własna produkcja kosmetyków - wymogi prawne

[paulinaczarnacka]

Hej,

Szukałam co nieco ale nie znalazłam odpowiedzi które mnie nurtują, więc może tutaj ktoś ma doświadczenie lub przynajmniej może naprowadzić. Odrazu mówie że narazie jesteśmy na etapie planowania i organizowania się i innych - trochę już zrobione, ale nie dopięte jeszcze na ostatni guzik żeby wystartować.

Otóż wraz ze znajomymi postanowiłyśmy że założymy firmę produkującą kosmetyki naturalne - na początek mydła, kremy, szampony i elementy ziołowe. Część jest po biotechnologi, cześć po chemii i jedna po farmacji - technicznie spełniamy wymogi jeżeli chodzi o wykształcenie.

Mamy wspólnie uzbierany dość duży kapitał (planujemy spółkę - tak, pełna księgowość) i mamy świadomość że koszty na sprzęt, certyfikacje i testy dermatologiczne będzie kosztować.

Mamy również kilka hipotetycznych miejsc do działalności - garaż (do dostosowania) i kilka mniejszych lokali które mogą służyć za sklep/magazyn itd

i tutaj pojawia się moje pytanie - jakie są prawne wymogi. Nie mogę się przebić przez literaturę prawniczą ale nasłuchałam się już wielu opinii takich jak:
Trzeba mieć zezwolenie na produkcję kosmetyków
(np. w garażu), trzeba zmienić lokal z mieszakniowego na przemysłowy, ale może to być niemożliwe jeżeli plan zagospodarowania terenu (gminy, miasta, powiatu) nie zakłada że w tym miejscu ma być produkcja. Podobno jeszcze potrzebne jest zezwolenie na używanie (i utylizację) substancji niebezpiecznych. Co prawda do wyrobu mydła używa się wodorotlenku sodu, który jest żrący ale czasem zwykła chemia do czyszczenia łazienek w domu jest bardziej szkodliwsza. Więc o co chodzi?

Muszę przyznać że wyłożyłam się na prawie. Znalazłam strony i dokumenty które definiują czym jest kosmetyk, jakie są regulacje unijne, ale nie znalazłam nic o prawnych aspektach produkowania u siebie takich rzeczy jak mydło czy krem.
Wiem że są przepisy BHP które mówią o tym jaka ma być odzież i w jakich warunkach można to robić, ale o samym zakładaniu produkcji już nic. Na razie nie planujemy stawiania fabryki, ale w garażu który mamy za grosze coś już chciałybyśmy zacząć (zgodnie z prawem)

Czy ktoś miał już coś podobnego? Ktoś wytwarza swoje kosmetyki i sprzedaje? Jakie zezwolenia trzeba mieć?

Poratujcie radą lub linkiem

[ciapeczek]

Hej!
Jeśli jeszcze zaglądasz na forum, to daj znać. Też szukam info na podobny temat. Trochę iformacji zdobyłem dzwoniąc po urzędach, ale wydają mi się bardzo niefachowe (np. "wydaje mi się, że powinno się..." i inne zdania zawierające duuuużo "chyba", "może" i "nie jestem pewna" ).

[GgochaA]

Napisane przez paulinaczarnacka

Hej,

Szukałam co nieco ale nie znalazłam odpowiedzi które mnie nurtują, więc może tutaj ktoś ma doświadczenie lub przynajmniej może naprowadzić. Odrazu mówie że narazie jesteśmy na etapie planowania i organizowania się i innych - trochę już zrobione, ale nie dopięte jeszcze na ostatni guzik żeby wystartować.

Otóż wraz ze znajomymi postanowiłyśmy że założymy firmę produkującą kosmetyki naturalne - na początek mydła, kremy, szampony i elementy ziołowe. Część jest po biotechnologi, cześć po chemii i jedna po farmacji - technicznie spełniamy wymogi jeżeli chodzi o wykształcenie.

Mamy wspólnie uzbierany dość duży kapitał (planujemy spółkę - tak, pełna księgowość) i mamy świadomość że koszty na sprzęt, certyfikacje i testy dermatologiczne będzie kosztować.

Mamy również kilka hipotetycznych miejsc do działalności - garaż (do dostosowania) i kilka mniejszych lokali które mogą służyć za sklep/magazyn itd

i tutaj pojawia się moje pytanie - jakie są prawne wymogi. Nie mogę się przebić przez literaturę prawniczą ale nasłuchałam się już wielu opinii takich jak:
Trzeba mieć zezwolenie na produkcję kosmetyków
(np. w garażu), trzeba zmienić lokal z mieszakniowego na przemysłowy, ale może to być niemożliwe jeżeli plan zagospodarowania terenu (gminy, miasta, powiatu) nie zakłada że w tym miejscu ma być produkcja. Podobno jeszcze potrzebne jest zezwolenie na używanie (i utylizację) substancji niebezpiecznych. Co prawda do wyrobu mydła używa się wodorotlenku sodu, który jest żrący ale czasem zwykła chemia do czyszczenia łazienek w domu jest bardziej szkodliwsza. Więc o co chodzi?

Muszę przyznać że wyłożyłam się na prawie. Znalazłam strony i dokumenty które definiują czym jest kosmetyk, jakie są regulacje unijne, ale nie znalazłam nic o prawnych aspektach produkowania u siebie takich rzeczy jak mydło czy krem.
Wiem że są przepisy BHP które mówią o tym jaka ma być odzież i w jakich warunkach można to robić, ale o samym zakładaniu produkcji już nic. Na razie nie planujemy stawiania fabryki, ale w garażu który mamy za grosze coś już chciałybyśmy zacząć (zgodnie z prawem)

Czy ktoś miał już coś podobnego? Ktoś wytwarza swoje kosmetyki i sprzedaje? Jakie zezwolenia trzeba mieć?

Poratujcie radą lub linkiem

Oczywiście że nie można robić kosmetyków "gdzie popadnie". Musicie mieć lokal odpowiednio wyposażony, z zachowaniem norm czystości, sterylności itd. Żaden sanepid nie zezwoli na wytwarzanie kosmetyków w garażu, chyba że dostosujecie go tak że mucha nie siada, w co wątpię. Zezwolenie na utylizację substancji niebezpiecznych oczywiście też. Tekstu że chemia domowa bywa szkodliwsza nawet nie skomentuję, bo jako absolwentka odpowiedniego kierunku powinnaś wiedzieć że po 1. też spełnia określone normy, a po 2. co innego kiedy jest stosowana w domu, a co innego kiedy szkodliwe substancje będą stosowane na skalę przemysłową czy produkcyjną jak w Waszym przypadku.
Poza tym musicie mieć kogoś kto Wam będzie te kosmetyki badał pod kątem oceny bezpieczeństwa i tu już przepisy określają jasno że ma to być osoba z wykształceniem i doświadczeniem.

Najprostsza droga: zasięgnąć profesjonalnej porady prawnej w tej kwestii. Zapłacicie, ale na pewno będzie i szybciej i pewniej niż kminić nad wszystkim samemu, zwłaszcza że widać że jesteście w lesie, a sankcje za niedopatrzenia mogą być poważne.

"Dość duży kapitał" tzn ile? Samo przygotowanie pomieszczeń (bo jeden garaż nie wystarczy ani nie spełni wymogów) to pewnie koszt kilkudziesięciu tysięcy, jak nie lepiej.

[tveete]

Witam serdecznie.

Chciałabym otworzyć działalność gospodarcza polegającą na produkcji mydeł domowym sposobem. Chciałabym się dowiedzieć jakie wymaganie należy spełnić by takie produkty można było wprowadzić do sprzedaży - myślę tu pod kątem wymogów sanitarnych i bezpieczeństwa kosmetyku. To co wiem: założenie działalności oczywista sprawa, kosmetyk musi być zgłoszony w Krajowym Systemie Informowania o Kosmetykach zanim zostanie wprowadzony do obrotu, musi być wydana opinia o bezpieczeństwie Safety Assessora. Nie mogę jednak znaleźć szczegółowych informacji dotyczących jak często takie badania kosmetyku należy przeprowadzać, czy jeśli baza mydlana ma stały skład to czy jeśli zmienię zapach lub kolor oznacza to że mam całkowicie inny produkt i muszę przeprowadzać kolejne badania dopuszczające go do obrotu, Jakie są dokładne wymagania sanitarne jeśli chodzi o taką produkcję. Nie chcę prowadzić masowej produkcji gdyż ma to być produkt niszowy więc nie zamierzam mieć parku maszynowego porównywalnego do dużych przedsiębiorstw produkcyjnych.
Z góry dziękuję za informacje w tym temacie.

[DagmaraRose2000]

podbijam

[Olimpka]

Napisane przez paulinaczarnacka

Hej,

Szukałam co nieco ale nie znalazłam odpowiedzi które mnie nurtują, więc może tutaj ktoś ma doświadczenie lub przynajmniej może naprowadzić. Odrazu mówie że narazie jesteśmy na etapie planowania i organizowania się i innych - trochę już zrobione, ale nie dopięte jeszcze na ostatni guzik żeby wystartować.

Otóż wraz ze znajomymi postanowiłyśmy że założymy firmę produkującą kosmetyki naturalne - na początek mydła, kremy, szampony i elementy ziołowe. Część jest po biotechnologi, cześć po chemii i jedna po farmacji - technicznie spełniamy wymogi jeżeli chodzi o wykształcenie.

Mamy wspólnie uzbierany dość duży kapitał (planujemy spółkę - tak, pełna księgowość) i mamy świadomość że koszty na sprzęt, certyfikacje i testy dermatologiczne będzie kosztować.

Mamy również kilka hipotetycznych miejsc do działalności - garaż (do dostosowania) i kilka mniejszych lokali które mogą służyć za sklep/magazyn itd

i tutaj pojawia się moje pytanie - jakie są prawne wymogi. Nie mogę się przebić przez literaturę prawniczą ale nasłuchałam się już wielu opinii takich jak:
Trzeba mieć zezwolenie na produkcję kosmetyków
(np. w garażu), trzeba zmienić lokal z mieszakniowego na przemysłowy, ale może to być niemożliwe jeżeli plan zagospodarowania terenu (gminy, miasta, powiatu) nie zakłada że w tym miejscu ma być produkcja. Podobno jeszcze potrzebne jest zezwolenie na używanie (i utylizację) substancji niebezpiecznych. Co prawda do wyrobu mydła używa się wodorotlenku sodu, który jest żrący ale czasem zwykła chemia do czyszczenia łazienek w domu jest bardziej szkodliwsza. Więc o co chodzi?

Muszę przyznać że wyłożyłam się na prawie. Znalazłam strony i dokumenty które definiują czym jest kosmetyk, jakie są regulacje unijne, ale nie znalazłam nic o prawnych aspektach produkowania u siebie takich rzeczy jak mydło czy krem.
Wiem że są przepisy BHP które mówią o tym jaka ma być odzież i w jakich warunkach można to robić, ale o samym zakładaniu produkcji już nic. Na razie nie planujemy stawiania fabryki, ale w garażu który mamy za grosze coś już chciałybyśmy zacząć (zgodnie z prawem)

Czy ktoś miał już coś podobnego? Ktoś wytwarza swoje kosmetyki i sprzedaje? Jakie zezwolenia trzeba mieć?

Poratujcie radą lub linkiem

Aby założyć własna produkcję kosmetyków potrzebne jest przede wszystkim dopuszczenie zakładu produkcyjnego do takiej produkcji. Prawnie zezwolenie takie wydaje Sanepid, wymogi określone sa w ustawie o kosmetykach. Jest tego zbyt wiele, by omawiać wszystko. W ustawie jest trochę niedoprecyzowań, więc gro szczegółowych wytycznych można uzyskać bezpośrednio od odpowiedniej jednostki Sanepidu, ponieważ urząd ten ma swoją interpretację przepisów i nie jest ona taka sama w każdym miejscu w kraju.

Póki co, najlepiej jest (zanim marka zacznie na siebie zarabiać) zlecić produkcję kosmetyków w firmie zajmującej się produkcją na zlecenie (kontraktową). Takie firmy podpisują umowy o zachowaniu poufności i produkują kosmetyki w takiej formie, że jedynie zlecający znajduje się na opakowaniu, marka należy do zlecającego, można w każdym momencie produkcję przenieść do siebie. Koszt wyprodukowania kosmetyku na początku będzie także niższy w takiej firmie, ponieważ zakupują one mnóstwo surowców w większej skali i nie trzeba wkalkulowywać niezużytych surowców w koszt ostateczny kosmetyku. Dodatkowo - doświadczenie no i spokój ducha. Przykład i więcej informacji:

http://producentkosmetykow.pl/o-ioc/...wiedzi-na-nie/

http://producentkosmetykow.pl/produk...siagnac-zyski/

[Layila]

Odświeżam wątek - czy ma ktoś do polecenia firmę, która zajmuje się produkcją kontraktową kosmetyków - na małą skalę?