2013-07-09, 06:26 | #31 | |
Zakorzenienie
|
Odp: Dot.: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNIE damy
Cytat:
Pamiętaj żeby jeść dużo dużo zupy i innych rzeczy, które są dozwolone. Nie możesz chodzić głodna! Daj znać jak idzie. Co do mojej diety - nie wiem może jestem jakaś inna, ale mimo tego, że przez prawie 2 tygodnie, w których miałam przerwę w diecie jadłam sporo, był też grill itd, przytyłam max pól kg. Całkowity bilans mojego tygodnia to prawie 3 kg. cieszy mnie w sumie, że nie zrzucilam od razu 8kg moj chłopak za to zarzucił 6 i nie przytyl w ogóle. Dziś zaczynam kolejny tydzień torebkę mam pełna zupy i owoców Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2013-07-10, 06:44 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: Odp: Dot.: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNI
Hej
Jeszcze nie zaczęłam, mam imprezę w sobotę więc planuję zacząć już po niej - wiem że będę grzeszyć, bo nałożyło się kilka okazji do świętowania. Od poniedziałku myślę, że się uda. Można powtarzać kilka razy tą dietę? Wyczytałam, że bardzo wpływa na niedobór witamin i nie można jej robić więcej niż 7 dni??
__________________
RAZEM |
2013-07-10, 20:00 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: Odp: Dot.: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNI
A czy można zrobić tą zupę bez papryki, a np. z większą ilością pomidorów?
Rozumiem, że im więcej będę wcinać zupę tym lepiej?
__________________
RAZEM |
2013-07-11, 20:47 | #35 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Odp: Dot.: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNI
Myślę, że tak. W ogóle nie lubisz papryki? Czerwonej / żółtej / zielonej?
Czym więcej, tym lepiej |
2013-07-12, 11:55 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: Odp: Dot.: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNI
Nie przepadam za papryką, a i oczywiście jak paprykę mogłabym przeżyć to selera dyskwalifikuje - bo to dla mnie coś co powoduje złe reakcje podczas jedzenia
Zacznę w poniedziałek lub wtorek - bardziej wtorek bo w poniedziałek na spokojnie zrobię zakupy
__________________
RAZEM |
2013-07-15, 06:49 | #37 |
Zakorzenienie
|
Odp: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNIE damy radę!
Trzymam kciuki, w razie czego pisz. Ja kończę dziś drugą serię i powiem tak... Dziś był pierwszy raz od bardzo dawna kiedy podobało mi się moje odbicie w lustrze
Druga seria nie była już taka mocna, ale łącznie przez ok 3-4 tyg z przerwą w diecie udało mi się pozbyć 4.5 kg. Zobaczymy jutro, po ostatnim dniu. Nowa seria za tydzień. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-07-16, 09:37 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: Odp: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNIE damy
A to nie dużo do straty
Zaczęłam, ale szczerze nie jestem w stanie przełykać tej zupy - chyba papryka nadała jej takiego smaku - walczę z każdym kęsem. Na pewno nie będę jej jeść w dużych ilościach
__________________
RAZEM |
2013-07-17, 08:08 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: Odp: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNIE damy
Przeszłam na kiszoną Pierwszy dzień -1,3kg, na razie nie skaczę z radości bo wiem że to sama woda, zobaczymy jak pójdzie dalej.
__________________
RAZEM |
2013-07-18, 17:37 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Odp: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNIE damy
Szukam sposobu na oczyszczenie przed odchudzaniem, bo chciałabym zrzucić ok. 5-7 kg wyrabiając sobie przy tym nawyk jedzenia owoców i warzyw bo jestem ich na prawdę mało.
Kiedyś próbowałam z tą dietą, wytrzymałam 2 dni, ale robiłam w czasie roku szkolnego, więc najczęściej do godz . 15-16 byłam skazana np. na same owoce, więc nie miałam możliwość wytrwać... Od poniedziałku dołączam do Was! Cherrry mogłabyś napisać dokładniej co i jak z kapustą kiszoną? Po prostu zamiast tej świeżej? Nie ukrywam, że byłabym bardziej zadowolona gdybym taką mogła dać, przede wszystkim mniej pracy Jutro rano się zważę, ale ostatnio zaniedbałam sie bardzo, wiec podejrzewam, ze będzie ok. 62-63 kg
__________________
Dbam o włosy... od-01.2012 zdrowe odżywianie....walczę od dwóch lat i nadal nic ćwiczę! udo: 60-58-54 cm mój blog |
2013-07-21, 16:25 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: Odp: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNIE damy
Niestety, z kapustą kiszoną też nie wyszło za dobrze, ponieważ teraz mogłam już kupić tylko młodą kiszoną kapustę - która smakuje jak zgniła a nie kiszona. Darowałam sobie tą dietę - przynajmniej do czasów lepszej kapusty na rynku
__________________
RAZEM |
2013-07-22, 11:55 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Odp: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNIE damy
mi wyszła taka "pyszna" zupa, że zjaadłam wczoraj dwa razy i dzisiaj na śniadanie i na obiad ugotowałam kotlety sojowe. Nie przełknę jej chyba kolejny raz
__________________
Dbam o włosy... od-01.2012 zdrowe odżywianie....walczę od dwóch lat i nadal nic ćwiczę! udo: 60-58-54 cm mój blog |
2016-05-08, 22:32 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNIE damy radę
cześć laski. jestem trzeci dzień na tej diecie. idzie mi świetnie, nie jest aż tak ciężko. jutro podobno najgorszy, czwarty, dzień. tego dnia wielu rezygnuje. wiem, że jeśli go przetrwam potem będzie już łatwiej.
podzielę się z wami cenną radą, którą poznałam dzięki przyjaciółce pracującej w szpitalu, gdzie wielu chorych jest na diecie bez soli. co poprawia smak potrawy bez soli? otóż cytryna. wkraplajcie sobie nieco soku z cytryny do waszej miski zupy - to zmienia smak. ---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ---------- dla tych, którzy szukają tu motywacji, dodam, że przebyłam trzeci dzień bez gramika cukru, pierwszy raz od dzieciństwa chyba. a mam 42 lata. ja, która codziennie wpierniczałam czekoladę wieczorem. ja, która nigdy nie piłam kawy bez cukru. i nie ciągnie mnie. ta dieta, niby siedem dni tylko, ale ciągnie mi się, zwłaszcza wieczorami. ta kawa nawet rano, jedna z dwóch na jakie sobie pozwalam, nawet mi już trochę zaczęła smakować. dzień zaczynam jednak nie od kawy, a od wypicia wody z cytryną. potem, jako suplement, połykam przygotowany wieczorem len /siemię lniane/, jedna łyżeczka namoczona na noc. powiem wam, że po takim wstępie jestem syta i nie czuję głodu. potem kawa bez cukru. reszta według rozkładu diety. piję bardzo dużo, bo chce mi się pić co jest dobrym znakiem chyba. polecam Wam napój-detox bardzo prosty i tani, przyspieszający czy raczej wspomagający spalanie kalorii, no i oczywiście oczyszczający ze złogów: woda letnia, miód /dobrej jakości, to ważne/, cytryna wyciśnięta, ocet jabłkowy. co do proporcji... trzeba spróbować żeby to sobie indywidualnie dobrać. z miodem nie przesadzać, chodzi o lekkie osłodzenie. można dla smaku listki mięty wrzucić. można to schłodzić i pić jak drinka, można to pić na gorąco, bardzo dobre. wrzucam też plasterki imbiru. ten napój bardzo mi pomaga, bez niego, tylko na wodzie poza tą zupą, nie wiem czy bym dała radę. dodam dla orientacji, że przy 164 wzrostu ważyłam na początku tej diety, 3 dni temu, 58,5 kilo. chciałabym zrzucić z 5.. ale jak zrzucę 3, będę i tak zadowolona. potem wiem, że trzeba kontrolować sprawę jojo nie wiem, ile teraz ważę. nie ważę się codziennie bo to denerwujące i zdradliwe. zważę się na koniec. na razie jest nieco luźniej w spodniach i w koszuli, ale bez przesady, nie jest to póki co imponujące. co do aktywności fizycznej: pierwsze dwa dni bolała mnie głowa, byłam słaba. nie czuję motywacji, póki co, do ćwiczeń niestety.... chodzę codziennie na spacer, wchodzę po schodach. wczoraj zaczęłam testować brzuszki żeby sobie trochę pomóc. czuję dosłownie, jak tam w środku się kotłuje, do tego dużo siusiu, dużo kupek, czuć że ta kapuścianka naprawdę robi swoje... serio. energia dziś wróciła też i kto wie, może jutro zrobię serię ćwiczeń na dywanie? jestem zmotywowana żeby przeprowadzić tę dietę do samego końca, bo jestem ciekawa rezultatu Edytowane przez Chudnaca Czas edycji: 2016-05-08 o 22:38 |
2016-05-13, 11:05 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Kapuściaki i inne "zwierzaki" - dieta kapuściana i inne... POZYTYWNIE damy radę
Cytat:
Ja kilka razy w życiu próbowałam jeść wyłącznie warzywa / wyłącznie warzywa i owoce / wyłącznie surowe warzywa, ale w ciągu jednego - dwóch dni dosłownie opadałam z sił. Takie diety są super, ale gdy nie uprawia się sportu. Bo brak wtedy sił nawet na myślenie o ćwiczeniach. A dla mnie sport jest najważniejszy, kiedyś przez ponad rok chodziłam o kulach, wyleczyłam tamtą kontuzję tylko dzięki codziennym ćwiczeniom, to było jedno z najgorszych doświadczeń w moim życiu i od tej pory cokolwiek by się nie działo, staram się trzymać formę i ruszać, ruszać, ruszać. Poza tym mam stresującą pracę i stresujące życie , więc rower, bieganie lub basen to jedyne momenty w ciągu dnia, kiedy wyrzucam z siebie emocje, frustracje, złość i bezradność. Także Ty się zabierasz do wprowadzania ćwiczeń,a ja się zabieram do wprowadzania większej ilości kapusty do posiłków Teraz jest świetny sezon na gotowaną, młodą kapustę, pycha! Mam nadzieję, że podkręci mi metabolizm, mimo że jem mnóstwo innych rzeczy. |
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:36.