2009-09-29, 22:09 | #31 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ---------- Cytat:
|
||
2009-09-29, 22:18 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
moze nie czepilas ale napisalas ze nie kraglutka ale taka ,, ktora jest za co zlapac" a sama uzywasz okreslen ,,worek na kosci: i ,,szkielet" w odniesieniu do dziewczyny z lekka niedowaga. Takze nie wiem co w tym zabawnego
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2009-09-29 o 22:19 |
2009-09-29, 22:30 | #33 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
Dziewczyny z kraglosciami tez sa niczego sobie. Widzialam sporo kraglych dziewczyn, ktore wygladaly naprawde seksownie. |
|
2009-09-29, 22:41 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Może nie będę oryginalna w moich spostrzeżeniach, ale pokaż mi kobietę, która przy niedowadze czynnika BMI ma pełny biust i kształtny tyłek? Ja mam 173 i ważę 57 kg, i jestem nie szczupła, lecz chuda! Chudnąc do 55kg czułam się lepiej w swoim ciele, ale żaden zdrowy facet się do mnie nie zbliżał, wszyscy moi znajomi łącznie z rodziną podejrzewali mnie o problemy żywieniowe, a mnie wydawało się, że wyglądam wspaniale. Abstrahuję już od problemu autorki tekstu bo problem leży akurat po winie partnera, o ile ta jego pornografia i brak pociągu do Niej wymyka się naprawdę spod kontroli.Szkoda niestety, że nie można przeczytać poglądu na sprawę jej partnera bo niestety, aby rozstrzygnąć jakąś sprawę najpierw należy wysłuchać obu stron...
|
2009-09-29, 23:14 | #35 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
Zresztą nie o to tu chodzi, tylko o to, że facet autorki rości sobie prawo do nazywania jej workiem kości, bo przestała być jego ideałem. Wiem, że gdybym nagle stała się "krąglutka", nie podobałabym się TŻ tak jak się podobam, ale wiem też, że nie nazwałby mnie nigdy, na ten przykład "górą sadła". I moim zdaniem faceta, który nie szanuje swojej kobiety, należy kopnąć w tyłek, bo szczerze wątpię, żeby nastąpiło coś, co ten szacunek przywróci (lub stworzy, bo może nigdy go nie było?). |
|
2009-09-29, 23:53 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
|
|
2009-09-30, 07:45 | #37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
zreszta waga nie mowi wszystkiego. Ja mam 168 i waze 54 kg i za chudo sie zdecydowanie nie czuje. Na pewno lepiej bym sie czula jakbym schudla niz jakbym przytyla. Bmi mma w dolnej granicy a moj tylek jest sdecydowanie ,,ksztaltny" i pare kg mniej raczej by tego nie zmienilo zreszta dyskusja troche zboczyla z tematu i nie wiem czy jest sens sie dalej wyklocac o preferencje odnoscie kobiecej figury szkoda tylko, ze autorka juz milczy
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2009-09-30 o 07:50 |
|
2009-09-30, 08:00 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Wszystko zależy od budowy ciała a nie od wzrostu i wagi! A autorka się już nie odzywa bo wkroczyłyście na dyskusje kto jak wygląda przy jakiej wadze a to nie o to chodzi...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2009-09-30, 09:26 | #39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
To, że się nie odzywa równie dobrze może oznaczać, że Autorka wzięła sprawę w swoje ręce i robi porządek z mężem oraz jego hobby i nie ma czasu robić z wątku pamiętnika. Skrajnym rozwiązaniem byłoby pozbyć się łączności internetowej aby uciąć mężowskie sposoby na alternatywne uciechy porno-netowe. No ale to już tylko dywagacje. Byłoby miło jakby wpisała w wątku jak wygląda sytuacja, ale nie jest to jej obowiązkiem. |
|
2009-09-30, 10:07 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2009-09-30, 11:37 | #41 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
A czy karmisz jeszcze piersią? Bo podobno przy karmieniu można bardzo schudnąć a po skończeniu karmienia się przytyje. Choć towja waga jest niepokojąca. Wg mnie powinnaś pójść do lekarza i zrobić badania, czy wszystko jest ok. Jeśli tak to nie masz się czym martwić
Co do twojego tż-ta to może problem jest nie w tym, jak wyglądasz tylko w tym, że po porodzie dużo się zmieniło. Może nowa sytuacja (dzicko, twoja nowa figura - i nie mówię tylko o wadze, bo pewnie twoje ciało też się zmieniło) go przerosła. Wiem, że stres może wpłynąć na libido. Może on cię postrzega teraz głównie jako mamę waszego dziecka i przez to go mniej pociągasz. I tłumaczy to twoją wagą, bo do końca nie zdaje sobie sprawy z tego, czemu nie ma ochoty na seks z tobą (bo sądząc po tym, że ogląda porno, na seks ochotę ma). Myślę, że powinniście spokojnie pogadać i wyjaśnić sytuację. Bo jest to jedyny sposób na rozwiązanie problemu. ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Cytat:
|
|
2009-09-30, 11:46 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
Problem autorki wątku nie pojawił się teraz nagle - najpierw była za gruba w ciąży, teraz jest za chuda po ciąży... a ja mam wrażenie, że wcale nie chodzi o jej wygląd. Jej facet wyśmiewa ją, gdy ona próbuje rozmawiać on się z niej naigrawa... Generalnie coś tam jest nie tak z komunikacją w tym związku, albo on wcale nie chciał tego małżeństwa i tego dziecka (ona ma 21 lat i mają dzieciaczka, trudno mi uwierzyć w to, że planowanego...) dlatego przymuszony przybrał postawę obronną i ignoruje nową sytuację.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2009-09-30, 11:57 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
a słyszałaś o tym, że nie wszystkie mamy typ budowy klepsydry? że niektóre są gruszkami i nawet przy dużej (!) nadwadze biust pozostaje malutki. Że niektórym tkanka tłuszczowa rozkłada się głównie w okolicy brzucha i ud, biust się praktycznie nie zmienia.
__________________
|
2009-09-30, 12:57 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Nie pisałam o nadwadze i typach figury tylko o niedowadze przy czynniku BMI, i napisałam w następnym poście, że owszem są kobiety mające kształtny biust przy takiej niedowadze, ale to nie procenty tylko promile w społeczeństwie.Analogia myślenia widzę szwankuje....
|
2009-09-30, 13:32 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
Jak to jest - nie dość, że faceci wygadują żałosne rzeczy, to jeszcze ich dziewczyny się z tego ciesza i to cytują jak jakies prawdy objawione. |
|
2009-09-30, 14:24 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Wiecie co... szlag mnie trafia jak was czytam! Przejmować to się trzeba anoreksją i bulimią i wtedy to jest się o co martwić. A to już drugi taki wątek gdzie:
-szczupłe dziewczyny się obrażają na określenia: szkielet, worek na kości itd, a same rzucają tekstami: tłuściochy, spasione świnie itp -okrąglejsze dziewczyny się obrażają na tłuściochy itp a rzucają tekstami: chłop musi mieć za co złapać, na kości nie poleci, kościotrup szkielet itp. NAJPIERW DAWAJ PRZYKŁAD A POTEM WYMAGAJ DO JASNEJ CHOLERY!! Co to jakaś podwójna norma? Ty możesz obrażać grubaska/chudzielca, ale Ciebie to już nie wolno?? Od facetów się radzę odczepić. Każdy lubi co innego i opinia jednego czy dwóch panów nie jest opinią wszystkich. A partnerów mają i okrąglejsze dziewczyny i szczuplejsze. P.s Wypowiadała się pani rozmiaru 44(właścicielka nicka) z przyjaciółką rozmiaru 34. Obie zdrowe normalne i nie cierpiące podwójnych norm i hipokryzji.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2009-09-30, 14:32 | #47 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
A co do tematu wątku, to radzę Ci się autorko po prostu przestać szczypać z tym Twoim adonisem bez wad i skaz, który chyba tylko wymagać potrafi, od siebie dając nic albo niewiele. Ktoś tu dobrze to ujął - jak nie dociera po dobroci, to wyrwać mu kabel z kontaktu, wywalić do lekarza (bo być może jest uzależniony od pornoli), a jak to nie odniesie efektu, to się rozstać. Nie ma chyba nic bardziej dla kobiety upokarzającego niż konkurować o uwagę i zainteresowanie partnera z dziwkami z pornoli. Nie daj się poniżać, miej swoją godność. Acha, no i to oczywiście bzdura, że każdy facet ogląda pornografię. A już na pewno nie każdy będący w związku. Nie daj sobie wciskać takich głupot. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-09-30 o 14:36 Powód: dopisek |
|
2009-09-30, 16:47 | #48 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
Cytat:
- również normalna i niecierpiąca podwójnych norm i hipokryzji . Poza tym, nie mogę się nie zgadzać z sine.irą - bzdura rzecz jasna, niestety wciąż powtarzana, kiepsko argumentowana, wciskana innym przez te, które wiedzą przecież lepiej . Edytowane przez szmyrk Czas edycji: 2009-09-30 o 16:52 |
||
2009-09-30, 18:21 | #49 |
Zadomowienie
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
no szczerze mówiąc, sądzę, że mimo wszystko wygląd ma jakieś znaczenie. może mąż autorki lubi pełniejsze kobiety i nie podoba mu się, że żona tak schudła. mam syna (19 lat) i ma 170cm wzrostu, ważył 53-55 kg, teraz troszkę go podtuczyłam, waży 57 kg ale nadal jest w mojej ocenie bardzo bardzo chudy. ma chude ręce, chude nogi, szczupłą pociągłą twarz, dokładnie widać mu żebra, obojczyki itd. nie wyobrazam go sobie z wagą 50 kg. byłby strasznie chudy - ale to w mojej ocenie. dlatego osoba która przy takim wzroście wazy 50kg musi być szczupła, choćby nie wiem jak na to patrzeć i choćby najlepiej się z taką wagą czuła. ciężko też komuś na siłę wpierać, że ma mu się podobać ktoś, skoro wygląd tej osoby nie jest w zakresie jego preferencji.
nie znoszę i nie podobają mi się chudzi mężczyźni i gdyby mój mąż (177 cm wzrostu) ważył dajmy na to 60 kg to nie podobałoby mi się to. po pierwsze wazyłby mniej niż ja, poza tym pociąga mnie jak facet jest umięśniony, ma bary, bicepsy itd... podobają mi się pełniejsi wagowo faceci i nie sądzę, żeby nie przeszkadzało mi jakby schudł do wagi 60kg. tak samo zresztą jakby przytył do 120 kg. nie czarujmy się - wygląd tej drugiej osoby ma na pewno duże znaczenie i nie można go całkowicie pomijać i lekceważyć. wiem, że wnętrze człowieka jest istotniejsze ale kwestie wyglądu mają również ogromne znaczenie. Może ten jej mąż po prostu naprawdę preferuje pełniejsze kobiety, w takiej się zakochał i taka mu się podobała, a teraz mu się nie podoba jej wygląd. No wg mnie ma chyba do tego prawo. Z kolei ja ważę 74kg a mam jedyne 160cm wzrostu więc należę do tych "okrąglutkich", ale świetnie sobie z tego zdaję sprawę, wcale mi się to nie podoba (wolałabym schudnąć z 15kg), ale jakoś żyję ale gdyby mąż mi powiedział, że wolałby żebym schudła - to na pewno bym się bardzo postarała dla niego schudnąć... dla samej siebie mi się nie chce, nie mam czynnika motywacyjnego niestety jemu moja nadwaga nie przeszkadza a szkoda miałabym przynajmniej "imperatyw kategoryczny" Co do pornografii, mój mąż nie ogląda bo nie lubi. Ja oglądam bo lubię. Kwestia osobnicza. ale dla mnie porno nie jest "zamiast" tylko "przed" Aczkolwiek 70 razy w tygodniu to nie bardzo ... Nawet nie wiem czy na rok się uzbiera a kończąc, sądzę, że w związku Autorki wątku są jakieś poważne problemy a te pornosy, przykre uwagi na temat wyglądu itd... to zasłona dymna - bo sedno problemu na pewno leży dużo głębiej ... może wypadałoby porozmawiać i spytać się o co chodzi. tak chyba będzie najłatwiej. |
2009-09-30, 18:58 | #50 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
Napisałam, że MÓJ KUMPEL uważa dziewczyny grubsze ode mnie za grube, nieatrakcyjne krowy. I jeżeli przytyję, a on zacznie mnie uważać za grubą krowę, to nie sądzę, żebym mnie to obeszło, nie muszę mu się podobać - to tylko kolega i jego gust jest mi obojętny. (Inna kwestia, że sama z siebie bym cierpiała, gdybym znacznie przytyła, ale z jego opinią to nie ma nic wspólnego) A mój facet lubi szczupłe dziewczyny, ale mówi, że jeśli przytyję albo się zestarzeję (to drugie niewątpliwie nastąpi), to dla niego i tak będę najpiękniejsza na świecie. Więc nie bardzo rozumiem Twój komentarz, bo wyraźnie napisałam, że to zdanie kumpla, a nie mojego TŻ. Autorko, podjęłaś jakieś kroki? Rozmawiałaś z mężem? |
|
2009-09-30, 19:11 | #51 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
|
|
2009-09-30, 19:51 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
2) Ona nie schudła bo sobie ubzdurała, że jest gruba, albo biedronki maja zły humor. Po ciąży szybko traci się kg, szczególnie gdy karmi się dziecko. Po ciaży po prostu jej ciało się zmieniło i póki co nie może przytyć i ciężko jej to zrobić, wg. mnie dlatego, że karmi (mam ten sam "problemik" w domu z siostrą). Abstrahując od tego czy chce czy nie chce, to to jest jej mąż, powinien ją wspierać zawsze a nie zachowywać jak ostatni dupek. Na ślubie ślubuje się na dobre i na złe. Tak się mądrzysz a jak przytyjesz po 40 bo hormony zaczną Ci wariować nie będziesz mogła schudną a mąż polubi porno to zrozumiesz go w pełni? Albo jak mąż przytyje, albo jak będzie chory i schudnie to co? Wymienisz na inny model? Wygląd ma znaczenie w jakimś stopniu, ale osobiście uważam, że jakby się nie zmienił to kochający partner nie zachowa się w taki sposób jak mąż autorki. 3) Prawo może i ma do tego, że szybciej żona podobała mu się bardziej. Do takich tekstów w stosunku do niej i zachowania nie. P.s Gdyby mi facet powiedział: schudnij bo jesteś dla mnie nieatrakcyjna (jak mnie poznał też byłam tak samo krągła) to bym mu grzecznie pokazała drzwi i kazała znaleźć taką co jest dla niego atrakcyjna. Bo mężczyzna, który jest ze mną powinien mnie kochać nie tylko za ładne piersi czy pupę. Jeśli to będzie dla niego decydujące to zostawi mnie po 40 czy 50 jak moja skóra przestanie być taka jędrna, jak będę mieć zmarszczki itd. Może gdybym przytyła 20kg, nie wiem ścieła włosy i zafarbowała na niebiesko itd... nie mówię, że miałby siedzieć cicho i nic nie powiedzieć. Niech powie, ale niech jednocześnie będzie ze mną i mnie wesprze mimo wszystko. Okaże, że dalej mnie kocha bo jestem dla niego czymś więcej niż ciałem. Tyle w temacie.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2009-09-30, 19:55 | #53 |
BAN stały
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
no witam Paulinko... wywołałaś głównie temat niedowagi i nadwagi u kobiet, czego się pewnie nie spodziewałaś.... kwitując jednym zdaniem ten temet to każdy facet ma swoje preferencje co do wyglądu kobiety jak również każdy facet może wykorzystać nadwagę lub niedowagę swojej kobiety by wytłumaczyć brak pociągu i podniety do niej... niestety wszystko wskazuje na to, że znalazł w necie coś lub kogoś co o wiele bardziej wywołuje u niego podnietę i aktualnie niestety przegrywasz w tej rywalizacji... według mnie na początku, ratunkiem dla Waszego pożycia, może być wspólne oglądanie w necie tematyki pornograficznej i wykorzystywanie na bieżąco jego podniecenia... przy okazji zwracaj uwagę na to co go podnieca i staraj sie zachowywać, ubierać, przebierać .... według preferowanych przez niego wzorców... prawdopodobnie nie o Twoją wagę tutaj chodzi tylko o monotonię w Waszym pożyciu małżeńskim... "niedoskonałości" ciała można zgrabnie zatuszować bielizną, seksownym przebraniem... oraz pożądanym przez faceta Twoim zachowaniem... więc jeżeli zależy Tobie na min to zamiast się dołować i narzekać, postaraj sie rozbudziś swoją kobiecość... jeżeli masz jakieś swoje fantazje to wyjaw mu je... może akurat będzie mu to odpowiadało lub pobudzisz go do wyjawienia jego fantazji, które skolei mogą pasowac Tobie... jeżeli po tych zabiegach nadal bedzie oziębły to niestety będzie juz tylko gorzej... może facet ma problemy męskiej natury ale to raczej jest wynikiem waszego wspólnego zaniedbania sfery intymnej, sprowadzając ją tylko do poziomu obowiązku małżeńskiego... sfera intymna, erotyczna w zwiazku jest jednym z najsilniejszych spoin i nie należy jej zaniedbywać, a wręcz przeciwnie, należy ja rozwijać, wzbogacać o nowe doświadczenia, eksperymenty, fantazje... a wtedy wspólne, życie jest przyjemniejsze, zdrowsze, odstresowujace, magnetyzujące.... może być Tobie i jemu trudno przełamać tą powstałą intymną barierę tak od razu, więc może pomogłaby tu odpowiednia dawka alkoholu by przełamać te bariery... pozdrawiam... i życze przyjemnego figlowania...
|
2009-09-30, 20:42 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
no i nie wierz facetowi, że pornole oglądają wszyscy. Mój nie ogląda, nie kręci go to wcale. Wiem, bo nawet mu proponowałam byśmy coś obejrzeli i odmawiał., taki mi się egzemplarz trafił |
|
2009-10-01, 21:08 | #55 | |
Zadomowienie
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
Ad1. jak kobieta o wzroście 170cm (tak jak mój syn) i wadze mniejszej o 5kg (bo jest kobietą) czyli o wadze 52 kg (57 - 5kg) bedzie zaokrąglona - to chyba w wyniku opuchlizny... albo powaznej wady wzroku u obserwatora. tak samo zresztą będzie jak jej waga wyniesie 57 kg, tak samo będzie szczupła i to bardzo. Jak dla mnie różnica 5kg wagi przy wzroście 170 cm bez względu na płeć - nie spowoduje różnicy w postrzeganiu takiej osoby jako szczupłej (facet) i zaokrąglonej (kobieta). Ad2. jak zaczną mi hormony szaleć to pójdę do ginekologa, zrobię sobie badanie na profil hormonalny i ustalę z ginem HTZ. Większość kobiet chudnie w trakcie karmienia dziecka, czy też bezposrednio w okresie połogu (to normalne, malo snu, dużo stresów itd...) co nie zmienia faktu, że jesli schudłabym 20 kg po porodzie, lub też chudłabym samoistnie a nie robiłabym nic w kierunku odchudzania się - to pierwsze kroki skierowałabym do lekarza. Jak Ktoś tu słusznie zauważyl - utrzymujące się długi czas tracenie wagi bez odchudzania się, zwiększonego wysiłku itd... może wskazywac na chorobę (tarczyca i inne). Tak samo zresztą postąpiłabym gdybym stale musiała się borykać z jakąs dużą otyłością. Co do mojego partnera - dokładnie tak samo. Nie omwaiamy tutaj kwestii wyglądu zależnego od choroby, bo idąc tym tokiem myślowym musiałybyśmy jeszcze omówić problem kobiet po masektomii, ofiar wypadków samochodowych, cukrzyków po amputacji stopy cukrzycowej itd.. Wcale nie uważam, że zwracanie się do kogoś z kim się jest w związku per "worek kości" czy też "tłusta krowa" za odpowiednie (zresztą to jest nieodpowiednie w kazdym kontekście - nie tylko w związkach). Absolutnie nie uważam tego za dobre, właściwe i uzasadnione. To chamstwo i tyle. I nie wiem skąd u Ciebie się znalazło przeświadczenie, że takie zachowania mi się podobają i je akceptuję. Problem polega na tym, że mąż Autorki zwraca się tak do niej i myslę, że tu waga jej nie ma znaczenia. problem leży głębiej, stąd jego ucieczki w świat pornoli, niechęć do uprawiania seksu i te chamskie odzywki które mają Ją odstraszyć i zniechęcić. Może on jest chory, może ma jakieś problemy zdrowotne, może z potencją, może w pracy, może zakochał się w innej itd.... Najistotniejsze jest aby porozmawiali i żeby Autorka sprobowała stwierdzić o co tak naprawdę mu chodzi. Ad3. Dokładnie o to mi chodzi. Sama napisałaś, że gdyby drastycznie zmienił się Twój wygląd (dla Ciebie drastycznie to przytyć 20kg, dla kogoś innego drastyczna zmiana to będzie 50kg, dla jeszcze innego 10kg ale na minus, itd... - kwestia indywidualnego postrzegania partnera) - dajesz prawo wyrażenia swojego zdania swojemu partnerowi. I właśnie mi o to chodzi. Każdy mimo wszystko ma prawo powiedzieć swoje zdanie i wyrazić opinię. Jak sądzisz - w jaki sposób miałby zwrócić uwagę Ci Twój mąż gdybyś przytyła o te 20kg? myslę, że najdelikatniej to chyba: Twoja waga zmieniła się na przestrzeni czasu o 20kg w górę. Wg mnie grzecznie, kulturka i bez krytyki i oceny, bardzo obiektywnie, suche fakty. Tylko jestem ciekawa czy zareagowalabyś: "tak, wiem, jest ok. No przecież jesteś ze mną na dobre i na złe, bez względu na resztę. " A ja bym się na pewno przejęła, na pewno bym zareagowała. A jak za 5 lat Twój mąż przytyje nie przez chorobę, tylko przez piwo i hamburgery - 50kg do przodu, na pewno Ci to nie będzie przeszkadzać? Mi by przeszkadzało. I mam prawo wyrazić mu swoją opinię w tej kwestii. |
|
2009-10-02, 20:42 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 432
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
____
__________________
Uważajcie, żeby życie wam tipsiorków nie połamało
Edytowane przez Savathus Czas edycji: 2011-03-07 o 18:07 |
2009-10-02, 21:56 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
Cytat:
Mojego męża raz zobaczyłam na oglądaniu takiego filmu. Piłka była krótka. Powyrywałam kable od kompa , nie miał dostępu do internetu , zrobiłam awanturę że chyba do tej pory jak sobie przypomni to mu słabo. Teraz często "sprzątam" komputer, kasuje co nie potrzebne- wiecznie jakieś zdjęcia albo filmy już obejrzane i nie natrafiłam od tamtego czasu na nic niepokojącego. bez sensu.Wszystko co zabronione zawsze budzi jeszcze większe pożądanie...żadne to rozwiązanie problemu tylko permanentna inwigilacja partnera... |
2009-10-03, 20:20 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 432
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
____
__________________
Uważajcie, żeby życie wam tipsiorków nie połamało
Edytowane przez Savathus Czas edycji: 2011-03-07 o 18:06 |
2009-10-03, 21:22 | #59 |
Zadomowienie
|
Dot.: i co ja mam zrobic?!
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:56.