|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2007-04-09, 13:51 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Witam.
Nie chcąc zaśmiecać już wiecej wątku o składach, postanowiłam założyć swój własny. Jak pisałam w tamtym wątku mam skórę charakteryzująca sie wszystkim co najgorsze tj.: Skóra: - mieszana- mocno przetłuszczająca się w strefie T, z widocznymi porami. - pozapychana- z masą podskórnych grudek na całym obszarze (równiez w strefie suchej!) Oprócz tego - ciągle zaczerwieniona- z mocno zaognionymi naczynkami przy nosie i na policzkach z takimi punkcikami czerwonymi. Od dłuższego czasu stosuję ten sam program pielegnacji i jest ciągle źle. Niespodzinki wyskakują noc stop, a jak sie dobija 27 latek to mocno to stresuje. Prosze życzliwe osoby na tym forum o pomoc. Czy można znaleźć winowajce tego stanu? Sama już nie wiem co robić. |
2007-04-09, 13:55 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
mój dotychczasowy program pielęgnacji to :
rano- przemywam buzie płynem micelarnym sensiobio Biodermy, poczym nakładam krem Sensibio AR Na to oczywiście podkład Revlon, Jeden z dwóch: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3 http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4024 na to puder matujący aktualnie sephora. wieczorem zmywam twarz żelem Avene Cleanance i nakładam ten sam krem co rano. Ewentualnie smaruje się Effaklarem K, który nawet pomaga, ale mam wrażenie że reszta kosmetyków które używam niweczy jego prace. |
2007-04-09, 14:45 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Zmagasz sie z wieloma problemami ale jest to do opanowania,tak w skrocie:
-wprowadzilabym maseczke aspirynowa max.2xw tygodniu -delikatny zel do mycia twarzy cos z serii dla naczynkowcow ewetualnie zel micelarny Rosaliac LRP jednoczesnie zmywa makijaz i mozesz pozniej przemyc twarz woda -krem dla naczynkowcow,moze Diroseal;Dax naczynkowy;badz z ATW-te dwa ostatnie maja niezle sklady i cenowo nie sa tak wysokowe jak Diroseal -niezla jest seria AA Oceanic Young szczegolnie tonik i krem antybakteryjny Calkiem niezla jest masc Biodermine,Vitella Ictamo a powiedz jakich filtrow uzywasz? Podklady ktore masz moga dodatkowo jeszcze podrazniac i powodowac nadreaktywnosc naczynek dlatego tutaj takze moznaby sprobowac czegos innego. Tyle na obecna chwile,zajrze jeszcze pozniej na spokojnie. Pozdrawiam
__________________
Edytowane przez Hexxana Czas edycji: 2007-04-09 o 21:24 |
2007-04-09, 20:01 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Zainteresowałaś mnie tym kremem vitella ictamo - jutro go kupie na bank,
złuszczać też bede - w trakcie wieczornej sesji łazienkowej. Krem daxa juz kiedys używałam, ale nie przypadł mi do gustu. Chyba jedyny krem który lubiłam to był Rubialine, ale drogi strasznie. Bioderme zaczęłam używać bo w promocji była sporej w Superpharmie... Filtrów nie używam, ale baaardzo bym chciała. Z kolei ich cena oraz paniczny lęk przed zapchaniem i efektem latarni mnie od nich odpycha. Poza tym jak juz wspomniała podkład to jest coś z czym się nie rozstaję od 8 klasy podstawówki. ciężko mi się pokazac bez niego, brrr... Czy jest jakiś bezpieczny podkład dla pozapychanych naczynkowców? |
2007-04-09, 21:18 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Cytat:
Niestety podkłady zapychają, dusza skórę. Może jednak zrezygnowałabys z podkładu a uzywała tylko korektora i pudru sypkiego. Tez kiedyś byłam niewolnicą podkładów az wreszcie zrezygnowałam z nich i skóra po kilku miesiącach była ładniejsza. Plus oczywiscie odpowiednie kosmetyki pielęgnacyjne i leki. Nie używam podkładów od jakichś 4 lat |
|
2007-04-10, 07:41 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Cytat:
Teoretycznie tez moga mnie pozapychac. Generalnie tak się w te świeta zdołowałam i zeschizowałam swoją cerą, że ani kremu ani żadnego mazidła kolorwego nie nałozyłam... |
|
2007-04-10, 12:03 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Cytat:
Zadanie podkladu jest inne niz korektora. Podklad ma za zadanie wyrowanc koloryt a korektor ma tuszowac przebarwienia, zaczerwienienia punktowo. Mam bardzo podobna cere do Twojej yyyy to znaczy mialam, zanim zaczelam swoja przygode z biochemia Przy takiej cerze, jak Twoja zrezygnowalabym z Revlona, ma alkohol.denat. w skladzie, co moze jeszcze bardziej rozjuszyc naczynka, wysuszyc skore, wogole jest to dosyc ciezki podklad i moze zapychac. Moze lepiej jakis lzejszy, nawilzajacy a zaczerewienienia zatuszowac korektorem? Wazne jest zeby dobrze nawilzac skore, bo wysuszajac ja wpadamy w takie bledne kolo. Im bardziej jest sucha, tym wiecej sebum produkuje, zeby sama sie nawilzyc i wtedy wlasnie mocniej sie przetluszcza. Zgadzam sie z Hexxana Delikatny zel do mycia , jakis krem dla naczynkowcow, maseczka aspirynowa (ale nie za czesto) i jeszcze jakis lekki krem nawilzacjacy o prostym skladzie, zeby dobrze nawilzyc skore. Jesli chodzi o filtry, to nie jest latwo znalezc ideal (bo takiego jeszcze chyba nie ma), ale sa takie, ktore nie zapychaja, tylko ze ciezko cos polecac, bo kazda skora przyjmuje je inaczej i inaczej na nie reaguje.
__________________
Living my dreams, not to dream my life! |
|
2007-04-10, 12:49 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Polecam przeczytać wątek o Vitelli Ictamo Na zaognione naczynka na nosie byłoby chyba akurat To jest chyba krem na wszystko...
|
2007-04-10, 13:43 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Cytat:
póki co nie nakładam biodermy Sensibio AR i zmieniłam podkład na inny Avonowski, zobacze czy wogóle jakaś różnica bedzie... w kazdym razie mam zamiar metoda prób i błędów dojśc do tego co mnie tak zapycha. PS. Co myślicie podkładach LRP? Ciekawi mnie ten do skóry wrażliwej http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=15627 Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Glycerin, Polyglyceryl-4 Isostearate, Pentylene Glycol, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Magnesium Sulfate, Disteardimonium Hectorite, C18-36 Acid Glycol Ester, Ethylhexylglycerin, Tristearin, Cellulose Gum, Acrylates Copolymer, Disodium Stearoyl Glutamate, Aluminium Hydroxide. +/- May contain : Cl 77891 / Titanium Dioxide, Cl 77499, Cl 77492, Cl 77491 / Iron Oxides Pozdrawiam |
|
2007-04-10, 14:28 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Cytat:
To prawda. Nie każdy zapycha, cery sa rózne, każda inaczej reaguje... Jednak poza pielegnacją ważny jest tryb zycia. Dieta, ruch. U mnie na przykład dość duzy wpływ na wygląd cery ma sposób odżywiania. Śmieciowe jedzenie, kawa, niewyspanie od razu widać. Staram sie odżywiac zdrowo i w miarę racjonalnie, ale czasem brakuje czasu albo chęci. Wizyta u dermatologa tez nie zaszkodzi |
|
2007-04-10, 16:56 | #11 |
Kasia o...
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Na naczynka polecam serum z wit.c mnie bardzo pomogło a byłam czerowna jak burak i bez podkładu nie mogłam się z domu ryszyć, teraz czasem nawet szaleje i tylko delikatnie się pudrem opruszam Jesli akurta nie masz dostępu do takiego serum, to polecam koncetrat z witaminą K. Szybko się wchłania, nie lepi, nie tłuści, doby pod makijaż.
No i KONIECZNIE zrezygnuj z kosmetyków z alkoholem!! To zbrodnia na naczynka Powodzenia
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html |
2007-04-10, 19:24 | #12 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Cytat:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=132 jest tam kilka slow o podkladzie swoja droga ciezko jest doradzic w kwestii podkladu poniewaz kazda cera inaczej go przyjmuje i nie chodzi tylko o potencjalne zapychanie ale o to jak sie stapia z cera,czy nie podkresla tego co nie powinien itp. Przede wszystkim musisz stopniowo wprowadzac zmiany w pielegnacji i sama bedziesz widziala jak reaguje Twoja cera a pozniej mozna kombinowac z kolorowka-a probowalas Lirene City Matt?duzo osob jest zadowolonych z tego podkladu. Jezeli Rubialine pasowal Ci to mysle,ze warto w niego zainwestowac-poza tym nie pociesze Cie,ale niestety to wszystko kosztuje
__________________
|
|
2007-04-10, 20:15 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Ja mam troszkę podobną cerę do Twojej ale ostatnio jest coraz lepiej i mam nadzieję że to nie tylko chwilowa poprawa
Mianowicie 25 lat na karku troszkę naczynek wokół nosa, cera mieszana i kapryśna. Rano zmywam buzię delikatnym żelem bez sls (najchętniej Ziaja oliwkowa albo Calma), wieczorem żel z mikrogranulkami Nivea Young, którego bardzo się bałam czy akurat nie za mocno wyszusza i podrażnia, jednak jestem w szoku gdyż buzia po nim jest świetnie oczyszczona i nie wysuszona Na noc krem Skrzypowita (mój ulubiony), choć aktualnie przestawiłam się na Calmę nawilżającą i też jest fajnie; leciuchna ale nieźle nawilża. Niestety nie używam filtrów gdyż miałam traumatyczne przeżycia z emulsją Avene Ultra Hight Protection po której leczyłam cerę chyba z pół roku ale może kiedyś znów się przekonam. Na dzień mój ulubiony krem ostatnio to AA matująco - nawilżający i wbrew nazwie nie matuje mocno, bardziej nawilża i mam wrażenie że reguluje Nie lubię typowo matujących kremów i one chyba jednak więcej szkodzą niż pomagają, choć słynny Dax matujący na do cery naczynkowej był całkiem całkiem, jednak tylko na lato (bardzo słabo nawilżał). Oczywiście musowo 2x/tydzień zielona glinka a ostatnio cuda działa na mojej buzi Mikrodermabrazja Eris (używam od miesiąca i widzę gigantyczną różnicę w wyglądzie cery). Odnośnie podkładów strasznie boję się zapychania i do tego nie lubię maski na twarzy, jednak coś na paszczę trzeba położyć Tak więc idealny okazał się mus Maybelline (choć trudno trafić z kolorem) który jest bardzo lekki i wystarczy naprawdę minimalna ilość. Na większe kłopoty Dermacol. Później Dry Flo wymieszany z sypkim Revlonem + sypki Inglot brązujący i dzięki bogu nie zapycha mnie taka mieszanka . Jakoś ten mój plan się sprawdza ostatnio, tzn. od ok. 3 miesięcy Raz jest lepiej, raz gorzej, tylko muszę coś wprowadzić na te moje naczynka nieszczęsne |
2007-04-10, 20:42 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
właśnie sie wysmarowałam vitella ictamo,
czy to normalne że szczypie?? głównie w okolicy skrzydełek nosa (naczynka) i na brodzie (pare strupków i wyprysków) poczekam może przejdzie... |
2007-04-10, 21:47 | #15 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Cytat:
Hmmm u siebie nie zuwazylam takich objawow,dziewczyny w watku o VI tez nie wspominaly o tym;moze to przejsciowe i nie zwiazane z VI? jezeli taki stan bedzie utrzymywal sie caly czas to lepiej odstaw krem-a swoja droga dajesz go bezposrednio na skore i czy jeszcze cos pod nim jest?
__________________
|
|
2007-04-10, 22:13 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
hm... polubilam VI i ostatnio namietnie uzywam, ale nigdy nie zdarzylo mi sie szczypanie
|
2007-04-11, 07:32 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
kurcze, nic nie nałożyłam pod spód i teraz żałuje...
jestem niemiłosiernie ściągnięta... co mozna pod nałozyć? |
2007-04-11, 16:49 | #18 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
Cytat:
Wydaje mi sie,ze masz bardzo przesuszona skore i stad taka reakcja;odstaw Effaclar K jezeli go uzywasz a przy okazji napisz jak go do tej pory stosowalas(jak czesto?);druga sprawa jest to,ze jezeli wlaczylas kwasy do pielegnacji to mimo wszystko dobrze byloby pomyslec o filtrze,tymbardziej ze one tez dobrze dzialaja na naczynka.Jednak dobor filtra dla siebie to metoda prob i bledow na poczatek sproboj moze kremu z filtrem Iwostinu. Zawsze tez mozesz wpisac sie do watku w ktorym czesto wspomagamy sie probkami i nie tylko
__________________
|
|
2007-04-11, 17:36 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
myśle, że sama sobie problemu narobiłam, robiąc przed VI peeling Avonowski ten w płatkach. Jakiś kwas tam jest wiec w połączeniu pewnie mnie zmasakrował buźke.
Jeśli chodzi o Effaclar K to używam go już od paru miesięcy i po nim jest skóra lepsza, nie czuje zeby to on szkodził. Póki co nie używam biodermy AR , krem niby dobry dla naczynek ale miał strasznie ciężką baze. Jakos mi bez niego lepiej. Apropopos: mineral oil i paraffinum liquidum to nie jest to samo przypadkiem? W składzie biodermy są na pierwszych miejscach... potem olej avokado- też przebogaty, i capryle... Nie wiem czym go zastapić jeszcze , ale poszukuje na wizażu czegoś dla mnie odpowiedniego. Może Hydraphase LRP albo Active C XL. Apropos tego drugiego, jak myślisz Hexxana? Na pocżatek filtr byłby ok? Napewno nie jest to 50+, ale kurka zawsze coś... |
2008-01-06, 21:31 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: problematyczna, kapryśna i nie do opanowania-help!
strasznie dawno porzuciłam swój wątek i skupiłam się na walce z moimi problemami. Czas na krótkie sprawozdanie...
Teraz po prawie roku jestem o wiele bardziej zadowolona ze swojej skóry, pozbyłam się wszystkich zaskórniaków, niespodzianki pojawiają się baaardzo rzadko. Koloryt się wyrównał i ogólnie jest ok. Mój program pielęgnacji teraz to głównie: do zmywania buzi: płyny micelarne (Sensibio H2O, Provegol) i żel physiogel, na dzień: wysoki filtr zamiast kremu (Iwostin SPF 40), ewentualnie Activ C XL (LRP) na noc: retinoidy (diacneal, diroseal, Retin Ox) , kwasy naprzemiennie(effaclar K, tonik z kwasem migdałowym z mazideł). Zrezygnowałam z podkładów we fluidzie na rzecz podkładów i pudrów mineralnych z domieszką skrobii oraz sproszkowanych glinek kaolinowych. I było to chyba najlepsze dla skóry, teraz oddycha i nie jest przeciążana ciężkimi fluidami. Tak więc do wszystkich dziewczyn, które straciły już nadzieję na polepszenie stanu swojej skóry: Głowa do góry, każdy jest w stanie dobrać sobie taki zestaw kosmetyków, żeby było ok. Wytrwałości. Pozdro |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.