Filologia - dylemat. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-28, 20:02   #1
AntoinetteEpps
Raczkowanie
 
Avatar AntoinetteEpps
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 87

Filologia - dylemat.


Witajcie. Chciałabym zasięgnąć od Was rady. W tym roku poprawiam maturę. Jestem już rok do tyłu, nie umiałam się określić zaraz po maturze na jakie studia chcę iść, ale teraz już wiem - muszą to być studia filologiczne. Chcę się uczyć języków, kultury i historii danego kraju, tylko tutaj pojawia się dylemat - jakiego. Zawsze myślałam o anglistyce. U mnie na uniwersytecie są bardzo fajne połączenia, np. z francuskim, arabskim, chińskim, ale dużo się naczytałam w internecie, że ludzie, którzy nie znają języka perfect, szybko żegnają się ze studiami. Kocham angielski, mam duży zasób słownictwa i gramatykę w małym palcu, jednak nigdy nie byłam zagranicą, nigdy nie miałam okazji szlifować języka pod względem praktycznym, a wiadomo, jak wygląda nauka w szkole i wiem, że mój język nie jest perfect chociażby dlatego, że nie mówię płynnie, tak jak w moim natywnym języku, dlatego też moje marzenia o anglistyce prawdopodobnie niestety pozostaną wyłącznie w sferze marzeń. Jako, że zdaję angielski rozszerzony, i jest to jedyny język, który na dzień dzisiejszy znam na przyzwoitym poziomie, mogę liczyć na przyjęcie na filologię innego języka niż angielski od podstaw.
Mam do wyboru rosyjski albo hiszpański (inne filologie nie są prowadzone od podstaw i wymagany jest egzamin maturalny z danego języka).
Hiszpański raczej odpada, bo w większości dostają się na ten kierunek olimpijczycy albo ludzie z maturą dwujęzyczną, ten kierunek ma spore wzięcie na tym uniwersytecie.
Co sądzicie o rosyjskim? Warto się go uczyć? Lepiej zaryzykować i wybrać anglistykę, czy może postawić na filologię rosyjską?
Gdybym wybrała rosyjski, choć nigdy nie miałam z nim styczności, w wakacje postarałabym się przerobić chociażby jakieś podstawy podstaw, żeby nie iść z niczym, chociaż podobno jest grupa zerowa i tam idą osoby, które z językiem nie miały do czynienia.
Co o tym sądzicie? Macie jakieś rady dla mnie? Powiem szczerze, że wolałabym angielski, chociaż anglistów na rynku podobno jest przesyt, to i tak wydaje mi się, że łatwiej znaleźć pracę po fil. angielskiej niż rosyjskiej. Dlaczego? Bo angielski to język międzynarodowy. W przyszłości chciałabym pracować w turystyce, w tłumaczeniach, EWENTUALNIE w szkole. Nie wykluczam również wyjazdu za pracą do innego kraju i tutaj na plus przemawia rosyjski. Za rosyjskim przemawia również to, że jest od podstaw, a na anglistyce pewnie będzie dość wysoki poziom zaraz na początku (wszystkie zajęcia po angielsku, sporo mówienia na zajęciach) i nie wiem, czy jemu podołam.
Tylko nie piszcie mi, że mam brać jakiś inny kierunek, bo nie chcę. Teraz de facto po każdym kierunku może być ciężko o pracę, a wolę się uczyć czegoś, co sprawi mi przyjemność niż iść na Politechnikę i rwać sobie włosy z głowy.
Pozdrawiam.

Edytowane przez AntoinetteEpps
Czas edycji: 2012-04-28 o 20:05
AntoinetteEpps jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-29, 00:27   #2
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
Dot.: Filologia - dylemat.

A co to za uniwersytet jeśli mogę spytać? Bo coś mało tych języków od podstaw... no ale nvm.

Na Twoim miejscu postąpiłabym nieco egoistycznie, ale zrobiło tak wielu moich znajomych i nic im się nie stało, a mianowicie - złożyłabym papiery na dwa kierunki (w tym roku jeszcze możesz za free) i tym samym przedłużyła sobie czas na podjęcie decyzji do października albo spróbowała się miesiąc przemęczyć na dwóch i zobaczyć, jak to będzie...

Podejście nieco egoistyczne, bo "blokuje się drogę innym nie chcąc czegoś studiować", ale moje zdanie jest takie, że to przecież nie Twoja wina, że inni zdali maturę gorzej, że się nie dostali, prawda? Pfff.

Ja też się długo zastanawiałam nad kierunkiem i zawiozłam na dwie uczelnie, ale ostatecznie odebrałam w sierpniu, żeby jednak na moje miejsce ktoś mógł wejść przez te dwa miesiące...

A swój angielski możesz przeszlifować z jakimś native speakerem w internecie. A jeśli mieszkasz w ośrodku akademickim, to pewnie masz dużo osób z zagranicy na ulicach, wystarczy się odezwać...

Edytowane przez willy_nilly
Czas edycji: 2012-04-29 o 00:29
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-29, 11:13   #3
plywok
Zakorzenienie
 
Avatar plywok
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
Dot.: Filologia - dylemat.

powiem też, że koleżanka chciała strasznie studiować francuski. cały czas uczyła się jedynie angielskiego i niemieckiego. a był egzamin z francuskiego. dziewczyna przysiadła sama, nie chodziła na kursy płatne bo niema na to kasy. ale wypożyczyła książki z biblioteki, internet i egzamin zaliczyła. jest teraz na trzecim roku.

i studiuje w kolegium nauczycielskim języków obcych. może akurat też macie w mieście?
__________________


(;
plywok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-29, 11:43   #4
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Filologia - dylemat.

Jako filolog z wykształcenia powiem tylko, że studia
językowe to największy bullshit jaki może być.

1/3 siatki [co najmniej] to przedmioty, które nie są
nikomu potrzebne do szczęścia- chodzi tylko
o to, by zapewnić pracę określonej liczbie
prof i dr, by dana uczelnia mogła utrzymać swój status.

Jeśli Twoje studia językowe nie są obwarowane
możliwością składania egzaminu na tłumacza
przysięgłego od razu po nich, to i tak musisz
robić dwuletnią podyplomówkę z tlumaczeń,
inaczej nie jest się dopuszczonym.

Uczyć w szkole możesz również mając
zwykły certyfikat i ścieżkę pedagogiczną.

Jeśli chcesz pracować w turystyce to
i tak potrzebny jest dokument uprawniający
do bycia np. przewodnikiem.
Takich uprawnień filologia nie daje.

Gdybym miała drugą szansę i była na Twoim miejscu
języka uczyłabym się sama, ewentualnie kurs,
później au-pair i certyfikat.
Następnie ścieżka pedagogiczna, studia takie, które dają konkretny
fach w ręku- niekoniecznie na Polibudzie
Kurs na przewodnika.
A później podyplomówka - o ile się skusisz
na tłumacza.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...

Edytowane przez Cindy28
Czas edycji: 2012-04-29 o 11:45
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-29, 13:13   #5
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
Dot.: Filologia - dylemat.

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
1/3 siatki [co najmniej] to przedmioty, które nie są
nikomu potrzebne do szczęścia- chodzi tylko
o to, by zapewnić pracę określonej liczbie
prof i dr, by dana uczelnia mogła utrzymać swój status.
Tak jest na każdym kierunku, nie tylko na filologii. Filozofia na prawie, administracji, polibudzie, kultura języka polskiego na chemii itede.
Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Jeśli Twoje studia językowe nie są obwarowane
możliwością składania egzaminu na tłumacza
przysięgłego od razu po nich, to i tak musisz
robić dwuletnią podyplomówkę z tlumaczeń,
inaczej nie jest się dopuszczonym.
No błagam Cię. W życiu bym nie poszła do tłumacza przysięgłego, który skończył edukację na licencjacie... Dla mnie to logiczne, że trzeba mieć do tego naprawdę rzetelne przygotowanie.
Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Gdybym miała drugą szansę i była na Twoim miejscu
języka uczyłabym się sama, ewentualnie kurs,
później au-pair i certyfikat.
Następnie ścieżka pedagogiczna, studia takie, które dają konkretny
fach w ręku- niekoniecznie na Polibudzie
Kurs na przewodnika.
A później podyplomówka - o ile się skusisz
na tłumacza.
Ale autorka stwierdziła, że ją interesuje również nauka kultury i historii danego kraju, a nie tylko języka. Certyfikat na wizażu doradzam osobom, które chcą studiować filologię tylko dla znajomości języka, bo ona darmowym kursem językowym NIE jest.

Autorko, na wizażu są dwie szkoły doradzania - jedna pt. olej zainteresowania i marzenia i idź za tym, co "przyszłościowe", druga - podażaj za zainteresowaniami i rób wszystko, co w Twojej mocy, by się realizować i rozwijać swoje pasje, bo dobry fachowiec, nawet w najbardziej niszowej dziedzinie, może osiągnąć sukces. Wybór należy do Ciebie...

P.S. A poza tym znam osobę, która skończyła iberystykę od podstaw na licencjacie, po czym magisterkę robiła z logistyki i czegoś tam po hiszpańsku właśnie. Także to nie jest tak, że jeśli "wpakujesz" się w fililogię, to już wszystkie drzwi się przed Tobą zamykają, o nie! Wybór należy do Ciebie.
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-29, 17:15   #6
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Filologia - dylemat.

Cytat:
Napisane przez willy_nilly Pokaż wiadomość
Tak jest na każdym kierunku, nie tylko na filologii. Filozofia na prawie, administracji, polibudzie, kultura języka polskiego na chemii itede.
Nie neguję tego. Poza tym nie mówimy tutaj
o automatyce i robotyce tylko o filologii.

Cytat:
No błagam Cię. W życiu bym nie poszła do tłumacza przysięgłego, który skończył edukację na licencjacie... Dla mnie to logiczne, że trzeba mieć do tego naprawdę rzetelne przygotowanie.
Jeśli idziesz do tłumacza to wątpię byś prosiła o plik
dokumentów ukończonych uczelni.
Poza tym skoro ma pieczątkę przysięgłego, to nie kupił
jej na bazarze Różyckiego, tylko zdał odpowiedni
[notabene- cholernie ciężki] egzamin
To primo.
Secundo- po to właśnie wspomniałam o podyplomówce
z tłumaczeń- tam pokazana jest prawdziwa
'zabawa' z językiem- studia niekoniecznie się do tego odnoszą.
Uważam poza tym, że nie jest istotny papier,
tylko to, co ma się w głowie.
W większości przypadków uzupełniające mgr
z języków, to bicie piany.
Tertio- nie pisałam o lic z języka.
Miałam raczej na myśli studia całkowicie
innego kierunku, plus certyfikat, praca własna,
podyplomówka i przysięgły.
I uwierz, że tak też można + wiedza nie jest wcale mniejsza
niż ta wyniesiona podczas studiowania na uczelni.
Kwestia chęci i samozaparcia.


Cytat:
Ale autorka stwierdziła, że ją interesuje również nauka kultury i historii danego kraju, a nie tylko języka. Certyfikat na wizażu doradzam osobom, które chcą studiować filologię tylko dla znajomości języka, bo ona darmowym kursem językowym NIE jest.
Nikt zgłębiania kultury i historii Autorce nie zabrania.
A nawet popiera taką ideę- skoro będzie Jej to sprawiać
przyjemność
Zresztą - wykłady i ćwiczenie to jedno,
a przygotowanie do egzaminu to inna kwestia- gdzie ma
się zazwyczaj do ogarnięcia opasłe tomiska.
Na jedno więc wychodzi- czy nauczy się sama dla siebie,
czy po to by dostać wpis do indeksu.

Cytat:
Autorko, na wizażu są dwie szkoły doradzania - jedna pt. olej zainteresowania i marzenia i idź za tym, co "przyszłościowe", druga - podażaj za zainteresowaniami i rób wszystko, co w Twojej mocy, by się realizować i rozwijać swoje pasje, bo dobry fachowiec, nawet w najbardziej niszowej dziedzinie, może osiągnąć sukces. Wybór należy do Ciebie...
Jest jeszcze jedna szkoła - idź na studia, które dadzą
Ci pewny byt + realizuje swoje pasje.
Odpowiednia organizacja czasu i wszystko jest możliwe.

Nie sądzę by tłumacz przysięgły- anglista
to była akurat nisza.
A , że swoją trzeba znaleźć, by utrzymać się na rynku,
to już inna kwestia.


Cytat:
P.S. A poza tym znam osobę, która skończyła iberystykę od podstaw na licencjacie, po czym magisterkę robiła z logistyki i czegoś tam po hiszpańsku właśnie. Także to nie jest tak, że jeśli "wpakujesz" się w fililogię, to już wszystkie drzwi się przed Tobą zamykają, o nie! Wybór należy do Ciebie.
Owszem taka możliwość istnieje na wybranych uczelniach-
przyjmują kandydatów po licencjacie z językiem
i nie wymagają zaliczania różnic programowych.
Aczkolwiek jest trudniej, niż ludziom,
którzy w danym temacie 'siedzą' od pierwszego roku
Ale i to jest do przeskoczenia.


Tak sobie myślę, że ile ludzi, tyle poglądów
na temat studiów językowych.
Określiłam mój punkt widzenia- nie musi się zgadzać
z podejściem innych osób.
Wiem jedynie, że przy możliwości ponownego
wyboru studiów na filologię bym nie poszła.
A jeśli już, to tylko ze względu na poznanych tam Ludzi.

AntoinetteEpps, mam nadzieję, że zrobisz tak,
by dla Ciebie było jak najlepiej
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...

Edytowane przez Cindy28
Czas edycji: 2012-04-29 o 17:17
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-29, 18:59   #7
rasta hime
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 120
Dot.: Filologia - dylemat.

czy mogabyś
nie
pisać wierszem?
zdaję sobie
sprawę
z tego, że brzmi to
tak poetycko,
bo zwykłe
pisanie jest
mainstreamowe,
ale utrudnia
to
czytanie
oraz
strasznie rozciąga
wątek
masz wrażenie, że jest mnóstwo
odpowiedzi,
ale to nieprawda!
to tylko jedna z tym
że napisana wierszem.


Do autorki wątku: rób to, co lubisz. Zapewniam cię, że nie wszyscy na filologii angielskiej są native speakerami/mają 100% ze wszystkich egzaminów językowych. W końcu na studia idziesz, aby poszerzyć swoją wiedzę we wszystkich dziedzinach, które zawiera dany kierunek. Również z języka
rasta hime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-29, 21:18   #8
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Filologia - dylemat.

Cindy28 filolog z wykształcenia
Cytat:
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sz-nek || P-Z ;*|| Królestwo Bosmana i Paprykarzu ;D || KoSHaolin ;P => Tam, gdzie akurat jestem
jeśli takich mamy filologów w kraju to mnie zaczyna serce ściskać
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-29, 22:13   #9
iamcookie
Rozeznanie
 
Avatar iamcookie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 626
Dot.: Filologia - dylemat.

Cytat:
Napisane przez rasta hime Pokaż wiadomość
czy mogabyś
nie
pisać wierszem?
zdaję sobie
sprawę
z tego, że brzmi to
tak poetycko,
bo zwykłe
pisanie jest
mainstreamowe,
ale utrudnia
to
czytanie
oraz
strasznie rozciąga
wątek
masz wrażenie, że jest mnóstwo
odpowiedzi,
ale to nieprawda!
to tylko jedna z tym
że napisana wierszem.
made my day

Do autorki: jeśli w głebi serca wolisz angielski, to tam idz. Jak ktos juz wczesniej pisal, mozesz w tym roku skladac jeszcze na dwa kierunki i studiowac je za darmo. Musisz tez wiedziec, ze filologia, to nie tylko jezyk i kultura, ale tez przedmioty jak jezykoznastwo, literaturoznastwo i wiele innych '☠☠☠☠☠☠☠' nad ktorymi trzeba niezle sie nasiedziec. Wybierz jezyk, ktory bardziej chcialabys zglebiac, a nie ten, ktory jest bardziej "przyszlosciowy" (kocham to okreslenie ) bo po pierwszej gramatyce opisowej na rosyjskim czy jezykoznastwie mozesz sie bardzo zniechecic
__________________

aparatka

31.01.2013 - góra


iamcookie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-30, 11:09   #10
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 726
Dot.: Filologia - dylemat.

Wnioskuję, że mowa o Uniwersytecie Śląskim? Jestem z innej filologii i innego uniwersytetu, ale postaram się pomóc.

Przede wszystkim: nie przejmuj się gadaniem, że na anglistykę trzeba znać język perfekt. Na takim poziomie trzeba znać ten język dopiero po licencjacie/magistrze Po to idzie się na studia filologiczne, żeby podszlifować swoje dotychczasowe umiejętności i nabyć wiedzę językoznawczo - kulturoznawczą.

Jednak żeby sobie poradzić na anglistyce, powinnaś już na wstępie reprezentować poziom B2. Jeśli masz niższy, cóż, może być trudno, zwłaszcza na literaturze. Na ile % zdałaś maturę z języka angielskiego?

Moim zdaniem jeśli naprawdę marzysz o anglistyce, to składaj na nią bez wahania i w wakacje przysiądź porządnie do książek od angielskiego, a od początku roku akademickiego przyłóż się porządnie do pracy Wszystko jest kwestią motywacji - na filologiach często osoby, które zaczynały z niższym poziomem języka, doganiają, czy wręcz przeganiają tych, którzy kilka lat mieszkali w danym kraju i do studiów się nie przykładają. Znam wiele takich przypadków.

Piszesz, że Twoim zdaniem po anglistyce są lepsze perspektywy niż po innej filologii. Moim zdaniem wręcz przeciwnie - jeśli będziesz szukać pracy poza szkolnictwem i tłumaczeniami, atutem będzie przede wszystkim znajomość innego języka. Ale akurat Uniwersytet Śląski ma ciekawą ofertę anglistyki z drugim językiem. Myślałaś już, który z tych języków byś wybrała? Arabski, chiński, japoński?

Sama mówisz, że rosyjski do Ciebie nie przemawia. Moim zdaniem nie ma sensu iść na rusycystykę z rozsądku, choć język ten ma moim zdaniem przyszłość.

Edytowane przez 5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Czas edycji: 2012-04-30 o 11:10
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-30, 12:01   #11
rasta hime
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 120
Dot.: Filologia - dylemat.

Wydaje mi się, że najlepsze możliwości pracy będzie się miało po japonistykach, sinologiach itp. Dlaczego? Bo jest mało osób, które są wykształcone w tym kierunku. Jednak jeżeli marzysz o anglistyce to nie zwracaj uwagi na filologie koreańskie, urugwajskie i jakieś afrykańskie, tylko bierz się za coś, co autentycznie daje ci przyjemność.
rasta hime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-30, 16:30   #12
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 726
Dot.: Filologia - dylemat.

Cytat:
Napisane przez rasta hime Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że najlepsze możliwości pracy będzie się miało po japonistykach, sinologiach itp. Dlaczego? Bo jest mało osób, które są wykształcone w tym kierunku. Jednak jeżeli marzysz o anglistyce to nie zwracaj uwagi na filologie koreańskie, urugwajskie i jakieś afrykańskie, tylko bierz się za coś, co autentycznie daje ci przyjemność.
Też tak myślę, ale Autorka ma możliwość studiowania anglistyki z drugim językiem, w tym do wyboru są japoński i chiński
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-30, 19:11   #13
AntoinetteEpps
Raczkowanie
 
Avatar AntoinetteEpps
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 87
Dot.: Filologia - dylemat.

Dziękuję za odpowiedzi, nie spodziewałam się tak wielu.
Wiecie co? Dalej jestem w kropce. Mama namawia mnie, żebym podążała za marzeniami i wybrała anglistykę. Mam do wyboru specjalizację nauczycielską z informatyką lub z językiem niemieckim, tłumaczeniową z chińskim, japońskim, niemieckim, biznesową lub coś podobnego do lingwistyki stosowanej - angielski z francuskim, oczywiście w zależności od tego, na ile zdam rozszerzenie z angielskiego, bo w zeszłym roku nie zdawałam i teraz poprawiam maturę. Jednak patrząc na progi przyjęć można stwierdzić, że są wysokie, na pewno nie dostają się tam osoby przeciętne, zdarzają się pewnie olimpijczycy. Trochę się boję ryzykować, bo wiem, że to moja ostatnia szansa na podjęcie studiów, nie wiem, co bym zrobiła, gdybym od razu wyleciała, a boję się, że na anglistyce poziom mnie "dobije". Sęk w tym, że uwielbiam ten język, ale poziom w szkole miałam... średni. Najwięcej nauczyłam się sama, codziennie poszerzam zasób słownictwa, bo gramatykę mam już w zakresie liceum opanowaną, no ale nie wiem, czy to wystarczy. Jeżeli chodzi o płynne wysławianie się to tak jak pisałam, z tym może być kłopot. A że jestem realistką, przeważa u mnie rozsądek i coraz częściej myślę o rosyjskim od podstaw. Jedna z Was proponowała, żebym wzięła dwa kierunki na raz i zobaczyła, który będzie mi bardziej leżał. Dobry pomysł, ale dla osoby rozgarniętej, obawiam się, że ja bym raczej tego nie ogarnęła. Co innego, gdybym kiedyś już studiowała, znała wydział, łapała się w planie, i tak dalej. A niestety nie należę do osób najbardziej rozgarniętych życiowo. I uważam, że lepiej, żebym nie rzucała się na głęboka wodę, bo wezmę dwa, a okaże się, że obydwa rzucę. W moim przypadku będzie to chyba lepsze rozwiązanie. Z kolei jak nie zaryzykuję z tym angielskim to pewnie zawsze będę żałować, z drugiej strony nie mogę sobie pozwolić na ryzyko w moim przypadku.
Ciężki dylemat mam.
Jeszcze z miesiąc czasu, zobaczę, jakie będą moje odczucia po egzaminie, na rosyjską progi są znacznie niższe, więc jak będę czuła, że matura poszła niezbyt dobrze to problem sam się rozwiąże. Najwyżej zrobię kiedyś podyplomówkę z angielskiego jak będę miała możliwość, wiem, że z angielskiego można zrobić roczne podyplomowe, z rosyjskiego chyba nie, więc to na plus i to mnie trochę pociesza.
AntoinetteEpps jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-01, 13:47   #14
Video
Raczkowanie
 
Avatar Video
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 31
Dot.: Filologia - dylemat.

Ja jak najbardziej jestem za anglistyką + japonistyka/sinologia Świetne bo:

a) spełniasz swoje i mamy marzenia
b) znasz angielski (międzynarodowy, ten który kochasz) i niszowy, który jest potrzebny Moim zdaniem świetne połączenie.
c) Masz jeden kierunek - zdąrzysz ogarnąć.


Proponuję poszukać na forum/napisać do absolwentów danego kierunku i zapytać u źródeł jak to wszystko wygląda. Widać, że troszeczkę za bardzo opierasz się na takiej wiedzy znikąd - "słyszałam, chyba, podobno ..." Trzeba iść i zrobić rozpierdziel, pytać ile wlezie! Lepiej teraz się przyłożyć i porządnie poszperać, niż potem żałować i meczyć się z innym jezykiem/kolejną maturą ...
__________________

" Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie. "



Video jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-02, 01:57   #15
paulinkka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinkka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: fathije
Wiadomości: 2 273
Dot.: Filologia - dylemat.

Wydaje mi sie ze jesli kto zaczynal studia od 2011 roku to drugi kierunek jest już płatny.. Więc w tym roku pewnie nic sie nie zmieni, a ktos napisal ze moze za darmo studiowac dwa (?)
paulinkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-02, 07:54   #16
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 726
Dot.: Filologia - dylemat.

Cytat:
Napisane przez paulinkka Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie ze jesli kto zaczynal studia od 2011 roku to drugi kierunek jest już płatny.. Więc w tym roku pewnie nic sie nie zmieni, a ktos napisal ze moze za darmo studiowac dwa (?)
To, że Tobie się tak wydaje, to nie znaczy, że tak jest W roku akademickim 2012/13 można jeszcze zacząć drugi kierunek / dwa kierunki za darmo. Jest to oficjalne stanowisko ministerstwa w tej sprawie.
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-02, 10:26   #17
paulinkka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinkka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: fathije
Wiadomości: 2 273
Dot.: Filologia - dylemat.

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;33863649]To, że Tobie się tak wydaje, to nie znaczy, że tak jest W roku akademickim 2012/13 można jeszcze zacząć drugi kierunek / dwa kierunki za darmo. Jest to oficjalne stanowisko ministerstwa w tej sprawie.[/QUOTE]

to dlaczego podpisywalismy na uczelni regulaminy dotyczace platnosci? A osoby, które juz wczesniej studiowaly na innej uczelni/innym kierunku byly oznaczone i poinformowano ich, ze beda placic? Przeciez ustawa weszla od pazdziernika i kazdy na forum pisal, ze obecny rocznik ma pecha, bo juz nie moze studiowac drugiego za darmo. To nagle cos sie zmienilo?
paulinkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-02, 12:21   #18
jetaime
Raczkowanie
 
Avatar jetaime
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 379
Dot.: Filologia - dylemat.

Jako studentka anglistyki, która nigdy nie była w kraju anglojęzycznym, dodam, że zupełnie to nie przeszkadza na studiach :P Ok, może Cię trochę wciąć, gdy okaże się, że wokół są osoby, które sprawiają wrażenie native'ów, ale często to tylko pozory, a czasami ci, którzy mówią płynnie, potrafią powiedzieć "he have"... Także tym się zupełnie nie przejmuj, w tej kwestii mogę udzielić takiej rady
Powodzenia w wyborze, anglistyka to naprawdę przyjemne studia, o perspektywach na razie jednak boję się myśleć...
jetaime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-02, 20:11   #19
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: Filologia - dylemat.

A może warto spróbować swoich sił w rosyjskim? Jak trochę posłuchasz czy się pouczysz, możesz stwierdzić, czy Ci się podoba, czy nie i łatwiej będzie Ci podjąć decyzję . Anglistyka + inny język brzmi zachęcająco. Spróbuj! Przecież po to są te studia, żebyś się świetnie nauczyła języka. Płynnie się wysławiać możesz się nauczyć, najlepiej rozmawiając po angielsku. Są obozy językowe, kursy wakacyjne, na pewno znajdziesz jakiś sposób. Powodzenia!
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-03, 00:20   #20
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Filologia - dylemat.

Nie zachęcam cię do żadnej z filologii bo wszystko ma swoje wady i zalety, ale jeśli martwisz się o wymowę - kobieto zluzuj, na rosyjskiej chociażby od zera będziesz TAK zawalona godzinami nauko rosyjskiego, gramatykami, fonetykami i wszystkim że będziesz śmigać mówić śpiewać tańczyć a język wryje ci się samoistnie. Podobnie z angielskim - teraz mialas z nim kontakt w szkole ewentualnie na kursie czy filmach. Tutaj masz fonetykę, musisz mówić, czytać, wypowiadać się - wszystko przed tobą.

---------- Dopisano o 01:20 ---------- Poprzedni post napisano o 01:18 ----------

Cytat:
Jedna z Was proponowała, żebym wzięła dwa kierunki na raz i zobaczyła, który będzie mi bardziej leżał.
dla mnie to totalnie głupi pomysł, naprawdę. startując dwie filologie w tym samym momencie, będziesz miała problem z przedmiotami ogólno filologicznymi - jakbyś zaczęła jedną a po roku poszła na drugą, to by ci przepisali te językoznawstwa literaturoznawstwa i inne zapchajdziury, a tak może być kiszka
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-04, 08:58   #21
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 726
Dot.: Filologia - dylemat.

Cytat:
Napisane przez paulinkka Pokaż wiadomość
to dlaczego podpisywalismy na uczelni regulaminy dotyczace platnosci? A osoby, które juz wczesniej studiowaly na innej uczelni/innym kierunku byly oznaczone i poinformowano ich, ze beda placic? Przeciez ustawa weszla od pazdziernika i kazdy na forum pisal, ze obecny rocznik ma pecha, bo juz nie moze studiowac drugiego za darmo. To nagle cos sie zmienilo?
Tak, zmieniło się i to dużo. Znaleziono błąd w ustawie, więc w nadchodzącym roku akademickim jest ostatnia szansa na rozpoczęcie drugiego kierunku za darmo (a osoby, które zaczęły studia w 2010 lub wcześniej, mają drugi kierunek bezpłatny tak czy siak).

Odsyłam do oficjalnej interpretacji ustawy - KLIK oraz do wątku na wizażu - KLIK.

Autorce życzę jednak powodzenia w podjęciu decyzji, bo zaczynanie dwóch filologii na raz, nawet w celu sprawdzenia, na której jest lepiej, jest moim zdaniem złym pomysłem.

Edytowane przez 5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Czas edycji: 2012-05-04 o 08:59
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-04, 10:20   #22
henne
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 116
Dot.: Filologia - dylemat.

Cytat:
Napisane przez Video Pokaż wiadomość
Ja jak najbardziej jestem za anglistyką + japonistyka/sinologia Świetne bo:

a) spełniasz swoje i mamy marzenia
b) znasz angielski (międzynarodowy, ten który kochasz) i niszowy, który jest potrzebny Moim zdaniem świetne połączenie.
c) Masz jeden kierunek - zdąrzysz ogarnąć.

ale to żadna anglistyka + japonistyka/sinologia Angielski + chiński/japoński na UŚ to dobre połączenie dla osób, które chcą sobie "liznąć" orientalnego języka. Wątpię, żeby jego znajomość po jedynie 3h lektoratu tygodniowo była wystarczająca na tyle, by mieć jakieś praktyczne zastosowanie, np. w pracy, jego znajomość pewnie będzie góra komunikatywna przy dobrych wiatrach To po prostu anglistyka z lektoratem.

Autorko, myślę, iż lepszym połączeniem byłby właśnie angielski + francuski/niemiecki, szczególnie, jeśli uczyłaś się już któregoś z tych języków. Tylko jeśli nie lubisz jakiegoś języka lub nie "ciągnie" Cię do danej kultury, to lepiej odpuścić, bo będziesz się tylko męczyć, poza tym trudno wtedy robić coś ponad program.
henne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-04, 11:26   #23
AntoinetteEpps
Raczkowanie
 
Avatar AntoinetteEpps
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 87
Dot.: Filologia - dylemat.

Henne,
teraz filologie, zwłaszcza anglistyki, zazwyczaj są łączone z jakimś dodatkowym językiem, nie jest tak, że jakoś szczególnie interesuje mnie kultura każdego kraju, którego języka rozważam studiowanie, ale lubię poznawać nowe kultury, historię, takie klimaty mnie interesują. A coś trzeba wybrać, bo gdybym miała patrzeć tymi kategoriami, że tego nie wezmę, z tego zrezygnuję, bo to mnie nie interesuje, to nie zacznę nigdy żadnych studiów, bo wszędzie są przedmioty, które są mniej lub bardziej interesujące, ale myślę, że to nie powód, żeby z czegoś rezygnować.
AntoinetteEpps jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 12:44   #24
201608290923
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 15
Dot.: Filologia - dylemat.

Cytat:
Napisane przez henne Pokaż wiadomość
ale to żadna anglistyka + japonistyka/sinologia Angielski + chiński/japoński na UŚ to dobre połączenie dla osób, które chcą sobie "liznąć" orientalnego języka. Wątpię, żeby jego znajomość po jedynie 3h lektoratu tygodniowo była wystarczająca na tyle, by mieć jakieś praktyczne zastosowanie, np. w pracy, jego znajomość pewnie będzie góra komunikatywna przy dobrych wiatrach To po prostu anglistyka z lektoratem.

Autorko, myślę, iż lepszym połączeniem byłby właśnie angielski + francuski/niemiecki, szczególnie, jeśli uczyłaś się już któregoś z tych języków. Tylko jeśli nie lubisz jakiegoś języka lub nie "ciągnie" Cię do danej kultury, to lepiej odpuścić, bo będziesz się tylko męczyć, poza tym trudno wtedy robić coś ponad program.

To nie jest do końca prawda. Przez dwa pierwsze lata są same lektoraty, a na trzecim roku zaczyna się zgłębianie drugiego języka pod kątem typowo filologicznym - fonetyka, gramatyka, literatura itd.
201608290923 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:53.