Zaburzenia pracy gruczółow łojowych po myciu żelem do twarzy :(

[Arturo925]

Witajcie.

Mam taki problem, otóż wiosną gdy były dosyć słoneczne dni, spiekłem sie za bardzo na twarzy. Wiadomo, skóra chciał sie zregenerować to zaczęła sie mocniej przetłuszczać, a ja głupi zamiast wytrzymać te 2-3 dni, to myłem ją zelem do twarzy Ziaja Nuno za każdym razem...
No i od tego sie zaczęło, bo twarz przetłuszczała sie jeszcze mocniej, a ja dalej swoje (nie wiedziałem że to działa na nią tak źle... w sprawach kosmetycznych jestem totalnym osłem).
Wiadomo, w szkole nie mogłem jej jako tako umyć to wycierałem ja łapami.
Zanim doszedłem do tego jakim jestem kretynem, było już za późno, bo skóra była taka mocno spieta (przy jakichkolwiek ruchach mimicznych twarzy czułem takie nieprzyjemne ściągnięcie) i mocno sie przetłuszczała. Od tego porobiło mi sie dużo syfów, zaskórniki na policzkach i w ogóle stan cery był opłakany.

Mniej wiecej w wakacje zmądrzałem i zamiast myć ją po 6-7 razy dziennie myłem 2 (z tym że myłem ja często zwykłą wodą). Zacząłem brać jakieś Capivity, używać kremów regenreujących, nawilżajacych i w ogóle.

Ale niestety nic do tej pory nie dało rady sie tej bolączki pozbyć. Cera jest lepsza, ale dalej sie przetłuszcza. Wystarczy jakieś pół godziny żebym sie świecił, a po kilku godzinach smiało mogę powiedzieć ze mam gruba warstwę łoju na twarzy


Nie wiem juz co robić żeby przywrócić jej dawny stan...
Krem jakiego używam to Odświeżajacy Nivea Visage. Ostatnio próbowałem Humektanu, ale jak dla mnie to jest porażka... Skóra po 5 minutach od zmycia humektanu była tak spieta że sie w głowie nie mieści...
Żel, który nadal stosuje to Ziaja Nuno.

Proszę, poradźcie mi coś bo juz nie wyrabiam z tym

[Wizazanka492]

Myć skórę 6-7 razy dziennie to zdecydowanie przesada. Nie można ta często myć twarzy nawet często przetłuszczającej się. Pewnie myślisz (myślałeś), że im częściej będziesz mył twarz to skóra będzie się mniej przetłuszczać - niestety tak nie jest. Po pierwsze to nie wiem czy trądzik wywołało akurat słońce, ale wydaje mi się, że nie do końca, skoro borykasz się z tym problemem do teraz.

Przede wszystkim zrezygnuj z żeli drogeryjnych , przeciwtrądzikowych - one bardziej szkodzą niż pomagają. Jedynie ładnie wyglądają na półce w łazience.
Musisz nastawić się na porządne oczyszczanie, tonizowanie, nawilżanie. Jeśli chodzi o oczyszczanie to głównie polecam doświadczoną kosmetyczkę, która ładnie oczyści Ci twarz. W domu do mycia używaj: mydła szary jeleń - jest bez chemikaliów - jest tanie, lub zainwestuj w coś dobrego np. żel antybakteryjny Biodermy ( ok 50 zł) - możesz używać tego nawet jako pianki do golenia.
Po oczyszczaniu stosuj jakiś tonik delikatny, np z firmy Melisa.
Nawilżaj kremem , który nie będzie powodował krostek ( nie będzie Cię zapychał) np z firmy Dermika Aquaoptima .
Wysuszaj punktowe krostki smarując punktowo np żelem Benzacne, maścią cynkową, tormentiolem (na zaskórniaki).
A na noc obowiązkowo sudocrem (łagodzi wszelkie podrażnienia) i ogólnie jest super. Kosztuje niewiele, jest wydajny i na prawdę pomaga. Na noc możesz też obok sudocremu stosować wyżej wymienione punktowe żele np benzacne.


Ważna jest też walka od wewnątrz. Pij cherbatkę z bratka, zażywaj np Visaxinum, Humavit, Cera Nova - prparaty oczyszczające.

W diecie unikaj jak ognia czekolady, ostrych i słonych potraw, dużo warzyw i owoców.


A jeśli powyższe rady nic nie dadzą - idź do dermatologa.

Uh , ale się rozpisałam. Mam nadzieję, że pomogę

[Arturo925]

A to szare mydło to czasem nie wysuszy jeszcze bardziej?
Bo mydła z reguły mocno wysuszają, ale pytam bo z szarym jeszcze nie miałem do czynienia

Ogólnie to cała facjata osyfiła mi się od nadmiernego wydzielania sebum i od tego że zacierałem to często zanieczyszczonymi dłońmi...

Teraz staram się w ogóle jej nie dotykać łapami.
Ogólnie to biorę Capivit Total Action od Lipca chyba, do tego Cynk 10mg i pije około 3l wody dziennie.
Tonizuję skorę co wieczór tonikiem z Ziaji ogórkowym.
Ogólnie skórę kremami nawilżam tylko na noc, bo raz że chłopakowi w dzień nie wypada, a dwa ze bym sie strasznie świecił :P

W najbliższym czasie postaram się kupić ten Sudocrem. Mam nadzieje że okaże sie zbawienny No i muszę zmienic ten żel na jakiś aptekowy bez SLS. Tylko nie wiem jaki... Budżet mnie bardzo ogranicza wiec ten za około 50zł zupełnie odpada

Ale i tak wielkie dzięki za rady ;* Na pewno sie przydadzą

Gdyby ktoś jeszcze miał jakieś porady, to byłbym bardzo wdzieczny za napisanie ich

[kariera85]

Artur, na pewno wiesz że jest coś takiego jak KWC- poprzeglądaj opinie tych produktów ktore wypisała wyżej Wizazanka492, nie ma środków które są dla wszystkich tak samo dobre, mi ani sudocrem ani szare mydło [nie daj boże na twarz] nie robią dobrze wiec do takiego polecania na zasadzie 'mi pasuje to tobie tez bedzie' podchodze z rezerwa i tobie tez radze
zatem po pierwsze lektura KWC, mozna tam zglupiec ale jak sie przylożysz znajdziesz cos dla siebie a przynajmniej pewne produkty wykluczysz

nawiasem mowiac twoj plan w tej fazie brzmi sensownie [suplementy+duzo wody], ja polecam zamiast kupować kolejne drogeryjne smarowidla iść prosto do dermatologa(szukaj w swoim miescie z dobrymi opiniami na necie,nie idz do byle kogo) a potem do kosmetologa, na forum kazdy doradzi ci co innego bo każdy inaczej reaguje czego przekrój znajdziesz na wspomnianym kwc gdzie często 50% uwielbia a 50% nienawidzi jakiegos produktu:P

nie jestem znawczynią, dermatologiem ani kosmetologiem wiec zwyczajnie nie pokaże ci palcem 'TO bedzie dobre' ale mysle że naprawde jestes na dobrej drodze

tylko teraz idź do specjalisty, zanim zaszkodzisz sobie jakims źle dobranym mazidłem

[cava]

Napisane przez Arturo925

A to szare mydło to czasem nie wysuszy jeszcze bardziej?
Bo mydła z reguły mocno wysuszają, ale pytam bo z szarym jeszcze nie miałem do czynienia

Tak, wysuszy jeszcze bardziej.
Mydła szare typu biały jeleń, biały renifer to mydła sodowe- one wysuszają!!!
Tak samo jak oliwa z oliwek - tez ma właściwości wysuszające!

Sudokrem też wysusza.

Ogólnie to cała facjata osyfiła mi się od nadmiernego wydzielania sebum i od tego że zacierałem to często zanieczyszczonymi dłońmi...

Teraz staram się w ogóle jej nie dotykać łapami.
Ogólnie to biorę Capivit Total Action od Lipca chyba, do tego Cynk 10mg i pije około 3l wody dziennie.
Tonizuję skorę co wieczór tonikiem z Ziaji ogórkowym.
Ogólnie skórę kremami nawilżam tylko na noc, bo raz że chłopakowi w dzień nie wypada, a dwa ze bym sie strasznie świecił :P

W najbliższym czasie postaram się kupić ten Sudocrem. Mam nadzieje że okaże sie zbawienny No i muszę zmienic ten żel na jakiś aptekowy bez SLS. Tylko nie wiem jaki... Budżet mnie bardzo ogranicza wiec ten za około 50zł zupełnie odpada

Ale i tak wielkie dzięki za rady ;* Na pewno sie przydadzą

Gdyby ktoś jeszcze miał jakieś porady, to byłbym bardzo wdzieczny za napisanie ich

Przy tak długo utrzymujących sie problemach, radziłabym jednak przede wszystkim wizytę u dermatologa.
i odstawienie kosmetyków ZIAI i ten krem NIVEA.
To wygląda na jakąś reakcję obronna skóry- wydzielanie nadmiernych ilości sebum to reakcja obronna, i na pewno skóra nie broni się w ten sposób przed dotykaniem jej rękoma.
Prędzej nie pasują jej używane przez ciebie kosmetyki.
Do odtłuszczania proponuję używać zwykłych chusteczek higienicznych (nie perfumowanych!) - rozkłądasz chusteczkę i przyciskasz do twarzy i trzymasz przez chwilę i tak miejsce po miejscu.

Poszukaj jakiegoś żelu hipoalergicznego do mycia twarzy z betainą - nie perfumowanego.
W opisie powinno być na początku: aqua, a potem : cocamidopropyl betaine, lub: betaine lub: betaine betaine ) jako środkiem myjącym. Tylko betainą bez sls (sodium lauryl/laureth sulfate).
Przepatrz wszystkie zele AA Oceanika bo chyba jakiś mają na samej betainie a są niedrogie.

jako krem proponuję jakiś najprostszy z AA, np nawilżający z seledynową zakrętką - ale to bardzo indywidualna sprawa i musisz obserwowac czy Ci pomaga czy szkodzi.


capivit i cynk na pewno nie zaszkodzą, nie ma powodu odstawiać, sa dobre na skórę ale to nie leki, a Tobie chyba już potrzeba leków- trądzik to choroba przewlekła i ją się leczy.
Zamiast samej wody proponuję 3 razy dziennie herbatkę z bratka, a jeszcze lepiej jakaś mieszankę typu: "Piękna skóra, włosy i paznokcie" gdzie w składzie oprócz bratka są jeszcze pokrzywa i skrzyp

[Arturo925]

Byłem dzisiaj u dermatologa.
Powiedziałem o co chodzi, nie wciągnęła jej za bardzo moja urzekająca historia
Dała mi próbki physiogelu cleanser do mycia i Kerium DS do nawilżania i kojenia podrażnień. Jak mi się próbki kerium skończą, to poleciła żel Accos.
Mam nadzieje że trafnie dobrała specyfiki i będę to już miał za sobą