2012-04-12, 21:13 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 221
|
Efektywna nauka (szkoła, studia), jak się do niej zmobilizować? - WĄTEK ZBIORCZY
Macie jakieś sposoby na efektywną naukę? Zwłaszcza, na studiach, gdy przykładowo przed kolokwium lub egzaminem jest sporo materiału do opanowania.
Nie mam już siły na swój brak mobilizacji i lenistwo, dlatego zapraszam do dyskusji, może się czegoś od Was nauczę
__________________
|
2012-04-12, 21:54 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 122
|
Dot.: Efektywna nauka.
Ooo też się chętnie dowiem, bo choć kończę już jeden kierunek, to nadal nie mam efektywnego sposobu na naukę
|
2012-04-12, 22:01 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Efektywna nauka.
Efektywny? Cóż...
Zaczęłam od zablokowania sobie stron typu facebook, wizaż, demoty i inne pierdoły na moim komputerze - służy on tylko do sprawdzania informacji, rzeczy mi potrzebnych. Po drugie robię plany, które staram się wypełniać za wszelką cenę - daje to satysfakcję Po trzecie - muzyka. Ja bez niej nie umiem się uczyć, cichutko musi sobie grać Po czwarte - kawa i energetyki To mi daje kopa i mogę się uczyć i uczyć
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
2012-04-12, 22:17 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Efektywna nauka.
Po pierwsze to zależy jaki masz typ pamięci.
Ja mam fotograficzną pamięć, więc łatwiej będzie mi się uczyć gdy mam coś zaznaczone kolorowo, wykresy, diagramy, obrazki. Ktoś może być praktykiem, że tylko poprzez ćwiczenia i poznawanie zapamiętuje. Są jeszcze typy osób, która po prostu uczą się poprzez skojarzenia. I najlepiej jeszcze podzielić sobie materiał na dwie części, ten łatwy(uczyć się w pierwszej kolejności) i ten trudniejszy. Wiadomo każdy jest inny, więc każdy ma inne skuteczne metody nauki.
__________________
BLOGUJĘ |
2012-04-12, 22:21 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Efektywna nauka.
Jeśli dzień się dobrze zacznie, dobrze się skończy.
Nie potrafię uczyć się wieczorem. Nie da rady. Nie ma opcji. Budzę się rano nie włączam NIC, telewizora, telefonu, komputera - jeśli to zrobię to klops i już od niego nie odejdę nie potrafię przerwać pracy (przyjemności, zakupów filmu) by siąść i się uczyć. I to mój sposób, działa. Święty spokój po wyspanej nocce. |
2012-04-12, 22:50 | #6 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Efektywna nauka.
to chyba trzeci wątek o efektywnej nauce w ostatnim czasie
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2012-04-12, 23:27 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Efektywna nauka.
Moim murowanym sposobem jest wyłączenie komputera i usadowienie się z dala od tego narzędzia szatana Zawsze, ilekroć siedzę przy kompie, nie udaje mi się nic zrobić, bo z miejsca znajduje się x ciekawych artykułów, forów, pfdów
Staram się też tłumaczyć sobie rzeczy w myślach, powtarzać, wszystko bardziej na logikę niż na pamięć. I nie czytać tak jak książki, bo wtedy jakoś konkrety prześlizgują mi się między linijkami :P Polecam też robienie własnych notatek i zakreślacze Te ostatnie, jako wzrokowcowi, ratują mi życie. |
2012-04-13, 09:38 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Efektywna nauka.
Systematyczna nauka kluczem do sukcesu Jest połowa kwietnia, więc akurat można rozpocząć trenowanie silnej woli
Codziennie wieczorem przeczytać notatki z zajeć z danego dnia, jeśli jest potrzeba to przepisac je ładne i czytelnie, pokolorować (u mnie jest potrzeba, tak samo jak Wizażanka wyżej lepiej się uczę, jak mam wiele kolorów, strzałek, wykresów itd.). W weekend poświęcić po pół godziny/godzinę w sobotę i niedzielę na przeczytanie i zrobienie notatek z jakiegoś ustępu w podręczniku. To naprawdę nie jest dużo czasu, a pomoże stymulować umysł, przyzwyczajać go do nauki no i zapamiętywać różne rzeczy. Dzięki temu nauka przed kolokwium bądź egzaminem będzie łatwiejsza - nie będziemy się uczyć całkowicie nowych rzeczy tylko takich, o których już wcześniej czytaliśmy Aczkolwiek wiem, że ten system jest trudny. Ja do niego dojrzałam dopiero po 4 latach studiów i to na drugim kierunku. Trzeba się zmusić na początku, a potem leci. A już w czasie sesji - zadbać o komfort. Zadbać o otoczenie - mieć wydzielone miejsce do nauki, w którym nie ma telewizora, komputera (chyba że komputer nam potrzebny do nauki), miejsce, w którym człowiek TYLKO się uczy, nic więcej! Żeby nasz umysł kojarzył, że kiedy siadam w tym krześle przy biurku to znaczy, że teraz będzie się wysilał. Nie uczyć się w łóżku, nie uczyć się patrząc kątem oka w TV. Najlepiej nie jeść podczas nauki (bo umysł wtedy musi się podzielić na dwie czynności - nauka i jedzenie, przez to jest mniej efektywny), aczkolwiek ja nie potrafię się odzwyczaić i często coś podjadam. Zrobić sobie dokładny plan powtórek i trzymać się go - przy czym pamiętać, że jak juz zrobimy ten plan, wyznaczymy, ile czasu poświęcamy na jedno, a ile na drugie, należy wszystkie godziny podwoić ;D i wtedy dopiero powstanie realny plan. Pamiętać, żeby się wysypiać. Pamiętać, żeby się nie przeciążyć. Swego czasu uczyłam się do niemal ostatniej godziny przed egzaminem. Na egzamin szłam rozemocjonowana, rozdygotana, ciągle powtarzajac wszystko w głowie no i oczywiście nie dawało to dobrych efektów. Teraz mam zasadę - naukę kończę najpóźniej o godzinie 22 dnia przed egzaminem, choćby się waliło i paliło. Potem się wyciszam, biorę kąpiel, czytam może jakąś dobrą książkę, idę spać na 8-9 godzin, rano jem coś lekkiego i UFAM mojej głowie Można też łykać coś stymulującego umysł i pamięć, ale trzeba pamiętać, żeby nie przesadzić. Odradzam kawę - wypłukuje magnez z organizmu, a magnez w chwilach stresujących (sesja ) jest nam baaaaardzo potrzebny. To chyba tyle Sama technika nauki... cóż, każdy ma swoją. Ja najlepiej sie uczę przepisując notatki/materiały z podręczników, równocześnie czytając je na głos. Jest to jednak żmudna i czasochłonna praca, więc robię tak tylko przy naprawde trudnych zagadnieniach.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2012-04-13, 13:02 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Efektywna nauka.
U mnie jedynym efektywnym sposobem jest ustalenie sobie planu dnia. Wtedy nastawiam się, że o tej i o tej godzinie mam się uczyć, mój mózg jest na to "przygotowany" i wiem, że jeśli coś mi się przesunie choćby o godzinkę, to później całość szlag trafi, więc chce mi się czy nie - uczę się. Wtedy nic nie istnieje i prowadzę walkę z czasem, bo przecież mam wyznaczony i im więcej w tym czasie się nauczę, to moje.
Do tego co godzinkę, dwie, zmiana zaganienia, przedmiotu itd., bo inaczej umysł mi się nudzi. Skubany potrzebuje 'wrażeń'. |
2012-04-13, 13:32 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Efektywna nauka.
mi za każdym razem pomaga jedzenie czekolady gorzkiej najlepiej. kiedyś zaśmiałam się, jak koleżanka mi o tym powiedziała. Ale pewnego wieczoru nie miałam na nic siły, a czekała na mnie sterta książek.. zjadłam kilka kostek czekolady (zupełnie nieświadomie i przypadkowo) i zaczęłam się uczyć.. normalnie muszę wszystko wkuwać, aby coś zapamiętać, ale tym razem w godzinę ogarnęłam bardzo dużo, czytając. byłam zdziwiona,ze tak szybko skonczyłam. i napisałam lepiej niz dotychczas dziwne, co? czekolada podobno rusza umysł!
|
2012-04-13, 19:53 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Efektywna nauka.
Cytat:
plan dnia jest dobry ale trzeba umieć go przestrzegać. u mnie np zadzwoni kumpel, wtedy kiedy ja się uczę, powie że wychodzimy a ja leeeeecę nie patrząc na naukę. to głupie.
__________________
i'm in the middle of nothing and it's where i want to be. |
|
2012-04-13, 20:19 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 673
|
Dot.: Efektywna nauka.
Ja rowniez mam z tym czasem problemy, przede wszystkim cięzko mi sie zmobilizowac i mam problemy ze skupieniem się. Przeczytalam wczoraj w pewnej bardzo interesujacej ksiazke o odzywianiu ciekawostkę:
Badano zawartość cynku u studentow- sprawdzenie tego mikroelementu we wlosach i okazalo się, że osoby, ktore mialy lepsze stopnie w nauce mialy wyzszy poziom cynku we wlosach. Pozniej badanie rozszerzyli poprzez doswiadczenia na innych studentach w innych uniwersytetach . Okazalo sie ze studenci ktory maja wysoki poziom cynku i miedzi we wlosach mieli lepsze oceny Bardzo mnie to zaciekawilo, kupilam sobie magnez - bo od dawna czuje po sobie niedobory i cynk, moze troche pomoze |
2012-04-13, 21:38 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Efektywna nauka.
łykalam cynk ale zaprzestałam - to już wiadomo skąd ta niemoc u mnie
__________________
i'm in the middle of nothing and it's where i want to be. |
2012-04-14, 12:52 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Efektywna nauka.
Systematyczna nauka małymi porcjami. Jeśli wszystko zostawisz na ostatnich kilka dni przed kolokwium, czy egzaminem, to nie nauczysz się tego. Wstaniesz rano i będziesz miała w głowie wszystko porozrzucane, a część i tak zapomnisz.
|
2012-04-14, 23:37 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Efektywna nauka.
Cytat:
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
2012-04-15, 13:13 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Efektywna nauka.
Cytat:
|
|
2012-04-15, 13:25 | #17 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Efektywna nauka.
To chyba skuszę się na ten magnez, bo od 4 dni chodzę kompletnie niewyspana mimo że sypiam po 9 godzin I oczywiście NIC mi się nie chce.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2012-04-15, 13:31 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Efektywna nauka.
Cytat:
niby mam plusssz active, ale on tak średnio mi pomaga.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
2012-04-15, 22:04 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Efektywna nauka.
Cytat:
W ogóle zawsze wiosną mnie dopada jakieś przesilenie i muszę się ratować witaminami. :/ |
|
2012-04-15, 22:30 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Efektywna nauka.
Cytat:
Mam podobnie niestety, zawsze na wiosnę jakiś spadek energii -_- Gdzieś czytałam, że w marcu - kwietniu organizm jest przeciętnie najbardziej osłabiony i podatny, bo po zimie. Może coś w tym jest... |
|
2012-04-17, 12:29 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 404
|
Dot.: Efektywna nauka.
Ja popijam taki plusz z żeńszeniem i jakoś dodaje mi energii, a tym samym chce mi się uczyć . A co do gorzkiej czekolady - to prawda, warto jeść, podobnie z kakao (takiej lepszej jakości), można pić podczas nauki bo bardzo stymuluje mózg do pracy, gdzieś czytałam czy w radiu słyszałam, że działa o wiele lepiej niż kawa (rano o wiele bardziej pobudza) i oczywiście jest zdrowsze (bogactwo magnezu). Ma dużo przeciwutleniaczy, które poprawiają ukrwienie mózgu i krążenie krwi, pobudza pamięć, koncentrację. Nie mówiąc już o endorfinie .
Także jeśli już to wyrzucić kawę, a kakao przyniesie pozytywne rezultaty . Jeśli chodzi o moją naukę to jestem wzrokowcem, bardzo pomagają mi wszelkie tabelki, schematy, rysunki. Jeśli tekst jest ciągły (a takiego nienawidzę) jak ja to mówię: "bez życia", próbuję sobie to rozrysować schematem, podkreślam najważniejsze rzeczy. Rzadko robię notatki słowne, prędzej właśnie jakieś przejrzyste diagramy, mapy myśli. I co ważne, należy często powtarzać materiał, nawet ten, który był 10 minut wcześniej (bo od tego czasu już zapominamy niektóre informacje). Okazuje się, że po kilku misiącach bez powtarzania materiału poziom zapamiętania jest równy ok. 20%, a więc bardzo mało. Natomiast po krótkim powtórzeniu choćby trwającym kilka minut następnego dnia, potem po tygodniu i jeszcz raz po miesiącu poziom zapamiętania po 6 miesiącach sięga aż 90% . Kluczem jest dzielenie czasu nauki na takie "mini-sesje" z kilkuminutowymi przerwami. Np. 2 sesje po 20 minut wystarczą do skutecznego opanowania materiału, na który normalnie poświęca się 60 minut bez przerwy. Łatwiej jest zapamiętać materiał z początku i końca danego okresu niż środek, dlatego nauka z przerwami jest bardziej skuteczna . Swego czasu próbowałam też różnych technik relaksacji między innymi jogę, specjalne oddychania itp. Warto zwrócić uwagę na przygotowanie przed nauką czy nawet dobrą postawę na krześle. Jak ktoś się garbi, wiadomo, że gorzej mu idzie zrozumienie czegoś niż komuś kto siedzi poprawnie.
__________________
Językowelove: English, Deutsch, Norsk Razem 8.08.17 Narzeczeni 8.08.18 Mąż i żona 10.08.2019 Czekamy na nasze grudniowe maleństwo |
2012-04-17, 14:16 | #22 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Efektywna nauka.
Cytat:
ja lubię to pierwsze, ale mleko znowu mnie usypia... ostatnio oglądałam filmik na temat efektywnej nauki. ogólna recepta: podczas nauki stwarzać warunki podobne do tych podczas egzaminu. czyli np, nie siedzieć w szlafroku a w porządnych ubraniach, założyć coś co zawsze zabieramy ze sobą na egzamin: wisiorek, zegarek, pierścionek, mieć przy sobie swoją torebkę, lub nawet popsikać się tymi samymi perfumami. mózg gdy zapamiętuje informacje to łączy je ze wszystkim wokół, więc jeśli np. uczymy się całek a mama w kuchni piecze piernika, to istnieje duże prawdopodobieństwo że przy następnym konsumowaniu piernika przypomną nam się całki i chyba coś w tym jest, bo dlaczego np. dana piosenka kojarzy nam się z jakimś gorącym latem 2006 i obozem w lesie?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2012-04-17, 21:47 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Efektywna nauka.
Słuchałam uważnie wykładowców
Jak chce cos poczytać to wstaję jak jest cisza i spokój o 3 rano i spokojnie to robie przy śniadaniu |
2012-04-17, 22:05 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 123
|
Dot.: Efektywna nauka.
Lubię się uczyć kiedy w domu jest cisza i spokój, w przeciwnym razie trudno jest mi się skoncentrować. Jesteś tzw 'wzrokowcem' więc często zanim nauczę się danej partii materiału po prostu ją przepisuję ze zrozumieniem, w ten sposób udaje mi się zapamiętać naprawdę sporo informacji. Pomagają mi też skojarzenia, wyobrażam sobie osoby, sytuacje, śmieszne scenki i to w moim wypadku naprawdę działa
Gorzej jest z mobilizacją, jak już zacznę się uczyć to jakoś leci ale najgorzej jest właśnie usiąść i zacząć. Niestety często robię to na ostatnią chwilę, dzień przed kolosem najczęściej wieczorem bo o dziwo właśnie o tej porze dnia wychodzi mi to najbardziej i najmniej spraw mnie dekoncentruje ;D |
2012-10-24, 10:18 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 175
|
Jak się uczyć na studiach?
Jak w temacie. Jestem na pierwszym roku - informatyka, więc głównie elektronika, matematyka, fizyka. Problem w tym, że nic do mnie nie dochodzi. Ostatnio byłam przy tablicy i tylko ja z całej grupy nie potrafiłam zrobić prostego zadania.
Jak łapać wiedzę szybciej? I nie chodzi mi o zakuć, zdać, zapomnieć tylko na rozum? Wolę mieć tę 3, ale umieć na nią, niż mieć 5 a na drugi dzień nic nie pamiętać. Jak dać sobie radę na studiach? Jak się uczyć? |
2012-10-24, 10:45 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 179
|
Dot.: Jak się uczyć na studiach?
Może weź sobie korki z tych przedmiotów, na których masz zadania, albo poproś kolegę/koleżankę z grupy. Najłatwiejszym sposobem nauki matematycznych i fizycznych przedmiotów jest po prostu robienie zadań. Tak samo na studiach, jak i wcześniej. Na pamięć i tak nie da się tego nauczyć. Jeśli ktoś pomoże Ci zrozumieć podstawy, to tylko przez zadania się wyćwiczysz.
Nauka na studiach jest taka sama jak wcześniej, tylko jest więcej materiału. Warto być systematycznym. Tyle. |
2012-10-24, 11:58 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Jak się uczyć na studiach?
Codzienna nauka, na studiach humanistycznych i przyrodniczych - poszerzanie swojej wiedzy, nie ograniczanie jej tylko do tego, co było na ćwiczeniach czy wykładach, bo na kolokwiach potem zdarzają się pytania z czegoś, co było drobniutkim druczkiem pod tekstem dopisane. Na ścisłych, z tego co mówi moja znajoma, codzienne robienie zadań. Ale nie tak na zasadzie, że zrobię sobie dwa, tylko najpierw te, co były na zajęciach a potem podobne, żeby utrwalić, zrozumieć.
Kup sobie magnez, nie zarywaj nocek non stop. Dobrze się odżywiaj, nie jakimiś paskudztwami z torebki. U mnie to działa, póki co. |
2012-10-24, 12:04 | #28 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Jak się uczyć na studiach?
Treść usunięta
|
2012-10-24, 12:24 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Jak się uczyć na studiach?
Systematycznie.
Jesteś na studiach tego typu, gdzie dla większości ludzi to kluczowe słowo. Zupełnie czym innym jest poczytanie sobie dzień przed kolokwium o ustrojach politycznych/ kulturze kraju jakiegoś tam, a czym innym usiłowanie ogarnięcia n sposobów rozwiązywania całek i różniczek. Raczej niewielu osobom to wychodzi Jeśli jesteś wzrokowcem, zainwestuj w kolorowe karteczki, zakreślacze, mapy pamięci. Mnie zazwyczaj pomagało robienie notatek, wypisywanie w punktach, streszczenia, zaznaczenie kluczowych słów itp. Jeśli macie dużo zadań, obliczeń - ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Warto też ogarnąć pokój przed nauką - mam znajomą, która przy porozrzucanych wszędzie zeszytach i ciuchach się za Chiny nie nauczy nic A może masz po prostu taki okres w życiu, że nic nie wchodzi do głowy. |
2012-10-24, 22:46 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: zależy gdzie łapie sieć
Wiadomości: 331
|
Dot.: Jak się uczyć na studiach?
Co prawda, ja dawno po studiach i to niekoniecznie ścisłych... ale... ja się uczyłam często wzrokowo. Miałam zestaw zakreślaczy i do tego robiłam notatki w formie schematów. No, ale ja miałam studia, gdzie wiedza z książek plus terenówki, żadna matematyka, fizyka ani nic takiego.
|
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:06.