jej tym olejkiem .

[moniar83]

Napisane przez grazkako

Od jakichś dwóch tygodni olejkiem Exomega A Dermy ale to chyba nie po nim bo na szyi tez mnie obsypalo a nie myję jej tym olejkiem .

Ja bym odstawiła wszystko.
Spóbuj micel H2O Biodermy - i przez jakiś czas nie myj twarzy wodą.

Może wypróbuj olej tamanu + żel HA.

Ja obecnie używam micel, hydrolat geraniowy, krem multifruit Lure Beauty na dzień, Emu oil lure beauty na noc. Twarz myję kremem oczyszczająco-rozświetlającym z Naturalnego Piękna.
Mogę na spróbowanie przesłać Ci krem normalizująco-odzywczy na noc z naturalnego piękna i olej tamanu, tylko podaj adres na PW.

[grazkako]

Napisane przez moniar83

Ja bym odstawiła wszystko.
Spóbuj micel H2O Biodermy - i przez jakiś czas nie myj twarzy wodą.

Może wypróbuj olej tamanu + żel HA.

Ja obecnie używam micel, hydrolat geraniowy, krem multifruit Lure Beauty na dzień, Emu oil lure beauty na noc. Twarz myję kremem oczyszczająco-rozświetlającym z Naturalnego Piękna.
Mogę na spróbowanie przesłać Ci krem normalizująco-odzywczy na noc z naturalnego piękna i olej tamanu, tylko podaj adres na PW.

Monia no słów mi brak ,dziękuję. Adres wysyłam na pw.
Micelami zainteresowalam się już dawno jednak podobnie jak filtry zawierają Glikol Propylenowy a ja muszę na niego uważać. Odstawilam już prawie wszystko minerały ,oleje , serum , tylko do mycia Exomega i nawilżam Cetaphilem . Woda w moim mieście jest super -podziemna wiem bo kiedyś sama ją "robiłam". Mam próbke kremu A dermy Exomega i tak mnie korci żeby sie nią na noc dzisiaj wysmarować ale z drugiej strony znowu się boję , eh.

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez nadzi

Podaję skład: aloe barbadensis leaf juice powder, aqua, alcohol denat, sodium carbomer, sodium pca, acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, panthenol, parfum, cl 47005, cl 61570. Gdyby jakaś duszyczka dobra powiedziała czy coś ten żel wart i czy dodanie go do mazidła jest dobrym pomysłem, byłabym dźwięczna bardzo

Ma alkohol na 3 miejscu-moze wysuszac. Sprobuj wymieszac go z mala porcja balsamu i zobacz, jak bedzie dzialac i ja skora zareaguje.
To jedyna metoda-krolikowanie na samej sobie

[kmb1]

duża jest różnica jeśli chodzi o działanie między kwasem migdałowym a mlekowym w toniku o podobnym stężeniu? A dokładniej mówiąc zastanawiam się nad różnicami pomiędzy tonikiem z bu aha/bha 10% a tonikiem-samoróbką z kwasu migdałowego z mazideł . Wiem , że w tym z bu na pewno jest glikol propylenowy i konserwant, więc jest mniej 'czysty' niż tonik samoróbka i co za tym idzie może podrażniać/zapychać. Ale czy kwas mlekowy będzie podobnie działał? (po migdałowym mam duużo lepszą cerę-skłonna do podrażnień, sucha, trądzikowa-krostki znikają wszystkie, zaskórników prawie nie ma, blizny wygładzone) .

[grazkako]

Napisane przez moniar83

Ja bym odstawiła wszystko.
Spóbuj micel H2O Biodermy - i przez jakiś czas nie myj twarzy wodą.

Może wypróbuj olej tamanu + żel HA.

Ja obecnie używam micel, hydrolat geraniowy, krem multifruit Lure Beauty na dzień, Emu oil lure beauty na noc. Twarz myję kremem oczyszczająco-rozświetlającym z Naturalnego Piękna.
Mogę na spróbowanie przesłać Ci krem normalizująco-odzywczy na noc z naturalnego piękna i olej tamanu, tylko podaj adres na PW.

Moniar jesteś niesamowita ,próbki przyszły już wczoraj niestety dopiero dziś je mogłam odebrać ale krem z NP mam juz na twarzy . Jest obłędny - moja skóra ściągała go niemalże z palca ,whłania się błyskawicznie , buzia jest matowa i mięciutka czy jest dla mnie okaże się po trzech dniach stosowania. Dostałam paczkę z BU i rano już nie myję twarzy wodą tylko przecieram hydrolatem z kocanki . Na razie starczy nowości bo jak mnie znowu wysypie to nie będę wiedziała po czym choć nigdzie nie natrafiłam na informację by kogoś żel hialuronowy podrażnił bądź uczulił dodam go więc do kremu rano co o tym sądzisz ? Jak mnie przez trzy , cztery dni nie obsypie spróbuje olej tamanu ( śmierdziel z niego straszny prawie taki jak z kocanki ). Moje zasoby z dnia na dzień się powiększają i mam nadzieję , że wkrótce będę miała czym Ci się odwdzięczyć . Tym czasem ślicznie dziękuję .

[moniar83]

Napisane przez grazkako

Moniar jesteś niesamowita ,próbki przyszły już wczoraj niestety dopiero dziś je mogłam odebrać ale krem z NP mam juz na twarzy . Jest obłędny - moja skóra ściągała go niemalże z palca ,whłania się błyskawicznie , buzia jest matowa i mięciutka czy jest dla mnie okaże się po trzech dniach stosowania. Dostałam paczkę z BU i rano już nie myję twarzy wodą tylko przecieram hydrolatem z kocanki . Na razie starczy nowości bo jak mnie znowu wysypie to nie będę wiedziała po czym choć nigdzie nie natrafiłam na informację by kogoś żel hialuronowy podrażnił bądź uczulił dodam go więc do kremu rano co o tym sądzisz ? Jak mnie przez trzy , cztery dni nie obsypie spróbuje olej tamanu ( śmierdziel z niego straszny prawie taki jak z kocanki ). Moje zasoby z dnia na dzień się powiększają i mam nadzieję , że wkrótce będę miała czym Ci się odwdzięczyć . Tym czasem ślicznie dziękuję .

Witaj Grażynko
Ciesze się , że przesyłka dotarła cała.

Ja bym używała ich tak:
Rano: Żel HA 2-3 krople + olej tamanu 1 kropla (jest na prawdę rewelacyjny na podrażnienia)
Wieczór: krem z NP (nie ma sensu mieszać go z niczym innym)

Krem Baby dream użyłabym co 3-4 dzień na noc Jest dość tępy w nakładaniu, ale fajnie nawilża

[grazkako]

Napisane przez moniar83

Witaj Grażynko
Ciesze się , że przesyłka dotarła cała.

Ja bym używała ich tak:
Rano: Żel HA 2-3 krople + olej tamanu 1 kropla (jest na prawdę rewelacyjny na podrażnienia)
Wieczór: krem z NP (nie ma sensu mieszać go z niczym innym)

Krem Baby dream użyłabym co 3-4 dzień na noc Jest dość tępy w nakładaniu, ale fajnie nawilża

Przesyłka dotarła cała i w pieknych pudełeczkach . Dobrze , zamykam oczy i smaruję sie jak radzisz czuję przez kości , że gorzej nie będzie . Pozdrawiam

[agabil1]

soda pomogła od razu ale na chwilę znowu mi powyskakiwały france

[aaniutek]

Napisane przez agabil1

soda pomogła od razu ale na chwilę znowu mi powyskakiwały france

Ja sodę uwielbiam. Ratowała mnie już kilka razu. Ostatnio w 3 aptekach nie było , dziś kupiłam w spożywczym. Musi podziałać, bo ma na co

[denq]

Dziewczyny, mam takie pytanko, poratujcie jeśli minerały są dobre dla skóry, bo po prostu stanowią czynnik, do stykania się z którym skóra jest naturalnie przystosowana i wręcz pomaga regulować jej fizjologię, która jest dopasowana do tego, że ma ten czynnik napotykać i dzięki temu takie dobre są gliny w formie masek, czy też myjadła

(bardzo dobrze mi się sprawowała zielona glinka z dodatkami do mycia włosów niegdyś, póki nie zaczęłam snobować z dziwnymi profesjonalnymi maskami, których nie mogła zmyć i cudować z farbowanie, błyskawicznie wymywała kolor) no i same minerały jako makijaż, to może to mydełko też jest istotnie czymś niezłym?

osławiony Wonder Bar http://www.totalbeauty.com/reviews/p...bar-by-wondeux, jest na bazie jakiejś austriackiej glinki. drażni mnie, że nie ma pełnego składu, bo jeśli to zwykłe mydło plus glina to ja się jednak do tradycyjnych, nawet super naturalnych i domowo robionych mydeł nigdy nie zdołałam nastawić pozytywnie, choć może niesłusznie. wiecie coś, doradzicie coś? na twarz nie planuję tego wykorzystywać, ale na dekolt i ramiona, które mam potężnie zanieczyszczone, to i owszem.

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez denq

Dziewczyny, mam takie pytanko, poratujcie jeśli minerały są dobre dla skóry, bo po prostu stanowią czynnik, do stykania się z którym skóra jest naturalnie przystosowana i wręcz pomaga regulować jej fizjologię, która jest dopasowana do tego, że ma ten czynnik napotykać i dzięki temu takie dobre są gliny w formie masek, czy też myjadła

(bardzo dobrze mi się sprawowała zielona glinka z dodatkami do mycia włosów niegdyś, póki nie zaczęłam snobować z dziwnymi profesjonalnymi maskami, których nie mogła zmyć i cudować z farbowanie, błyskawicznie wymywała kolor) no i same minerały jako makijaż, to może to mydełko też jest istotnie czymś niezłym?

osławiony Wonder Bar http://www.totalbeauty.com/reviews/p...bar-by-wondeux, jest na bazie jakiejś austriackiej glinki. drażni mnie, że nie ma pełnego składu, bo jeśli to zwykłe mydło plus glina to ja się jednak do tradycyjnych, nawet super naturalnych i domowo robionych mydeł nigdy nie zdołałam nastawić pozytywnie, choć może niesłusznie. wiecie coś, doradzicie coś? na twarz nie planuję tego wykorzystywać, ale na dekolt i ramiona, które mam potężnie zanieczyszczone, to i owszem.

Ale o co pytasz, bo jakos nie rozumiem?

[denq]

może istotnie zamotałam przepraszam. pytam o ewentualne doświadczenia lub chociażby intuicję dotyczącą kostki Wonder Bar, to takie naturalne mydełko na bazie glinki austriackiej, więc pomyślałam, że zapytanie będzie się kwalifikować do tego tematu.

[asix86]

Dziewczyny, a może któraś z Was używała kosmetyków z TEGO sklepu (albo coś o nich słyszała..)
Pytam tak z ciekawości.. straaaaaaszna drożyzna

Czy one faktycznie są lepsze od produktów np. z BU ... ?

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez denq

może istotnie zamotałam przepraszam. pytam o ewentualne doświadczenia lub chociażby intuicję dotyczącą kostki Wonder Bar, to takie naturalne mydełko na bazie glinki austriackiej, więc pomyślałam, że zapytanie będzie się kwalifikować do tego tematu.

Nie udalo mi sie znalezc skladu tego mydla. Jesli wykonane jest z naturalnego oleju lub mixu olejow z dodatkiem glinki, bedzie dzialac jak kazde mydelko z glinkami-bedzie oczyszczac, moze lekko wysuszac, goic wypryski.
Mydla naturalne maja to do siebie, ze mozna nimi myc twarz czy cialo bez obaw o nadmierne wysuszenie.
Jesli chcesz nim myc cialo, nie ma przeciwskazan.

Napisane przez asix86

Dziewczyny, a może któraś z Was używała kosmetyków z TEGO sklepu (albo coś o nich słyszała..)
Pytam tak z ciekawości.. straaaaaaszna drożyzna

Czy one faktycznie są lepsze od produktów np. z BU ... ?

Ja slyszalam-przegladalam pare preparatow i jestem przerazona cenami, bo sklady maja fajne. Nie sadze, by byly jakos "lepsze" od samorobionych czy z BU-poza opakowaniem, zapachem-maja sporo upachniaczy w skladzie, do tego reklamowane byly w TV i gazetach babskich-moim zdaniem-szkoda kasy.

[asix86]

Napisane przez hodowca_pokrzyw

Ja slyszalam-przegladalam pare preparatow i jestem przerazona cenami, bo sklady maja fajne. Nie sadze, by byly jakos "lepsze" od samorobionych czy z BU-poza opakowaniem, zapachem-maja sporo upachniaczy w skladzie, do tego reklamowane byly w TV i gazetach babskich-moim zdaniem-szkoda kasy.

Ja właśnie rano oglądałam archiwalny odcinek SOS Uroda i właśnie mówili o tej firmie, z ciekawości weszłam na ich stronkę

[Julianka_7oo7]

Przyszłam pochwalic macerat z nagietka... najlepszy olejowy nawilżacz jaki miałam


Myslałam że bede uzywać go do demakijażu, ale u mnie jakoś sie to nie sprawdza. Natomiast swietnie sie nadaje do nawilzania buzi pod makijaż i do lagodzenia wszelakich niespodzianek na twarzy na noc

Cathy, wielkie dzięki

[grazkako]

Napisane przez Julianka_7oo7

Przyszłam pochwalic macerat z nagietka... najlepszy olejowy nawilżacz jaki miałam


Myslałam że bede uzywać go do demakijażu, ale u mnie jakoś sie to nie sprawdza. Natomiast swietnie sie nadaje do nawilzania buzi pod makijaż i do lagodzenia wszelakich niespodzianek na twarzy na noc

Cathy, wielkie dzięki

Julianko , a w którym sklepie kupowałaś ten macerat ?

[Julianka_7oo7]

W ECOspa

[grazkako]

Napisane przez Julianka_7oo7

W ECOspa

Dziekuję . Bardzo sie z nagietkiem lubimy i myślę , że mi też bedzie pasował .