Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część IV

[frenka]

zdaję raport- jeśli ktoś by poszukiwał sympatycznej komedii, polecam "do czech razy sztuka"

[ferguusson]

Vio.. ja do Ery Wizażu w zyciu nie pomyślalabym o makijażu jako czyms wiecej niz machniecie tuszem do rzes...

Wiecie ze Was nigdy nie mecze MM, ale dzis tak jadłam rosół ciekawe kiedy Tż zwieje ode mnie..

[ferguusson]

oczywiscie bez tego niebieskiego czegos na ustach...

[frenka]

Napisane przez ferguusson

oczywiscie bez tego niebieskiego czegos na ustach...

[selene211]

OMG Smakował mu rosół ??? Ma chłop cierpliwość...

[ferguusson]

Napisane przez selene211

OMG Smakował mu rosół ??? Ma chłop cierpliwość...

On narazie milczy.. A skoro milczy-to znaczy ze mysli..
A to juz bardzo zle...

[kamilawu]

Napisane przez ferguusson

Wiecie ze Was nigdy nie mecze MM, ale dzis tak jadłam rosół ciekawe kiedy Tż zwieje ode mnie..

Fergie, bez obrazy, ale wyglądasz, jak fanka Małgorzaty Ostrowskiej na haju

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Fergie, bez obrazy, ale wyglądasz, jak fanka Małgorzaty Ostrowskiej na haju

[ferguusson]

Napisane przez kamilawu

Fergie, bez obrazy, ale wyglądasz, jak fanka Małgorzaty Ostrowskiej na haju

Miało byc gotycko.. w swietle zblizajacego sie halloween

Ale Ostrowska tez może byc

wiem wiem.. straszne..

[selene211]

Albo po koncercie Ramsteina

[Viollet87]

O matko i córko...

[ferguusson]

dobra juz.
zmylam

[selene211]

Napisane przez ferguusson

dobra juz.
zmylam

Fergie ..słodziutka jesteś

[Dominkab]

Fergi po bandzie poszłaś

Angel dla mnie to też smród nie do wytrzymania Niestety to samo czuję do uwielbianego przez wiele osób słonika
Ostatnio Moje ulubione to L'Occitane Notre fleurs, Il Profvmo Mandarine (ale krótko trzymają) i Un Zest de Rose by Les Parfums de Rosine (ale tu mam tylko próbkę ). Zaciekawił mnie Parisienne z opisu Evelinki, uwielbiam różane perfumy więc muszę sprawdzić. A od kilku lat niezmiennie najbardziej lubię Insolence Guerlain
I w ogóle wyjazd na weekend i już nadążyć nie można

Aljaka jak nie wiadomo w co ręce włożyć to trzeba odpocząć zdecydowanie. Drzemka wskazana
I czemu mi się remontu zachciało

[kamilawu]

Czy któraś z was zna się na teatrze? Co sądzicie o spektaklu "Epopeja" Kompanii Teatralnej Mamro? Warto się wybrać?

Domi, a co remontujesz? Bo my tu wprawę mamy, wczoraj Adze całą chałupkę zrewolucjonizowałyśmy A Pastereczka już się nawet zabierała za przestawianie pieca po światłowodach

[selene211]

Trzeba się zacząć powoli pakować...

[kamilawu]

Napisane przez selene211

Trzeba się zacząć powoli pakować...

Bielizny nie zapomnij

[vril]

Napisane przez selene211

Vril...to napisz chociaż który zapach Cie urzekł ???

Najpierw bylo mydlo Kajtek i potem dlugo, dlugo nic
Pierwszym zapachem, ktory mnie uwiodl byly zielone dzwonki Les Belles, niestety jak dobrnelam do polowy butelki zaczal ze mnie siuski wydobywac
A potem roznie, zauwazylam, ze mnie sie zapach podoba gora pare miesiecy, a potem zaczyna zle lezec i
Podobaly mi sie: Givenchy Lovely Prism (biale kwiatki, romantyczne), My Givenchy Dream (krzak porzeczki, zaden syrop, tylko owoc prosto z krzaka wymemlany w lisciach), Cacharel Promesse (jezyny zaiwanione lesniczemu z ogrodka), Nina (slodkie jablko), Pretty Nina (slodkie jablko do kwadratu), Cacharel Amor Amor (ostrzejsza wersja Niny), Ghost Cherish (piwonia z mieszczanskiego trawnika), Serge Lutens Gris Clair (cytryna z wrzosowisk posypana cynamonem, uluda tulacego sie gacha).
Reszty nie chce pamietac ale jakby kto pytal, to uciekac przed Thierry Muglerem (depresja murowana), Chopardem Madness (trup w kazdej szafie, czyli nie odwiedzaj babci), Joop! All About Eve oraz Laura Biagotti (arszenik podany w syropie gruszkowym), DKNY (j.w.), Sisley Eau du Soir (currara w natarciu), Nina Ricci Decidela (sandal w malinach), Givenchy Ange ou Demon (to juz czysciec wole).

[selene211]

Bielizna i minerały juz spakowane..tylko to

[frenka]

Napisane przez selene211

Bielizna i minerały juz spakowane..tylko to

selenko, trzymam kciuki za wszystkie etapy pobytu! nie zapominaj o nas i wpadnij tu choć na chwilę.

[Dominkab]

Napisane przez kamilawu

Czy któraś z was zna się na teatrze? Co sądzicie o spektaklu "Epopeja" Kompanii Teatralnej Mamro? Warto się wybrać?

Domi, a co remontujesz? Bo my tu wprawę mamy, wczoraj Adze całą chałupkę zrewolucjonizowałyśmy A Pastereczka już się nawet zabierała za przestawianie pieca po światłowodach

No właśnie kusi mnie mega remont łazienki. Mam dwie i nie mam najmniejszego pojęcia co za bies mnie podkusił żeby w do jednej z nich wstawić wannę Przez 8 lat mieszkania użyta była może 15 razy A do prysznica to codziennie kolejka oczywiście. No i kusi mnie wymiana na kabinę właśnie, ale ponieważ nie kładliśmy pod wanną kafli (bo coś obliczenia zawiodły ) to trzeba by wymienić też kafle w łazience (tych kafli już nie produkują ), a łazienka jest średniej wielkości więc pomijając koszty też i dużo roboty. A że kasy nie ma (bo chyba z 9 tys. musiałabym mieć) to nadal kolejka do prysznica będzie pewnie

[selene211]

jeżyny zaiwanione leśniczemu z ogródka...leże i sikam ze śmiechu Dzieki Vril za wyczerpującą odpowiedź

[Viollet87]

Napisane przez vril

Podobaly mi sie: Givenchy Lovely Prism (biale kwiatki, romantyczne), My Givenchy Dream (krzak porzeczki, zaden syrop, tylko owoc prosto z krzaka wymemlany w lisciach), Cacharel Promesse (jezyny zaiwanione lesniczemu z ogrodka), Nina (slodkie jablko), Pretty Nina (slodkie jablko do kwadratu), Cacharel Amor Amor (ostrzejsza wersja Niny), Ghost Cherish (piwonia z mieszczanskiego trawnika), Serge Lutens Gris Clair (cytryna z wrzosowisk posypana cynamonem, uluda tulacego sie gacha).
Reszty nie chce pamietac ale jakby kto pytal, to uciekac przed Thierry Muglerem (depresja murowana), Chopardem Madness (trup w kazdej szafie, czyli nie odwiedzaj babci), Joop! All About Eve oraz Laura Biagotti (arszenik podany w syropie gruszkowym), DKNY (j.w.), Sisley Eau du Soir (currara w natarciu), Nina Ricci Decidela (sandal w malinach), Givenchy Ange ou Demon (to juz czysciec wole).

Selene - a Ty dopiero ZACZYNASZ się pakować? To chyba długa noc przed Tobą

ja jutro mam zajęcia jakoś tak dziwnie, bo od 4 miesięcy na uczelni nie byłam. Ale fajnie w sumie

[WinlyEm]

Napisane przez selene211

Viollet Zapach Dolce THE ONE.

the one D&G to mój zapach jeden z trzech przeze mnie uwielbianych, ale zdecydowany faworyt używam go raczej na wieczór. kocham
a dla Tż wersja męska też uwielbiam

Napisane przez selene211

Thiery Mugler- Angel. Ma opinie bardzo trwałego..ktoś wąchał ?

nie lubię Angela. wydaje mis ie taki pospolity, najpopularniejszy zapach roku 2008 bodajże i czuć go można wszędzie, w sklepie, w pociągu, w pracy zawsze ktoś pachnie angelem. Jest przez to tak pospolity że aż strach

Napisane przez vril

Thierry Mugler (wreszcie mi sie na cos ta emota przydala)
Angel nie wiem skad ma nazwe, bo nic w nim anielskiego nie ma, komus najwyrazniej szlo o takie podgnile truchlo prosto z trumny wygrzebane i obficie kwieciem obsypane, brr...
Alien - jeszcze gorzej Tutaj rzeczywiscie nazwa adekwatna do zawartosci, wyalienowal mnie ten smrodziwoj ekstarordynaryjnie, gotowa bylam skakac z mostu czujac jak to caly swiat jest przeciwko mnie

Napisane przez vril

Zielone jablko DKNY? Opisy na KWC mnie oglupily, kupilam razem z czerwonym i... pozbylam natychmiast obu. Mizeria rzeczywiscie, popierzona do kwadratu, juz po chwili nie wiedzialm czy siedze w misce z ogorami czy zawiesilam sobie na szyi choinke zapachowa o wdziecznej nazwie "vegetables mist" Z perfumami wspolne to to mialo tylko flakon.

hahaha zabawne, jak bardzo moje zdanie pokrywa się z Twoją powyższą wypowiedzią popieram każde słowo, moje zdanie jest identyczne. co prawda zielonego nie wąchałąm, ale czerwony DKNY mnie odrzucił tak, że zielonego próować już nawet nie chce

Napisane przez Dominkab

Angel dla mnie to też smród nie do wytrzymania Niestety to samo czuję do uwielbianego przez wiele osób słonika

ja tak samo. Dostałam miniaturke słonika i robiłam do niego kilka podejśc, niestety. zapach dla mnie za mocny, zbyt ogoniasty i ogólnie nie lubię go. bardzo mi go przypomina body perfume z EGM - now is the time. dlatego też mi sie ten body perfume nie podoba

jeszcze jeden jest zapach, któego nie zniesę. Lancome hypnose. czuje w nim naftaline z babcinej szafy

"moje" 3:
D&G the one,
Chanel chance,
Givenchy very irresistible
wszystkie w klasycznych wersjach, 'ulepszenia' są do niczego

tylko one po wieeeelu testach (w pewnym okresie mego życia miałam dostęp do próbek z perfumerii i celem moim było znalezienie zapachu idealnego dla siebie) , tylko tym 3em zapachom jestem wierna

[selene211]

Napisane przez frenka

selenko, trzymam kciuki za wszystkie etapy pobytu! nie zapominaj o nas i wpadnij tu choć na chwilę.

Dziękuję Wpadnę na pewno
Jutro trzymajcie tak bardzo mocno ok 12 Będę Wam dawała cynk , jak będę bardzo potzrebowała Waszego wsparcia

[kamilawu]

Napisane przez Dominkab

No właśnie kusi mnie mega remont łazienki. Mam dwie i nie mam najmniejszego pojęcia co za bies mnie podkusił żeby w do jednej z nich wstawić wannę Przez 8 lat mieszkania użyta była może 15 razy A do prysznica to codziennie kolejka oczywiście. No i kusi mnie wymiana na kabinę właśnie, ale ponieważ nie kładliśmy pod wanną kafli (bo coś obliczenia zawiodły ) to trzeba by wymienić też kafle w łazience (tych kafli już nie produkują ), a łazienka jest średniej wielkości więc pomijając koszty też i dużo roboty. A że kasy nie ma (bo chyba z 9 tys. musiałabym mieć) to nadal kolejka do prysznica będzie pewnie

Wanna Ja mam teraz tylko kabinę (do której z wiadomych powodów kolejki nigdy nie ma ), ale marzę o wannie ... O tych wszystkich relaksujących kąpielach z pianką w świetle świec ... Zawsze mnie kąpiele relaksowały, choć oczywiście wiem, że kabiny są praktyczniejsze. W przyszłym roku planuję zakup mieszkania (domu?) i szczerze mówiąc mam zagwozdkę, czego tak naprawdę wymagać od łazienki.

Winly, że niby ten Angel taki pospolity? Yyyyyy, chyba do tyłu z tym jestem, w ogóle nie wiem, o jaki zapach chodzi. Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiona jestem

[frenka]

Napisane przez Dominkab

No właśnie kusi mnie mega remont łazienki. Mam dwie i nie mam najmniejszego pojęcia co za bies mnie podkusił żeby w do jednej z nich wstawić wannę Przez 8 lat mieszkania użyta była może 15 razy A do prysznica to codziennie kolejka oczywiście. No i kusi mnie wymiana na kabinę właśnie, ale ponieważ nie kładliśmy pod wanną kafli (bo coś obliczenia zawiodły ) to trzeba by wymienić też kafle w łazience (tych kafli już nie produkują ), a łazienka jest średniej wielkości więc pomijając koszty też i dużo roboty. A że kasy nie ma (bo chyba z 9 tys. musiałabym mieć) to nadal kolejka do prysznica będzie pewnie

Dominka, ja bym się w życiu wanny nie pozbywała. może lepiej pomyśleć o wannie z nakładką prysznicową? coś w tym stylu (ta akurat do końca mi się nie podoba, ale chodzi o ogólny zamysł)

[selene211]

Winly..o jakiego słonika chodzi??? kocham słonie...

[WinlyEm]

Napisane przez selene211

Winly..o jakiego słonika chodzi??? kocham słonie...

kenzo jungle - elephant. jeden z najbardziej charakterystycznych zapachów ever. cieżki, mocny, ogoniasty, męczący otoczenie

Domi my pozbyliśmy się wanny pare lat temu i była to najgłupsza rzecz jaką zrobiliśmy kiedykolwiek w naszym domu

a taka była wtedy moda na prysznice teraz marzymy o wannie i mam nadzieje ze niedlugo zrobimy

[frenka]

Napisane przez selene211

Winly..o jakiego słonika chodzi??? kocham słonie...

kenzo jungle- mają flakonik ze słoniem