2018-07-07, 21:29 | #1921 |
Rozeznanie
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Dziewczyny jestem w trakcie zmiany pracy i naszej rutyny a moze lepiej napisac zycia, bo wszystko sie zmienia. Reke cwicze i sa efekty nawet na 3 roznych polach i nie wiem czy pisac juz o nich czy poczekac na dalszy rozwoj sytuacji ale sz=ie dzieje. Syn mi troche przeszkadza wiec napisze jak bede miec chwile dla siebie o ile nie zapomne ;/
__________________
BBL squat challenge Focus T25 21 day fix PiYo w planach: Focus T25 Insanity Max: 30 15/06/15 |
2018-07-25, 18:32 | #1922 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam środowo
ja po urlopie, pogoda dopisała, trochę za szybko minęło ale zawsze tak niestety jest, że co dobre szybko się kończy. A w pracy oczywiście czekał mnie nawał pracy ale jeszcze trochę i zacznę drugą część urlopu Galijko, a co u Ciebie? jak sunia? Cytat:
również życzę udanego urlopu, słonecznego na dworze tak duszno, że w kubku woda z cytryną - ostatnio pita litrami miłego popołudnia |
|
2018-07-29, 22:20 | #1923 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Niestety pożegnałam ją w tym dniu, w którym ostatnio o tym pisałam. Ale jadąc do weterynarza wiedziałam na 99% po co jadę To była jedna z najcięższych decyzji w moim życiu. Nigdy więcej nie będę miała psa, nie chce tego znowu przeżywać. Dzisiaj wróciliśmy z tygodniowego pobytu na wsi ale w czwartek może jeszcze wrócimy tam na weekend. Na razie musieliśmy zjechać bo we wtorek mają nam wymieniać okna w jednym pokoju a jutro odbieram samochód od mechanika. Już jestem bojowa nastawiona bo przez telefon powiedział mi, że oprócz rzeczy, które były do zrobienia wymienili też olej, bo był jak smar (jego słowa). Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że trzy miesiące temu, podczas naprawy klimatyzacji, również wymieniali olej o co sama wtedy prosiłam Dziwne jest to dla mnie o tyle, że gdyby chciał mnie naciągnąć to byłby w tym wyjątkowo nieudolny bo na naprawy biorę faktury i mam czarno na białym napisane co wtedy zrobili. Jeszcze bym zrozumiała np. 10 miesięcy, ale 3?! Poza tym mają naprawdę dobre opinie i byłabym zaskoczona. No nic, zobaczymy jak mi to jutro wyjaśni. Ogólnie ostatnio jakoś nie mam szczęścia do kwestii techniczno-finansowych i nie zdziwię się jak okna też mi spartaczą W dodatku nie wiem gdzie monterzy zaparkują bo przed blokiem mam rozkopany parking, który do jutra miał być zrobiony a wygląda dalej jak krajobraz księżycowy. No ale co się dziwić jak panowie pracują do 15-ej A poza tym wszystko ok W kubkach tylko kawinka i woda. Miłego wieczoru A jeszcze a propos mojego ostatniego szczęścia to przed wyjazdem złożyłam zamówienie na kosmetyki (naturalne mydła i masła do ciała). Poprosiłam, żeby paczkę wysłali dopiero w piątek (27.07) ponieważ nie będzie jej miał kto odebrać. Tak też uczynili tylko nie wzięłam pod uwagę, że firma ma siedzibę w Krakowie i kurier dotarł do mnie tego samego dnia W dodatku skubany zadzwonił do mnie dosłownie na trzy sygnały, tak, że nie zdążyłam odebrać. Od razu oddzwoniłam (chciałam poprosić, żeby zostawił u sąsiada) ale już nie odbierał. Chwilę później dostałam smsa gdzie mogę odebrać paczkę Chyba pierwszy raz miałam okazję współpracować z GLS i wcale mi się to nie spodobało. Nawet nasza poczciwa Poczta Polska dwukrotnie próbuje dostarczyć przesyłkę.
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt Edytowane przez Galijka Czas edycji: 2018-07-29 o 22:29 |
2018-08-06, 15:42 | #1924 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam już sierpniowo
Cytat:
mnie się ciągle marzy zwierzak w domu, ale ciągle doskwiera mi brak warunków lokalowych i przede wszystkim czasowych A co tam z autem? Bo miałaś im awanturę zrobić przekonali Cię o zasadności wymienienia tego oleju? I czy udało się dobrze okna wymienić, bo też miałaś obawy co do swojego pecha Cytat:
a poza tym zaczęłam dziś dwutygodniowy urlop jutro się wybieram do Gdańska na jarmark, bo już od lat się wybieramy i nigdy nam się nie udało dojechać i mam nadzieję, że jutro wreszcie dojedziemy a potem na trochę do rodzinki i pewnie znowu zleci. Tylko żeby nie było tak upalnie jak ostatnio, bo mnie trochę te upały zmęczyły a chciałabym jednak trochę wypocząć w kubku woda, ale sobie chyba jakąś kawkę zrobię, bo coś mnie Morfeusz atakuje miłego popołudnia |
||
2018-08-07, 22:06 | #1925 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Witam wieczorowo-wtorkowo
Pstra, na szczęście wszystko się wyjaśniło i poukładało 1. olej wymienili w skrzyni biegów (którą naprawiali) a nie silnikowy A ja jak usłyszałam przez telefon, że wymienili olej to od razu o silnikowym pomyślałam, tak z automatu. Zresztą nawet nie wiedziałam, że w skrzyni w ogóle się olej wymienia 2. Okna wymienione i tu całkiem pozytywne zaskoczenie. Szybko, sprawnie i bezboleśnie 3. nawet z kurierem zostałam mile zaskoczona. Okazało się, że sklep wysłał towar jednak dzień wcześniej niż prosiłam, na co zwróciłam im delikatnie uwagę w mailu I jakież było moje zaskoczenie jak następnego dnia dzwoni do mnie kurier, o którym wcześniej pisałam, z informacją, że ma dla mnie przesyłkę z reklamacji Wprawdzie nadal mam do niego spore zastrzeżenia - trochę jakby łaskę mi robił, że paczkę dostarczy - ale za to sam sklep mile mnie zaskoczył. Tak czy siak kosmetyki są w moim posiadaniu i to najważniejsze Aktualnie w szklankach/kubkach woda, woda i jeszcze raz woda. Najbliższe dni mają przynieść nawet po 35 stopnie Pstra, mam nadzieję, że urlop się uda, pogoda dopisze (nie za gorąco, tak w sam raz) i, że uda Wam się dotrzeć na jarmark Miłego wieczoru
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt |
2018-08-27, 16:45 | #1926 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam
Cytat:
a urlop minął nie wiadomo kiedy. Już w nawale pracy zdążyłam zapomnieć, że na jakimś urlopie byłam a dziś rano u mnie było 6 stopni, jak jechałam do pracy rowerem to było już 8, ale i tak mi ręce tak zmarzły, że sobie rękawiczki na jutro naszykowałam Galijko, a jak tam Twój urlop rodzicielski? szykujesz się już pomału na powrót do pracy? bo jak dobrze pamiętam Twoja Wercia będzie już miała niedługo roczek w kubku zielona z mango i woda z cytryną, a w pracy nowość Amazonia czy jakoś tak miłego |
|
2018-08-27, 21:26 | #1927 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Cytat:
Aż się uśmiechnęłam jak to przeczytałam Pstra kochana, za 16 dni skończy 2 lata A co do pracy to pracuję z domu, średnio raz na dwa-trzy tygodnie jeżdżę do firmy, ale to raczej na kawę i plotki No a jesień to już faktycznie czuć w powietrzu. Na wsi poranki już zupełnie inne, chłodne, czasami zamglone i ta rosa na trawie... Zawsze mi smutno jak lato się kończy. Dopada mnie taka mini, mini wersja depresji zimowej, która bardzo szybko mija Na szczęście lubię wszystkie pory roku ale to przemijające lato ma jakiś taki specyficzny wpływ na psychikę, z tego co wiem to u bardzo wielu ludzi. A w kubku kompot winogronowo-jabłkowy
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt |
|
2018-08-28, 09:14 | #1928 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Zazdroszczę pracy z domu, ja już mam dość ciągłego dojeżdzania godzine do pracy codziennie
|
2018-08-28, 20:44 | #1929 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Firmę mam oddaloną o 40 km od domu, gdybym musiała codziennie dojeżdżać to też nie byłabym przeszczęśliwa Zdarzają się okresy kiedy muszę tak jeździć (urlopy lub L4 jednej z dziewczyn z biura) ale wówczas to kwestia np. 3 tygodni i mając świadomość, że niebawem skończy się jazda jest to do przeżycia
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt |
2018-09-01, 14:43 | #1930 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam sobotnio
u mnie dziś letnio a nie jesiennie więc się bardzo z tego cieszę, niech tak będzie jak najdłużej w pracy ostatni tydzień to istna masakra, więc dobrze że już ten weekend przyszedł Cytat:
ale aż niemożliwe, że to tak szybko zleciało, aż mi się wierzyć nie chce Cytat:
w kubku mocha, ale zaraz będzie woda miłego popołudnia |
||
2018-09-20, 17:10 | #1931 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam milczki
co tam u Was słychać nowego w ten ostatni letni miesiąc? u mnie bardzo letnio, bo 30 stopni dzisiaj było trwaj lato do końca października niestety sezon przeziębieniowy się już zaczął. W pracy też z tego względu trochę zastępstw miałam, no i moja Młoda też coś katarzy i licho się czuje. Mam nadzieję, że jej przez weekend przejdzie. w kubku woda, którą ostatnio bardzo polubiłam miłego |
2018-09-20, 20:38 | #1932 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Witajcie, witajcie
U mnie tak niewiele się dzieje, a zarazem tak dużo (jak to przy dziecku), że w sumie nie mam o czym pisać Wakacje się skończyły to i różne zajęcia ruszyły. Wprawdzie Weronika ma jeszcze rok zanim pójdzie do przedszkola (co najmniej) ale i tak różne dziecięce aktywności zaczynają się wraz z rokiem szkolnym Zdrowotnie, odpukać, u nas wszystko ok i oby tak dalej A lato podobno w sobotę ma się skończyć, ale mam nadzieję, że jeszcze nie na dobre W kubku aktualnie pusto ale na wieczór też raczej tylko woda
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt |
2018-09-22, 21:21 | #1933 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Dobry wieczór
Pstra, mam nadzieję, że młodzież już dzisiaj lepiej W każdym razie zdrowia życzę No i u nas nadeszła jesień, i w kalendarzu i za oknem Wczoraj (podobnie jak u Pstrej) 30 st. a dzisiaj 15 i deszcz Chociaż w sumie kalendarzowa i astronomiczna to chyba jutro? Dla mnie to zawsze wszystkie pory roku zaczynają się 21-go A dzisiaj w kubku mięta z eukaliptusem
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt |
2018-10-07, 13:39 | #1934 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam październikowo
dawno nie pisałam, bo za bardzo nie mam głowy ostatnio do niczego. Problemy zdrowotne w rodzinie i nie wiemy za bardzo co robić i jak się to skończy Cytat:
Galijko, dla mnie też wszystkie pory roku zaczynają się 21 w kubku latte, a z herbatek ostatnio kupiłam sobie jakieś 2 nowe w "czasie..." bo miałam kupon zniżkowy. Będę miała do pracy, jeszcze nie piłam, bo muszę pospijać to co mam miłego |
|
2018-10-22, 16:33 | #1935 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Witam wieczorową porą herbaciane milczki
Co tam u was słychać? Mam nadzieję, że wszystko dobrze U mnie myślę, że wreszcie pójdzie pomału do przodu, ale pożyjemy - zobaczymy W pracy szykuje się w moim dziale reorganizacja i za bardzo nie wiadomo jeszcze co i jak. Chociaż jakieś tam plotki chodzą i jestem raczej dobrej myśli Niestety zakończyłam już chyba sezon rowerowy, bo od dziś już zimniej, deszczowo i musiałam się przeprosić z komunikacją miejską Herbatkowo zaczęłam w pracy pić mój ostatni nowy nabytek - owocowa laguna się nazywa - szczerze polecam, bardzo mi smakuje miłego |
2018-10-25, 12:45 | #1936 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Dobry, dobry
Witam jesiennie, za oknem wręcz listopadowo Pstra, cieszę się, że u Ciebie zaczyna się wszystko układać A w pracy może kolejny awans? A propos komunikacji miejskiej, to w niedzielę zrobiłyśmy sobie wycieczkę autobusowo-tramwajową na Kazimierz Weronika pierwszy raz jechała takimi pojazdami i była strasznie przejęta Jedyny kłopot to wytłumaczyć jej, że nie zawsze możemy siedzieć obok siebie bo np. po prostu nie ma miejsca A na kolanach to nie, bo ona "sama". Ale ogólnie wycieczka sympatyczna Herbatkowo ostatnio mięta z eukaliptusem bo coś mi czasem żołądek dokucza (pewnie przez super dietę ), tak więc mało urozmaicenie
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt |
2018-10-29, 15:38 | #1937 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam się w te ostatnie dni października
u mnie też, dziś to tylko 3-4 stopnie i pochmurno i deszczowo i buro ostatnio ta pogoda spowodowała, że się w kawą przeprosiłam i trochę jej popijam Cytat:
a w pracy rzeczywiście plotki się sprawdziły i dostałam awans cieszę się, że mnie docenili, ale mam trochę obawy bo będę teraz kierować grupką ludzi, a wiem że to nie jest łatwe i nie zawsze idzie jak po maśle. Ale na razie jestem dobrej myśli Cytat:
moja do dziś lubi tak jeździć, a najbardziej to pociągami chyba ma to po mnie w kubku latte miłego |
||
2018-11-24, 11:42 | #1938 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
puk puk, jest tam kto?
Witam w ten listopadowy ostatni weekend Co tam u was moje milczące Herbatniczki? Wszystko dobrze? Mam nadzieję, że to milczenie wynika właśnie z tego, że wszystko u was po staremu, tak jak i u mnie z herbat to ostatnio 2 kupiłam, jedna zielona o nazwie Przysmak św. Mikołaja,a druga biała to w sumie moja młoda sobie wzięła bo jej ładnie pachniała Piła ją już i jej smakuje, a ja swoją jeszcze nie próbowałam. miłego |
2018-11-30, 21:13 | #1939 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Witam i ja
Przepraszam za milczenie ale jest tak jak napisała Pstra - nic się nie dzieje Czas przelatuje nie wiadomo kiedy, a tak naprawdę nie wiadomo na czym. Praktycznie dzień w dzień to samo -rano jakieś zajęcia z Weroniką, po południu albo zakupy albo kombinowanie zabaw, żeby o bajki nie nudziła Święta tuż, tuż, jak co roku Może dla odmiany jakieś plany wyjazdowe macie? Mój brat pierwszy raz w życiu wyjeżdża na okres świąteczny (Wigilia do drugiego dnia świąt). Ja raczej jestem zwolenniczką spędzania tego czasu w domu, co innego Wielkanoc Co do herbat to ostatnio spijam starocie plus zwykła czarna z dodatkiem soku z pigwy. TŻ narobił to trzeba pić Miłego weekendu
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt |
2018-12-02, 11:29 | #1940 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam grudniowo
pogoda w kratkę, wczoraj -8 a dziś +1 Cytat:
Cytat:
Cytat:
w kubku zimna zielona z opuncją(nie wypita od rana) miłego Edytowane przez Pstra Czas edycji: 2018-12-02 o 11:30 |
|||
2018-12-07, 10:57 | #1941 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Witam,
piszę pracę mgr nt. determinantów wyboru żywności przez konsumentów. Bardzo proszę o pomoc w zebraniu wyników i wypełnieniu ankiety. Z góry serdecznie dziękuję, https://docs.google.com/forms/d/1yac...NoG8Nv-Xs/edit |
2018-12-07, 12:01 | #1942 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
U nas wczoraj -2 a dzisiaj +9, to jest dopiero rozrzut XD nic tylko chorować!
|
2018-12-17, 17:50 | #1943 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Cytat:
u mnie po raz pierwszy tej zimy biało niestety temperatura nie sprzyja więc zaraz z tego nic nie będzie, ale choć chwilę ładnie w kubku latte miłego |
|
2018-12-22, 08:58 | #1944 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam
wpadłam tylko na chwilę życzyć Wam wszystkiego najlepszego na święta zdrowych, spokojnych i mnóstwa prezentów w tym smacznych herbatek |
2019-01-01, 18:28 | #1945 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Szczęśliwego Nowego Roku
|
2019-01-27, 13:59 | #1946 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Witam, witam jeszcze styczniowo
Pstra, bardzo przepraszam za milczenie i ślę spóźnione życzenia wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku Jakoś tak mi ten czas ostatnio przelatuje przez palce, że szkoda mówić... Poza tym muszę się poskarżyć (na siebie), że ciągle coś ostatnio gubię. Może nie dosłownie ale trzymam coś w ręce a za dwie minuty nie wiem gdzie to jest. Ehh, chyba jakieś krasnoludki psikusy mi robią A jak tam ferie? U nas właśnie się kończą. Wczoraj wróciliśmy spod Babiej Góry, było przepięknie. Śnieg po pachy, jedynie słońca mi brakowało no ale nie można mieć wszystkiego A potem powrót do Krakowa i znowu błoto i chlapa... Herbatkowo posucha bo w sumie to tylko woda i kawinka. Miłego dnia i zostawiam trochę śniegu i naszych ferii
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt |
2019-01-30, 16:55 | #1947 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
witam również jeszcze styczniowo
Galijko, już się zastanawiałam ci się stało, dobrze że wszystko ok mnie też czas zaiwania, pomyśleć że już prawie koniec stycznia ale z kim nie rozmawiam, to każdy tak ma pogodowo, to w ogóle śniegu nie było i nie ma, a dziś było tak słonecznie że wracałam z pracy spacerkiem zdjęcia śliczne, aż zazdraszczam w kubku latte i małe co nieco miłego |
2019-02-17, 08:47 | #1948 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
Witajcie lutowo
Ale już wiosnę czuć w powietrzu Chociaż w nocy jeszcze przymrozki bo rano szron na trawie. Tak czy siak wiosna blisko Dzisiaj słońce aż miło, gorzej, że smog też nie odpuszcza. Ale w tym roku i tak było o niebo lepiej niż w zeszłym w sezonie grzewczym. No chyba, że już te aplikacje oszukują, żeby ludzi nie denerwować Poza tym bez większych zmian. Córa 24h/dobę przyklejona do mamy tak więc wiele do opowiadania nie mam Nadal spijam resztki, teraz zielona z trawą cytrynową. Miłej niedzieli
__________________
"Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu" / Jean de La Bruyere http://www.centaurus.org.pl/ Cmentarz dla zwierząt |
2019-02-19, 17:08 | #1949 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
ja też się witam jeszcze lutowo, chociaż w przyszłym tygodniu już marzec będzie
Cytat:
wiosna za pasem, czas najwyższy by się ogarnąć, a tu mnie jakieś notoryczne niechciejstwo trzyma mam nadzieję, że wkrótce odpuści, bo waga mi krzyczy 'pojedynczo' a z herbatek, to ostatnio zakupiłam sobie nową do pracy, ale nawet nie wiem jaka nazwa bo mi sprzedawca nabazgrał, a kupowałam ze względu na dodatki i zapach w kubku woda miłego |
|
2019-02-28, 17:24 | #1950 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
|
Dot.: Herbaciane pogaduchy :) cz.II
wpadłam przywitać się w ten ostatni słodki dzień lutego
jaki macie stan pączkowy? u mnie 5 i to chyba mój rekord w kubku zielona z truskawkami, żeby się dobrze spało po tym obżarstwie miłego |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:55.