Niedoczynność tarczycy a odchudzanie

[apetyczna69]

Witam
jakieś 5 lat temu dowiedziałam się że mam niedoczynność tarczycy;/
zaczełam przyjmować leki 30min przed posiłkiem rano..
nie PRZYTYŁAM.. nie schudłam ;/ ..a podobno wtedy się tyje..
od 3 lat jestem bez leków, ponieważ mam dobre badania
ale zastanawia mnie czy mogę się z tego wyleczyć całkowicie ?
skoro już 3 lata bez leków..
a i jeszcze jedno czy jak się ma niedoczynność to tyje się od przyjmowanych leków? czy też od samej choroby ? ..
bo ja u siebie nic nie zauważyłam..
pozdrawiam

[chocotoffeebananacoco]

Napisane przez apetyczna69

Witam
jakieś 5 lat temu dowiedziałam się że mam niedoczynność tarczycy;/
zaczełam przyjmować leki 30min przed posiłkiem rano..
nie PRZYTYŁAM.. nie schudłam ;/ ..a podobno wtedy się tyje..
od 3 lat jestem bez leków, ponieważ mam dobre badania
ale zastanawia mnie czy mogę się z tego wyleczyć całkowicie ?
skoro już 3 lata bez leków..
a i jeszcze jedno czy jak się ma niedoczynność to tyje się od przyjmowanych leków? czy też od samej choroby ? ..
bo ja u siebie nic nie zauważyłam..
pozdrawiam

ja mam niedoczynność tarczycy, leki biorę od jakiś 3 lat i one pomagają mi podtrzymać właściwą przemianę materii.
skoro jesteś 3 lata bez leków i masz dobre badania to chyba nie masz niedoczynnosci? jakieś to nielogiczne.
od leków się nie tyje.

[apetyczna69]

Napisane przez chocotoffeebananacoco

ja mam niedoczynność tarczycy, leki biorę od jakiś 3 lat i one pomagają mi podtrzymać właściwą przemianę materii.
skoro jesteś 3 lata bez leków i masz dobre badania to chyba nie masz niedoczynnosci? jakieś to nielogiczne.
od leków się nie tyje.

czyli nie tyjesz, dlatego że zażywasz leki ?
a no tak, mi się wydawało że tyje sie od leków..
czyli tyłaś wczesniej ? czy jak to było.. przepraszam za pytania, ale jakoś na internecie znaleść nie mogę odpowiedzi

[molerka1988]

Hej ja tez mam niedoczynnosc tarczycy, leki które bralas wyrównywały poziom hormonów wiec powinny albo podtrzymac wage albo nawet moglaś spasc z wagi tak jak w moim przypadku.Przez te leki sie nie tyje! jezeli masz wyniki TSH dobre to hormony ci sie unormowały Pozdrawiam

[apetyczna69]

Napisane przez molerka1988

Hej ja tez mam niedoczynnosc tarczycy, leki które bralas wyrównywały poziom hormonów wiec powinny albo podtrzymac wage albo nawet moglaś spasc z wagi tak jak w moim przypadku.Przez te leki sie nie tyje! jezeli masz wyniki TSH dobre to hormony ci sie unormowały Pozdrawiam

czyli można się z tego wyleczyć!? dziekuję ślicznie !
od 3 lat jestem bez leków

[Woliikka]

Ja choruje na niedoczynność tarczycy od 10 lat .Lekarz mi powiedział że leki muszę zażywać przez całe życie.Jak zaniedbałam wizyty u specjalisty i nie brałam leków od razu wyniki badań miałam kiepskie.Od leków się nie tyje,mogą one jedynie spowodować szybszą przemianę materii i zwiększenie apetytu,(ale od samych leków nie przytyjesz).Przez 10 lat zażywania tabletek musiałabym wyglądać jak wielorybek a jestem drobna i szczupła.Tarczyca jest gruczołem który wydziela hormony odpowiedzialne za naszą przemianę materii.Można się z tego wyleczyć to zależy od organizmu,mój widocznie szwankuje i muszę tak brać hormony do końca życia....już się do tego przyzwyczaiłam.Widocznie Ty jesteś w lepszej sytuacji i hormony masz w normie.

[apetyczna69]

dziewczyny, otóż leczyłam się na niedoczynność tarczycy, przyjmując hormony.. cały czas miałam taką samą wagę, jeżeli przytyłam to nie wiele, wyglądałam w normie, wszystko było dobrze... lekarz w pewnej chwili kazał mi odstawić leki (Wcześniej mówił że będę zażywać do końca życia) .. od 3 lat jestem bez leków, ale robię kontrolne badania, które <dzięki Bogu!> wychodzą w porządku ! ale mam pewien problem...

czy to da się całkowicie wyleczyć?
i czy jeżeli poziom TSH znów mi się podwyższy i przytyję, to da się schudnąć?
martwię się, że mogłabym przytyć..... bo podobno większość tyje.. ja tak nie miałam, a teraz się obawiam... wyszedł ktoś z tej choroby? prosze o pomoc

[Joasia B]

Myślę, że to formalne niedoczynnosc-otyłosc, nadczynnosc- niedowaga się nie sprawdza w 100%. U mnie wykryli niedoczynnosc jak mialam kilka lat, chyba przez 6 lat bralam hormony i od zawsze mialam niedowage. Jestem juz wyleczona i nie mam nadwagi i nigdy nie mialam, więc nie martw się

[klora]

Napisane przez apetyczna69

dziewczyny, otóż leczyłam się na niedoczynność tarczycy, przyjmując hormony.. cały czas miałam taką samą wagę, jeżeli przytyłam to nie wiele, wyglądałam w normie, wszystko było dobrze... lekarz w pewnej chwili kazał mi odstawić leki (Wcześniej mówił że będę zażywać do końca życia) .. od 3 lat jestem bez leków, ale robię kontrolne badania, które <dzięki Bogu!> wychodzą w porządku ! ale mam pewien problem...

czy to da się całkowicie wyleczyć?
i czy jeżeli poziom TSH znów mi się podwyższy i przytyję, to da się schudnąć?
martwię się, że mogłabym przytyć..... bo podobno większość tyje.. ja tak nie miałam, a teraz się obawiam... wyszedł ktoś z tej choroby? prosze o pomoc

Na jakiej podstawie stweirdzono neidoczynnosc? Tylko tsh? Opisz jakie mialas objawy. U nas diagnzowanie niedoczynnosci jest dla lekarzy tak naturalne jak slonce latem, a sie czest9o okazuje, ze przyczyna lezy gdzie indziej i wystarczy po prostu holistycznie podejsc do pacjenta.
Jak wyglada Twoja dieta?
Ps. zaburzenia tarczycy moga byc wynikiem wielu rzeczy i przyjmowanie sztucznych hormonow nie rozwiazuje problemu, gdy nie jest nim zla praca organu...wiec jak mialas niedoczynnosc, bo np. dieta byla zla lub mialas problemy z innymi hormonami czy tez receptorami lub przyasdka mozgowa. to leki nic nie zmienia...po odstawieniu problem za x czasu wroci.
Nasz uklad hormonalny jest bardzo czuly i zalezny od wielu czynnikow.

[201702090901]

Od listopada zaczęłam brać tabletki hormonalne na tarczycę, ponieważ od prawie roku nie dostałam miesiączki i stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy. Na słodycze zawsze miałam napady, ale kontrolowałam to. Trzy czasem dwa tygodnie pozwalałam sobie na słodycze, ale odkąd zaczęłam brać tabletki zauważyłam u siebie większy apetyt i troszkę przytyłam niestety ważę teraz 49 kg, a we wakacje ważyłam 46. Dzisiaj zjadłam oprócz śniadania jedna bułka z twarogiem własnej roboty + kawałek chleba ciemnego ( tylko ciemne pieczywo jem) plasterek polędnicy surowej i plaster serka to zjadłam o 8, o 12 zjadłam całe opakowanie śledzi z śmietaną do tego 4 kawałki pieczywa i wytrzymać nie mogłam i pochłonełam 6 ciasteczek + baton kingi bleuno. Zachowuję się jakbym była w ciąży. Nie wiem co się ze mną dzieje. Mam zmienne nastroję. Jak myślicie co mam zrobić ? żeby nie mieć takich napadów ? Nie chcę tyć i. mieć takiego apetytu. :'( . Kiedyś ważyłam 56 kg przy wzroście 158. Jestem w wieku dojrzewania. Odchudziałam się z 3 lata temu i schudłam wtedy 8 kilo i ta waga utrzymywała mi się aż do teraz. Nie chcę zmarnować tego :-( Może przestać brać te tabletki ?

[Magda_ZaletyDiety]

Napisane przez Nati2017

Od listopada zaczęłam brać tabletki hormonalne na tarczycę, ponieważ od prawie roku nie dostałam miesiączki i stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy. Na słodycze zawsze miałam napady, ale kontrolowałam to. Trzy czasem dwa tygodnie pozwalałam sobie na słodycze, ale odkąd zaczęłam brać tabletki zauważyłam u siebie większy apetyt i troszkę przytyłam niestety ważę teraz 49 kg, a we wakacje ważyłam 46. Dzisiaj zjadłam oprócz śniadania jedna bułka z twarogiem własnej roboty + kawałek chleba ciemnego ( tylko ciemne pieczywo jem) plasterek polędnicy surowej i plaster serka to zjadłam o 8, o 12 zjadłam całe opakowanie śledzi z śmietaną do tego 4 kawałki pieczywa i wytrzymać nie mogłam i pochłonełam 6 ciasteczek + baton kingi bleuno. Zachowuję się jakbym była w ciąży. Nie wiem co się ze mną dzieje. Mam zmienne nastroję. Jak myślicie co mam zrobić ? żeby nie mieć takich napadów ? Nie chcę tyć i. mieć takiego apetytu. :'( . Kiedyś ważyłam 56 kg przy wzroście 158. Jestem w wieku dojrzewania. Odchudziałam się z 3 lata temu i schudłam wtedy 8 kilo i ta waga utrzymywała mi się aż do teraz. Nie chcę zmarnować tego :-( Może przestać brać te tabletki ?

Na pewno nie rezygnuj z brania leków! Pamiętaj, że z chorobami tarczycy (jak z innymi zmianami hormonalnymi) potrzeba sporo czasu aby lekarz odpowiednio ustalił dawkę leku, która będzie Tobie pomagać. Każdy człowiek jest inny i dla każdego z nas ta dawka będzie się różniła. Następnym razem jak będziesz u endokrynologa powiedz mu, że się tak właśnie czujesz i że przybierasz na wadze. Jeśli jest dobrym lekarzem powinien nieco zmienić dawkę leku. Z tego co piszesz wnioskuję, że masz niedoczynność tarczycy lub Hashimoto prawda? Jeśli tak to tym bardziej nie odstawiaj leków, ponieważ są to schorzenia, które (jeśli się ich nie leczy) będą i tak powodowały tycie..

[_Asiaczek_]

Napisane przez Nati2017

Od listopada zaczęłam brać tabletki hormonalne na tarczycę, ponieważ od prawie roku nie dostałam miesiączki i stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy. Na słodycze zawsze miałam napady, ale kontrolowałam to. Trzy czasem dwa tygodnie pozwalałam sobie na słodycze, ale odkąd zaczęłam brać tabletki zauważyłam u siebie większy apetyt i troszkę przytyłam niestety ważę teraz 49 kg, a we wakacje ważyłam 46. Dzisiaj zjadłam oprócz śniadania jedna bułka z twarogiem własnej roboty + kawałek chleba ciemnego ( tylko ciemne pieczywo jem) plasterek polędnicy surowej i plaster serka to zjadłam o 8, o 12 zjadłam całe opakowanie śledzi z śmietaną do tego 4 kawałki pieczywa i wytrzymać nie mogłam i pochłonełam 6 ciasteczek + baton kingi bleuno. Zachowuję się jakbym była w ciąży. Nie wiem co się ze mną dzieje. Mam zmienne nastroję. Jak myślicie co mam zrobić ? żeby nie mieć takich napadów ? Nie chcę tyć i. mieć takiego apetytu. :'( . Kiedyś ważyłam 56 kg przy wzroście 158. Jestem w wieku dojrzewania. Odchudziałam się z 3 lata temu i schudłam wtedy 8 kilo i ta waga utrzymywała mi się aż do teraz. Nie chcę zmarnować tego :-( Może przestać brać te tabletki ?

Hormony bierzesz właśnie po to, żeby Ci się organizm uregulował. Musisz je brać! Cierpliwości, na pewno będzie lepiej, byc może np. masz za małą dawkę hormonu, to Ci lekarz ureguluje z czasem. Jak będzie dobrze dobrana dawka, to powinnaś schudnąć i powinno wrócić wszystko do normy

[201702090901]

Napisane przez Magda_ZaletyDiety

Na pewno nie rezygnuj z brania leków! Pamiętaj, że z chorobami tarczycy (jak z innymi zmianami hormonalnymi) potrzeba sporo czasu aby lekarz odpowiednio ustalił dawkę leku, która będzie Tobie pomagać. Każdy człowiek jest inny i dla każdego z nas ta dawka będzie się różniła. Następnym razem jak będziesz u endokrynologa powiedz mu, że się tak właśnie czujesz i że przybierasz na wadze. Jeśli jest dobrym lekarzem powinien nieco zmienić dawkę leku. Z tego co piszesz wnioskuję, że masz niedoczynność tarczycy lub Hashimoto prawda? Jeśli tak to tym bardziej nie odstawiaj leków, ponieważ są to schorzenia, które (jeśli się ich nie leczy) będą i tak powodowały tycie..

Mam niedoczynność

[Magda_ZaletyDiety]

Właśnie. Nie ma co się stresować. Niestety zaburzenia hormonalne bardzo często odbijają się na naszej wadze - albo nagle chudniemy albo tyjemy. Jedynie czas, porządny endokrynolog i dobrze dobrane leki mogą pomóc. Na Twoim miejscu nie zaczynałabym teraz żadnej diety. Trzymaj się racjonalnego, zdrowego i regularnego żywienia. A na dietę zarezerwuj sobie czas wtedy, kiedy lekarz powie, że z Twoją tarczycą jest wszystko w porządku

[201702090901]

Napisane przez Magda_ZaletyDiety

Właśnie. Nie ma co się stresować. Niestety zaburzenia hormonalne bardzo często odbijają się na naszej wadze - albo nagle chudniemy albo tyjemy. Jedynie czas, porządny endokrynolog i dobrze dobrane leki mogą pomóc. Na Twoim miejscu nie zaczynałabym teraz żadnej diety. Trzymaj się racjonalnego, zdrowego i regularnego żywienia. A na dietę zarezerwuj sobie czas wtedy, kiedy lekarz powie, że z Twoją tarczycą jest wszystko w porządku

Lepiej się czułam jak nie brałam tych tabletek. Po nich ciężko mi się uczyć. Gdy nie brałam nauka mi szybko wchodziłam i umiałam zapanować nad sobą no i nie tyłam tylko waga stała w miejscu.

[201704210903]

Napisane przez Nati2017

Lepiej się czułam jak nie brałam tych tabletek. Po nich ciężko mi się uczyć. Gdy nie brałam nauka mi szybko wchodziłam i umiałam zapanować nad sobą no i nie tyłam tylko waga stała w miejscu.

a jakie masz wyniki? i jaką dawkę bierzesz?

[201702090901]

Napisane przez Mlebidakin

a jakie masz wyniki? i jaką dawkę bierzesz?

Tsh 3 1,40
T3 1,1
T4 6,6

[201704210903]

TSH 31? jeśli masz tak wysokie to na pewno trzeba dużo czasu żeby zbić i dlatego źle się czujesz, nie martw się jak TSH spadnie to na pewno przestaniesz tyć i poczujesz się lepiej

[aniabaniaa]

Hej! Ja mam już jakieś 11 lat Hashimoto, bardzo, bardzo o siebie dbam, mam obsesję na punkcie własnego wyglądu, sylwetki, a niestety też zdarza się, że tyję w niespodziewany sposób Co Ci mogę doradzić to przede wszystkim: brać te tabletki! Nie odstawiaj ich, bo może być gorzej. One mają Ci wszystko uregulować i właściwie im możesz zawdzięczać w miarę stałą wagę. Jeśli zauważysz, że tyjesz, idź do lekarze, może okazać się, że potrzebujesz innej dawki.
Co do zmian nastroju, no niestety, taka choroba... musisz się do tego przyzwyczaić, i Twoje otoczenie również. Ale nie spinaj się na tym punkcie za mocno, większość kobiet ma wahania, taki już nasz urok :P
Ja tez kombinowałam z odstawianiem tabletek, ale uwierz, że było tylko gorzej.
Dbaj o siebie a będzie ok. Ja przekombinowałam i teraz mam masę innych dolegliwości, także - uważaj na siebie :P

[201702090901]

Napisane przez Mlebidakin

TSH 31? jeśli masz tak wysokie to na pewno trzeba dużo czasu żeby zbić i dlatego źle się czujesz, nie martw się jak TSH spadnie to na pewno przestaniesz tyć i poczujesz się lepiej

Duże mam Tsh 31 ? Tam w tabelce jest napisane, że w normie jest, a tylko T3 1,1 mam za niskie, bo w normie jest od 1,3. Ja mam niedoczynność.

[aniabaniaa]

coś się chyba nie zrozumiałyście :P masz tsh 1,1 tak?
a nie tsh 31

[201702090901]

Napisane przez aniabaniaa

coś się chyba nie zrozumiałyście :P masz tsh 1,1 tak?
a nie tsh 31

Tsh3 1,40
T3 1,1
T4 6,6
Takie mam wyniki

[aniabaniaa]

wiem,
tsh 3 czyli tsh 3 generacji, ta 3 to nie jest element wyniku, bo tak chyba zrozumiala mlebidakin ;p
tak czy inaczej bedzie dobrze i nie stresuj sie wynikami, bo stres wplywa na nie bardzo niekorzystnie

[201702090901]

Napisane przez aniabaniaa

wiem,
tsh 3 czyli tsh 3 generacji, ta 3 to nie jest element wyniku, bo tak chyba zrozumiala mlebidakin ;p
tak czy inaczej bedzie dobrze i nie stresuj sie wynikami, bo stres wplywa na nie bardzo niekorzystnie

Właśnie chyba tak zrozumiała Po tych tabletkach jest gorzej niż było. Jak nie brałam tych tabletek to szybko się uczyłam materiałów do szkoły, załatwiałam się codziennie, jadłam normalnie ( teraz mam napady na jedzenie) Ciągle jestem nie zadowolona.

[Awenturyn]

Ja również lecze niedoczynność (zaczynałam od silnej nadczynności,poddałam się leczeniu jodem) i doskonale cie rozumiem
Co moge doradzić - napewno NIE ODSTAWIAJ LEKÓW
wzmożony apetyt to normalne , organizm sie "przestawia" na dobre tory i niestety wzrost wagi jest tu rzeczą normalną (nawet lekarz endokrynolog ci to powie).
Możliwe też że zatrzymuje ci się woda w organizmie (u mnie tak było, nic nie jadłam a tyłam) wtedy trzeba pomóc innymi lekami (nie będę pisac jakimi ale porozmawiaj z lekarzem o tym)
Jeśli "burczy w brzuchu" to naszykuj sobie przegryzki np marchewki troche orzechów to pomaga
Dieta nic nie da dopóki waga nie "stanie" a jeśli juz będziesz chciała się odchudzac to KONIECZNIE pod kontrolą lekarza i dobrego dietetyka (bo zła dieta może spowodowac nasilenie objawów tarczycowych)

[aniabaniaa]

Rozumiem, ale to chwilowe. Musisz dać czas organizmowi na to, zeby przestawił się na nowy tryb. Ja też miałam mega problemy z metabolizmem, od kiedy regularnie jem owsiankę na śniadania jest o niebo lepiej, choć przed @ problemy oczywiście powracają, ale to dośc normalne.

Z nauką też mam problemy... jestem rozkojarzona, nie mogę się skupić
też często jestem niezadowolona, płaczę bez powodu :P

[201704210903]

tak tak - zrozumiałam, że 31
ja przytyłam 7 kg przez niedoczynność, ale po ustaleniu prawidłowej dawki udało mi się zrzucić 3 kg, niestety nadal ma 4 na plusie
bierz dalej leki - na pewno niedługo poczujesz się o wiele lepiej

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Ja co prawda nie mam niedoczynności ani innych zaburzeń tarczycy, ale trochę czytałam na ten temat, bo u mojej siostry podejrzewano problemy z tarczycą. Nie wiem, czy wiesz, ale przy niedoczynności powinno unikać się niektórych produktów, a inne są szczególnie polecane. Może stosowanie odpowiedniej diety choć trochę by pomogło. Oczywiście zgadzam się z przedmówczyniami, że nie powinnaś odstawiać leków, ale na pewno powinnaś skonsultować się z lekarzem, bo może trzeba zmienić dawkę.

[201702090901]

Napisane przez aniabaniaa

Rozumiem, ale to chwilowe. Musisz dać czas organizmowi na to, zeby przestawił się na nowy tryb. Ja też miałam mega problemy z metabolizmem, od kiedy regularnie jem owsiankę na śniadania jest o niebo lepiej, choć przed @ problemy oczywiście powracają, ale to dośc normalne.

Z nauką też mam problemy... jestem rozkojarzona, nie mogę się skupić
też często jestem niezadowolona, płaczę bez powodu :P

Teraz zaczynam kontrolować ile jem i co, ale jakbym Ci napisała co zjadłam w czwartek i piątek, w jakich ilościach słodycze to załamałabyś się. Ja nie mam prawie rok miesiączki i to był jedyny problem.Zastanawiam się skąd się u mnie wzięła ta choroba z tarczycą czy to możliwe, że od odchudzania się ?

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;3780358 8]Ja co prawda nie mam niedoczynności ani innych zaburzeń tarczycy, ale trochę czytałam na ten temat, bo u mojej siostry podejrzewano problemy z tarczycą. Nie wiem, czy wiesz, ale przy niedoczynności powinno unikać się niektórych produktów, a inne są szczególnie polecane. Może stosowanie odpowiedniej diety choć trochę by pomogło. Oczywiście zgadzam się z przedmówczyniami, że nie powinnaś odstawiać leków, ale na pewno powinnaś skonsultować się z lekarzem, bo może trzeba zmienić dawkę.[/QUOTE]
To jakich produktów powinnam unikać, oprócz słodyczy ? A jakie powinnam jeść ?

[Wenress]

Możesz mieć problem z tarczycą od dawna, ale dopiero teraz się nasilił. Ja po prostu poszłam pod koniec gimnazjum do dermatologa bo mi włosy wypadały, ale tak było od zawsze, tylko wtedy zaczęło mnie to wkurzać i się okazało, że to tarczyca. Nie mam pojęcia od kiedy mam niedoczynność.

Powinno się jeść ryby morskie i pewnie wakacje nad morzem też są wskazane