Zniszczone rzęsy po przedłużaniu

[iwcionka]

Ja też wyrwałam sobie rzęsy zalotka i nie wiem czy wybrać się na jakiś zabieg zęby sobie przeszczepić rzęsy....Da się to w jakiś sposób załatwić oprócz czekania? Prosze o pomoc...Tak dziwnie sie czuje bez moich rzęs...Zawsze mialam grubo pomalowane a teraz totalna pustaka ;(

[Gosicaa]

to trwa bardzo długo ale na pewno odrastają mojej koleżance partner taneczny wyrwał podczas występu rzęsy i jej odrosły.

[airish]

dziewczyny ja przedluzylam sobie rzesy i teraz placze i obiecalam sobie ze nigdy tego nie zrobie, bol niesamowity po otwarciu oka i teraz jak juz odpadly to razem z moimi pieknymi, zalamka, ale mam nadzieje ze odrosna po tym co tu przeczytalam... trzymajcie kciuki

[Lolowro]

Napisane przez sanita

Witam
Przez 5 miesięcy nosiłam sztuczne rzęsy przedłuzane metodą :rzęsa do rzęsy. Dzisiaj je zdjęłam i przeraziłam się kiedy spojrzałam w lustro.Moje naturalne rzęsy są strasznie zniszczone. Sa krótsze i rzadsze od dolnych rzęs. Nie mogłam na siebie patrzeć więc przykleiłam na powiekę kępki. Przedłużałam u certyfikowanej kosmetyczki. Wykonane były rewelacyjnie bo każdy mi zazdrościł . Ale powiedzcie dlaczego tak mogło się stac i czy moje rzęsy wrócą do stanu z przed przedłużania? Jak długo potrfa regeneracja i czy teraz kępkami nie załatwię ich jeszcze bardziej? Ale powiem szczerze, że gdyby nie te kępki to nie wyszłabym na ulicę, bo moje oko zmieniło sie drastycznie.

Witam
ja nosiłam takie rzęsy przez rok
teraz ściągnęłam i moje drogie Panie nic się koleżance nie wydaje , rzęsy na górnej powiece mam bardzo krótkie w porównaniu z dolną ;((
spróbuje użyć olejku rycynowego i zobaczymy jaki efekt

Radzę Wam się zastanowić nad przedłużaniem rzęs ...

[cherry pie]

Ja planuję zrobić w najbliższym czasie zagęszczanie/przedłużanie rzęs, tylko wczoraj byłam u kosmetyczki na hennie rzęs i mam pytanie... czy muszę poczekać aż ta henna mi zejdzie aby udać się na zagęszczanie czy ona w niczym nie przeszkadza? Dzięki z góry za odpowiedź.

[Mary_Q]

no to w koncu samo przedluzanie niszczy czy nie...?

[khloe_]

Hej, Twoje naturalne rzęsy się osłabiły ciągłym trzymaniem tych sztucznych i po prostu ciężko im było rosnąć.Poza tym pewnie tylko Ci się wydaje,ze sa takie krótciutkie, bo ostatnio miałaś mega długie.
Wiem,że jest do kupienia świetna odzywka do rzęs, troche kosztuje,ale podobno lepsza od olejku rycynowego! Poszukaj na forum pytania do wizażystki bo nie pamiętam jego nazwy.
I powodzenia

[Sylvia2505]

Weszlam na te forum celowo, ponieważ też miałam powyrywane rzęsy i to naprawde hardcorowo...myślałam,ze sie załamie szczególnie jak czytałam bzdury,ze rzęsy nie odrosną. Stało się to tak,ze miałam przedłuzane rzęsy kępkami przyklejanymi od spodu na klej permanentny, potem zaczeły mnie wkurzać wiec zaczełam je wyskubywać odruchowo i raz wyszarpnęłam sobie pokaźną ilość naraz a jak spojrzałam na to,myślałam ze dostane zawału-w kleju byly moje rzęsy z celulkami wyrwane... gdy spojrzałam w lusterko to wogóle masakra-miałam łyse miejsce na ok. 7 mm.
No i tak moje drogie-niecały tydzień po mialam już zaczątki nowych rzęsek a teraz gdy minęły ponad 3 tyg.mam normalne silne rzęski na tym miejscu,cały czas jeszcze rosną bo są krótsze od reszty ale naprawde nic nie jest gorzej-są gęste jak wcześniej i grube,rzęski pieknie odrastają wiec w żadne bzdury nie wierzcie!!

[ag80]

Sanita ja mam tak samo jak Ty, też nosiłam rzesy 1:1 przez 6 miesięcy, były zakładane przez certyfikowana kosmetyczkę. Po zdjęciu masakra-króciukie sztywne kikutki jakby obcięte nożyczkami.Są krótsze niż dolne. Zawsze miałam długie rzęsy i dużo , ale bardzo cienkie i jasne więc zawsze je malowałam. Miałam gorący okres w swoim życiu i te 1:1 założyłam z lenistwa bo mi się nie chciało codziennie malować, a z tymi przedłużanymi to człowiek wyglądał super od przebudzenia i ta oszczędnośc czasu rano. Teraz po zdjęciu, bez pomalowania rzęs a muszę się strasznie nagimnastykować nad nimi, nie wyjdę z domu, a i tak z tuszem wyglądają marnie. Nawet nie mam jak ich wywinąć bo są tak krótkie-przed założeniem miałam długie na tyle, że nosząc okulary przeszkadzały mi bo sie opierały o szkła. Zdjełam bo to jednak troszkę kosztuje-żeby efekt był super uzupełnianie co 3 tyg a to koszt koło 2oo zł. Gdybym wiedziała przed założeniem, że po zdjęciu jest taki dramat z rzesami to bym ich nie założyła. No a teraz nie wiem co zrobić żeby je zregenerować. Czy coś oprócz olejku rycynowego polecacie? Niestety nie mogę go stosować bo mam strasznie wrażliwe oczy i dostaje podrażnienia.

[Lolowro]

Napisane przez ag80

Sanita ja mam tak samo jak Ty, też nosiłam rzesy 1:1 przez 6 miesięcy, były zakładane przez certyfikowana kosmetyczkę. Po zdjęciu masakra-króciukie sztywne kikutki jakby obcięte nożyczkami.Są krótsze niż dolne. Zawsze miałam długie rzęsy i dużo , ale bardzo cienkie i jasne więc zawsze je malowałam. Miałam gorący okres w swoim życiu i te 1:1 założyłam z lenistwa bo mi się nie chciało codziennie malować, a z tymi przedłużanymi to człowiek wyglądał super od przebudzenia i ta oszczędnośc czasu rano. Teraz po zdjęciu, bez pomalowania rzęs a muszę się strasznie nagimnastykować nad nimi, nie wyjdę z domu, a i tak z tuszem wyglądają marnie. Nawet nie mam jak ich wywinąć bo są tak krótkie-przed założeniem miałam długie na tyle, że nosząc okulary przeszkadzały mi bo sie opierały o szkła. Zdjełam bo to jednak troszkę kosztuje-żeby efekt był super uzupełnianie co 3 tyg a to koszt koło 2oo zł. Gdybym wiedziała przed założeniem, że po zdjęciu jest taki dramat z rzesami to bym ich nie założyła. No a teraz nie wiem co zrobić żeby je zregenerować. Czy coś oprócz olejku rycynowego polecacie? Niestety nie mogę go stosować bo mam strasznie wrażliwe oczy i dostaje podrażnienia.

Hej ja nosiłam rzęsy przez rok po zdjęciu też wyglądałam tragicznie ale z dnia na dzień było coraz lepiej po miesiącu miałam rzęsy takie jak przed założeniem. zaczęłam się normalnie malować.BAAA rzęsy teraz mam gęstsze niż przed założeniem. kup sobie jakąś dobrą odżywkę i nie maluj ich przez jakiś czas niech odpoczną spoko będzie dobrze

[Martinixxx]

Równiez niedawno zdjęłam rzesy po 4 miesiącach noszenia.Czulam się strasznie łyso, rzesy były nie tyle rzadsze co na pewno krótsze. Także olejek rycynowy w ruch i lada dzień bedzie ok.Juz raz sobie upaliłam rzęsy papierosem i regeneracja zajęła mi około miesiąca

[ag80]

Dzięki dziwczyny za rady-napewno skorzystam. Pocieszające jest to, że jednak jak piszecie rzęsy się regenerują szkoda, że to musi potrwać. No, ale cóż trzeba cierpliwość przy oazji się wyćwiczy.

[kumciaa]

BŁAGAM DZIEWCZYNY POMÓŻCIE !!

kiedyś koleżanka doradziła mi kępki ,kupiłam sobie i nie miały kleju ......

więc mądra koleżanka przyleiła mi je na super glue potem je ściagłam i dokupiłam normalny do kępek ..... przykleiłam na nowo ,następnie zdjęłam bo chciałam pomalować swoje naturalne i nie nakładac kępęk ,okazało się ,że moje naturalne rzęsy zrobiły sie krótsze niż te na dolnej powiece wyglądaja okropnie ......
Przykleiłam spowrotem kępki bo moich nie widać ....... Nie wiem co teraz będzie ,nie wiem czy zniszczył mi klej super glue czy ten do kępek , w każdym badź razie co teraz? odrosna mi takie jakie miałam ??? błagam powiedzcie ,że tak bo umrę , muszę mieć kepki teraz cały czas ...... :pro si:





kumciaa

[Fritillaria]

Ufff, dziewczyny, dobrze tu wrócić po długiej nieobecności
Właśnie będąc na basenie nieopatrznie wyrwałam sobie spora kępkę rzęs (tych najdłuższych, z samego zewnętrznego kącika tak z 20sztuk ) zdejmując okularki do pływania. Pech straszliwy...
Smaruję olejkiem rycynowym i mam nadzieje, że do Sylwestra odrosną.

[CinnamonBrulee]

Jestem jedną z nieszczęśliwych kobiet które przeszły niespecjalnie udane przedłużanie rzęs. Rzęsy miały być docelowo zrobione na Sylwestra i moje urodziny, które są dzień wcześniej. Niestety jedyny wolny termin jakim pani dysponowała był 23.12... poszłam, rzęsy były piękne, do pierwszego mocniejszego mrozu. Podejrzewam, że zawinił klej, rzęsy doklejone delikatnie odeszły od moich i zaczęło się wielkie wypadanie z wyrywaniem w duecie... dodam, że stało się to 28.12 więc Nowy Rok przywitałam z łysą powieką. Od 2 tyg stosuję regenerujący krem do rzęs formy l'biotica zawierający olej rycynowy i inne tłustości, widzę już jakieś nieśmiałe rzęsy dłuższe niz 3mm...
Co do pytania, rzęsy ZAWSZE odrastają, to jakiś mit z tym nieodrastaniem, tylko jak zwykle potrzeba regularnego stosowania mazideł i cierpliwości...

[cinnamonek]

Napisane przez kumciaa

BŁAGAM DZIEWCZYNY POMÓŻCIE !!

kiedyś koleżanka doradziła mi kępki ,kupiłam sobie i nie miały kleju ......

więc mądra koleżanka przyleiła mi je na super glue potem je ściagłam i dokupiłam normalny do kępek ..... przykleiłam na nowo ,następnie zdjęłam bo chciałam pomalować swoje naturalne i nie nakładac kępęk ,okazało się ,że moje naturalne rzęsy zrobiły sie krótsze niż te na dolnej powiece wyglądaja okropnie ......
Przykleiłam spowrotem kępki bo moich nie widać ....... Nie wiem co teraz będzie ,nie wiem czy zniszczył mi klej super glue czy ten do kępek , w każdym badź razie co teraz? odrosna mi takie jakie miałam ??? błagam powiedzcie ,że tak bo umrę , muszę mieć kepki teraz cały czas ...... :pro si:





kumciaa

Zawiniło najprawdopodobniej to ze miałaś je przyklejone do kilku naturalnych rzęs. Przy zdejmowaniu zwyczajnie zostały powyrywane.
CinnamonBrulee, zły klej, nieodtłuszczone rzęsy oraz jedna sztuczna rzęsa przyklejona do kilku twoich. Ale najbardziej zawiniła osoba która zakładała rzęsy. Dobra wiadomość jest taka że rzęsy odrosną. Gorsza to taka że zajmie im to ok 2 miesięcy.

[xweetok]

Jak dobrze, że trafiłam na to forum! Dzisiaj wyrwałam sobie prawie wszystkie rzęsy z górnej powieki... zostało jakoś 1/4, w zewnetrznym kaciku oka. Przez zalotkę
wpadłam w histerię... na szczęście miałam w domu sztuczne, przykleiłam i prawie nie było różnicy
Martwilam sie tylko, ze moga nie odrosnac... Ale po przeczytaniu waszych wpisow jestem dobrej mysli

[BRs]

Witam.

Pamiętacie mnie? To ja sobie wyrwalam 1/3 rzes z lewego oka jakies 3 lata temu
Dziś nie ma śladu po tamtym strasznym incydencie a wyrwałam te rzesy z cebulkami. Głowa do gory, napewo odrosną

[EttaJO]

I jak tam twoje rzęsy? Jakoś się nie odzywasz Ja swego czasu bałam się przedłużenia rzęs, bo naczytałam się rożnych historii jak to potem strasznie się wygląda, że naturalne rzęsy się łamią itp. Okazuje się jednak,że to zależy od tego gdzie się te rzęsy przedłuża Ja ze swoich jestem mega zadowolona i mam zamiar za jakiś czas je znowu zagęścić i przedłużyć( jak byś chciała o tym porozmawiać to pisz na priv Długie rzęsy są super

[Cellia]

Ja też miałam doczepiane rzęsy u kosmetyczki.
Wypadały razem z moimi
Ale nie jest tak źle

[margop]

Na pewno nie zależy od tego gdzie się przedłuża. Moje były zrobione naprawdę profesjonalnie. Nie można się było czepić. Pięknie otwarte oko, nie trzeba się malować. Cud. Naturalne nie były zbyt krótkie ale za to dość cienkie, słabe. Przedłużyłam. Okazało się, że to zbyt duże dla nich było obciążenie. Gdy zrezygnowałam po 8 miesiącach z przedłużania to byłam załamana. Górne były znacznie krótsze od dolnych. Cienkie i słabe. Ale odrosły. Ja je wspomagałam odżywką a nawet dwiema odżywkami. Po miesiącu były już do przyjęcia a teraz jest bardzo dobrze. Do przedłużania na pewno nie wrócę. Tyle kasy to kosztowało a w sumie same szkody. To nie była kwestia przyzwyczajenia bo efekt u mnie nie był aż tak spektakularny. Ja chciałam jeszcze dłuższe ale stylistka zaprotestowała, że moje rzęsy są zbyt słabe i tego nie wytrzymają. I tak nie wytrzymały. Mogłam od razu zainwestować w odżywkę. Wiele bym zaoszczędziła. Ale w ten sposób wiem już jak to jest.

[jasisi]

Dopiero zaczęlam sie interesować tematem i nie wiem o tym za wiele,
dlatego też mam pyt, jak sie te rzęsy zdejmuje samemu???
odrywa się je czy jak? obcina?
oraz po co je zdejmować? skoro stopniowo i tak wypadną?
razem z naturalnymi, wieć nawet nie chcąc uzupenaic dalej, nie możnaby ich zosawić i poprostu by ubywaly do całkowitego zaniku (zaniku oczywiscie tych sztucznych)
Z góry dziekuję za odp

[kasiek1122]

Napisane przez jasisi

Dopiero zaczęlam sie interesować tematem i nie wiem o tym za wiele,
dlatego też mam pyt, jak sie te rzęsy zdejmuje samemu???
odrywa się je czy jak? obcina?
oraz po co je zdejmować? skoro stopniowo i tak wypadną?
razem z naturalnymi, wieć nawet nie chcąc uzupenaic dalej, nie możnaby ich zosawić i poprostu by ubywaly do całkowitego zaniku (zaniku oczywiscie tych sztucznych)
Z góry dziekuję za odp

najlepiej byłoby zrobić tak jak piszesz, poczekać, aż odpadną wszystkie, ale nie wygląda to estetycznie. Można ściągnąć samemu rzęsy sztuczne, czego mimo wszystko nie polecam. Możesz wziąć np olejek rycynowy na patyczek i delikatnie przecierać po rzęsach, aż "zeslizgną" się z Twojej rzęsy. Jednak najlepiej jest pójść do profesjonalistki, która ma specjalny płyn, który na pewno nie uszkodzi Twoich rzęs.

[Romanaccia]

polecam krem do rzes L'Biotica do kupienia w aptece ,wydluza i pogrubia rzeski,regeneruje je,szybciej rosna kosztuje nie wiecej jak 20 zl. ja jestem z niego zadowolona.

[Blondcukiereczek]

dzisiaj dołączam do grona kobiet z wyrwanymi rzęsami... Powód ? Podczas gdy podkręcałam je zalotką maż stuknąć mi w rękę. Ok 10 rzęs wyrwałam z cebulkami .Jestem przerażona !!!! Boję się, że nie odrosną albo będę musiała na to czekać bardzo długo. Szkoda, że akurat na samo lato

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

Napisane przez jasisi

Dopiero zaczęlam sie interesować tematem i nie wiem o tym za wiele,
dlatego też mam pyt, jak sie te rzęsy zdejmuje samemu???
odrywa się je czy jak? obcina?
oraz po co je zdejmować? skoro stopniowo i tak wypadną?
razem z naturalnymi, wieć nawet nie chcąc uzupenaic dalej, nie możnaby ich zosawić i poprostu by ubywaly do całkowitego zaniku (zaniku oczywiscie tych sztucznych)
Z góry dziekuję za odp

nie można zdejmować samemu sztucznych rzęs, bo prawie na pewno wyrwie się przy tym swoje w własne. w przypadku przedłużania, rzęsy wypadają razem ze sztucznymi i faktycznie można poczekać, aż wypadną wszystkie, z tym że przez ten okres będą nieregularne i może to wyglądać śmiesznie, jak wypadnie połowa przedłużonych rzęs i widać będzie luki dlatego albo się wtedy uzupełnia, albo ściąga całe.
Kosmetyczki mają specjalny płyn, ściągnięcie u nich nie trwa dłużej niż 10 minut, a myślę, że warto zrobić to profesjonalnie i nie tracić własnych rzęs

[mala.mi]

Witam i ja - również zapisuję się do grona tych 'szczęśliwich kobiet' po przygodzie z zalotką.
Obecnie nie posiadam rzęs na lewym oku, tak z1/3 patrząc od wewnętrzengo kącika. Jako że mam rzęsy dosyć ciemne to niestety to widać Myślałam o kupieniu kępek i doklejaniu od czasu do czasu, ale czy nie lepszym wyjściem będzie przyklejenie rzęs na dłuższy czas u kosmetyczki? Czy ktoraś z Was orientuje się ile to może kosztować i czy w ogóle jest opłacalne (trwałość itp..)

[Blondcukiereczek]

Witam,

Wpadłam, żeby podnieść was na duchu.

Rzęsy odrosły mi po niecałym miesiącu. Są tak samo długie i tak samo gęste jak przed wyrwaniem. Także kobietki - nie martwcie się. Wiem, że świeżo po wyrwaniu rzęs uważacie, że właśnie wasz świat się zawalił, że najbliższe pół roku musicie spędzic w domu ale to nie prawda.

Powodzenia !

[IzzyBells]

Witajcie
Tydzień temu podczas malowania na poprawiny, tak samo jak autorce wątku, omsknęła mi się ręka, w której zaciskałam zalotkę. W efekcie nie mam centymetra rzęs od wewnętrznej strony oka...
Czytałam już, że odrosną, ale zastanawiam się, po jakim czasie widziałyście u siebie zaczątki nowych włosków? Niektóre z Was pisały, że od tygodnia do trzech włoski odrosły... Dzisiaj mija równo tydzień, a ja nie widzę na swojej powiece żadnego nowego włoska.. Zaczęłam się martwic.. Co, jeśli nie odrosną?
Póki co maskuję te braki grubą kreską eye-linera, ale przecież nie mogę tak w nieskończonośc...
Miałam takie piękne, długie (choc proste) rzęsy, a teraz nawet nie mogę ich porządnie zaakcentowac;/

[xweetok]

Napisane przez IzzyBells

Witajcie
Tydzień temu podczas malowania na poprawiny, tak samo jak autorce wątku, omsknęła mi się ręka, w której zaciskałam zalotkę. W efekcie nie mam centymetra rzęs od wewnętrznej strony oka...
Czytałam już, że odrosną, ale zastanawiam się, po jakim czasie widziałyście u siebie zaczątki nowych włosków? Niektóre z Was pisały, że od tygodnia do trzech włoski odrosły... Dzisiaj mija równo tydzień, a ja nie widzę na swojej powiece żadnego nowego włoska.. Zaczęłam się martwic.. Co, jeśli nie odrosną?
Póki co maskuję te braki grubą kreską eye-linera, ale przecież nie mogę tak w nieskończonośc...
Miałam takie piękne, długie (choc proste) rzęsy, a teraz nawet nie mogę ich porządnie zaakcentowac;/

Nie martw sie. Na pewno odrosna! Przeciez rzesy czesto wypadaja, np przy pocieraniu oka wacikiem z plynem do demakijazu. A gdyby nie odrastaly, mialabys juz dawno łyse oko ;d
Ja nie mialam rzes na prawie calym oku i wszysciutenko odroslo w okolo 1,5-2 miesiace. Teraz nie widac zadnej roznicy. To zalezy od Twojego organizmu, jak szybko rosna Ci wlosy, ale gwarantuje-odrosna! A po paru miesiacach nie bedzie w ogole pamietac o tym incydencie :d