Egzamin zawodowy

[jabuuszko]

cześć .. słuchajcie mam takie pytanie, co się stanie jeśli nie stawię się na egzaminie zawodowym- praktycznym ?
bo chodzi o to że pisałam już teoretyczny , i wiem że poszedł mi słabo ,bardzo słabo. i ten praktyczny mnie przeraża. Szkołę zawodową skończyłam . I też wiem że z praktycznym sobie nie poradzę. Czytałam w internecie że jeśli ktoś podpisał deklarację (my też robiliśmy) to nie trzeba iść bo papierek do niczego nie zobowiązuje. i pracodawcy o niego nie pytają.
I czy po takim zdarzeniu mogę kontynuować naukę w liceum ?
ps. nie piszcie że "idź spróbować " , może się uda , bo to nie ma sensu,serio. Tylko co będzie z tym faktem .

[201605301111]

Napisane przez jabuuszko

Czytałam w internecie że jeśli ktoś podpisał deklarację (my też robiliśmy) to nie trzeba iść bo papierek do niczego nie zobowiązuje. i pracodawcy o niego nie pytają.

ale przecież jak nie pójdziesz na egzamin i go nie zdasz nie masz nic co potwierdza twoje kwalifikacje zawodowe o deklarację cię na pewno nie spytają, z tego co mi się wydaję nie musisz się stawić na egzaminie - w takim wypadku go nie zdajesz i nie masz potwierdzenia kwalifikacji.
liceum będziesz robić zaocznie? Wydaje mi się, że do tego wystarczy ukończenie gimnazjum, ale mogę się mylic.

P.S. miałyśmy tego nie pisać, ale - ja na twoim miejscu poszłabym na ten egzamin, bo co ci szkodzi - tak czy siak - stawisz sie czy go oblejesz - masz niezdany egzamin. A nuż uda ci się zdać.

[jabuuszko]

Napisane przez Czocherovsky

ale przecież jak nie pójdziesz na egzamin i go nie zdasz nie masz nic co potwierdza twoje kwalifikacje zawodowe o deklarację cię na pewno nie spytają, z tego co mi się wydaję nie musisz się stawić na egzaminie - w takim wypadku go nie zdajesz i nie masz potwierdzenia kwalifikacji.
liceum będziesz robić zaocznie? Wydaje mi się, że do tego wystarczy ukończenie gimnazjum, ale mogę się mylic.

P.S. miałyśmy tego nie pisać, ale - ja na twoim miejscu poszłabym na ten egzamin, bo co ci szkodzi - tak czy siak - stawisz sie czy go oblejesz - masz niezdany egzamin. A nuż uda ci się zdać.

wiem wiem, będę miała wykształcenie ,ale nie będę miała zawodu. bo ja naprawdę nie chcę iść na ten egzamin .. tak zaocznie, np tylko w soboty i niedziele mielibyśmy naukę, a do egzaminu zawsze mogę powiedzieć że mnie nie było bo wyjechałam na wakacje i potem nie udało wrócić mi się na czas . poza tym ja mogę podejść do niego jeszcze raz za rok.
ale zatem po co iść skoro wiem że obleję - szkoda nerwów, i mojego stresu.

[201801022117]

A z czego ten egzamin?
Co Ci szkodzi iść i spróbować? Kolejny termin egzaminów zawodowych nie jest za rok , ale już bodajże we wrześniu jeżeli dobrze kojarzę.

[patisia123]

a kiedy masz ten egzamin ? może warto coś powtórzyć , spojrzeć na zeszłoroczne zadanie ?

Serio myślisz ,że za rok podejdziesz do tego egzaminu ? Skoro teraz Ci się nie chce, a wiedzę masz na bieżąco ..

[201605301111]

ale zdajesz sobie sprawę z tego, że w takim przypadku nie masz nic? Ani zawodu, ani matury (bo skro to zawodówka to rozumiem ze jej nie masz?) i jestes w czarnej d.pie na dobrą sprawę. no chyba, ze masz pracę (jeśli nie, to wiesz, dla pracodawcy "nie umiałam skończyć nawet zawodówki" nie będzie jakąś szczególnie dobrą rekomendacją )
ja tak czy siak bym podeszła, bo nic nie tracę.

[jabuuszko]

Napisane przez FreakChic

A z czego ten egzamin?
Co Ci szkodzi iść i spróbować? Kolejny termin egzaminów zawodowych nie jest za rok , ale już bodajże we wrześniu jeżeli dobrze kojarzę.

z ogrodnictwa. '' ogrodnik" . ale u nas jest inaczej , my możemy podejść za rok, bo teraz jak ja miałam teoretyczny to inni przyszli też zaliczać ..

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez patisia123

a kiedy masz ten egzamin ? może warto coś powtórzyć , spojrzeć na zeszłoroczne zadanie ?

Serio myślisz ,że za rok podejdziesz do tego egzaminu ? Skoro teraz Ci się nie chce, a wiedzę masz na bieżąco ..

no właśnie jutro ! moja wiedza jest słaba

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez Czocherovsky

ale zdajesz sobie sprawę z tego, że w takim przypadku nie masz nic? Ani zawodu, ani matury (bo skro to zawodówka to rozumiem ze jej nie masz?) i jestes w czarnej d.pie na dobrą sprawę. no chyba, ze masz pracę (jeśli nie, to wiesz, dla pracodawcy "nie umiałam skończyć nawet zawodówki" nie będzie jakąś szczególnie dobrą rekomendacją )
ja tak czy siak bym podeszła, bo nic nie tracę.

ja zawodówkę mam już skończoną! mam świadectwo ukończenia " Świadectwo ukończenia zasadniczej szkoły zawodowej"
na dole na świadectwie istnieje napis : " Świadectwo jest dokumentem potwierdzającym posiadanie wykształcenia zasadniczego zawodowego" , więc spokojnie ,szkołę mam skończoną . ja i tak pewnie bym nie pracowała typowo w "ogrodniku" .

[201604181004]

Powiem ci tak: do liceum możesz jak najbardziej iść, nie ma problemu. NA resztę pytań nie umiem odpowiedzieć.

[sowaaaaa]

Napisane przez jabuuszko

a do egzaminu zawsze mogę powiedzieć że mnie nie było bo wyjechałam na wakacje i potem nie udało wrócić mi się na czas . poza tym ja mogę podejść do niego jeszcze raz za rok.

jechać na wakacje i "nie udało mi się wrócić na ważny egzamin"...:cojes t:...dla mnie to właśnie byłoby potwierdzeniem nieodpowiedzialności ( żeby nie powiedzieć głupoty;/)a nie niezdany egzamin.... nie zdasz to trudno, podejdziesz we wrześniu...no chyba że nie raczysz spojrzeć w notatki, książki czy co tam masz...wtedy za rok...

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez jabuuszko

" Świadectwo jest dokumentem potwierdzającym posiadanie wykształcenia zasadniczego zawodowego" , więc spokojnie ,szkołę mam skończoną . ja i tak pewnie bym nie pracowała typowo w "ogrodniku" .

taaa tylko co ci z samego wyksztalcenia, jak żadnych kwalifikacji nie masz?? powiem ci : NIC :P "nie będę pracowała"
to akurat prawda... z samą ukończoną szkołą napewno nie będziesz:P

[kikilu]

Idąc do szkoły zawodowej wybrałaś najłatwiejsze wyjście, więc dobrze jest ją chociaż ukończyć, tak jak powinnaś. Gdy ubiegasz się o pracę nikt Cię nie prosi o świadectwo ukończenia szkoły, nikogo nie obchodzi czy miałaś 5 czy 2 z j. polskiego. Jeśli chcesz pracować w swoim zawodzie to musisz mieć tytuł zawodowy. Może teraz nie chcesz pracować jako ogrodnik, ale czas to zweryfikuje i jeśli nie będziesz miała tytułu to na dobrą sprawę zmarnowałaś parę lat życia.
Nie chcę być niemiła, ale spójrz realnie, ludzie po studiach nie mogą znaleźć pracy, myślisz, że Ty ją dostaniesz bo masz świadectwo z zawodówki?

[jabuuszko]

Może teraz nie chcesz pracować jako ogrodnik, ale czas to zweryfikuje i jeśli nie będziesz miała tytułu to na dobrą sprawę zmarnowałaś parę lat życia.
Nie chcę być niemiła, ale spójrz realnie, ludzie po studiach nie mogą znaleźć pracy, myślisz, że Ty ją dostaniesz bo masz świadectwo z zawodówki?[/QUOTE]

Będę podchodziła do egzaminu za rok, w liceum może zdobędę większą wiedzę i pójdzie mi lepiej. ludzie mają wykształcenia podstawowe, i inne takie i jakoś żyją, jeśli zmarnowałam sobie te lata - OK mój błąd, przyznaję .
ale jeśli chodzi o to :" ale spójrz realnie, ludzie po studiach nie mogą znaleźć pracy, myślisz, że Ty ją dostaniesz bo masz świadectwo z zawodówki?"
wiem że to trochę głupie i świadectwo mi niczego nie gwarantuje .. ale jeśli są ludzie po studiach którzy nie mogą znaleźć pracy , to chyba nie ma co się za bardzo spinać . jakoś sobie dam radę

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

DOBRA, TEMAT DO ZAMKNIĘCIA
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, krytyka zawsze spoko, można parę spraw przemyśleć .

[PaulinciaKWC]

Napisane przez jabuuszko

Będę podchodziła do egzaminu za rok, w liceum może zdobędę większą wiedzę i pójdzie mi lepiej. ludzie mają wykształcenia podstawowe, i inne takie i jakoś żyją, jeśli zmarnowałam sobie te lata - OK mój błąd, przyznaję .
ale jeśli chodzi o to :" ale spójrz realnie, ludzie po studiach nie mogą znaleźć pracy, myślisz, że Ty ją dostaniesz bo masz świadectwo z zawodówki?"
wiem że to trochę głupie i świadectwo mi niczego nie gwarantuje .. ale jeśli są ludzie po studiach którzy nie mogą znaleźć pracy , to chyba nie ma co się za bardzo spinać . jakoś sobie dam radę

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

DOBRA, TEMAT DO ZAMKNIĘCIA
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, krytyka zawsze spoko, można parę spraw przemyśleć .

to zalezy czy jestes zaradnai czy masz plecy, bo szczerze? czym się mozesz pochwalić? skonczeniem szkoły? jak pracodawca ma cie zatrudnic skoro nie zdałas egzaminu zawodowego? więc co tak naprawde umiesz? chyba nic

Zastanawiam się na co ci to liceum. Chyba nie zdajesz sobie sprawy, ze idąc do liceum będziesz musiala się uczyć wielu przedmiotów, które nie będą ci potrzebne w pracy zawodowej. Więc skąd chcesz wziąć motywację na naukę jesli nie bylas w stanie się wyuczyć stricte zawodu?

[201605301111]

Napisane przez PaulinciaKWC

Zastanawiam się na co ci to liceum. Chyba nie zdajesz sobie sprawy, ze idąc do liceum będziesz musiala się uczyć wielu przedmiotów, które nie będą ci potrzebne w pracy zawodowej. Więc skąd chcesz wziąć motywację na naukę jesli nie bylas w stanie się wyuczyć stricte zawodu?

szkołę skończy, najwyżej do matury nie podejdzie