2012-08-22, 12:08 | #31 |
Raczkowanie
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
wiecie ze w tym toniku jest steryd? Mozna gora tydzien stosowac...
__________________
Dbam o siebie: -walczę o piękną cere 21.08.2012 -walcze o zdrowe i mocne włoski 11.09.2012 -staram się zdrowo odżywiać -trzeba zacząć myśleć pozytywnie! Studentka stomatologii I rok- obym dała rade ! |
2012-08-22, 12:19 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
A poza tym moje Drogie, walczyć z trądzikiem trzeba umieć, jak w każdorazowym przypadku to kwestia egzemplarza, ale jak patrzę na ten niektóre domowe "przepisy" na jakieś papki, maściułki, mazidła, to głowa boli. Więcej krzywdy można sobie tym wyrządzić. Zgadzam się w pełni z poprzedniczkami, że dieta to jedna z podstaw, patrz. jedna z. Sama zauważyłam wielką zmiane w kondycji mojej skóry twarzy jak przestałam się obżerać słodyczami, zajadać smutki i gorzkie żale. Więcej warzyw, mniej smażonych potraw, ja tak do końca nie odstawiłam smażenia, np. smażę rybę, kurczaka, różne rodzaje mięsa i do tego warzywa, surówki, sałatki róznego rodzaju, warzywa na parze, polecam. Nie trzeba przechodzić z jednej skrajności w skrajność, absolutnie. Poza tym myślę, że kolejną ważną sprawą jest walka z trądzikiem od wewnątrz-róznego rodzaju suplementacja, np. visaxinum, dromin, acnecol, laktocer, wyciąg z bratka, herbata z bratka. A ponadto dobre jakościowo kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Osóbiście nie jestem fanką tanich drogeryjnych kosmetyków, choć jak już wcześniej wspomniałam wszystko to kwestia egzemplarza. Jak już się brac do walki z takim oprawcą jak trądzik, to porządnie, a nie byle jak. Polecam kosmetyki które sama przez wiele lat wypróbowywałam tj. bioderma, svr, avene, vichy normaderm, clarins, estee lauder - są to kosmetyki ukierunkowane na walkę z i zapobieganie nawrotom trądziku. Kosmetyki są produkowane w instytutach naukowych z wieloletnimi patentami i latami doświadczeń. A do tego maści przeciwtrądzikowe dostępne w aptekach: duac, brevoxyl, skinoren.
---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ---------- Można też się wybrać raz na czas do kosmetyczki na zabieg mikrodermabrazji korundowej, jak się już załagodzi stan zapalny cery, jest to rodzaj dość silnego złuszczania i oczyszczania martwego naskórka. Daje zdecydowanie lepsze rezultaty niż mikrodermabrazja diamentowa. Do tego należy dodac róznego rodzaju maseczki, z glinki zielonej, ghalassoul, z ziemi wulkanicznej, z minerałami morza martwego i odpowiednio nawilżać cerę. Ja od lat mam sentyment do olejku pichtowego z sosny syberyjskiej, przemywam twarz wacikiem nasączonym olejkiem przed snem. Do nabycia w sklepach zielarskich i aptekach są kremy z olejkiem pichtowym, toniki do twarzy. |
2012-08-22, 12:53 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tu i Tam
Wiadomości: 114
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Hydrokortyzon to steryd ale ja osobiście uważam , że jak się go uzywa z głową to się nic nie dzieje. Sama miałam ponad rok straszne uczulenie na twarzy i stosowałam tylko steryd bo na nic innego nie reagowałam i nie uzależnił mojej skóry w ogóle
Andzia85 a powiedz mi czy po tej mikrodermabrazji długo goi sie twarz i jak w ogóle po tym zabiegu wygląda skóra. Bo wiele czytałam że to pomaga w walce z tradzikiem tylko nie wiem ile w tym prawdy. Czym się rózni mikrodermabrazja korundowa od diamentowej ( bo własnie na nią zamierzałam się wybrać ?? Z mojego przykładu moge powiedzieć że dieta i wszelkiego rodzaju suplementy na mnie nie działają ponieważ od zawsze jestem zwolenniczką zdrowego żywienia i w codziennej diecie nie mam nic co mogłoby pogorszyć stan cery . Z racji tego że całe życie tak się prowadze to i tak mam tradzik , ale u mnie to sprawa hormonalna wiec może dlatego .Moja kolezanka która rok temu przekonała się do sposobu mojego żywienia ( z tym że od lat bierze tabl. anty) ma faktycznie teraz o wiele ładniejsza cere i sama przyznaje że nie sądziła że takie szczególy moga tak zmieni stan jej skóry A mam jeszcze takie pytanie , czy moge przy tradziku stosować peeling enzymatyczny bo boje się że może on roznieść moje wypryski ?? Aha i jeszcze jedno : ( ciągle coś sobie przypominam ) : pije od 3 miesiecy aloes i jest to możliwe że przez to mam nawilżoną skóre i nie musze używać kremów.... |
2012-08-22, 14:25 | #34 |
Raczkowanie
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Uprzedzam, bo sama stosowalam taki plyn od dermatologa ze sterydem, hydrokortyzon (pani doktor zapomniala mi powiedziec...). A ja uzywalam ponad rok, gdy mi tylko cos wyskoczyczlo. Cieszylam sie, ze mam buzie gladka (moze i powinnam przeczytac sklad, ale to bylo w gimnazjum, po doktorce sie rozczytac nie moglam, no i oczywoscie nie interesowalo mnie czym smaruje ryjek, tylko czy pomaga). Oczywiscie plyn dzialal cuda, ale potem gdy juz przestalam uzywac mialam maskakre na twarzy...Nie dosc, ze tradzik, to mi naczynka popekaly, skóra stala sie bardzo wrazliwa i cieniutka. Radze uwazac, bo efekty sa owszem dobre gdy sie stosuje .
__________________
Dbam o siebie: -walczę o piękną cere 21.08.2012 -walcze o zdrowe i mocne włoski 11.09.2012 -staram się zdrowo odżywiać -trzeba zacząć myśleć pozytywnie! Studentka stomatologii I rok- obym dała rade ! |
2012-08-22, 18:08 | #35 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
wiesz, on naturalnie występuje w organizmie
jest wytwarzany przez korę nadnerczy, to hormon, hydrokortyzon jest wydalany z organizmu wraz z moczem ewentualne zastrzeżenia do antybiotyku ---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ---------- http://lula.pl/lula/1,95647,7498521,...korundowa.html |
||
2012-08-22, 18:24 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tu i Tam
Wiadomości: 114
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
To ja jednak musze zaleczyć tradzik, bo jest tego naprawde sporo i mam nadal dość duży stan zapalny skóry i myśle że kosmetyczka nie miałaby co omijać .... ( z tego powodu nie wiem czy się smiać czy płakać )
A co do toniku jak zdobęde recepte od razu go wypróbuje : bo może to jest to co mnie wyleczy Edytowane przez norma22 Czas edycji: 2012-08-22 o 18:26 |
2012-08-22, 19:13 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 143
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Dołączając się w dalszym ciągu do dyskusji.
Też uważam, że ze sterydami należy uważać, zwłaszcza, że jeśli przyzwyczai się swoją skórę do czegoś bardzo mocnego, to potem jak Cię coś sypnie to już Ci nic nie pomoże. Stosowałam kiedyś podobny tonik do tego, który tutaj polecacie. Akurat nie miałam szczęścia. Nic mi to nie pomogło, a skórę na twarzy miałam tak suchą i napiętą, że myślałam, że mi lada dzień odpadnie. Jak widać, każdy musi znaleźć dla siebie coś odpowiedniego. Jeśli chodzi o mikrodermabrazję, to widziałam efekty na koleżance. Naprawdę ma dużo lepszą cerę, ale co mi powiedziała ważnego: nie można mieć już trądziku w jakiejś nasilonej formie, typu wiecie, jakieś bulwy czy okropne ropniaki. Sama polecała ten zabieg, ale jako poprawiający skórę juz po wyleczeniu się z trądziku, żeby wyrównać koloryt i zmniejszyć blizny. Od siebie nic nie dodam, bo nie próbowałam tego. Któraś z was wspomniała też coś o peelingu. Ja odstawiłam nawet ten enzymatyczny, nie wiem dlaczego ale u mnie każdy peeling powodował nowy wysyp, podobno one właśnie tylko rozsiewają i pobudzają te bakterie co wywyołują trądzik. Nie powiem tego na 100%, ale ja odstawiłam i w sumie wydaje mi się, że trochę to pomogło. |
2012-08-22, 20:29 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 73
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Uważajcie dziewczęta na zbyt długie stosowanie toników/maści sterydowych. Osobiście znam osobę z trądzikiem posterydowym i nie wygląda to zbyt pięknie
|
2012-08-22, 21:46 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Chciałam wam również powiedzieć, że i ja skorzystałam kilkakrotnie z mikrodermabrazji, niestety byla to diamentowa. Piszę niestety,ponieważ byłam na niej z 4 razy i absolutnie nic mi nie pomogło. Null, Zero. Żaluje tej kasy, tzn wtedy nie żalowałam bo tonący brzytwy się chwyta. Chciałam wam jeszcze powiedzieć, że robiłam różne pilingi chemiczne u kosmetyczek, skóra pozniej złaziła mi płatami dobry tydzien, ale również średni rezultat. Jedyne co to wysyp pryszczy i pogorszenie cery. Blizny oczywiscie też się nie spłyciły. Dziwi mnie jedno, na twarzy miałam wielką bliznę, tzn na policzku i bardzo ona mi przeszkadzała. Niedaleko niej wyszedł mi jakies 3 miesiące temu ogromny ni to pryszcz ni jakis czyrak, nie wiem co to bylo, bolalo jak cholera i został po tym ślad i oczywiscie ubytek w skórze. Wydaje mi się, że ta poprzednia blizna zmalała.. sama jakby się spłyciła, być moze tak jest, bo teraz widzę te wiekszą nie wiem, mozliwe tez moze byc że sama mi sie spłyciła? Wogole jeden policzek jest idealny a na drugim pobojowisko, pryszcze i jestem dziurawa w paru miejscach.. DRAMAT. Mam nadzieję, że to się spłyci. Jak miną upały a wraz z nimi moja jaka taka opalenizna, to poki świeże będę się smarowałam ARTEDERMEM, żeby to złuszczyć. Edytowane przez Judit1 Czas edycji: 2012-08-22 o 21:58 |
|
2012-08-23, 10:35 | #40 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 143
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-08-23, 12:31 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Ten ARTREDERM to silny retinoid który złuszcza naszą skórę z lekkim opożnieniem. Tzn po posmarowaniu, skóra zaczyna się niemiłosiernie łuszczyć dopiero na 3 lub 4 dzien. Stosowałam to jednym czasem i nawet fajnie wygładził skórę ale blizn się nie pozbyłam jeszcze. Też polecano mi contratubex ale watpie zeby to coś dało, na takie blizny jedynie porządne złuszczenie lub jakiś laser, bo mi narazie nic nie pomaga...
|
2012-08-23, 15:03 | #42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 143
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
|
|
2012-08-23, 16:04 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Sama mam mase przebarwien, ogolnie cała jest łaciata i dziurawa |
|
2012-08-23, 22:23 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Witam. Pozwolę sobie się wtrącić brzydko do dyskusji, bo troszkę nie na temat. ;p Poważniejszy trądzik "wyskoczył" mi w na początku gimnazjum, ale już w podstawówce zaczęły się problemy, nie raz coś wyskoczyło na czole czy nosie (pierwszy okres dostałam w piątej klasie, przy tym kilka wyprysków mi wyskakiwało - co ciekawe, od tamtego czasu przed miesiączką coś małego wyskakuje mi prawie w tym samym miejscu, w okolicach nosa ). Wracając do tematu: trzy lata już mnie dręczyło to paskudztwo, na początku było naprawdę tragicznie, miałam zasypaną żuchwę, w nocy nie mogłam powstrzymać się od drapania i wyglądałam jak poparzona, skóra pozdzierana itp. Czułam się strasznie, nowa szkoła, nauczyciele wymagali od nas dorosłości, w dodatku do tego stresu przyłożyła się moja klasa, wyśmiewanie itp. ;/ Nie wiem jak dobrze można czuć się przez 6 godzin, kiedy dosłownie na lekcji pokazują na ciebie palcem lub głupio się podśmiewają... No cóż, nie najlepiej wspominam gimnazjum, to chyba najgorsze trzy lata mojego życia. Kilka razy byłam już u różnych dermatologów, nic nie pomagało, wręcz przeciwnie, było o wiele gorzej (jeździłam nawet na wizyty do większego miasta, niby to miało pomóc, ale co wizytę słowa "za kilka dni będzie widać poprawę", przerodziło się w klika miesięcy). Ze szczęki wszystko przeniosło mi się na policzki! To było okropne. Moja kochana mama wzięła sprawy w swoje ręce i zrezygnowałam z wizyt, w które poszło mnóstwo pieniędzy. W drogerii kupiła mi jeden z tych żeli, chyba od Under Twenty zaczęłam, ale pewna nie jestem. Pomagało! Szok, bo tonik za 15 zł pomógł lepiej niż ucierane maści w aptece czy antybiotyki. Oczywiście sielanka nie trwała długo, bo takie mam koślawe szczęście. Znowu mnie wysypało. No to przerzuciłam się na Garniera, i do tej pory go stosuję, raz miałam żel, teraz stosuję tą szczotkę... Jest o niebo lepiej. Od około pół roku łykam dodatkowo tabletki, Visaxinum dokładnie. No i jakoś żyję, wyglądam zdecydowanie lepiej niż trzy lata temu, czuję się jakbym zrzuciła starą twarz. Co nie oznacza, że nie czuję się lepiej. Jest okropnie w mojej głowie. Zrobiłam się bardziej płaczliwa, ogólnie strasznie nerwowa. Zostały mi w kilka miejscach brzydkie blizny, szczególnie na skroni i czole... To tez nie poprawia samopoczucia, tym bardziej, ze tym roku zaczynam nowa szkołę, chciałabym wyglądać doroślej, a trądzik w tym nie pomaga, pod makijażem wygląda nawet znośnie, ale nadal szukam dobrego podkładu... Eh. ;/
Wow, rozpisałam się... A wcale nie zamierzałam. ;P Powodzenia i pozdrawiam.
__________________
dark paradise
|
2012-08-23, 23:25 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
ze swojego doświadczenia wiem że przykrywanie czegoś na siłę duża ilością podkładu to dramat.Wygląda się wtedy strasznie. Najzwyczajniej w świecie ma sie zwykłą tapetę na twarzy i nic więcej. Nie ma to żadnego wygladu. Sama mam dziury, pryszcze i przebariwniea ale juz nie staram sie nakładac tego tony. Czasem na nocne wyjscia pozwalam sobie na odrobinę mocniej kryjącego podładu. Obecnie używam Bourjous Healthy Mix który wygląda naturalnie a ma naprawdę przywzoite krycie.
|
2012-08-24, 08:27 | #46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tu i Tam
Wiadomości: 114
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Oczywiste że zawsze znajdzie sie grupa "wyśmiewaczy" ale to są jednostki i podejrzewam że oni się nigdy nie zmienią .....dlatego glowa do góry Co do pudru to faktycznie nie mozna z tym przesadzać , bo im wiecej go sie daje to jest gorzej : 1. Dla skóry bo jest niemiłosiernie zatkana. 2.(patrząc na siebie , bo tez próbowałam sie ratować w ten sposób, im wiecej tym moje krosty i przebarwienia będą mniej widoczne ) , wydaje mi się że puder wtedy zamiast maskowac to uwidacznia , wszystkie zaskórniki, blizny, i sam tradzik przez fluid ma kolor sino-czerwony Ja używam Revlon Colour Stay i jest bardzo dobry , kryje przebarwienia , syfki, nawilża ( mamdo skóry suchej i wrażliwej ) a jeżeli mam jakąś większą zaraze na twarzy , która jest wręcz bordowa to daje korektor na to miejsce i ten zestaw jest świetny P.S Dzisiaj się wkurzyłam ponieważ tradzik juz przeszedł na drugi policzek i zrobiłam wymaz ( na tradzik i bakterie każdego rodzaju które moga sie znajdowac na twarzy ) . Oczywiście musiałam prywatnie bo lekarz mówi że jemu to niepotrzebne bo wie co mi jest i skierowania nie da. Kosztowało mnie to 60 zł, a jak wyjdą bakterie to jeszce ze 100 ale mysle że warto , bo nie chce być królikiem doświadczalnym lekarzy i za każdym razem dostawać inny lek , jeżeli wcześniejszy nie pomógł. Bede mieć biało na czarnym co to za gnida zadomowiła się na mojej twarzy |
|
2012-08-24, 08:50 | #47 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Ja mam problem z trądzikiem na tle hormonalnym. Już dawno przeszłam okres dojrzewania,a mimo to są dni kiedy na mojej twarzy są takie bolesne krostki do tego skóra ma czerwone przebarwienia. Szukałam i szukam nadal idealnego rozwiązania. Nigdy nie byłam u dermatologa, bo uważam, że oni sami nie wiedzą co przepisać i robią sobie z ludzi króliki doświadczalne. Sama metodą prób i błędów znalazłam kosmetyki, które spowodowały, że trądzik zniknął (czasami coś wyskoczy). Do tych kosmetyków należą: -oleje myjące do twarzy z Biochemii -hydrolaty do twarzy -serum z granatu z koenzymem Q10 + potrójny kwas hialuronowy 1,5% (wygładza bruzdy, dziury i blizny potrądzikowe, niemal po kilku zastosowaniach) -dodatkowo używam (czasami) krem Tołpa do strefy T matująco-nawilżający Żadnych tabletek, peelingów, antybiotyków, ani perfumowanych, pełnych chemii kosmetyków drogeryjnych. A nie sorry czasem jak wyskoczy mi jakaś wredota na dekolcie to robię taką małą kropkę na krostce maścią Tormentiol. Jedyną rzeczą jaką usiłuję dopasować to podkład, skusiłam się dzisiaj (dosłownie parę knut temu) i kupiłam mineralny podkład Lilly lolo. W każdym razie twarz mam teraz (odpukać) gładką i mniej tłustą Edytowane przez _Shiloh_ Czas edycji: 2012-08-24 o 08:53 Powód: dopiska |
|
2012-08-24, 09:01 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tu i Tam
Wiadomości: 114
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Dziękuje Oczywiście wszystkiego spróbuje, ale myśle że u mnie nie obejdzie się bez antybiotyków i tych cudownych maści , bo syfków mam naprawde bardzo dużo i do tego ten stan zapalny skóry....buuuu |
|
2012-08-24, 12:28 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Norma, masz rację zrob wymaz! Wydasz trochę kasy ale może prędzej będzie można to świnstwo określić i jakoś temu zaradzic! Ja tez uzywałam color staya ale wydaje mi się ze własnie on tez mi podkreśla wszelkie blizny i teraz mam Bourjous Healthy Mix. Bałam sie go kupować bo dziewczyny pisały ze ma lekkie krycie. Gdy go nałożyłam byłam naprawde zaskoczona, jego krycie jest naprawde spore!!
Teraz dodatkowo mam problem z przetluszczająca się niemiłosiernie skóra, czegokolwiek bym nie nałożyła, godzina i lampa.. DRAMAT! kocham upalne dni i wieczory ale moja cera doprowadza mnie wtedy do szału. ---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ---------- Cytat:
|
|
2012-08-24, 12:58 | #50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Jest bezzapachowy, przezroczysty, dobrze rozpuszczalny, ma konsystencję żelu, a co najważniejsze nie uczula. Napiszę Ci jaki ja mam przepis na jego stosowanie: - kilka kropelek (4-6) aplikuję w zagłębienie dłoni, serum z granatu z koenzymem Q10 z Biochemii Urody - do serum (kropelek, które zaaplikowałam na dłoń) dolewam "jedno, porządne" wyciśnięcie kwasu/żelu hialuronowego -rozcieram to w dłoniach i wklepuję na twarz ku górze, ale nie zapominam też o dekolcie i szyi Tutaj masz jego opis ->klik-< ja zamawiałam z mazidel i jestem zadowolona Edytowane przez _Shiloh_ Czas edycji: 2012-08-24 o 13:00 |
|
2012-08-24, 14:34 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 143
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Widzę, że nie tylko ja miałam ciężkie lata gimnazjum...
Co do podkładu, dołączam się do reszty, im więcej czegokolwiek na skórze trądzikowej tym gorzej. Ja kupiłam "zwykły kolorowy" podkład, w sensie z Maybelline, mineralny + korektor też mineralny i muszę przyznać, że efekt jest fajny, dosyć dobrze kryje, chociaż nie za mocno i ma fajną konsystencję, nie czuje się, jakbyś miała maskę na twarzy. |
2012-08-24, 18:36 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tu i Tam
Wiadomości: 114
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
_Shiloh_ czy te wszystkie specyfiki są do zamówienia na Biochemia Urody ??
|
2012-08-24, 19:41 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: wschód.
Wiadomości: 325
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
a Tobie Droga Autorko tego wątku chcę powiedzieć, żebyś nie przejmowała się tym az tak bardzo. wiem, że łatwo mi mówić ale uwierz, że był czas że miałam podobnie. byłam w takim wieku, że zaczynałam interesować się chłopakami, wychodzić ze znajomymi a w tym czasie miałam bezwzględny zakaz używania jakichkolwiek pudrów itp... to był koszmar ale jak widać da się z tym żyć. teraz moja twarz wygląda o niebo lepiej, jednak pomimo to ja ciągle narzekam... może udaj się do dermatologa, zapytaj o ten Izotek, może to coś poradzi pozdrawiam i wytrwałości życzę. |
|
2012-08-24, 20:10 | #54 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
|
2012-08-24, 20:15 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
wiecie co, moja twarz teraz jest w całkiem ok stanie, ale uwierzcie mi, że jesli bedzie mnie to jeszcze nękac to sięgnę po Izotek. Chce mieć spokój, chce móc przestać myslec ciągele o tym jak wyglada moja twarz i modlić się aby na większe wyjscia nic nie wyskoczyło, to nie ma sensu... ;(
|
2012-08-24, 20:27 | #56 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Nie łam się |
|
2012-08-25, 12:52 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 143
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Judit, zgadzam się z Shiloh. Po prostu trzeba przestać o tym myśleć non stop. Wiem, ze to trudne, bo sama się z tym zmagam i czasami po prostu siedzę i beczę, bo już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Zwłaszcza, że zawsze jest tak, ze jak np czekam na coś ważnego (w tym roku akurat studencki bal) to jak na złość obsypuje mnie dwa razy bardziej niż zwykle. Doskonale pamiętam co było przed studniówką. W dzień imprezy nawet nie chciało mi się wstać z łóżka a co dopiero zakładać kreację i ślicznie wyglądać.
Prawda jest taka, że nikt kto nie miał problemów z trądzikiem czy ogólnie twarzą nie wie jak takie osóbki jak my mogą się przez to fatalnie czuć. Mam też problem ze skórą na nogach, jak pisałam wcześniej, ale na nogi zawsze można założyć spodnie i pierwsze wrażenie też jest dobre. A twarz? Nie mam jakoś ochoty chodzić codziennie w kominiarce. |
2012-08-25, 12:56 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tu i Tam
Wiadomości: 114
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Niestety codziennie musze walczyc sama z sobą i zmuszam sie do usmiechu . Wiem że kiedyś pokonam to i nie moge się juz doczekac dnia w którym obudzę się szczęśliwa.....Jakby ktoś mi powiedział rok temu co moga zmiany skórne zrobic z człowiekiem to w życiu bym nie uwierzyła , ale teraz to już wiem i to bardzo dobrze. Najgorsze jest to że złamało mnie coś o czym nawet bym nigdy nie pomyślała i uśwadomiło mi to jak jestem słaba.... |
|
2012-08-25, 13:03 | #59 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Mnie się wydaje, że w takich sytuacjach trzeba żyć chwilą i cieszyć się codziennie z każdej rzeczy. Nie rozpamiętywać i nie martwić się na zapas. |
|
2012-08-25, 13:10 | #60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tu i Tam
Wiadomości: 114
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Zgodze się że ciężko wyjść z depresji ponieważ po raz pierwszy "spotkałam" sie z nią 8 lat temu i powróciła Z tym że teraz dopadła mnie o wiele szybciej bo wystarczyły nie całe dwa miesiace żeby się do mnie to wstrętne choróbsko odezwało ponownie |
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.