|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
|
Narzędzia |
2015-06-26, 21:29 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4
|
Życiowe manewry, co robić dalej? Gap year? Jak poznać, co mnie interesuje?
Witam
Jestem tegoroczną maturzystką, aktualnie oczekuję na wyniki matur... Mam ogromny problem, dalej nie jestem pewna co chce robić w życiu. Mimo, iż powinnam to już dawno wiedzieć to tak nie jest ;/ Przygnębia mnie fakt, że większość wokoło rejestrowała się na uczelnie, a ja stoję w miejscu. Moim wcześniejszym pomysłem było, żeby zrobić sobie rok przerwy, pójść na staż, może jakaś nauka angielskiego. Mieszkam w bardzo małej miejscowości i tak czy siak chciałam dostać się do większego miasta... i tam rozpocząć jako tako coś nowego, boję się, że w ogóle matura mi nie pójdzie, co gorsza jak jej nie zdam . Świat się nie zawali mogę ją poprawiać, w razie czego oczywiście . Ale jak mam określić co chce robić? Dziwne, ale naprawdę nie wiem, może nie jestem gotowa na podjęcie decyzji, ale jak nie teraz to kiedy... Może jest tu ktoś, kto jest wstanie mi podpowiedzieć, czy rok przerwy to dobry pomysł, skoro teraz nie wiem, później będę wiedziała? Z kolei nie chce iść na coś, co nie jest do końca przekonujące. Co mam zrobić by bardziej poznać swoje zainteresowania, zawód, który mogłabym wykonywać ciesząc się z niego? Proszę o sensowne odpowiedzi, a nie takie które jeszcze bardziej mnie dobiją i wyrozumiałość! :conf used: boję się tego co mnie czeka ;( |
2015-06-27, 03:28 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 129
|
Dot.: Życiowe manewry, co robić dalej?
Podobno po roku przerwy ciężko jest się odnaleźć na studiach, bo człowiek się odzwyczaja od takiego życia i mało osób się na to decyduje. Ogólnie to teraz masz wakacje, możesz pójść do pracy, zobaczyć czy Ci to odpowiada. Nie masz jakiś pasji ? Bo są różne powody dla których ludzie idą na studia. Jedni aby zdobyć pewny zawód, dużo zarabiać, inni aby rozwijać pasje, są też tacy, którzy idą się wyszaleć, odpocząć od rodziców. Może lubisz rysować, uwielbiasz w-f albo grasz na jakimś instrumencie. Możliwości jest wiele Chyba najpierw musisz określić CO lubisz robić i zacząć to robić
__________________
Zniszczą - odtworzą, zbudują - połamią Żadne się na nich nie znajdzie lekarstwo Gdy skrzydła światła przypną już do ramion - Poniosą w kosmos genialne bestialstwo Edytowane przez Sziszimoraa Czas edycji: 2015-06-27 o 03:33 |
2015-06-27, 10:21 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 30
|
Dot.: Życiowe manewry, co robić dalej?
A z czego zdawałaś maturę?
Bo niestety to często bardzo mocno określa, na jakie studia możesz pójść Pomyśl też o tym, że studia wiążą się z pięcioma latami nauki, podczas których stanowi się finansowe obciążenie dla rodziny, podczas których sama nie zdobywasz żadnego doświadczenia zawodowego itp. więc zastanów się dwa razy, zanim wybierzesz coś, co ani nie jest dostosowane do rynku pracy ani nie jest Twoją pasją. Ja na Twoim miejscu poczekałabym na wyniki matur i zobaczyła, co z tego można sensownego zrobić |
2015-06-27, 11:27 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Życiowe manewry, co robić dalej?
Dziwi mnie to, że 19-latka nie ma nawet pojęcia czym się interesuje ani w czym jest dobra
Autorko, w takiej sytuacji należy sobie wszystko przeanalizować: może jesteś dobra z matmy, chemii, a może lepiej szło Ci z historii, geografii? Lubisz dużo czytać czy może lepiej czujesz się w świecie liczb? A może masz jakieś szczególne zdolności: plastyczne, muzyczne, językowe? Bez dogłębnej analizy swoich zdolności ciężko cokolwiek zrobić i podjąć ostateczną decyzję. Uważam, że najpierw powinnaś zacząć od takiej analizy i podjąć studia wtedy, kiedy będziesz na nie gotowa, a nie iść na coś, byleby iść. |
2015-06-29, 20:07 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 943
|
Dot.: Życiowe manewry, co robić dalej?
Przede wszystkim - studia nie są obowiązkowe. Jeśli masz iść dla samej idei pójścia (bo znajomi idą to ja też) - to jest to bez sensu. Rok przerwy to nie jest tak dużo, a może będziesz miała czas żeby zastanowić się co tak naprawdę Cię interesuje i w czym jesteś dobra
Trochę nie zgadzam się z opinią, że po roku ciężko się odnaleźć - mi też tak mówili, ale przekonałam się na własnym przykładzie, że to nie do końca prawda. Zrezygnowałam ze studiów po 3 semestrze - miałam więc pół roku przerwy, bo chciałam iść na inny kierunek. Wszyscy powtarzali, że na pewno nie pójdę, bo mi się nie będzie chciało, bo się odzwyczaję itp. A jednak, po pierwsze - nie mogłam się doczekać kiedy na studia wrócę, nabrałam siły, energii i ochoty. I całkiem nieźle sobie radzę. I to chyba nie jest dziwne, że nie wiesz czego chcesz. Wiele ludzi nie wie i robi to, czego oczekują inni. |
2015-06-30, 09:10 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Życiowe manewry, co robić dalej? Gap year? Jak poznać, co mnie interesuje?
Jeśli będziesz miała motywacje to zaczniesz je nawet za 5 lat
__________________
Per lo primo colpo non cade la quercia. |
2015-06-30, 13:46 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 477
|
Dot.: Życiowe manewry, co robić dalej? Gap year? Jak poznać, co mnie interesuje?
Sama po liceum miałam rok przerwy, który miałam poświęcić na przygotowywanie się do kolejnej szkoły, jednak po kilku miesiącach powróciły problemy zdrowotne przekreślające praktycznie szansę na karierze w wymarzonej szkole, więc po uporaniu się z problemami resztę czasu spędziłam na obijaniu się.
A później... miałam kolejny rok wolnego. Tzn. prawie, bo zrobiłam szkołę wizażu, ale to tylko weekendowo, plus miesiąc praktyk i w tygodniu jakieś dorabianie albo i nie, także też luzy. Obecnie czekam na wyniki rekrutacji, na pewno dostanę się na etnologię, na psychologię pewnie nie (choć ją bym wolała), i jestem zdania, że co prawda powrót do regularnej nauki (studia dzienne) po takiej przerwie wymaga pewnego spięcia zadka, da się i wcale nie jest tak ciężko. Trochę jak po wakacjach - trzeba się najzwyczajniej od nowa przyzwyczaić. Czy coś mi ten wolny czas dał? W sumie przestałam się tak denerwować że albo jakiś jeden kierunek albo będzie dno i depresja, poznałam trochę ludzi (co prawda żadnej wielkiej przyjaźni niet, ale zawsze jakieś kontakty "w branży" jeśli chodzi o wizaż i nie tylko), odświeżyłam i udoskonaliłam angielski pisząc z masą osób zza granicy (języki zawsze przydatne! Nie kusi Cię żaden?), miałam też zdać jeszcze dodatkowo maturę z kolejnego przedmiotu (biologia), ale to akurat średnio mi wyszło (znaczy napisałam, ale wynik... cóż). Ogólnie jeżeli wiesz, że tego roku nie spędzisz na leżeniu do góry brzuchem i że najbliżsi uszanują decyzję i dadzą Ci żyć, to wcale nie jest to takie najgorsze. To jest na pewno też dobry czas żeby spróbować różnych rzeczy, tylko nie na zasadzie "siedzę w domu i dumam, czy się czymś interesuję, czy jednak nie", ale raczej rzucenia się w wir rozmaitych działań. Co prawda wiem, że w małym mieście może być trudno, też z niewielkiego jestem, ale może jakimś cudem coś się w okolicy święci, albo można gdzieś dojeżdżać, na Facebooku może da się znaleźć jakieś grupy pasjonatów czegoś w okolicy? Oglądanie w internecie wykładów z różnych kierunków? |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:52.