Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[karliczka]

Napisane przez Fanata

Tak mi się właśnie wydaje, że nie do końca napisałaś to co chciałaś. Poza tym o wiele milej widziane są sugestie dotyczące czegokolwiek, co może pomóc, a nie posty w pewien sposób negujące naszą wiedzę, która (chociaż niefachowa) niekoniecznie jest błędna. Z góry założyłaś, że źle dbamy o nasze skóry i stąd moja reakcja. Kosmetyki na trądzik mają przecież różne składy, a nie sposób przetestować wszystkie, żeby samodzielnie stwierdzić, że mamy grzybicę. Opierając się na opinii lekarza, z którym miałyśmy bezpośredni kontakt - naszym problemem jest trądzik. Twoje rady przypominają mi borowanie zębów na odległość, ponieważ (znowu się powtórzę) nie znasz żadnego z naszych przypadków osobiście.



Nie interesuję się grzybicą z prostego powodu - mnie ona nie dotyczy. Mój post dotyczył tylko i wyłącznie wiadomości, którą napisała eLWhy, a dokładniej jej żartobliwego zabarwienia.

pozostawie to bez komentarza gdyż o tym pisałam wyżej i nie potrzebnie sie powtarzasz
i cieszę się ze ciebie ten problem nie dotyczy
a po kolejne to jeśli waszym problemem jest trądzik to najpierw zorientujcie się jaka jest PRZYCZYNA tego trądziku i leczcie przyczyne a nie skutki

[Fanata]

Widać, że trochę zmieniłaś ton swoich wypowiedzi i teraz uważasz, że można coś stosować lub warto, a nie trzeba. Nie chcesz komentować? Nie komentuj, jednak wydaje mi się, że jako osoba wykształcona w dziedzinie leczenia problemów skórnych powinnaś mieć świadomość, że przez internet, bez wywiadu i obejrzenia skóry, nie możesz stwierdzić, co nam jest. Uważasz, że masz większą wiedzę od lekarzy, do których chodziłyśmy? Oni mieli z nami bezpośredni kontakt i po oględzinach stwierdzili, że nasz problem to trądzik. Nie grzyb, nie cokolwiek innego, tylko trądzik.

[eLWhy]

jesli ktos tu sie czepia, to...
Wybacz, ale ja nie robie tak razacych bledow jak Ty ;P Skoro nie zalezy ci na sympatii, to na czym? Nikt nie mowi o tym, ze wszyscy bedziemy sie kochac i zyc dlugo i szczesliwie, tylko traktowac siebie z szacunkiem. Psychologia komunikacji powie Ci rowniez, ze nie interesuja nas opinie ludzi, ktorzy sa nam obojetni. To niebywale logiczne.

A przyczyn to my nieustannie szukamy. od hormonów, przez przeziębienie, do codziennego jadłospisu. Myślisz, że lekarze nie szukają? Albo raczej, ze "oni są be, oni wam w życiu nie pomogli, słuchajcie mnie, bo ja wiem więcej od nich i na pewno znam odpowiedź na wasze problemy" - to się dopiero nazywa psychologia komunikacji. Rozdział - MANIPULACJA.

I z łaski swojej zmień ton i zacznij gadać jak równa z równymi, a nie traktuj wszystkich z góry. I edytuj posty, bo to już jest statsiarstwo i trollowanie.

Ja sie odłączam, bo szkoda mi nerwów no głupotę. Jak chcesz pogadać i się pokłócić, zapraszam do spotkania w realu.


Już tłumaczę czym jest głupota, żeby nie było niedomówień. I ze tu kogoś obrażam. [cytat.]
Bonhoeffer (protestancki teolog niemiecki z okresu II wojny światowej) twierdził, że głupota jest bardziej niebezpieczna niż przewrotność, bowiem mając do czynienia z człowiekiem przewrotnym, potrafisz pojąć logikę jego myślenia i możesz go podejść. Jednak bezradni jesteśmy wobec głupoty, szczególnie swojej własnej. Do głupca nie przemawiają żadne argumenty. Przeczy faktom, które są dla niego niewygodne. Cecha wyróżniająca głupca to stan absolutnego zadowolenia.

"Gdzie przebywa głupota? Czy można utożsamić ją z niewiedzą? Sądzę, że zdecydowanie nie. Zarówno głupota jak i jej przeciwieństwo, czyli mądrość (...) nie rodzą się i nie przebywają tylko w głowie, lecz dotyczą całego człowieka. Głupota nie jest więc problemem psychologicznym, tylko duchowym. Nie są to chore emocje, czy stan upośledzenia intelektualnego. Można być bardzo inteligentnym głupcem."
I za Pascalem: 'Najgorsi są ci w środku, co już coś wiedzą, zdobyli polor jakiejś wiedzy zadufanej w sobie i udają mędrców. To oni mącą świat i sądzą mylnie o wszystkim

[karliczka]

Napisane przez Fanata

Widać, że trochę zmieniłaś ton swoich wypowiedzi i teraz uważasz, że można coś stosować lub warto, a nie trzeba. Nie chcesz komentować? Nie komentuj, jednak wydaje mi się, że jako osoba wykształcona w dziedzinie leczenia problemów skórnych powinnaś mieć świadomość, że przez internet, bez wywiadu i obejrzenia skóry, nie możesz stwierdzić, co nam jest. Uważasz, że masz większą wiedzę od lekarzy, do których chodziłyśmy? Oni mieli z nami bezpośredni kontakt i po oględzinach stwierdzili, że nasz problem to trądzik. Nie grzyb, nie cokolwiek innego, tylko trądzik.

nie używałam zadnego niestosownego tonu. wykrzyknikami akcentowalam wypowiedz to po pierwsze.
po drugie napisz mi jaką odmiane trądziku masz na sobie czy lekarz tobie powiedzial jaka to odmiana i co jest przyczyna tego trądziku? uuuu nie powiedział to bardzo nie ladnie
po drugie poczytaj na temat odmian oraz przyczyn trądziku i go lecz przyczynowo

[karliczka]

Napisane przez eLWhy

jesli ktos tu sie czepia, to...
Wybacz, ale ja nie robie tak razacych bledow jak Ty ;P Skoro nie zalezy ci na sympatii, to na czym? Nikt nie mowi o tym, ze wszyscy bedziemy sie kochac i zyc dlugo i szczesliwie, tylko traktowac siebie z szacunkiem. Psychologia komunikacji powie Ci rowniez, ze nie interesuja nas opinie ludzi, ktorzy sa nam obojetni. To niebywale logiczne.

A przyczyn to my nieustannie szukamy. od hormonów, przez przeziębienie, do codziennego jadłospisu. Myślisz, że lekarze nie szukają? Albo raczej, ze "oni są be, oni wam w życiu nie pomogli, słuchajcie mnie, bo ja wiem więcej od nich i na pewno znam odpowiedź na wasze problemy" - to się dopiero nazywa psychologia komunikacji. Rozdział - MANIPULACJA.

I z łaski swojej zmień ton i zacznij gadać jak równa z równymi, a nie traktuj wszystkich z góry. I edytuj posty, bo to już jest statsiarstwo i trollowanie.

Ja sie odłączam, bo szkoda mi nerwów no głupotę. Jak chcesz pogadać i się pokłócić, zapraszam do spotkania w realu.


Już tłumaczę czym jest głupota, żeby nie było niedomówień. I ze tu kogoś obrażam. [cytat.]
Bonhoeffer (protestancki teolog niemiecki z okresu II wojny światowej) twierdził, że głupota jest bardziej niebezpieczna niż przewrotność, bowiem mając do czynienia z człowiekiem przewrotnym, potrafisz pojąć logikę jego myślenia i możesz go podejść. Jednak bezradni jesteśmy wobec głupoty, szczególnie swojej własnej. Do głupca nie przemawiają żadne argumenty. Przeczy faktom, które są dla niego niewygodne. Cecha wyróżniająca głupca to stan absolutnego zadowolenia.

"Gdzie przebywa głupota? Czy można utożsamić ją z niewiedzą? Sądzę, że zdecydowanie nie. Zarówno głupota jak i jej przeciwieństwo, czyli mądrość (...) nie rodzą się i nie przebywają tylko w głowie, lecz dotyczą całego człowieka. Głupota nie jest więc problemem psychologicznym, tylko duchowym. Nie są to chore emocje, czy stan upośledzenia intelektualnego. Można być bardzo inteligentnym głupcem."
I za Pascalem: 'Najgorsi są ci w środku, co już coś wiedzą, zdobyli polor jakiejś wiedzy zadufanej w sobie i udają mędrców. To oni mącą świat i sądzą mylnie o wszystkim

maxymalnie zeszłaś z tematu- twoj problem
jesli chodzi o lekarzy to idz do lekarza dermatologa ktory znajdzie przyzyne i ją wyleczy.
swoje opinie na temat szukania przyczyn pisałam ogolnie co oznacza ze jestem świadoma tego ze nie każdy ma w swojej glowie taka wiedzę jak masz Ty

[eLWhy]

maxymalnie zeszłaś z tematu- twoj problem

znalazłam przyczynę, nie leczę skutków ;p

[karliczka]

Napisane przez eLWhy

znalazłam przyczynę, nie leczę skutków ;p

Bardzo się z tego cieszę, że znalazłaś przyczynę twoich wykwitów na twarzy (nie chce nazywac tego trądem czy trądzikiem) i systematycznie lecz a napewno wyleczysz
jeśli jednak długo leczyśz w kólko i to samo i nic nie pomaga i siedzisz na forum długi długi czas i szukasz antidotum na całe zło to chyba jednak cos nie tak z tą przyczyną.

[gwendolyn]

Karliczka przepraszam,ale Twój ton też mi nie odpowiada (zastanów się - Czy jeśli pisze Ci o tym tyle osób to nie ma w tym chociaż ziarnka prawdy?)
Wyobraź sobie, że miałam robione przeróżne badania (badania krwi, wymazy ze zmian skórnych-które O DZIWO nie wykazałay obecności grzybów- itd) żeby znaleźć przyczynę trądziku. Leczyłam się i antybiotykami i hormonalnie. Cały czas szukam co jest powodem złego stanu mojej cery (mój zły metabolizm, hormony, a może coś innego jak n.p. podloże genetyczne jak w przypadku mojego rogowacenia przymieszkowego na ramionach). Każda z nas traktuje swój problem poważnie i nie wiem czy Twoja metoda leczenia na własną rękę (takkk wyciągnijmy wszystko za pomocą ichtiolu nie będzie n.p. za dużym szokiem dla organizmu i czy cała skóra nie ulegnie w ten sposób zakażeniu i jeszcze większemu pogorszeniu).
Poza tym ten wątek bardziej dotyczy jak sam tytuł wskazuje powstrzymania sie od wyciskania, a nie sposobów na pozbycie się trądziku, chociaż oczywiście się nimi dzielimy, więc Twoje złote sposoby i bardzo komunikatywny ton chyba nie są tu do końca na miejscu. Pozdrawiam, życze więcej pokory i gratuluję pozbycia sie problemów skórnych.

[eLWhy]

Napisane przez karliczka

Bardzo się z tego cieszę, że znalazłaś przyczynę twoich wykwitów na twarzy (nie chce nazywac tego trądem czy trądzikiem) i systematycznie lecz a napewno wyleczysz
jeśli jednak długo leczyśz w kólko i to samo i nic nie pomaga i siedzisz na forum długi długi czas i szukasz antidotum na całe zło to chyba jednak cos nie tak z tą przyczyną.

ja pisałam o twoich postach :P

[Fanata]

Trądzik zaskórnikowo-grudkowy.
Nie jest jednoznacznie powiedziane, że przyczyną trądziku jest to czy tamto. Chodząc do dermatologa, byłam w takim wieku, że moją przypadłość lekarka określała jako trądzik młodzieńczy, więc za przyczynę uznawała zaburzenia hormonalne.
Nie wiem, czemu ciągle każesz poczytać na temat czegokolwiek. Uważasz, że ty siedząc gdzieś na drugim końcu Polski możesz pomoc na moje problemy skórne? Na jakiej podstawie podważasz opinię mojego lekarza? Widziałaś kiedykolwiek na oczy moją twarz i potrafisz dać mi 100% gwarancji, że mam grzybicę? Podejrzewam, że pomimo wielkiej pewności co do swojej wiedzy, nie potrafisz. Powód jest prosty - nie wiesz, jak wygląda to, co mam na twarzy.

[karliczka]

Napisane przez gwendolyn

Karliczka przepraszam,ale Twój ton też mi nie odpowiada (zastanów się - Czy jeśli pisze Ci o tym tyle osób to nie ma w tym chociaż ziarnka prawdy?)
Wyobraź sobie, że miałam robione przeróżne badania (badania krwi, wymazy ze zmian skórnych-które O DZIWO nie wykazałay obecności grzybów- itd) żeby znaleźć przyczynę trądziku. Leczyłam się i antybiotykami i hormonalnie. Cały czas szukam co jest powodem złego stanu mojej cery (mój zły metabolizm, hormony, a może coś innego jak n.p. podloże genetyczne jak w przypadku mojego rogowacenia przymieszkowego na ramionach). Każda z nas traktuje swój problem poważnie i nie wiem czy Twoja metoda leczenia na własną rękę (takkk wyciągnijmy wszystko za pomocą ichtiolu nie będzie n.p. za dużym szokiem dla organizmu i czy cała skóra nie ulegnie w ten sposób zakażeniu i jeszcze większemu pogorszeniu).
Poza tym ten wątek bardziej dotyczy jak sam tytuł wskazuje powstrzymania sie od wyciskania, a nie sposobów na pozbycie się trądziku, chociaż oczywiście się nimi dzielimy, więc Twoje złote sposoby i bardzo komunikatywny ton chyba nie są tu na miejscu. Pozdarwiam życze więcej pokory i gratuluję pozbycia sie problemów skórnych.

Przeprosilam już wyżej nie chce nikogo broń bożę urazić. mam taki sposob pisania ale to cokolwiek złośliwe nie jest i 3 raz juz z tego wzgledu przepraszam.
jednak znów się powtórzę... Ty np to wiesz ze trzeba szukać przyczyny ale nie każdy to wie dlatego o tym pisałam...
wiem ze to temat o wyciskaniu... zagubilam się w postach z tego wzgledu bardzo przepraszam.

Napisane przez Fanata

Trądzik zaskórnikowo-grudkowy.
Nie jest jednoznacznie powiedziane, że przyczyną trądziku jest to czy tamto. Chodząc do dermatologa, byłam w takim wieku, że moją przypadłość lekarka określała jako trądzik młodzieńczy, więc za przyczynę uznawała zaburzenia hormonalne.
Nie wiem, czemu ciągle każesz poczytać na temat czegokolwiek. Uważasz, że ty siedząc gdzieś na drugim końcu Polski możesz pomoc na moje problemy skórne? Na jakiej podstawie podważasz opinię mojego lekarza? Widziałaś kiedykolwiek na oczy moją twarz i potrafisz dać mi 100% gwarancji, że mam grzybicę? Podejrzewam, że pomimo wielkiej pewności co do swojej wiedzy, nie potrafisz. Powód jest prosty - nie wiesz, jak wygląda to, co mam na twarzy.

Powtarzasz się.
a tak w ogole to zasugerowalam cos w nieodpowiednim miejscu skoro mowa tutaj o wyciskaniu i zaskórnikach... jeszcze raz wielkie przepraszam z mojej strony

Napisane przez eLWhy

ja pisałam o twoich postach :P

także kto jest poważny w temacie ten jest

swoja droga chetnie porozmawiałabym z wami na real bo forum nie jest dogodnym miejscem na konwers w tych tematach dość drażliwych dla wielu osób


zapraszam do : (European Academy of Dermatology and Venereology - EADV)
na jakies sympozjum

[Fanata]

Powtórzyłam się, ponieważ wątek Twojej niemocy, nawet mimo wiedzy, jest kluczowy, a Ty go skutecznie omijałaś. Chciałam, żebyś po prostu wykazała odrobinę zrozumienia, dla naszego podejścia, ponieważ gdyby możliwa była pomoc dermatologiczna poprzez korespondencję, nie chodziłybyśmy na umawiane wizyty do dermatologów.
Zgadzam się, że ciężko jest rozmawiać na forum, trzeba kilkakrotnie przemyśleć, zanim się coś napisze. Niestety taka jest uroda internetu.

[karliczka]

Napisane przez Fanata

Powtórzyłam się, ponieważ wątek Twojej niemocy, nawet mimo wiedzy, jest kluczowy, a Ty go skutecznie omijałaś. Chciałam, żebyś po prostu wykazała odrobinę zrozumienia, dla naszego podejścia, ponieważ gdyby możliwa była pomoc dermatologiczna poprzez korespondencję, nie chodziłybyśmy na umawiane wizyty do dermatologów.
Zgadzam się, że ciężko jest rozmawiać na forum, trzeba kilkakrotnie przemyśleć, zanim się coś napisze. Niestety taka jest uroda internetu.

Kto jak kto ale ja was doskonale dziewczyny rozumiem

jednak nie bede już nic pisać bo ciężko przez Internet dobrać takie słowa aby mój przekaz był odebrany w sposob taki w jaki był zamierzony cel...

[azure]

Napisane przez werkawerka

Do mycia twarzy - jeden z żeli ZIAJA, np tintin
Tonik ZIAJA z serii Nuno
Peeling enzymatyczny z Erisa (to jak sie zbiorę raz na tydzień to jest dobrze)
Maseczka z glinką ZIAJA ( to też nie częsciej niż raz w tygodniu)
krem z zieloną herbatą ZIAJA

Czy chodzi o peeling enzymatyczny Lirene? Pamiętam że oglądałam go w sklepie i miał paskudny skład..
a ten krem Ziaja, czy to jest to:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...mieszanej.html
Wprawdzie jest to biała herbata, ale nie znalazłam nic z zieloną.
Jesteś z niego zadowolona? Bo kremy Ziaja często mają po kilka paskudnych zapychaczy. I ten zawiera parafinę (wróg nr 1), poza tym Isopropyl Myristateoraz trójglicerydy - wszystko popularne zapychacze. Plusem jest witamina A w składzie, ale nie wiadomo jak dużo.
Jeśli chodzi o glinkę, to chyba lepiej kupić w aptece. Patrzyłam skład maski z zieloną glinką Ziaja Nuno, ale ona ma rakotwórczy poliakrylamid w składzie
A tutaj jest analiza żelu i toniku Ziaja Nuno:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=680

[sikoreczka111]

dziewczyny przystopujcie troche ...uważam wasze wypowiedzi za niepotrzebne i zbędne, a jesli sie z któras z wypowiedzi nie zgadzacie, to poprostu nie odpisujcie a nie prowadzicie takie rozmowy ;/

co do mojego wyciskania...ehh niby nie wyciskam, i niby jest lepiej, ale jescze nie tak jak bym chciała

a co do lekarzy to ja omijam ich wielkim lukiem, każdy według mnie lekarz u jakiego byłam nie powinien byc lekarzem bo skoro wyskakuje mi z pytaniem czy mam jakies upatrzone tabletk ? no to sory , albo przepisuje mi cos bez nawet jednego spojrzenia na mnie , i tutaj zdania nie zmienię , bezpłatnie nic sie w naszym kraju tak naprawde nie da zrobić , a prywatnie nie koniecznie wszystkich stać... np. zapisalam sie do dentysty bo bolał mnie zab przyjął mnie z bólem mowie ktory mnie boli a on " no tam jest plomba , i ja nie moge nic zrobic prosze isc do lekarza ktory to pani zrobił " ( a robilam zeba jak mialam może z 10 lat ;/ poszłam prywatnie i co? po pierwsze było zrobione zdjęcie ktore odrazu wykazalo ze zab zaatakowała prochnica , ale pod plomba , ząb został ładnie wyleczony ale 200 zł poszło ;/ takze lekarz, nie zawsze musi pomóc i ja niestety mało razy trafilam na odpowiedniego fachowcę

[karliczka]

Napisane przez azure

Czy chodzi o peeling enzymatyczny Lirene? Pamiętam że oglądałam go w sklepie i miał paskudny skład..
a ten krem Ziaja, czy to jest to:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...mieszanej.html
Wprawdzie jest to biała herbata, ale nie znalazłam nic z zieloną.
Jesteś z niego zadowolona? Bo kremy Ziaja często mają po kilka paskudnych zapychaczy. I ten zawiera parafinę (wróg nr 1), poza tym Isopropyl Myristateoraz trójglicerydy - wszystko popularne zapychacze. Plusem jest witamina A w składzie, ale nie wiadomo jak dużo.
Jeśli chodzi o glinkę, to chyba lepiej kupić w aptece. Patrzyłam skład maski z zieloną glinką Ziaja Nuno, ale ona ma rakotwórczy poliakrylamid w składzie
A tutaj jest analiza żelu i toniku Ziaja Nuno:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=680

Kremy ziaja rzeczywiscie to zapychacze. Ogolnie to wszystkie mikstury sprzedawaje w drogeriach mają jeden cel : trafić w ręce konsumenta - sprzedać się z korzycia dla producenta a nie waś wyleczyc ;/
Ogólnie dziewczyny to nie radzę kupować preparatów w celu leczenia skóry w zwyłych drogeriach czy perfumeriach tylkoi odrazu udajemy sie do apteki

Napisane przez sikoreczka111

dziewczyny przystopujcie troche ...uważam wasze wypowiedzi za niepotrzebne i zbędne, a jesli sie z któras z wypowiedzi nie zgadzacie, to poprostu nie odpisujcie a nie prowadzicie takie rozmowy ;/

co do mojego wyciskania...ehh niby nie wyciskam, i niby jest lepiej, ale jescze nie tak jak bym chciała

a co do lekarzy to ja omijam ich wielkim lukiem, każdy według mnie lekarz u jakiego byłam nie powinien byc lekarzem bo skoro wyskakuje mi z pytaniem czy mam jakies upatrzone tabletk ? no to sory , albo przepisuje mi cos bez nawet jednego spojrzenia na mnie , i tutaj zdania nie zmienię , bezpłatnie nic sie w naszym kraju tak naprawde nie da zrobić , a prywatnie nie koniecznie wszystkich stać... np. zapisalam sie do dentysty bo bolał mnie zab przyjął mnie z bólem mowie ktory mnie boli a on " no tam jest plomba , i ja nie moge nic zrobic prosze isc do lekarza ktory to pani zrobił " ( a robilam zeba jak mialam może z 10 lat ;/ poszłam prywatnie i co? po pierwsze było zrobione zdjęcie ktore odrazu wykazalo ze zab zaatakowała prochnica , ale pod plomba , ząb został ładnie wyleczony ale 200 zł poszło ;/ takze lekarz, nie zawsze musi pomóc i ja niestety mało razy trafilam na odpowiedniego fachowcę

Ja wczesniej próbowałam dać koleżankom do zrozumienia, że taka " fachowa" pomoc na ma celu zdarcie z klienta pacjenta jak najwiekszej ilości kasy także lekarstwa przypisywane sa hurtem czyli nie pomagają pacjet przychodzi znów. Jednak kolezanki uważają że To jest lekarz i ma spełniać swoją role jak lekarz... szkoda że tak ufają tym dermatologom ehh

jesli chodzi o tego zęba to widzisz masz zywy przykład tege że lekarze umywają rence od brudnej roboty... jedenm lekarz spartolił robote a drugi nie chciał sie w tym babrać bo to on jako ostatni poniósł by konsekwencje tego gdyby wdało się tam zakażenie albo ewentualna śmierć...;/

[fossa]

Napisane przez Fanata

Trądzik zaskórnikowo-grudkowy

Uzeram sie z tym samym

Napisane przez Fanata

Ja ogólnie borykam się z lekkim trądzikiem na plecach. Mniej więcej raz na tydzień, dwa robię sobie na plecach peeling z soli, takiej gruboziarnistej do kąpieli. Wydaje mi się, że to zasusza krostki i ogólnie dezynfekuje skórę (mogę się mylić). Nie zauważyłam, żadnego wysuszenia, tylko lekkie szczypanie, kiedy mam sól na plecach. Oczywiście później koniecznie trzeba nałożyć coś nawilżającego. Taki troszkę niekonwencjonalny sposób, ale mi pomaga

Jaka to sol ? Ile kosztuje ?
Jest w wizazowym katologu ?

Masc ichtiowa i tak mialam zamiar kupic .

Gwen pracujesz jako nauczycielka ?

Napisane przez karliczka

szkoda że tak ufają tym dermatologom ehh

Czyli jak myslalam, nie jestes dermatologiem
I z zwiazku z tym nie jestes tez wiarygodna osoba zeby nam radzic i polecac.
Ja uzeram sie z tradzikiem juz chyba z 10lat a mimo to jestem ostrozna w dawaniu zlotych rad bo wiem jaka skubana bestia jest tradzik - jednemu pomoze, drugiemu wrecz przeciwnie.
Czy mi sie przewidzialo postawilas znak rownosci miedzy tradzikiem a tradem <szok> ;o

Karliczko jak nic ty wszedzie szukasz teorii spiskowej.
Wprawdzie ja zrezygnowalam z kosmetykow przeciwtradzikowy firm takich jak Garnier czy Clearasil bo przeszlo mi przez mysl ze efekt byc moze ma byc przeciwny do oczekiwanego ale bylabym ostrozna w wysuwaniu tak ostrych wnioskow ze wszystkie kosmetyki drogeryjne nie lecza a wrecz nasilaja tradzik.
Moze nie wszystkie.

[Fanata]

Tak sól. Ja mam akurat taką https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html
Nie powiem Ci ile kosztowała, bo sama nie wiem. Mama kupiła ją jakiś czas temu i stała nieużywana w szafce, więc poszukałam jakiegoś zastosowania dla niej, bo nie lubię wsypywać jej do wanny.
Jednak nigdzie o używaniu nie przeczytałam, nie usłyszałam, więc sama nie wiem czy to tak naprawdę zasługa soli, czy z czasem krostki same znikają

[karliczka]

NIe postawiłam znaku równosci miedzy trądzikiem a trądem tylko przecinek.
jeśki chodzi o teorie spiskową to.... a używajcie sobie produktów Kosmetyków ( czyli nie lekarstw) z drogerii
Chciałam jednak zaznaczyć ze lekarstwa kupuje się w aptece a nie w drogerii.
Jeśki chodzi o preparaty garienia to np garnier czysta skóra bardzo dobrze usuwa zanieszczysznienia z twarzy czyli jest to kosmetyk a NIE LEKARSTWO

"""Czyli jak myslalam, nie jestes dermatologiem ;|I z zwiazku z tym nie jestes tez wiarygodna osoba zeby nam radzic i polecac.'"" to jest twój prywatny sąd na moj temat

[eLWhy]

a czy ty teraz nie robisz tego samego co 'zli lekarze' wysylajac nas do apteki po kosmetyki, ktore sa 10x drozsze i niekoniecznie skuteczniejsze? To ze wiele rzeczy jest zlych nie znaczy ze wszystkie sa.
Jak w matematyce. By zaprzeczyc teorii 'wszystko jest' wystarczy znalezc jeden przyklad gdzie nie jest. A poczytalabys watek i np znalazlabys co najmniej 3 kremy ktore nie sa uwazane za zle i nie kosztuja tyle co np vichy...

tak, dobrze, mialam sie nie odzywac w tej sprawie, ale się aż gotuję... Taki mam charakter, na moje i wasze nieszczęście
Irytacja i zniecierpliwienie: stan: 100/100. Jedyna metoda wyleczenie: ignorancja.
[ps. Możesz mi wytlumaczyc sens semantyczny Twojej wypowiedzi 'kto jest powazny w temacie ten jest'? ]

Abstrahując absolutnie od kłótni...
Ja widzę u siebie poprawę i nie sądzę by pomocnikiem był skinoren. Raczej cebula i siemię lniane... czyli wracam do punktu wyjscia - na okolice czerwca ;P zastanawiam się co zrobić z gulą, która mi się paprze od paru dni... mam wrazenie ze jej stan sie nie zmienia i chyba ja udusze dzisiaj (doslownie ;/). Dobrze (tfu tfu) ze ona jedna mi zostala. Reszta jakoś powoli znika... żeby mnie tylko w międzyczasie rączki znów nie zaczęły świerzbić... bo guzik będzie z tej poprawy :|

i błagam - jesli ktoś w ogóle ma komentować stan mojej skóry, niech to ne będzie ONA. Zaraz dostanę garść rad, albo dla odmiany poklepie mnie po plecach slowami 'dobrze, ze sobie radzisz, jestem z ciebie dumna'.

[Fanata]

U mnie niestety tak dobrze nie jest. Ciągle pojawiają się nowe krostki, a to jest jednoznaczne z wyciskaniem. Nawet nie są duże, ale po majstrowaniu zostaje przecież wielki czerwony plac, a później kropa.
Jak dotykam twarzy od razu mam ochotę pobiec do łazienki i zrobić peeling. Już minął tydzień od ostatniego i jest co ścierać, gdyby tylko nie te krostki... Na noc spróbuję położyć miejscowo Acnefan, a punktowo korektor, może wszystko ładnie się wysuszy. Czoło chętnie potraktowałabym ichtiolem, a niech to wszystko się wysypie, żebym miała spokój, ale boję się nałożyć maść na całe czoło. Jeszcze przy kąpieli nałożę glinkę i na dzisiaj to będzie koniec.
Kupiłam dzisiaj z ciekawości bibułki matujące. Ciekawe czy się sprawdzą.

[QsQs]

U mnie jest całkiem dobrze, nie mam chyba żadnego strupa na twarzy szok, taka sytuacja nie zdarza sie codziennie u mnie rozdłubałam co prawda brode ale jest tylko zaczerwieniona...
Jak zblize sie do lusterka bardzo blisko to oczywiście dopatruje sie czarnych punkcików, przebarwień i mój entuzjazm nieco opada.

Ja dla obrony garniera napisze, że uwielbiam ich toniki - różowy i mój ulubiony zielony. Teraz czaje sie na niebieski do wrażliwej (chociaż w sumie takiej nie mam), który zreszta został świetnie oceniony na biochemii i jest chyba teraz w promocji w ross.

[eLWhy]

hm.. ja wiem, ze niewiele z was tego uzywalo, ale jak myslicie - jak czesto mozna stosowac siemie lniane ? (tj te maseczke).. Spodobala mi sie, a nie chce przedobrzyc.

[karliczka]

Napisane przez eLWhy

a czy ty teraz nie robisz tego samego co 'zli lekarze' wysylajac nas do apteki po kosmetyki, ktore sa 10x drozsze i niekoniecznie skuteczniejsze? To ze wiele rzeczy jest zlych nie znaczy ze wszystkie sa.
Jak w matematyce. By zaprzeczyc teorii 'wszystko jest' wystarczy znalezc jeden przyklad gdzie nie jest. A poczytalabys watek i np znalazlabys co najmniej 3 kremy ktore nie sa uwazane za zle i nie kosztuja tyle co np vichy...

tak, dobrze, mialam sie nie odzywac w tej sprawie, ale się aż gotuję... Taki mam charakter, na moje i wasze nieszczęście
Irytacja i zniecierpliwienie: stan: 100/100. Jedyna metoda wyleczenie: ignorancja.
[ps. Możesz mi wytlumaczyc sens semantyczny Twojej wypowiedzi 'kto jest powazny w temacie ten jest'? ]

Abstrahując absolutnie od kłótni...
Ja widzę u siebie poprawę i nie sądzę by pomocnikiem był skinoren. Raczej cebula i siemię lniane... czyli wracam do punktu wyjscia - na okolice czerwca ;P zastanawiam się co zrobić z gulą, która mi się paprze od paru dni... mam wrazenie ze jej stan sie nie zmienia i chyba ja udusze dzisiaj (doslownie ;/). Dobrze (tfu tfu) ze ona jedna mi zostala. Reszta jakoś powoli znika... żeby mnie tylko w międzyczasie rączki znów nie zaczęły świerzbić... bo guzik będzie z tej poprawy :|

i błagam - jesli ktoś w ogóle ma komentować stan mojej skóry, niech to ne będzie ONA. Zaraz dostanę garść rad, albo dla odmiany poklepie mnie po plecach slowami 'dobrze, ze sobie radzisz, jestem z ciebie dumna'.

Nie jest to w moim interesie by udzielać Tobie rad. Napisałam co uważałam za słuszne i moje rady mogą zostać poważnie potraktowane przez poważne osoby, którym rady są potrzebne. Tobie rady nie są potrzebne dlatego rób co chcesz.

[karliczka]

Napisane przez eLWhy

hm.. ja wiem, ze niewiele z was tego uzywalo, ale jak myslicie - jak czesto mozna stosowac siemie lniane ? (tj te maseczke).. Spodobala mi sie, a nie chce przedobrzyc.

Dla dziewczyn które są zainteresowane stosowaniem produktów na bazie Lnu.
Polecam jak najbradziej nawet codziennie np. wieczorkiem. Siemie lniane ma własciwosci łagodzące nie zaszkodzi skórze ani ogólnemu stanu organizmu

[ollena]

sikoreczka111, jak tu się nie unosić czy nie irytować, skoro tu niemal każdy z nas boryka się z wiadomym problemem od lat, mając na karku niemałe doświadczenie, a tu ni z tego ni z owego wyskakuje ktoś z iście reklamową obłudą "znam odpowiedź na wszystkie wasze problemy!"
wtedy jest tylko jedna myśl: headshot

[mandinga]

jeju, jeden dzień człowiek nie wejdzie na forum, a tu już burza ledwo co przeczytałam tę "wymianę zdań" szeroko pojętą i ogólnie stwierdzam i pytam jednocześnie: mamy do czynienia z wirusomanką i grzybomanką?
może szkoda czasu na dyskusje? (głupią, bądź co bądź...)

ogólnie mam wysyp na czole, który doprowadza mnie do szału, ale nie wyciskam...
pozdrawiam
i pamiętajcie dziewczęta: grzyby i wirusy to ZUO!

[eLWhy]

może nam się PMSy zbiegły :P do mojego jeszcze brakuje wysypu pryszczy.. ale wszystko w swoim czasie..

Mam zamiar pójśc do łazienki zaraz się kąpać... dobiorę się do wielkiej guli na policzku.. i czuję że będę tego żałować... :x
jak to ślicznie wygląda.. cała twarz nabiera już równomiernego koloru a na policzku gula wielkości orzecha laskowego :/

[azure]

No teraz sezon na grzyby się zaczyna, do lasu jazda ;p purchawki, kurki, borowiki...

A tak w ogóle moja twarz wygląda nadal kiepsko. Udało mi się zdobyć próbkę Cicaplasta, który ma podobno przyspieszać regenerację, więc zobaczymy, czy te plamy szybciej podgoi. Chociaż jak patrzę na skład to jakaś mieszanka silikonów, bez sensu trochę ;|

[Fanata]

PMS? Coś w tym jest! Może mam wysyp przedokresowy?
Sama już nie wiem... Jednego razu wysyp mam kilka dni przed. Innego w trakcie, albo całkiem po. Ehh mam nadzieję, że to ten pierwszy przypadek i niedługo buźka wróci do normy, bo przyzwyczaiłam się do całkiem ładnej twarzy i teraz nawet w lustro nie chce mi się patrzeć :/
Zaraz lecę do wanny i będę maskować się glinką.

eLWhy nie ruszaj niczego! Z pewnością gula będzie wyglądała lepiej taka, jaka jest, niż rozdrapana, zmasakrowana na tle czerwonej plamy.