Pokażcie pazurki...ale te naturalne - cz. XXXII + przeogromna dawka plotek!

[Yenotek]

Napisane przez meeow

piękne


ode mnie mono z zeszłego tygodnia. Provocater - Baby Blue, kolor piękny i nic poza tym
ta hybryda jest tak gęsta, jak taki zglucialy lakier... niby z jednej strony to dobrze, bo się nie leje po skórkach, a z drugiej... bardzo łatwo o zbyt grube warstwy, nałożenie lakieru w jednym miejscu przez co zrobią się bułki - siedziałam w trakcie robienia i spiłowywałam miejsca, w których nałożyło mi się zbyt dużo produktu. plus nie mogłam jej ładnie skorygować przy skórkach, dramat jakiś. jak minął tydzień prawie, to nie mogłam na nie patrzeć, bo wydawało mi się, że wyszły straszne buły. więcej nic od nich nie kupię, nie polecam
i wiem, trochę mi się za mocno z jednej strony wypiłowało fakera (już wyklepany)

dzięki


bardzo ładny kolor szkoda, że taki gęsty :/

[Śniegowa]

Napisane przez meeow

w tym wypadku odrost na żywo bardziej porażał
ja mam takie naloty, że czasami nie mam ochoty na zmianę mani i hybryda trochę mnie ratuje w tej sytuacji. jednak ostatnio tak mi szybko rosną paznokcie i skórki, że chyba będę zmieniać co tydzień
(...)


ode mnie mono z zeszłego tygodnia. Provocater - Baby Blue, kolor piękny i nic poza tym
ta hybryda jest tak gęsta, jak taki zglucialy lakier... niby z jednej strony to dobrze, bo się nie leje po skórkach, a z drugiej... bardzo łatwo o zbyt grube warstwy, nałożenie lakieru w jednym miejscu przez co zrobią się bułki - siedziałam w trakcie robienia i spiłowywałam miejsca, w których nałożyło mi się zbyt dużo produktu. plus nie mogłam jej ładnie skorygować przy skórkach, dramat jakiś. jak minął tydzień prawie, to nie mogłam na nie patrzeć, bo wydawało mi się, że wyszły straszne buły. więcej nic od nich nie kupię, nie polecam
i wiem, trochę mi się za mocno z jednej strony wypiłowało fakera (już wyklepany)

Rozumiem

Szkoda, że taki kiepski w obsłudze. Na zdjęciu skojarzył mi się z Precision On cloud. Nie widać na zdjęciach buł, ale jak na mój gust pazurki już nieco za długie są

[meeow]

Napisane przez Yenotek

dzięki


bardzo ładny kolor szkoda, że taki gęsty :/

no szkoda, bo mają bardzo fajne niektóre kolory, np. hybrydową wersję Ruby Pumps. ale chyba odpuszczę, bo jak mam przeżywać takie katusze znowu, to dziękuję no chyba, że miałam pecha i trafiłam na jakiś felerny egzemplarz... ale jakoś nie mam ochoty sięgać po coś innego tej firmy

[Śniegowa]

Napisane przez meeow

no szkoda, bo mają bardzo fajne niektóre kolory, np. hybrydową wersję Ruby Pumps. ale chyba odpuszczę, bo jak mam przeżywać takie katusze znowu, to dziękuję no chyba, że miałam pecha i trafiłam na jakiś felerny egzemplarz... ale jakoś nie mam ochoty sięgać po coś innego tej firmy

Może to specyfika tylko tego koloru?
Rozumiem, ze się zniechęciłaś, u mnie by było podobnie, ale w sumie w klasycznych lakierach w obrębie 1 marki też zdarzają się perełki i buble.

[meeow]

Napisane przez Śniegowa

Rozumiem

Szkoda, że taki kiepski w obsłudze. Na zdjęciu skojarzył mi się z Precision On cloud. Nie widać na zdjęciach buł, ale jak na mój gust pazurki już nieco za długie są

na żywo widziałam bardzo, szczególnie jak trochę odrosły i byłam w stanie odsunąć skórki, grubość mnie poraziła co do długości - są krótsze niż były ostatnio. możliwe, że przez to, że bardziej wyostrzyłam to daje takie wrażenie poprzednie na pewno były dłuższe i bardziej 'kluchowate', sama to teraz widzę po zdjęciach, ale akurat wtedy mnie chyba jakiś kryzys kształtowy dopadł

[Śniegowa]

Napisane przez meeow

na żywo widziałam bardzo, szczególnie jak trochę odrosły i byłam w stanie odsunąć skórki, grubość mnie poraziła co do długości - są krótsze niż były ostatnio. możliwe, że przez to, że bardziej wyostrzyłam to daje takie wrażenie poprzednie na pewno były dłuższe i bardziej 'kluchowate', sama to teraz widzę po zdjęciach, ale akurat wtedy mnie chyba jakiś kryzys kształtowy dopadł

Bardzo możliwe, ze to przez wyostrzenie.
Ja tez mam okropny kryzys... łuszczą się tak okropnie, ze nie jestem w stanie zapuścić ich za przyrost. Troszkę frustrujące.

[meeow]

Napisane przez Śniegowa

Może to specyfika tylko tego koloru?
Rozumiem, ze się zniechęciłaś, u mnie by było podobnie, ale w sumie w klasycznych lakierach w obrębie 1 marki też zdarzają się perełki i buble.

możliwe... muszę przyznać, że pigmentację miał świetną, bo momentami dwie warstwy były idealne, a czasami narobiłam sobie jakich prześwitów, produkt mi się kumulował w jednym miejscu. oglądałam filmiki na yt z użyciem tej marki, ale to ciężko ocenić, bez możliwości pracy z tym produktem. na wzornikach kolory prezentują się fantastycznie, ale się zraziłam. no nic, Hana mi powiedziała, że kupi dupe Ruby i da mi znać - może wtedy mnie namówi
naprawdę, w porównaniu do Semilaca - Provocater to mega glut...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Śniegowa

Bardzo możliwe, ze to przez wyostrzenie.
Ja tez mam okropny kryzys... łuszczą się tak okropnie, ze nie jestem w stanie zapuścić ich za przyrost. Troszkę frustrujące.

u mnie kryzys kształtowy, mam chwile, gdzie chciałabym je całkiem skrócić... i może skrócę, kupię jakąś porządną bazę do przedłużania, szablony i spróbuję swoich sił w tej kwestii.
wyobrażam, że to denerwuje, ale Ty masz taką dłuuugą płytkę

[Śniegowa]

Napisane przez meeow

możliwe... muszę przyznać, że pigmentację miał świetną, bo momentami dwie warstwy były idealne, a czasami narobiłam sobie jakich prześwitów, produkt mi się kumulował w jednym miejscu. oglądałam filmiki na yt z użyciem tej marki, ale to ciężko ocenić, bez możliwości pracy z tym produktem. na wzornikach kolory prezentują się fantastycznie, ale się zraziłam. no nic, Hana mi powiedziała, że kupi dupe Ruby i da mi znać - może wtedy mnie namówi
naprawdę, w porównaniu do Semilaca - Provocater to mega glut...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------



u mnie kryzys kształtowy, mam chwile, gdzie chciałabym je całkiem skrócić... i może skrócę, kupię jakąś porządną bazę do przedłużania, szablony i spróbuję swoich sił w tej kwestii.
wyobrażam, że to denerwuje, ale Ty masz taką dłuuugą płytkę

To miałam tak z 1 z Delii... wszystkie są super, ale ten jeden mimo dobrej pigmentacji po przeciągnięciu pędzlem potrafi zrobić prześwit, który ciężko zakryć...

No mam, ale mimo wszystko wolałabym mieć wybór, długie albo krótkie, a nie krótkie z przymusu

[meeow]

Napisane przez Śniegowa

To miałam tak z 1 z Delii... wszystkie są super, ale ten jeden mimo dobrej pigmentacji po przeciągnięciu pędzlem potrafi zrobić prześwit, który ciężko zakryć...

No mam, ale mimo wszystko wolałabym mieć wybór, długie albo krótkie, a nie krótkie z przymusu

tak się niestety zdarza, tylko wiesz... w przypadku zwykłych lakierów, jeszcze takich drogeryjnych idzie to przeżyć, bo to kilka-kilkanaście złotych, a hybryda to koszt rzędu 20-30 zł (a czasem nawet więcej), trochę bardziej to boli. coś tak, jak ten Twój nieszczęsny DL. pociesza mnie fakt, że dorwałam go w promo i dyszka mi została w kieszeni.

no jasne tym bardziej w takiej sytuacji frustracja wzrasta

[Yenotek]

Napisane przez meeow

no szkoda, bo mają bardzo fajne niektóre kolory, np. hybrydową wersję Ruby Pumps. ale chyba odpuszczę, bo jak mam przeżywać takie katusze znowu, to dziękuję no chyba, że miałam pecha i trafiłam na jakiś felerny egzemplarz... ale jakoś nie mam ochoty sięgać po coś innego tej firmy

poczytaj w hybrydowym, kojarzę, że gdzieś coś o tej firmie było.. może jednak nie wszystkie takie są

Napisane przez meeow

u mnie kryzys kształtowy, mam chwile, gdzie chciałabym je całkiem skrócić... i może skrócę, kupię jakąś porządną bazę do przedłużania, szablony i spróbuję swoich sił w tej kwestii.

ale po co przedłużać, jak łatwiej zapuścić swoje? Tym bardziej, że przedłużanie hybrydą 10 paznokci, to nie jest pół godzinki... a piłować tak czy siak trzeba i kształt nadać.

[meeow]

Napisane przez Yenotek

ale po co przedłużać, jak łatwiej zapuścić swoje? Tym bardziej, że przedłużanie hybrydą 10 paznokci, to nie jest pół godzinki... a piłować tak czy siak trzeba i kształt nadać.

takie samo pytanie mogłabym zadać Tobie, bo sama chyba swoje przedłużałaś poza tym zanim odrosną, to trochę czasu mija, więc dlaczego miałabym sobie nie dać okazji do eksperymentu, spróbowania czegoś nowego, tutaj po prostu wygrywa zwykła ciekawość i tak, zdaję sobie sprawę, że pierwsze przedłużanie mnie doprowadzi do kresu wytrzymałości. poza tym imo, mając już tę lampę mogę sobie sprawić jakąś porządną bazę i szablony, żeby mieć się czym ratować w razie jakiegoś wypadku (chociaż tfu, tfu kondycja paznokci nadal bardzo dobra).

[Yenotek]

Napisane przez meeow

takie samo pytanie mogłabym zadać Tobie, bo sama chyba swoje przedłużałaś poza tym zanim odrosną, to trochę czasu mija, więc dlaczego miałabym sobie nie dać okazji do eksperymentu, spróbowania czegoś nowego, tutaj po prostu wygrywa zwykła ciekawość i tak, zdaję sobie sprawę, że pierwsze przedłużanie mnie doprowadzi do kresu wytrzymałości. poza tym imo, mając już tę lampę mogę sobie sprawić jakąś porządną bazę i szablony, żeby mieć się czym ratować w razie jakiegoś wypadku (chociaż tfu, tfu kondycja paznokci nadal bardzo dobra).

wiem - jeden jedyny raz i już jestem o to doświadczenie mądrzejsza i odradzam
Jeśli chcesz radykalnie skrócić, to jasne. Ale tak dla fun'u - w życiu już bym nie robiła.
Natomiast bazę i szablon zdecydowanie warto mieć w razie awarii.

[Śniegowa]

Napisane przez meeow

tak się niestety zdarza, tylko wiesz... w przypadku zwykłych lakierów, jeszcze takich drogeryjnych idzie to przeżyć, bo to kilka-kilkanaście złotych, a hybryda to koszt rzędu 20-30 zł (a czasem nawet więcej), trochę bardziej to boli. coś tak, jak ten Twój nieszczęsny DL. pociesza mnie fakt, że dorwałam go w promo i dyszka mi została w kieszeni.

no jasne tym bardziej w takiej sytuacji frustracja wzrasta

No tak. Rozumiem. Jak za coś dasz więcej, to jednak oczekujesz by to było warte tej kasy.

O to chodzi... Podejrzewam, że pył który mamy od kilku tygodni w domu (wpierw montowali nam instalację ciepłej wody na klatce), nie wpływa na nie pozytywnie. Widzę to też po skórze...

[ShiMolly]

Napisane przez meeow

ode mnie mono z zeszłego tygodnia. Provocater - Baby Blue, kolor piękny i nic poza tym
ta hybryda jest tak gęsta, jak taki zglucialy lakier... niby z jednej strony to dobrze, bo się nie leje po skórkach, a z drugiej... bardzo łatwo o zbyt grube warstwy, nałożenie lakieru w jednym miejscu przez co zrobią się bułki - siedziałam w trakcie robienia i spiłowywałam miejsca, w których nałożyło mi się zbyt dużo produktu. plus nie mogłam jej ładnie skorygować przy skórkach, dramat jakiś. jak minął tydzień prawie, to nie mogłam na nie patrzeć, bo wydawało mi się, że wyszły straszne buły. więcej nic od nich nie kupię, nie polecam
i wiem, trochę mi się za mocno z jednej strony wypiłowało fakera (już wyklepany)

A nie da sie rozcienczyc? Sa rozcienczalniki do hybryd. Jak kolor Ci pasuje, to moze warto zainwestowac? Inna sprawa ze tanie nie sa , wiec moze skorka nie jest warta wyprawki? Podobno pomaga tez wlozenie hybrydy do cieplej wody na pare minut przed uzyciem i bardzo mocne wymieszanie. Osobiscie nie probowalam, zazwyczaj moje hybrydy sa za rzadkie, a zageszczacza nigdzie nie znalazlam.

Napisane przez meeow

takie samo pytanie mogłabym zadać Tobie, bo sama chyba swoje przedłużałaś poza tym zanim odrosną, to trochę czasu mija, więc dlaczego miałabym sobie nie dać okazji do eksperymentu, spróbowania czegoś nowego, tutaj po prostu wygrywa zwykła ciekawość i tak, zdaję sobie sprawę, że pierwsze przedłużanie mnie doprowadzi do kresu wytrzymałości. poza tym imo, mając już tę lampę mogę sobie sprawić jakąś porządną bazę i szablony, żeby mieć się czym ratować w razie jakiegoś wypadku (chociaż tfu, tfu kondycja paznokci nadal bardzo dobra).

Jakis czas temu przedluzalam paznokcie bez szablonu, uzywajac tylko fiberglass tape, bazy, proszku akrylowego i specjalnego topu do przedluzania. Nie bylo to jakos specjalnie trudne, faktem jest jednak ze ta metoda da sie przedluzyc tylko o mniej wiecej pol centymetra (dla mnie OK, i tak nie chcialam wiecej), no i ja nosze kwadraty, wiec pilowania bylo mniej. Trzymalo sie OK, ale odrosty i usuwanie (jak typowa hybryda, czyli dlugo i z uzyciem masy acetonu) mnie nie bawilo, wiec dalam sobie spokoj. Zazwyczaj jesli nakladam hybrydy to uzywam gel-off base, co bardzo ulatwia usuwanie. Mani nie utrzyma sie dluzej niz tydzien, no, moze jak wyjatkowo uwazam troszke wiecej, ale na tym mi specalnie nie zalezy, jak dlugo moge odmoczyc w wodzie i usunac w 10-15 minut.

[Yenotek]

Mam Kiko

[ShiMolly]

Napisane przez Yenotek

Mam Kiko

Piekny. Uwielbiam takie kolory. I takie zadbane skorki . Moje niestety nigdy sie tak dobrze na zdjeciach nie prezentuja , potwory karmione najlepszymi olejkami.
.

[Yenotek]

Napisane przez ShiMolly

Piekny. Uwielbiam takie kolory. I takie zadbane skorki . Moje niestety nigdy sie tak dobrze na zdjeciach nie prezentuja , potwory karmione najlepszymi olejkami.
.

dzięki nie mam problemu ze skórkami, ale tak do zdjęć wmasowuję oliwkę.

Zapisz

[ShiMolly]

Na moje skorki zadna oliwka nie pomaga. Moje skorki potrafia pod warstwa specjalnej oliwki do skorek wygadac jakby usychaly z zalu za odrobina nawilzenia. Tak ze zazdroszcze, choc to nieladne uczucie.

[Ariella1401]

W końcu po kilku miesiącach starań jestem zadowolona z efektu i mogę się pokazać to mój pierwszy raz na forum więc przepraszam za wcięcie się w rozmowę weteranek hihi Przyjmę na klatę krytykę Jak coś nie tak wstawiłam zdjęcie to też dajcie znać

[Śniegowa]

Napisane przez ShiMolly

Na moje skorki zadna oliwka nie pomaga. Moje skorki potrafia pod warstwa specjalnej oliwki do skorek wygadac jakby usychaly z zalu za odrobina nawilzenia. Tak ze zazdroszcze, choc to nieladne uczucie.

EE tam, zazdrość nie, zawiść jest niefajna Zazdrościć można pozytywnie.
Też stale toczę boje o skórki, i zazdroszczę tym, które nie mają z nimi problemów.

Napisane przez Ariella1401

W końcu po kilku miesiącach starań jestem zadowolona z efektu i mogę się pokazać to mój pierwszy raz na forum więc przepraszam za wcięcie się w rozmowę weteranek hihi Przyjmę na klatę krytykę Jak coś nie tak wstawiłam zdjęcie to też dajcie znać

Wg mnie nie ma się do czego przyczepić. Pazurki są starannie wypiłowane, równe. Widać, że dążysz do "swojego" kształtu.
Ładnie równo pomalowane, zadbane skórki. Super.

[Yenotek]

Napisane przez Ariella1401

W końcu po kilku miesiącach starań jestem zadowolona z efektu i mogę się pokazać to mój pierwszy raz na forum więc przepraszam za wcięcie się w rozmowę weteranek hihi Przyjmę na klatę krytykę Jak coś nie tak wstawiłam zdjęcie to też dajcie znać

Świetnie! Pięknie pomalowane, zadbane skórki - rewela

Zapisz

[ShiMolly]

Napisane przez Ariella1401

W końcu po kilku miesiącach starań jestem zadowolona z efektu i mogę się pokazać to mój pierwszy raz na forum więc przepraszam za wcięcie się w rozmowę weteranek hihi Przyjmę na klatę krytykę Jak coś nie tak wstawiłam zdjęcie to też dajcie znać

Bardzo starannie wykonany manicure. Blisko skorek, ale wszystko doczyszczone, rowna linia, , no super!

Napisane przez Śniegowa

EE tam, zazdrość nie, zawiść jest niefajna Zazdrościć można pozytywnie.
Też stale toczę boje o skórki, i zazdroszczę tym, które nie mają z nimi problemów.

Dzieki za slowa pociechy, chociaz na zdjeciach Twoich pazurkow widac, ze momentami zwyciezasz . Ja raczej przegrywam, mimo znacznych nakladow na zbrojenia .

[Śniegowa]

Napisane przez ShiMolly

Dzieki za slowa pociechy, chociaz na zdjeciach Twoich pazurkow widac, ze momentami zwyciezasz . Ja raczej przegrywam, mimo znacznych nakladow na zbrojenia .

Oj Dziękuję to miłe bardzo

[Yenotek]

Pastelki Bell

[klaudiaa91]

Piękne!

[Śniegowa]

Napisane przez Yenotek

Pastelki Bell

mam ten miętowy... doprowadził mnie do frustracji

[Yenotek]

Napisane przez Śniegowa

mam ten miętowy... doprowadził mnie do frustracji

nie są mistrzami konsystencji, ale traumy nie mam

[Śniegowa]

Napisane przez Yenotek

nie są mistrzami konsystencji, ale traumy nie mam

Może było za ciepło jak malowałam...

[ShiMolly]

Napisane przez Yenotek

Pastelki Bell

Sliczne! Ale wygladaja juz w butelkach na slabo kryjace. Ostatnio malowalam hybryda (i to calkiem z gornej polki ) i po 5 warstwach ciagle byly przeswity. Osobiscie nie jestem zwolenniczka "4 easy coats", a co dopiero 5 . Jak cos nie kryje po 2ch warstwach, to zasadniczo rozstanie jest nam pisane.

Napisane przez Śniegowa

Może było za ciepło jak malowałam...

No i jest wlasnie powod do trzymania lakierow w lodowc

[Yenotek]

Napisane przez ShiMolly

Sliczne! Ale wygladaja juz w butelkach na slabo kryjace. Ostatnio malowalam hybryda (i to calkiem z gornej polki ) i po 5 warstwach ciagle byly przeswity. Osobiscie nie jestem zwolenniczka "4 easy coats", a co dopiero 5 . Jak cos nie kryje po 2ch warstwach, to zasadniczo rozstanie jest nam pisane.

ja nie mam problemu do 3 warstw.. więcej mnie irytuje. Ale lakier uważam za stracony po 5 wzwyż