dr Waldemar Jankowiak / żyły/ prosze o radę

Reńka · 2003-07-21, 08:37

Zwracam sie do pana z pytaniem poniewaz miasto w którym mieszkam jest pustynia jeżeli chodzi o lekarzy flrbologów. Cała wiedza jaką mam to wynik moich własnych poszukiwań ale chciałabym zapytać specjalistę. Mam 32 lata i genetyczne skłonności do chorób ukladu krązenie .( w rodzinie występuje zakrzepowe zxapalenie zył)Profilaktycznie biore detyralex, nosze podkolanówki uciskowe i staram się dbac o moje żyły http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Jednocześnie stosuje antykoncepcje hormonalną. Usg doppler nie wykazało jeszcze zmian ale bóle w nogach, uczucie cięzkości i pajączki na udach i w okolicach kostek wskazują ze dzieje się coś złego.Prosze powiedziec co moge zrobic zeby nie dopuścić do rozwoju choroby i czy powinnam usunąć "pajączki" jako źródło zastoju krwi.

Pozdrawiam

Reńka

Jankowiak · 2003-07-23, 22:57

To co opisujesz to już objawy całkiem zaawansowanej niewydolności żylnej. Bez zbadania trudno mi polecić coś więcej, niż uwagi zawarte w artykule. Pajączki raczej świadczą o zmianach w trochę grubszych naczyniach do których odpływa krew i to nimi należy się zainteresować - może trzeba je zamknąć. Badanie doplerowskie wykrywa zaawansowane zmiany w żyłach, bardzo dobry jest tzw. podwójny Doppler ale nie wszędzie się to badanie wykonuje, aparatura jest droga. Choć drobnych zmian również nie wykaże. Często jest tak, że zastawki zapobiegające cofaniu się krwi do układu żylnego powierzchownego są całkiem sprawne, lecz gdy na skutek gorąca, długotrwałego bezruchu zopuszczonymi nogami poszerzą się wypełnione mocno krwią żyły dochodzi do rozsunięcia płatków zastawek, ich nieszczelności, cofania krwi i nasilenia zmian. A badanie zmian nie wykaże.

2003-07-21, 08:37	#1
Reńka Przyczajenie Zarejestrowany: 2003-07 Wiadomości: 1	dr Waldemar Jankowiak / żyły/ prosze o radę Zwracam sie do pana z pytaniem poniewaz miasto w którym mieszkam jest pustynia jeżeli chodzi o lekarzy flrbologów. Cała wiedza jaką mam to wynik moich własnych poszukiwań ale chciałabym zapytać specjalistę. Mam 32 lata i genetyczne skłonności do chorób ukladu krązenie .( w rodzinie występuje zakrzepowe zxapalenie zył)Profilaktycznie biore detyralex, nosze podkolanówki uciskowe i staram się dbac o moje żyły http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Jednocześnie stosuje antykoncepcje hormonalną. Usg doppler nie wykazało jeszcze zmian ale bóle w nogach, uczucie cięzkości i pajączki na udach i w okolicach kostek wskazują ze dzieje się coś złego.Prosze powiedziec co moge zrobic zeby nie dopuścić do rozwoju choroby i czy powinnam usunąć "pajączki" jako źródło zastoju krwi. Pozdrawiam Reńka

2003-07-23, 22:57	#2
Jankowiak Raczkowanie Zarejestrowany: 2002-11 Wiadomości: 402	Re: dr Waldemar Jankowiak / żyły/ prosze o radę To co opisujesz to już objawy całkiem zaawansowanej niewydolności żylnej. Bez zbadania trudno mi polecić coś więcej, niż uwagi zawarte w artykule. Pajączki raczej świadczą o zmianach w trochę grubszych naczyniach do których odpływa krew i to nimi należy się zainteresować - może trzeba je zamknąć. Badanie doplerowskie wykrywa zaawansowane zmiany w żyłach, bardzo dobry jest tzw. podwójny Doppler ale nie wszędzie się to badanie wykonuje, aparatura jest droga. Choć drobnych zmian również nie wykaże. Często jest tak, że zastawki zapobiegające cofaniu się krwi do układu żylnego powierzchownego są całkiem sprawne, lecz gdy na skutek gorąca, długotrwałego bezruchu zopuszczonymi nogami poszerzą się wypełnione mocno krwią żyły dochodzi do rozsunięcia płatków zastawek, ich nieszczelności, cofania krwi i nasilenia zmian. A badanie zmian nie wykaże.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)