Domowy peeling kwasem salicylowym

[antunka]

No właśnie mi PEG też nie za bardzo pasuje. Po pierwsze ścieka do ust i pozostawia biały nalot (a chroniłam usta i uważałam na ilość). Po drugie nie można nałożyć kilku warstw. Po trzecie nie ma łuszczenia po nim a mimo wszystko ja się lubię łuszczyć Jak już pisałam salipeg stosuję jako maseczkę oczyszczającą a jako peeling salicyla rozpuszczam w alkoholu i wtedy czuję, że mam kwas na twarzy. Toniku nie odważyłabym się zrobić na PEGu bo bym chyba musiała codzienie pościel zmieniać.
Ostatni salicyl wylądował na mojej twarzy w środę w stężeniu 25% (na spirytusie ma się rozumieć). Dzisiaj mi pięknie skóra schodzi małymi łuskami. Jak zrobiłam makijaż to mi wyraźnie twarz odstawała hehe, więc wyszłam z domu bez makijażu Dla mnie to coś wielkiego bo nie pamiętam kiedy ostatni raz się ludziom pokazałam w takim stanie. Skórek nie było widać, nikt nie zauważył, że coś majstrowałam przy twarzy a i ja nie specjalnie się przejmowałam swoim kiepskim wyglądem

[koko19891]

wczoraj na wieczór poszedł ) .Przed przemyłem twarz kremikiem lysanel oczyściłem itp nałożyłem i 30min trzymałem swędził niemiłosiernie, a na sam koniec pomasowałem troszkę i zmyłem wodą.Poczułem go mocniej niż wczoraj Na noc kremik nawilżający AA THERAPY ranoo hmm jest efekt sporo rzeczy poznikało , ale niektóre miejsca sa upierdliwe

[Annaluka]

Wczoraj zrobiłam SALIPEGA 30 % i wytrzymałam tylko 15 minut. Tak mnie szczypało :/

[koko19891]

a efekt?

[_Ewelka___]

ja jestem juz po 5 salipegu

najleposze efekty widze jak robie co 3 dni, 30%. Skora juz w ogole nie reaguje pieczeniem. Nawet sie nie luszczy . Do tego maska z glinka i mam pory oczyszczone

cos tam wyskakuje ale - szybciej sie goi, skora jest gladka, jasniejsza. Na jesien wlacze atre, teraz mimo wszytsko sie boje. Staram sie duzo nawilzac i chyba jestem na dobrej drodze, ahh zebym sobie uregulowala to przetluszczanie na twarzy jakos

[antunka]

A ja sie wyjątkowo długo łuszczę po ostatnim peelingu. Robiłam w środę i jeszcze linieję. Dziwne, ale nie przeszkadza mi to bardzo bo nie muszę ludziom się pokazywać, więc mogę zrzucać skórę.

Koko jak u Ciebie? Skóra schodzi?

[Annaluka]

Napisane przez koko19891

a efekt?

Standardowo wypryszczyło mnie na drugi dzień
Ale dzisiaj schodzi mi skóra I jest ładniej

[koko19891]

Wojtek jestem bo to koko tak dziwnie brzmi hehe .Hmmm u mnie jedynie skóra na szyi jest szorsta i troszkę schodzi i za uszami na twarzy nic . Widać następnego dnia, że skóra jest jakby jaśniejsza i gładsza, ale są miejsc u mnie takie upierdliwe ( tak jakby głębiej coś siedziało).Generalnie jest ok, mi nawet pasuje codziennie robić .Co radzicie o zielonej glince bo leży u mnie argieletz i nie wiem czy dać sobie z nią spokój czy jak ???? . Zobaczymy co będzie tak po 10 salipegach .Myślę też tak samo jak Ewela o atre, ale mam problem żeby kupić go w ogóle, a teraz nawet bym spróbował bo z domu wychodzić nie musze bo naukę mam .

[Annaluka]

Napisane przez koko19891

Wojtek jestem bo to koko tak dziwnie brzmi hehe .Hmmm u mnie jedynie skóra na szyi jest szorsta i troszkę schodzi i za uszami na twarzy nic . Widać następnego dnia, że skóra jest jakby jaśniejsza i gładsza, ale są miejsc u mnie takie upierdliwe ( tak jakby głębiej coś siedziało).Generalnie jest ok, mi nawet pasuje codziennie robić .Co radzicie o zielonej glince bo leży u mnie argieletz i nie wiem czy dać sobie z nią spokój czy jak ???? . Zobaczymy co będzie tak po 10 salipegach .Myślę też tak samo jak Ewela o atre, ale mam problem żeby kupić go w ogóle, a teraz nawet bym spróbował bo z domu wychodzić nie musze bo naukę mam .

Nie wiem jak ja czytam, ale byłam pewna, że z kobietą piszę
W sumie nie robi różnicy


Ja tę glinkę miałam. Masz w proszku czy w paście? Dla mnie ona jest ''bez szału''. Zużyłam, bo szkoda mi było ją zmarnować. Ale już nie kupię. Zamówiłam na naturalnepiekno.pl różne glinki i są zdecydowanie lepsze

Atre można na necie gdzieś zamówić w internetowej aptece. Albo miło się uśmiechnąć do pań w aptece i będzie To chyba kwestia około 20 zł Chociaż za dobrze się nie orientuję. Ja zaczekam z tym do jesieni. Teraz chcę łagodnie.

[antunka]

[quote=koko19891;12164177]Wojtek jestem bo to koko tak dziwnie brzmi hehe .quote]

Hehe ok zapamiętam na pewno. Salipeg jest łagodny więc ja także mam ochotę robić go codziennie. No miałam bo już mi się odechciało Ja po salipegu nigdy się nie łuszczyłam nawet przy stężeniu ponad 30%. Co innego spirytusik, po nim się łuszczę nawet w stężeniu 16%.

Glinka zielona fajna ale nie lubię tej w proszku. Po niej twarz ściągnięta i piecze, nawet nie mogę wytrzymać 10 minut z nią na twarzy. Gotowe pasty sa o niebo lepsze.

[Patryka]

Piszecie, że salipeg łagodny, a ja teraz siedzę z 20% i piecze niemiłosiernie, chociaż i tak nie aż tak mocno, jak ostatnio... To pewnie przez poretinoidowe podrażnienie, ciekawa jestem, jakie miałabym odczucia, gdybym nie stosowała Atredermu. W zasadzie, to chyba znaczy, że działa

[koko19891]

no to zaraz poójdzie porcja na twarz hehe ) dzisiaj dokładnie ze zestawem strzykawek 40% , a co do glinek hmm wychodzi na to, że wszystko co z tych kosmetyków natrualnych jest lepsze... dzisiaj jeszcze zdam relacji jaka reakcja była )

[monloug]

Cześć!!

Chcialam dolaczyc do was i zaczac zabawe z kwasami... (tym bardziej, ze zbliza sie wazna impreza rodzinna i chcialabym sie troszke przed nia wygladzic ) wydaje mi sie, ze zakupilam juz wszystko( w tym miejscu podziekowania dla Ani za PEG ) i ze przeczytalam wiele...... ale ja nadal nie kumam, moze ominelam kilka wypowiedzi... (nie czarujmy sie trudno jest przezytac prawie 4000 wypowiedzi)

... a więc do rzeczy
1.
mam kwas salicylowy z ZSK i PEG od Ani czy to wystarczy do zrobienia Salipegu?? czy musze dodac tam jeszcze wode czy sorb..cos tam (chcialabym uzyszkac 30% stezenie)

Wystarczy pozniej wszystkie skladniki przeliczyc w kakulatorze... a co pozniej poprostu zmieszac?? czy trzeba tez podgrzac??

2.
jesli chcialabym zrobic cos mocniej zluszczajacego na plecki, to polaczyc salicyl z wodka i woda??

czy to tez jakies proporcje maja byc (np dla 30%), czy musze podgrzewac.


Wiem, ze to duzo pytan, ale juz sie w tym zagubilam az mnie glowa rozbolala. Nie chce robic czegos na oko, albo ''bo tak mi sie wydaje'', skutki moga byc oplakane.

I prosze was nie odsylajcie mnie do wyszukiwarki bo wiem jak z niej skorzystac, tyle ze ona mnie nie odesle do konkretnej odp ale do obszernego watku.

Jeśli ktoras z was na pocztaku czula sie tak samo zagubiona w tym temacie jak ja, a teraz ma cala ta wiedze na ten temat w jednym palcu, to bardzo bede wdzieczna za udzielona pomoc.

Pozdrawiam

[Natalia 1]

Napisane przez monloug

Cześć!!

Chcialam dolaczyc do was i zaczac zabawe z kwasami... (tym bardziej, ze zbliza sie wazna impreza rodzinna i chcialabym sie troszke przed nia wygladzic ) wydaje mi sie, ze zakupilam juz wszystko( w tym miejscu podziekowania dla Ani za PEG ) i ze przeczytalam wiele...... ale ja nadal nie kumam, moze ominelam kilka wypowiedzi... (nie czarujmy sie trudno jest przezytac prawie 4000 wypowiedzi)

... a więc do rzeczy
1.
mam kwas salicylowy z ZSK i PEG od Ani czy to wystarczy do zrobienia Salipegu?? czy musze dodac tam jeszcze wode czy sorb..cos tam (chcialabym uzyszkac 30% stezenie)

Wystarczy pozniej wszystkie skladniki przeliczyc w kakulatorze... a co pozniej poprostu zmieszac?? czy trzeba tez podgrzac??

2.
jesli chcialabym zrobic cos mocniej zluszczajacego na plecki, to polaczyc salicyl z wodka i woda??

czy to tez jakies proporcje maja byc (np dla 30%), czy musze podgrzewac.


Wiem, ze to duzo pytan, ale juz sie w tym zagubilam az mnie glowa rozbolala. Nie chce robic czegos na oko, albo ''bo tak mi sie wydaje'', skutki moga byc oplakane.

I prosze was nie odsylajcie mnie do wyszukiwarki bo wiem jak z niej skorzystac, tyle ze ona mnie nie odesle do konkretnej odp ale do obszernego watku.

Jeśli ktoras z was na pocztaku czula sie tak samo zagubiona w tym temacie jak ja, a teraz ma cala ta wiedze na ten temat w jednym palcu, to bardzo bede wdzieczna za udzielona pomoc.

Pozdrawiam

Witam , rozumiem Cię doskonale .
Kwas z ZSK + PEG = SALIPEG nic więcej nie dodajesz . Zyskowy kwas b. łatwo się rozpuszcza , nie trzeba pogrzewać , wystarczy zamieszać .
Jak liczysz stężenie w kalkulatorze , to wpisz 0.54 g -tj. ciężar nasypowy kwasu salicylowego , nie ściskasz już go w strzykawce .

Mocniejszy peeling to na czystym spirytusie , plecy przed też przetrzyj spirytusem.

[koko19891]

Proporcje będą takie same jak na pegu ? np 40% wychodziło 4,2 pegu i 3,1 kwasu

[Patryka]

Napisane przez Natalia 1

Witam , rozumiem Cię doskonale .
Kwas z ZSK + PEG = SALIPEG nic więcej nie dodajesz . Zyskowy kwas b. łatwo się rozpuszcza , nie trzeba pogrzewać , wystarczy zamieszać .
Jak liczysz stężenie w kalkulatorze , to wpisz 0.54 g -tj. ciężar nasypowy kwasu salicylowego , nie ściskasz już go w strzykawce .

Nie ściskać w strzykawce? A to czemu? chodzi o ten ciężar właściwy, że jak się ściśnie, to wyjdzie większy? Wtedy wyjdzie większe stężenie czy jak? Kurczę, bo nie rozumiem. Wszędzie czytałam, żeby ścisnąć w strzykawce I swój ścisnęłam...

[Natalia 1]

Napisane przez Patryka

Nie ściskać w strzykawce? A to czemu? chodzi o ten ciężar właściwy, że jak się ściśnie, to wyjdzie większy? Wtedy wyjdzie większe stężenie czy jak? Kurczę, bo nie rozumiem. Wszędzie czytałam, żeby ścisnąć w strzykawce I swój ścisnęłam...

Jeżeli obliczasz stężenie procentowe na kalkulatorze , to powinnaś uwzględnić ciężar kwasu , który masz . I tak kwas salicylowy z mazideł jest cięższy od zyskowego . Sklepy podają nam ciężar kwasu nasypowego , czyli nie ściśniętego .
Robiłam próbe na kwasie zyskowym , leciutki pyłek . Wychodziło , że trzeba prawie drugie tyle więcej kwasu , żeby uzyskać odpowiednie stężenie .Inaczej mówiąc , myślałam , że robie stężenie 30% , a było niecałe 20% .To jest też odpowiedź na to , dlaczego zyskowy kwas jest taki tani , bo więcej go trzeba użyć .

[monloug]

Natalia bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękuję:dzieku je:


jak tylko wypróbuje, to napisze co i jak

[Patryka]

Napisane przez Natalia 1

Jeżeli obliczasz stężenie procentowe na kalkulatorze , to powinnaś uwzględnić ciężar kwasu , który masz . I tak kwas salicylowy z mazideł jest cięższy od zyskowego . Sklepy podają nam ciężar kwasu nasypowego , czyli nie ściśniętego .
Robiłam próbe na kwasie zyskowym , leciutki pyłek . Wychodziło , że trzeba prawie drugie tyle więcej kwasu , żeby uzyskać odpowiednie stężenie .Inaczej mówiąc , myślałam , że robie stężenie 30% , a było niecałe 20% .To jest też odpowiedź na to , dlaczego zyskowy kwas jest taki tani , bo więcej go trzeba użyć .

Ehem, rozumiem i dzięki za wyjaśnienie Jeszcze jedna kwestia, której nie rozumiem - dlaczego tyle razy było pisane o ściśnięciu kwasu, a teraz się okazuje, że tego nie robić, i czy bardzo źle zrobiłam, ściskając Tzn, że zrobiłam wyższe stężenie, niż obliczałam? Obliczyłam dla 20 % w kalkulatorze, podając ciężar nasypowy... Hmm, czyli mój peeling nie ma 20%, tylko więcej? Kurcze, to jakie mi to stężenie wyszło? Można to teraz jakoś obliczyć??

[Natalia 1]

Napisane przez Patryka

Ehem, rozumiem i dzięki za wyjaśnienie Jeszcze jedna kwestia, której nie rozumiem - dlaczego tyle razy było pisane o ściśnięciu kwasu, a teraz się okazuje, że tego nie robić, i czy bardzo źle zrobiłam, ściskając Tzn, że zrobiłam wyższe stężenie, niż obliczałam? Obliczyłam dla 20 % w kalkulatorze, podając ciężar nasypowy... Hmm, czyli mój peeling nie ma 20%, tylko więcej? Kurcze, to jakie mi to stężenie wyszło? Można to teraz jakoś obliczyć??

Wynika z tego , ze stężenie robiłaś większe , ale dla pewności podaj mi jeszcze ciężar kwasu , który wpisywałaś i skąd jest kwas .

[Patryka]

Napisane przez Natalia 1

Wynika z tego , ze stężenie robiłaś większe , ale dla pewności podaj mi jeszcze ciężar kwasu , który wpisywałaś i skąd jest kwas .

Wpisałam ciężar kwasu ZySKowego 0,54.
Na "20%" dałam tak około 3,5 ml ściśniętego kwasu i 6,5 ml PEGa, tak mi wyszło w kalkulatorze... Ciekawa jestem, jakie w rzeczywistości wyszło stężenie

[alkaxy]

Napisane przez Patryka

Wpisałam ciężar kwasu ZySKowego 0,54.
Na "20%" dałam tak około 3,5 ml ściśniętego kwasu i 6,5 ml PEGa, tak mi wyszło w kalkulatorze... Ciekawa jestem, jakie w rzeczywistości wyszło stężenie

40%. Jeżeli dobrze pamiętam, że PEG ma 1,13 g/ml.

Napisane przez Patryka

Ehem, rozumiem i dzięki za wyjaśnienie Jeszcze jedna kwestia, której nie rozumiem - dlaczego tyle razy było pisane o ściśnięciu kwasu, a teraz się okazuje, że tego nie robić, i czy bardzo źle zrobiłam, ściskając Tzn, że zrobiłam wyższe stężenie, niż obliczałam? Obliczyłam dla 20 % w kalkulatorze, podając ciężar nasypowy... Hmm, czyli mój peeling nie ma 20%, tylko więcej? Kurcze, to jakie mi to stężenie wyszło? Można to teraz jakoś obliczyć??

Jak nie zmanieniasz wartości w kalkulatorze to tam jest wpisany ciężar właściwy - czyli bo ściśnięciu.
A 0,54 to nasypowy, czyli jak nasypiesz nie ściskając
Teoretycznie mierzenie wg. właściwego powinno być dokładniejsze, ale obawiam się , że tak czy tak laboratoryjnej dokładności naszymi sposobami nie uzyskamy.

[Patryka]

No ładnie, to i nie dziwota, że mnie piekło niemiłosiernie Szczególnie po niespełna jedno-dwudniowej przerwie po retinoidach. Ale mi się udał pierwszy salipeg

Dziękuję bardzo Alkaxy za dokładne wytłumaczenie niczym krowie na miedzy, teraz już naprawdę wszystko rozumiem


Tak się zastanawiam tylko... Czy dalej stosować ten salipeg, co mi został, czy jednak zrobić mniejsze stężenie? Jest sens teraz zmniejszać w ogóle, skoro tamto przeżyłam?

[alkaxy]

Pierwszy Salipeg? no ładnie zaszalałaś

A nie wiem czy stosować dalej taki, każda skóra reaguje inaczej, ja zawsze przestrzegam, żebyście sobie krzywdy nie zrobiły.
Dużo ci tego zostało? Może lepiej na plecy zużyj czy coś. Jeżeli ci została połowa porcji to jak dodasz 2 ml PEG uzyskasz 30 proc.

[Patryka]

Napisane przez alkaxy

Pierwszy Salipeg? no ładnie zaszalałaś

A chciałam zrobić łagodny na początek...

Napisane przez alkaxy

A nie wiem czy stosować dalej taki, każda skóra reaguje inaczej, ja zawsze przestrzegam, żebyście sobie krzywdy nie zrobiły.
Dużo ci tego zostało? Może lepiej na plecy zużyj czy coś. Jeżeli ci została połowa porcji to jak dodasz 2 ml PEG uzyskasz 30 proc.

Dużo zostało, połowa co najmniej, nie dawałam go dużo na raz na twarz, bo za bardzo piekło Nawet nie pomyslałam, żeby dodać pega, chyba tak zrobię

[Natalia 1]

Napisane przez alkaxy

Jak nie zmanieniasz wartości w kalkulatorze to tam jest wpisany ciężar właściwy - czyli bo ściśnięciu.
A 0,54 to nasypowy, czyli jak nasypiesz nie ściskając
Teoretycznie mierzenie wg. właściwego powinno być dokładniejsze, ale obawiam się , że tak czy tak laboratoryjnej dokładności naszymi sposobami nie uzyskamy.

Jestem pewna , że ciężar właściwy podany w kalkulatorze , nie może być taki sam dla dwóch kwasów salicylowych o innym ciężarze nasypowym . Nie wiem , kto stworzył kalkulator i który kwas salicylowy tam wpisał. Ja będe się kierować ciężarem nasypowym , tak jest pewniej i oczywiście nie będe go ściskać w trzykawce

[alkaxy]

Napisane przez Natalia 1

Jestem pewna , że ciężar właściwy podany w kalkulatorze , nie może być taki sam dla dwóch kwasów salicylowych o innym ciężarze nasypowym . Nie wiem , kto stworzył kalkulator i który kwas salicylowy tam wpisał. Ja będe się kierować ciężarem nasypowym , tak jest pewniej i oczywiście nie będe go ściskać w trzykawce

Może tak być, bo nasypowy zależy od tego jak tam te drobiny się układają.
Ale czy jest taki sam tego bez wagi laboratoryjnej i obydwu kwasów się nie sprawdzi.
Ale jak liczysz nasypowo i nie ściskasz jest ok

Napisane przez Natalia 1

Jeżeli obliczasz stężenie procentowe na kalkulatorze , to powinnaś uwzględnić ciężar kwasu , który masz . I tak kwas salicylowy z mazideł jest cięższy od zyskowego . Sklepy podają nam ciężar kwasu nasypowego , czyli nie ściśniętego .
Robiłam próbe na kwasie zyskowym , leciutki pyłek . Wychodziło , że trzeba prawie drugie tyle więcej kwasu , żeby uzyskać odpowiednie stężenie .Inaczej mówiąc , myślałam , że robie stężenie 30% , a było niecałe 20% .To jest też odpowiedź na to , dlaczego zyskowy kwas jest taki tani , bo więcej go trzeba użyć .

Tu nie masz racji, używasz go tyle samo jeżeli chodzi o wagę, jedynie objętościowo tego z ZSK więcej musisz dać.
A kupujesz wg. wagi - na ZSK 20 gr - > czyli nasypowo 37 ml i na mazidłach 20 gr - tyle że tu to 30 ml.

[Annaluka]

Ja może dzisiaj zrobię SALIPEGA Siedzę w domu. Jutro będę mieć wysyp, a w sobotę będzie już ok

[koko19891]

kurcze Anulka współczuję ci, że w ten sposób twoja skóra się oczyszcza

[AniaM69]

Nie rozumiem tego mieszania ludziom w głowach.
Każdy kwas salicylowy ma ciężar właściwy 1,44g/ml.
Więcej zamieszania jest przy odmierzaniu ciężaru nasypowego, bo każdy ruch powoduje, że igiełki się przemieszczają i uklepują, więc zachowanie precyzji jest bardzo trudne.
Dlatego go ściskamy w strzykawce. Proste.