Jak często stosujecie maseczki na twarz?

[4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc]

Jestem ciekawa jak często używacie maseczek do twarzy? Nieważne czy to maseczki standardowe, peel-off czy może maseczki w płacie - jestem ciekawa jak często używacie jakichkolwiek maseczek w przeciągu tygodnia. Postanowiłam zrobić sondę w tym temacie, żeby mieć na ten temat konkretny pogląd - będzie dosyć długa, bo jest w niej dla mnie istotny wiek użytkowniczek, stąd pytania się niejako duplikują.

Swoją droga ciekawi mnie tez czy są wizażanki, które wolą maseczki od kremów Ja swoje zdanie wypowiem po uzyskaniu pierwszych informacji od innych oraz oczywiście wyników sondy.

[DarkChocolate666]

Jestem przed trzydziestka i maseczek uzywam co najmniej 2 razy w tygodniu. MOim zdaniem maseczki i kremy sa jednakowo wazne. Nie wyobrazam sobie nie nalozyc zadnego kremu po maseczce.

[kasztanka3]

Maseczek uzywam co najmniej 4-5 razy w tygodniu. Roznych - glinkowych, zluszczajacych, nawilzajacych, lagodzacych. Serum i krem 2 razy dziennie, czesto tez olejki. Nakladam kilka warstw kosmetykow pielegnacyjnych.

[chimay]

Mam prawie 37 lat i zrezygnowałam z częstego nakładania maseczek po tym, jak przez tak intensywną pielęgnacją dorobiłam się zapalenia okołoustnego. Po podleczeniu go antybiotykiem i metodą "zero pielęgnacji" nie planuję wracać do takiego cackania się i pchania na skórę jak najwięcej substancji aktywnych.

Używałam maseczek glinkowych, w płachtach, mam też bąbelkową, ale obecnie stosuję góra raz na tydzień i to z wielką ostrożnością.

Kremów także nie używam. Szeroko zalecane metody pielęgnacji w przypadku mojej skóry nie zdają egzaminu i po okresie przerabiania różnych nowości pojawiających się na rynku, obecnie jestem wobec nich sceptyczna.

[Resterna]

Raz w tyg. robię peeling, a po nim nakładam maseczkę odmładzającą (raczej nie widzę efektu odmłodzenia :P ale fajnie nawilża nie zapychając) i raz w tyg. nakładam też maseczkę z zielonej lub czarnej glinki.

[kasztanka3]

Napisane przez Resterna

Raz w tyg. robię peeling, a po nim nakładam maseczkę odmładzającą (raczej nie widzę efektu odmłodzenia :P ale fajnie nawilża nie zapychając) i raz w tyg. nakładam też maseczkę z zielonej lub czarnej glinki.

Odmladzajace dzialanie kosmetykow to wlasnie nawilzenie, nawilzona skora jest jedrniejsza.

[Narva]

Niestety zdecydowanie za rzadko. Jak mi sie przypomni. Czasem zrobie raz w tygodniu a czasem raz w miesiacu. Ale postanowilam sobie bardziej teraz stawiac na pielegnacje, zeby raczej zaczac zapobiegac, niz leczyc
Mam 28 lat.Jesli chodzi o forme maseczki, to najbardziej lubie maseczki w plachcie albo geste w sloiczkach. Nie lubie sie samodzielnie babrac z glinkami.

[lady666macbeth]

lubię maseczki, i minimum 2 razy w tygodniu takowe nakładam

[Megg770]

Zdecydowanie za rzadko! Często w tygodniu padam zmęczona, a w weekendy jestem zabiegana. 3 razy na miesiąc jak się uda to jest dobrze Wiem, że to nie żadna wymówka

[LilianaMalec]

Żadna skrajność ne jest dobra. Skóra lubi różnorodność a takich składnków dostarcza maseczka ale ne można z tym przesadzić, bo skóra przestanie sama "pracować", będzie przeładowana stymulantami. Wszystko z głową, dziewczyny.

[Chelsea00]

ja jeszcze nigdy nie miałam maseczki na twarzy może w końcu czas spróbować

[kaledonia]

Sporadycznie , kiedyś raz w tygodniu.

[mikoanka]

Najbardziej lubię te w pchłacie i używam tak z 1, maks. 2 razy w tygodniu. Tylko że też u mnie długie maseczkowanie się nie sprawdza, bo mam tendencję do zapychania, więc raczej te lżejsze produkty i po około 15 minutach koniec.

[kasztanka3]

Napisane przez mikoanka

Najbardziej lubię te w pchłacie i używam tak z 1, maks. 2 razy w tygodniu. Tylko że też u mnie długie maseczkowanie się nie sprawdza, bo mam tendencję do zapychania, więc raczej te lżejsze produkty i po około 15 minutach koniec.

Masek w plachcie nie powinno sie uzywac czesciej, niz 2-3 razy w tygodniu.

[Meriem]

Używam raz w tygodniu, poprzedzam ją peelingiem. Uważam, że trzeba zachować umiar, ale też zwracać uwagę na potrzeby skóry. Maseczka jest dla mnie dodatkiem do pielęgnacji, podstawą jest krem i serum.

[Megg770]

Napisane przez mikoanka

Najbardziej lubię te w pchłacie i używam tak z 1, maks. 2 razy w tygodniu. Tylko że też u mnie długie maseczkowanie się nie sprawdza, bo mam tendencję do zapychania, więc raczej te lżejsze produkty i po około 15 minutach koniec.

Ja też. Najczęściej nie trzeba ich zmywać

[iglaczek_29]

fajna jest maseczka z truskawek na trądzik :d a tak to jeszcze robie sobie z zielonej glinki, więc bardzo fajnie :d tylko, ze sama rozrabiam ją z hydrolatem

[xyz029]

Staram się przynajmniej 3 razy w tygodniu, ale czasem wychodzi jak wychodzi

[mikoanka]

Napisane przez iglaczek_29

fajna jest maseczka z truskawek na trądzik :d a tak to jeszcze robie sobie z zielonej glinki, więc bardzo fajnie :d tylko, ze sama rozrabiam ją z hydrolatem

Ja lubię glinki + olejki, nie zastygają tak szybko na twarzy, co mnie zawsze niemiłosiernie denerwowało.

[Shazney]

Już od dłuższego czasu stosuję rzadziej tzn. 1-2 x w tygodniu. Przed zastosowaniem zawsze wykonuję peeling. Używam masek z naturalnym składem do mieszania z wodą.

[piorunek_01]

Co jakiś czas nakładam. Tak raz w tygodniu myślę, ze robie sobie maseczkę z miodu i cynamonu