Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez kropelkarosy

Macintosh coś w tym jest bo ja nerwu sem jestem zdecydowanie i pewnie gdybym wtedy po zabiegu nie wpadła w panikę to wszystko by się wygoilo ładnie a teraz mam za swoje ( Różowe a ten solcoseryl tez ten lekarz Ci przepisał czy sama ? Jeśli możesz to napisz u kogo się liczysz jakie miasto jeśli wolisz to na priv, bo ten pomysł z chemicznym wypalaniem wydaje się do przeżycia, trzymaj się!

To naprawdę często przypadłość nerwusów. Napięcie/ciśnienie w zwieraczach mają większe bo bezwiednie je napinają w stanach poddenerwowania
Nie obwiniaj się.

Z proktologów w Warszawie to chorzy polecają sobie dr Małgorzatę Kołodziejczak. Do niedawna przyjmowała w przychodni Falck przy ul. Sapieżańskiej 10 (prywatnie) ale nie wiem czy jeszcze tam pracuje. Trudno się do niej dostać z tego co wiem, ale myślę, że warto spróbować.

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5022307 3]To naprawdę często przypadłość nerwusów. Napięcie/ciśnienie w zwieraczach mają większe bo bezwiednie je napinają w stanach poddenerwowania
Nie obwiniaj się.

Z proktologów w Warszawie to chorzy polecają sobie dr Małgorzatę Kołodziejczak. Do niedawna przyjmowała w przychodni Falck przy ul. Sapieżańskiej 10 (prywatnie) ale nie wiem czy jeszcze tam pracuje. Trudno się do niej dostać z tego co wiem, ale myślę, że warto spróbować.[/QUOTE]
Ja tam nie byłam nerwusem póki nie miałam tego cholerstwa.

Boję się chodzić po lekarzach mając świadomość, że moje kilkudniowe zaleczanie szczeliny i brak krwawienia zostanie zniweczone przez brutalne wpychanie palca akurat centralnie w szczelinę. Jak byłam tydzień temu, to lekarz wyjął z mojego tyłka palec z krwią, a wtedy akurat już nie krwawiłam.

[kropelkarosy]

Mam podobne obawy co do wizyt u lekarza, początkiem marca mam kontrolę i aż nie chce iść, nie usłyszę nic czego sama nie wiem, przecież czuje ze nadal się nie zagoilo. Rozowekezeslo a jak ten Solcoseryl, jest lepiej? Zostało mi 5 czopkow profil m z drugiego juz opakowania wiec kupie teraz chyba ten Solcoseryl właśnie

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Ja miałam iść jutro do innego lekarza, żeby miec drugą opinię, ale przełożyłam to na za tydzień.
Nie umiem powiedzieć czy działa ten Solcoseryl, bo się teraz przyłożyłam do masowania zwieraczy przy okazji smarowania Diltiazemem - to powinno dawac dobry efekt rozkurczajacy i widzę rzeczywiscie, że jest poprawa. Oczywiscie upadki też są, zwlaszcza, że jakies epizody biegunkowe miewam ostatnio, ale juz nie mam tego uczucia rozrywania w toalecie i krwi tez nie widać. Zdarzają się wypróżnienia, po których ból dosyc szybko znika i uwazam, ze to dzieki temu rozciaganiu. Co prawda potem tylek piecze od wsadzania palucha, ale wystarczy przeczekać te 10-15 min i jest dobrze. Polecam bardzo.

[abece77]

Witajcie!

Jestem tu nowa i mam ten sam problem niestety....
Lekarz dwa miesiące temu zdiagnozował u mnie szczelinę odbytu....
Okropny ból przy wypróżnianiu, krwawienia... mam dość
Miałam maść z nitrogliceryną, teraz Proktis M i co? i bez żadnego rezultatu, zamiast lepiej, jest coraz gorzej.... Nie wiem co robić, odwiedziłam dwóch lekarzy, leki nie działają, jak to zagoić, czy to jest w ogóle możliwe bez operacji?

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Jak długo stosowałaś maść z nitrogliceryną? Zalecane jest stosowanie 6-8 tyg., kilka razy dziennie. Ja polecam smarować również palcem od środka.
Masz dietę? U mnie dziala duzo warzyw i owoców (zwłaszcza winogrona) plus Colon C.

Co do operacji to jest to ostateczna ostateczność, a rezultaty mogą byc różne...

Kupilam dziś galaretkę z aloesu.

[kropelkarosy]

Galaretkę z aloesu? Jak? Gdzie? Za ile? ☺ będziesz ja stosować i solcoseryl jednocześnie czy tylko ja teraz?

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez kropelkarosy

Galaretkę z aloesu? Jak? Gdzie? Za ile? ☺ będziesz ja stosować i solcoseryl jednocześnie czy tylko ja teraz?

W sklepie zielarskim. Niecałe 20 zl za sloiczek taki z 50 ml (wg opakowania to 30g). Po angielsku aloe vera gel, wiec praktycznie żel 97,4% aloesu.
Rano i wieczorem będę sie smarować Diltiazemem, a w ciagu dnia tym aloesem na przemian z Solcoserylem.

[abece77]

Różowe krzesło - maść z nitrogliceryną stosowałam przez 4 tygodnie. Wydawało mi się, że poprawy nie ma żadnej, wiec ją odstawiłam. No i wtedy objawy bardzo się nasiliły, większe krwawienia, ból przy wypróżnianiu itp. Poszłam do lekarza, dostałam ProctisM, stosuję go zaledwie kilka dni, ale poprawy nie widzę żadnej.... Teraz wiem, że po Nitroglicerynie (mimo iż bolała mnie o niej głowa i serce waliło jak młot) po kilku tygodniach stosowania była jednak poprawa.... Nie wiem, ale chyba na własną rękę wrócę do tej Nitrogliceryny... Może rzeczywiście stosowałam ją za krótko?
Dietę oczywiście mam, dużo błonnika, warzyw, owoców, ale na mnie to nie działa....
Piję rano na czczo parafinę, ohydna jak nie wiem co....
Narazie walczę z tą szczeliną trzeci miesiąc a poprawy jak widać brak
Próbowałam też Colon C - ale bez żadnego skutku, piłam oleje z ostropestu, siemię lniane itp. Wydaje mi się, że to wszystko było na nic....
Nie wiem w jaki sposób wyleczyć tę przypadłosc, czasami naprawdę brakuje mi już sił...
Moja mama również miała szczelinę odbytu - przewlekłą, miała operację, niestety po niej też nie jest dobrze.... Także jak widać operacja nie zawsze daje wybawienie.....

[kropelkarosy]

Kurcze abece czyli Twojej mamie po operacji szczelina wróciła? Ja już mam serio ostatnio wszystkiego dość kurde był czas ze z optymizmem na to wszystko patrzyłam ale chyba właśnie przestałam 😞

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Abece, moze rzeczywiście powinnaś wrócić do Nitrogliceryny. Albo moze poproś lekarza o Diltiazem? Po nim glowa nie boli, ale też z tego co czytam to lekarze nie uznają go za tak skuteczny jak nitrogliceryna.
Mówisz, że mimo tej diety masz zaparcia? Słabo. Może więcej ruchu, może za malo pijesz? Nie poddawaj się z dietą. Ja pieczywo wykluczylam i wszelkie kluchy, nawet pelnoziarniste, bo po nich różnie bywalo... Ale tez nie chce ske wymądrzać, bo jako takiego problemu z zaparciami nie miałam, po prostu zbyt zbite stolce (które normalny czlowiek wydala bez problemu).

Co z Twoją mamą?

[abece77]

Kropelkarosy - najśmieszniejsze jest to, że ja właśnie nie miewam zaparć..... a mam tą szczelinę odbytu...... dlaczego? nie wiem....
Po prostu u mnie kał na początku jest twardy, a później już nie.. Wypróżniam się raz lub dwa razy dziennie, nie mam biegunek, zaparć, a mimo to dopadło mnie to dziadostwo.
Podobnie jak "różowekrzesło" - też mam bardziej zbite, ale nei są to zaparcia...
Z drugiej strony c oto za różnica zbite, czy zaparcia czy jeszcze co innego, skoro i tak niestety wszystkie jedziemy na tym samym wózku.....
Staram się pić dużo, ale ani dieta, ani picie 3 litrów dziennie nie powoduje, że wypróżniam się lżej... Zawsze jest tak samo.. Kilka pierwsze cm jest twarde, a potem już ok....
Pieczywa białego nie jem, tylko razowe albo żytnie....
Jem płatki owsiane, błonnik, próbowałam Colon C ale oprócz wzdymania żadnych innych efektów brak...

U mojej mamy po operacji szczeliny odbytu od początku nie było ciekawie.... Rana nie chciała się goić, mama była z tego powodu aż pół roku na zwolnieniu, a teraz nadal ma problemy z tą szczeliną... Lekarz nastraszył ją, że takich operacji można mieć kilka bo nie powiedziane, że po pierwszej operacji będzie ok..... No i niestety u mojej mamy nie jest...

Mam dość, ile można goić to dziadostwo? Medycyna idzie tak do przodu, a tutaj ze zwykłą ranką w d...... nie można sobie poradzić....


A słyszałyście może o laserowym leczeniu szczeliny odbytu?
Wiem, że niektóre prywatne kliniki leczą tą metodą, np. Warszawa, Poznań, czytałam, że to jest nowośc... Ale opinii na ten temat jak narazie w internecie zbyt wiele nie ma...

Normalnie pojechałabym na drugi koniec Polski, żeby ktoś tylko pomógł mi wyleczyć to dziadostwo...

[kropelkarosy]

Abece mam tak samo z wyproznianiem pocztek twardy zwlaszcza w drugiej polowie cykl, z tym , ze wcesniej tak nie mialam te klopoty zaczely sie wlasnie po tym zabiegu o ktorym pisalam wczesniej no i potem poniewaz doszla szczelina tak juz zostalo jestem pewna ze to poniekad tkwi w glowie. Kiedy sie martwie i zastanawiam jak to bedzie w toalecie zawsze jest gorzej, kiedy nie mam czasu o tym myslec jest ok...bo sie nie spinam. Wiem ze wrzucenie na luz by tu pomoglk ale JAK to zrobic ☺ abece skad jestes? Laser to nowa metoda, ciezko znalezc lekarza ktiry ja stosuje, gdzies czytalam o polaczeniu lasera i jednoczenie botoxu to wydaje sie miec wiekszy sens. O samym laserze moj lekarz powiedzial, ze to nic nie da bokiedy wroci skurcz zwieracza szczelina sie odnowi..alemimo wszystko wole laser niz operacje

[abece77]

Kropelka rosy - jestem z północno-wschodniej Polski. Dzwoniłam już do Poznania i pytałam lekarza o tę laserową metodę leczenia.
Lekarz zgodził sie nawet na jednej wizycie mnie przyjąc i jeśli mój przypadek będzie się nadawał pod laser (bo nie każdy się nadaje) to od razu zrobiłby mi zabieg. Mówił, że będę potrzebowała drugiej osoby do opieki, wiec nie jest to takie bezinwazyjne jak widać....
Sama nie wiem co robić.. U mnie to trwa 2,5 miesiąca, czy mogę jeszcze mieć nadzieję, ze to się zagoi?

Słyszałam, że ta szczelina odbytu to choroba, gdzie z początku, przez pierwszych parę cm kał jest twardy, a potem to już w zalezności od predyspozycji....

Czytam o tym wszystkim i czytam i naprawdę im wiecej czytam tym mniej wiem....

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Nie wiem jak oni to laserem robią. Mój lekarz nic ani o laserze ani o botoksie nie mówil, tylko masci, potem ew.to przypalanie, a jak nie zadziała, to operacja. Czytam o tym wszystkim, ale nie ma skutecznego rozwiązania...

[kropelkarosy]

Dziewczyny taki wpis znalazlam na innym forum.... moze to jest jakas nadzieja na unikniecie zwyklej opracji...?
mój facet jest dzień po laserowej sfinkterotomii (nacięcie zwieracza wewn.) z jednoczesnym usunięciem szczeliny i usunięciem guzka wartowniczego. Też szukaliśmy informacji, nawet w zagranicznych źródłach, ale ciężko znaleźć konkrety.
Pocieszam się, że Ci którzy zdecydowali się na ten zabieg nie wracają już nigdy na fora o tej tematyce, bo problem znika☠
Borykał się z tym problemem od kilku lat (zachowawcze leczenie nic nie pomagało, szczelina przewlekła spowodowana nadmiernym napięciem w kanale o***, Nitrocard pomagał na max kilka miesięcy, Dilitiazem wcale, botox odpadał bo to też rozwiązanie na max 3-4 miesiące albo krócej. Dietę trzymał bardzo dobrą, dużo błonnika, warzyw, minimum słodyczy, pije non stop i tak to nie pomagało. Ruchu też mnóstwo). Na cięcie skalpelem nie chcieliśmy się zdecydować, za duże ryzyko powikłań. Podobno chirurdzy tną "na czuja" stąd duży odsetek nieprzyjemnych skutków ubocznych (nietrzymanie gazów itd.)
Laserowa sfinkterotomia to metoda bezkrwawa - laser CO2 .
Metoda bezdotykowa, brak ryzyka zakażeń. Nie trzeba też zakładać szwów.
Koszt 300 zł (sic!) w Józefowie (Kriocentrum). Jest kilkanaście klinik oferujących ten sam zabieg w Warszawie po cenach dużo wyższych, dochodzących do 2500 zł. Pojęcia nie mam skąd taka różnica, rozumiem wolny rynek, ale taka rozpiętość cenowa jest nie w porządku. Mniejsza...
Jeśli chodzi o sam zabieg, trwał 10 minut jak nie mniej. Czekając w poczekalni nie zdążyłam wczytać się w książkę, kiedy partner wychodził już z gabinetu po wszystkim. Znieczulenie miejscowe - najbardziej nieprzyjemna część zabiegu, jeśli można w ogóle coś nieprzyjemnego wskazać. Ukłucie igłą i wrażenie rozpierania, ale niebolesne. Najadł się więcej strachu niż było potrzebne☠
Dostał Hemagel, aby smarować dwa razy dziennie i przyspieszyć gojenie i lidoposterin, gdyby chciał na wszelki wypadek lekko znieczulić się przed wypróżnieniem w następnych dniach.☠
Dostał na wszelki wypadek pieluchę, gdyby coś się sączyło, albo lekko krwawiło. Rzeczywiście wieczorem pojawił się niewielki wysięk, ale nic groźnego. Dzisiaj już nic.
Do kontroli ma się zgłosić za ok. 6 tygodni. Pełne wygojenie tkanek trwa podobno ok. 4-5 tygodni, ale tylko kilka pierwszych dni coś się czuje (podobno, zobaczymy). Żadnych szwów.
Zaleceń po zabiegu właściwie żadnych, ograniczeń też - w co ciągle nie chce nam się wierzyć☠☠więc na wszelki wypadek luzujemy się w domu.☠
Na ból mocny się nie skarży (a panikarz straszny), jedynie uczucie ściągnięcia i czasem coś zakuje, ale nie jest to ani trochę podobne do bólu, który znał wcześniej męcząc się ze szczeliną. Czai się jeszcze z pójściem do łazienki, z obawy, że będzie boleć. Mogę informować na bieżąco, na razie nie chcę gorąco polecać zabiegu, zobaczymy co będzie dalej, ale póki co jest ok.

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Kropelkorosy, z tego co czytam w necie, to przy tym zabiegu również nacina się zwieracz, co jest bardziej precyzyjne (bo krew się nie leje i lekarz lepiej widzi gdzie tnie), ale mimo wszystko jest ryzyko nietrzymania gazów i stolca - jak przy każdym nacięciu zwieracza. Szwy też są. Jakoś różowo to dla mnie nie wygląda

Poza tym ten post był na drugi dzień po operacji, więc nie wiadomo jak to się skończyło...

[kropelkarosy]

A jak u ciebie po solcoserylu i rozciaganiu palcem?

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Nie chcę zapeszać, ale jest lepiej. We wtorek wieczorem po 2 dniach bezbolesnych znowu mnie w WC rozrywało i miałam konkretną załamkę. Bardzo mnie zdenerwowała ta sytuacja, na tyle, że w środę rano obudziłam się z biegunką i z tego powodu nie poszłam do pracy i byłam na zwolnieniu do końca tygodnia. Więc odpoczęłam sobie, odpędziłam czarne myśli i od środy nie bolało mnie tak bardzo bardzo jak wcześniej. Czasem mnie coś tam zakłuje, ale nie mam już tak, że po kupie parę godzin z głowy. I się zastanawiam czy to się zalecza czy po prostu przewlekła szczelina tak mało boli? Nie wiem, ale póki co jestem pozytywnie nastawiona.

A Ty próbujesz tego rozciągania?

[abece77]

Kropelko rosy - dziękuję serdecznie za tę informację z innej strony.
Widzisz? Jednak to laserowe leczenie nie jest takie złe. Jedyny problem to fakt, że niewiele klinik w kraju wykonuje tego typu zabieg, ale jeśli będzie trzeba to ja nawet na drugi koniec Polski dojadę.

Rozowekrzeslo - wiadomo nie jest to bezinwazyjna metoda, bo takiej po prostu nie ma, ale zawsze to jakaś nadzieja dla nas...

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

Dla mnie lekarz proktolog zalecił picie parafiny dwa razy dziennie. Rzeczywiście wtedy kał jest bardziej oleisty, łatwiej przechodzi przez jelita, daje poślizg, co dobrze wpływa na gojenie szczeliny.
W smaku i konsystencji jest ohydny, gorszego obrzydlistwa w życiu nie piłam.... Ale co zrobić jak trzeba....
U mnie gojenie szczeliny trwa już trzeci miesiąc i narazie bezskutecznie.
Stosuję Proctis M i Nitroglicerynę - znowu do niej wróciłam, mimo, iż źle się czuję po jej zastosowaniu.
Daję sobie jeszcze miesiąc na wygojenie, a jeśli to nie pomoże, to już sama nie wiem co robić....

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Abece, tylko mi chodzi o ryzyko powikłań, które wcale nie jest takie minimalne. Tak samo zwykla operacja to "nadzieja dla nas", ale co z tego, wiemy jak jest.

[abece77]

Różowekrzesło - wiem kochana..... ryzyko powikłań niestety istnieje przy każdym zabiegu, nawet laserowym.....

[kropelkarosy]

Wiecie co tak sobie mysle jak to wszystko czytam, ze nie mozna tez popadac w panike i paranoje, tylko moze trzeba zaczac probowac roznych metod po kolei...a mysl o operacji odlozyc narazie zeby sie nie nakrecac. Boja tez jak zaczynam sie nakrecac to mam wszystkiego dosc. Ludzie wychodza z gorszych chorob i sytuacji my tez jakos damy rade. Jesli o laser chodzi jest tez metoda polegajaca na wycieciu czy tam wypaleniu szczeliny laserem i nie nacinaniu zwieracza, tylko ostrzyknieciu go bogoxem,tak zeby miejsce po laserze moglo sie zagoic i tu juz wydaje mi sie jest mnjejsze ryzyko powiklan... co do dilatatora to musze isc zapytac do apteki czy moga micos takiego zamowic? Chyba w aptece sie to kupuje? ☺a mialam ostatnio taki mlyn ze nie mialam kiedy...no i kupuje ten solcoseryl bo skonczylam juz czopki proktis m. Moze troche pomagaly ale bez wielkiej roznicy...

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Kropelko, ten post, który wkleiłaś dotyczył zabiegu z przecieciem zwieracza. Dlatego mowie, ze srednio to widze. A sam laser na rane chyba ma mala skutecznosc, bo potem i tak sie rana nie ma jak zagoić przez napięcie zwieracza wlasnie...

[juka_juka]

Cześć.Mogę powiedzieć od siebie ze prawie się wyleczyłam ze szczeliny.Moja przygoda zaczęła się na studiach.Nieregularne jedzenie i zaparcia murowane.Raz w szkole dostałam takiego krwotoku że nie wiedziałam co robić.Na szczęście szybko się skończył.Poszłam do lekarza rodzinnego,obejrzała,powi edziała że nic nie widzi ale pewnie to hemoroidy.Moja mama też je ma.Kazała sie zdrowo odżywiac,zapisała wtedy hemorectal.Przeszło.Kilka lat miałam spokoju.Jakiś rok temu zaczęło się znowu.Krwawienie tym razem bardzo małe ale za to ból przy defekacji okropny.Nie wiedziałam co to,myślałam że może faktycznie hemoroidy.Któregoś dnia zamiast czopka zaczęłam uzywac masci i wyczułam tam rane dosyc duza i gleboka.Zaczelam czytac,wszystkie objawy wskazywaly na szczeline.Mialam isc do lekarza ale zagoilo sie i nie poszlam.Potem co miesiac sie to powtarzalo.Nie mam problemu z zaparciami lecz z twardym stolcem.Jestem dosc chaotyczna wiec dieta na dluga mete u mnie nie skutkuje bo po prostu te otreby itd mi sie nudza i nie potrafie sie do nich zmusic.Zaczelam prace fizyczna,duzo ruchu,rytm wyproznien sie poprawil.Kupilam zwyczajny blonnik,suplement diety ale biore go mniej niz jest napisane na opakowaniu.Staram sie brac go co drugi dzien,kiedy np zdaza sie ze wypilam za malo wody w ciagu dnia to biore wiecej.Do tego codziennie na noc smaruje proktis m,dodatkowo jakby troszke rozciagac odbyt przy tym.Nie boli juz wcale wiec kazdego dnia staram sie robic to bardziej.Wczoraj przy aplikacji masci wyczulam ze rany praktycznie juz nie ma.Da sie ja wyleczyc,tylko trzeba naprawde systematycznie smarowac,jak nie boli rozciagac i chociazby ten blonnik.Jelit nie rozleniwi a bardzo pomaga.

[kropelkarosy]

Witaj juka dzieki za dobre wiesci, dobrze ze Ci przeszlo naprawde zazdroszcze . U mnie bez wiekszych zmian od soboty stosuje solcoseryl zamowilam tez dilatator jeszcze nie doszedl, w polowie marca mijaja 3 msc leczenia a tu co? Dupa ( wizyte przelozylam na poczatek kwietnia bo chce jeszcze z tym dilatatorem sprobiwac, moze kupie tez parafine bo tez mam problem z twardym poczatkiem stolca i nie wiem, chyba zaczne szukac miejsc gdzie lecza laserem jak juz to nie pomoze rozowekrzeslo co u Ciebie? Dawno sie nie odzywalas mam nadzieje ze to dlatego ze Ci przeszlo?

[abece77]

kropelkarosy - łączę się z Tobą. U mnie przez ostatni tydzień jakby lepiej, zero krwi przy wypróżnianiu, ból mniejszy..... Miałam nadzieję, ale dziś rano już jej nie mam niestety..... Znowu przy wyróżnianiu ogromny ból, znowu mnóstwo krwi, czułam jak wszystko mi się rozrywa..... .... ech... to się nigdy samo nie zagoi...... Mam dość..... Od rana załapałam z tego powodu takiego doła, że aż strach
Piję codziennie tę wstrętną parafinę, do tego maść z nitrogliceryny oraz Proktis M i co? Dzisiaj rano efekty leczenia było widać...... To się nigdy samo nie zagoi... U mnie to już trwa trzy miesiące.....

Juka - zazdroszczę, że tak łądnie samo Ci się zagoiło......

[juka_juka]

Długo trwało leczenie,średnio nawrót miałam co miesiąc.Nadal biorę błonnik ale stopniowo chce go odstawic.Boje się czy nie bedzie nawrotu.Mąż mówi zebym nie odstawiała,tam są same zioła więc nie powinny mi sie jelita rozleniwić od tego.Jedyne co mogę Wam polecić to ru☠☠☠☠☠akiś rok temu gdy sie odchudzałam i ćwiczyłam codziennie nie było problemu,zaczął się gdy przestałam ćwiczyc.Teraz mam sporo ruchu,może dlatego się zagoiło.Co do dilatatora,też o tym myślałam.Tylko mi on się wydaje wąski.Mam zamiar zamówić korek analny ale taki najmniejszy,stopniowo rozszerzający sie.Chce tak rozszerzyc odbyt zeby nawet w przyszłości przy twardym stolcu nie peklo znowu.

[kropelkarosy]

Juka tez myslalam ze dilatator jest maly i waski....tak wygladal na zdjeciach kiedy przyszedl wlosy mi deba stanely i mowie jezu nigdy mi sie TO tam nie zmiesci, wierz mi jest wielki ok konkowka jest waska ale on ma forme stozka moim zdaniem grubego uzyla go narazie dwa razy i niby nie boli w trakcie ale nieprzyjemne jest to uczucie i jestem w stanie wsadzic tylko koncowke no doslownie 1-1,5 cm wiec czarno to widze moze musze sie rozluznici nauczyc uzywania go ale to uczucie jest nieprzyjemne czuje go tam jeszcze dlugo po wyjeciu a uzywam przez doslownie 2 min.

[juka_juka]

Naprawdę?Ja popatrzyłam na zdjęcie i stwierdziłam że mały.Zdjęcie może mylić.Może poczekaj aż rana w miarę się zagoi.Mnie bolał czopek,aplikacja maści.Teraz już wkładam palec i nic.I widzę że średnica stolca większa.Będę rozciągać dalej.Tobie też się uda.